Trzeszczacy dzwiek, wydajnosc komputera

[andrzejj9]

Duzo osob tutaj zaglada, wiec moze ktos podpowie mi rozwiazanie, bo juz zaczyna mnie to troche meczyc.

Konfiguracja mojego komputera jak w podpisie. Poprzednio mialem AMD K6-2 500MHz na plycie TYAN i 128MB ramu i od czasu, kiedy dokupilem karte graficzna, ktora mam do dzisiaj (czyli GeForce2 GTS Pro 64MB DDR firmy Dream), zaczely sie norotyczne problemy z dzwiekiem (mialem wtedy Sound Blastera 128PCI). Jezeli sluchalem muzyki i zrobilem cokolwiek innego (np otworzylem, albo zamknalem jakies okno) dzwiek chrypial. Trzeszczal zreszta rowniez w wiekszosci gier. Ktos kiedy powiedziale mi, ze procesor nie daje sobie rady z grafika i z muzyka i dlatego tak sie dzieje. Zaakceptowalem to. Ale teraz podobne problemy mam na tej konfiguracji, co juz powoli zaczyna mnie denerwowac. Z tym, ze teraz nie mam osobnej karty muzycznej tylko wbudowana w plyte (ale jest to rowniez Sound Blaster 128 wiec na razie nie kupowalem innej). Poza tym komputer wydaje sie chodzic stosunkowo szybko (no moze poza tym, ze nie jestem w stanie zagrac w GTA3 tak, zeby nie skakalo, niewazne w jakiej rozdzielczosci i ustawieniach). Najlepsze, ze te problemy z dzwiekiem zaczely sie nie tak dawno. Wczesniej wszystko dobrze chodzilo.

Zaczynam sie zastanawiac nad przyczyna. O zainstalowanych sterownikach zaraz napisze, ale mam pewien problem z wentylatorem na procesorze (przynajmniej tak mi sie wydaje, ze to o niego chodzi). Otoz kiedy uruchamiam komputer po dluzszej przerwie (czyli np pierwszy raz danego dnia) przez okolo minute wentylator bardzo glosno chodzi. Trudno mi opisac dzwiek, ktory wydaje, ale nie jest to szum powietrza. Potem jednak juz wszystko jest normalnie. Patrzylem w Biosie jaka jest temperatura i wyglada na to, ze w normie. (przy okazji mozecie mi polecic jakis dobry program do mierzenie temperatury procesora spod Windowsa). Wczoraj ogladalem dosc dlugi film (okolo 2:40) i jakies dziesiec minut od konca obraz zaczal sie zacinac w taki sposob, ze albo szedl dzwiek albo obraz. I nie byla to wina plyty, bo potem ja sprawdzielm i te same miejsca poszly juz plynnie. Nie wiem, czy przyczyna mogloby byc przegrzewanie sie procesora. Tak sie zastanawiam, co moze byc przyczyna wiec wymienilem te kilka rzeczy, ktore ostatnio zaobserwowalem.

Sterowniki mam mam zainstalowane z plyty dolaczonej do plyty glownej wiec faktycznie moga juz nie byc najnowsze (chociaz kupowalem ja okolo 3 miesiace temu). Polecicie mi pewnie zainstalowanie najnowszych 4in1 co pewnie zrobie, ale co jeszcze. Sterowniki do karty graficznej zainstalowalem najnowsze, ale pewnie wroce do jakis starszych. W jednym poscie polecano 30.82, ale na tych GTA3, ktore jest dla mnie pewnym testem nie uruchamia mi sie wcale, wiec bede szukal innych. Powinienem tez poszukac czegos dla dzwieku? Na stronie Gigabyte nie ma wiele tych sterownikow, co zreszta jest norma, ale kiedys wpadl mi w rece sterwnik Sound Blastera do kart muzycznych wbudowanych w plyte. Jeszcze go nie instalowalem, ale moge sprobowac.

I w ogole jakimi programami mozna sprawdzic czy poszczegolne czesci komputera sa sprawne? Czy np twardy dysk chodzi dobrze (kupilem go kilka dni temu i sprawuje sie niezle, ale czasami w stanie bezczynnosci (kiedy akurat nic nie robie) zaczyna wydawac takie krotkie urywane chroboty - nie wiem, czy to jakas wada), czy z karta graficzna i pamiecia nie ma problemow, czy plyta glowna jest w porzadku? Jest duzo roznych programow, ale jeszcze nie znalazlem zadnego, ktory by naprawde napisal mi potrzebne informacje.

Koncze ten przydlugi post. Przeczytalem w jednej dyskusji, ze komputer trzeba umiec odpowiednio skonfigurowac, zeby dobrze chodzil. Zawsze wydawalo mi sie, ze umiem to zrobic, ale teraz zaczynam miec watpliwosci. W koncu konfiguracja chyba jest wystarczajaca do tego, zeby miec nadzieje na dobra wydajnosc.