Upały UFFFFF! Jak sobie radzicie?

[ArnoldBoczek]

Pogoda irlandzka.

[Jarson]

Deszcz już sobie poszedł, za to częściowo został wiatr i temperatura zrobiła się przyzwoita (21 stopni). Złego słowa nie powiem.

[siwymariusz]

U mnie dalej leje , chyba jutro będzie lepiej . Ale ciepełko to chyba dopiero od soboty.

[ArnoldBoczek]

Temperatura świetna do życia, ale jechałem autobusem bez/z wyłączoną klimatyzacją, to się ze mnie lało, a kiedyś to się okna otwierało i było po problemie...

[siwymariusz]

No do dziś wcale ciepła nie było u mnie , zobaczymy czy od niedzieli będzie?

[grzeniu]

Będzie.

[ArnoldBoczek]

Będzie ciepło.

[Jarson]

Będzie, ale jeszcze nie dzisiaj

W dzień może dobije do 23, w nocy znów co najmniej dyszka mniej.

Wczoraj pierwszy raz tego lata odpuściłem i pozamykałem okna na noc. Teraz już uchylone, ale takie to mamy w tym roku upały

[siwymariusz]

Rano wyskoczyłem do roboty bez patrzenia w termometr w krótkich spodniach i koszulce, a tu zonk .Chyba było z 8-9 stopni.

[grzeniu]

O, jeszcze dziś będzie chłodna noc. A potem w górę, a następny tydzień gorący, nawet w nocy.

[ArnoldBoczek]

Nie wiadomo jak się ubrać. Zaczynam robotę o północy, to by wypadało być na długo ubranym, bo za ciepło nie będzie, a do tego temperatura będzie spadać. Ale jak wyjdzie żarówa, a tam od wschodu nie będzie żadnej osłony, to się upiekę zanim zdążę się przebrać.

Jesień nadchodzi...

[Jarson]

Wczoraj wybrałem się wieczorem pobiegać, warunki idealne, czyli było chłodno. Pewnie głównie dzięki temu udało mi się zejść na dyszkę poniżej 46 minut

U mnie jeszcze dzisiaj znośnie, ale tym razem mi się nie upiecze bo upały najwyraźniej szykują się na całą Polskę...

[siwymariusz]

Byłem pokręcić na kole , nawet znośnie , ale już dalsze dni mogą być nieznośne.

[ArnoldBoczek]

Cały dzień na słońcu, wyglądam jak ruski indianer.

W cieniu nie było źle, bo chłodek od Wisły i fontann zawiewał, ale w tym problem, że nie było cienia.

W domu miałem tylko lekko uchylone okna i nie dało rady się nagrzać.

[siwymariusz]

i na koło co by w południe wrócić , bo potem już chyba tylko żarówa z nieba.