Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1).

[Patrix]

andrzejj9:
Ja także nie mam pojęcia...
wg mnie pora na coś zaryzykować i dowalić tak, aby w końcu ktoś miał większość,
i wtedy albo nas puszczą z torbami już całkiem, albo w końcu coś z tego będzie,
bo jak dalej będzie to co dziś (przepychanki) to wiadomo będzie tylko gorzej.
A na kogo, to każdy ze swoim sumieniem zagłosuje sam (rachunek sumienia, kto ma dłuższy nos od kłamstw ?).

DejaVu:
Za dnia, gorącym latem pewnie tak, ale to tylko na zdrowie by wyszło.

Reetou:
A skąd pewność, że ona już ma dowód ?
Noo i to może być dupa rakieta, w głowie makieta...

nimal:
Nie głupie tylko podzielone... co tu sie dziwić, że nikt *prawie* nic nie zrobił,
jak się wzajemnie blokują ? Pora na psikusa!

[Kogoro]

Napisany przez nimal

to juz drugi taki przypadek
obie partie liczace sie w wyborach oklamaly ludzi we wszystkich swoich postulatach i w czasie swoich rzadow nie zrobily nic, absolutnie nic, dla dobra spoleczenstwa
czy to oznacza, ze mamy durne spoleczenstwo? tak tylko pytam?

Całkowicie nie zgodzę się z tak zaprezentowaną opinią. Partie polityczne w Polsce (poza SLD) są jednym z największych osiągnięć nasze młodej demokracji.
(dobrze zorganizowane, dopływ świeżej krwi, łatwo dostosowują się do sytuacji, budowanie skrzydeł, itd. minus - ciągle są wodzowskie)
Ale faktycznie wiele w niej szwankuje, także system polityczny, czyli połączenie - partie polityczne + konstytucja + ordynacja wyborcza + władza sądownicza + media, etc.

Napisany przez andrzejj9

Mnie zastanawia, jakim cudem partia, która nie zrealizowała praktycznie żadnej obietnicy wyborczej, ma poparcie większe od błędu statystycznego. Czy dzisiaj dobry PR jest ważniejszy od wszystkiego?

Napisany przez Patrix

andrzejj9:
Ja także nie mam pojęcia...
wg mnie pora na coś zaryzykować i dowalić tak, aby w końcu ktoś miał większość,
i wtedy albo nas puszczą z torbami już całkiem, albo w końcu coś z tego będzie,
bo jak dalej będzie to co dziś (przepychanki) to wiadomo będzie tylko gorzej.
A na kogo, to każdy ze swoim sumieniem zagłosuje sam (rachunek sumienia, kto ma dłuższy nos od kłamstw ?).

nimal:
Nie głupie tylko podzielone... co tu sie dziwić, że nikt *prawie* nic nie zrobił,
jak się wzajemnie blokują ? Pora na psikusa!

Podział i spór to w demokracji chleb powszedni.
Najgorsze co nas spotkało to media.
A politycy robią tylko tyle ile muszą. Jeżeli jako wyborcy niezbyt wiele od nich wymagamy, to się nie dziwmy, że mało robią. A wymagamy bardzo mało - spora w tym również zasługa mediów.