![]() |
|
W koncu to wprowadzaja.
|
Cytat:
Bo ja jestem pieszym i kierowcą i mimo wszystko jednak wg mnie jest to trochę przegięcie. Powinni malować jeszcze na chodniku strefę, jeśli pieszy znajduje się w strefie to chce przejść, jak nie chcę przejść to mandat za to, że bezpodstawnie stoi w strefie. Nie stoi w strefie to znaczy, że nie przechodzi i nie trzeba się zatrzymywać. Golić z kasy też pieszych, a nie tylko kierowców! |
Wystarczy popatrzec na liczbe wypadkow bo kierowcy nie uwazaja/maja w zadku przepisy.
Zblizajac sie do przejscia kierowca ma zachowac ostroznosc. Jedzie jeden z drugim, widzi kogos zblizajacego sie do przejscia i co robi? Przyspiesza bo mu jeszcze wejdzie. W przepisach nie zmieni sie wtargniecie pod pojazd wiec nie bedzie z gory bezwglednej winy kierowcy. W innych krajach tak jest i dziala. Ale u nas oczywiscie krzyk. A prawda jest taka, ze mamy dzicz na drogach. Na pocieszenie dla przeciwnikow, to jak wygra pis a na to sie zanosi to wywali to do kosza, bo zmiana wchodzi od 2017. Ale w ich przypadku i podjescia rodem z komuny to nie ma co liczyc na porpawe BRD za ich rzadow. |
Cytat:
Jako pieszy uważam tak samo, lekka paranoja nie mam nic przeciwko jak mam parę metrów do przejścia i nikt się nie zatrzymuje bo po co? Wręcz nienawidzę tego jak ktoś staje za wcześnie bo uważam to za popędzanie pieszego. Jako kierowca nienawidzę też jak idzie święta krowa i się nie obejrzy ani w jedną ani w drugą stronę, co to za szkoła? Nie uczą teraz pieszych jak mają się zachowywać przy przejściu przez ulicę? |
Za Wikipedią: "Ponad 84% pieszych zabitych w wypadkach w województwie mazowieckim w 2011 poniosło śmierć po zmierzchu"
Zabronić pieszym chodzić po zmierzchu, czy zabronić samochodom jeździć? Demkowa logika. :sciana: |
Prawda jest taka, że demek po części ma rację, co niezabronione jest dozwolone - to jest idtiotyczna logika. Zawsze wprowadzając prawo robimy sobie na złość, bo zamiast zdrowego rozsądku (którego brak na drogach) są ograniczenia przeciwko ludziom. Sami sobie gotujemy ten los. Na paru normalnych trafia się idiota, mądrzy cierpią, idiota dalej jest idiotą (tylko płaci mandaty).
|
Zgadzam się częściowo z Demkiem - bez wątpienia mamy w Polsce bardzo niską kulturę jazdy jeśli chodzi o pieszych na pasach. Demek jednak chciałby od razu pałą po łbie :P
Uważa się powszechnie, że w Wielkiej Brytanii jest bardzo dobre prawo dotyczące pieszych na przejściach. I wystarczy prowokacyjnie rzucić w dyskusji hasło "oni tam mają bezwzględne pierwszeństwo przed samochodami", żeby usłyszeć w odpowiedzi "tak tak, oczywiście, znam brytyjski kodeks drogowy od podszewki, tak właśnie tam jest". A bzdura! Pozwolę sobie wykonać tytaniczną pracę (jakieś 10s googlowania) i zacytować fragment kodeksu drogowego w UK: Cytat:
No to teraz spójrzmy, co tam mamy przepisane dla kierowców: Cytat:
Jakiż zatem wynosimy wniosek z tych zaskakujących poszukiwań Jarsona? Po pierwsze, taki ogólny - przestańmy ślepo wierzyć, we wszystko co inni piszą i mówią. W Polsce powszechnie się trąbi "w UK pieszy ma zawsze pierwszeństwo przed autem nadane przez prawo i podkreślone w nim tysiąc czysta pińdziesiont razy" - którą to tezę właśnie obaliłem. Po drugie, szczegółowy - jak widać na przykładzie wspomnianego państwa, to nie treść przepisów, a kultura jazdy odpowiada za bezpieczeństwo pieszych. W Wielkiej Brytanii kierowcy po prostu są bardziej uprzejmi niż u nas. Z własnych obserwacji pieszego mogę stwierdzić, że u nas przed pieszym wyrażającym wyraźny zamiar przejścia przez jezdnię zatrzyma się 5-10, może 15% kierowców. Odsetek ten znacznie zwiększa się, gdy kierowcy i tak zwalniają przed drogą główną. Na Wyspach pieszego przepuści w takiej sytuacji czterech na pięciu kierowców. Wprowadzenie przepisu, który streszcza się w zdaniu "my wam nakazujemy to, co w innych krajach jest sugerowane i działa, a u nas do tej pory było sugerowane i nie bardzo działało" jest błędem. |
Cytat:
Cytat:
Glowne problemy to mentalnosc Polakow - ja wiem lepiej jak jezdze - szybko i bezpiecznie - przeciez szwagier w drogowce to mi nic nie zrobia - nie po to kupilem taka fure zeby jezdzic wolno - mam dobre hamulce bo fura dobra, Niemiec plakal jak sprzedawal i do granicy gonil bo sie rozmyslil Posiadanie samochodu to nie obowiazek, to przywilej. Wiekszosc kierowcow mysli, ze skoro maja auto, placa podatki to im sie nalezy autostrada przez miasto, miejsce parkingowe i wypie...enie pieszych i rowerzystow z ulic. Niestety u nas niechronionych uczestnikow ruchu traktuje sie jak intruzow. Blad. To pelnoprawni uczestnicy ruchu a wiekszosc tego nie rozumie albo nie chce zrozumiec. Cytat:
Nie wiem, kto mowi, ze piesi maja tam pierwszenstwo w tym jUKejowie ale to nie bylem ja. Byla kampania 10 mniej, byly inne. Gowno daly bo kierowcy maja to w dupie. Niestety. Mamy teraz rok czasu na wejscie tych przepisow, albo sie jako kierowcy ogarniemy albo wprowadza ten przepis. Nasze wladze skutecznie sie przyczyniaja do problemu BRD, za szerokie ulice, brak fizycznych "blokad" rozwijania nadmiernych predkosci i inne kwestie. |
Tak Demek, teoria, teoria, teoria... a praktyki brak. :haha:
Ruch nie odbywa się teoretycznie, na sztucznie zwężonej ulicy staje śmieciara i co? Wiem, że te wszystkie teorie mnóstwo chleba dają tym co nienawidzą PiS, ale bez nerwów... Za szerokie ulice, to są w Rosji, tam to jest naprawdę problem, co widać na filmikach. |
Wez z juz skoncz z ta teoria bo bredzisz jak byly prezydent Bredzislaw K.
Na autostradzie moze tir sie zlozyc w poprzek. Trzeba budowac 10 pasow, wtedy nie grozny taki przypadek. |
Jakąś godzinę z hakiem temu wyjeżdżałem spod Lidla, droga zwężona wysepkami, Opel Insignia jechał prosto, kobieta skręcała z przeciwnej strony do sklepu, nie wiem jak, ale nie zauważyła tego Opola z przeciwka, zaczepiła, gość odruchowo odbił w prawo i zaliczył rów na 2 metry głęboki, dachowanie, kupa dymu, poleciałem pomagać drzwi wyłamać, bo się o rów zaklinowały, a dymu było coraz więcej, kierowcę szybko wyciągnęliśmy, na nogach ustać nie mógł, gorzej było z dziadkiem, który wisiał na pasach, młody chłopak wskoczył do środka i próbował go odpiąć, ale bez skutku, padło hasło "kto ma nóż?", to pobiegłem po scyzoryk do samochodu, jak wróciłem z tej 100 metrowej trasy, to już 3 scyzoryki były, a mówią, że to tylko w Kielcach :D
Wszystko tam dobrze jest zrobione z drogą, tylko trochę wąsko :> ale najgorsze, że ten rów, który pogłębili tak bardzo kilka lat temu (potrzebny, bo powodzie tam się robiły), nie ma barierki. Zwykła stłuczka zamieniła się w wypadek. :| |
Slowo klucz - kobieta ;)
Dalbys linka do GSV a moze znajdziesz fotki z tego miejsca. W takim przypadku pomoglaby tylko bariera energochlonna ale jej sie wszedzie nie stosuje...za to barierki w barwach narodowych wali sie az milo: http://s5.postimg.org/717ltfeo7/screenshot.jpg A tu mamy juz level hard ochrony...sklepu http://s5.postimg.org/d3f8jx347/screenshot.jpg Pieszych nie chroni nic, ale sklep juz chroni energochlonna...a ona powinna chronic pieszych z tylu juz by nic nie musialo byc. Glupie przepisy sa winne pozniej zasmiecaniu krajobrazu http://s5.postimg.org/v7muiaq6f/screenshot.jpg Row powyzej 80cm = musi byc barierka. Jeden albo nawet dwoch motocyklistow zginelo od obrazen glowy przez nie w tym miejscu (do czego sie skutecznie przyczynili sami). Znam jedno hitowe miejsce z radosna tworczoscia barierkowa na wiosce niedaleko Jaworzna, niestety GSV bylo tam przed remontem i tego nie ma. http://r-scale-f6.dcs.redcdn.pl/scal...=640&dsth=2000 Prawda, ze piekne? http://nowagazeta.pl/wp-content/uplo...ps-62772-1.jpg Chodnik/DDR nie jest niczym chroniony - za to "chroni" sie przed wpadnieciem do rowu... |
https://www.google.pl/maps/@52.20753...2!8i6656?hl=pl
Stłuczka na skręcie kawałek wcześniej, Opel jechał tak jak widać Całkiem z sensem jest to zrobione, tylko ten niezabezpieczony głęboki rów... Lidl robił to skrzyżowanie chyba na własny koszt, bo powstało w czasie budowy sklepu. |
demek co za idiotyzm na tych fotach oj :szczerb:
|
Cytat:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 08:07. |
|
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.