WPA złamane w ciągu minuty:
http://www.electronista.com/articles...1.minute.hack/

to nie jest śmieszne... :sciana:

Tak więc można jeszcze spać spokojnie ;-)

No ale to już chyba od dawna wiadomo, że jedyne sensowne zabezpieczenie sieci bezprzewodowej to WPA2.

Czy ja wiem, w większości artów jakie czytałem pisało że WPA i WPA2 mają podobny poziom bezpieczeństwa.
Ale tak czułem że to kit, dlatego mam WPA2.

http://wiadomosci.onet.pl/2033938,11...gach,item.html

powinni czasami kontrolowac kazde auto na jedynce, zakopiance itp...wiem, korki by byly straszne...ale moze by wkoncu mniej po % jezdzilo

Ja po prostu nie kumam, jak można byc takim d****m aby wsiadać do wozu po pijanemu.
Kary powinny być bardzo dotkliwe, ale przecież wszystkich się nie skontroluje.
IMO powinni zacząć instalować alkomaty w samochodach i badać je podczas dorocznej imprezy badania stanu technicznego i kontroli drogowej.
Auto wykryje nieprzyjemne opary - masz immobilizer zablokowany na najbliższy miesiąc :D
W samochodzie jest tyle czujników że ten jeden więcej w kierownicy by różnicy nie zrobił.

No fakt przy oddychaniu przez nos moze nic by to nie dało i pozostaje problem pijanych pasażerów:/
Ręce opadają że nie da sie nic na nich poradzić :sciana:.

Może wypalać znak na czole, aby od razu miał przewalone w każdym sklepie z alkoholem i nie tylko..

jak sie nie da wszystkich?

widzialem to juz kilka razy, tylko musi byc parking i ze 20 alkomatow, sprawnie leci

A ja sobie alkomat sprawiłem. 360 złotych, ale było warto, będę zawsze jechał PEWNY :-).

a kto dzieciom podaje alkohol :wow:
nazwiska :sciana:

z katarem to są zakichane interesy, ale czego dobrego można spodziewać się po gradzie?

Nie będziesz.
To jedna z przyczyn, dla których nie ma alkomatów (sensownych) w samochodach. Trzeba je dosyć często kalibrować. Jak będziesz miał dostęp do policyjnego (wystarczy blisko posterunek - nie wiem, czy mają obowiązek, ale mi jeszcze nie odmówili dmuchnięcia, jak prosiłem, bo "nie wiem, czy mogę za kółko") - wypij piwko, przejdź się do nich i od razu dmuchnij w swój :)
To jeszcze nie kalibracja, ale ogólne pojęcie o wskazaniach dla danego poziomu zawartości powietrza w oparach alkoholu może dać.

Otóż to właśnie - w Irlandii już wiele razy brałem "udział" w takiej akcji - checkpoint, gliny i kontrola wszystkich jadących w obu kierunkach.

W Stanach też robią takie akcje. I jakoś się da..