Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1).

[Berion]

Złego diabli nie biorą.

[ed hunter]

Napisany przez Berion

Ja wiem czy taka idealna? Ryjek anglosaski, kolczyk jak u więźniarki, a test dobrze wypełnił jej chłopak... I czar prysł.

Po za tym moja dziewczyna nie powinna grać. Chciałbym czasem zjeść obiad i takie tam... Kobiety jak się przyssą do pada to odrywa je tylko konieczność pójścia do pracy.

Bar na randkę jest.

[Patrix]

Napisany przez czary2mary

Zamach na Komorowskiego( jaki prezydent, taki zamach)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1019407,...3333&_ticrsn=5

Dobrze, że nie spadły mu na głowę, miałby wtedy "bul" głowy bez "nadzieji" na szybką poprawę.

[woitas]

Napisany przez Patrix

ach to dziś jest ten ostatni dzień z ofe...

Załącznik 66951

Jedna wielka ścienna z tym wyborem zrobiona tylko po to, by okraść ludzi z ich ciężko wypracowanych składek. Aby ukryć prawdę i zmienić wydźwięk tego oszustwa, dali "możliwość wyboru". Szkoda tylko, że nie mówią o tym, że pieniądze z OFE 10 lat przed emeryturą i tak trafią do tego pieprzonego ZUSu.

[DarkSlide97]

Powinna nastąpić likwidacja ZUS - jest tylko problemem i generuje ogromne długi. Taki kolos na glinianych nogach. Zlikwidować też przymus opłacania składek emerytalnych - skoro i tak nic z tego nie ma, to po co płacić?
Wprowadzić system oparty na własnoręcznym odkładaniu na starość - na bruk pójdą urzędnicy, cała infrastruktura, prezesi itp. - budżet państwa odetchnie z ulgą a oni przestaną być traktowani jako "ci lepsi".
Poza tym, likwidacja państwowego systemu emerytalnego przyczyni się do poprawy dzietności - wszak dzieci mogą opiekować się matką na starość, dlatego lepiej by było, gdyby ich było więcej.

Policzcie sobie:

Przyjmijmy, że człowiek pracuje w jednej i tej samej pracy przez całe życie(dla uproszczenia). Zarabia 3000 zł. Co miesiąc odkłada 10& tej kwoty czyli 300 zł.
W Rocznie zbiera mu się 3000 zł (2 miesiące urlopu odliczam). Przez 49 lat (18-67) uzbiera mu się 147000. Przeciętna długość życia po osiągnięciu wieku emerytalnego to 20 - 25 lat. Czyli rocznie ma 7350 zł. Miesięcznie wychodzi 612,5 zł. Mała kwota ale można doliczyć jeszcze wsparcie swoich dzieci, wnuków.
Ktoś może oczywiście odkładać 15% a nawet 20%. Ale nie o to chodzi. Najważniejsze, że w takim systemie to co my uzbieramy trafia do nas.
Trzeba brać tez pod uwagę inflację czy różne zawirowania na rynku finansowym, ale można przecież inwestować w trwalszą walutę niż pieniądze(np. złoto).

[andy]

Powinna nastąpić likwidacja ZUS - jest tylko problemem i generuje ogromne długi. Taki kolos na glinianych nogach. Zlikwidować też przymus opłacania składek emerytalnych - skoro i tak nic z tego nie ma, to po co płacić?

To teraz czekam na propozycję w jaki sposób zapewnisz świadczenia osobom, które teraz dostają emeryturę?
To co teraz płacisz trafia do emerytów.

Wprowadzić system oparty na własnoręcznym odkładaniu na starość - na bruk pójdą urzędnicy, cała infrastruktura, prezesi itp. - budżet państwa odetchnie z ulgą a oni przestaną być traktowani jako "ci lepsi".
Poza tym, likwidacja państwowego systemu emerytalnego przyczyni się do poprawy dzietności - wszak dzieci mogą opiekować się matką na starość, dlatego lepiej by było, gdyby ich było więcej.

Też jestem za tym, aby w przyszłości zlikwidować ZUS w takiej formie jaka jest teraz, niestety nie będzie to łatwe do zrealizowania w ciągu kilkunastu lat...

Jeżeli chodzi o brak przymusu w opłacaniu składek. Niby fajnie to brzmi, ale co zrobisz z osobami, które nie będą opłacały i na starość zostaną z ręką w nocniku? Wielu ludzi zaryzykuje i nie będzie sobie odprowadzać środków.
Pewnie napiszesz, walić ich przecież są sobie winni. Tylko jak takich osób będzie ok 25% społeczeństwa to już to takie piękne nie będzie.

ZUS w obecnej formie to porażka i zaszłość PRLu i aby go zmienić będzie trzeba polityków z twardą dupą..a tacy jak wiemy nie istnieją w Polsce...

btw, W idealnym świecie emeryt po odejściu powinien przekazywać pozostałe środki na wyznaczony cel - np. rodzina, hospicja itp.

[ed hunter]

ZUS, to można było zlikwidować (przekształcić) na początku lat '90, ale były inne priorytety, było co kraść, teraz tylko 3 wojna światowa go ruszy.

[Patrix]

Napisany przez woitas

Jedna wielka ścienna z tym wyborem zrobiona tylko po to, by okraść ludzi z ich ciężko wypracowanych składek.

Te OFE to mizeria... "Fajnie się gra w kasynie cudzymi pieniędzmi".
Myślisz, że to przebój?

Napisany przez woitas

Szkoda tylko, że nie mówią o tym, że pieniądze z OFE 10 lat przed emeryturą i tak trafią do tego pieprzonego ZUSu.

Mówili niestety, prasa tv, ja to wiedziałem więc info było.
Ja mam tak daleko do emerytury, szkoda mi zdrowia na przejmowanie się teraz czymś na co kompletnie nie mam wpływu...

[Zetoxa]

przez pierwsze 8 lat działalności OFE brały 10% prowizji za to, że brały nasze pieniądze,
one się już nachapały, one już nic nie muszą
jakoś nie słychać by o tym dziś mówili entuzjaści OFE
a była to piękna kradzież w majestacie prawa

[czary2mary]

Rentowność funduszy OFE zawsze oscylowała w okolicach obowiązkowych 4% pamiętam jak
któryś fundusz sprzedawał pakietowo poza giełdą akcje ORLEN swojej spółce dużo poniżej ceny rynkowej .......

[Zetoxa]

4% to były maksymalnie prowizje funduszy w Argentynie i Chile.

[czary2mary]

Nie chodzi mi o prowizje ale rentowność -czyli ile fundusze pomnażają nasze pozostałe pieniądze.Po odjęciu prowizji ............mamy praktycznie tyle ile wpłaciliśmy albo i mniej

Roczna stopa zwrotu za 2013:

Roczna stopa zwrotu - aktualizacja 15.01.2014 r.
Nazwa Firmy Stopa zwrotu [%]
ING +8,70
Nordea +8,40
PKO BP Bankowy +8,10
Amplico +7,90
Pekao +7,50
Pocztylion +7,40
Warta +7,40
PZU +7,00
Anlianz +6,80
Aviva BZ WBK +6,60
Generali +6,40
Axa +6,20
Aegon +5,90

[Wawelski]

Napisany przez DarkSlide97

Powinna nastąpić likwidacja ZUS

Wprowadzając "ZUS" świadczenia dostali ci, co nie odłożyli na nie (albo niewiele).
Ale likwidacja to spory problem. Bo prawa nabyte - tym, co odkładali, trzeba zapłacić.

I zgadzam się z JKM, że to nie fair, że często jest zmieniana umowa. Osoba wchodząca do systemu powinna do końca być obsługiwana wg zasad, na jakich weszła. Zawartych umów nie można zmieniać. Chyba, że obydwie strony zgodzą się na zmianę.

A co do stanu docelowego, to IMO emerytury powinny być obowiązkowe. Żeby żebractwa i złodziejstwa nie było. Albo ustawowo powinien być obowiązek utrzymywania przez rodzinę* a tylko osoby bez bliskiej rodziny powinny otrzymywać zapomogę/emeryturę państwową. Ale dlaczego obowiązkowo mają być zróżnicowane? To, ile emeryt potrzebuje nie zależy od tego, ile zarabiał. Pewnie jakby zbadać, to wręcz przeciwnie - ten co lepiej zarabiał lepiej dbał o swoje zdrowie i na starość potrzebuje mniej na lekarstwa.
Więc co do zasady powinna być IMO obowiązkowa emerytura - ale dla wszystkich równa, minimalna (rzędu 900-1000 zł na dzisiejsze pieniądze). Jak ktoś chce więcej - niech dobrowolnie sobie odkłada w komercyjnych funduszach.
Pozostaje kwestia finansowania emerytur. I tu specjalnie, celowo państwo mnoży i komplikuje daniny i podatki żeby człowiek nie zauważał, że dostaje tylko 1/4 z tego, co wypracował. A czy komuś tak naprawdę robi różnicę, czy jest ZUS i kilka rodzajów składek wpłacanych do niego, czy nie ma w ogóle ZUSu i składek, za to VAT jest wyższy o np. 1% (trzeba przeliczyć dokładnie, ile kasy spływa do ZUSu i jaka podwyżka VATu by to wyrównała)? Owszem, różnica jest dla podatnika, bo nie musi utrzymywać dodatkowych etatów urzędników, pałaców ZUS a przedsiębiorcy nie muszą zatrudniać speców do liczenia i obsługi tych skomplikowanych składek i świadczeń.

To samo dotyczy wszystkich innych danin. Mamy dziesiątki jak nie setki podatków, opłat, danin. A jakby tak zostawić 2-3? Np. VAT i akcyza? Ile pałaców by się zwolniło, ile etatów, ile papierków?


*w sumie, to byłby powrót do pierwotnych mechanizmów wymuszających dzietność. A teraz wydają jakieś masy pieniędzy na pseudo prorodzinne akcje. A tak naprawdę ekonomia i system ubezpieczeniowy zniechęca do posiadania dzieci.

[woitas]

Napisany przez DarkSlide97

Powinna nastąpić likwidacja ZUS - jest tylko problemem i generuje ogromne długi. Taki kolos na glinianych nogach. Zlikwidować też przymus opłacania składek emerytalnych - skoro i tak nic z tego nie ma, to po co płacić?
Wprowadzić system oparty na własnoręcznym odkładaniu na starość - na bruk pójdą urzędnicy, cała infrastruktura, prezesi itp. - budżet państwa odetchnie z ulgą a oni przestaną być traktowani jako "ci lepsi".
Poza tym, likwidacja państwowego systemu emerytalnego przyczyni się do poprawy dzietności - wszak dzieci mogą opiekować się matką na starość, dlatego lepiej by było, gdyby ich było więcej.

Policzcie sobie:

Przyjmijmy, że człowiek pracuje w jednej i tej samej pracy przez całe życie(dla uproszczenia). Zarabia 3000 zł. Co miesiąc odkłada 10& tej kwoty czyli 300 zł.
W Rocznie zbiera mu się 3000 zł (2 miesiące urlopu odliczam). Przez 49 lat (18-67) uzbiera mu się 147000. Przeciętna długość życia po osiągnięciu wieku emerytalnego to 20 - 25 lat. Czyli rocznie ma 7350 zł. Miesięcznie wychodzi 612,5 zł. Mała kwota ale można doliczyć jeszcze wsparcie swoich dzieci, wnuków.
Ktoś może oczywiście odkładać 15% a nawet 20%. Ale nie o to chodzi. Najważniejsze, że w takim systemie to co my uzbieramy trafia do nas.
Trzeba brać tez pod uwagę inflację czy różne zawirowania na rynku finansowym, ale można przecież inwestować w trwalszą walutę niż pieniądze(np. złoto).

Likwidacja ZUSu... Wiesz, że 1/4 pracujących Polaków zatrudnionia jest w budżetówce? Wyobraź sobie Armagedon wywołany jego zamknięciem i skalę korupcji, czy złodziejstwa (w Polsce dla niepoznaki nazywa się to zaradnością)...

[DarkSlide97]

Woitas - dlatego za korupcję powinna być kara wydalenia z polityki(na zawsze) i 10 lat więzienia(najmniej). Wyjątkowe przypadki dostają po 15-20 lat. Poza tym wpisanie do dowodu: jestem oszustem i oszukałem skarb państwa na x zł.
W więzieniu oprócz chleba i wody nie ma NIC dla nich, chyba że czymś zapracują.

Gwarantuję, że w obliczu takich konsekwencji korupcja zmniejszyłaby się znacznie