Wiadomości... (MOD edit: tydzień BANA za politykę w tym temacie. Czytaj post #1).

[REi]

mowi sie "ops" no ale polaka nie olalem choc byl dla mnie najmniej przyjemnym egzaminem.

[VIZZARD]

Napisany przez REi

mowi sie "ops" no ale polaka nie olalem choc byl dla mnie najmniej przyjemnym egzaminem.

Dobrze, że jest amnestia...

A niech tam

Zdałeś

[Prezesik]

Kolejna porcja news'ów:

http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/n...3w,771573,2943

Przerażające

[andy]

Napisany przez wykop.pl

W dobie politycznej poprawno***347;ci w***322;adze Los Angeles uzna***322;y w/w okre***347;lenia tryb***243;w pracy dysk***243;w twardych za dyskryminuj***261;ce i uw***322;aczaj***261;ce godno***347;ci- ze wzgl***281;du na kulturow***261; r***243;***380;norodno***347;***263;, a co za tym idzie wra***380;liwo***347;***263; spo***322;ecze***324;stwa LA . Czy ka***380;dy kraj ma takie kartofle, na jakie sobie zas***322;u***380;y***322;? Link podes***322;any via GG

Orygina***322; tutaj.

[Prezesik]

O kolejnej obietnicy rządu można zapomnieć:
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/n...ia,773176,2943

[andy]

No i udupili Rutkowskiego
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.ht...1153647384.125

[andrzejj9]

Napisany przez Prezesik

O kolejnej obietnicy rządu można zapomnieć:
http://fakty.interia.pl/fakty_dnia/n...ia,773176,2943

Zacytuje jeden komentarz:

"Jestem lekarką w trakcie specjalizacji. Moje wynagrodzenie miesięczne to 700 zł. Większość moich znajomych uważa, że chyba jestem idiotką skoro pracuję (za tyle to im się nie opłaca wstać z łóżka). Zaczynałam natchniona wielkimi ideałami itd, szkoda że nimi nie mogę zapłacić za mieszkanie, prąd , jedzenie. Nikt nie da mi chleba w sklepie za przysięgę Hipokratesa- Odpowiedz
prawda że to bardzo smutne."

Nic więcej dodać..

[pawelblu]

Napisany przez @ndy

No i udupili Rutkowskiego
http://wiadomosci.wp.pl/wiadomosc.ht...1153647384.125

No i dobrze. Zawsze jak widzialem co ten Pan robi to przychodzilo mi do glowy jedno slowo. NADUZYCIE.

[demek]

http://wiadomosci.onet.pl/1359588,19,1,1,,item.html

dobre......

[Predi]

Napisany przez demek

http://wiadomosci.onet.pl/1359588,19,1,1,,item.html

dobre......

to jest dobry przyklad, ze jest dobrze, tylko ludzie nie mysla

1. bardzo dobrze ze emerytki zlozyly protest, maja takie prawo (ludzie powinni wyrazac swoje zdanie miast siedziec cicho po katach)
2. bardzo dobrze ze burmistrz sie tym zajal, mogl olac
3. BARDZO ZLE ze nie wysluchal racji drugiej strony i NIE pomyslal.....

[ro29]

Witam !

Napisany przez andrzejj9

(...)
Ostatnio miałem sytuację. Wyjeżdżam samochodem z garażu i widzę, że jakiś pies sra mi na trawnik. No to go pogoniłem, na co właścicielka, która szła niewiele dalej zaczęła mieć ogromne pretensje, że przecież piesek musi to gdzieś zrobić.. Brak mi słów po prostu czasami..

Widzę, że mamy podobne zdania w tej kwestii - i chyba kolega @andrzejj9 - pieska nie ma ?? Bo odnoszę wrażenie, że poglądy ludzi w tej kwestii dzielą sie dość wyraźnie - a linią podziału jest właśnie to, czy ktoś posiada (ew. posiadał) psa lub też nie

A jeszcze w kwestii kultury, przepisów - mnie osobiście oprócz niesprzątania po psach - to chyba najbardziej irytuje np. deptanie trawników, śmiecenie niedopałkami papierosów - oraz także ... totalnie łamanie przepisów i przechodzenie na czerwonym świetle oraz nie na pasach - mimo iż często jest do nich tylko kilka metrów.
Na przykład - u mnie na styku - można by rzecz - dwóch osiedli i dzielącej je szerokiej ulicy i dość "skomplikowanej" krzyżówce" - założyli z rok temu sygnalizację - i zdarza mi się tamtędy przechodzić np. idąc na zakupy itd. - i powiem tak żartobliwie - czasem jak tak stoję i czekam na zielone światło - to się zastananwiam - czy ja jestem już totalnie nienormalny - czy jak ?? Bowiem prawie zawsze jak tamtędy przechodzę (a zazwyczaj przez dwie ulicy - czyli dwa razy stoję na światłach - a czasem 3 lub 4 jak nie zdąże przez całość) to ktoś nie patrząc czy czerwone czy nie - idzie normalnie - ew. zerkając w biegu czy nic nie nadjeżdza - i to obojętnie - czy starsza Pani/Pan. matka z dzieckiem, czy ładna dziewczyna
A może to jest nienormalne stać na przejściu jak nic nie jedzie

Napisany przez pawelblu

(...)
Przyznam sie ze strony glownej jakos szczegolnie uwaznie nie sledze, natomiast patrzac po trzeciej od konca wypowiedzi to jednak zmieniam zdanie i uwazam ze polski tez powinien byc obowiazkowy (oczywiscie obok matematyki).

Oczywiście, że polski powinien być obowiązkowy - to przecież nie podlega dyskusji - gdzie my żyjemy i kim jesteśmy ??
A co do matematyki - uważam, że na poziomie podstawowym powinna być obowiązkowa - czyba w takim przypadku nie tak trudną ją zdać - przecież zdobyć 30% punktów to dla kogoś kto chce mieć wykształcenie średnie to nie powinno być problemem ...

Napisany przez Patrix

(...)
GIERTYCH TY *****U !!!!!!!

Upss - mimo iż nie popieram pomysłu ministra edukacji w sprawie matur - bo tu już naprawdę przegiął - ale takie odzywki to już lekka przesada ...

Napisany przez Prezesik

Im społeczeństwo słabiej wykształcone, tym lepiej nim sterować..
(...)

To oczywiście prawda ...

Napisany przez Prezesik

(...)
Niedługo świadectwo dojrzałości będzie się otrzymywało w zamian za dużą wpłatę na rzecz Radia Maryja i dwuroczną prenumeratę "Naszego Dziennika"... a sam egzamin maturalny zostanie zniesiony jako wymysł Żydów, komunistów, masonów, homoseksualistów, liberałów i innych elementów wrogich IV RP...

Ale to to chyba raczej do działu humor się nadaje - choć troszkę dobrej satyry w tym jest

Pozdrawiam
ro29

[Sunna]

Napisany przez andrzejj9

Zacytuje jeden komentarz:

"Jestem lekarką w trakcie specjalizacji. Moje wynagrodzenie miesięczne to 700 zł. Większość moich znajomych uważa, że chyba jestem idiotką skoro pracuję (za tyle to im się nie opłaca wstać z łóżka). Zaczynałam natchniona wielkimi ideałami itd, szkoda że nimi nie mogę zapłacić za mieszkanie, prąd , jedzenie. Nikt nie da mi chleba w sklepie za przysięgę Hipokratesa- Odpowiedz
prawda że to bardzo smutne."

Nic więcej dodać..

Dodac oj dodac mozna. Jest jeszcze druga ciemna strona sluzby zdrowia. Ale sie zaglebiac nie bede, kto byl zle potraktowany lub omowin mu wizyty (!!!! ze wzgledu na rejon ktrego juz od kilku lat nie ma) lub musial (!!!!) placic za operacje/dobre traktowanie, padl ofiara nie ukaranego bledu lekarskiego itd ...
A z ostatnich to lewe recepty, lapowki od firm.
Nie wybielajmy. Bo druga strona tez nie jest fair.

[Patrix]

cholercia starczy tego s***322;o***324;ca i temperatury bo wszystkim szajba bije

[andrzejj9]

Napisany przez ro29

Witam !
Widzę, że mamy podobne zdania w tej kwestii - i chyba kolega @andrzejj9 - pieska nie ma ?? Bo odnoszę wrażenie, że poglądy ludzi w tej kwestii dzielą sie dość wyraźnie - a linią podziału jest właśnie to, czy ktoś posiada (ew. posiadał) psa lub też nie

Psa nie mam, ale wiesz czemu przede wszystkim? Właśnie ze względu na 'problemy' z wyprowadzaniem.. Bo ja nie potrafiłbym się zachować w ten sposób, że pies załatwia się na czyimś trawniku, bądź na środku chodnika, a ja idę dalej nie sprzątając tego. A wiem też, że w naszym społeczeństwie coś takiego nie jest normalne (normalność nie jest normalna.. dobre..) i ludzie patrzyliby na mnie, jak na idiotę. Niby mam ich gdzieś, bo wiem, że dobrze robię, ale..

A jeszcze w kwestii kultury, przepisów - mnie osobiście oprócz niesprzątania po psach - to chyba najbardziej irytuje np. deptanie trawników, śmiecenie niedopałkami papierosów - oraz także ... totalnie łamanie przepisów i przechodzenie na czerwonym świetle oraz nie na pasach - mimo iż często jest do nich tylko kilka metrów.
Na przykład - u mnie na styku - można by rzecz - dwóch osiedli i dzielącej je szerokiej ulicy i dość "skomplikowanej" krzyżówce" - założyli z rok temu sygnalizację - i zdarza mi się tamtędy przechodzić np. idąc na zakupy itd. - i powiem tak żartobliwie - czasem jak tak stoję i czekam na zielone światło - to się zastananwiam - czy ja jestem już totalnie nienormalny - czy jak ?? Bowiem prawie zawsze jak tamtędy przechodzę (a zazwyczaj przez dwie ulicy - czyli dwa razy stoję na światłach - a czasem 3 lub 4 jak nie zdąże przez całość) to ktoś nie patrząc czy czerwone czy nie - idzie normalnie - ew. zerkając w biegu czy nic nie nadjeżdza - i to obojętnie - czy starsza Pani/Pan. matka z dzieckiem, czy ładna dziewczyna
A może to jest nienormalne stać na przejściu jak nic nie jedzie

Masz tu oczywiście rację, ale to chyba jest już temat na inną - dłuższą rozmowę. Tylko jedna uwaga - odnośnie przejść dla pieszych. Oczywiście nie chodzę na czerwonym, bo światła po coś są, ale.. też nie wszędzie. Przyznaję, że są miejsca, gdzie z niejaką premedytacją przechodzę, jak tylko się da. Dlaczego? Bo albo światło zielone pali się dosłownie 2-3 sekundy i nikt nie jest w stanie wtedy przejść (więc skoro i tak muszę na czerwonym, to co za różnica kiedy..), albo też pali się cholernie rzadko - dosłownie co kilka minut. To też jest przesada i lekceważenie pieszych. Co, oni niby nie mogą się spieszyć?

Do tego dochodzą przejścia dla pieszych na złożonych skrzyżowaniach. Dochodzę czasami do wniosku, że projektanci słyszeli tylko o czymś takich, jak zielona fala dla samochodów (tzn. tego też nie stosują, ale może chociaż wiedzą, że istnieje ), bo dla pieszych to już nie. Swego czasu z jednej strony Placu Grunwaldzkiego we Wrocławiu chciałem przejść na drugą (tak powiedzmy 'po skosie' ) i postanowiłem zrobić to legalnie - przechodząc tylko na zielonych światłach. Zajęło mi to.. 9 minut! No to sorry, ale bez jaj.. Kto ma czas, żeby tyle czekać na w sumie trzech przejściach i może 100 metrowym placu. Przecież to kpina..

I ostatni przekład jest świeży - na jednym remontowanym skrzyżowaniu światło zielone dla pieszych zapala się dokładnie w momencie, kiedy zapala się również zielone dla samochodów je przecinających - i to nie strzałka, normalne światło. Czy trzeba coś więcej dodać..?

Tą ostatnią sytuację postaram się dzisiaj opisać na swojej stronie - będzie w opisie remontu na skzyżowaniu Żmigrodzkiej i Bałtyckiej.

[andrzejj9]

Napisany przez Sunna

Dodac oj dodac mozna. Jest jeszcze druga ciemna strona sluzby zdrowia. Ale sie zaglebiac nie bede, kto byl zle potraktowany lub omowin mu wizyty (!!!! ze wzgledu na rejon ktrego juz od kilku lat nie ma) lub musial (!!!!) placic za operacje/dobre traktowanie, padl ofiara nie ukaranego bledu lekarskiego itd ...
A z ostatnich to lewe recepty, lapowki od firm.
Nie wybielajmy. Bo druga strona tez nie jest fair.

Naturalnie masz rację, ale - nie usprawiedliwiając łapówek, bo to nie może być usprawiedliwione - gdyby lekarz zarabiał rozsądne 4-6 tys. na początek, to może nie brałby łapówek. A jak zarabia tysiąc, to w jakiś sposób musi inaczej zarobić na rozsądne życie (nie żebym usprawiedliwiał branie łapówek - po prostu rozumiem powody, ale dalej pozostaje to naganne..).

W ogóle czasami myślę, że służbę zdrowia należy całkowicie sprywatyzować.. Jednak w prywatnych firmach nie ma takiego przyzwolenia na olewczość, oszustwo, brak umiejętności itp. jak w firmach państwowych..