Marudzicie, u mnie opału w kominku idzie codziennie tyle samo, a gazu przez dobę zjadło 11 metrów, w tym masa ciepłej wody na sprzątanie. Tempera w najzimniejszym miejscu na dole, 18,6 w najcieplejszym na górze (mój pokój) 21,8. :)
|
Przywiozłem dzisiaj 350 kilogramów brykietu bukowego, pali się dość szybko dając niemiłosiernie dużo ciepła, koty są zachwycone. :D
http://static.pokazywarka.pl/i/62142...390/kitkom.jpg |
Dokupiłem 120 litrów oleju opałowego.
|
A co na to kota? :D
|
Śpi jak zwykle.
|
Żółty licznik kręci się coraz szybciej :sciana:
Ten chłodny okres nie zbliża się, ale już nastał. k***a |
Pomimo późnej pory, 8 na plusie i nie spada. :D
|
U mnie kilka dni temu leżał śnieg i było w okolicach -2, potem zaczął wiać wiatr na poziomie tak 50-60% halnego i w ciągu kilku godzin temperatura wzrosła do 8 stopni - śnieg zniknął w jeden dzień, nawet wilgoć po nim nie została.
Teraz znów zrobiło się wilgotno i temperatura spadła na łeb na szyję, wszystko zamarzło... Miałem dziś problem z otwarciem drzwi bo uszczelka przymarzła, bagażnika z tego samego powodu, wreszcie stałem 5 minut na wietrze i odlepiałem wycieraczki od szyby i to mimo tego że na dole jest podgrzewana elektrycznie :sciana: Jujek, może pociągnę od Ciebie rurę, wstawi się grundfosa i trochę tego golfsztromu będę Ci podbierał? |
No parę zim łagodnych i teraz minus 10 stopni i wszyscy marzną :)
|
Z plus 8 zrobiło się -7 w nocy, samochód zamarzł, wszystko, na szybie w środku było więcej lodu niż na zewnątrz, ponieważ 2 noce w nim spędziłem śpiąc na pace i pilnując miejsc dla reklamiarzy, to nachuchałem ostro, zamarzły też hamulce z tyłu i prawe koło, o drzwiach i zamkach nie będę wspominał...
Gaz popiernicza, a bez kominka w domu jest tak sobie... znaczy tak jak było ustawione, 18 stopni, nie miał kto palić, bo od 14stej w niedziele byłem w robocie z małą przerwą na spanie w domu, w zeszłą noc. :sciana: |
Powtórka z rozrywki, z tym, że w środku sucho było, ale i tak odparować szyby nie było łatwo, tył blokował, drzwi otwierałem za blachę, bo bym klamkę urwał.
Żółty napiernicza, dobrze, że tych mrozów ma być ze 3 dni tylko. Skończyły się zabawy z paleniem w kominku samą brzozą, przykulałem taczkę suchego dębu, grube szczapy i okrąglaki, najgrubsze nie wchodzą dwa na raz do paleniska, trzeba szukać cieńszego kompana, ale jak się to w żar zmieni, to mruczę z kotami. :D |
zimno kufa ... i na razie nie zapowiada się na ocieplenie :(
|
Na razie nie, ale po niedzieli przyroda ma być bardziej przyjazna.
|
srana -15 w dzień -12 ale przez wiatr pewnie więcej - strasznie smaliło w gębę :taktak: po robocie zajechałem na leśne jeziorko , lód jest ale nie wchodziłem daleko bo przy trzcinach trzeszczało więc nie wiem jak z grubością :hmm: ma być zima ! bo :ja_chce: na lód !
|
Właśnie wróciłem z bliskiego wschodu, tam już o szesnastej było -12, u mnie -10, cieplutko. Dąb wytrzymał w kominku kilka godzin ładnych, po powrocie wsadziłem sporą szczapę brzozy z białą korą, to przez godzinę zniknęła. :szczerb:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 00:59. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2024, vBulletin Solutions Inc.