Wiesz, nigdy nie liczyłem czegoś takiego, ale kiedyś kumpel tak sobie mniej więcej to szacunkował i wyszło mu chyba, że non stop (prawie) pracujący komputer, przez miesiąc zużywa mu prądu za 15 złotych. Ja zaokrągliłbym to na wszelki wypadek do 20 - 30, ale więcej rzeczywiście chyba być nie powinno. A ile to wychodzi za godzinę? No cóż.. 30/30/24 to będzie.... ;)

Super dzieki za podliczenie. Godzinka wychodzi ok 42 gr przy 30 zl

ale bez monitora..... bo z monitorek( zwykla 17" CRT) to ok 100W.

Jasne, prądu za 30 zł na miesiąc, a jak przyjdzie co do czego to się okazuje, że trzeba zapłacić rachunek na 200-300 zł bo jakoś wszyscy kompletnie zapomnieli o opłatach przesyłowych stałych i zmiennych za prąd...

można podłączyć amperomierz cyfrowy, oczywiście podłączając go szeregowo do zasilania. I mając U i I ...można obliczyć średnią moc zestawu.

Ja mówiłem o samych kosztach prądu. Opłatę przesyłową płacisz i tak, bo przecież z prądu zawsze się korzysta. Natomiast zmienne... Szczerze mówiąc nawet nie wiem, co to jest. Jeśli płacone od ilości przesyłu, to chyba i tak wliczone są w cenę?

Moc zasilacza, to ile maxymalnie potrafi od dać prądu na wyjściu. Więc nie mnoży się przez skuteczność, tylko dzieli.
Np. Neotec 4200 ma wydajność prądową ok. 75% - więc przy pełnym obciążeniu pobiera 533W. Tylko, że to maksymalny pobór prądu. Żaden komp nie pracuje non stop przy pełnym obciążeniu oraz jeżeli komp ma zasilacz, który nie ma zapasu mocy, to podzespoły zostały źle dobrane.
W stanie iddle (np. ściąganie z netu, czy robienie za softrouter) współczesny komp pobiera 100W - 150W. Ale wystarczy na takim kompie odpalić Seti czy coś w tym stylu, żeby pobór wzrósł o kilkadziesiąt (w zależności od procka i jego podkręcenia może być w ekstremalnej sytuacji nawet ponad 100) W.
Amperomierz to można sobie podłączyć - do grzałki. Przy zasilaczach impulsowych nie da się tak łatwo zmierzyć prądu pobieranego - wrzućcie w google moc czynna, bierna i pozorna. Generalnie tanimi miernikami nie da się zmierzyć prądu pobieranego przez komputer. Oczywiście to wszystko co napisałem dotyczy samego pudła - trzeba jeszcze doliczyć monitor (a tu różnice są spore zależnie od technologii, wielkości i ustawień).
Cena KWh zależy od taryfy i regionu - na stronie stoenu są kalkulatorki. Jednak ceny gidze indziej będą inne (a ich wyliczenie nie jest takie proste, bo skłądają się z kilku składników).

BTW. Notebooki ciągną duuużo mniej - nawet obciążone na maxa razem z matrycą są to dziesiątki W, a nie setki.

Update.
Opłata przesyłowa to nie jest opłata abonamentowa - płacisz za każdą przesłaną kWh.
Mi z kalkutorka Stoenu wychodzi przy 100W non stop przez miesiąc poniżej 30PLN - przy najpopularniejszej taryfie całość opłaty miesięcznej (czyli gdy pod linię jest podpięty tylko ten komp to tyle zapłacisz).

@Wawelski: ja pisałem o sprawności, nie skuteczności.
Ale oczywiście masz rację.
Zastrzegłem się, że jest to tylko szacunek i założyłem, że komp bez monitora (czyli działa praktycznie tylko net) pobiera 80% mocy znamionowej zasilacza. I tu oczywiście można dyskutować czy 80, czy 65% (?).
Prawdziwą odpowiedź ta Ci tylko watograf. 8 )

sprawność i skuteczność to wg mnie to samo

straty w zasilaczu zawsze wyznaczałem na podstawie sprawności zasilacza impulsowego - ta jest różna ale oscyluje wokół 83% [tak naprawdę wszsytkei mają ten sam przetwornik impulsowy]
to jak należy mierzyć straty w zasilaczu i czy mnożyć czy dzielić zależy od tego jak moc podaje producent - jeśli w VA to należy pomnożyć sprawnoność przez podany tam numerek - i tyle mocy traci się w zasilaczu przy maksymalnym obciążeniu, i odpowiednio mniej przy mniejszym poborze przez podzespoły [to moje wspomnienia z czasów odległych i szkolnych]
reszta - czyli ile ssie sam komp plus monitor zależy od podzespołów - biorąc pod uwagę, że najbardziej prądożerne k.graficzne [9800xt] zjadają w stresie ponad 90 watów a w idlu 40, procesory z serii grzałkaPrescot potrafią 80 i więcej [gniazda są robione na 125w] to spokojnie można założyć, że jest to jakieś.. 230w bez strat w samym zasilaczu, plus monitor[y]

co to jest watograf?

kolega chyba miał na myśli watomierz :)

Nie, miałem na myśli watograf.
Watomierz to jest tylko miernik a watograf to jest watomierz + rejestrator.
Studenci pewnie do dzisiaj mnie przeklinają za watografy i podzielniki (napięciowe i prądowe). 8 )

no przecież na samym początku pisałem, że podlicznik trzeba :D :P 8 )

w zasadzie tak...
Ale watograf daje Ci obraz poboru mocy w czasie a licznik nie: tylko zużycie (pobór) mocy... 8 )
Ponadto po godzinie pracy z watografem będziesz wiedział wszystko a z licznika zdecydowanie mniej... 8 )