Zwalony komputer?

[Fantomas]

Postawiono mi problem do rozwiązania:
Kolega kolegi kupił nowy komputer (na gwarancji oplombowana obudowa) w jednej z bydgoskich firm. Ale komputer ciągle się zawiesza, nie daje się zainstalować żadnego innego systemu typu Windows oprócz win98 i to poprzez setupcor (normalne setup powoduje zawieszenie kompa). O win Me, 2000 i XP można zapomnieć, próbował wielokrotnie. A jak już nawet uda się zainstalować, to chodzi to niestabilnie i na ogół po jakimś czasie się zawiesza.

Komputer był już 3 razy w tej firmie w ramach reklamacji. Niestety pracownicy tejże firmy wmawiają chłopakowi, że skrzynka jest sprawna, a jak coś było nie tak to zainstalowali win98 poprzez setupcor i zainkasowali 60zł - i to w ramach gwarancji - bez wyraźnej poprawy.

Kiedyś spotkałem się z takim problemem, że instalacja było możliwa tylko poprzez setupcor, ale to było wystarczająco dawno, bym zapomniał o przyczynach takiego stanu.

Może coś doradzicie. Chłopak jest raczej laikiem w temacie komputerów i sam nie bardzo sobie umie poradzić. Co zrobić , by definitywnie określić stopień uszkodzenia bez otwierania skrzynki. Gość ma zamiar podać firmę do sądu, ale przydałoby mu się "kilka asów w rękawie". Trzeba bowiem w tym przypadku "mieć haka" na taką "user friendly" firmę.

Tu przestroga: nie kupować w firmie, która na siłę uszczęśliwia klientów gwarancją w postaci zaplombowanej skrzynki.
Zajmuję się komputerami PC już prawie 11 lat i nie jeden reanimowałem, ale trudno coś zdiagnozować, a tym bardziej naprawić, kiedy nie można chociaż obejrzeć wnętrza.

Aha, dodam, że komputer jest oparty o Athlona. I tu moje podejrzenie (wysoka temperatura pracy, nie osłonięty rdzeń czasem uszkodzenia mechaniczne), że procesor mógł być już używany, przegrzany i sprzedany nieszczęśnikowi jako nowy. Może też coś z pamięcią, ale - jak pisałem wyżej - bez otwarcia skrzynki i podmieniania podzespołów (bo tak wszk najprościej) nie da się zawyrokować. Widomo otwarcie skrzynki na własną rękę = utrata gwarancji. A przecież to nie kosztuje 5 zł.
Szkoda, że tak często trafiają takie przypadki na osoby mało doświadczone.

Jeśli macie jakieś sugestie, piszcie. Może uda się pomóc chłopakowi.
Miłego popołudnia

[murt]

moze byc 1000 powodow czemu sie komp zawiesza.....ale bez uprzedniego otwarcia skrzynki duzo sie nie zdziala.Nie radze narazie dawac sprawe do sadu bo to tylko klopoty a koszt rozprawy z taka firma moze sie rownac kosztu nowego komputera.Jezeli komputer zostal niedawno kupiony moze jest mozliwosc zwrotu (niektore firmy maja taka mozliwosc).Ale z tego co slyszalem z twojego opisu nie mozna

ja na jego miejscu otworzyl bym ta skrzynke i wal** gwarancje Ale poprobujecie jeszcze jakos negocjowac z ta "nie warta istnienia" firma8)

Federacja Konsumentów - sąd polubowny - zwrot pieniędzy.
Ja bym zażądał wymiany komputera, wada jest ewidentna, obejmuje ją rękojmia. To "broń boże" OPTIMUS, chyba nikt inny nie plombuje już kompów. Gwarancja obejmuje to co kupiłeś, a to co do niego wkładasz, jest przez serwis ignorowane, a jak konfliktuje to wyjęte i OK!

[Fantomas]

Dowiedziałem się, że ten komputer to Athlon 1800+ na płycie Abit z 256MB DDR + inne co potrzeba = ok. 3500zł, więc gra warta świeczki, bo sprzęt to nie jakiś badziew (teoretycznie, jak widać). Firma to jakaś z tych, co działają gdzieś w małym kąciku u szwagra w szopie. Ugadać się z nimi ciężko, bo pewnie sprzedają 3,5 komp. tygodniowo albo i mniej, zatem jakiekolwiek pertraktacje z klientem dla nich to cios finansowy.
A ten system to instalowali nie jeden raz i za każdym razem 6 dych kasowali - po grecku można powiedzieć krótko: skandalon ('zgorszenie').

Yahol, jak wygląda taka procedura zaskarżenia w Federacji Konsumentów (ja nie mam o tym nawet beżowego pojęcia)?

[+++LeWaP+++]

Zawiesza się, nie instaluje się Windows.

Athlon, AMD, temperatura ?

Abit dobra firma, nie powinno być problemu...

Płyta zapewne na VIA. Instalowałeś po Win98 setupcore, VIA 4 in 1?

Bezpośrednio o instalacji windowsa ma się rozumieć.

Firma kogucik!!! Starszyć Federacją Konsumenta, może PIHem . Mój znajomy kiedyś, gdy nie chciano mu uznać słusznej gwarancji wyciągnął komórkę i zaczął dzwonić do PIHu. Sprzedawca od razu wymiękł .

Jeżeli są plomby do sprawa jest ciężka. Czy obudowa składa się z bocznych pokryw i górnej. Jeżeli górną da się odkręcić to na pewno nie dali tam stickera. Może da się jakoś zajrzeć.

W biosie jest hardware monitoring? Czy z zasialcza wywiewa b. gorące powietrze.

Można też założyć, że jest to prcoek/pamięć i legalnie, u nich wymienić procek na szybszy niestety za dopłatą lub trochę więcej RAMu.

Na razie nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Pozdrawiam i powodzenia!

[ZiP]

To jest prawdopodobnie wina przegrzewania się procesora/chipsetu/pamięci/innych ważnych rzeczy. Athlon wydziela mnóstwo ciepła niezbyt wydajny wiatrak to dla niego zadyszka, brak wiatraka - natychmiastowa śmierć. Powinieneś sprawdzić temperaturę wnętrza komputera (często w BIOS'ie są takie funkcje, możesz również użyc programu Motherboard Monitor, w obu przypadkach nie trzeba rozkręcać puszki). Winowajcą może być też przetaktowany procesor: wydziela on znacznie więcej ciepła niż procesor o tej samej standardowej częstotliwości.
Innym problemem może być zbyt krótki czas dostępu do pamięci (regulowany w BIOS'ie).
BTW widziałem ciekawy film ze strony Tom's Hardware Guide, w którym testowano procki bez chłodzenia: P4 zmniejszył taktowanie, PIII się zawiesił, a obydwa Athlony (Palomino i XP) spłonęły, dioda termiczna zawiodła.

Wszystkie telefony niestety warszawskie:
Inspekcja handlowa, wydz. jakości towarów 8261106
Poradnictwo konsumenta, 8270927

Federacja Konsumenta, Rada Krajowa, 8271173 (rozmawiać z prawnikiem-doradzi!)

[MaciejT]

A ta firma to nie przypadkiem ALFA Computer Arkadiusza Składańca?

[grzeniu]

Chlopaki odwalili kaszane, albo powkladali stare bebechy albo w ramach oszczednosci tanie czesci. No i zaplombowali zeby nie bylo tego widac. Ja mialem cos podobnego, tez sie wieszal po kilku chwilach dowolnej gry i u mnie byla to wina slabej plyty glownej. Tylko teoretycznie powinna wystarczac jak sie okazalo. Kazalem wymienic za doplata na 2 razy drozsza (z ECSa na Asusa dla PIII 800) i od tego czasu nie wiem co to klopoty. Poza tym skoro on im placi 60zl za instalacje windy, to niech sobie zazyczy np ME czy XP w koncu jego nie interesuje jak oni to zrobia, no chyba ze kupil za ~500zl u nich oryg. winde 98. W koncu przy takim sprzecie nie ma zadnych powodow dla ktorych jakakolwiek winda nie mialaby dzialac.

[Fantomas]

Czekam na informacje zwrotne od tego chłopaka

Dzięki za dotychczasowe uwagi.

Grzeniu Twój pomysł jest świetny i jakże prosty - kazać zainstalować inny system. Problem w tym, że musiałby mieć kupionego takiego windowsa, aby potem dalej ich skarżyć. Niestety na dziś nie wiem, czy kupował tę wersję 98.

Zbieg, niestety nie wiem, czy to ta firma, ale jak się dowiem, to pewnie ją "zareklamuję". Czas w końcu na rozprawienie się z nieuczciwymi/cwaniackimi firmami. Powoli rosnie następna sprawa, tym razem to jedna z bardziej znanych firm toruńskich. Coś też za bardzo olewają ludzi, którzy płacą im ciężko zgromadzone pieniądze (już kolejna osoba ma problemy z nimi).

cdrinfo.pl to może nie jest najlepsze miejsce do załatwiania różnych spraw tego typu, ale ostatecznie to forum i do tego dość - jakby na to nie patrzeć - licznie odwiedzane.

[MS]

Witaj. Jeżeli mogę coś radzić, to sięgnij do tej części naszego kulawego prawa, która mówi o rękojmi. NA tej podstawie można naprawdę dużo zwojować. Wiem bo kolega korzystając z niego zdołał wymienić samochód, który miał już około pół roku i coś mu się zaczęło robić niedobrego z lakierem przy drzwiach (na progach). Ruszył więc nie do producenta samochodu, ale do salonu, gdzie mu go sprzedano. Wygrał! Nieprawdopodobne prawda? Dali mu nowy.Przy czym o ile wiem rozpoczął od wizyty od rzeczoznawcy itd. Dopiero uzbrojony już w takie rzeczy sięgnął do odpowiednich przepisów, drugi koleś prawnik mu to skleił i poszło.
Pozdrawiam.