Linux jak Windows XP ...?...
 

Witam,

Mowa tu o Lycoris Linux.

Czy ktoś już miał do czynienia z tą dystrybucją linux'a ?

Faktem jest, że wygląda całkiem przyjemnie, ale czy jest też stabilny, etc... ?

PS"" Jeśli ktoś ma namiary na ftp (najlepiej jakiś szybki :) ) z obrazami tej dystrybucji to będę wdzięczny.
PS2"" W załączniku - screenshot.

ladnie to wyglada. Nie no musze zasmakowac liuxa. Ma ktos ta dystrybucje?Ja rowniez dolaczam sie do prosby!

Re: Linux jak Windows XP ...?...
 

To tylko wyglad... reszta kryje sie w jadrze systemu, a ja nie znam tej dystrybucji... czy ona ma tez opcje w jezyku polskim?

pozdrawiam:)

Hej!! Z takim srodowiskiem graficznym to i ja bym sie chetnie zapoznal. Jak ktos zdobedzie namiary to jestem otwarty ;)
Pozdro

Re: Linux jak Windows XP ...?...
 

Kiedys zainstalowalem tego Linuxa. Byl to pierwszy i ostatni Linux jakiego zainstalowalem ale tylko dlatego ze nie moglem sie przyzwyczaic. Ogolnie fajny byl, dosc latwy w obsudze ale ja sie duzo nie moge wypowiedziec na jego temat bo nie mialem do czynnienia z innymi dystrybucjami.

heyka no spozniliscie sie jakis tydzien bo mialem to to u siebie i nawet pokusilem sie o zainstalowanie - tak tak majonez zainstalowal linuxa - jednal poszedl po dwoch lub trzech dniach w pi....u razem z iso - to byl moj pierwszy linuc i - fakt wszystko jest cacy i pieknie menu nawet cos ala panel sterowania jednak jak dla mnie za dlugo myslal - dluzej od xpeka - mam 256 ramu i po linuxie spodziewalem sie szybszej pracy - no ale to pewnie przez te wlasnie okienka

poza tym nie udalo mi sie oszukac windowsowskich instalek - owszem odpalaly sie - lycoris ma wbudowany ten caly jakis emulator - jednak instalacja czegokolwiek wymiekala podczas szukania dysku gdzie sie ma zaisntalowac - potem znalazlem nawet cos co imitowalo folder program files oraz moje dokumenty - jednak nie potrafilem zmusic czegokolwiek aby sie tam zainstalowalo

po kilku bitwach - m.in z myszka wywalilem to to razem z obrazami - znajomy poradzil zebym zaczal od mandreka - bo jest pl i dosc latwy - i to jest dystrybucja ktora raczej poleca sie dla poczatkujacych

poza tym ten lycoris nie mial zbyt nowego jadra i teog calego srodowiska graficznego KDE czy cos :D wiec moze tez przez to byly problemy

za wszelkie glupie bledy przepraszam - nie smiac sie - jestem swiezo upieczonym - juz niestety eks - posiadaczem linuxa :D

Też mnie podkusiło do zainstalowania tego, jak niektórzy pamiętają mam nieszczęsny raid fastrack'a więc mój komp odpadł. Wygrzebałem ze strychu celka 300 z 256 ramu, ale niestety instalator się wkrzaczał instalator, jak będę miał troche wolnego czasu to z nim powalcze.

Obrazy można znaleś na http://www.linuxiso.org Jak ktoś chce to mam zassane i mogę wysłać na płytach.

Czy ten LINUX współpracuje z kartami RADEON 9000 ?
Wie ktosik cosik na ten temat ? :)

Plotka głośi że tak, tzn gdzies cos czytalem

Więc trzeba będzie sprawdzić to na "własnej skórze". :)

Heh i znów muszę tworzyć partycję specjalnie dla linusia.
Zobaczymy, czy warto.

No dobra moze to zabrzmi trywialnie, ale mam pytania. Ktora wersje zasysacie?? build_46 (stable), czy nowsza build_66 (unstable)??
I pytanie numer dwa - szczyt dziwnych pytan, czy zasysac trzeba wszystkie te trzy plytki tzn 1.Lycoris - Install Binaries, 2.Lycoris - Source, 3.Lycoris - Development Tools, czy wystarczy tylko jedna ktoras z ww?? I moze jeszcze jedno... skoro juz dziwne pytania zadaje... czy ta wersja bedzie po polsq?? To do osob ktore jush posiadaja zainstalowana te dystrybucje ;) Na tym jush koncze serie tych :D dziwnych pytan

Pozdrawiam

Mam obie, ale jeszcze 66 nie wypaliłem i nie sprawdzałem.
Na pierwszej jest instalator i napewno podstwowe pakiety, możliwe, że 2 płytka Ci sie przyda(są na niej źródła programów, które są skompilowane na pierwszej), trzecia jest generalnie zbędna.
Nie wiem.

Wielkie dzieki za informacje bas!! Jesli ktos ma jeszcze wiesci odnosnie polskosci tej dystrybucji to prosze o inf'y.

...było to tak:

Wrzuciłem płytkę instalacyjną z w/w linusiem, zrestartowałem kompa, odpalił się instalator linuksa z płytki.

Wszystko przebiegało zgodnie z planem, aż do momentu:
Starting LIZARD.....Wait
(minęło kilkanaście sekund, w tym czasie obraz mignął dwa razy :) )
Starting LIZARD.....Fail
Oops! Desktop/LX instalation failed!
Please refer to the printed documentation.

No więc kliknąłem "any key" i na ekranie pojawił się znajomy tryb ala dos'owski.
Wyczytałem, że prawdopodobnie jeden z podzespołów w moim kompie jest "not supported (yet)". Dalej napisane było, żebym wykonał kilka operacji: włożył dyskietkę sformatowaną i wpisał "hwinfo".
Uzyskam w ten sposób plik o nazwie "hwinfo0.txt", z którego będę mógł się dowiedzieć, jakie to komponenty mojego kompa są na dzień dzisiejszy "not supported".
Kolejnym krokiem był restart kompa i odpalenie tego pliku na dyskietce.
I..... nie mam pojęcia o co tam w tym pliku biega, z czym to "zjeść".

Dlatego też zamieszczam ten plik (załącznik) i mam nadzieję, że ktoś z Was będzie w stanie wyjaśnic mi, o co w nim chodzi.

Czekam na Wasze komentarze.

Udało mi się na płycie z kontrolerem Fastrack zainstalować Linuxa RedHat8.0 . Dwa dyski na mocierzy raid 1 śmigają aż miło ( oczywiście raid 1 ustawiony z pod poziomu kontrolera). Śmiga aż miło.

Pozdro

Miałem podobny efekt, nie mam pojęcia o co mu chodzi i nie chce mi sie nad tym zastanawiać, zobacze bo zassałem sobie versje 66, moze on sobie poradzi.

ja sobie jednak pozostane przy mandrake
wg mnie sprawdzony, wiem jak działa, zaczynam go opanowywać....
nie lubie skakać po różnych dystrybucjach...
ale to moje zdanie

Hmm a jaki masz dokadnie kontroler, na jakiej płycie?

Co do Lycorisa do nie polecam. Już "trochę" na linuxie zrobiłem. Głównie używałem go w trybie tekstowym, ale jak zobaczyłem Lycorisa pomyslałem spróbuję, fajnie wygląda może będzie wygodniej. Uruchamiał się dosc wolno. Gdy załadował tryb graficzny już w pełni się uruchomił wyglądał rzeczywiscie ciekawie. Zrobiłem kilka rzeczy graficznych(jakies foto obejrzalem, gierkę i graficzny edytor wykresów) po tej fazie oględzin nie było tak, źle wygląd nawet podobał mi się. Następnie starym zwyczajem włączyłem konsolę i chciałem przejrzeć katalogi(szybciej niż w graficznym) i to rozpoczął sie dramat. LYCORIS NIE PRZYJMUJE ŻADNYCH KOMEND UNIXOWYCH czyli tych co są w innych dystrybucjach. Spróbowałem ze 100 poleceń i chyba tylko 2 zrozumiał. Nawet "shutdown -h now" nie działało:) i musiałem wyłączyć go przez tryb graficzny. To była moja pierwsza i ostatnia stycznosć z Lycorisem. Do tej pory jak o nim słyszę to przechodzą mnie ciarki.

Płyta Microstara KT Ultra ARU, dokładnie nazwy kontrolera nie pamiętam. Za Chiny nie chciał na nim chodzić żaden Red Hat poniżej 8.
Załatwiłem RH8 i odrazu, bez problemu poszedł. Śmiga teraz jako serwerek plików , oparty oczywiście o Sambe

Pozdro

A jak on widzi te dyski na tym kontrolerze /dev/??? chodzi mi o pld, poprostu musze mu coś wskazać bo sam niewykrywa. A żeby było zabawniej to nie moge sobie pozwolić na utrate danych na dysku(dyskach)

Już wiem jak je widzi, pierwszy to /dev/hde a drugi to /dev/hdg wszystko fajnie wszystko pięknie tylko on nie widzi tablic partycji i traktuje je jak oddzielne dyski na kolejnym kontrolerze, w gruncie rzeczy to fajnie, ale problem polega na ty, że jak tak zainstaluje na tym linuxa to szlag trafi windowsa i wszystkie dane na tych dyskach a na taki komfort to nie mogę sobie pozwolić jeszcze(pomijam fakt, że nie lubie red hata wolałbym pld). Przydało by się znaleść działające sterowniki do tego kontrolera a to wcale nie jest takie proste.

Ja zrobiłem tak,żę zainstalowałem Linucha na jednym dysku, po instalcji podpiełem drugi i w biosie kontroloera dałem mu "duplicate". I w ten sposób mam raidzik. Ale zanim to wszystko funkcjonowało poprawnie kilka razy musiałem przeinstalowywać system.

Ty masz Raid 1 ja mam raid 0 i w dodatku niestać mnie na komfort ewentualnej utraty danych, tzn mam pare koncepcji ale coś mi mówi, że poporstu kiedyś podziękuje windowsowi i wtedy będę się bawił.

Fakt przy raidzie 0 utworzenie macierzy powoduje utratę danych będących juz na dyskach.O ile mi wiadomo nie da się skonfigurować strtipingu tak aby zachowac dane na dyskach. Jak ci sie uda kiedyś odpalić raidzik 0 podziel się wrażeniami, jestem ciekaw czy w realnych warunkach pracy widać wzrost wydajności.

Pozdrawiam

Ja już mam ten cholerny striping pod windowsem.

Cholerny? :-)

Re: Linux jak Windows XP ...?...
 

Miałem z tym Linuxem do czynienia...
Był to mój pierwszy i ostatni Linux.
Wogóle to nie przepadam za systemami
z rodziny pingwinów, ale ten mnie skusił
swoim srodowiskiem graficznym.
Był dość prosty w obsłudze, ale jeśli
chodzi o pomoc techniczną to kompletne
dno, Windows XP 111% lepszy.
Jest w ogóle bardzo podobny do Windowsa XP,
ale jest pare rzeczy które te sysy odróżniają.
Nie będę tego pisał, bo jak ktoś chce to
sprawdzić to niech sobie ten sys zaistaluje
na kompie. Jeśli się nie mylę to ten
sys jest najnowszym PC World Komputer Extra LINUX,
kosztuje cos 30 zł.

Tak bo:
1. Problem z zainstalowaniem linux'a.
2. mam poza linuxowymi 2 partycje, pierwsza to c: i ma 10 GB(FAT32) a druga to d: 133GB (FAT32) i wszystko było by fajnie bo norma przewiduje, że windows98se z fat32 radzi sobie z partycjami do 2TB, ale niestety scandisk z windowsa(ten uruchamiany ręcznie po starcie) nie potrafi przeskanować partycji d: twierdząć, że mam zamało ram'u, tak było jak miałem 256MB i tak samo jest teraz jak mam 1GB, wynika to z braku tablicy alokacji dla tak dużych partycji.