Resetujacy sie komputer...:(
 

Problem polega na tym iz po uruchomieniu sie komputer i po zakonczeniu ladowania sie systemu Windows nastepuje twardy (sprzetowy) reset komputera. Testowalem to na roznych Windowsach (95,98,98SE,ME), za kazdym razem jes tak samo. Instalacja przebiega prawidlowo. Jednak zawsze po zakonczeniu instalacji samego Windowsa (nie instaluje zadnych sterownikow zewnetrznych), jest to samo-twardy reset zaraz po uruchomieniu kompa. Mieszalem juz w pamieciach, wywalilem karte muzyczna, rozebralem sprzet w drobny maczek i dalej jest to samo!!! Co to moze byc? Na pewno nie wirus... Bede wdzieczny za pomoc;)

Sprawdziłeś zasilacz?

To chyba raczej nie zasilacz...
Jesli restartuje sie dopiero PO zaladowaniu windowsa, nie wczesniej ani pozniej...
A instalowales stery do mobo zaraz po instalce windowsa ?

Nie zdazylem zainstalowac zadnych sterownikow, nawet do karty muzycznej czy do samej plyty glownej. Na szczescie to jest moj drugi sprzet (siostry), wiec moge pracowac spokojnie na swoim kompie, jednak bardzo ciekawi mnie ten problem bo jest on co najmniej dziwny... Tez mi sie wydaje, ze nie jest to zasilacz, bo jakby byl wadliwy to reset nastepowalby po mnie-wiecej tym samym czasie od wlaczenia kompa, a tu moge spokojnie posadzic system (30 minut pracy kompa), po czym nastepuje reset. Komnfiguracja komputera: Plyta ABIT i815, P3 800 MHz, 384 MB RAM, HDD Seagate 17,2 GB, Trident AGP 4MB, muzyczna on board.

A chłodzenie? Może coś się przegrzewa?
Sprawdź wszystkie wtyczki, kable, itp. Ja nie tak dawno gotów byłem wymieniać zasilacz, a okazało się, że to częściowo wysunęła się wtyczka zasilania z gniazda na płycie głównej...

Spróbuj uruchomić komputer BEZ ładowania Windows - niech pochodzi bez ładowania systemu, albo uruchom go w DOSie - i zobacz co się dzieje. Jeśli się zresetuje, to błąd w sprzęcie. Moim zdaniem (laika) to jednak zasilanie albo chłodzenie.

Spróbuj jeszcze jednego: ustaw w BIOSie najbezpieczniejsze ustawienia, zwłaszcza takich rzeczy jak taktowanie pamięci, itd. Najprościej jest spróbować Load BIOS Defaults lub Load Setup Defaults (te pierwsze są na ogół jeszcze mniej agresywne). Czasem jednak może się okazać, że będziesz musiał ustawić jeszcze mniej agresywne wartości - ja tak miałem, gdy kiedyś próbowałem zainstalować koledze system 98 z nową płytą na Via MVP3 - system kończył instalację - i koniec. Nie dawał się uruchomić. Spędziłem nad tym kilka nocy aż wpadłem na to, że winne są zbyt agresywne domyślne wartości taktowania pamięci - zmniejszyłem - i poszło.

Nie bardzo rozumiem problem, te systemy wtrakcie instalacji przecież restartują się kilkakrotnie. Czy o takie restarty Ci chodzi, czy też następuje to gdy masz już wszystko poinstalowane? Pamiętaj o kolejności wgrywania sterowników do poszczególnych urządzeń - trzeba ściśle przestrzegać kolejności podanej w instrukcji do płyty.
Miłego dnia
PS. Jak widać poniżej też mam podobnego Abita - działa bez problemów.
PS2. W BIOSie wszystko dobrze, nie podkręcone? Pamięci nie ustawione zbyt agresywnie?

PS3. O tak, tak Puch :) ma rację - trzeba wyeliminować przegrzewanie się sprzętu - wentylatory się kręcą? radiator dobrze leży na procesorze?

Hanek,

Zerknij jeszcze raz na mój powyższy post - trochę dopisałem!

Fantomas,

Pomyślałem dokładnie o tym samym w tym samym czasie (taktowanie pamięci!)

Hmmm, wiesz, chlodzenie? Raczej nie, od tego jeszcze "piszczalka", jakby cos sie przegrzewalo to od razu byloby slychac (mowie o procku). Zbyt agresywne ustawienia mowisz? Ostatnio rozebralem kompa w drobny maczek, zlozylem dokladnie i powoli, zresetowalem biosa. Jedyne czego jeszcze chyba nie zrobilem to nie sciagnalem partycji z HDD. Moze to pomoze... Plyta Abit'a jest na chipsecie i815, wiec nie jest to jakas VIA ktorej osobiscie nie za bardzo lubie;) Najbardziej dziwi mnie to ze wszystko bylo OK przez prawie 3 lata, a tu nagle takie jaja sie dzieja... spotykalem sie juz z roznymi rzeczami, ale to mnie co najmniej dziwi... POMOCY!!!

Nie, chodzi o to, ze Wingroza sie zainstaluje bez problemu, zrestartuje kompa tez 2-3 razy (tyle ile wymaga sam instalator) i jest wszystko OK az do samego konca kiedy zakonczy sie instalacja i nastepuje ostatnie uruchomienie kompa, wtedy po pojawieniu sie "bardzo" przyjaznych ikonek pulpitu nastepuje twardy reset i od tego momentu jest tak samo po kazdym zaladowaniu sie Windowsa... nawet nie da sie posadzic zadnych sterownikow do czegokolwiek. Jakby procek sie przegrzewal albo cos innego, to dlaczego komputer moze dzialac na okraglo i nic sie niedzieje (w DOS'ie)? Chociaz w sumie DOS prawie niczego nie wymaga, ale raczej wystarczy aby procek sie przegrzewal gdyby cos bylo nie tak... Ja osobiscie juz podejrzewam uwalona plyte:( BIOS juz resetowalem, nic nie pomoglo-zmniejszenie ustawiem pamieci czy nawet samego procka-tez nic nie dalo... czarna magia, jak to w komputerach bywa... Dobrze, ze to nie moj komp tylko siostry;) Moja maszynka dziala jak tralala;) P4 2,8 GHz, 1GB DDR RAM, 220 GB HDD, GeeForce 4 Ti4200 128 MB RAM, TEAC DVD-RW, TEAC CD-RW, LiteOn CD-RW, HP CD-RW, SB Audigy, plyta Gigabyte i845PE. I wlasnie z takiego sprzetu jestem w pelni zadowolony;))) Nawet nie pytajcie ile to kosztowalo...:((( Ale wracajac do tematu kompa mojej siostry-jestem juz zielony, nie mam za bardzo co wyciagnac z jej kompa bo tam nic nie ma poza karta grafiki, nawet karta muzyczna jest on-board. Kurdele, ma ktos jeszcze jakis pomysl???

Jakbyś miał drugi komputer z podobnymi komponentami, mógłyś spróbować przekładać elementy i tą drogą wyeliminować wadliwy. Spróbuj może jakiś stary DOSowy program diagnostyczno-testujący uruchomić (np. Norton Diagnostics) i zrobić testy, w tym pełen pamięci. Wygląda na to, że coś padło: płyta, może pamięć? Najprościej sprawdzić przez podmianę elementów.

Czy coś wymieniałeś w komputerze, czy nagle pojawiły się te problemy. Dziwne to trochę, że podczas instalacji wszystko jest OK. a zaraz na sam koniec ten zonk. Dasz radę uruchomić w trybie awaryjnym?
{fragment MSDOS.SYS:
[Options]
Logo=0
BootMulti=1 <- to chyba działa jako menu przy rozruchu albo Shift F5 - nie pamiętam
BootGUI=1
DoubleBuffer=1
AutoScan=1
WinVer=4.10.2222}

a moze sprobuj sobie inne plytki zalatwic z OS ... moze masz uszkodzone :)
nie wiem co moge poradzic ...
w ostateczmnosci oddac do serwisu :) niech ci naprawia ... a jak nie naprawia to zadac zwrotu kasy ;)

a moze to wlasnie cos z ta karta graficzna? W dosie grafika nie jest uzywana tak, jak w Windowsie, wiec ewentualne problemy z jej chlodzeniem, moga dopiero w nim sie pojawic.

Wlozylem swojego GeeForca4 Ti4200 i pochodzil chwile... zainstalowalem sterowniki do plyty, do karty muzycznej i... lipa, od nowa caly czas sie resetuje:( Wiec znowu wlozylem stara karte grafiki i tez pochodzil jakies 10 minut bez problemu po czym zaczal sie resetowac:( Teraz juz caly czas sie resetuje po zaladowaniu Windowsa:( Czy ktos wie co sie dzieje? Jakies cuda... conajmniej:(

moze wejdz do dosa i wpisz :
system info


chociaz nie wiem czy ci to cos da bo tojest komenda na wyswietlenie sprzetu ... poszukaj jakiegos programu co skanuje porty i inne co jest na plycie głownej bo moze to nawaliło ... :)
powodznia

Wiec moze ktos zna jakis dos'owy program do testowania sprzetu?

Kiedys pod DOS używałem CheckIt - był całkiem dobry - ponoć potem pojawiły się nowsze wersje. Spróbuj poszukać po sieci. Nnortn Utilities też dobry - wersja chyba 8.0 była ostatnią pod Dosa.
Dobrej nocy
PS. Chyba coś się jednak przegrzewa. Kiedyś suszarką do włosów (lokalnie podgrzewałem elementy) znalazłem uszkodzony rezonator kwarcowy, sterujący pracą grafiki na płycie typu All-In-One. Zrywało synchronizację po jakimś czasie pracy. Przelutowałem inny i działało OK. Poszukaj co się grzeje nadspodziewanie mocno. Wyjmij pamięć i pozostaw jedną kość i tak pojedynczo przetestuj wszystkie. Sysem powinien dać radę chodzić na 128MB.
Na dziś więcej nie przychodzi mi do głowy.

Musze cos wykomnbinowac...;) Pamieci juz sprawdzilem, wszystko jest OK;) W takim razie pewno cos sie grzeje, tylko co??? Oj bedzie ciezko... Dam znac jutro czy cos wykombinowalem;)

moim zdaniem coś jest nie tak z ustawieniami biosu

a ustawić coś takiego jest badzo trudno i trzeba mieć przy tym duż szczęścia

a w trybie awaryjnym jest to samo ?

zobacz jak masz ustawioną opcję Assign IRQ for VGA z biosie i jak masz wył. to daj na enabled

spróbuj ustawić pamięci na najłagodniejsze parametry

ewentualnie możesz wrzucić kartę graiczną na PCI

powowdzenia

A jaki to jest Abit???

Napisz model jesli sr lub sa 6 to czeka cie wymiana kondensatorow w ilosci ok 20 sztuk

te plyty po dwoch latach tak maja, po praostu strasznie szybko sie starzeja, w mojej wymienilem tydzien temu objawy te same z tym ze u mnie bylo widac ze sa wypchniete lekko do gory i z dwoch elektrolit zaczal sie wylewac

mozesz zalozyc kondensatory: 1000 uF, 25 V, 85 C, srednica nie wieksza niz 8 mm. Nie sa to identyczne jak na plycie ale za to ogolnie dostepne i niedrogie. I zrob to czym predzej zanim poleci ci procesor z powodu braku filtracji.

Wolfdog, czy ten problem też dotyka modelu ST6-RAID? Nie powiem, trochę mnie zmartwiłeś. Jak dotąd u mnie wszystko chodzi dobrze, ale pewnie ostrożności nigdy za wile.
Miłego dnia

No i wszystko jasne:( Prawdopodobnie to beda kondesatory... Plyta ma niewiele ponad 2 lata, wiec wszystko by sie zgadzalo, musze jeszcze ja dokladnie pookladac, ktore kondesatory sa "wypukle"... Jest to plyta ABIT SL6 i815... chyba pierwszy model Abit'a na tym chipsecie. Wlasnie ogladalem kondesatory i sa wypukle, nie wszystkie, ale wiekszosc... Czyli mowicie, ze czeka mnie lutowanie?

Fantomas - ja mialem ST6 RAID przez 2 lata, pozniej ja sprzedalem kumplowi i jak narazie jest OK;) (plyta kupiona w grudniu 2000r.)

nie to nie dotyka wszystkich modeli zalezy gdzie byla produkowana

przy lutowaniu trzeba bardzo uwazac sciezki od kondensatorow sa bardzo cieniutkie, niektore przynajmniej, i trzeba na dlugim grocie lutownicy pracowac aby nie przegrzac pozatym ostroznie bo druk dwustronny i w otwory sa wepchniete rurki zalane cyna mozna je latwo wypchac,

zwroccie uwage na srednice i wysokosc nie moga byc wieksze od orginalnych bo nie upchniecie ich w odpowiednich miejscach lub nie zalozycie wiatraka

nominalne zalozone na abicie to 1500 uF, 6,3 V, 105 C pojemnosc moze byc mniejsza np 1000 uF, napiecie wyzsze lub rowne, temperatura nie mniejsza jak 83 C. koszt bez robocizny 21 PLN

Powodem jest kiepskiej jakosci zasilacz lub kiepskiej jakosci kondensatory na plycie, dla pewnosci radze jeszcze rozebrac zasilacz i wymienic wszystkie kondensatory po stronie niskiego napiecia na nowe

Ważne: na plycie nalezy wymienic bezwzglednie WSZYSTKIE nawet ten co mieszi sie obok gniazd pamieci

To chyba tyle

Pozdrawiam

PS:
Fantomas: problem ten dotyczy rowniez plyt na chpsetach 440BX czyli BE6, BE6 II, BX133, jak i rowniez twojej chociaz te na chipsetach intela 810 i 815 zaczely dopiero teraz wyplywac i nie wszyscy wieda gdzie szukac przyczyny. Natomiast problem dotyczacy starych bx byl ogolnie znany.

Ale u mnie kondensatory sa prawie wszystkie wybrzuszone, moze 4 sa OK... na niektorych nawet jest jakis dziwny nalot... czyli na 100% trzeba je wszystkie wymienic. Dzieki za pomoc;)!!!

Juz przelutowalem wszystkie kondensatory;) Bylo troszek zabawy, ale udalo sie!:) Plyta dziala!!! Udalo mi sie kupic dokladnie takie same kondesatory, jak byly oryginalnie posadzone na plycie gl. Koszt okolo 30 zl (18 sztuk). WIELKIE DZIEKI ZA POMOC!!!!!!!

Ciesze sie ze udalo ci sie to naprawic :jupi: :jupi:

mam nadzieje ze bedzie dlugo dzialac :)

Pozdrawiam