![]() |
co sądzicie o Master Audio
CZesc!
co sądzicie o technologiach Master Audio/Advanced Master Audio ? CZy warto kupic taka nagrywarke jesli wypalam sporo plyty AUDIO? Czy rzeczywiscie roznica w jakosci dzwieku jest słyszalna? loknar |
Wydaje mi się, że to jest dobry wybór. Dzięki płytą nagranym w takiej technologi będziesz miał mniej błędów na nośnikach, oraz nośniki będą lepiej odczytywane w stacjonaranych napędach audio.
|
Re: co sądzicie o Master Audio
Cytat:
technologie polepszania jakości dźwieku posiadają: 1. Yamaha - Advanced Audio Master Quality Recording (AAMQR, w poprzednich modelach nazywało się to AMQR. AAMQR posiada tylko Yamaha F1). Na rynku prakycznie Yamahy nie ma i nie będzie. 2. Plextor - VariRec. Plextorki można kupić. VariRec jest m.in. w dostępnym na rynku Plextor PlexWriter Premium 52x32x52x. Przydałby się więc ślepy test VariReca - nie robiłem, nie mam też Plextora. Sid pisał kiedyś tutaj, że testy odsłuchowe wypadają słabo. Coś nie mogłem w necie znaleźć tych testów. Za to przeczytałem test AAMQR YAMAHY F1. Autorzy testu stwierdzili, że dźwięk zapisany z uzyciem AAMQR jest najgorszy. To są wrażenia subiektywne, trudno dyskutować, ale śmiem wątpić w profesjonalizm tych testów. Dziwowali się oni, że zapis bitowy jest identyczny: That means, to our CD reader, the distribution of pits and lands in these CDs mastered in different modes, are identical. This also means that there is no sufficient evidence to suggest that any one of the recording modes and speeds is better than or inferior to another, at least when reading on our CD-ROM using EAC. Conclusion? Digitally (at the binary ***8220;0***8221; and ***8220;1***8221; level), the three discs are equal. Or at least, the same audio information can be retrieved / interpreted / derived using any of the three discs. Też się zdziwiłem, czytając to kiedyś, bo nie wiedziałem na czym polega błąd jitter. W wielkim skrócie: AAMQR jest technologią, która ma średnio o 30% zmniejszyć ilość błędów jitter. Technologia opisana jest m.in. tutaj (ang). Natomiast błąd jitter.... Można poczytać tutaj, na cdrinfo . Przy czym od razu powiem, że w artykule z cdrinfo.pl należy przeczytać drugą część artykułu (z wykresami), czyli to, co autor pisze o "pierwszym, podstawowym i właściwym znaczeniu pojęcia synchronizacji (jitter)". Po lekturze linków stanie się jasne, że zapis bitowy musi być identyczny, chyba że wystapią jakieś inne błędy. Oczywiście nie dowodzi to rzeczy przeciwnej - że ta technologia ma zalety. Trzeba robić ślepe testy (ja je w końcu kiedyś zrobię). A co do samego jittera... Znalazem niegdyś w necie wiele emocjonalnych i fachowych dyskusji o tym fenomenie. Nie sposób arbitralnie określić, czy zajmowanie się jitterem ma sens :) Polecam np. stronkę www.jitter.de (ang). W prosty i wyczerpujący sposób tłumaczy czym jest jitter. @Loknar - kup Plextora Premium, nikt go na razie nie ma na forum (?), ale wydaje się, ze to będzie bardzo dobra nagrywarka. Wątpię, żebyś zawiódł się. Ma on kilka przydatnych rzeczy do audio (test C2) oraz nieźle łamie zabezpieczenia, poczytaj np. dyskusję na cdfreaks Plextor jest jednak drogi. Jesli wolisz taniej, to kup Liteona. Zwraca on także błędy C2 - w połączeniu z narzędziem WSES lub Kprobe masz świetną możliwość testowania nagranych płyt audio, doboru odpowiednich nośników, prędkości nagrywania itp Szczegółów o modelach Liteon i WSES szukaj w innych wątkach - pojawiają się cyklicznie ;) |
Pali dzieki za odpowiedz.
No wlasnie teoretycznie wiadomo co z tym jitterem, wiadomo ze plyty sie starzeja i wiadomo ze wtedy rowki traca swoj ksztalt pierwotny i powstaja przeklamania bitowe po dekodowaniu. Tyle,ze jak to wplyta na jakosc dzwieku w praktyce, nikt do konca nie wie bo trzeba by plyty poddac procesowi starzenia... Wg. mnie liczba 30% (": AAMQR jest technologią, która ma średnio o 30% zmniejszyć ilość błędów jitter") jest wyssana z palca - zabieg marketingowy... |
Ilość załączników: 1
Cytat:
Poza tym, wydaje mi się, że takie dywagacje mają sens, jeśli przyjmiemy, że płyta nagrana z AMQR będzie odtwarzana tylko na Yamaha F1. Większość ludzi odtwarza płytki cd-da nie w komputerze. Możliwe, że stacjonarne odtwarzacze dobrze sobie nie poradzą z takim zapisem, bo nie są do tego zaprojektowane. obrazek z serwisu nagrywarki.pl |
odgrzebie ten temat, bo sam mam F1 i stwierdzam:
aamq plyty sa doskonale odtwarzane na domowych sprzetach audio, dzwiek jest bardziej spojny i przestrzenny. To slychac na moim odtwarzaczu. Poza tym rozciagniecie pitow i landow daje wieksza tolerancje na syfy, zarysowania. PS jakosc dzwieku zalezy mocno od przetwornika D/A...:jem: MNIE SIE TO PODOBA |
rece opadaja... jesli masz dobry sprzet - z poprawna korekcja bledow - to czy dasz amqr czy nie - bedzie to brzmialo identycznie
roznice moze spowodowac nadmiar bledow - czy to spowodowanych jitterem czy rysami/starzeniem itp - ale to musi byc solidny nadmiar - jak np. nagranie plyty za szybko czasy kiedy plyta A brzmiala inaczej niz plyta B sie skonczyly wraz z wzrostem jakosci czytnikow stacjonarnych (jakis rok, dwa temu) - teraz maja one porownywalna korekcje co cdromy - a z cdromow mozna nawet lekko syfiaste plyty zrzucic dwa razy tak samo (bez trybu secure - tylko zwykly burst - czyli jedno podejscie do sektora) zadna płyta nie będzie brzmieć bardziej spokojnie lub przestrzennie, jeśli zostanie prawidłowo skopiowana, a nagrywarka i czytnik nie maja z nią kłopotu - ZADNA amqr moze pomoc przy plytach zle nagranych, przy marnych czytnikach - ewentualnie troche przy plytach zniszczonych - ale tyulko troche teksty o lepszym dzwieku nalezy schowac w kieszen - moge prowara postawic w zaklad ze na 10 testow w 5 trafisz a w 5 spudlujesz... - bo plyty beda brzmiec identycznie (mowimy o dobrze - wolno i bez bledow - nagranej plycie) kwestia roznic w brzmieniu - a konkretnie jednej - rozmywania i splaszczania brzmienia ma jeszcze miejsce przy slabych sprzetach - miniwiezach, starych czytnikach - tam gdzie korekcja nie wyrabia - i ilosc bledow (interpolowanych sampli - decyduje o jakosci dzwieku) |
Ciekawi mnie jakich płyt używacie do YAMAHY F1 - AMQR - żeby dzwięk był super ;)- bo o tym nie wspominacie :chytry:
|
Cytat:
w/g mnie teoria nic nie da - za dużo tutaj składowych zróbmy lepiej testy odsłuchowe i wszystko będzie jasne mogę to zorganizować pod koniec lipca lub na jesieni - posłuchamy, pogadamy i opiszemy sprzęt: marantz, średnia półka jak juz przy tym jesteśmy: propozycje muzyki do testów poproszę. Niekoniecznie bedę miał dostęp do konkretnych płyt, ale jakbyście byli tak dobrzy i napisali dlaczego taka płyta, a nie inna, to coś bym dobrał i metodyka testów, ja myślę że taka jest dobra: - płyta oryginalna, o której testujący wiedzą, że taką jest - dwie kopie, jedna z amqr, druga bez. testujący opisują, który dźwięk jest lepszy mam 5 płyt czystych cd-r tdk xg audio - zainwestuję je |
Cytat:
kiedyś tutaj pisałem, że mój kolega bezbłednie rozpoznał płytę z amqr i bez - ale to dalej niczego nie dowodzi, moze ten jego discman sony miał własnie fatalną korekcje i coś mu amqr pomogło |
Cytat:
Czy dźwięk płyty nagranej z AudioMASTER jest lepszy to trudno mi powiedzieć, osobiście nie słyszę różnicy. Ale jak jest to możliwe tzn. jak płyta jest krótsza niż 69 minut to nagrywam płyty używając AMQR. Pozdrawiam |
Cytat:
.... racja ale czesciowa..... ile plyt jest badziewnie wytloczonych, tak jak wspomnialem wszystko zalezy od klasy przetwornika tzn co i jak skoryguje.... a spojnosc dzwieku to ciaglosc strumienia danych i niepozwolenie przetwornikowi na wlasna interpretacje sygnalu.... ja mam ponad 10 letni cd i roznice slychac ale nie na wszystkich plytach... |
trzeba by sie jakis muzykow z filharmoni zapytac, bo oni maja lepszy sluch, a dla mnie wszystko jest ok. i tak wiekszosc muzyki slucham w samochodzie ,a nie w specialnej sali odsluchowej ktora jest w 100% wygluszona
|
tylko ruskie piraty sa zle wytloczone
patrzylem na jitter na tlokach - sladowe ilosci - 100 razy mniej niz na nagrywanych nie wiem o jakim przetworniku mowisz - bo D/A to nie wszystko - potem trzeba 'pomyslec' nad tym sygnalem ktory wyjdzie - a to juz kwestia korekcji tak samo jakosc optyki i innych glupot jesli w sygnale masz na sekunde jeden czy dwa interpolowane sample to nie usylszysz nawet roznicy - problem jest przy 20 a sluch muzyko to inny sluch niz zdolnosc do wylapywania takich glupot - to najczesciej lapanie rytmu i zapamietywanie subtelnosci w wysokosciach poszczegolnych tonow inna sprawa ze muzyk orkiesty symfonicznej jest narazony na wiekszy lomot niz ja grajac lomot na elektryku w jakims klubie - 100 osob potrafi dac czadu tak ze slychac to na zewnatrz budynku - a ich nikt nie naglasnia... |
pali - jestem w wawie wolny ok 18 lipca - mozemy sie umowic na testy - muze proponowalbym - klasyka - najlepiej jakies plaskie (czyt bez DRASTYCZNYCH zmian dynamiki) nagranie - mam koncerty na harfe Mozarta - nadadza sie swietnie, z drugiej beczki - niesamowita dynamika - Rammstein, sepultura - mam oryginaly, w dobrym stanie - mozna tym pokatowac
dalej - cos na bas - nie slucham muzy z duzym i pekatym basem - ale cos trzeba wykombinowac - na zastepstwo wzialbym cos Red Hotow - tam basik jest calkiem wyrazny no i na koniec cos na wysokie rejestry - czyli jakis trashmetal - mam w domu troche tego syfa - oryginal - dobry stan reszta na gg :) |
Cytat:
co do basu: do dzisiaj pamiętam wywiad z producentem kolumn, który przeczytałem z 10 lat temu. Powiedział: "jeśli ktoś chce basów, niech kupi kartonowe pudła i wali w nie kijem" ;) Testy; podsumowanie: spróbujemy więc z Sidem zrobić amatorskie testy jakości nagrania muzyki na Yamaha F1, z użyciem AMQR i bez tego wspomagacza. Prosiłbym jeszcze o propozycje muzyki jaką należy nagrać - z uzasadnieniem. Ja jestem laikiem, więc każda wskazówka będzie cenna. Także inne uwagi. Myślę, że to jest jak najbardziej w zakresie tematyki cdr forum.... |
Proponuję dodatkowo:
Tracy Chapman - Tracy Chapman - doskonale słychać gitarę Pat Metheny Group - Secret Story - jedna z najlepiej brzmiących płyt jazzowych, Michael Jackson - Dangerous - wspaniała dynamika |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:02. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.