![]() |
Jak szybko wytrzezwiec
Czeka mnie jutro wieczorek i mam pytako.
Jak szybkow wytrzezwiec ? Co zrobic zeby mnie rodzice nie wyczuli ? Co zrobic żeby rodzicie nie nabrali podejrzen ? Prosilbym o sprawdzone sposoby :))) |
nie ma takich
zawsze bedziesz jechal woda/browarem/winem bedziesz poruszal sie lekko niepewnie i bedziesz pil w duzych ilosciach mowimy naturalnie o spozyciu wiekszym niz jedno piwo - czyli o np. 0.3 wodeczki na glowe - nie licz na cudowne sposoby z guma do zucia, soczkiem, kefirkiem czy czyms - trzezwieje sie tylko 'czasowo'... polecam po prostu nie pic :) nie jest to obowiazkowe - a ma swoje zalety |
Witam !
Człowieku zastanow sie co Ty gadasz ! Ledwo co podstawówke skonczyles i juz chcesz sie zalac - matko swieta czy nie mozna sie juz dzisiaj bawic bez tego ??? Moze wyda sie Wam to dziwne ale ja chodze na imprezki i naprawde mozna sie swietnie bawic bez uzywek - i przynajmniej wracasz do domu i nie musisz kibla etc sprzatac ! ehhh nadal nie rozumie tego podejscia ale jak ogolnie wiadomo jestem inny wiec koncze wypowiedz .... Milej zabawy /.............. |
Powiem jedno - rodzice prawie zawsze wykumają, choćby nie wiem co człowiek robił.
Wiem z autopsji (też kiedyś byłem młody :jezyk: ). Poza tym zawsze można nie łykać ;p |
hmm moze zle sie wyrazilem ... ja nie chce sie napruc nie wiedziec co sie dzieje itp. ... jakies 3-4 pifka :)
chodzi mi o to w jaki sposb pozbyc sie takiej lajtowej bombki :) |
Mallow co się wogóle ostatnio z tobą dzieje, co ty za tematy tu nam wrzucasz o gejach i teraz np. to.
Laser chciałbym zauwazyć, że jesteście prawie w tym samym wieku :chytry: ;) A do Ciebie Mallow! To zależy ile chcesz wypić i co, albo może coś chcesz zażywać? Musisz wziąść pod uwage to ile będziesz tam siedział, gdzie to będzie i kiedy masz zamiar skończyć pić. Ja bym poleciał na twoim miejscu jak to się mówi na hard core. Wpadasz na impre spożywasz w dosyć szybkim tempie co jest do spożycia tak żebyś koło północy już korzystał z fazy i nie przecholował pij z umiarem ,weź pod uwage swoją tolerancje do alkoholu. Jak starzy Ci pozwolili wrócić rano to jeszcez lepiej. Jak tak koło 4, 5 nad ranem dopadnie Cie zrycie połóż sie na troche spać, rano coś małego zjedz i wypij herbatke. Wparujesz rano do swojego domu i nie gadając ze starymi powiesz np.: 'ale mam dosyć ide spać". Zmęczenie też objawia się np. czerwonymi oczyma i zachwianymi ruchami. A, że będziesz śmierdział to powiesz, że kazdy tam coś pił, wylało się coś na mnie i inne bajery, odór alku mógł się unosić przecież wszędzie:) Rodzice nic nie pomyślą bo przecież byłeś tam i balowałeś całą noc. Proste jak marchewka. A pozatym coś tam przecież mogłeś wypić, nie masz 10 latek. :3msie: |
Cytat:
Dlatego nic wiecej juz w tym watku nie dopisze bo to nie ma sensu - od razu kazdy spojrzy sobie w mój profil i powie ze gowniarz sie mądruje .... Pragne tylko dodac ze sa ludzie i ludzie z obserwacji wynika ze wiek to nie wszystko...... Pozdrawiam |
Cytat:
I nie chciałem Ciebie w niczym urazić i to oczywiste, że wiek to nie wszystko tylko to co mamy w główce. Nie rozwijałem tego wątku dalej tylko pod nosem się uśmiechnąłem tak jak teraz;) :) :3msie: |
fikander - hardcore to jest kiedy pijesz 0.6 wody, 4 piwa i wino a potem o 10 rano nastepnego dnia grasz wazny mecz w siatkowke... tak robi moj kumpel... i wygrywa
to co opisales to stanowczo nie ta liga :) ale to i tak niewazne mallo - nie pij - pozatym - jesli juz to najpierw wybadaj ile mozesz zniesc - kazdy szaleje z alko dopoki raz mu sie film nie urwie albo kolezanki/kolegi nie 'pobrudzi'... - i kazdy mowi po tym ze zaluej ze wogole zaczal - sadze ze bedziesz mial to samo... inna sprawa ze pic sie powinno zaczynac na srudiach i na nich konczyc - inne wyjscia sa grozne... |
jesli rodzice beda cie sprawdzac na oddech, to proponuje kupic sobie CYNK do ssania, dostepny w aptece bez recepty :D ||
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Ja dowiedziałem się od kolegi że jeśli wypijesz 1 piwko i zjesz całą paczkę słonecznika (najlepiej to 2) to masz 95% że cię rodzice nie wyczują. Chyba że chuchniesz im pod nos to wtedy.....wiesz co.
|
Cytat:
|
Cytat:
sorry KIZIO .. jedno piwo to przechodzi po 15minutach :) my tu wspominay o wiekszych ilosciach :) na picie w tym wieku to chyba jest moda :) sam piłem dosyć dużo jak na swój wiek w szóstej klasie podstawówki i w pierwszej gimnazjum.(niema sie czym chwalic :() (rodzice wyczuli tylko raz.. nie licząc sylwestra co roku :) ). A teraz już "dorosłem" i pije dużo mniej, jak ciepło to piwko a tak żeby sie schlac to wcale i jestem z tego zadowolony !! :) CIESZE SIE ZE DUŻO NIE PIJE !! :) |
Cytat:
Sprawdzone, ojciec mnie tego nauczyl :fiu: |
Cytat:
A jedno piwko to niebyłbym taki pewien czy to tylko 15 min. Piwo dłuugo czuć i nawet jedno. |
Nie bede sie powtarzal, bo duzo razy bylo to juz napisane. Moj sposob jak bardzo przeholujesz to barszczyk czerwony albo goracy rosolek. Nie wiem czy rodzice tego nie wyczuja ale ty na pewno sie lepiej poczujesz.
Co do wypowiedzi Sid The Rat'a zgadzam sie ze najlepiej zaczynac na studiach. A czy konczyc?? Nie wiem bo jeszcze studiuje. ;-) |
na kaca to 2x codipar + duza&mocna&słodka kawa + jajecznica na boczku /wskazane 4-6jajek i duuużo boczku i cebulka /+ multivitamina b + Vit e i juz mozna stawić czoła poimprezowej rzeczywistości /u mnie to zawsze działa, a i nie mieszać metaxy/kaktusówki/brandy i innych wynalazkowych a smakowitych napitków z winem lub browarkiem bo efekty bywają małosympatyczne / no właśnie muszę iść do sklepu bo bowarek mi z lodówki wyszedł :)
pozdro |
Cytat:
nie no, wszystko zalezy od towarzystwa, dużo piłem - nieznaczy ze bylem alkoholikiem, piłem na kazdej imprezie, i przy kazdej okazji.. piłem (piątki, soboty), ale teraz poprostu to mineło, i wróci pewnie jak pójde na STUDIA :) bo tam różne rzeczy sie wyrabia :) |
Hehe...
Wyglada na to ze za 4 miesiace dopiero sie u mnie zacznie... (jak zdam na studia ;)) |
nie radze wogole zaczynac - powtarzam - PIJE sie do pierwszego zgonu.. do sytuacji kiedy nie pamietasz 5 godzin z wlasnego zycia, a pamietasz ten stan tuz przed odplynieciem - gwarantowana abstynencja przez co najmniej miesiac - jak sie przy okazji strujesz to mozesz sie uczulic na zapach wody - wtedy masz z glowy do konca zycia - mam kumpla ktory na sam zapach wody robi sie zielony - bo raz sie strul napitkiem ze spirytusu kukurydzianego przyzadzonym domowym sposobem - nie zatrul - tylko przesadzil...
pierwsze piwo wypilem w 3 klasie liceum - i uwazam ze to i tak bylo za wczesnie - optymalny czas to studia, najlepiej w towarzystwie ktora zadba zebys nie rpzesadzil, w razie czego polozy do lozka - inaczej bym sie bal pic - bo niestety natura dala mi mocna watrobe i SPORO moge zniesc... nie pijcie - albo inaczej - nie chlajcie bo 'tak trzeba'... szkoda zdrowia i reputacji |
ja jestem '88 i nie wiem co w tym piciu jest takiego "fajnego"...
jak dotąd miałem w ustach jeden (JEDEN, 1, I) łyk piwa i nie wiem co w tym fajnego... reszta śmierdzi i w ogóle... poza tym jestem abstynentem (mam nawet taki dokument, taka umowa podpisana przeze mnie i paru moich przyjaciół, że jeśli kiedykolwiek coś ruszymy to... a co to już moja tajemnica, ale miło nie będzie) ten "dokument" jest takim symbolem anty-alkoholowym :) może to i śmieszne i żałosne ale przynajmniej kiedy mnie namawiają do picia przypominam sobie o tym "symbolicznym dokumencie" i mi się odechciewa, zawsze to jakiś krok na inną, lepszą drogę... |
Cytat:
to nie jest żałosne !! możesz być z siebie dumny !! |
Zrób tak jak robiły moje dzieci:
Wymuś pozwolenie na 1 piwo, wypij 4 i wmawiaj że to ciągle to jedno. Im się wydawało ze mnie oszukali. A ja udawałem ze sie dałem nabrać. Pisze w czasie przeszłym bo już im to przeszło, a jak juz to piją tylko jedno piwo - bez oszustw. Kazdy pewnie musi spróbować ale z umiarem. Pozdrawiam |
Cytat:
a może one dalej piją 4 ? tylko teraz już tego po nich nie widac :) ;) |
Cytat:
I na prawdę piją 1. Pozdrawiam |
Cytat:
nie strasz mnie tak ;) |
dlatego trzeba wracać jak już cała chata śpi i nie demolować w ciemnościach przedpokoju :) / testowane w młodości :)/ izawsze zostawiać otwarte okno bo etanol paskudnie śmierdzi jak się trawi
pozdro ps tylko po co tyle zachodu etanolowate są tylko drogą a nie celem / jak nie ma to może być i zimny pepsiok czy inny redbull/ a że podczas dłuuugiego grilla się przegnie to trudno było warto, bo i dyskusja mimo komarów była zajmująca i padlinka smaczniutka pod zimne piwko czy inny wynalazek :) rozpatrując to w kategoriach winy i kary 8) to jak się dobrze człek bawił dnia poprzedniego tym większy syndrom dnia następnego później następuję / tylko żeby nie za często bo watroba MUSI MIEĆ CZAS SIĘ ZREGENEROWAĆ :) / |
Cytat:
Świetny jest Deoral - -spoza Farmakopei Polskiej To zapach. A działanie? Duzo i tłusto jeść /tłuszcze emulgują alkohol/,unikać mieszania z czymkolwiek.Nic gazowanego. I nie przesadzać z ilością:glaszcze: |
@mallowex,
pij ile dusza zapragnie a wracając do domu zaczepiaj wszystkich po kolei i rzucaj butelkami z izby wytrzeźwień wypuszczą, jak będziesz miał 0 promila a tak na poważnie: nie mieszaj alkoholu, tzn: - do wódki tylko odrobina piwa, do wódki też nie pij gazowanych napoji - piwo tylko z odrobiną coli (można mieszać w szklance, w Niemczech popularne) - wina z niczym nie mieszaj, tylko z czystą wodą ewentualnie a i tak w/g mnie stan upicia i konsekwencje picia są pochodną towarzystwa, w którym pijesz - poważnie jeśli chodzi o rodziców, to jeśli nie przyjdziesz zeszmacony i nie bedziesz do rana do kibelka biegał - nic nie powiedzą :) Carpe diem, quam minimum credula postero! Korzystaj z dnia, jak najmniej ufając przyszłości. Horacy |
Cytat:
Cytat:
u mnie stoi po 19,75 :P dobrze ze slodzony bo inaczej nie da sie tego ssac :blee: ^_^ |
hmm bylem w aptece 20 zlotych ... raczej nie skorzystam ... a co do jutra
pykne se chyba z umiarem 2 czy 3 pifka cukier waniliowy :) troszke jedzonka nie bede pil gazowanego cos jeszcze ?? |
Cytat:
|
Cytat:
Nie wiem czy palisz fajki, ale jak nie palisz to czasem nie próbuj tego robić na fazie. Jazda murowana, albo puścisz hafta, albo Ci wejdzie taka faza, że będziesz na autopilocie chodził. Wiem to głównie po innych bo ja nie zaczynałem palić w takich okolicznościach, ale pamiętam, że jak zaczynałem palić to fajka zawsze dowalała w bańke, w końcu do organizmu wpływa kolejna chemia:) Przed wjazdem do chaty łyknij na tym melanzu kawe troche Cię odmuli. I bądź siebie pewny, zachowuj się normalnie, a przynajmniej się staraj.;) I nich twoim hymnem będzie TEDE - Drin za Drinem. Ty mallow na pewno wiesz o co chodzi ;) Tylko nie remixuj tak jak oni tam śpiewają ;) CARPE DIEM! Jak będziesz sie kładł spać i będziesz już leżał to nie życze tobie aby Ci się pokój kręcił i wszystko inne, wtedy wstań i najlepiej postój sobie troche przy otwartym oknie i jak będziesz mógł to walnij ciepłą herbatkę. @Macio.men! W tym wieku to chyba każdemu alk nie smakuje :) Powodzenia Mallow baw się dobrze :3msie: |
nie czytalem do konca postu ale musze podac reke Laser`owi. Ja chodze na imprezki i ani razu nic nie sprobowalem-NIC! A zawsze sie bawie dobrze na maxa. Dzisiaj wrocilem z dyski w szkole(sam ją robilem ok. 6godzin) kumple narąbani jak swinie, ze zygzaki byly, a ja czulem klimacik imprezki na trzezwo i ja twierdze ze mozna sie bawic bez uzywek!
|
To ja jeszcze dodam te swoje 3 słowa ad. tej zabawy na trzeźwo i nie.
Jasne, że można bez alku się bawić przecież każdy z nas kiedyś się tak bawił. Wszystko jest dla ludzi! Na takiej imprezie kiedy jest się w innym stanie (można powiedzieć EXTASY choć to za wiele - po grecku tzn. wyjście z siebie) przeżywa się inne rzeczy inaczej się rozmawia, a kiedy jeszcze kumple są wstawieni to przeżywa się często nie zapomniane maratony śmiechu i chwile, eeeh tam co ja bede gadal jak jest na fazie ponad połowa ludzisk tu wie i może to dla nich się dziwnie czytać, ale i druga połowa nie wie. CARPE DIEM powtarzam, chwytaj dzień, chwile, życie bo potem może być za późno. Są też inne używki (drugsy), ale o tym nie będę już się rozpisywał bo to nie to forum i okazja. Też mam na ten temat swoje zdanie.:P 8) Ile znam ludzi, którzy przy jakiejś dobrej, miłej okazji, że tak powiem fazują i są ludźmi, studiują się uczą mają rodziny i nie mają pierwszych myśli o poranku jak to niektórzy mówią co by tu wypić czy zapalić czy zażyć! Tak myślą ludzie bez perspektyw, a my tacy nie jesteśmy. Fazka fajna jest!:) To nie motto, ale tak jakby:P :3msie: |
Ja powiem tylko tyle, że bez piwka na imprezie kiepsko się bawię (nad czym bardzo boleję). Większość (zdecydowana) podziela mój może nie tyle pogląd ale sposób bycia.
A jedynym sposobem na to, żeby Starzy się nie zorientowali, że się spożywało alkohol jest nie_spożywanie. Rodzice to widzą/czują. Moja mama zawsze orientowała się, nawet jak wypiłem 1-2 piwka. Prawda jest taka, że nie musiałem się z tym ukrywać. Może dlatego mnie do tego tak bardzo nie ciągnęło. Jak wiadomo owoc zakazany "kusi", czyli jak ci czegoś zabraniają to tym bardziej chcesz to zrobić. Zgadzam się z przedmówcą, że najlepiej jest nie mieszać różnych rodzajów alkoholi, tzn piwka z wódką, szampana z piwem itp. Szanuję osoby, które wypowiedziały się, że w ogóle nic nie spożywają. Bardzo im jednocześnie zazdroszczę, że potrafią się bawić bez śrdków wspomagających (mam na myśli %) :-). Jednak całkiem miło jest usiąść z sąsiadem i "zrobic" flaszeczkę przy oglądaniu filmu hehe... |
jasne ze rodzice poznaja - sami przeciez imprezowali :)
jak moi sie kiedys wygadali jak bardoz imprezowali - to doszedlem do wniosku ze ja szczeniak jestem i o imprezach nic nie wiem... wiec nie boj sie - i tak poznaja - ale w sumie co w tym zlego (chyba ze dzieciak jestes) - bylebys nie przesadzil wodka to twoj wrog! wiec lej go w morde! :) |
Cytat:
|
Cytat:
Trzeba umieć pić, trzeba wiedzieć kiedy przestać.:cisza: @darsoon. Już tak nie gadaj, że nie możesz się bawić, chyba nie popadłeś tak w ten wir alku ;). Czasem też jest tak, że nie ma się dnia na picie oraz ochoty. :3msie: Ale właśnie fajnie też pójść w gorący dzień na zimne beczkowe piwo, a tego nic nie zastąpi i mówie jedno nie zaraz chlać do woli bo w ciepłe dni to alkohol wali po głowie podwójnie i muli na dodatek w upały. Dla eksperymentujących polecam rosyjski sposób na szybką fazę. Namaczamy gaze spirytusem i kładziemy ją sobie na głowę. W gorące dni alkohol jeszcze szybciej wchłonie się przez skóre. Bomba jest podobno ciemiężna, ale nie wiem nie próbowałem:jezyk: 8) :3msie: |
Re: Jak szybko wytrzezwiec
Cytat:
|
Cytat:
Ja robilem tak nie lawirowalem tylko przychodzilęm z podniesioną głową do domu 3 razy się to zdarzylo mówilem rodzicom raz się zdarzylo coś takiego i to byl ostatni mój drink kiedy moja dziewczyna zaczęla pić i spadla na dno gdyby byla taka sytuacja jak pisze MALLOWEX że trzeba pić na zabawie i potem się chować to już szczyt dziecinady pomyśl o jednym jak się upijesz to co się będzie dziać ? nieszczęście może być napalisz się trawy wypijesz wódki i będziesz mial odlot do piachu aż albo weźmoiesz ekstasę amfę czy inne specyfiki popijesz alkoholem to też marnie skończysz przemyśl to zabawa nie polega na piciu tylko i też zależy co towarzystwo zacznie wyprawiać po wypiciu tego nigdy nie będziesz pewny a konsekwencje mogą być bardzo przykre... |
no sory, ale to co mówisz to się nazywa alkoholizm i scenariusz marnej argentyńskiej telenoweli.
Iść jeszcze z laską do łóżka pijanym to wogóle mi się nie uśmiecha i nie uśmiechało. Tak samo na trawie, kiedy jesteś zmulony i nie masz takiego podniecenia. Co innego amfa to podobno taka jazda, że chej, nie próbowałem, ale wiem, że podobno niezapomniane przeżycia. (STOP! nie będę się rozwodził na ten temat) :) I nie pije się wg. mnie po to żeby się upić, ale żeby się dobrze bawić.:3msie: |
Re: Re: Jak szybko wytrzezwiec
Cytat:
bo obawiam, że jak mallowex będzie wracał do domu i po drodze zahaczy o trawnik aby pobawić się w owieczkę, to jednak wyląduje w tej izbie wytrzeźwień albo i gorzej @memorando, od picia alkoholu nie zachodzi się w ciążę :) |
Re: Re: Re: Jak szybko wytrzezwiec
Cytat:
Mi się zdaje, że kolega miał na myśli żucie trawy, bo jedzenie to nieciekawie, można chafta puścić, chociaż szczerze to nie bawiłem się nigdy w owieczke:D |
Cytat:
|
Cytat:
Amfa i Sex tak w skrócie z tego co wiem z autentycznych opowieści i samemu mi się też tak wydaje: podwójne podniecenie, większe i wielokrotne orgazmy, większa energia co daje nawet sex przez całą noc. Ciągłe zmienianie pozycji 69 i te sprawy z powodu energii jaką daje amfa i ogólnie nie zapomnianie wrażenia. Przeżycia ogólne są również niezapomniane - ta świeżość, ale zjazd niejest ciekawy choć też może być niezapomniany. Co ja tu gadam???^_^ |
Re: Re: Re: Jak szybko wytrzezwiec
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
a czy ja mówie, że nie? Jasne, że jest i to nawet piękniejsze. Z amfą to pewien dodatek, pewne przeżycia i dobrze wiesz, że takich nie osiągnie się na sucho :chytry: ;) |
:spoko: Tez nie jestem zwolennikiem Urzynania w glebę, ale skoro twierdzisz, że nie pijesz aby żyć, to dam Ci radę:
1. Żeby nie poczuli - pożuj trochę trawy lub liści (wykrzywi cię o tak: :blee: , ale starzy nie poczują. 2. Żeby przywrócić jasność umysu na parę minut (dosownie na parę) pomasuj górne części małżowin usznych, a potem szybko do łóżka (niektórzy nawet zaczepiają o łazienkę). Jeżeli będziesz w stanie wykonać te czynności, to chwilowo powinny Ci pomóc. :piwo: |
Co wy tu pierdo**cie o jakiś cudownych sposobach na wytrzeźwienie????? Żucie trawy (obszczanej przez jakiegoś kundla), picie wody ????? Jak ktoś sie nachla to mu żadna trawa nie pomoże. Jak ktoś musi się z tym kryć przed starymi to nie powinien pić bo oznacza to, że jeszcze do tego nie dorósł.
|
Cytat:
Na moje to każdy te pierwsze razy się ukrywał i nawet jakbyś miał ponad 20 lat i byś się upił miałbyś obawy wracać do domu. Pierwszy raz musi być, rodzice na prawde by mogli się zastanawiać nad swoim dzieckiem jakby w takim wieku nie miało łyka alkoholu w ustach. To normalny rozwój człowieka. Uczę się i poznaję świat. |
No, niestety świat jest dziwny 8)
Troche mnie poniosło przy tej ostatniej wypowiedzi. Nie wyrobiłem po przeczytaniu tych bzdur o cudownym działaniu żutej trawy. Żeby ją jeszcze palić...to rozumiem hehe |
Cytat:
|
hmm ... jak juz mowilem nie chce sie nawalic tak zeby nie wiedziec o co chodzi ... chce wrocic do chaty zeby mnie rodzice nie wyczuli bo jak wyczytalem zapach pifjka jest wyczowany przez bardzo dlugo ...
a co z oczami ... jakies kropelki ... bo ja mam slabiutkie oczy ... 2 pifka i mam przeszkolone oczka i czerwone :) a moi kumple wypija 2 winka i im sie dobrze z oczu patrzy ... wiem wiem ze kazdy jet inny ale jak myslicie kropelki pomoga ? i na ile przed wejsciem do chaty ? do wypowiedzi "jak sie ukrywasz z pieciem to znavczy ze jestes niedojrzaly" przychylam sie do wypowiedzi Ciapka. Jestem ciekawy czy ktos z was jako 16latek wlazlby do chaty po 6 piwach i parzal sie bez obaw na rodzicow. nie roumiem ludzi co tak gadaja :) no ale kazdy ma swoje zdanie pozdro |
Cytat:
No dobrze, jak ktoś nie chce, to czytac nie musi :) Do rzeczy: nie pisałem o seksie, ale rzeczywiście amfetamina powoduje stan permanentnego, automatycznego podniecenia m.in. seksualnego. Nie znam się na tym, ale wydaje mi się, że jest proste wyjasnienie medyczne tego zjawiska. Tylko, że to jest własnie automatyczne. Jak dla mnie nieciekawe, bez polotu. Piszesz, że "wielokrotne orgazmy". Tutaj mozesz zawieść się, ponieważ amfetamina, kokaina, heroina i podobne - często uniemozliwiają wytrysk oraz powodują zanik erekcji :) Pisząc "prostackie" miałem na myśli wspomnienia po narkotykowej jeździe. Mało zostaje. Oczywiscie, w czasie gdy jest się naćpanym, wszystko wydaje się cudowne, itd. Ale potem nie ma wspomnień! Nie chodzi tutaj o dziury w pamięci - to pewnie mają ci, którzy już popłynęli daleko. Po prostu - jak narkotyk z organizmu wyjdzie, wszystkie te przeżycia stają się głupie, banalne. Ja próbowałem kilka razy narkotyków. Nic mi się nie stało, ale widziałem też ludzi, którym to zaszkodziło. Ostrzegam przed tym i to naprawdę nie dlatego, że tak jest correct, że trzeba ostrzegać. Zdołałem zrozumiec na czym polega zgubne działanie narkotyków: nie masz najmniejszej szansy zauważyć, że coś zaczyna być nie tak. Narkotyki nie powodują dużych zmian, tylko wprowadzają maleńkie modyfikacje w świadomości, postrzeganiu swiata, motywacji. Nie da rady tego objąć samemu, bo przecież zmieniają one narzędzie myslenia... Nikt ci też nie pomoże jakby co - bo narkotyki rozwijają wspaniale zdolność usprawiedliwiania się, kłamania, kręcenia. Ludzie, których znam i którzy mieli problemy z drugami pochodzą z najrózniejszych środowisk, biedni i bogaci, wykształceni i nie, mądrzejsi i głupsi - żadnej reguły. Towarzyski jestem, Warszawa to małe miasteczko, to sporo się naoglądałem. Dużo ryzykujesz Ciapek, jakby co. Pamiętaj o tym. Jak juz naprawde bedziesz chciał, to polecam zażycie narkotyku w dobrym towarzystwie, najlepiej gdzieś w naturze, gdzie jest miło, cicho i spokojnie. A i tak przekonasz się, ze lepsza jest dobra ksiażka. Banał, ale cóż - tak to jest. PS Polecam ksiązkę "Narkotyki" Witkacego. Jak kiedyś przeczytałem rozdział o papierosach, to dostałem torsji i długo nie paliłem :) |
Cytat:
Cytat:
A jednak nie. Brałem ,wiem co robić i wiedziałem jak i z kim i w jakim czasie i było OK. Nie zapomne wydm koło Łeby.:cool: I ja ze swojej strony chciałbym już to zakończyć AMEN. Wiem, że poruszyliśmy tutaj drażliwy temat i jeśli kogoś uraziłem to z góry przepraszam, chciałem po prostu czegoś niektórych nauczyć i opowiedzieć na podstawie mojej wiedzy na ten temat i przeżyć:). :3msie: for @ll |
co do seksu po amfie.. mam dziwne towarzystwo - nie znam dziewczyny ktora nie tylko da sie do lozka zaciagnac komus kto cpa, ale o znajomosci tez mozna spokojnie zapomniec... a kobiety inteligentne, ladne, obyte... co nie znaczy ze niedostepne - ale cpunkow nie toleruja
troche tak jak ja palaczy :) nad reszta wypowiedzi powinien zastanowic sie (GLEBOKO) psycholog - zwlaszcza teksty memorando... po takich tekstach nie jest dla mnie zadnym zaskoczeniem problem z kobieta - moge smialo przewidziec ze nie byl to ostatni raz bo najwyrazniej masz problem z okresleniem rzeczywistosci dziwny sie ten temat zrobil - tu jeden pali, tu drugi bierze - kurcze co ja tu robie... widze ze z mody wszylo picie - teraz trzeba cpac ch..! |
Mallovex - koniecznie napisz jak wyszło.Po tych wszystkich poradach możesz odkorkować^_^ Ciekawe...
ps można się bawić bez alkohlu,ale po co?:) |
zainteresowamnym wspomagaczami typu speed i inne ogólnodostepne specyfiki polecam "Requiem dla snu" /requiem for a dream/ jako poglądowy filmek || /choć trzeba przyznać ze przerywnik z oczętami jest odlotowo wykonany/
|
wiesz cana - dzisiejsza mlodziez uzna to za reklame... i bedzie im sie jeszcze podobac...
:) |
tylko co się będzie podobać?, fazy post i efekty odstawienia? jak tak to masochizm w czystej postaci
ale fakt faktem sceny zapodawania to istny majstersztyk pozdro |
Cytat:
|
Moi qmple pija jak smoki.
Byl taki przypadek, że byli tak napruci, jden aż wymiotowal przez balkon na czyjs samochod to wszysko polecialo, a skonczylo sie to policja - czujne oko sąsadow .... Sa spisani - maja juz brudne papiery (oczywiscie przechodzo tez ze szkoly do szkoly) Ja lubie trzezwo myslec - tak jak rowny gosc Laser |
Cytat:
|
oj, wiedziałem, że trzeba było cicho siedzieć :)
@Ciapek, Nie będę z Tobą publicznie dyskutował, czy jest wytrysk czy go ni ma. Bo to jest najmniej istotne w tym wszystkim. Co do seksu, kobiet - nie chciałem Ciebie urazić, to wykasowałem coś co napisałem, ale Sid napisał wprost... Wydaje mi się, że seks po narkotykach jest hmmm... upokarzający dla kobiety. Nie emocjonuj się tak, ja na Ciebie nie najeżdżam, swoje zdanie tylko wyrażam, źle odczytałeś moje intencje :) @Sid, palę okazjonalnie, czasami wogóle nie palę i przede wszystkim nie palę w towarzystwie osób niepalących - nawet się nie pytam czy mogę czy nie mogę, bo nie sprawia mi problemu niepalenie ale fakt, wstrętny nałóg @all, alkohol też jest narkotykiem, tyle że osadzonym w naszej kulturze. Istnieją mechanizmy zapobiegające złym skutkom spożywania alkoholu. Są one najrózniejsze, jako przykład mogę podać np. sposób picia w Beskidzie Niskim: pije się z 1 kieliszka, zaczyna najstarszy, najbardziej znaczny. Pije on "do kogoś", nalewa i przekazuje kieliszek wedle uznania. W ten sposób, jeśli ktoś zachowuje się nieodpowiednio - dostanie alkoholu mniej czy nie dostanie go wcale. To jest taki sposób "techniczny", regulują spożycie alkoholu takze inne zwyczaje. Czasami są one złe. O, jeszcze mi sie przypomniało coś takiego: kiedyś byłem w gościnie u rybaków na wyspie na Bajkale (Syberia). Niedługo przed odpłynięciem wyjąłem pół litra wódki i zaproponowałem pięciu potężnym facetom wypicie. Nie chcieli, mówili, że latem nie piją, że Bajkał nie lubi wódki.... Jesienią byłem znowu w okolicy, tym razem w wiosce, gdzie ci rybacy mieszkają. Skończył się już sezon rybacki, a nie zaczął sezon polowań. Przybyłem do wsi o pierwszej w nocy i okazało się, że nikt nie śpi, we wszystkich domach trwały biesiady. Dowiedziałem się, że bawić się będą do pierwszych śniegów.... Zimą znowu gorzałki żaden facet nie ruszy. Z przykładów historycznych: dobrze znany dramat Indian. Całe wieki kosztowali różnych specyfików, a z alkoholem nie poradzili sobie. To nawet nie jest tylko historia, bo do dzisiaj trwa to wszystko. W Polsce widzę, ze wśród młodszych trochę ode mnie rozwija się kultura "życia na trzeźwo, nie brania niczego". To naprawde nie są tylko indywidualne decyzje, rozmawiając z róznymi ludźmi słyszy się podobne słowa, argumenty. I bardzo dobrze, w tym kraju równie dobrze mogłoby stać się coś przeciwnego. Ale generalnie nie mamy kultury spożywania narkotyków i przez to są one bardzo niebezpieczne. Po co ja to wszystko piszę? Po to, żeby powiedzieć, że narkotyki nie są złe, tylko złe jest to co człowiek z nimi robi. Nie ma po co demonizować narkotyków. Jeszcze gorzej może zaszkodzić too much TV. Pisze ktoś wyzej "gówno, nigdy nie wezmę". Super, popieram, po co sie narażać, jak mówiłem Ciapkowi. Tyle, że i tak trzeba myśleć, zdawać sobie sprawę z niebezpieczeństwa. Takie proste sposoby oparte na skojarzeniach, przynależnosci grupowej mogą zawieść. W Warszawie była kiedyś pierwsza fala "browna". Po dwóch latach okazało się ,ze do osrodków trafia elita warszawskiej młodzieży, z dobrych szkół, itd. Dlaczego? Nikt z tych ludzi nie zamierzał zostać brudnym ćpunem ze strzykawką w ręku, ale zwiodła ich właśnie "czystość" browna - sreberko, lufka, najlepsza knajpa, dealer w chevrolet corvette. Teraz już wszyscy wiedzą, że brown jest koszmarem. Nie wiadomo jednak co się pojawi. I nikt z Was nie wie, co mu się w zyciu przydarzy. Moze Bentley, Hilton i "ser szwajcarski oraz kokainę poproszę" :) A moze dziewczyna rzuci, moze to, moze tamto... To oczywiscie żarty. Myśleć trzeba i tyle. Wybaczcie, ze tak się rozpisałem, ale zaraz wyjeżdzam z wawy i chciałem wyjaśnić szerzej mój stosunek do tego drażliwego problemu. Aha - sam żadnych narkotyków nie używam, delikatny jestem, szkodzą mi za bardzo. Nie byłem też uzależniony (tylko papierosów niekiedy za duzo), alkohou prawie nie pijam, czasem kieliszek wina, czy 0,33 zimnego piwa podczas upałów. Czy cokolwiek zamierzam zażywać? Na pewno nie w Warszawie. Może jak pojadę gdzieś na Wschód to zapalę sobie faję wodną w jakiejś knajpce pod gołym niebiem, leżąc wygodnie na miękkim dywanie. Albo na zlocie szamanów w Tuwie, moze skosztuję jakiegos specyfiku... :) Pozdrawiam |
A tutaj kalkulator promili.Mozna sprawdzic ile masz po wypiciu róznych miaszanek. http://www.autocentrum.pl/?FF=235&rid=2
|
Możesz mnie sid zabanować albo thanatos za to co powiem jest to najazd na niektórych. Wkur@@@@ mnie go goście ktorzyt traktują kobiety jak szmaty i przedmiot i idą po pijaku albo narkotykach z kobietą do łóżka to jest up[odlenie nawet gorzej kobieta nie odmowi bo jej będzie glupio powiedzieć stop albo się podloży i będzie milczeć facet który przychodzi schlany i rząda od kobiety seksu albo pod wplywem narkotyków to powalony samiec wiem że to brzmi dziwnie w ustach faceta ale powiem tak szacunek do kobiety niepozwala mi na coś takiego jak jestem pijany albo nafazowany przyjść do laski powiedzieć dawaj d@@py to szczyt chamstwa dlatego nie piję bo wiem co czuje kobieta jak idzie do łóżka nie myśli w aspektach fizycznym ale idzie z uczucia może się mylę ale mialem 4 laskiw życiu poszly ze mnę z milości a nie jak \faceci powszechnie myślą ze kobieta jest od dawania d@@py prania gotowanie czy niańczenia dzieci kobieta to przepraszam za porównanie ale tak nazwę to jest jak wiolonczela pod wplywem rąk grająceg zaczyna się otwierać a facet ktory potrzebuję narkotyków aby całą noc spędzić z kobieta to dupek bo można naprawdę super noc spędzić z kobietą ale trzeba wiedzieć jak postępować kobieta się nie obroni bo będzie się bać facet może opaczenie zrozumieć to co przekazuje kobieta i to wszystko facet myśli ch@@em a kobieta sercem psychiką i potrzebuje dużo ciepla milości wtedy będzie ta upojna cala noc i bez narkotykow a co amfetaminy a amfetamina powoduje naplyw adrenaliny a to ma ujemny wplyw na sex w 75 % przypadków dojdzie do sytuacji że facet będzie mial problemy i nic nie zdziala. Ja dwa razy w życiu opacznie zroumialem swoją kobietę ocenilem bez zastanowienia że ona chciala tylko sexu a to niestety tak nie jest i znam opinię kobiet o niektórych sprawach bo muszę codziennie sluchać j4 jak im źle i slucham bo sztuką jest sluchać a nie je@@C
|
Cytat:
Pozdrawiam Ładniejsza połówka Brzuszka |
tylko nie kłóćcie się za mocno, jak mnie nie będzie :)
bo zauważyłem, że jak coś napiszę na offtopic, to awantura :) a ja taki spokojny w realu jestem... ??? @memorando, dobrze kombinujesz, tylko mniej emocji :) Ciao |
Cytat:
|
p[rzepraszam ale jestem wku@@wiony
|
Cytat:
według tego ALKOMATU mężczyzna, 81Kg, 8 piw 0,5l 5,8% ? zagrożenie śmiercią no bez przesady, chyba ze moi znajomi to juz roboty a nie ludzie :) |
Cytat:
To samo, co ja :) - przygladam sie podejsciu do zycia innych osob, i chociaz nie chce go krytykowac, bo kazdy ma prawo wyboru (dopoki nie szkodzi tym innym osobom), to wydaje mi sie czasami troche dziwne. Ale, ich sprawa. Ja zamiast palenia wole pocwiczyc sobie fizyczne, a zamiast picia troche sie pouczyc. I dobrze mi z tym, czuje sie swietnie :) |
Cytat:
|
Cytat:
@memorando. nie wiem czy te wywody o śmieciach i innych *****ach co idą na fazie z laską do łózka było do mnie, ale pochamuj się troche. Mogłeś urazić innych i uraziłeś też mnie bo stary zrobiłeś z tego tematu na prawde jakąś krwawą orgie seksualną, że aż przykro. Oficjalnie żeby nie było ogłaszam, że tego nie dokonałem. Bywasz na tych Maydayach i Love Parade to wiesz jak tam jest i nie wiem czy ty czasem nie uczysz się na jakiś błędach albo sam się na tym nie przejechałeś. Twój post o alkoholiźmie też był niezły :blee: . Nie masz jakiś kompleksów albo złych wspomnień? Nie chce Cie niczym urazić bo nie po to tu jestem i z natury nie jestem człowiekiem konfliktowym, ale EASY BOY! P.S. Nie chciałbym mieć kobiety, która bierze narkotyki i jest alkoholiczką! |
Cytat:
|
Eee tam, co wy tam wiecie hehe. U mnie ZAWSZE dziala 2x Aspirin C od Bayera. Po okolo 20 minutach bol glowy mija, pic sie mniej chce, w glowie mniej sie kreci i wogole jest lepiej. Tylko nie mozna po tym wylazic w zimie na dwor nie ubranym dobrze, bo to aspiryna wiec rozgrzewa cialo, a raczej powoduje wieksze wydzielanie ciepla i szybsze utraty energii. Ale pomaga. A sposobu na to, zeby starzy nie wyczuli alkoholu nie ma, bo dopuki alkohol masz we krwi doputy bedzie on wychodzil z pluc.
|
ja znam sposob na wytrzezwienie w 5 minut nawet po najciezszej libacji alkoholowej, ale go nie przedstawie bo jest wysoce nielegalny i grozi za to do 3 lat wiezienia ;)
ale fakt faktem ze to baaaaardzo skuteczny srodek :) |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:08. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.