![]() |
Temat kontrowersyjny - piwo!
Interesuje mnie kto ile dziennie, lub tygodniowo, lub raz na miesiac lub jeszcze mniej czeciej spozywa piwo (np. zwykle, jasne, lager 5.8 % volt alk.)
ponadto jakie kto piwo preferuje... marka, rodzaj, gatunek, kolor? zdaje sobie sprawe ze czytaja to nieletni, wiec oni mam nadzeje nie beda sie wypowaidac lub (moze?) o piwie karmelkowym :) pozdrawiam |
eee tam kontrowersyjny ;) Kontrowersyjny to by był jak byś dodał ankiete co lubisz jeszcze zapodać przy piwie ;) (Może jakieś ziółko czy coś takiego ;) :P )
Przeważnie pije normal (Tyskie, Leszek, Warka Jasna) lubie sobie czasem wypić jedno, dwa w domku wieczorkiem. Melanże to co innego, tam jest bardziej hardcorowo ;) Z mocnych preferuje: Ware Strong, Tatre Mocną a nawet Van Purka Strong z Carrefoura ;) Zdarzy się także jakieś słodzone dla smaczku walnąć. Coś mi się kojarzy, że podobny temat był. |
moze i byl, ale dzis weekendowo, wiec juz planuje sie jakis wieczorek
pozdrawiam :) |
Ja w tym roku jeszcze nie piłem piwa :jezyk: Ale w tamtym roku lubiłem się napić REDSSa. ;p
|
nie ma to jak Warka Specjal... miodzio! Ewentualnie Tyskie, a z tych "tanszych" Fensberg z biedronki jest calkiem przyzwoity
ps juz nie pije piwa bo mi brzuch rosnie ;) |
Cytat:
|
Cytat:
|
nie liczac wybrykow wakacyjnych z alkoholi to pijam tylko wino w celach typowo obiadowych (jak ojciec przywiezie z wyjazdow - to dobre a jak nie - to takie za ~8-10 zeta)
piwo pijam na imprezach - czyli powiedzmy raz na dwa tygodnie, w ilosci okolo 5-6 puszek na raz, preferuje zywca (classic), tyskie, importowanego Heinekena (polski ma lepsza wode ale smakuje lekko sikowato), nie toleruje piw ciezkich (typu guiness) ostatnim moim wynalazkiem jest kultowe w pewnych kregach australijskie piwo Foster (jedyna marka jaka pojawia sie w skeczach Monty Pythona!) - piwo typu reds, ale nie tak slodkie, mocniejsze (chyba 9vol!) z calkiem spora dawka ekstraktu - ale mimo to bardzo lekkie i ozezwiajace wrecz - jedyna wada jest niska dostepnosc ps. jednak jak chcesz napic sie z kobieta - to nie ma jak winko... :D |
TATRA, TYSKIE & DĘBOWE MOCNE RUULLLEEEZZZZ !!!!!!!!
|
W sumie to czesto piwa nie pijam, ale najbardziej lubie Tatre.
|
Najchetniej sięgam po Lech Premium i i zwykłą Warkę, ale czasami kupuję coś innego dla odmiany, nie lubię ciemnych piw (guiness i podobne)oraz zbyt słabych :-)
|
ja pijam :piwo: Tyskie (nalogowo wtedy kiedy moge) ew Tatre Mocna (niedawno odkryte dobre piwo ;))
niepijam tych zagranicznych burzujskich marek - Calsberg, Heineken... ;) a moja marka "ekonomiczna" jest special :jezyk: :piwo: pijam tylko na imprezach (gdy nierobe ze szofera) ew. wakacjach (aby wieczor mile minal :P) na codzien chodze trzezwy 8) a i pijam tylko piwo butelkowe :chytry: kolor piwa jest dla mnie mniej wazny byle by tylko nieswiecilo w nocy i niesmierdzialo/niesmakowalo jak scieki z oczyszczalni :D |
Jakos do zywca sie przyzwyczailem i tylko butelkowego, a jak juz nie ma to ostatecznie jak mnie przycisnie to lecha. Inne cos mi nie podchodza, te mocne rowniez jakos ciezko zoladek mi trawi. Z reguly kupuje kaste i czasami starcza na 2 tygodnie a czasami na 1 dzien, to zalezy z kim sie delektuje i co jest do obgadania ;)
|
Jak jestem na działce to KASZTELAN tylko(taki mały browar z Sierpca) a w domciu TYSKIE lub TATRA 1 lub 2 tygodniowo ,KASZTELAN tylko wekeend do 7 ;)
p.s. tylko butelkowe bo w puszach śmierdzi blachą (oczywiscie jest to tylko moje zdanie) |
Cytat:
|
Najczęściej i najchętniej tyskie albo dębowe mocne. Czasami też coś z Łomży i Sieprca. Od czasu do czasu sztuka Gigners dla odmiany.
Omijam piwa ciemne (wyjatek stanowi belfast ale tylko z beczki) i supermonce np. faxe czy jabłonowo. Zdażają sie też dni oszczędnościowe, wtedy pijam van pur premium (poniżej 1,50 za butelkę). A co do ilości to przewaznie jedno dziennie, jak jest ładna pogoda i wolna ławeczka w parku to 3,4 ze znajomymi, imprezy to już inna historia (ciężko się doliczyć ile i co się wypiło). |
faxe jest mocne? przeciez to takie delikatne piwo - choc dosc drogie...
jesli chodzi o male lokalne browary to polska jest jednym z nielicznych krajow gdzie pija sie piwo inne niz lokalne - w niemczech, czechach czy innych piwnych krajach zwyczajowo pije sie piwo z loklanego browaru ONLY - w warszawie nawet w wielu miejscach jest krolewskie (BWarszawskie) ps. swietne piwo - niestety nie pamietam nazwy (bylo az tak dobre) pilem w bieszczadach w okolicach zagorza... |
WARKA STRONG - I NIE MA MOCNYCH
2-3 dziennie |
To ja tez sie dopisze:
Nie ma to jak biedronkowy Fasberg robiony przez Okocim - Carlsberg, albo po prostu Zywiec :D |
a mi ostatnio
podchodzi Tyskie ! wczesniej Lezajsk a tak w ogule to co miesiac zmieniam upodobania w tym temacie !:jezyk:
|
Cytat:
Kasztelana kupilem sobie, bo u mnie jest, jasne pelne - jest super, ale taki sam ma smak Bosman ze Szczecina... bylo tez Kasztelan strong - jakoob piles? pozdrawiam:) |
Cytat:
|
procenty mi nie straszne - myslalem ze ciezkie znaczy - z ciezkim smakiem...
|
... a gdzie jest w ankiecie moje ulubione, typu guiness, irlandzkie, o smaku pieczonego w ognisku ziemniaka, wyczuwalnym nasadą języka, czyli boskie KILKENNY
|
Moje ulubione to Lubelska Perła Chmielowa!
PERŁA CHMIELOWA POLSKI KRÓLOWA Ale lubie także Żywca, Tartę A jak trzeba to wypiję się także takie z supermaketu za złotówkę z groszami ;) |
A ja sie wybije z tlumu, bo w ogole nie pijam piwa (alkoholu zreszta tez nie). Kiedy moze zdarzylo sie wypic Reddsa (ale czy to w ogole jest piwo) i moze z raz cos innego, ale ogolnie nie przepadam ani za piwem, ani za innymi trunkami i dobrze mi z tym :)
|
Ja preferuje mocniejsze piwa, takie jak Dębowe, Tatra, Heveliusz, choć lubie jeszcze Urquela i Żywca.
Bardzo lubie piwa belgijskie typu Trapist i Scotch Ale. |
Lech, Tyskie - Pijam często i gęsto, ale alkoholikiem chyba jeszcze nie jestem !!! (chyba ?!?!?);) ;) ;)
|
piwko... zimne.... po pracy.... MNIAM !
HEINEKEN tylko i wylacznie .. ^_^ |
jest ranek, a ja chyba zaraz po piwko wyskocze tak mi smaku narobiliście:P :jem: :piwo:
Cytat:
|
A ja nie pije piwa... :cisza:
|
Książ - jak dlamnie tani i dobry :) - 2zł. 2-3/tydzien w roku szkolnym.
Czasami coś innego, jak wiecej kasy jest albo kaprys. To co zobacze na półce. NAJLEPSZE NORMALNE - 5,7-5,8% !! |
Cytat:
|
Warka Strong
Tatra Mocna Lajtowych piw nie pijam ... najwyzej Specjalka tradycyjnego Alkoholicy ;) PS A znacie sposob pici piwa TORPEDA ??? przyznm ze bardzo fajny ;) |
Cytat:
|
nie wiem co to u-bot ... no ale wyjasnie to co ja mam na mysli ...
TORPEDA to jest taki `styl` picia piwa, ze po okolo 3 piwach ma sie `bombe`, tzw `faze` ;) robi sie dziure w puszce [przy dnie] z boku jakims ostrym narzedziem [najczesciej kluczem] i szybko przystawia sie puszke do ust ... i odrazu podchodzi jakas osoba i normalnie otwiera puszke ... piwa nie trzeba lykac , `samo leci` ... satysfakcja gwarantowana ;) czas wypicia puszki piwa ~10 sec |
Cytat:
A co do piwa to zawsze Zywiec i Lech :spoko: Chyba ze na imprezke (wiecej za mniej ;)) to wtedy Tatra. |
u-bot to jesli dobrze kojarze PIWO Z WKŁADKĄ - czyli piwko + piedziesiątka wódki do kufla ...
|
A ja pijam w zaleznosci od miejsca gdzie jestem i osob z ktorymi pije różne rodzaje pifka:
1. Tatry - raczej wylacznie Zywiec 2. Hacjenda w Naleczowie - Perla + Zywiec 3. Holandia - Heineken (ale nie bywam czesto) 4. Na dzialce - zimne 5. Na rybach - jw 6. Z tesciem - Kasztelanskie 7. W pubie (lepsiejszym) - ginesik z beczki (tylko i wylacznie) 8. Jak lecialy reklamy - bylem fanem zagorzalym Krolewskiego, bo rzadzi 9. Mazury + nadmorskie regiony - tylko z soczkiem (pifko moze byc byle jakie) 10. W lokalach nocnych - Miller lub Budfajzer (ale wtedy to raczej w okolicach 40 % wole sie obracac, ew. zlamane koca cola) Ogolnie : tylko butelkowe lub z beczki, choc z aluminium tyz moge A i jeszcze jedno - najlepsze jest z kanki (takiej od mleka) - mam taka mala poreczna, jak sie wleje z kija to miodzio smakuje przy konsumpcji |
Cytat:
|
Ja preferuje Lech'a - tak jakos mi przypasowalo...
Kiedys z kumplami kupilismy po mocnym FAX'ie - boshe...masakra...najgorsze piwo jakie kiedykolwiek pilem... A jak wpadna "kulturalni" ;) znajomi to zawsze czeka Guiness w lodoweczce... OT. Poza tym Malibu + mleko = najlepszy drin ;) (taki moj prywatny faworyt), chyba ze poznam i posmakuje jakis inny (a troche tych drinkow jest na swiecie....) |
A ja lubie sobie wypic:
Zlotego Kura 1410 Dragona Rycerza a ostatnio Krola Artura tylko 1.29 plna (puszkowe) i czasami Tyskie zasadniczo lubie HC czyli piwo do ceny 1,99 :) |
u mnie jakos rzadko sie zdarza pic cos alkocholowego ale jesli juz to warka strog, czarny specjal, kaper
|
Cytat:
|
Wyjasnie jedna rzecz
Wszyscy co pija piwo marki: EB, Specjal, Warka, Zywiec, Heveliusz pija dokladnie ten sam syf :), linia produkcyjna jest ta sama, tylko butelki i naklejki sie zmieniaja :). Jest jeszcze pare marek piw ktore sa sprzedawane wlasnie z ta sama zawartoscia ale teraz nie pamietam juz. |
Jak ktoś będzie w okolicach łomży to niech spróbuje Małej Łomży piwko lux pierwsze dwa idą cieżko ale następne można lać w gardełko jak paliwo do baka. Cena 1.50, objętość 0.33 smak, procentów - 7,8, smak - do dupy ale zawsze to coś jak nie ma kasy na nic innego :)A jak jest kasa to Tyskie i lecha
|
Cytat:
Dla niektorych piwo jest piwo i juz pozdrawiam:) |
Cytat:
Na jednej linii poprostu idzie wszystko, takie to jest zycie. |
Cytat:
A w to, że Żywieć i Warka to ta sama linia produkcyjna/browar to mi się słabo chce wierzyć. |
topowe piwa to po prostu sa piwa typu "lager", rzeczywiscie nieodroznialne w slepych testach
syf to akurat nie jest, pod wzgledem technicznym - mamy jedne z najlepszych i najnowszych linii produkcyjnych na swiecie. no, ale rzeczywiscie - oryginalne toto nie jest, rozumiem co mial ThanatoS na mysli ja pijam porter głownie, rzadko, powiedzmy raz na miesiac czasami 0,33 jasnego, jak nie ma portera, a mam ochote 0,5 to tylko gdy jestem poza Wawą i widzę coś, co moze byc dobre, czyli piwo sprzedawane "dookoła komina". Ostatnio pod Radomiem cudo kupiłem, lecz nazwy nie pamietam, za to cena - 1,20 z butelką! |
jesli nawet piwa sa z tej samej tasmy i pod roznymi nazwami, po co zatem przeplacac za markowe? Mozna kupic jakies tanie biedronkowe i tez sie da wypic
|
Cytat:
|
Dziwne, ze nikt nie wspomnial o piwach typu Corona, Miller, Desperados
MIODZIO! Poza tym Heniek (najlepiej oryginalny, wielka roznica) Grolsch. Polskie piwa niestety odstaja, ale moze byc Tyskie (tylko Gronie) Debowe, ew Zywczyk |
Oficjalnie pijam Sok z marchwi ale zaznaczyłem tam gdzie jest Żywiec.
;) |
Cytat:
|
Tylko Bosman Mat i Szach||
|
rekord chcesz pobić ;)
|
Całkiem dobre jest też Książęce
|
Matko! Co za wykopaliska, dałem się nabrać i zagłosowałem :D
Ostatnio, podchodzi mi Książęce pszeniczne - pycha! |
Każde jest dobre, no prawie...
Pod warunkiem, że nie za mało :D |
oj ksiazece pszeniczne tak, jest swietne
|
To ten pszeniczniak co go do puszek laduja? o.O
|
nie, tylko butla
ksiazece a ksiazece przeniczne to dwa rozne piwa |
Jeśli to koncerniak, to wątpię... chociaż podobno Okocim pszeniczne leja w Niemczech, ale to jako jedyny koncerniak, który ma dobre pszeniczne...
|
Moga lac nawet w Uzbekistanie, ktoremu to procesowi przygladac sie beda trzy uncje uranu...
Jesli mi smakuje - jest OK i pil bede :-)! |
Cytat:
Książęce pszeniczne jest robione w Holandii i twierdzę, że to najlepsze pszeniczne pod "polskim" szyldem. |
oj nie wiem nie wiem
zapomniales chyba o fraterze :) |
Frater jasny pszeniczny? Nie piłem. :nie:
|
|
Co nowego w temacie, po latach?
|
Piwo nadal śmierdzi... gdy w nosie rana. :D
|
Murphysa znów wczoraj piłem, dobre toto, choć po zastanowieniu stwierdzam, że dlatego, że dziś większość piw stała się niedobra :hmm:
|
Sprawdziłem, Ciechan Miodowe nie śmierdzi, za to rozgrzewa, nawet niegrzany, ale też niechłodzony. Pogoda straszna, zapaliłem w piecyku dwa brykiety i trzy szczapki dębu, szybko centralne zmniejszyłem na 32 stopnie wody roboczej, w sumie po to, żeby podłogówki mniej dostały, bo one termostaty mają w skrzynkach, więc tak szybko nie zareagują.
|
Bez kontrowersji. Pilsik :piwo:
|
:piwo:
|
alkohol zawsze jest kontrowersyjny ...
|
Ktoś przejawiający kontrowersje jest zawsze kontrowersyjny.
|
ja pije z piec razy do roku ale na grubo
|
Piwo? Raptem pięć razy w roku? Kontrowersyjne wyznanie. :ysz:
|
Ja to rozumiem jako pięć przerw w roku w grubym piciu, więc kontrowersji nie widzę.
|
Mam kumpla, który w zeszłym roku, to w sumie raz grubo popił, ale trwało to pół roku, były wojskowy, można zrozumieć. :rotfl:
|
Bywało różnie. Jak świętowałem swoje 18te, piłem non stop 10 dni, z tego 7 z rzędu w ogóle nie trzeźwiałem. :szczerb:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 23:50. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.