Usterka - INFORMATYCY
 

W poniedziałek o 22.00 zobaczymy pseudo informatyków
właśnie pokazali zwiastun ale bedą jaja boki zrywać

dzieki za info .. kurde nie moge zapomniec :)

musze sobie nagrac :)

Re: Usterka - INFORMATYCY
 

rowniez dzieki za informacje. Nie moge zapomniec!!!
Ale taki program hhmmm... np.celowo zrobią zware na plycie, albo wloza cos do flopa czy cdromu. Potem inf.nie bedzie kumal o co chodzi; ale programik obejrze!

Re: Re: Usterka - INFORMATYCY
 

Tak, to prawda, oni robia takie usterki jakie w normalnej eksploatacji sprzetu nie mialy by prawa sie zdarzyc (np. zmieniony kabel w przedluzaczu - ostatni odcinek z elektrykami), a potem sie ciesza ze taki potencjalny fachowiec nie moze znalezc usterki.
Choc nie powiem czasem trafiaja sie wynalazki co na swoim rzekomym fachu nic, a nic sie nie znaja:).

I co ? Juz bylo wczoraj? Ja zapomnialem... ehhh :(
pozdro ;)

ma byc w poniedzialek, czyli 6.10.2003 o 22:00
chyba...:cisza:

Dzięki za info.

Już widze jak TVN będzie jechało po całości informatyków, a usterka pewnie będzie bez sensu-czyli jak mówicie w normalnej eksploatacji nie miała by miejsca.
Uszkodzą kozaki jakiś kabelek i jeśli delikwent naprawiający będzie chciał naprawić daną część to jasne, że wymieni całą część, a nie będzie poszukiwał jakiegoś wadliwego kabelka, a TVN jak zwykle zapyta-po co to było?

No zobaczymy...

obejrzę to ale bedzie ubaw:)

ja mam złe zdanie o pewnej grupie pseudo informatyków bo są dwie grupy poważnie tratkujący klienta informatycy i druga grupa pseudo informatycy . Przykład grupy pseudo moja była dziewczyna blondynka miała awarję kompa miałakomp optimusa z dobrym wtedy procem celkiem 466 ramem 256 mówię dobrym dla niej. Przyszedł pseudo inforamtyk sformnatował dysk zabrał mobo procek (bo uszkodzone) ona widziała tylko system failure jakieś czarne tło z napisami czyli pad systemu:D blondynka:) ) pamięć wsadził gównianego intela 120 16 ramu na simach:D i postawił system bez instalacji driverów bo już mu inteligensji zabrakło zainkasowali od niej 380 zeta PLN przyjechałem do niej patrzę i szok :D dysk na secondary master cdrom na secondary slave skopane taśmy flop w środku sajgon:) 2 godziny komp ruszył z systemem driverami których ten pan pseudoinformatyk nieumiał zainstalować cytuję bo niemam driverów a ona mu dawała te cdki blondynka:D pozatym wolę sam sobie kupić części w hutrowni ab bo przynajmniej wiem co kupuję i niemam stickerów na obudowie i mogę sam zmieniać itd itd:)

bedzie sie oglądac :)

Będzie dobre.......
 

informatyk z nożem odkręcającym śrubki, a nóż jak tasak. Kiedyś byłem świadkiem naprawy kompa przez właśnie takiego pseudo informatyka :).

pozdrawiam.

sam moze geniuszem nie jestem, ale co nieco potrafie.

jak widze, co robia w niektorych sklepach komputerowych, to rece opadaja.

moze sie myle, ale 95% problemow tam i nie tylko z systemem naprawiane jest za pomoca FORMAT C: i ponownej instalacji :blee:

Jak wiesz co mniej więcej zrobiłeś to sobie może naprawisz sytem w godzine.
Ale jak ci ktoś przyniesie komputer a tam w men.urz. ełno wykrzykników, naciskasz start a tam lista programów na 1/2 ekranu oczywiście prawie żadnego niema na dysku, emule i kaza,zainstlowane, przy starcie widać że windows nie może wgrać pliki
(win98)jakichś urządzeń czy programów.
To co zrobisz będziesz szukał których plików brakuje i gdzie,może ci sie uda ale spędzisz przy tym przynajmniej 1 dzień albo 2 i nie masz 100% pewności że wszytko będzie działac porwanie
Uwierz prościej i szybciej jest postawić system od nowa.

dokladnie - na kaszane w systemie pomaga tylko format c: no chyba ze to twoj komp i masz czas sie bawic (ale i tak rezultat po formacie jest leprzy)

najważniejsze jest, aby do kaszany nie doprowadzić... ja mam systemy zainstalowane już po 3-4 lata u siebie w firmie na 16 komputerach i żaden jeszcze nie był reinstalowany, a naprawdę dużo na nich się robi, co chwila jakieś zmiany (np. niecały miesiąc temu instalacja systemu obsługi firmy)... najważniejsze jest to, aby nie instalować wszystkich śmieci jakie znajdzie się w sieci lub na płytach z gazet, no i nie grzebać jeśli sytuacja tego nie wymaga...

tak, tylko jak widze, gdy ktos przychodzi z kompem, mowi, ze mu nagrywarki nie widzi pod XP, a gosc robi reinstalke, to wybaczcie...

albo fdiskiem czestuje dysk, na ktorym utworzono partycje ntfs...

lub nie wie tak banalnej rzeczy, jak pozbycie sie dublujacych ikon glosnikow z tray'u windows 98...

przyklady mozna mnozyc.

a co, gdy taka reinstalka nie przyniesie oczekiwanych efektow??
d...pa zbita. klient traci dane, ustawienia, czas, nerwy i pieniadze.

ale po co sie wysilac, kiedy w latwy sposob mozna wyciagnac od niego kase i dalej pierdziec w stolek albo ogladac filmy...

niepokoi mnie jeszcze jedno... plombowanie kompow przez niektore sklepy. rozne slysze argumenty, ale prawda jest taka, ze chodzi wylacznie o to, zeby oszukac klienta.
gosciu nie pojdzie po zakupy do konkurencji, bo traci gwarancje. nie moze zajrzec do srodka, wiec nie wie, co mu wsadzono do skrzynki. jakiekolwiek problemy - idzie do sklepu, a tam go kasuja (mimo ze sprzet na gwarancji, to wina prawie zawsze jest uzytkownika, powod sie znajdzie).

i prosze, nie wciskajcie mi kitu, ze tak nie jest.
mimo, ze nie pracuje w tej branzy, mam troche znajomosci i widzialem na wlasne oczy, jak to wyglada od "kuchni".

na szczescie nie wszedzie...

22:00 Usterka - serial fabularno-dokumentalny
KOMPUTERY. Mimo rozmaitych zabiegów z naszej strony komputer nie działa. Zadanie wykrycia usterki zlecamy fachowcom. Czy zauważą, że usterka nie jest skomplikowana?

http://www.tvn.pl/program/indexprawa.asp

program w swoim zalozeniu ma oszukanie czlowieka - i o ile np. przy slusarzu mozna sie bylo czepiac ze nie obejzal klucza tylko od razu rozwalal zamek z drzwiami - to przy komputerze mam mieszane uczucia...

to jest tak niesamowicie skomplikowany system, tak wiele w nim musi dzialac naraz dobrze i tak latwo to popsuc ze wysmiewanie sie z ludzi perfidnie oszukanych jest troche.. hmm.. niesmaczne

nie wiem jak uszkodza komputer - ale jesli pokasuja losowe pliki z system32, albo przetna kabel od modemu, albo zrobia cos rownie zadko spotykanego (a latwego do wykonania - a jakze) to niech sie nie dziwia ze 99% nie znajdzie dokladnej przyczyny usterki

co innego jak ustawia wszsytkie napedy na master i komp nie ruszy (tylko co jesli koles zapyta czy ktos grzebal w kompie? dziecko grzebalo?) - to powinien znalesc

w kazdym razie obejze, moze kolegow zobacze?:)

Bedzie co poogladac...
:D

bedzie co ogladac... :chytry:

Panowie, pora przygotować magnetowidy, tunery TV, itd, bo za kilka chwil będzie program USTERKA :)

Miłego oglądania :cool:

bede ogladał bo pracuje w firmie dostarczajacej net i czesto mam okazje naprawiec kompy zaraz po wizycie "informatyków" !!!! istny koszmar ;D

Usterką jest wyłączenie w biosie portu drukarki i złe włożenie kabla od portu do płyty głównej, czyli jak można było się spodziewać usterka praktycznie niewystępująca przy normalnym użytkowaniu.

widzicie co zrobili?

odwrócili wewnętrzny kabel od portu drukarki (plyta AT) o 180 stopni i wyłączyli port w biosie...

ehhhhh...

heh, byłeś szybszy :)

ale za to ty dokładniej określiłeś typ usterki ;) :)

dobrze że jeszcze nikomu z "fachowców" nie przyszło do głowy format c: ^_^

taa odwrotnie podpieli kabel i tlumaczenie ze wczesniej drukarka drukowala, a teraz nie drukuje to juz przasada... sam sie kabelek przekrecil i wylanczyl sie tez port w biosie.

Na 5 "informatyków" usterkę w całości naprawił tylko jeden, co i tak uważam za dobry wynik bo przy takim uszkodzeniu kompa....
ehh.....

bzdurny ten program, powinni popsuć coś co naprawdę mogło się popsuć... ale może ta czarownica przekręca telepatycznie kable w kompach, eeeeh sam już nie wiem... sam nieraz trafiam na dziwadła :P

mogli by wyłamać jednego pina we wtyczce albo dać jakieś wadliwy kabel to bym zrozumiał ale taka usterka...:ysz:

Jeszcze ten bios to mozna jakos racjonalnie wytlumaczyc, ale kabelek :| przegiecie, bo te kabelki to sie same ku*** przekrecaja((

jaka stacja taka Ósterka :blee:
rozumiem jakby dali procesor ktory sie przegrzewa albo jakies problemy z dma... ech szkoda slow :(

fakt faktem lipna ta usterka 8)

takie cos moze wystapic tylko jak ktos grzebal w kompie - usterka bez sensu
jak juz chcieli namieszac w drukarce to mozna by wylamac/wygjac jakies piny w gniazdku LPT

faktycznie lipa! cudowne obrócenie tasmy - myslałem ze sie bardziej postaraja z ta usterka ja bym miał pare pomysłów a tak lipa i wiało nuda

e tam ja polecam patent mojego sasiada mr. B. - wsadzamy (wciskamy) kabel LPT do gniazdka dla joya w karcie dzwiekowej i dziwimy sie dlaczego drukarka niedrukuje :D ^_^ :D ^_^ :D

Może zrobili taką banalną usterke aby ludzie co nie znają się na kompach zrozumieli :D

Fakt usterka która w praktyce jest baredzo mało prawdopodobna ale nie niemożliwa.


Usterka w sumie troche prostacka, teoretycznie fachowiec powinien:
1) wywiad z Lucunką co gdzie, kiedy i jak (oczywiście dla zasady)
2) otworzyć komp
3) sprzwdzić czy wszuskie KABELKI są dociśnięte do złacz (powinien zuważyć odwrotnie włożony kabel)
4) sprawdzic w men. urz. czy jest port LPT: i/lub USB (jeżeli nie zobaczyć BIOS czy nie są wyłączone)
5) sprawdzic w men. urz. czy jest zainstal. drukarka.

max czas max 15 min

ewentualnie między punktami bajerować laske może by sie na jakąś YOGE załapał :)

mnie się ten program nie podobał

Niestety załapałem się na ostatnie 5 minut programu, ale mina zwycięzcy pana, który problem rozwiązał, była nie do podrobienia 8)

czyli zgodnie z moimi przewidywaniami usterka byla calkiem nierealna (kabel sie SAM przelozyl - zenada) a program zamiast demaskowac niski poziom kwalifikacji okazal sie tanim nabijaniem sie z osob ktore wlasnie dzieki kompetencjom nie sprawdzaly rzeczy NIEMOZLIWYCH (bo to strata czasu) - a niemozliwe jest zeby kabel nagle sam sie przelozyl (zwlaszcza przy takim wlascicielu)

do tej pory nie moglem ocenic rzetelnie jakosc tego programu - nie jestem slusarzem czy hydraulikiem - ale jesli tamte usterki (przyznam - sukinsynskie i mile w ogladaniu) byly tej samej kategorii to bardzo sie zawiodlem - bo program demaskatorski stal sie kolejna tania rozrywka

Nie wiem jaka jest encyklopedyczna def słowa ustarka, ale napewno nie jest to celowe, perfidne działanie mające na celu uniemozliwienie poprawnego dzialania uzadzenia.
Fakt, ze jesli ktos odkreca obudowe nozem kuchennym to jest to zalosne, jesli sie spuznia czy jest nieprzyjemny, to tak samo, ale jesli nic nie zrobi i nie wezmie $ za prace to nabijanie sie jest nie namiejscu.
:boks:
ps. kiedys tym program byl bardziej "kameralny", a teraz przebieraja aktorow z clownow i robia reality show kosztem czesto uczciwych ludzi!

Zgodze sie...
Ten odcinek Usterki byl lipny, a szkoda, moze nastepnym razem bedzie lepszy.
Pozdro;)

Najlepszy był ten koleś co wydrukował 7 stron testowych ^_^

Tylko pozazdrościć wiedzy:jupi:

bo (z tego co pamietam) to to niebylo jego glowne zajecie/byl hobbysta czy jakos tak ??? ??? ???




jak dla mnie to tak naprawde byl to dziadek ktory po zakupie komputera i przeczytaniu 2 numerow pisma KomputerSyf ;) postanowil dorobic jako ynformatyk :D a tu patrzcie zamiast drukarki nawalil glupi kabel i cos w biosie bylo namieszane "kurcze w KS o tym niepisali" ;) :D :D

mnie to osobiscie wnerwia bo zepsuja cos glupiego i sie czepiaja ze ktos nie wykryje
niech rywina wrzuca do usterki!

No i co miałby naprawiać?

lub czasopisma ;) :D



zreszta Lew juz jest w TV - ostatnio go w Ekstradycji na 2 widzialem ^_^

Wiecie... w sumie to myslalem ze zrobia cos w stylu: dysk 10X mlotkiem potraktuja i powiedza ze "system sie nie wczytuje" ;)

napisalem do tvn co sadze o tym programie i o ich usterkach oczywiscie chodzi o ostatnia i dostalem odpowiedz :o :o :o

Szanowny Panie,
Usterki do naszego programu powstają najczęsciej w porozumieniu z ludźmi
pracującymi w danej branży, zazwyczaj są to przypadki, które zdarzyły się
im w ich pracy. Tak samo było z "kabelkiem" w komputerach. Pan Piotr -
nasz odcinkowy specjalista - naprawiał komputer z takim właśnie problemem.
Zajęło mu to pól godziny. Uważamy, że była to "dobra" usterka dla
sprawdzenia umiejętności i uczciwości (!) (bo o to również idzie)
fachowców. Klient nie ma obowiązku znać się na urządzeniu, które posiada.
Przy składaniu, przekładaniu płyty głównej, a często się to zdarza, może
dojść do zamienienia położenia kabla. Jeżeli ktoś zna się na tym, to widzi
od razu, że czerwony pasek z boku taśmy jest ułożony odwrotnie. Większości
fachowców albo się nie chciało zaglądać do środka, albo nie wpadli na
najprostsze rozwiązanie. Proszę zauważyć, że pochwaliliśmy ich za to, że w
wypadku niepowodzenia nie brali za pracę żadnych pieniędzy. Trudno się
zgodzić z Pana zarzutami, rozstawiamy kamery, reżyserujemy prowadzących,
ale resztę pisze samo życie. Tak po prostu było.
Dziękujemy za opinię i zapraszamy do oglądania następnych odcinków.

Z poważaniem:
Jarosław Banaszek

szacunek dla pana z TVN - nie sadze zeby byl to mail 'z automata' co dobrze swiadczy o autorze programu i osobie odpisujacej

jeszcze raz respect

mail ktorego wyslalem artlandowi w sprawie idiotycznej praktyki ukrywania cen za 'zapytaj' ciagle chyba nie przeczytali:)

Widzieliście dzisiejszą usterke? To są prze jaja :D najlepszy był ten na końcu. Nie mógł otworzyć samochodu to wybił szybe i policzył sobie za to 100zł...

A o czym byla? O specach, ktorzy "wlamuja" ci sie do samochodu, jak zamkniesz sobie kluczyki?

Kiedys bedac w Warszawie musielismy po takich dzwonic, bo moj kuzynek zatrzasnal kluczyki w Nissanie (Terrano II). W koncu sie dostali, ale meczyli sie prawie dwie godziny. Wybicie szyby w sumie jest szybsze ;)

Dziś nowy odcinek usterki :D Ciekaw jestem co wymyślą. Z tego co widziałem to zmienili się prowadzący, bo Krzysio i Lycyna chyba byli juz za bardzo znani :D:D:D

Stanie sie to komercyjnym G...
Najpelsza i najbardziej rzeczowa byla pierwsza seria, bez przerysowan... potem to wiecej bylo durnych komentarzy i dopowiedzen.
Jak znam TVN to teraz bedzie jeszcze gorzej