![]() |
Spis powszechny
Wpadłem właśnie na taki pomysł, żeby sprawdzić ilu jest użytkowników którzy kozystaja z forum. Ilość zarejestrowanych osób nie jest wiarygodnym źrudłem, bo cześć napisała kilka postów i ich przygoda się zakończyla.
Wyobrażam sobie to tak - każdy napisze cokolwiek (dowcip, postawi XXX, tresc dowolna). Nie można niestety podejmować żadnych dyskusji, bo wtedy bedzie wiecej niz jeden post na osobe. Po jakimś czasie, odczyta się ilość postów i bedzie można oszacować ilość działających na forun ludzi. Nie wiem czy to jest dobry pomysł, czy jest sens. Moze administratorzy maja jakis sposób żeby to sprawdzac. Może też nie ma sensu robić kolejnego tasiemca w stylu Wielkie Odliczanie. Co o tym sądzicie?? Pamietajcie, że jak napisze komentarz to juz też sie liczy;) |
no to zobaczymy czy sie przyjmie...
|
No dobra, mozna zrobic taki spis.
XXX Samochodem jedzie chemik, mechanik, informatyk. Samochód w pewnej chwili staje chemik mówi to na pewno wina oleju trzeba go wymienić. Mechanik twierdzi: to pękł wał trzeba go wymienić. Informatyk: a może by tak wyjść i wejść ponownie, i zobaczyć czy sytuacja się powtórzy ! |
Ciekawe czy sie przyjmie.Ciekawe co na to "władza"
Moze byc interesująco... Spotykają się dwie blondynki na przystanku.Jedna mówi do drugiej: -Na jaki autobus czekasz? -A ty? -Ja na 1. -A ja na 8. Przyjeżdża 18 wsiadają razem. Lezy blondynka w rowie podchodzi policjant - ranna ?? pyta - nie calodobowa Spotykają się dwie blondynki, jedna mówi do drugiej -wiesz w tym roku sylwester wypada w piątek -ojej! byle nie trzynastego:) |
Witam!
o kurde widze, ze zmiany na forum... w koncu porzadnie smiga w Operze, no i jakies bajery sie pojawily hehehe co do spisu... fajny pomysl, ale czy wypali? Kasprzak pomimo poznej pory smialem sie na glos z tego kawalu o sylwestrze... hahaha UPDATE (10.11.03 16:12): Sid, ale jak ktos ma dynamiczne IP, to juz ilosc unikalnych IP sie chyba zmieni co? ps jak ktos chce cos dopisac to niech edytuje swoj post |
hmm - da rade sprawdzic - ale nie szystko - alob unikalne IPeki - tlyko ze wtedy z osiedlowek czy dzielonych neo/sdi mamy tylko jedna osobe, albo po zalogowaniach - tylko ze to nie jest takie proste
ale sie da - i poszukam - i wtedy wyedytuje ten post - zeby nie psuc spisu :) |
:)
P.S. Wiadomosc musi byc dluzsza niz 10 znakow? Eee... co to za ograniczenie ;p |
da sie sprawdzic ilosc aktywnych userow np z ostatniego miesiaca, czy tygodnia, ale to nigdy nie bedzie rzeczywista liczba, bo takiej nie da sie ustalic
|
XXX <- to jego znak
|
ok, teraz ja
krótko zwięźle i "na temat" :D Dlaczego blondynki nie mieszkają w okrągłych domach ?? Żeby się po kątach nie piepszyły... pozdro... |
No to i ja się dopiszę do spisu.
Po hibernacji 10-letniej, budzi się: Clinton i Putin. Putin patrzy w gazetę i zaczyna się śmieć i mówić: USA przeszło na komunizm. Clinton też bierze gazetę i zaczyna się śmiać i mówi: zamieszki na granicy Polsko-Chińskiej. |
taa..
|
dolonczam sie do spisu :)
Z notatki sluzbowej plutonowego MO, fragment zeznan 21-letniej Beaty R., pokrzywdzonej w sprawie o zgwalcenie w czasie przyjecia weselnego: "Prawda jest, ze Robert W. zgwalcil mnie kilkakrotnie podczas tego wesela, lecz nie byl zbyt zlosliwy w stosunku do mojej osoby, gdyz nie wyczynial zadnych innych ekscesow, co mogloby urazic moja godnosc oraz honor(...)". |
a tak wogóle o co tutaj chodzi ...;)
|
Ja też sie przyłącze:)
Kawał pod tytułem serce matki:) Wieczór, chłopak z dziewczyną baraszkują sobie w łóżeczku niczego nie podejrzewając , a tu w pewnej chwili wpadają rodzice chłopaka i stają w drzwiach. Widzi ich tylko dziewczyna i myśli sobie - "Boże co oni sobie o mnie pomyślą, czy im się spodobam" ,ojciec chłopaka - "Moja krew" a matka - " Boże jak tak kur..a trzyma nogi przecież jest mu niewygodnie" :) |
A ja tez sie wpisze :)
|
tylko zeby nie wpisala sie osoba z 2 postami :D
|
Cytat:
A może: VXV <- to jego znak:) Pozdro;) |
no to sie wpisuje seryjaka dowcipow o kompach:
Linux is like a vigvam - no Windows, no Gates and an Apache inside. ************************ There are 10 kinds of people - they, who understand binaries and who not. ************************ Siedzi kilku informatykow i od paru godzin rozmawiaja o komputerach. Jeden z nich proponuje zeby w koncu pogadac o czym innym. - o czym? - pyta drugi. - Moze o dupach? - po chwili proponuje pierwszy. Mija kilka munut w milczeniu. Jeden z nich sie odzywa: - Moj komputer jest do dupy... ************************ System wielozadaniowy to taki, ktory potrafi zawiesic kilka programow jednoczesnie. ************************ Co robi informatyk ? Informatyk nie myśli, on kompiluje. Informatyk nie patrzy, on skanuje. Informatyk nie słucha, on sampluje. Informatyk nie czyta, on przetwarza informacje. Informatyk nie ogląda telewizji, on digitalizuje obraz. Informatyk nie przygląda się, on zoomuje. Informatyk nie chodzi, on się scrolluje. Informatyk nie uczy się, on uaktualnia dane. Informatyk nie przypomina sobie, on odświeża pamięć. Informatyk nie przepisuje, on kopiuje. Informatyk nie podrywa panienek, on się z nimi ukompatybilnia. Informatyk nie przygląda sie panienkom, on podziwia textury. Informatyk nie przebywa u panienki, on się u niej loguje. Informatyk nie pije, on wchodzi w Virtual Reality. Informatyk nie hefta, on tworzy fraktale. Informatyk nie leczy kaca, on chłodzi procesor. Informatyka nie wyrzucają z knajpy, on ma tam access denied. Informatyk nie wierzy w Boga, on zdaje się na przypadek. Informatyk nie programuje, on przeżywa intymny kontakt z komputerem. Informatyk wali zawsze i wszystko bezpośrednio na ekran |
Wpisuje sie i ja ;)
Jest sobie trzech głównych przedstawicieli kościołów. Ksiądz kościoła katolickiego, ksiądz kościoła protestanckiego i rabin. Opowiadają oni sobie co robią z pieniędzmi zebranymi na tacę. najpierw chwali się ksiądz katolicki: - No ja rysuję na ziemi koło i w pewnym momencie podrzucam te pieniążki do góry, co spadnie do środka tego koła to idzie dla pana boga. A teraz chwali się ksiądz kościoła protestanckiego: - No, ja rysuję na ziemi linię i po podrzuceniu pieniędzy , co spadnie po prawej stronie tej linii to jest dla pana boga. A teraz chwali się rabin: - No, a ja podrzucam pieniądz i co pan bóg sobie złapie to jego. |
Wpisuję się i ja - ten znany skądinąd zgryźliwy perfekcjonista i zwolennik wszystkiego, co trudne w wykonaniu ;-P...
Idzie Marsjanin po swojej rodzimej planecie i widzi nagle faceta, podchodzi do niego: - Co ty tu robisz? - Jestem kosmonautą z USA, mój lud słynei z zaawansowania technicznego, wobecz czego zbudował okazały prom kosmiczny, którym tu przyleciałem. Marsjanin nieco zakłopotany idzie dalej. Po chwili widzi drugiego faceta. - Co tu robisz? - Jestem chińczykiem, mój lud to wspaniali budowniczy. Wybudowali ogromny mur sięgający aż na Twoją planetę i tak się tu dostałem. Totalnie już skołowany Marsjanin idzie dalej i widzi trzeciego ziemianina - Polaka. - A Ty co tu robisz? - A nie wiem.. Yp... Z wesela wracam... Yp... ;-P |
No to i my-
stoi świnia przed kontaktem w ścianie. -Stara,ale cie wmurowało... |
matematyka:
wchodzi facet do tramwaju i mówi:ja was wszystkich scałkuje i zróżniczkuje.Ludzie ze strachu uciekli z tramwaju został tylko jeden pan.Facet podchodzi wiec do niego i mówi ja ciebie zcałkuje i zróżniczkuje.A pan mu odpowiada:A ja jestem e do x nowy ruski: nowy ruski po wieczorze spędzonym w moskiewskim barze postanawia pojechać do do podmoskiewskiej willi trolejbusem.Wsiada więc do trolejbusu a gdy ten dojechał na pętle kierowca powiedział ze dalej jechać nie może bo nie ma trakcji.Nowy ruski mówi mu że zapłaci mu 2000$.Kierowca patrzy a na ulicy stoi dwóch meneli i mówi im ze jak pochają trolejbus dostaną 100$.No więc tak pchają ten trolejbus a tu nagle rów w poprzek drogi.Kierowca mówi ruskiemu ze dalej nie pojadą bo ktoś rozkopał drogę.na to ruski mówi płace więc jedź jak może być rów w poprzek drogi.Kierowca dalej tlumaczy nowemu ruskiemu.Ten w końcu mówi: a no tak ja przecierz wczoraj metrem wracałem |
Noc. Wielki pożar. Siedem jednostek straży pożarnej walczy z
żywiołem.Do kierującego akcją podchodzi jakiś facet: - Jak wam idzie? Nikt ze strażaków nie ucierpiał? - Niestety - odpowiada strażak - Dwóch naszych ludzi zostało w płomieniach, a sześciu jest ciężko poparzonych, ale za to Wynieśliśmy z budynku szesnaście osób.... - Szesnaście osób!? Przecież tam był tylko ochroniarz.....! - Skąd pan wie!? Kim pan jest? - Kierownikiem tego prosektorium...... |
Pomysly to czasmai macie dziwne. ;)
|
xxx
|
Cytat:
|
XXX.
Lubię czasem podyskutować.... |
Kukuryku....
Dzień dobry :) Starczy? ;) tiaaa |
Też się dopisze :)
Ale nic śmiesznego nie napisze bo nic do głowy nie przychodzi |
Mi też nie, ale zaznaczam swoją obecność
|
Bar z wóda - po północy zamkniety z dziury wychyla leb niemiecka mysz, looka na boki, kota nie ma, wyskakuje, ile sil do barku, nalewa sobie browara, wychyla i spi***la czym predzej do nory za chwile wychyla leb francuska mysz - looka na boki, nie ma kota,biegiem do baru, winko i z powrotem do norki, za moment mysz ruska, loooka na boki, kota nie ma, biegiem do baru, wali spirytus i spi***ala do dziury. Nastepna mysz polska, looka na boki, nie ma kota, biegiem do baru, wali sete, rozglada sie na boki, sierciucha nie ma, wali druga sete, patrzy dookola, nie ma kota, wali trzecia sete, potem czwarta i piata, po piatej siada, rozglada sie dookola, kota nie ma i mruczy "To k***a poczekamy!"
|
Ja tak krótko dla wszystkich obchodzących urodziny :zeby: :zeby: ^_^ ^_^
Życze tylko: szczęścia w życiu osobistym, sukcesów w pracy, dobrego zdrowia, domku z ogrodem i basenem, eleganckiej limuzyny, samych zwycięstw, spełnienia marzeń, miłych niespodzianek losu, grona prawdziwych przyjaciół, niewyczerpanych pokładów energii, uśmiechu na co dzień, drogi usłanej różami, satysfakcji z pracy, genialnych pomysłów, niskich podatków, słodkiego, miłego życia, świeżości spojrzenia, głównej wygranej na loterii, pozytywnej aury, pogody ducha, pomyślnych wiatrów, gorącej miłości, wygodnych butów, cudownych wakacji,szczęścia, pociechy z dzieci i wnuków, punktualnych pociągów, świętego spokoju, jachtu, żadnych trosk, powodzenia u płci przeciwnej, wysokich lotów, rześkich poranków, pomyślności, trafnych decyzji, intuicji w interesach, prezentów od losu, dużego łóżka, pękatego portfela, szerokiej drogi, miłego szefa, jasności umysłu, niebanalnych wyzwań, miłych snów, pewności siebie, wielkiej fortuny, wielu uśmiechów, bogatego wujka, błyskotliwych ripost, romantycznych wieczorów, udanych łowów, pasjonującej pracy, szansy na sukces, dużo słodyczy, pozycji lidera, szampańskiej zabawy, mocnego dachu nad głową, samych pozytywnych wibracji, pełni życia, wielu niezapomnianych chwil, dużo słońca, olimpijskiej kondycji, pomyślności, jak najmniej zmartwień, wyjścia z każdej sytuacji, uwielbienia u podwładnych, pasma sukcesów, niezmiennie zielonego światła, czystego nieba, stu lat życia, końskiego zdrowia, sławy, pokaźnego konta, manny z nieba, wysokich wygranych, ciągle nowych rekordów, niskich kosztów, bezpiecznych lądowań, wielu ciekawych znajomości, wygranych przetargów, sumiennych dłużników, taaaakiej ryby, najwyższego miejsca na podium, dobrego fryzjera, radosnych świąt, serca jak dzwon, pewnej ręki, komfortowych warunków, przyjemnych doznań, wielu wzruszeń, mocnej głowy, powodzenia, otrzymania najwyższych odznaczeń, osiągnięcia wyznaczonych celów, pełnego sejfu, szczęścia w kartach, sprzyjającej pogody, dobrych zbiorów, kolorowych chwil, twórczego podejścia do pracy, połamania pióra, góry pieniędzy, samych słonecznych dni, smacznego jajka, uroku osobistego, mnóstwa prezentów, udanych negocjacji, serdecznych przyjaciół, grzecznych dzieci, udanych wakacji, miejsca w Księdze Rekordów Guinessa, większości w parlamencie, miłego wypoczynku, wesołego towarzystwa, dobrego apetytu, szczęśliwej podróży, złotej jesieni, poczucia humoru, anielskiej cierpliwości przy czytaniu tych życzeń, wiecznej młodości, licznego potomstwa, niewieszającego się komputera, sławy i chwały, lekkości bytu, pokojowego rozwiązania wszystkich konfliktów, szybkiego rozwoju gospodarczego, hojnych sponsorów, korzystnego układu gwiazd, miłosnych uniesień, czytelnych instrukcji, cichych wielbicieli/elek, mistrzowskich zagrań, dobrej nocy, wielkiej przygody, słodkich snów, wystrzałowej zabawy sylwestrowej, zgranej ekipy, pomyślności na nowej drodze życia, pociechy z pociechy, lojalnych współpracowników, bujnej wyobraźni, interesujących przeżyć, rodzinnej atmosfery, pomyślnych wieści, radości życia, dobrego serca, pełnego szkła, syto zastawionego stołu, złotej rybki, zimnego piwa, zasięgu w każdym miejscu, gry fair play, nieomylnych decyzji, miejsca w historii, głównych ról, kreatywności, podróży dookoła świata, udanych szkoleń, efektywnych poszukiwań, pakietu kontrolnego, bogatej kolekcji, dużo wolnego czasu, beztroskiego życia, dobrej passy, celnych strzałów, zdobycia Mount Everestu, wolności, trafnych wyborów, gradu prestiżowych nagród, spokoju ducha, oddechu od codzienności, samych piątek w szkole, godnych przeciwników, szczerych komplementów, wszelkiej pomyślności, codziennych atrakcji, świetlanej przyszłości, hossy na giełdzie, korzystnego horoskopu, zdjęcia na okładce, miłych sąsiadów, wiary w sukces, mocy zawsze z Wami, wielu alternatyw, przychylności bogów, tolerancji, własnego odrzutowca, gorączki sobotniej nocy, piwniczki pełnej wina, silnej woli, wyrozumiałego spowiednika, zamku w Szkocji, ambitnych planów, kilku odkryć i kilku wynalazków, owacji na stojąco, zniewalającego uśmiechu, szczęśliwego trafu, płomiennych uczuć, pomocnej dłoni, niezawodnej pamięci, nieprzemijającej urody, asa w rękawie, sprawnych hamulców, miękkiego lądowania, dużo nadzienia w pączku, strumieni szampana, kominka, rozbicia banku, recepty na szczęście, wyjazdu do Brukseli, zabawy do białego rana, odwagi cywilnej, dobrej prasy, ptasiego mleczka, przygód z happy endem, długich wakacji, dużo rodzynek w cieście, zmysłowych nocy, gwiazdki z nieba, wiernego psiaka, celnego oka, sportowego wozu, różowych okularów, ruchu w interesie, stabilnej waluty, zgrabnej figury, siły perswazji, zdolności nadprzyrodzonych, ostatniego słowa, dobrego smaku, własnego sposobu na życie, w zdrowym ciele - zdrowego ducha, właściwych wniosków, widoków na przyszłość, podzielnej uwagi, czterolistnej koniczyny i wielu innych rzeczy o ktorych zapomniałem :chytry: :chytry: |
No to i ja się dołącze
Fajne króciutkie życzenia |
Też jestem (choć nie wiem kim) i dopiszę się.
Coś śmiesznego może innym razem |
Witam
chyba nadszedl juz czas co by wrocic na forum, dlatego tez sie dopisuje i witam po dluzszej przerwie. Pozdrowionka |
Ja też sie dopisze bo często tu zaglądam a nawet bardzo często 8)
|
No i ja:
Przechodzą dwa ślimaki koło muszli koncertowej, mówi jeden do drugiego: - No to stary, dzisiaj nocujemy w hotelu! |
to ja też
May the force will be with you :) |
hmmm a po co to komu taki spis ja się oriętuje kto częściej wpada ;)
no i co tu jeszcze napisać: COŚ XXX 1500-2-900 |
Ja nie opowiem żadnego żartu. Wystarczy, że wyjże przez okno na świat .....eeech sami wariaci. ;)
|
Pewien facet zostal czlonkiem bardzo ekskluzywnego klubu nudystow. Podczas pierwszej wizyty na plazy postanowil sie troche rozejrzec. Rozebral sie i poszedl na spacer. Po drodze zauwazyl rewelacyjna blondynke i momentalnie mu stanal. Blondynka to zauwazyla, podeszla i pyta:
- Wzywal mnie pan? - Nie, o co chodzi?? - Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada ze jak komus stanie to znaczy ze mnie wzywal. Nie bawiac sie w dalsze wyjasnienia blondyna zrobila gosciowi loda. Facet zadowolony idzie dalej i mysli sobie ze warto by bylo saune tez zwiedzic. Tak wiec wszedl do sauny usiadl sobie i pierdnal. Po chwili pojawil sie wielki zarosniety koles i pyta: - Wzywal mnie pan? - Nie, o co chodzi? - Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada ze jak ktos pierdnie to znaczy ze mnie wzywal. Nastepnie nie bawiac sie w dalsze wyjasnienia koles wyruchal nowego czlonka klubu nudystow. Obolaly facet idzie do biura klubu gdzie wita go usmiechnieta, naga recepcjonistka. - Czym moge sluzyc? - Tu moja karta czlonkowska i klucz do szafki na ubrania. Mozecie zatrzymac 500$ wpisowego. - Ale jest pan tu dopiero od kilku godzin nawet nie poznal pan naszych wszystkich atrakcji! - Sluchaj paniusiu mam 58 lat. Staje mi raz na miesiac ale pierdze przynajmniej trzydziesci razy dziennie... |
:)
Jeszcze ja :P
|
To i ja sie dopisze jak jestem tu codziennie :D
|
Jestem tu od niedawna , ale się dokładam :jupi:
|
Co prawda jestem "prawie nowy" ale zabawa na forum czasmi jest ciekawa, dlatego przynajmniej przez jakiś czas postaram się tu zaostać. A co do kawału, no to proszę. "Trochę" chamski, może mnie nie wywalą... :-)
Każdy człowiek ma w swoim przewodzie pokarmowym wiele żyjątek. Między innymi zdaża się tasiemiec. Taki tasiemiec to ma dobrze. Zadowolony, bo pasie się różnymi smakołykami, leży sobie wygodnie w ciepełku... Aż pewnego dnia koło niego przelatuje cała chmara bakterii, z popakowanymi walizkami i torbami. Tasiemiec zagaduje: -Co jest? Czemu jesteście spakowane i odchodzicie? -Uciekać! Uciekać! - krzyczą bakterie - zbliża się ANTYBIOTYK!!! - i poleciały w kierunku końca przewodu pokarmowego. No, ale tasiemiec sobie myśli... "Nie takie rzeczy się przeżyło. Co to dla mnie jakiś antybiotyk". I leży sobie wygodnie dalej. Po jakimś czasie mija go glista, również spakowana. Tasiemiec ją zatrzymuje: -Ej, glista, co jest? Czemu uciekasz? -Zbliża się antybiotyk! Wynoszę się stąd!!! - I poszła również w kierunku dolnych części przewodu pokarmowego. Tasiemiec sobie leży dalej, po jakimś czasie dochodzi do wniosku, że jak nawet glista uciekła, to nie będzie tak wesoło. I stwierdził, że jednak on też powinien się ratować. Spakował walizki i udał się w kierunku odbytu. Idzie, idzie, doszedł do końca, a tu nagle widzi glistę, która siedzi na swojej walizce i mocno płacze. Tasiemiec się pyta: -Co się stało? Czemu płaczesz? -Co się stało? Co się stało? Właśnie przed chwilą nie zdążyłem na ostatnie gówno o czternastej!!! Hehehe... Pozdrawiam wszystkich!!! :-) |
Pierwszego dnia szkoly, przed rozpoczeciem lekcji, nauczycielka przedstawia nowego ucznia amerykanskiej klasie:
- To jest Sakiro Suzuki z Japonii Lekcja sie zaczyna. Nauczycielka mowi: - Dobrze, zobaczymy jak sobie radzicie z historia. Kto mi powie czyje to slowa: "Dajcie mi wolnosc albo smierc"? W klasie cisza jak makiem zasial, tylko Suzuki podnosi reke i mowi: - Patrick Henry 1775 W Filadelfii. - Bardzo dobrze Suzuki. A kto powiedzial: "Panstwo to ludzie, ludzie nie powinni wiec ginac"? Znowu wstaje Suzuki: - Abraham Lincoln 1863 w Waszyngtonie. Nauczycielka spoglada na uczniow z wyrzutem i mowi: - Wstydzcie sie. Suzuki jest japonczykiem i zna amerykanska historie lepiej od Was! W klasie zapadla cisza i nagle slychac czyjs glosny szept - Pocaluj mnie w dupe pierprzony japonczyku ! - Kto to powiedzial? - krzyknela nauczycielka na co Suzuki podniosl reke i bez czekania wyrecytowal: - General McArthur 1942 w Guadalcanal oraz Lee Iacocca 1982 na walnym zgromadzeniu w Chryslerze. Wklasie zrobilo sie jeszcze ciszej i tylko dalo sie uslyszec cichy szept: - Rzygac mi sie chce... - Kto to byl? - wrzasnela nauczycielka, na co Suzuki szybko odpowiedzial: - George Bush senior do japonskiego premiera Tanaki w 1991 podczas obiadu. Jeden z naprawde juz wkurzonych uczniow wstal i powiedzial kwasno - Obciagnij mi druta! Na to nauczycielka zrezygnowanym tonem - To juz koniec. Kto tym razem? - Bill Clinton do Moniki Levinsky w 1997 roku w Gabinecie Owalnym w Bialym Domu - odparl Suzuki bez drgnienia oka Na to inny uczen wstal i krzyknal - Suzuki to kupa gowna! Na co Suzuki: - Valentino Rossi w Rio na Grand-Prix Brazylii w 2002 roku Klasa juz calkowicie popada w histerie, nauczycielka mdleje gdy otwieraja sie drzwi i wchodzi dyrektor - Cholera, takiego burdelu to ja jeszcze nie widzialem Suzuki: - Leszek Miller do wicepremiera Hausnera na posiedzeniu komisji budzetowej w Warszawie w 2003 roku. lol |
Spis powszechny robi się co jakis czas.
Chyba czas go znowu zrobić. |
Teraz jest PiS powszechny :taktak:
|
szesnaście lat to nie grzech :nie:
|
Mogę wpisać siebie i szwagra?
|
Tego o nicku nie do wymówienia?
|
O jaaaa... ileż to włosów z głowy mi wypadło od czasu kiedy założyłem ten topic.
Pozdrawiam wszystkich starych forumowych Kolegów! |
No proszę - syn marnotrawny nie skończył marnie. Jakże się cieszymy :D
|
A jakże ja się cieszę, się. Świat postanowiłem obejść na piechotę i właśnie wróciłem.
Nie pytajcie o vlogi, bo jak wyruszałem to jeszcze GoPro nie wynaleźli. |
I słusznie, najlepsze piwa robią u nas :piwo:
|
Cytat:
Cytat:
|
Cytat:
|
W 2003 miałem pierwszą kamerę HD (Sony, zapisywała w formacie 1080i), wiec nie było źle wówczas
|
No na bogato. Byś się pochwalił co masz w 2017? [emoji14]
|
Cytat:
|
Widziałem tu słowo źrudło, dało mi do myślenia. :hmm:
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 11:51. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.