Ciekawostki z windowsa :-)
 

Wpadłem na pomysł utworzenia tematu, w którym chętni mogą umieszczać screeny z różnych ciekawych przypadków stanu pracy systemu i programów.
Wtedy zobaczymy na co stać nasze systemy i progsy... :-)

ja mam ciekawy stan - tylko nie wiem jak go umiescic - komp od nacisniecia guzika do kompletnego zaladowania systemu i programow ladowanych przy starcie wstaje mi 15 seknud...
dla mnie to tak niesamowite ze az sie musze pochwalic :)

Mój Win98 też 15 sekund. Celeron 466(525) z wł. DMA dla HDD - tylko że zaraz po instalacji (bez progsów) i po wystartowaniu DOSa :-) hehehe

ja mam w2k i 3 kompy to zalogowania sie w sieci lokalnej plus znalezienie drukarki - kluczem do sukcesu bylo wywalenie floppa, wylaczenie nieuzywanych kanalwo ide z windy, wywalenie zbednych uslug i calkowite zabicie autostartu
uff.. jaka ulga

ps. axp2000+, soltek 75frn2-l (to glowniej jej zasluga) 2*hdd 2*cd

Skoro się chwalimy... :-) To komp mojej siostry, w którym system win98 z programami zajmujący 2,5GB ładuje się....... 8 minut!!!!!!!! Nikt nas nie pobije!!! :-) (A raczej :-( )
Apropo: to jest P150 z 64MB ramu :-)

15 sekund ?? myslalem ze u Ciebie to bedzie mega hiper power super speed :P ... ale pewnie masz wiecej programow... niz moj kolega... wstaje mu w 12 :) hehe

zeby nikt nie przeczytal ze staje :P hehe

pozdro

a obrazki jakies mam ale dodam jutro dopiero :)

a moj win [trial 2000] wylacza sie w 10 sekund :P
a wstaje moze w 30 ???

a ja jezdze sobie trabantem, 0-60km/h w dwa dni buahahaha :)

widziałem na koszulce u jakiegoś kolesia ---- " od 5cm do 17cm 5 sekund" :D

i to ma byc dobry rezultat ?? :zeby:








5cm ?

17cm?

a moj telefon ma 11cm wysokosci :P

O, to juz sie na to telefon wola :)

A to przykład ciekawego komunikatu windowsa. ciekawe czy ktoś to zrozumie?

najśmieszniejsze jest to, że użytkowanie np. takiego wina 98 (inne windy też, ale mniej) na przestrzeni czasu coraz to bardziej się zamulają :(

Screen dla Was

Dorzucę coś. 316KB/s przez HTTP - może to nie jest dużo, ale przy ilości ok. 200 plików "pewnego rodzaju" i z "pewnego sobie źródła..." :-) to jest niezły wynik. Cały czas tak szło.

to wlasciwie nie ja znalazlem (gdzies na infojama.pl chyba), ale nic to...

Czyszczenie rejestru pomaga w takich wypadkach. Słyszałem też, ze jest taki program, który monitoruje dokładnie, co instalujesz i przy deinstalacji wywala wszystko, nie zostawiając żadnych smieci. Zapomniałem już tylko, jak się nazywa.

P.S. Najgorsza z Wind to Millenium Edition. Poinstaluj trochę oprogramowania, parę deinstalek i gotowe ciagłe błędy typu newspad.exe itp, zwłaszcza, jak masz sprzet Intela. Na AMD chodzi bardziej stabilnie.
Pozdr.

chociazby wystarczy CleanSweep Nortona ;) niezly tylko zadaje duzo pytan ;) - co wiecej po deinstalacji mozna zmienic zdanie i zainstalowac spowrotem odinstalowany program (domyslnie rze chyba miesiac, mozna ustawic recznie :P )
ale to juz przerost formy nad trescia :D
a winme jest super do reklamowania kompa - nie ma szans zeby przez 5 minut sie nie zawiesil pokazujac ze winny jest lososwo wybrany komponent :D

przesadzacie z tym winme - moj kumpel uzywal tego przez okragly rok - instalowal setki gier i nic - system wstawal blyskawicznie, wieszal sie raz na tydzien maksymalnie - ale na ogol duzo rzadziej, generalnie zapewnial duza wydajnosc

o tym winme to jakies straszne mity kraza - a uzywal z was ktos tego? rzygladal sie czym naprawde jest winme? (a to praiwe w2k...) czy tylko jeden przez drugiego powtarzacie jaki to gniot?... pamietajcie ze przyczyna niestabilnosci moze byc slabo dobrany komp - komp ktory walilby sie i na innym windowsie (czy tez skopane sterowniki, nadmiar programow itp)

takie bajki to nie wiem gdzie produkuja - ale niezli sa skubancy

Ja używałem Win ME przez tydzień. Stery mialem prawdopodobnie ok. Sprzęt też. A Win ME zawieszal mi sie ok 2x dziennie... programy jakiego mjalem to: MyIE 2, Flash Get, WPK, Winamp.

u mnie na win ME siec bardzo wolno chodzila.... sterowniki do sieciowki mialem w 100% dobre. i dlatego powrocilem do 98 se

jak takie windowsowe okienka łatwo podrobić ja to robiłem 30s. !!! jeszcze tylko czcionkę zmienić i perfecto!
Można takie okienka zrobić z głupimi napisami w VB podajrze!

Popieram Sida w opinii co do ME. Wlasnie go uzywam, wytrzymal mi poltora roku, teraz ma juz 8 m-cy i jest w dobrej kondycji. Moze to kwestia oryginalu, bo takiego mam, moze konfiguracji kompa trudno powiedziec. Najbardziej zamula mi go emule hehe ale potrafi dociagnac 100 godzin non stop a 70 to juz spoko i zawsze. No i czego wiecej ja mam od niego chciec... Legendy, legendy najczesciej tylko uslyszane i powtarzane.
A ja po tym poltora roku mialem klopoty z zamykaniem go i to mnie zmobilizowalo do formata bo poza tym wszystko na nim dzialalo.

Zgadzam sie. Ja przez dluzszy czas uzywalem tego Windowsa i nie mialem najmniejszych powodow do narzekan. A jesli chodzi o ogolna wydajnosc, to byl dla mnie duzo lepszy od XP, ktorego mam teraz. I pamietam, jak sie szybko uruchamial i wylaczal. I to nie tylko na poczatku, swiezo po zainstalowaniu, ale rowniez w kilka miesiecy od instalacji. Rowniez nie rozumiem, skad tyle narzekan na ten system.


A jesli chodzi o ciekawe rzeczy, to kiedys zobaczylem swietny komunikat (autentyczny). Nie mam go zapisanego i nie pamietam dokladnie jego tresci, ale chodzilo o to, ze system nie moze wykryc klawiatury. Nacisnic chyba F1, aby kontynuowac. Bylo to chyba przy reinstalacji systemu, ale nie jestem pewien. W kazdym razie na pewno cos takiego mialem.
Ale takie kwiatki umilaja codzienna prace przy komputerze :-)

w WinXP podczas zamykania systemu, jak jest nawalone duzo programow w tle, to czasami wyskakuje okienko o tytule (napewno troche przekrece)
"Nie powinienes widziec tego okna" - tylko ze to po ang. jest, nawet jesli XP jest po polsku
mialem takie okienko z 4 razy :)
zrobienie screena jest oczywiscie niemozliwe, bo to jest przy zamykaniu systemu, no chyba ze ktos ma cyfrowe ;)

a ja mam bardzo negatywne zdanie o winme - mialem go przez kilka miechow na starym kompie - preinstalowany przy zakupie, zwiecha okolo 2x dziennie
na tym samym kompie win2k latal stabilnie
a ze to swietny system do reklamowania kompa - dzieki temu udalo mi sie zworcic kompa odzyskujac pieniadze po pol roku jego uzytkowania!!! to byl wyczyn :D
przez te pol roku zabaw z winme (no - troche mialem win2k zeby stabilnie popracowac) nauczylem sie o kompach wiecej niz wie niejeden sprzedawca, wiec winme do czegos sie przydaje ;p

Ja tez bede bronił WinME,jade na nim od kiedy tylko wyszedł i bardzo dobrze mi działa.Moze dlatego ze poznałem go i umiem to wszystko ustawic do swoich potrzeb.Moze dobrze jest dobrana konfiguracja sprzetowa, nie wiem ,po prostu nie narzekam i nikomu nie odradzam.Jedyna rzecz która robie i polecam to wyłaczenie przywracania systemu a w zamian zrobic sobie obraz ghostem.To wszystko.

"Keyboard error or not found. Press F1 to continue."
ten tekst wypisuje BIOS jesli sa problemy w klawiatura :)

fajne ^_^ bo takie rzeczy jak "Nie powinienes widziec tego okna" to pisze sie w programach jako kod uzywany do testowania programu
poza tym to najczesciej jest to robione jakos tak (w nawiasie warunek, ktory powinien byc zawsze prawdziwy):
if ( 1 = 1 ) then
Okno( "Wszystko dobrze" )
else
Okno( "Nie powinienes widziec tego okna" )
jak widac w Windowsie nie jest pewne, czy 1=1 :)

@Sid, ja tez uzywalem winme ok. roku i tez sie wieszal ok. 1x na 2tyg. :) Nie wiem.. celeronek 500mhz wtedy :)
pozdro ;)

ps - moj kolega teraz ciagle winme uzywa i gdzies tak 3x na dobe :P

ja mialem ME

i mi sie wieszal !!!!

bylo to na starym kompie [celina 3xx 256mb ram gf1 itp]

mialem duzo gier i programow [+soft z tunera itp] i po jakims czasie nawet te przywracania niewystarczaly :blee: dla mnie ME zawsze byl nieudana proba polaczenia win 98 z 2000 :blee: no bo niby nie ma dosa <a ma>, niby niezawodny a BSOD byly :blee: niby taki marketing a to g.. prawda wszystko :D :D

Spośród używanych 98SE, ME, W2K prof i XP prof uważam niestety, że ME był najmniej stabilny, częste zwiechy, błedy i komunikaty o błędach, a to wszystko na prawie gołym systemie - to akurat znam z autopsji. To że komuś ten system chodzi stabilnie wynika raczej z konfiguracji sprzętowej, a jest to rzecz często przypadkowa. Ważne jest też wsparcie producentów sprzętu w porządne sterowniki, a z tym niestety nie było najlepiej - co się dziwić Micosoft bardzo szybko zaprzestał rozwoju ME, wykorzystując tylko kilka patentów w przyszłym XP.

ja WinMe uzywalem jeszcze na starym kompie (Celeron300A, 96MB RAM) i jakos nie narzekalem - BSOD oczywiscie byly, ale dalo sie zyc

teraz mam WinServer 2k3 i WinMe mam zainstalowanego na VirtualPC :)
i musze przyznac, ze spisuje sie bardzo dobrze - nieraz sa jakies bledy, ale to wina VirtualPC a nie emulowanego OSa
zainstalowalem i odinstalowalem na nim juz sporo aplikacji, nie uzywam zadnego programu porzadkujacego dysk czy rejestr ze smieci, a wszystko smiga (oczywiscie jak na virtuala)

na marginesie dodam, ze Win2k3 tez dziala mi bardzo stabilnie, jeszcze zadnej zwiechy od samego poczatku

stad wniosek (jak juz kilka osob zauwazylo), ze wszystko zalezy od sprzetu - jesli sa jakies problemy to nawet najlepszy i najstabilniejszy system nie wytrzyma

U mnie Win Me chodził zdecydowanie lepiej na procku AMD, chociaż i tu, podczas aktualizacji sterów pod grafikę się wysypał. Wgrywałem nowe stery 41.09 w miejsce 40.72. Zdeinstalowałe stare stery i nic. Wprawdzie system chodził, ale uruchamianie trwało ponad 5 minut i w tym czaie widziałem czarny ekran. Na prockach Intela typowe były błędy wyskakujące w czasie, gdy zostawilem na 10 minut komp i nic nie robiłem. Raz, gdy paliłem coś Clone CD po nagraniu płyty zostawiłem wysunietą tacke od nagrwarki. Jak wrociłem po paru minutach na ekranie rzecz jasna wywaliło błąd. Charakterystyczne dla Win Me było też to, że nadzwyczaj nie lubił dżwięku Creative SB Live. Mało wiele brykał na sterach od Windy, ale, jak wgrałem stery od producenta + oprogramowanie do karty to błędy wywalało non stop.
Z drugiej strony wiem, ze niektórzy chwalą sobie ten OS. U kumpla chodzi np bez zarzutu.
Pozdr.

a u mnie WinME chodzil dobrze jak go zainstalowalem ale fakt jest ze jak ma duzo progsow to przesrane,muli sie wtedy jak zaden inny sys.Jade teraz na WinXP albo WIN2k3, a na laptopie Mandrake i to mi odpowiada.
A co do bledow to ostatnio mialem takie cos ze na win98 u qmpla siedzimy gramy w cos...counter s.chyba i nagle krytyczny blad i okienek chyba z milion tak sie mnozyly.Wiecie jak fajnie wylada pulpit z samymi oknami bledu krytycznego...polecam!

Komputer z 1 GB RAM i Windows 98.. klikamy na ikonke Notepad a Windows wesolo wyswietla "Za malo pamiecy by uruchomic ten program" LOL :D

Niestety screena nie posiadam bo dawno temu to widzialem i to nie raz. Rewelacja poprostu :)

Też to widziałem :). Nawet jak włączy się menedżera zadań to było w karcie PROCESY coś takiego "should not see me". U mnie to było zawsze jak tylko włączałem menedżera. Właściwie nie zwracałem na to uwagi...

A ja ostatnio mialem tez cos dosc ciekawego. Otoz sciagalem jakis plik za pomoca Edonkey'a i zobaczylem, ze jest juz 99,8%. No wiec juz obserwujac czekalem, az dojdzie do konca, bo chcialem od razu to sprawdzic, no i widze, jak najpierw dochodzi do 100%, a potem spokojnie idzie dalej :)

Doszlo do 117%, co jest dosc ciekawe, ale przynajmniej potem juz sie skonczylo :)

To nie jest włąd programu tylko błąd przy transmisji. Wtedy taka pobierana część jest usuwana i ściągana od nowa. Dlatego wyglada to tak jakby się ściągneło więcej niż potrzeba :D:D:D:D

Jak już wcześniej ktoś powiedział, różne systemy pasują do różnych zestawów komputerowych - zgadzam się i potwierdzam:
Mam na swoim kompie (Acorp 6BX81 - bios 2D, Celeron 466(525), 256SDR, WD60GB, GF2MX400 64MB+TV) dwa systemy: XP Home i 98 Second Edition. Czegokolwiek bym nie zrobił pod 98, 10-15 minut od uruchomienia - zwis. Za każdym razem (jak jest podkręcony procek).

Może mi ktoś uwieżyć lub nie, ale od momentu jak pierwszy raz zainstalowałem na tym kompie XP, niecały rok temu, system ten zawiesił mi się 2 razy, z czego jeden raz świadomie to zrobiłem. Na tym sprzęcie i jeszcze w dodatku podkręconym.

Mój kolega ma też celerona, ale inną płytę (Abit). Jest dokładnie w odwrotnej sytuacji - w xp co pół godziny wyskakuje mu "System halted..." a 98 śmiga mu i rzadko się zawiesza.



A! Znowu coś znalazłem w starociach.... :-)

Jakiś rok temu coś takiego mi sie przytrafiło.

co do lacza:
mam na chacie kablowke, place za 128/64, czyli down powinienem miec w okolicy16, w praktyce stabilne transfery mam okolo 18
modem ma przepustowosc 1 giga, ale podpiety jest na usb 1.1
pewnego dnia przez minute z malym haczykiem (!) mialem STABILNY transfer w overnecie rzedu 3600 - LOL, ponad 100MB sciagnolem :) - pomysly z buforowaniem jakos mi tego nie tlumacza, bo transfer zlapalo znienacka w trakcie stabilnego sciagania, a nie po jego pausowaniu
bylem w takim szoku ze screena zapomnialem zrobic - moze to sie dzieje czasciej, ale kto by sledzil te cyferki non stop :)

Co prawda to nie z Windowsa ani nie na temat, ale tak sobie czytałem ten opis i w pewnym momencie nie wiedziałem co jest grane więc stwierdziłem, że trzeba zacząć się śmiać :-)

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=18872464

"Mało drobnych rysek" - czyli przeważa ilość tych większych, do mięsa? :-)

"I prawie i ch nie ma... :)" - tak tylko troszeczkę są hehehe

W rogu na rysunku: 2DVD.
Koleś pisze: 'VISIONS OF THE BEAST' DVD 2 CD

:-)

no coz warte smiechu... :) hehe