Władca Pierścieni "Powrót Króla" - opinie i wrażenia
 

Pewnie wielu z was, no i ja, widziało już ten film. Jak go oceniacie?

Najlepszym momentem filmu była obrona Minas Tirith, to pojawienie się Armii Umarłych na wodzie przy tych statkach mnie rozwaliło, świetnie zrobione. Poza tym sam wygląd Minas Tirith, też świetne.

A niepodobało mi się wycięcie wszystkiego co ma związek z Sarumanem i to, że Sam na koniec nie odpłynął z nimi (tzn. w książce odpłynął kilka lat po Frodzie i reszcie).

A i denerwowała mnie też publiczność w kinie ;).

Tak ogólnie to najlepsza część Władcy Pierścieni.

hmm ja ide na Powrot Krola jutro, relacji raczej niezdam bo ide tam z taka jedna biala kroliczka..... :chytry: :chytry:

czyli idziesz do kina
na Powrot Krola pojdziesz pozniej :)

Ja byłem wczoraj podczas obrony Minas Tirith wbiło mnie w fotel.
I kiedy w grocie na końcu ścieżki umarłych zmaterializowało się to "duszne" miasto to było ekstra zrobione.
Ale był jeden bład Frodo miał bliznę najpierw na lewym potem na prawym policzku.

Ale ta cześć była najlepsza ze wszystkich.

Ja idę w przyszłym tygodniu. Jak widać coraz nowsze części LotR są lepsze, czego nie można powiedzieć o Matrix'ie :(

A w jakiej cenie sa u was bilety na Wladce?

Mam zamiar sie na niego wybrac jutro, a jezeli nie bedzie juz dobrych miejsc to pojde za tydzien w sobote. Nie wazne kiedy, ale film musze zobaczyc! :). Szczegolnie po tym co tutaj czytam ;).
Szkoda ze jedenak ostatecznie zrezygnowali z watku Sarumana, mam nadzieje ze reszta filmu to nadrabia :).

Zamość - 13 zł.

Kraków 12 zł

wawa, seans prywatny, 9 stycznia - 30 zeta
w cenie
1 i 2 czesc w wersjach extended
3 w wersji jaka jest

znizka na napoje i zarelko
kino femina, sala C, bilety rozeszly sie 20 grudnia

ale ile sie trzeba bylo nabiegac to inna sprawa...

no mozna to tak ujac ;) :cool: ^_^

No własnie wróciłem z multikina z seansu o 15.00...
wrażenia? ,,,hmmm,,, jedyna z wszystkich częsci na której nie zasypiałem. Ogólnie rzecz biorąc najlepsza z wszystkich, jestem jeszcze pod lekkim wrażeniem ehhh ....:)

rzeczywiscie ta część jest najciekawsza, polecam oplacalo sie wyrwac do kina na seans o północy, ale nie był to nowy rok, wtedy robilem co innego. Tak więc polecam

film fajny ale kroliczka lepsza.... ;)

kroliczki nie sciagniesz z netu w wersji dvd-rip :D

a filmu niepocalujesz... :D

POzdro Pawel_k wraz z króliczką hyyyhyyy ;)

Ja miałem iść w niedziele ale nie dotarłem do kina, ponieważ biletów zabrakło :(
Dlatego polecam to ludziom, którzy nie mają dosyć
http://www.saber-scorpion.com/lego_lotr.htm

trzecia czesc jest ciekawa, ale jako ksiazka. oprocz kilku fajnych momentow w filmie wieje nuda. nie ma tylu wydarzen, ktore byly w ksiazce, ale nie zabraklo czasu na happy end i migdalenie - ponad godzina. ja jestem rozczarowany, choc film jako taki nie jest slaby, ale oczekiwalem czego lepszego. naprawde moglo sie dziac zacznie wiecej. nie liczylem moze na taka trzygodzinne sieczke, ale w ksiazce mozna bylo odczuc, ze wszystkie watki zblizaja sie do kulminacyjengo momentu, a tutaj odczulem to tak, ze ktos podpomowal balonik, a pozniej go przeklul, tyle, ze zamiast glosnego huku uslyszalem cichutkie pssssssss...

Wczoraj byłem, zdecydowanie najlepsza jak dla mnie. Tylko ten konieć przydługawy, ale cała reszta rewelka. Chyba lepiej się zrobić nie da.

Normalny 16 a ulgowy 12 zeta we wrocławskiej Koronie.

beznadziejny film, dobrze ze nie bylem na tym w kinie...
taka lepsza bajka dla dzieci lepsza nieco od misia koralgola

A książkę czytał?

czytal :) i to dwa razy, pierwszy raz majac lat 12 drugi raz 15...

Film zajedwabisty.
Ale czy wy też zwróciliście uwagę na to w jaki spsób został podkreślony motyw fajkowego ziela?
Publika w kinie lała po nogach jak hobbici byli upaleni i jak o tym rubasznie opowiadali.
pozdro

Film jak najbardziej OK, ogladałem wczoraj w kinie i warsztat jest super. Osoby nie czytające książki zapewne będą zachwycone, dla kogoś, kto czytał książkę 3 razy w filmie jest trochę za dużo faktów, które wypaczają głębię treści tak barwnie podaną w książce przez Tolkiena.
Podstawowym mankamentem filmu jest to, że czytając książkę stworzyłem sobie swój własny obraz opisanego świata, działała moja wyobraźnia, po oglądnięciu zaś filmu świat ten został przewartościowany w taki sposób, że mam w głowie papkę, którą zaproponował reżyser. Nie ma już świata mojego, został mi zabrany. Uważam, że oglądając film więcej straciłem niż zyskałem, a zrozumieją mnie tylko ci, którzy dogłębnie odczuli klimat książki.
Pozdrawiam.

I tak ja odczulem... chociaz film ogladalem na marnej kopii divixa, to klimat ksiazek jaki wytworzyl sie podczas czytania, zupelnie nie byl podobny do scen filmowych... odczulem jedynie irytacje, zwyczajna irytacja, do konca filmu nie dobrnalem... mysle ze ksiazke w wolnej chwili raz jeszcze przeczytam aby przywrocic poprzednie nastroje i wyobrazenia

pozdrawiam:)

Przecież to jest oczywiste, że każdy wyobraża sobie inaczej świat przedstawiony w książce, a film to tylko propozycja reżysera...

I tego nie można uznać za mankament, tylko za naturalną rzecz filmowych adaptacji książki i filmów na podstawie książki.

sayan ma zarezerwowane bileciki na piątek na 16:15 :)

wiec postaram sie wtedy wyrazic swoje zdanie nt trzeciej częsci...... chociaz chciałbym nic nie pamietac... bo ide z miłą .. kolezanką :)

brawo sayan widze ze moje rady nieposzly na marne ;)
tylko niezapamietaj za duzo z filmu bo panna moze sie obrazic :P

ormianin- tak samo sadze
to bajka dla malych chlopcow

Wlasnie niedawno wrocilem z seansu i musze powiedziec, ze film jak dla mnie za***i*ty.
Atak armii umarlych na wojska Mordoru, oblezenie Minas Tirith, walka na polach Palennoru z wojskami Rohanu - piekne :).
Jednak czytajac ksiazke mialem wlasne wyobrazenie co do ksiazkowego swiata i rozgrywanych w nim wydarzen. A teraz, swiezo po filmie w mojej wyobrazni tkwi interpretacja Jacksona. Byc moze jedynie do momentu zanim nie przeczytam ksiazki poraz kolejny :).
Film swietny - Polecam :spoko: !!

A ja mam pytanie. Lepiej pójść jutro samemu do kina na ten film czy jak to Pawel_k określił z króliczkom dopiero 23 stycznia??? Trochę się nierpliwię...

No i widzisz Ormianinie caly szkopul w tym ze takich filmow nie oglada sie na kompie w jakims divixie chocby nawet byl na 4 plytach - po to sa kina - duze kina - gdzie takie produkcje potrafia zachwycic i gdzie muzyka potrafi cie wgniesc w fotel a ty nie widziesz obramowki monitora tylko sam ekran (oczywiscie taki efekt najlepiej osiaga sie w srodkowych miejscach w rzedach blizej konca sali)

Osobiscie jest zadowolony - mialem obawy ze mi sie nie spodoba ze bedzie to marne widowisko w porownaniu z tym co jest w ksiazce ktora przeczytalem dwa razy zanim ktokolwiek wspomnial o tym ze bedzie ekranizacja. Uwazam ze rezyser wybrnal ze tego jak mozna bylo najlepiej. Nie da sie przedstawic tego wszystkiego co jest w ksiazce - takze wyciecie niektorych watkow trzeba mu wybaczyc bo mielibysmy 4 albo i 5 czesci lub 3 trwajace po 4-5 godzin
Nie rozumiem tez narzekania na rozwlekly koniec - przeciez ksiazka tez nie konczy sie w czasie jakiejs bitwy a Tolkien lubowal w opisywaniu swiata krajobrazow itp - czego przykladem jest bodajze kilkadziesiat stron w drugim tomie.

Osoby ktore czytaly ksiazke powinny obejrzec film zeby zobaczyc jak to widzi ktos inny a ci ktorzy nie czytali chociazby dla efektow specjalnych, scen bitewnych i wlasnie dla tych krajobrazow - ktore potrafia byc naprawde piekne i zapierac dech.

Nie mozna tez porownywac tych 3 czesci ze soba (ani tym bardziej porownywac do 3 czesci Matrixa) poniewaz tak jak ksiazka mowia one troche o czym innym i chociaz motywem przewodnim caly czas jest zniszczenie pierscienia to przy odrobinie wprawy moznaby z tych czesci zrobic 3 osobne filmy (no moze nie do konca osobne ;) )

Konczac ten przydlugi wywod - polecam wszystkim obejrzenie tego filmu ale nie na kompie i nie w kinie na 40 miejsc i ekranie jak sciana w pokoju tylko w jakims wiekszym z porzadnym naglosnieniem i wygodnymi siedzeniami.
Jezeli chodzi o Wroclaw to na prawde polecam kino Helios - od kiedy je wybudowali zapomnialem jak wyglada korona od srodka - nie dosc ze sa wygodniejsze fotele - gdzie moge w koncu wyciagnac swoje kulasy nie haratajac kolan o siedzenie z przodu to maja o wiele lepsze naglosnienie. Podejrzewam ze najlepsze wrazenie pozostawi ogladniecie LOTRa na najwiekszej sali.
A ja teraz czekam na enemef i noc z wladca - 3 czesci pod rzad - to bedzie hardcore :)

Kurde, szkoda, że u mnie w mieście nie ma takich maratonów...

bylem na takim hardcore
moj opis z gadu dosc dobrze oddawal cos co sie bardzo rzucalo w galki: LOTR to gigantyczna kampania reklamowa Zioła i jarania
pozatym - widac jak strasznie niszczy sie tasma w kinie - pierwsza czesc, majaca juz 2 lata byla koszmarnej jakosci a efekty coz.. slabe :)

trzecia? tak jak w ksiace, watek froda i pierscienia znikal w cieniu polityki i wojny - zwlaszcza wojny
szarza rohimirow to jedna wielka masakra, dobrze pokazali zlamanie sie piechoty i to co dzieje sie pozniej z taka piechota

manewr na ktorym (ostro podchmielona) publika bila pbrawo na stojaco to legolas-spiderman zasuwajacy po Olifiancie i na koniec zjezdzajacy mu po trabie (ps. cala scena ze sloniami zerznieta z Imperium Kontratakuje :D)

no i aragorn na koncu zachhowal sie jak facet kiedy juz spotkal sie ze swoja pania [brawa, okrzyki]

bylo milo - ale maraton jest dla twardzieli - zaczelismy o 8 wyszlismy z kina kolo 7 rano

Sid, a były jakieś przerwy między filmami i ile one trwały (jak były)?

trwaly tyle zeby wszytkie 230 osob zalatwilo swoje potrzeby w 8 'oczkach' - a ze pilo sie duzo to troche to trwalo - wychodzilo kolo 25 minut - czyli akurat zeby kawke wciagnac, wyskoczyc do nocnego :) czy pogadac z kims milym
co sprytniejsze jednostki wychodzily na 10 minut przed koncem seansu :D

Nie od dziś wiadomo że Jackson to amator zielarstwa.:zeby:

Masz racje, nie nastawialem sie efekty, ktorych w multiplexie nie moze zabraknac... moze ja juz wyroslem z podobnej fantastyki? ... Na Wiedzminie bedac w Koronie strasznie sie nudzilem... (Helios jest moze wygodniejszy, ale bardzej ruchliwy, wole zdecydowanie mniejsza Korone)...
Moje odczucia byly podobne kiedy pasjonowalem sie Panem Samochodzikiem w dziecinstwie, czytajac wszytskie chyba czesci... tymczasem po obejrzeniu polskiej ekranizacji jednej z ksiazek, calkowicie rozbilo to moje gusta...
W tym przypadku widac jest podobnie...

No ale kazdy ma prawo do oceny

pozdrawiam

hmmm tak jeszcze na temat tych kin .... w heliosie przydałaby sie osobna kasa na bilety z rezerwacji.

zeczywiscie ten rajd Legolasa byl troche przesadzony, a ten jego zjazd po trabie to mi sie z Filnstonami skojazyl :D
i zeczywiscie podobienstwo do "Imperium.." w scenie z slonikami jest razace :(
a ziele :) - szkoda ze dopiero w 3 czesci pokazali jego pozytywne dzialanie ;)

hehe ;)