Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Skasuj bilet (kolejny absurd) (https://forum.cdrinfo.pl/f5/skasuj-bilet-kolejny-absurd-33199/)

-Kowalik- 31.03.2004 10:11

Skasuj bilet (kolejny absurd)
 
Oto co dostalem dzisiaj od kolegi e-maiem ;)

Cytat:

Wywiad z rzecznikiem wroclawskiego MPK:
Joanna Banas: Dlaczego pasazer waszego tramwaju nie moze przesiasc sie
z wagonu do wagonu?
Janusz Rajces, rzecznik wroclawskiego MPK: Moze, tylko Musi
skasowac drugi bilet.
* Jak to? Przeciez nadal jedzie tym samym tramwajem i ma
bilet.
* Regulamin przewozowy mowi wyraznie: bilet jest wazny w tym
wagonie,
w ktorym zostal skasowany.
* Przepis przepisem, ale staram sie zrozumiec jego sens.
Tak naprawde, dlaczego nie moge zmienic wagonu?
* Przebiec na czerwonym tez pani moze, tyle ze ryzykuje pani
wypadkiem
albo mandatem. A tutaj ryzykuje pani, ze zlapie ja kontroler.
* Ale przechodzenie na czerwonym jest niezgodne z
prawem, a przesiadanie sie z wagonu do wagonu nie.
* Jakby sie ludzie tak przesiadali, to kontrolerom byloby
trudno pracowac.
* Czyli wygoda kontrolerow ma byc argumentem?
* Argumentem jest przepis. A poza tym jesli kupuje
pani bilet na pociag, to chociaz do Gdanska jedzie i 15.30, i o 18.15, to pani ma bilet tylko na ten o 15.30.
* Przepraszam, ale tylko jesli to miejscowka, a u nas
jakos w tramwajach ich nie ma.
* A po co w ogole sie przesiadac?
* Przeciez sa sytuacje, kiedy trzeba sie przesiasc, na
przyklad gdy w naszym wagonie jada pijani, agresywni ludzie.
* O tak, uciec jest najprosciej, a przeciez trzeba zainterweniowac.
* Szczegolnie gdy sie jedzie na przyklad z malym dzieckiem?
* Nie ma powodu, by zmieniac wagon. Mozna podejsc do motorniczego, a
on juz wie, co robic.
* Ale przeciez w drugim wagonie nie ma motorniczego...
* No wlasnie, on przestrzega przepisu. Nie ma go w drugim wagonie, bo nie moze przejsc, gdyz tez musialby skasowac bilet.
* To jak interweniowac, jesli jest sie w drugim wagonie, w ktorym nie ma motorniczego?
* Przejsc do pierwszego i skasowac bilet...
* Skasowac bilet?!
* Oczywiscie. Przepis jest wyrazny.
* Czy motorniczy przejdzie do drugiego wagonu i zainterweniuje?
Jesli skasuje mu Pani bilet, to tak.
* Ja mam kasowac bilet za motorniczego?!
* Oczywiscie, przeciez mowilem Pani, ze motorniczy nie przechodzi, bo
musialby kasowac bilet. Jesli chce Pani interwencji, to musi Pani miec
dodatkowy bilet dla motorniczego, a najlepiej dwa, zeby mogl wrocic do
pierwszego wagonu.
* A po co bedzie jeszcze przechodzil?
* Jak to po co? Ktos musi kierowac tramwajem!
* To nie moze po prostu przejsc jak czlowiek?!
* Prosze Pani, przeciez przepis wyraznie mowi, ze bez skasowania dodatkowego biletu nie mozna przechodzic... Poza tym motorniczy to nie jakis czlowiek, a motorniczy. To zasadnicza roznica!
* Wie Pan, to ja wole zostac w tym pierwszym wagonie i nie interweniowac...
* No widzi Pani, od razu mowilem: po co przechodzic i robic zamieszanie

Edwardo 31.03.2004 10:37

fajnien sie czyta, ale nie sadze by byla to prawda....

Ice 31.03.2004 10:44

Zgadzam sie z przdmowca.

kraluk 31.03.2004 10:50

Cytat:

Napisany przez Edwardo
fajnien sie czyta, ale nie sadze by byla to prawda....

Ale w Polsce jest wszystko możliwe... :(

Edwardo 31.03.2004 10:55

Cytat:

Napisany przez kraluk
Ale w Polsce jest wszystko możliwe... :(

nie nie! przeciez to ma zarys humoru a'la Monty Python. tak nie moze byc.
nie wierze w to by byla to proawdziwa rozmowa. raczej moze sie ktos zdenerwowal na komunikacje miejska i chcial ich oczarnic.
ale jak sie myle, to schowal glowe w piasek :)

ThanatoS 31.03.2004 11:03

Wyglada od razu jak napisane specjalnie, malo prawdopodobne ze tak glupie wstawki sa, motorniczy przeciez nic nie musi kasowac hehe, bo praconicy mpk itp. nie musza miec biletow :)

nimal 31.03.2004 11:38

bzdura zbyt oczywista nawet jak na polske, ale czyta sie fajnie :)

Ormianin 31.03.2004 12:03

Cytat:

Napisany przez nimal
bzdura zbyt oczywista nawet jak na polske, ale czyta sie fajnie :)

A mi sie wydaje ze w naszym kraju jest to mozliwe...

Macio.Men 31.03.2004 13:22

Cytat:

Napisany przez kraluk
Ale w Polsce jest wszystko możliwe... :(

Zawsze kiedy wchodzę na forum to koło nicka "karaluk" musi być coś w stylu "Polska jest be". Weź wyluzuj bo mi na nerwy to działa.

Pierwszy 31.03.2004 14:01

ten wywiad jest autentyczny do wiersza (włącznie):
Kod:

* Ale przeciez w drugim wagonie nie ma motorniczego...
było o tym dość głośno kilka miesięcy temu. Nie pamiętam czy wrocławskie(?) MPK podało jakiś jasny powód tego przepisu (i czy on nadal funkcjonuje)

RiT2 31.03.2004 14:57

Poczytajcie o nowych zasadach parkowania we Wroclawiu a zrozumiecie, ze to moze byc ....... prawda. Ja nie przeczytalem i ............ mam mandat!

mr_spock 31.03.2004 15:23

pierwsza polowa ma rece i nogi, ale dalej to tylko ":D"

moze to skecz jakiegos kabaretu?

Kasprzak 31.03.2004 20:44

dokladnie tez tak sadze jak poprzednicy ale czyta sie bardzo ciekawie...:D:D:D

paja 31.03.2004 21:12

Właśnie mr_spock ma rację mi się zdaje że to jakiś kabaret jest :) tzn część jakiegoś kabaretu bądź skeczu!

czero 31.03.2004 21:14

Hehe, naprawde niezle, troszke sie posmialem :D:D

shuma02 31.03.2004 21:29

to i tak dobrze ze sa tylko dwa wagony hehe.
zanim przeczytalem ze to pewnie tylko bajer, to chcialem napisac ze jesli ten ktos mial powazna twarz podzczas wywiadu i ani razu sie przy tym nie usmiechnal to twardy ma czlowiek charatker...

bgn 01.04.2004 11:30

Nie wiem czy rzeczywiscie był to wywiad udzielony - ale napewno tak by wyglądał - bo taki jest regulamin przewozów wrocławskiego MPK. Jest tam również parę innych kwiatków typu; kiedy nie może jechać tramwaj ( czytaj kiedy możesz na drodze cywilnoprawnej ubiegać się o zwrot za bilet) I jest napisane, ze tramwaj moze nie jechac jak nie ma prądu, jak jest korek, jak szyny są porąbane( oczywiscie w ładnym, prawniczym języku), a na końcu po wymienieniu wszystkich prawdopodobnych sytuacji
dodano " i z powodu siły wyższej".
RIT - parkowanie we Wrocławiu jest sztuką sama w sobie- szczególnie dla przyjezdnych.
W części miasta trzeba płacic bez względu czy są tablice czy nie i obojętnie gdzie postawisz - 3 zł za godzinę. Bilety parkingowe musisz sobie sam kupic i znalęźć miejsce gdzie je sprzedają - ja stary wrocławianin znam tylko dwa. W częsci miasta płacić trzeba - tam gdzie są tablice, jak nie ma parkingowego - to masz obowiązek bilety miec, j.w. Straż miejska tylko czeka na przyjezdnych i kasuje ich równo.
Strefy płatne są coraz szersze i nie mają ciągłosci. Kolejnym pomysłem- na który zezwala "polowska' nowelizacja prawa - to opłaty za przejazd ( może to być droga międzynarodowa, lub krajowa - bo takie wala przez centrum Wroclawia) przez strefę "'centrum" i budowany most.
Dlatego też koledzy przyjezdni - witamy was w przyjaznym Wrocławiu, ale auta zostawcie na obrzeżach i dalej komunikacją miejska- jesli dziala automat do biletow- bo motorniczy nie sprzedaje

andrzejj9 01.04.2004 21:03

Cytat:

Napisany przez bgn
Nie wiem czy rzeczywiscie był to wywiad udzielony - ale napewno tak by wyglądał - bo taki jest regulamin przewozów wrocławskiego MPK. Jest tam również parę innych kwiatków typu; kiedy nie może jechać tramwaj ( czytaj kiedy możesz na drodze cywilnoprawnej ubiegać się o zwrot za bilet) I jest napisane, ze tramwaj moze nie jechac jak nie ma prądu, jak jest korek, jak szyny są porąbane( oczywiscie w ładnym, prawniczym języku), a na końcu po wymienieniu wszystkich prawdopodobnych sytuacji
dodano " i z powodu siły wyższej".
RIT - parkowanie we Wrocławiu jest sztuką sama w sobie- szczególnie dla przyjezdnych.
W części miasta trzeba płacic bez względu czy są tablice czy nie i obojętnie gdzie postawisz - 3 zł za godzinę. Bilety parkingowe musisz sobie sam kupic i znalęźć miejsce gdzie je sprzedają - ja stary wrocławianin znam tylko dwa. W częsci miasta płacić trzeba - tam gdzie są tablice, jak nie ma parkingowego - to masz obowiązek bilety miec, j.w. Straż miejska tylko czeka na przyjezdnych i kasuje ich równo.
Strefy płatne są coraz szersze i nie mają ciągłosci. Kolejnym pomysłem- na który zezwala "polowska' nowelizacja prawa - to opłaty za przejazd ( może to być droga międzynarodowa, lub krajowa - bo takie wala przez centrum Wroclawia) przez strefę "'centrum" i budowany most.
Dlatego też koledzy przyjezdni - witamy was w przyjaznym Wrocławiu, ale auta zostawcie na obrzeżach i dalej komunikacją miejska- jesli dziala automat do biletow- bo motorniczy nie sprzedaje

Kurcze, czyli jak ostatnio cztery razy nie wykupowalem zadnego biletu, bo nigdzie w poblizu nie bylo nikogo, kto by je sprzedawal (a ja nie mialem ani czasu, ani ochoty, zeby szukac), to mogli mi dac mandat? ;) Chociaz w sumie to sie z tym liczylem, a nawet po cichu mialem nadzieje, ze ktos sie przyczepi. Jakos tak mialem ochote troche sie poklucic...

Ormianin 02.04.2004 01:24

W Lublinie w MZK sa inne paranoje:
1) Zakaz uzywania telefonow komorkowych pod kara 200 zlotych w wypadku
rozmawiania a 50 zlotych jesli telefon tylko dzwoni a nie odbierasz.
2) Bilety miesieczne sa tylko na jedna linie, jesli ktos korzysta z 10
linii musi kupic 10 biletow miesiecznych osobno na kazda linie. Biletow sieciowych nie ma. Mozna kozrystac z jednorazowych.
3) Do autobusu wsiada sie srodkowymi drzwiami a wysiada przodem i tylem.
Odwrotne uzywanie drzwi podlega karze 100 zl.
4) Autobus po zatrzymaniu sie na przystanku najpierw otwiera drzwi
srodkowe i wpuszcza wsiadajacych, potem srodkowe zamyka a otwiera przod i tyl dla wysiadajacych. Ma to uniemozliwic przekazywanie z rak
do rak biletow jednorazowych, co stalo sie powszechnym po wprowadzeniu
zasad podanych w pkt.2. To nie jest Prima Aprilis.
Obecnie Lublin zawalony jest busami, ktore przejely wiekszosc pasazerow,
podczas gdy miejskie autobusy i trolejbusy jezdza puste.

---------------------


Parkowalem we Wroclawiu, widze ze parkowanie platne ale
biletu przeciez nie urodze. Wysiadam z samochodu zeby pojsc do kiosku po bilet, zjawia sie straznik i pyta o... bilet. Ja mu na to ze wlasnie ide
kupic. On mi na to ze przez ten czas on mi wypisze mandat. Ja mu na to
ze jak to zobacze to na bilecie skresle wczesniejsza godzine niz naprawde przyjechalem. To on mi na to ze zalozy blokady. To ja mu na to
ze niech tylko sprobuje. Poszedlem do kiosku, kupilem bilet, wlozylem za
szybe, a ten baran chyba odpuscil bo przestal sie interesowac moim wozem. Balem sie o te blokady ale po godzinie wrocilem i wszystko bylo w porzadku.

shuma02 02.04.2004 04:09

nie ma nic gorszego od takiego idioty z plastikowa odznaka ktory mysli ze mu wszystko wolno...
rozumiem ze to jest ich praca, ale gosciu ty nie jestes gliniarzem tylko zwyklym cieciem parkingowym, a oni to traktuja jak gdyby to byl najpowazniejszy zawod na swiecie.
takie wlasnie klotnie jak powyzej, przeciez to jest bez sensu, po co tyle krzanic, informujesz czlowieka o bilecie, i wracasz po dziesieciu minutach, jak nie ma to mandat, jak jest to dobrze wykonales swoja prace i idziemy dalej...

kiedys na parkingu płatnym gdzieś zgubiłem bilecik, płaciło sie przy wjezdzie ale bilecik niby trzeba bylo miec przez caly pobyt az do wyjazdu.
no i wyjezdzajac pyta sie cieć o bilecik, gdzies mi sie zawieruszyl a on każe płacić jeszcze raz.
przecież gnoju gdybym nie zapłacił, to bym nie mógł teraz wyjeżdzać.
i nie wypuszcza mnie człowiek. wszedl do butki i niby gdzieś dzwoni...
ale ja go mam jeszcze bardziej w d.... niz on mnie i tak stoimy przez moze minut 5 aż za mna sie zrobiła kolekja i gostek nie wiedział co zemna zrobić. wkońcu podniósł szlaban i kazał jechać... no ale po co to wszystko było ??

andrzejj9 03.04.2004 14:41

Cytat:

Napisany przez shuma02
nie ma nic gorszego od takiego idioty z plastikowa odznaka ktory mysli ze mu wszystko wolno...
rozumiem ze to jest ich praca, ale gosciu ty nie jestes gliniarzem tylko zwyklym cieciem parkingowym, a oni to traktuja jak gdyby to byl najpowazniejszy zawod na swiecie.
takie wlasnie klotnie jak powyzej, przeciez to jest bez sensu, po co tyle krzanic, informujesz czlowieka o bilecie, i wracasz po dziesieciu minutach, jak nie ma to mandat, jak jest to dobrze wykonales swoja prace i idziemy dalej...

No ja za kazdym razem tylko czekalem, az ktorys o to wlasnie sie do mnie przyczepi...

Zreszta ja w koncu nie rozumiem - gdzie sie te glupie bileciki kupuje i czy ja mam obowiazaek miec ich plik przy sobie, zeby w razie koniecznosci nie musiec szukac?

Ziele 03.04.2004 16:35

Qrcze to chyba juz tylko w Krakowie jest normalne MPK... Wsiada sie jak chce i jeszce nie widziałem zeby ktoś komuś przekazywał bilet. Mogli by tylko wprowadzić zakaz uzywania komórek. Normalnie mnie krew zalewa jak poraz n-ty słysze dzwonki (pocoś wibre wymyślili!) albo taki tekst "no jestem w tramwaju, dojażdżam do...", " zaraz bede" i inne tego typu pierdoły!

Edwardo 03.04.2004 17:07

Zielie: no zgadzam sie z Toba, nawet kierowcy czekaja jak widza ze biegniesz na autobus :)
fajnie jest w krakowie.
a co do komorek, mnie najbardziej rozwalaja panienki jak wrzeszcza do telefonu na caly glos.... i sie chichotaja przy tym niesamowicie... jakby im cos juz spywalo po nogach... no nic, dobrze ze zawsze mam sluchawki na uszach (czesto jednak i to nie pomga)
:)

.::piotrek::. 04.04.2004 18:11

Fajne, choc nierealne

woitas 04.04.2004 18:22

u nas są i bilety zwykłe i sieciowe.
oczywiście, sieciowe są trochę droższe, ale i tak się opłaci.
przesiadka unieważnia bilet.
bilety kupić można u kierowcy o 20 groszy drożej niż w kiosku.
studenci niezależnie od wieku (może mieć nawet 50 lat) mają przejazdy ulgowe.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 03:57.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.