szodliwość przekaźników gsm
 

witam

zastanawia mnie czy przekaźniki są szkodliwe dla zdrowia?? na moim akademiku tuż nad moja głową stoi jeden - a na samym budynku jest ich sześć. osobiście nie widziałem aby na budynku zamieszkiwanym okrągły rok stało coś takiego.. czy to normalne??

pozdrawiam, Marcin

Na budynkach mieszkalnych/szkołach/kościołach OSOBIŚCIE widziałem...

swojego czasu jakas stacja telewizyjna pokazywala program o monterach tych nadajnikow, goscie mieli najrozniejsze choroby, rowniez i na psyche im siadlo (brak snu, jakies leki, itp). z pewnoscia to promieniowanie jest szkodliwe, ale to zalezy od odlegolosci i mocy nadajnika, pewno sa jakies normy na to, chociac mozna sie domyslac jak to z tym prawem w Polszcze bywa...

Włóż sobie głowe do mikrofalówki to zobaczysz czy jest szkodliwe. Tekie przekaźniki to cos podobnego tylko ze słabsze...

Gdzieś czytałem, że szkodliwość dla zdrowia w czasie rozmowy przez telefon jest porównywalna z przejściem koło gorącego kaloryfera, więc przebywanie koło nadajnika mozna porównać z opalaniem się na słońcu :) To tylko hipoteza.

A ja czytałem że w jakimś tam stopniu jest szkodliwe. Zależy w jakiej odległości się jest i jak długo (w sumie to logiczne)

*************************************************
to wszystko zalezy od ilosci i jakosci szarych komorek pod wlosami. Jesli sa wpelni wyksztalcone to na skutek przebywania w polu elektromagnetycznym o takiej czestotliwoscinastepuje relaksacja jader komorkowych i szare komorki zaczynaja sie ****censored*****.
A jesli szare komorki sa w stanie wydobyc z siebie ="heja ziomy", to nic im nie szkodzi, a moze wrecz pomoc

Zależy też czy ktoś ma te szare komórki :>

tak wlasciwie, to nie udowiodniono naukowo, ze jest to szkodliwe - ani anteny, a nie same komurki

znam jednego mondera anten... robi w tym biznesie od samego poczatku i jego jedyna choroba jest alkoholizm ;)

wg mnie jakis wplyw to ma , np na jadra ;)

ja mieszkam niedaleko nadajnika... widze go z okna calkiem wyraznie :)
skutki - moje posty, sami je czytacie

^_^

a jadra? hmm moze bardziej wydajne sie robia...
no dobra, przegialem i co? :)

jadra jadrami, ale siusiak jaki sie robi...huhu...
nie no sorki za to... porpsotu za 4h jade i nie bede mial komputera non stop - musze odreagowac :/

Pozdrawiam
Ed

ja Cie rozgrzeszam :)

mr_spock
na Ciebie zawsze mozna liczyc :)

jestes git towarzysz!

pozdrowienia z niezaleznego terytorium - Doliny Kredek!


Edek!

Jesli chciecie sprawdzić jakie wytwarza wasza komórka pole elektr. to przystawcie sobie ja do głośnika, monitory czy tv. Ja napisze tylko tyle, że, aby monitor reagowal na Siemens MT50, S55, C55, C35i i wiele innych modeli to trzeba być z fonem w odleglości 10-20cm. Natomiast z taką wiesniacką Nokia 3210, 3310, 8210 to z odległości 1,5-2m już mam zaklucenia na monitorze.

Bo i naukowo tego udowodnić się nie da. Na to potrzeba czasu i przyznam, że sam się zastanawiam, co będzie za jakieś 5 - 10 lat. Czy ta popularność komórek nie ujawni się wtedy w jakiś sposób? Bo nie ukrywajmy, trzymanie kilka centymetrów od głowy bardzo dużego natężenia promieniowania, nie może pozostać bez wpływu na organizm. Podobnie zresztą lokalizacja komórki, co następuje co kilka sekund. To też są dawki promieniowania - na pewno nie obojętne dla organizmu. Pytanie tylko, jaki naprawdę mają na nas wpływ. I obawiam się, że w przyszłości się o tym przekonamy...

Lokalizacja nastepuje tylko w przypadkach:
1: polaczenie przychodzace lub wychodzace/SMS/MMS/GPRS/etc
2: zmieniasz miejsce pobytu (telefon czuje ze slabnie mu zasieg z danego nadajnika wiec szuka sasiednich)
3: jak nieuzywasz telefonu przez jakis czas (godzine lub kilka godzin) to telefon sam wysyla dane lokalizacyjne do stacji bazowej, dzieje sie to co pewien okres czasu (ustalany przez operatora).

No a jeśli chodzi o punkt drugi to to może następować całkiem często...

Zresztą, nie spieram się. Po prostu nie podoba mi się i chyba nigdy nie zacznie to, że zamiast unikać szkodliwego promieniowania, ja mam je jeszcze sobie dobrowolnie przykładać do głowy...

To wszystko zalezy od modelu im nowszy, ty ostrzejsze normy szkodliwosci, moj T630 na monitora nie zakluca, a co do glosnikow to slychac dopiero po przyblizeniu do ok. 5 cm.
Moim zdaniem lepiej byc ostrozniejszym i urzywac sluchawki w telefonach, nie nosic ich przy sercu i czesto zmieniac miejsce noszenie(np. jeden dzien prawa kieszen, drugi lewa).
A co do nadajników to chyba nie maja juz gdzies ich stawiac, bo na co drugim bloku w centrum sa, a ich szkodliwosc jest najmniejsza pod nadajnikiem, bo nadajniek wysyla fale dookola.
pozdro ;)

im stawiaja wiecej nadajnikow tym lepiej....
jesli jesty duzonadajnowik, to saone malej mocy,wiec maja male promieniowanie. aletakie nadajniki muszq byc rozmieszzcone co pare km. (1-2).starsze andajniki mogly pracowac i do 10 km,ale byly duzo wiekszej mocy.

No właśnnie. Mi też gadał taki jeden monter-elektryk co się na tym troche zna że najmniejsze promieniowanie jest pod nadajnikiem i w jego najbliższym terrenie w obrębie kilku metrów.