update:Idzie huragan(juz 3ci), IVAN, ten to zmiecie floryde, tak jak bahamy...
 

Chcialem sie z wami tym podzielic
Na Floryde idzie dupny huragan, ciekawe czy przezyje, jezeli w ciagu tygodnia nic nie napisze to znaczy ze mam beret.
Szkoly juz odwolali, kolejki na stacjach benzynowych jakich nigdy nie widzialem, w sklepach pustki, nie ma prawie NIC(poza *******ami typu TV)
To bedzie moj pierwszy huragan, ten wczesniejszy mnie ominal, nie balem sie dopoki nie poczulem tej atmofery.
Tutaj macie linka do aktualnych zdjec satelitarnych
http://www.weather.com/maps/news/atl...ite_large.html
http://www.weather.com/maps/news/atl...dar_large.html

Ten huragan jest kategori 5, kilka lat temu byl tutaj huragan Andrew ktory byl kategori 4 i wymiotl wszystko na swojej drodze.

fajnie - sama radość.
trzymaj się i nie daj porwać.

z tego, co widzę - dopadnie was w sobotę rano... :ysz:

edit: ja pierdziele - jaki on jest qrfa wielki... predkość od 40 do ponad 115 mil/h :szczena:
/||\aster - mam nadzieję, że mieszkasz w betonowym schronie, bo jesli nie... widziałeś day after tomorrow?

/||\ aster nic sie nie boj i trzymaj sie mocno, ale tak dobrze sie czegos trzymaj, :)

U nas dzisiaj oglosili ze do niedzieli Los Angeles ma nawiedzic trzesienie ziemi. Choc nie wierze w taki rzeczy, gostek ktory to w jakis sposob przepowiada w '94 roku pomylil sie tylko o jeden dzien. Chyba pora wracac do ojczyzny... w miedzy czasie zobaczymy jak te najblizsze pare dni przetrwamy...

Napisz cos wiecej o tym gostku co przepowiada te trzesienia ziemi... w wydziale IGF UW bedziemy mieli ciekawostke.
Master trzymaj sie... ten cyklon powinien zwolnic tuz za Bahama, oni najbardzej go odczuja, w Ameryce troche bledem jest budowa domkow z kartony i gipsu, fundament jest tylko betonowy i murowany... wiadomo ze taki domek w konfrontacji z duzym wiatrem ropadnie sie jak konstrukcja z kart, ale moze ty mieszkasz w centrum Miami, tamtejsze drapacze chmur to konstrukcje wytrzymalsze :)

Trzymaj sie, nei bedzie tak zle! :spoko:

http://www.spacedaily.com/news/tectonics-04d.html

to jest link jednej ze strony ktora teraz szukalem by cos wiecej o tym powiedziec. o tym ostatnio mowiono w lokalnych wiadomosciach. chodzi o to ze gosc bierze pomiary malych, nie odczuwalnych dla czlowieka, trzesien ziemi i sledzi stres ktory wywolal male trzesienie. Wedlug niego, stres z mniejszych 'zyl' przechodzi i zbiera sie na glownych paru zylach, i tak sledzac wszystkie ruche tektoniczne do okola L.A. doszedl do glownej zyly pod poludniowa kalifornia. Stres z okolicznych odnog zbiera sie na glownej lini az wkoncu wielkie trzesienie sie go pozbywa. Na to wlasnie mamy teraz czekac.

Co o tym myslisz ??

My tu w Polsce mamy inne problemy np. czy będzie mozna chodzić do marketów w niedzielę. :rotfl:

Trzeba przyznać że zdjęcia wyglądają imponująco.

A w Polsce ani huraganów, ani trzęsień ziemi, słoneczko świeci. :spoko:

Hehe jak to dobrze byc polakiem ;)

Master - trzym sie czegos mocno ;) mam nadzieje ze Cie ominie :)
Shuma - zalatw sobie jakas panieneke na ten moment - nie napracyujesz sie lezac na niej - natura odwali robote za CIebie :D

sorki ze zartuje z powaznych spraw, ale co wiecej mozna w konfrontacjiz takimi silami :|

......to jak wrocisz do Polski. to zastaniesz np. Andzrzeja Leppera, limit na NEO, zbyt ambitnych olimpijczyków, chorą słuzbe zdrowia, bezsensowną edukacje .......i takich przykładów jest wiele...

Ale tak serio to jaja z tym huraganem. Człowiek mieszka i zajmuje sie całe zycie domem a w jednej chwili .....srruuuu nie ma

Może gdyby domy tam stawiane były z cegły a nie z płyt to lepiej znosiły by takie zjawiska atmosferyczne.

Master, 3m sie mocno!

p.s. chyba nie zapomniales ubezpieczyc mieszkania?

pozdroofka z kraju, gdzie trzesienia ziemi wywoluja jedynie tapniecia na kopalni

Nie pekaj Master bedzie dobrze.
Ja widze ze teraz to Bahamy, Dominikana i Haiti maja przerabane, a niedlugo Kuba.

Ale co tu pisac. Dobrze jak sie siedzi w domku, swieci sloneczko i nic ci nie grozi. Z koleji jak teraz bym byl w Maiami to bym mial zwale, bo chyba najgorsze jednak jest czekanie na nieuniknione. Tymbardziej jak inni mieszkancy nie pozwalaja ci o tym zapomniec potegujac twoj strach swoja panika.

Bardzo duzo zalezy jak masz zbudowany dom.

Wspolczuje ci, ale trzymaj sie, bedzie good :spoko: :3msie:

/||\aster... wyglada to nieciekawie... nie wiem jak sie zdjecia satelitarne maja do rzeczywistosci, ale... zycze Ci jak najlepiej... niech Was Bóg broni! Trzymaj sie mocno

No masz przesrane. Powodzenia. master a ile kosztuje u was chata taka 2 3 pokoje kuchnia i lazienka ??? chodzi mi o cos co przypomina polskie mieszkanie w bloku.

Spoko to pewnie nie ostatni huragan, który przeżyjesz,a potem się będziesz śmiał z tego.Trzymaj się!!!

martw sie czy ten huragan Ci kabla z netem nie urwie...

to by byl stan kleski zywiolowej !!!

Trzym się mocno i jak najszybciej wracaj do nas. Będzie :spoko:

widzialem dzis migawki na CNN, faktycznie atmosfera jest gesta...

ludzie dechami okna zaslaniaja... ale co to da, jesli im zerwie dach, albo caly domek z korzeniami wyrwie?? :)

nie ma to jak blok z wielkiej plyty... wszystko wytrzymie :P

wiecęj...
http://expatpol.com/modules.php?name...vel=&sid=19015

Mnie marzy się wyjazd do Japonii na stałe - ale tam takich atrakcji jak w Stanach niestety też nie brakuje... Nawet ostatnio było tam o czymś głośno...

Ja wole do stanów.
Pozdrowienia z bezpiecznej ale zarazem biednej polski:D
3maj sie mocno kaloryfera albo schowaj sie do piwnicy :D

Ja chce do USA hehe ale no nic na razie nauka potem wyjazdy ;)

Japonia fajny kraj... ale styl zycia i tempo jest zabojcze dla czlowieka, a zwlaszcza dla leniwego europejczyka.
Tam w wyniku przepracowania umieraja ludzie po 30lat

Ogladalem kiedys w TV program o dzieciach w jap. Szkola 6 dni w tygodniu, a w niedziele zajecia dodatkowe - tez w szkole...
Elektronika i tego typu rzeczy sa smiesznie tanie... ale co z tego, jak nie ma czasu sie tym bawic :)

Przypominam, że w ojczyźnie też są huragany - ale na gruncie ekonomiczno-politycznym :)

/\ aster trzymaj się!!!

Za to w Polsce mamy Leperra, nie wiem co gorsze ;)

A tak na serio to zacznij kopac schron, może się wyrobisz ;)
Trzym sie chłopie i to dosłownie
Pozdro

dam ci rade... wyjdz mu na przeciw i dmuchaj na niego to powinien skręcić :>

A tak serio to trzymaj się...

^_^ mocne. Dałbym reputke jakbym mógł.

Teraz jest tutaj slonce i chyba ze 40stopni, wogole nie wyglada jakby szedl huragan.
Nie mieszkam w centrum, w centrym sa jedynie mocne budynki, a reszta to jest z papieru. Jedyne mocne budynki to sa z fastfoodow, one sa z cegly, takze szkoly sa z cegly, a mieszkalne to sa slabe. Mieszkanie w bloku to tylko w centum, a tam jest b.drogo kosztuje okolo 170tysiecy USD, za tyle to stojacy dom kupisz

/||\aster'a jeszcze nie porwało - jest zalogowany na forum, więc pewnie się wszykuje do obrony.
tak więc - trzymaj się.

Takich danych nie mamy, nie szukamy ich. Pozatem trudno jest odgadnąć na ile taka prognoza jest prawdziwa. Zagadnienie dotyczy obserwacji sejsmiczności lokalnej i jakiekolwiek obserwacje w skali ponadlokalnej (ponad 300 km od spodziewanego ogniska) nic nie wnoszą do prognozy. Tym samym ani nas to nie grzeje (nie przepowiadamy trzęsień dla L.A.) ani nie ziębi (nasze dane nie mogą być brane pod uwagę przy prognozie dla L.A.).
Nowoczesne metody ostrzegania przed trzęsieniami ziemi -
paradoksalnie - wcale nie są sejsmologiczne. Metody te leżą w
zakresie geodezji, polegają na ciągłej obserwacji zmian wzajemnych położeń
punktów w terenie. Niestety, system GPS niezbyt się do tego nadaje bo GPS daje położenia z dokładnością kilku metrów, off-line można uzwględnić poprawki które podniosą dokładność do kilku centymetrów, tymczasem potrzeba mierzyć ułamki milimetrów. W Kalifornii jest zamontowany system naziemny - wzdłuż aktywnych uskoków są rozstawione lasery i kilka razy dziennie odczytywane są pomiary. Przyjmując jednostajny wzrost naprężeń wzdłuż uskoku San Andreas można monitorować czy one się wyzwalają czy nie. Jeżeli mijają dni a wiązka lasera stale pada na ten sam punkt,
ogłasza się alert.
Aby jednak nie popadac w hurra-optymizm: metody takie są jako-tako skuteczne tylko tam gdzie ruch na uskoku jest poziomy.
A więc San Andreas, prawdopodobnie nadałoby się do uskoku Północnoanatolijskiego w Turcji. Zawodzą tam gdzie ruch jest pionowy, w szczególności w strefach subdukcji (np. Japonia).

Widzisz, teoretycznie jest to tak jak ten facet napisał.
Praktycznie - o ile cały model zbudowany jest poprawnie - statystycznie istnieje spora szansa że jego przewidywania się sprawdzą. Ale to jest
statystyka i wcale nie musi tak być. Czyli to jet tak jakby posc do wrozki, albo sie sprawdzi albo nie :)

Taa, pamiętam te amerykańskie domki. Stabilne mniej więcej jak domek z kart, zwłaszcza w zetknięciu z żywiołami... Trudno mi to było zrozumieć. Jak w kraju, gdzie huragany trafiają się dość regularnie, można stawiać tego typu budowle? Przecież szansa czegoś takiego w zetknięciu z żywiołem jest po prostu żadna...


No nic, życzę powodzenia i mam nadzieję, że najgorsze Cię ominie. Trzymaj się!

Chodzi o cene, takie domy z plyt regipsowych, aluminiowych elementow i reszty sa tanie i kazdy moze sobie na nie pozwolic, nie tylko w USA stawia sie takie bungalowy, takze w Australii, Nowej Zelandii, i calej reszcie Antypodow

Każdy jak każdy. Nawet taki tekturowy domek to wydatek rzędu 100 tys. dolarów minimum. O murowanym jednak lepiej nie wspominać, bo to kilka razy więcej. I to sobie musimy przyznać. Może w naszym kraju pod wieloma względami (tak właściwie to pod niemal wszystkimi) jest gorzej niż w Ameryce, ale przeciętny domek jednorodzinny, w jakim w Polsce się mieszka, w Ameryce stanowiłby oznakę nieprzeciętnego bogactwa. Kurcze, tak dostatnio nam się żyje :)

tutaj powoli tez zaczyna budowac sie podobnie... stawia sie juz domki na funamencie betonowym drewniane lub z materialow drewnopodobnych, sa to luxusowe domki... ale cena ich przystepna dla kazdego, a i czas realizacji takiej zabudowy jest krotki do 3 miesiecy i masz dom (typ kanadyjski).
Inna kwestia to taka ze w naszym klimacie takie domki jakie stawia sie w USA nie zdalyby egzaminu, bowiem u nas sa zbyt duze mrozy i liczba opadow tez jest inna, a co za tym idzie wilgotnosc powietrza itd.
Mimo to odchodzi sie od murowanych technologii, bo zaczyna odrywac role cena

No nie wiem. Ja przez niecały rok mieszkałem w Saint Louis w stanie Missouri i tam klimat był bardzo zbliżony do tego, który mamy w Polsce. Nawet więcej - zima była trochę mroźniejsza, a w lecie były większe upały. Jeśli chodzi o opady to przedstawiało się to raczej podobnie. No a domek, w którym mieszkałem, przypominał mi domki dla lalek. Gdyby tak wziąć i porządnie walnąć pięścią w którąś ścianę, to bez większych problemów możnaby ją przebić na wylot. Nie podobały mi się te ich domki.

Rozumiem ze moze nie wygladaja takie domki na mocna konstrukcje, ale pod czas trzesienia ziemi wszystko inne leci a moj domek choc sie chwial stoi dalej. Chodzi w tym oczywiscie o 'gietkosc' konstrukcji. w '94 roku bylo u nas trzesienie 6.4 richtera, zginely chyba 54 osoby, te samo trzesienie gdzies w turcji zabija tysiace. Nie wspominajac juz ze jesli nie podoba sie tobie pokoj w takim domku, przeniesienie scian to tylko kwestia jednego dzionka, hehe.

A wlasnie czytam jak to na Florydzie padl nakaz ewakuacji 2.2 milonom ludzi. Huragan ten, kategori 4, ma byc podobno najsilniejszy od dziesieciu lat.

wesoło to nie wygląda :blee:

no faktycznie nie wyglada to wesolo... a ogrom tego zywiolu jest bardzieje przerazajacy na tym obrazku:

Wiesz... do wszystkiego można się przyzwyczaić :) Z leniwego europejczyka mogę się przeobrazić w pracowitego eurojapończyka :P Jak to mówią - Polak potrafi - a szkoła to już by mnie raczej ominęła - najwyżej zapisałbym się na jakieś kursy języka... ale wcześniej wypadałoby nabyć jakieś podstawy - i znać angola nieco lepiej niż teraz :)

A pomyslcie o mieszkancach Bahama! Tylko Floryda i tyle

zobaczcie sami:

Co ja się tutaj dowiaduje. Dzięki Ormianin za mały wykład. Chętnie bym dal za to reputke, ale teaz nie moge.

w skrocie
3raz tego posta pisze bo co chwile prad wylaczaja, nawet nie wiem czemu
raz mocniej zawialo przez okolo piec minut i juz pradu nie ma, to sa jaja,

ten kraj jest samolobny, oni NIC nie wspomniaja o ludziach na Bahamach, maja ich w du**e, martwia sie tylko o siebie, co za buce

No widzisz lepiec sie pakuj i wracaj do polski :D

zaczelo sie
wieje ze 90km/h
poszedlem na jezioro fajnie to wyglada, ale nie jest jeszcze nie bezpiecznie, poprostu mocno wieje, ale nie tak zeby rzucalo czyms ciezkim, narazie mi sie podoba

trzymam kciuki ... mam nadzieje ,że ten huragan tylko będzie wielką przygodą i wszystko skończy się okay... :przybij5:

Mam nadzieje ze twoj dom ocaleje ;) moze jakims cudem ominie go

mnie najgorzsze raczej ominie bo oko cyklonu jest powyzej mojej miejscowosci, wiec raczej nie bedzie tak zle, tzn napewno bedzie mocno wialo ale nie sadze zeby cos powaznego sie stalo

btw. niektorzy juz sa w schronach od 2 dni HAHAHAHAHAHHA

oglądaliście dziennik - ewakuowano 3 mln ludzi...

w/g amerykańskich meteologów ...siła wiatru słabnie.

no wlasnie, /||\aster'a dawno nie widzialem :)

caly czas tutaj jestem,teraz aktualnie jest chyba najgorzej jak moze byc, duzo deszczu i wieje jak w Polsce na jesieni, niestety nic ciekawego. Wsszystkie sklepy juz sa od 3 dni pozamykane, nie ma co robic. Takze odwolali "wystep" Paul Van Dyk z powodo tego huraganu, a w sumie to nie jest az tak zle w Miami z tym huraganem. W telewizji tez nie ma prawie nic do ogladania, bo prawie wszedzie pokazuja jak wieje...

Dawno nic nie pisałem, teraz trzeba nadrobić zaległości :)
78 stron nowych postow :/ - zdeka to bede przegladal ;)
Powodzenia i 3maj sie tam dzielnie :)
Pozdro!

skoro jeszcze net u ciebie Master dziala to nie moze byc az tak zle. hehe
u mnie jak narazie nic sie nie trzesie, tfu, choc dzisiaj mocno przetrzepalo Japonie.
zbieg okolicznosci...czy...??
dzisiaj u nas 38*C, niektorzy mowia ze to pogoda na trzesienie...

ten idzie na floryde
http://info.onet.pl/977599,12,item.html
Kolejny idzie i juz od dzisiaj chleba w calym miescie nie kupisz...
Ten to jest duzo powazniejsza sprawa niz 2 poprzednie.
Na trzy mozliwosci komputerowe to 2 uderzaja centralnie w moja chate, to pudlo sie rozleci...
Pewnie u was pokazywali wideo z bahamow(czy z kas tam bo nie pamietam)


http://rapidfire.sci.gsfc.nasa.gov/g...3.1745.2km.jpg

Nie samym chlebem czlowiek zyje... grunt, ze piwko mozna kupic ;)
albo cos mocniejszego na uspokojenie.

a tak serio, to mysle ze bedzie ok.
juz kilka dni temu mialo byc zle i jakos jeszcze do nas piszesz.

50% polakow mieszka na podobnej bombie... nie widomo kiedy 9pienter nad toba zleci na glowe, bo sasiad zapomnial wylaczyc gazu,
albo jakis majster Maliniak 18lat temu zrobil o jeden spaw mniej ;)

w moim bloku juz plyty odpadaly... gosc przez szczeline pod kaloryferem widzial ogrodek.

to sa dopiero pudla ;)

teraz zbliża się kolejny huragan - jeszcze gorszy od poprzedniego - Ivan.

Szalejący we wschodniej i środkowej części Antyli huragan Ivan, który przybrał ponownie na sile w sobotę wieczorem, osiągając szybkość 270 km na godzinę, spowodował na Jamajce śmierć co najmniej 16 osób.

jak tak dalej huragany beda sie scigaly "ktory wiekszy" to master bedzie musial schron atomowy sobie kupic bo zadna chalupa nieustoi przy takich "wiaterkach" :(

W radiu słyszałem, że ten Ivan właśnie osiągnął siłę 5 stopni w pięciostopniowej skali i że ostatni taki huragan zdarzył się w 1979 roku... Czyli rzeczywiście nie wygląda to najlepiej. Pozostaje mieć nadzieję, że jak najszybciej ucichnie i przestanie krzywdzić i wyrządzać szkody.

podobno nazwali go Ivan Grozny :P

To moj 2000czny post !!!!:sylwek:

:zespol:

:ja_chce::banan::banan2:



:najlepsz:

http://forum.cdrinfo.pl/attachment.p...tid=9940&stc=1





.

To powinieneś coś postawić. :piwo:

heh... chyba sobobie wybralem kiepski post na swietowanie ;)


edit

DJ HACKER - jesli jestes z 3-miasta, lub gdzies w promieniu 100km to nie ma problemu :)

No to pogratulować towarzyszu :spoko: :piwo:
Ja za jakis czas to będę po raz chyba piąty przekraczał próg 2 tyś postów :ysz: ;p

Lekko nie zajażyłem. Po raz piąty? :D

A co do stawiania. A jeżeli jestem w okolicu warszawy w promieniu 50km to tez sie załapie?

Brales udzial w dyskusjach politycznie niepoprawnych, to wladza ludowa zabrala liczbe postow ;)

:P

Brałem udział w kilku dyskusjach które zostały usunięte (m.in. pierwszy wątek o nabijaniu postów) :)

To samo stanie sie pewnie z drugim

:ysz: :ysz:
Wracajmy do tematu przewodniego 8 )

To byla tylko dygresja lingwistyczna :)

heh, MacGyver - czyli będziesz obchodził po raz szósty :P