![]() |
Nekrolog...
Ilość załączników: 1
Godzinę temu zdechł mój pies...
Miał 16 lat... Wczoraj złapał jakąś infekcję bakteryjną żołądka a teraz... już go nie ma... Miałem go od 12 lat... Był jak członek rodziny... obecny w życiu codziennym... do teraz... Pusto będzie bez niego... Siedzę tu teraz i płaczę tak jak dawno nie płakałem... To tyle... może forum nie jest dobrym miejscem, żeby pisać o takich rzeczach... ale poprostu musiałem to z siebie wyrzucić... To będzie długa noc... on już zasnął... ja pewnie długo nie będę w stanie... Mogę go tylko zatrzymać w mojej pamięci... |
[*]
sam mam psa i kota a mialem juz pare zwierzakow i zawsze szkoda mi bylo jak juz ich nie bylo :( |
bardzo mi przykro
Sam kocham zwierzęta, mam 11 letniego psa, który przeżył już wiele trudnych chwil przkyro mi sie zrobilo http://www.wolontariat.mil.net.pl/znicz.gif |
doskonale Cie rozumiem Victorek
.[*] |
jak zdechl moj superzwinny kot tez bylo mi przykro, ale to przechodzi,
chociaz nastepne kiciaki tez sa fajne, tamten jest nieodzalowany bedziesz mial nastepnego psiaka i z czasem przestaniesz myslec o tym, ktory zdechl - czas leczy rany 3msie |
Cytat:
W takim wieku inaczej się rozumie pewne sprawy. Tak uważam ad. Twojej wypowiedzi. pzdr |
Szkoda pieska, wygląda bardzo sympatycznie. NIe łam sie!!!
Pozdro |
Współczuję...
Wiem dokładnie, co to znaczy, bo sam przeżywałem coś podobnego. I tak nic, co teraz napiszemy, nie zmieni Twojego nastroju, więc powiem jedno - mimo, że w tym momencie trudno w to uwierzyć, czas naprawdę leczy rany. Chociaż przy niektórych naprawdę musi go trochę upłynąć... |
[']
do dzis pamietam jak moj szczorek odszedl do krainy wiecznych lowow... |
ehhhh....wielkie wyrazy współczucia.Trzymaj się.
|
:'(
|
16 lat?
myślałem, że psy żyją góra 14... za jakiś czas ci przejdzie. na początku zawsze jest ciężko - robi się tak jakoś pusto. trzymaj się. |
Cytat:
Jak byłem małym brzdylem, mieliśmy Kamę, 17lat - I wiecie co? Jakiś SQRWYSYN ukradł go sprzed sklepu [!] Tak starego psa, psa który żył tyle lat z nami (a nawet przedemną), psa który się już "zdążył" przywiązać, który stał się już rzekłbym członkiem rodziny... ... Nie pomogły ogłoszenia, nagrody, nawet w TV (kiedyś był na TVP1 czy TVP2, taki program gdzie ludzie zgłaszali zaginięcia swoich zwierzaków)... ... Matka nawet do wróżki poszła - wszystko na marne... ... ... Potem wzięliśmy, inną sukę ze schroniska (szczeniak)... ... Podrosła i ... rok temu zamknęła oczy. "Rak wszystkiego" (płuc, żołądka, itp... ...). Przez ostanie jej dni chodziła z kąta w kąt co i raz wymiotując "jakimś białym czymś". Odmawiała jedzenia, picia - wszystkiego. Kaszlała i dyszała. Aż kilka dni później była w takim stanie, że należało ją odwieźć do weterynarza i uśpić (lepsze to niż miałaby się udusić żywcem)... ... Teraz mamy Pestkę (takie "małe coś"). Ma około dwa lata. Wzięliśmy ją od jakiegoś ***anego pijaka co ją "częstował" i katował... Okazało się, że ma bardzo poważną wadę serca. Bierze jakies prochy (ja się nie znam - matka się nią opiekuje)... ... Nie może robić za dużo wysiłku bo zaraz zaczyna się dusić... ... @Victorek Wiem jak mniejwięcej się czujesz... @pykson To nie samochód, że sobie poprostu zmienisz na następny :> |
Cytat:
Szkoda psiaka, ale niestety biegu życia nic nie zatrzyma. 3maj się Victorek |
Cytat:
Dziękuję wam wszystkim za słowa otuchy. |
a propos dlugosci zycia psow:
ponoc pies ktory gral szarika w czterech pancernych zyl 19 lat - pod koniec zycia nie chodzil i byl slepy - tak ze wlasciciele musieli go wynosic zdomu na spacey na rekach byl to pies poluicyjny, ale do sluzby sie srednio nadawal czy jakos tak (za to w filmie zrobil kariere) |
Ja też dołączam się do kondolencji. Mieliśmy sunię mojej mamy Nelę która żyła 17lat (mieszaniec spaniela z jamnikiem [serio]). Została rozjaechana przez samochód (chlip.. clip). A do zwierząt się przywiązujesz. (Miałem kota który wyruszył na nocne podboje i już nie wrócił, a nigdy w życiu bym go nie wykastrował)
['] |
[*] Szkoda takiego fajnego psiaka :'(
|
Wspolczuje [']
|
Rzeczywiście bardzo fajny pies...
Ja też już kilka zwierząt straciłem zupełnie nie oczekiwanie. Domyślam się, co teraz czujesz... [`] |
[*] Wspolczucia. Tez mam Suczke wabi sie Kulka ma ok 13lat i jak by zdechla to naprawde nie wiedzialbym co zrobic.
I zaden inny zwierzak nie zastapi tego poprzedniego ktory zyl te kilkanascie lat. Moze on jedynie wypelnic ta pustke, jaka po nim zostala Pozdro i nie lam sie!! |
['] szkoda.
Sam mam psa i nawet nie chce myslec co bedzie jak juz go nie bedzie. Raz zdechl mi kot, na szczescie nie bylo mnie przy tym (bylem w szkole) i jak wrocilem to juz go nie bylo. Ale i tak ile ja sie naplakalem za nim :(. |
[']
Ja we wakacje straciłem żółwia... |
Cytat:
co z tego ze Victorek ma 29 lat? ja mam prawie 25 i nie sadze, ze za 4 lata bede inaczej rozumial sprawy. tez bardzo lubie zwierzeta, zdechlo mi juz kilka kotow, i 1 piesio, i cholernie bylo mi ich szkoda, ale gwarantuje ze kazdy nastepny zwierzak przynosi rowniez wiele radosci trzeba po prostu sie pogodzic ze smiercia zwierzaka, tym bardziej ze pies Victorka byl juz jednak dosyc leciwy @Berion samochod zmienie na nastepny, a kolejnego do kolejnego pieska tez mozna sie przywiazac, taka kolej rzeczy, chociaz ciezko nieraz to zrozumiec |
@pykson
Twoja poprzednia wypowiedź po prostu wydała mi się zbyt spontaniczna, stąd taka reakcja... ... Oczywiście, że można się przyzwyczaić. Ale poprzedni zwierzak na zawsze zostaje w pamieci. Kolejny pies, kot itp. "to już nie to"... ... W moim przypadku obserwowałem jak pies ginie w oczach przez ~dwa tygodnie. Jeden, drugi, trzeci weterynarz... wszyscy byli zgodni, że nic już nie można zrobić... ... ... ... Czekanie na [...] Najbardziej mi się wbiło w pamięć, jak starsi zakopywali ją w dole (w posiadłości dziadka, w lesie, na wsi). Wygladała jakby spała w koszyku... potem szufelka ziemi, kolejna i kolejna... ... w konću zniknęła mi z oczu pod wastwą ziemi... ... Dziś już pod tym drzewem nie ma po niej śladu, ale ilekroć tamtędy przechodzę, wiem, że tam leży mój pies... |
Tak czytam wasze opowiesci i aż płakać mi sie zachciało, naprawde ...
Ja tez mialem nie jednego psa i kota i pamiętać bede każdego |
Współczuje['] ja miałem 2 psy jeden zdechł kilka tygodni temu a drugi cały czas zyje nie martw sie przejdzie Ci
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 20:24. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.