Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   kompresja muzy (https://forum.cdrinfo.pl/f5/kompresja-muzy-44981/)

Alinoe 21.12.2004 01:20

kompresja muzy
 
witam

przepraszam że zakładam topic który już zapewne był wielokrotnie, zależy mi jednak na szybkiej odpowiedzi a musze robić cos innego teraz i nie mam czasu szukać w archiwum - tak więc:

1. czy lepszy jest STAŁY bitrate 320kbs czy jednak --alt-preset extreme ?? a jeśli stały to jaka jest komenda do jego uzyskania??

2.jaki jest w miarę dobry format BEZSTRATNY/MAŁOSTRATNY (jest taki w ogóle?)? chodzi mi o jakość, objętość nie ma większego ZNACZENIA (ale bez przesady) - generalnie chodzi mi o to aby po ripownaiu można było z tego wypalić cd i coby jakość nie była dołująca (teraz sobie przypomniałem że jest .mpc, .ape ale nie wiem co i jak)

3. czym najlepiej kompresować do formatów innych niz mp3 - chodzi mi o owe .mpc, .ape i inne zachwalane

za iformacje będę mocno zobowiązany,
pozdrawiam, marcin

krzpac 21.12.2004 01:27

2. a nie mozesz tego wykorzystac wav'ów ? nawet mozesz skompresować do formatu mp3 wykorzystując bitrate 320kbs i na pewno jakosc po wypaleniu na płytke nie bedzie dolujaca...

Alinoe 21.12.2004 01:31

no właśnie wavy sa stanowczo za duże!!

krzpac 21.12.2004 01:35

ja tam zawsze kompresuje to mp3 [bitrate 320kbs] i nie narzekam... choć w sumie aż tak wielkich wymagań nie mam...


ps.
radze Ci przeszukac archiwum bo teraz i tak raczej Ci nikt nie pomoze, bo kazdy spi...

Wawelski 21.12.2004 13:47

mp3 to porażka.
Do niskich bitrate - ogg
do wyższych - mpc (eac bardzo ładnie z nim współpracuje i ma gotowe szablony ustawień).
Do bezstratnej - flac albo monkey audio (APE).

A jak kompresować?
Masz dwie możliwości - albo EAC i bezpośrednie kompresowanie do wybranego formatu.
Albo ściągnięcie do wava (oczywiście eac) i dopiero kompresja. Ja preferują płytki w jednym wave + cue (jak chcesz nagrać masz dokładnie to, co było na płycie, w razie potrzeby EACem zawsze możesz pociąć).
Tak czy inaczej wchodzisz na stronę wybranego formatu (google) ściągasz soft i albo używasz ich gui (ewentualnie pogooglaj w poszukiwaniu innego frontendu), albo podpinasz pod EAC. Poczytaj faq na stronach twórców kodeków.

kasztan417 21.12.2004 14:03

@wawelski
w 100% sie z toba zgadzam

jezeli stratna to TYLKO MPC (no chyba ze chcesz sluchac na stacjonarce to MP3 -kompatybilnosc- , a jezeli juz mp3 (sic!) no to komenda na najlepsza mozliwa jakosc to --alt-preset insane oczywiscie lame v3.90.3)

bezstratna APE lub FLAC

http://www.saunalahti.fi/~cse/EAC/ link do prawidlowej konfiguracji

i obowiazkowa strona!!! http://www.hydrogenaudio.org (FAQ)

Alinoe 21.12.2004 14:22

Cytat:

Napisany przez kasztan417
oczywiscie lame v3.90.3)


dlaczego akurat TA wersja??

kasztan417 21.12.2004 14:27

bo ta przeszla NAJWIECEJ testow odsluchowych (blind test) i jest rekomendowana

takze nie zawsze najnowsza=najlepsza

Ormianin 21.12.2004 18:28

Cytat:

Napisany przez kasztan417
bo ta przeszla NAJWIECEJ testow odsluchowych (blind test) i jest rekomendowana

takze nie zawsze najnowsza=najlepsza

Niekoniecznie... wersja 3.93. cos tam jest juz poprawiona i obecnie rekomendowana, w kregach audiofilskich pozostala wersja starsza, nie sadze jednak aby bylo to wyczuc tak na ucho... bardzo subiektywne

kasztan417 21.12.2004 19:28

Cytat:

Napisany przez Ormianin
Niekoniecznie... wersja 3.93. cos tam jest juz poprawiona i obecnie rekomendowana, w kregach audiofilskich pozostala wersja starsza, nie sadze jednak aby bylo to wyczuc tak na ucho... bardzo subiektywne

niewiem chocby jak byla poprawiona to i tak juz mnie nikt nie przekona do mp3
jedyny plus tego formatu to obsluga przez multum urzadzen i na tym koniec :ysz:

krzpac 22.12.2004 15:21

dlaczego EAC nie widzi napędów fizycznych, tylko wirtuale [jak wyłącze wirtualne to zadnego nie widzi]... dziwi mnie bo inne programy widzą...

grzeniu 22.12.2004 15:23

Cytat:

Napisany przez krzpac
dlaczego EAC nie widzi napędów fizycznych, tylko wirtuale [jak wyłącze wirtualne to zadnego nie widzi]... dziwi mnie bo inne programy widzą...

EAC wymaga aspi, dam mu force aspi 1.7 i bedzie OK.

krzpac 22.12.2004 15:38

dzięki, pomogło...

deidry 22.12.2004 16:05

.mp3 - chała
.mpc - marzenie

nie mam wiecej komentarzy!

krzpac 22.12.2004 16:12

mam pytanie czy przy kompresowaniu do formatu mpc jakie są najlepsze ustawienia ?

---

btw. przeszukuje huby na dc++ i tam prawie nikt nie ma muzyki w mpc :|

kasztan417 22.12.2004 17:39

Cytat:

Napisany przez kasztan417
@wawelski
w 100% sie z toba zgadzam

jezeli stratna to TYLKO MPC (no chyba ze chcesz sluchac na stacjonarce to MP3 -kompatybilnosc- , a jezeli juz mp3 (sic!) no to komenda na najlepsza mozliwa jakosc to --alt-preset insane oczywiscie lame v3.90.3)

bezstratna APE lub FLAC

http://www.saunalahti.fi/~cse/EAC/ link do prawidlowej konfiguracji

i obowiazkowa strona!!! http://www.hydrogenaudio.org (FAQ)

dodam jescze jedna http://www.hydrogenaudio.org/forums/...showtopic=1927
;)

paja 22.12.2004 17:48

MP3 WMA MPC

kuna czy to ważne że na piosence zaoszczędzi się kilkadziesią t kilobajtów?
No dobra jak są całe albumy to może daje jakąś różnicę ale czy my musimy zawsze narzekać?

Jak widać MP3 rządzi i chyba dalej tak będzie nie wiem jak długo będzie wypierane przez coraz to nowsze rozszerzenia muzy.

ja mam wszystko na MP3 a resztę omijam z daleka

bo po co sobie życcie komplikować?

więc ja radzę kompresję za zwykłe MP3 i mieć święty spokój.

deidry 22.12.2004 17:53

Cytat:

Napisany przez paja
MP3 WMA MPC

kuna czy to ważne że na piosence zaoszczędzi się kilkadziesią t kilobajtów?
No dobra jak są całe albumy to może daje jakąś różnicę ale czy my musimy zawsze narzekać?

Jak widać MP3 rządzi i chyba dalej tak będzie nie wiem jak długo będzie wypierane przez coraz to nowsze rozszerzenia muzy.

ja mam wszystko na MP3 a resztę omijam z daleka

bo po co sobie życcie komplikować?

więc ja radzę kompresję za zwykłe MP3 i mieć święty spokój.


wybacz mi misiu :* lecz nie zgodze sie z toba, w rozszerzeniu mpc sa lepszej jakosci piosenki, a co do tego omijania to z tego co pamietam masz guns n'roses w mpc :>? muuua :*
trzeba byc otwartym na rozne rozszerzenia a moze okaże sie lepszy od poprzedniego...?
a co do wma szkoda mi miejsca na to :*
EDIT: małe dodanie

kasztan417 22.12.2004 17:58

1. ja cie do niczego nie namawiam - jezeli dla ciebie kompresja do innego formatu to komplikacja no to wybacz.

2.nie chodzi tu o zaoszczedzenie kilku kilobajtow ale o JAKOSC przez wielkie J

ps. jezeli MPC o btracie ~160 daje mi lepsza jakosc niz MP3 320 CBR ("no comment")

co nie znaczy ze uzywam wlasnie tego bitrate (moj profil to BrainDead)

3.reasumujac twoja wypowiedz nasuwa mi sie wniosek, ze chyba najlepiej byloby nie schodzic z drzewa lub przynajmniej zostac w epoce kamienia lupanego.

Pozdrawiam

paja 22.12.2004 18:50

Cytat:

Napisany przez deidry
wybacz mi misiu :* lecz nie zgodze sie z toba, w rozszerzeniu mpc sa lepszej jakosci piosenki, a co do tego omijania to z tego co pamietam masz guns n'roses w mpc :>? muuua :*
trzeba byc otwartym na rozne rozszerzenia a moze okaże sie lepszy od poprzedniego...?
a co do wma szkoda mi miejsca na to :*
EDIT: małe dodanie

ojj wma zajmuje mniej miejsca niż mp3 ale mniejsza o to

mpc- gunsów mam nie ze swojego wyboru :fiu:
a w MP3 jakość jaet zalezna do 320 kbps czyli bardzo doobra .
mpc to prawie to samo tylko dodatkowe pluginy trzeba instalować :ysz: więc po co?

A nawet jeśli to hmmm taka różnica jak między jakością 128 kbps a 192 kbps normalnie ciężko jakieś widoczne zmiany zauwazyc.

wiec co mi po mpc nawet jeśli jest ta lepsza jakość to mnie nie zbawi.

deidry 22.12.2004 18:59

Cytat:

Napisany przez paja
ojj wma zajmuje mniej miejsca niż mp3 ale mniejsza o to

mpc- gunsów mam nie ze swojego wyboru :fiu:
a w MP3 jakość jaet zalezna do 320 kbps czyli bardzo doobra .
mpc to prawie to samo tylko dodatkowe pluginy trzeba instalować :ysz: więc po co?

A nawet jeśli to hmmm taka różnica jak między jakością 128 kbps a 192 kbps normalnie ciężko jakieś widoczne zmiany zauwazyc.

wiec co mi po mpc nawet jeśli jest ta lepsza jakość to mnie nie zbawi.

wma no dobrze mniej jeszcze zalezy ale naprawde tu jakosc juz ma duzo do zyczenia :( ...ale przykro mi to stwierdzac lecz czesto własnie widac różnice np. moge pożyczyc ci płyte leniwca tam to jest wypas naprawde dobra muzyka jakościowo (mpc).

muuua :* 4 my main myś :*

paja 22.12.2004 19:14

oj tam to ja ci dam tą mpc gunsów i inne mp3 z dobrą jakością na to samo wychodzi.

a mpc sam podczas piosenki wybiera jakość i dostosowywuje najbardziej optymalną

w mp3 też tak jest


poznać można po latających w winampie znaczków przy kbps tylko że w mpc zmienia się to co kilka kbps (np o 5 w górę ew dól) a w mp3 zmienia sie na stałe wartości 128... 192.

a pozatem jakość najczęściej zależy od nagranie a nie od formatu.

dzisiaj z pedxałkami nagraliśmy "panie janie" i "mały fifi" zapisałem z maksymalną jakością (320kbps) a nagranie słabiutkie jak nasze głosy.

więc gdybyśmy nagrywali w studiu :D to by było lepiej nawet w formacie waw :D

:* :* Moja misia

kasztan417 22.12.2004 22:53

Cytat:

Napisany przez paja
a mpc sam podczas piosenki wybiera jakość i dostosowywuje najbardziej optymalną
w mp3 też tak jest

poznać można po latających w winampie znaczków przy kbps tylko że w mpc zmienia się to co
kilka kbps (np o 5 w górę ew dól) a w mp3 zmienia sie na stałe wartości 128... 192.

czlowieku dzieje sie tak dlatego,ze mp3 to STARY format i jedyny jego plus to popularnosc (i popularyzacja przez niedoswiadczonych ludzi) (nic tobie nie ujmujac)

ps. jak ktos uzywa konkretnego playerka jakim jest foobar to zadnych bzdetow nie musi dodatkowo instalowac

ale widze, ze dyskusja do niczego nie doprowadzi.

Pozdrawiam

paja 23.12.2004 00:16

no do niczego nie prowadzi :P

a foobar nir jest kolejnym bzdetem do instalacji?

heh dobra ale dam sobie reke uciac ze mp3 bedzie uzywane przez dlugi czas.

A rzeczą normalną jest ze stare rzeczy są wypierane nowymi (chyba mi przyznacie racje)

-Sid-The-Rat=> 23.12.2004 00:44

eh.. chlopaki nie klocic sie :)

kazdemu wg potrzeb - to ze ktos [np paja] nie chce sobie zawracac glowy poznawaniem czegos nowego bo stare mu wystarcza jest jego swiadomym wyborem, ktory wypada uszanowac, choc mozna sie z nim nie zgadzac

to ze ktos potrafi spedzic pare godzin ze sluchawkami na uszach ABXujac dwa pozornie identyczne kawalki to tez jego decyzja [choc z zalozeniem rodziny moze miec klopot - bo jaka zona poczeka?]

eac z spti czyta z deamona, czyta wiec pewnie i z innych

lame 3.90 jest lepiej przetestowane niz 3.93 i ma lepiej dobrane presety - smiertelnik i tak nie wyczuje roznicy - wiec mozna to zlac, audiofile tez to zlewaja - bo mp3 to format relaserow i innych piratow - audiofil przechowa swoja muze tylko w bezstratnym flac/ape czy innym cudenku

jak ktos chce stratne - to mpc - braindead [-q9] to przesada - -q10 [above brainded tym bardziej] - dla zwyklego czlowieka na zwyklym sprzecie [takim do 10tys zlotych] juz -q6 wystarcza - choc tutaj nikomu nie chce odbierac satysfakcji i spokoju z kompresji tylko do -q10 - psychika tez jest wazna - choc postawilbym w zaklad kompa ze nikt z tu obecnych -q6 od -q10 w abx'ie nie odrozni :) a sadze ze klopoty mogly by sie pojawic juz przy mp3 160 i 256

ps. bzdetem do instalacji to jest winamp :) bzdetem okazuje sie zupelnie niepotrzebnym :D

kasztan417 23.12.2004 00:50

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
eh.. chlopaki nie klocic sie :)

kazdemu wg potrzeb - to ze ktos [np paja] nie chce sobie zawracac glowy poznawaniem czegos nowego bo stare mu wystarcza jest jego swiadomym wyborem, ktory wypada uszanowac, choc mozna sie z nim nie zgadzac

to ze ktos potrafi spedzic pare godzin ze sluchawkami na uszach ABXujac dwa pozornie identyczne kawalki to tez jego decyzja [choc z zalozeniem rodziny moze miec klopot - bo jaka zona poczeka?]

eac z spti czyta z deamona, czyta wiec pewnie i z innych

lame 3.90 jest lepiej przetestowane niz 3.93 i ma lepiej dobrane presety - smiertelnik i tak nie wyczuje roznicy - wiec mozna to zlac, audiofile tez to zlewaja - bo mp3 to format relaserow i innych piratow - audiofil przechowa swoja muze tylko w bezstratnym flac/ape czy innym cudenku

jak ktos chce stratne - to mpc - braindead [-q9] to przesada - -q10 [above brainded tym bardziej] - dla zwyklego czlowieka na zwyklym sprzecie [takim do 10tys zlotych] juz -q6 wystarcza - choc tutaj nikomu nie chce odbierac satysfakcji i spokoju z kompresji tylko do -q10 - psychika tez jest wazna - choc postawilbym w zaklad kompa ze nikt z tu obecnych -q6 od -q10 w abx'ie nie odrozni :) a sadze ze klopoty mogly by sie pojawic juz przy mp3 160 i 256

ps. bzdetem do instalacji to jest winamp :) bzdetem okazuje sie zupelnie niepotrzebnym :D

Amen

@paja :piwo:

Pozdrawiam

Wawelski 23.12.2004 01:48

Jak ktoś nie słyszy różnicy, między mp3 a mpc (a tym bardziej flac czy ape) to polecam poszukać na p2p "plyta testowa", wypalic audio CD bez zmian, po skompresowaniu do mp3 i rozpakowaniu (wycina calkiem spory zakres czestotliwosci) i mpc (tez wycina).
Ta płytka to świetny zestaw do testowania sprzętu. Ale zgadzam się z tym, że na wielu komputerowych bzyczkach trudno zauważyć różnicę.
Co do konieczności instalowania pluginów - jak ktoś używa shitowatego (oops, o zmarłych nie wolno źle mówić) winampa, to musi instalować ;)
foobar2000 roolez.

paja 23.12.2004 10:35

w sumie racja po co się kłucić

@kasztan417
piss end pokój :piwo:

ale mp3 bardziej zrewolucjonizowało komputerow świat :]

Arepo 23.12.2004 10:47

No to ja dodam też swoje 3 grosze :piwo:

Obserwuję tą walkę *.mpc i *.mp3 i nasuwa mi się pewne spostrzeżenie. Jeśli zależy Ci na jakości to nie kompresuj dźwięku w ogóle !. Mając HDD np.: 200 GB chyba nie ma z tym problemu, prawda ?. Jeśli już musisz skompresować to bitrate możliwe najwyższy. Mam również wrażenie, że zapominacie o jednej ważnej kwestii. Mp3 jest starym sposobem kompresji, ale przez to właśnie, że jest stary był już wielokrotnie udoskonalany i optymalizowany, a człowiek przecież nie zaczął nagle słyszeć inaczej, więc starość samego kodeka o niczym nie świadczy. Nie oznacza to również, że nie należy się interesować nowościami takimi jak mpc. Dziwi mnie jednak, że ktoś pisze, iż *.mp3 to kompletne gówno do niczego się nie nadające. Przy kodeku LAME i 256 kbps wzwyż jakość jest nie do odróżnienia od oryginału dla zwykłego śmiertelnika. Każdy kto twierdzi, że rozpozna różnicę pomiędzy 256 a 320 kbps nawet na bardzo dobrym sprzęcie, chyba przecenia swoje siły, gdyż jest to po prostu niemożliwe. Wiem, że zaraz odezwą się głosy ***8222;ja to słyszę !***8221; ale nie spotkałem jeszcze kogoś takiego ! (a swojego czasu bawiłem się sporo z dźwiękiem i robiłem sporo testów na ludzich :) ). Przy takim poziomie kompresji kodowane są właściwie wszystkie częstotliwości i w grę wchodzi wtedy taka sprawa jak np.: dynamika. Ponieważ kodeki stosują maskowanie dźwięków ***8222;niby***8221; nie słyszalnych powodują zmniejszenie dynamiki dźwięku. Jak ktoś nie wie o co chodzi niech sobie przekonwertuje coś z 16 bitów na 8 (i posłucha różnicy). Nie chcę tutaj wyjść na jakiegoś wielkiego wielbiciela mp3, ale jeśli ktoś pisze, że Ci co z niego korzystają nie znają się na rzeczy to jest to chyba przesada.
Na zakończenie tego zapewne nic nie znaczącego wywodu proponuję zapoznać się z testem, który wczoraj wykonałem sobie w domu (czy moje wnioski są słuszne oceńcie sami).

A oto link do testu Mp3 kontra MPC : www.republika.pl/arepo/index.htm

Pozdrawiam.

paja 23.12.2004 10:55

Cytat:

Napisany przez Arepo
No to ja dodam też swoje 3 grosze :piwo:

Obserwuję tą walkę *.mpc i *.mp3 i nasuwa mi się pewne spostrzeżenie. Jeśli zależy Ci na jakości to nie kompresuj dźwięku w ogóle !. Mając HDD np.: 200 GB chyba nie ma z tym problemu, prawda ?. Jeśli już musisz skompresować to bitrate możliwe najwyższy. Mam również wrażenie, że zapominacie o jednej ważnej kwestii. Mp3 jest starym sposobem kompresji, ale przez to właśnie, że jest stary był już wielokrotnie udoskonalany i optymalizowany, a człowiek przecież nie zaczął nagle słyszeć inaczej, więc starość samego kodeka o niczym nie świadczy. Nie oznacza to również, że nie należy się interesować nowościami takimi jak mpc. Dziwi mnie jednak, że ktoś pisze, iż *.mp3 to kompletne gówno do niczego się nie nadające. Przy kodeku LAME i 256 kbps wzwyż jakość jest nie do odróżnienia od oryginału dla zwykłego śmiertelnika. Każdy kto twierdzi, że rozpozna różnicę pomiędzy 256 a 320 kbps nawet na bardzo dobrym sprzęcie, chyba przecenia swoje siły, gdyż jest to po prostu niemożliwe. Wiem, że zaraz odezwą się głosy ***8222;ja to słyszę !***8221; ale nie spotkałem jeszcze kogoś takiego ! (a swojego czasu bawiłem się sporo z dźwiękiem i robiłem sporo testów na ludzich :) ). Przy takim poziomie kompresji kodowane są właściwie wszystkie częstotliwości i w grę wchodzi wtedy taka sprawa jak np.: dynamika. Ponieważ kodeki stosują maskowanie dźwięków ***8222;niby***8221; nie słyszalnych powodują zmniejszenie dynamiki dźwięku. Jak ktoś nie wie o co chodzi niech sobie przekonwertuje coś z 16 bitów na 8 (i posłucha różnicy). Nie chcę tutaj wyjść na jakiegoś wielkiego wielbiciela mp3, ale jeśli ktoś pisze, że Ci co z niego korzystają nie znają się na rzeczy to jest to chyba przesada.
Na zakończenie tego zapewne nic nie znaczącego wywodu proponuję zapoznać się z testem, który wczoraj wykonałem sobie w domu (czy moje wnioski są słuszne oceńcie sami).

A oto link do testu Mp3 kontra MPC : www.republika.pl/arepo/index.htm

Pozdrawiam.

Święte słowa nareszcie ktoś zakończył normalnie ten problem.

Bo wiecie że ciężko jesto bronić czegoś starego odrzucanego przez innych.

pozdro AREPO ;)

deidry 23.12.2004 10:58

Cytat:

Napisany przez paja
Święte słowa nareszcie ktoś zakończył normalnie ten problem.

Bo wiecie że ciężko jesto bronić czegoś starego odrzucanego przez innych.

pozdro AREPO ;)

lecz łatwo jest bronic prawdy, myśle ze ta dyskusja nie zamilknie.

pozdrawiam :* :(

Maciej 23.12.2004 11:00

taa...mp3 nie jest taki zły, często kompresuje do mp3 (bo musze), z wyłączonymi filtrami obcinające wysokie częstotliwości i jest wam powiadam GOOD. Moje ucho na moim sprzęcie nie słyszy róznicy pomiędzy mpc a mp3 :) a głuchy nie jestem.
,,,do archiwizacjii mojej muzy wszystko nagrywam w audioCD z wavów (EAC).I kompresja tutaj nie wchodzi w rachube.

paja 23.12.2004 11:06

Cytat:

Napisany przez Maciej
Moje ucho na moim sprzęcie nie słyszy róznicy pomiędzy mpc a mp3 :) a głuchy nie jestem.

:D albo masz słaby sprzęt albo już głuchy się robisz na starość :D

bo widzisz wszyscy widzą tę różnicę

a ja mam chyba brudne uszy bo tez niw słyszę.

Może jak się wykąpie to usłyszę więc ide się pluskać

Maciej 23.12.2004 11:11

Cytat:

Napisany przez paja
:D albo masz słaby sprzęt albo już głuchy się robisz na starość :D

bo widzisz wszyscy widzą tę różnicę

a ja mam chyba brudne uszy bo tez niw słyszę.

Może jak się wykąpie to usłyszę więc ide się pluskać

hehe...
ogólnie to ja nie słucham muzy z mp3, a empetrójki robię dla kobiety 8 )

liczy się żródło, materiał jest originalny,czysty,zero szumów to kompresja z dobrymi ustawieniami do mp3 zupełnie wystarczy dla zwykłego słuchacza,,, który i tak tego słucha na odwarzaczach przenośnych.
A prawdziwy audiofil ...nawet nie przyjdzie mu na myśl, aby kaleczyć muzykę kompresując ją jakimś mpc ,mp3 czy innym.

Ricki 23.12.2004 11:25

No to i ja coś powiem. Jeśli chodzi o mp3 to utwory wydają się jakieś "płaskie" mimo zastosowania wysokiego bitrate'u, natomiast mpc nie mówiąc już o bezstratnych ape i flac jest naprawdę super. Sam staram się kompresować do ape lub mpc z tym, że mpc jako q10. Tak zarchiwizowane utwory przegrane następnie optykiem na przenośnego MD'ka brzmią świetnie i nie sposób odróżnić je od oryginału, natomiast mp3 na tym sprzęcie to już porażka i zamiast umilać czas powodują tylko podniesienie adrenaliny tak, więc :bicz: mp3

kasztan417 23.12.2004 11:29

Cytat:

Napisany przez Arepo
A oto link do testu Mp3 kontra MPC : www.republika.pl/arepo/index.htm

pierwsz podstawowa zasada "zapomnij o jakichkolwiek wykresach"

a co do stwierdzenia "ja to slysze a ja nie slysze" to testy przeprowadza sie na odpowiednich samplach

nie chce mi sie juz nic kompletnie tlumaczyc
bo kazdy i tak wie swoje

ps. a mpc nie jest takie nowe bo to juz w koncu prawie 3 lata

Pozdrawiam

kasztan417 23.12.2004 11:33

Cytat:

Napisany przez Ricki
No to i ja coś powiem. Jeśli chodzi o mp3 to utwory wydają się jakieś "płaskie" mimo zastosowania wysokiego bitrate'u, natomiast mpc nie mówiąc już o bezstratnych ape i flac jest naprawdę super. Sam staram się kompresować do ape lub mpc z tym, że mpc jako q10. Tak zarchiwizowane utwory przegrane następnie optykiem na przenośnego MD'ka brzmią świetnie i nie sposób odróżnić je od oryginału, natomiast mp3 na tym sprzęcie to już porażka i zamiast umilać czas powodują tylko podniesienie adrenaliny tak, więc :bicz: mp3

dal wiekszosci typu muzyki q6 jest w zupelnosci wystarczajace choc i tak znajda sie tak zwane "killer sample" ale na pewno juz nie dla q7

ja osoboscie uzywam q8 (paranoik ze mnie) ale kazda proba wyzej to juz kompletnie bezsensowne

Pozdrawiam

Alinoe 23.12.2004 11:33

Cytat:

Napisany przez Maciej
taa...mp3 nie jest taki zły, często kompresuje do mp3 (bo musze), z wyłączonymi filtrami obcinające wysokie częstotliwości i jest wam powiadam GOOD


w jaki sposób wyłączasz te filtry??

Maciej 23.12.2004 11:34

parametr -k

-Sid-The-Rat=> 23.12.2004 11:40

MD? MiniDisc? przeciez tam jest ATRAC - stratny jak cholera format, do niczego znosnego sie nie nadaje - przegrywanie tam czegokolwiek optykiem mija sie z celem bo i tak efekt koncowy przypomina mp3 128kbps

mpc powstalo w jakims celu i cel ten sie udal na -q10 nie ma przypadku ktory w abxie odrozni to od oryginalu - mp3 320 lame ze wszystkimi bajerami jest do odroznienia i to nie tylko na sprzecie za ktorego rownowartosc mozna kupic mieszkanie w centrum warszawy

to nie sa bajki tylko wnioski ludzi min z hydrogenu - jak ktos nie slyszy - bardzo dobrze ze nie slyszy, bedzie szczesliwym czlowiekiem bo samochod czy pralka bedzie stala wyzej w hierarchii zakupow niz filtr napiecia za 20tys zlotych

ale na boga, nie wciskajcie innym ze nie ma roznic! roznice sa, tylko ze wy ich nie slyszycie

ps. profil extreme w mpc nie jest uzywany - zrob ten sam test dla -q9 lub -q10 i podaj wyniki :) nikt kto uzywa mpc nie przejmuje sie wielkoscia pliku, na pewno nie do tego stopnia zeby tak maltretowac bitrate kiedy nie jest to konieczne
ps. mpc 1.14? a czemu nie 1.15r?

Maciej 23.12.2004 12:21

taa...powiedzieli co wiedzieli.
a propo empetrójkowców ..pojawił się nowy WINAMP 5.08 ^_^
prezencik od gwiazdorka na Świeta... ||, bierzcie i delektujcie się nowymi skórkami :fiu:

Arepo 23.12.2004 23:21

Cytat:

Napisany przez kasztan417
pierwsz podstawowa zasada "zapomnij o jakichkolwiek wykresach"

... hmm, myślę, że te wykresy są bardzo pomocne, dlaczego ?, ponieważ "na ucho" nie słyszę różnicy między mp3 256-320 kbps a oryginałem, a taka analiza pokazuje mi wszystko co stało się z dźwiękiem po kompresji i na co ewentualnie zwracać uwagę
Cytat:

Napisany przez kasztan417
a co do stwierdzenia "ja to slysze a ja nie slysze" to testy przeprowadza sie na odpowiednich samplach

jak najbardziej wierzę, że tak jest, tylko pomyśl ile czynników musiałbyś spełnić aby naprawdę dokładnie usłyszeć różnicę w jakości (super sprzęt, wyćwiczony słuch, odpowiednie pomieszczenie, odległość od głośników itp.). Przecież nawet obrót głowy od źródła dźwięku powoduje, że dalszym uchem słyszymy ciszej i można by było to zinterpretować jako różnicę. Inna sprawa to ile razy tego typu specjalnie spreparowane dźwięki występują rzeczywiście w tym czego słuchasz oraz jak często tak dokładnie wsłuchujesz się w muzykę. Myślę, że bardzo rzadko. Jeśli jednak ktoś posiada takie dźwięki, które bez problemu można rozpoznać po kompresji z tak dużym bitrate-m nawet na sprzęcie powiedzmy średniej klasy ***8211; to chętnie potestuje ...
Cytat:

Napisany przez kasztan417
nie chce mi sie juz nic kompletnie tlumaczyc
bo kazdy i tak wie swoje

to prawda ... , ale podyskutować zawsze można
Cytat:

Napisany przez kasztan417
ps. a mpc nie jest takie nowe bo to juz w koncu prawie 3 lata

nie wiedziałem o tym ...

Arepo 24.12.2004 00:02

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
to nie sa bajki tylko wnioski ludzi min z hydrogenu - jak ktos nie slyszy - bardzo dobrze ze nie slyszy, bedzie szczesliwym czlowiekiem bo samochod czy pralka bedzie stala wyzej w hierarchii zakupow niz filtr napiecia za 20tys zlotycj

zapewne panowie z hydrogenu bardzo postarali się aby to usłyszeć, czy jest to jednak do osiągnięcia w warunkach domowych ??? ,co do samochodu, pralki i filtra to w zupełności się zgadzam :D
Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
ale na boga, nie wciskajcie innym ze nie ma roznic! roznice sa, tylko ze wy ich nie slyszycie

mam dobre hasełko reklamowe, MPC ***8211; różnica, której nigdy nie usłyszysz ... :)
Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
ps. profil extreme w mpc nie jest uzywany - zrob ten sam test dla -q9 lub -q10 i podaj wyniki :)

wybrałem po prostu ostatni profil z listy jaką pokazał mi EAC, sądząc, że jest on najlepszy, a nie miałem wcześniej styczności z MPC

Oto uaktualnienie testu z kodekiem w wersji 1,15s i -q10, zapraszam ponownie na stronę:
Test Mp3 kontra MPC - www.republika.pl/arepo/index.htm
Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
nikt kto uzywa mpc nie przejmuje sie wielkoscia pliku, na pewno nie do tego stopnia zeby tak maltretowac bitrate kiedy nie jest to konieczne

nie przejmowanie się wielkością pliku i kompresja jakoś mi do siebie nie pasują :boks:
Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
ps. mpc 1.14? a czemu nie 1.15r?

gdzieś wyczytałem na podawanych wcześniej stronach: mppenc 1.14 is the recommended encoder version

pozdrawiam

Ricki 24.12.2004 10:35

Pewnie, że ATRAC jest stratny, jakieś 5:1, ale jest stale udoskonalany i już w takim moim MZR N10 jest spoko. Jeszcze nie odczułem różnicy między cd a MD, no chyba, że w ATRAC3, poprostu ten format został wymyślony do muzy i już od czwartej generacji jest o.k. Od 4 lat mam stacjonarny MD MDS JA 50 ES, który zdobył nagrode EISA, więc chyba nie jest tak źle z tym formatem, no a najnowszy Hi-MD to już wymiata, bo można nagrywać bez kompresji.
Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
MD? MiniDisc? przeciez tam jest ATRAC - stratny jak cholera format, do niczego znosnego sie nie nadaje - przegrywanie tam czegokolwiek optykiem mija sie z celem bo i tak efekt koncowy przypomina mp3 128kbps

mpc powstalo w jakims celu i cel ten sie udal na -q10 nie ma przypadku ktory w abxie odrozni to od oryginalu - mp3 320 lame ze wszystkimi bajerami jest do odroznienia i to nie tylko na sprzecie za ktorego rownowartosc mozna kupic mieszkanie w centrum warszawy

to nie sa bajki tylko wnioski ludzi min z hydrogenu - jak ktos nie slyszy - bardzo dobrze ze nie slyszy, bedzie szczesliwym czlowiekiem bo samochod czy pralka bedzie stala wyzej w hierarchii zakupow niz filtr napiecia za 20tys zlotych

ale na boga, nie wciskajcie innym ze nie ma roznic! roznice sa, tylko ze wy ich nie slyszycie

ps. profil extreme w mpc nie jest uzywany - zrob ten sam test dla -q9 lub -q10 i podaj wyniki :) nikt kto uzywa mpc nie przejmuje sie wielkoscia pliku, na pewno nie do tego stopnia zeby tak maltretowac bitrate kiedy nie jest to konieczne
ps. mpc 1.14? a czemu nie 1.15r?


deidry 25.12.2004 16:35

w formie strajku odinstalowałam całkowicie winampa :] i niech zyje foobar2000 v0.8.3 rzadzi! :bicz:

paja 27.12.2004 18:40

A ja podsumuje:

To gra i to gra więc po co zaśmiecać (winampem czy tam tym foobarem) skoro nie widać różnicy ;)


*
post nr. 997 wiec tak policyjnie czyli pamiętajcie!

kasujcie pliki z muzyka po 24h.
:P :D : *

Alinoe 25.06.2006 22:08

nie będę tworzył nowego wątku - jedno pytanie poniekąd związane z powyższą dyskusją - czy można przekonwenterować atrac do czegokolweik innego nie używając aplikacji sony? ew czy jest jakiś plugin który pozwoli mi tego słuchać na foobarze lub winampie?

pozdrawiam, MArcin


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:28.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.