![]() |
Wiza turystyczna do USA - rozmowa z Konsulem
Witam!
Mam konkretne pytania i prosze nie pisac zbednych informacji :) Pytanie: jak wyglada rozmowa z Konsulem? (czy to jest jakies okienko, pokoj czy jak? czy jest jeden, czy kilku?) Prosze o jakies ogolne informacje (moze jakies pytania konkretne jakie zadaja)... Wszystkie papiery juz mam. Chodzi konkretnie o Konsulat Generalny USA w Krakowie. Jesli ktos sie tam staral o wize to prosze o jakies info :) |
kilka lat temu bylo tak:
czekasz godzinami w kolejce... w koncu wchodzisz do budynku.. dalje czekasz... az pozwalaja Ci podejsc do jednego z okienek (cos w rodzaju ala - poczta lub bank te okienka - ale bez szyb) za okienkiem siedzi sobie gostek lub facetka i rozmawiasz z nimi - dlaczego chcesz wize, co robisz, gdzie mieszkasz, takie i inne *******y nie wiem kto siedzi za okienkiem, w moim przypadku byl to jakis anglojezyczny facet, ale dalo sie dogadac po polsku (angielski sie przyda chocby do zaimponowania gosciowi - bo wszysctko co musisz zrobic to przekonac go aby Ci dal wize) aha... noi zanim Cie wpuszcza to wykrywacz metali, zostawienie bagazy itd... jak Ci przyznaja wize, to oddajesz paszport i czekasz az Ci go odesla poczta w moim przypadku zbajerowalismy cala rodzina (ojciec wize juz mial) ze chcemy jechac na wakacje... (gostek na dal bo: (najpewniej) - ojciec dobrze platna robota, matka tez ma prace, my male dzieci :> noi wize mam ;) 10-cio letnia mi sie dostala :) ) |
Witam!
Super dzieki za info... Z tego, co sie orientuje, to kolejki dotycza Ambasady USA w Warszawie, a W Konsulacie Generalnym w Krakowie nie jest tak zle... Widze, ze Gliwice wiec chyba jednak byles w Krakowie :/ Dodatkowo to bylo kilka lat temu :) Teraz wnioski wypenia sie przez neta wiec krocej to trwa. ps. jestem studentem, wiec moze mam szanse :D |
Krakow, Krakow :) o niego przeciez pytales :D a kolejka wygladala mniej wiecej tak, ze mielismy ustalona godzine.... a ta ustalona godzina minela i sie czekalo i tak kilka godzinek po niej (nie pamietam ile ale bylo dlugo)
a co do studentow... tu jest roznie... zalezy jak zagadasz... bo czasem uznaja ze taki student to od razu do roboty jedzie i koniec.... bo jezeli uznaja ze chcesz tam zostac pracowac na czarno lub po prostu sie osiedlic to tacy sa niemile widziani.... (z tego co wiem) edit: a w Krakowie bylem nie przez Gliwice tylko Lezajsk ;) bo to w Lezajsku mieszkam ;) Gliwice sa dopisane dopiero od roku ;) |
Witam!
Zgadza sie... masz racje Ja tam jade zwyczajnie na wakacje (we wniosku napisalem dwa tygodnie)... Studia caly czas mam, wiec beda wiedziec, ze wracam na "kampanie wrzesniowa", z kasa nie mam problemow, zaproszenie na wakacje mam od "cioci" :D, reszta papierow OK - po cichu licze, ze mi dadza ta wize chociaz na dwa miesiace :) Dzieki wielkie za info... ps. jestem umowiony na konkretna godzine, wiec moze bedzie spoko :) |
a nie leiej W&T? zaplacisz troche ale legalnie popracujesz w usa... no i z wiza raczej nie ma problemow.
|
Witam!
Nie, bo jade na wakacje, nie potrzebuje pracowac na wakacjach - jade odpoczywac i pozwiedzac troche :) Ale w innym przypadku pomysl byl by na miejscu. |
Witam!
Heh dostalem ta wize :) Dla tych, ktorych ciekawi procedura wizowa robie krotki opisik... na przykladzie Konsulatu Generalnego USA w Krakowie 1. Dzwonimy pod specjany numer dostepny na stronie Ambasady i umawiamy sie na rozmowe 2. Przyjezdzamy pod Konsulat i idziemy do goscia, ktory sprawdza popawnosc wypelnienia wniosku, jesli jest OK to idziemy pod zielony filar :D 3. Pod zielonym filarem jest koles zbierajacy wnioski i paszporty i rozdajacy zielone numerki 4. Jak glos z glosnika powie, ze ludzie z numerkami proszeni sa o wejscie do Konsulatu to wchodzimy - przechodzimy przez bramke (wykrywacz metali) i udajemy sie do pierwszej poczekalni 5. Sa trzy okienka - typki z tych okinek wyczytuja ludzi - podchodzi sie do okienka i ona tam sprawdza dokumenty i zadaje pytania i albo zakwalifikuje dalej albo nie 6. Jak sie uda to idzie sie do automatu i bierze numerek, po czym udaje sie do drugiej poczekalni 7. Obserwuje sie wyswietlacza z numerkami i stanowiskami (jest ich 4) 8. Jak juz jest nasz numerek to idziemy do odpowiedniego stanowiska i tam Amerykanie zadaja nam pytania i ewentualnie sprawdzaja dokumenty oraz pobieraja odciski palcow 9. Dostajemy wize - idziemy do punktu DHL celem podanai adresu zwrotnego dla paszportu z wiza, nie dostajemy - tracimy 340zl i mozemy sie pocalowac w dupe :D ot cala filozofia |
od***347;wie***380;***281; temat: jak sprawa wygl***261;da w tej chwili ale Ambasada w Wawie ?
nied***322;ugo mam zamiar stara***263; si***281; o wiz***281; i chcia***322;bym si***281; jako***347; przyszykowa***263; |
Cytat:
|
w juesej te***380; jest net i ciekawe rzeczy aby je zfoci***263; a potem zadawa***263; :D
wtedy b***281;dzie weso***322;o :haha: |
Cytat:
|
najpierw trzeba dosta***263; wiz***281;, i chcia***322;bym si***281; jako***347; przygotowa***263; do rozmowy oraz zdoby***263; "potrzebne" papierki - tylko co ?
|
A zastanawia***322;o mnie zawsze jedno: gdy powiedzmy chcesz "pojecha***263; do cioci" do USA to w konsulacie czy ambasadzie bior***261; na spytki z angielskiego? Pytanie retoryczne ale jak jest...?
|
na wizie turystycznej nie potrzebna jest znajomosc jezyka angielskiego... bo jedzie sie jako turysta bez SSN... jedyne co jest problemem w wizie turystycznej do USA to zeby ja dostac konsul musi widziec ze TY jako ten TURYSTA wrocisz do Polski a nie zostaniesz tam na stale... czyli majac zone albo dziecko czy tez szkole w trakcie itd...
|
bez wizy , jedziesz i na lotnisku wyciagasz gitare ,zaczynasz grac i spiewac " jestem wesoly Romek , mam na przedmiesciu domek ".... itd. zero klopotow.
albo mowisz ze jestes od zorg'a . |
Jak masz kogos z rodziny w USA to sie zawsze mowi ze w odwiedziny, bo dawno nie widziales itp. i mowisz w zaleznosci od wieku jak jestes starszy to pada pytanie Co robisz ?? Masz rodzine ?? Po co jedziesz ?? Jaki jest twoj majatek ?? zawsze dobrze miec argument dla ktorego musisz wrocic... Jak jedziesz po studiach to jest gorzej, ale ta sama procedura musisz przekonac ze wrocisz... Jak jedziesz sie uczyc i masz jakies zaswiadczenie ze szkoly w USA, jak ja mialem :P to zawsze dostaniesz :P Czyli jak Cie spyta ?? Po co jedziesz ?? Mowisz nom a jak u Ciebie wszyscy zdrowi :P (wersja optymistyczna) wiec sie nie martw i znajdz tylko jakis powod nie musi byc prawdziwy, ale powinien byc w miare realistyczny :> Pozdrawiam z USA
P.S Wciac nie moge wyslac przelewu :P (niektorzy wiedza o co chodzi) |
Cytat:
|
jad***281; do Ciotki (chrzestna), je***347;li b***281;dzie to przed ***347;wi***281;tami to wiadomo w jakim celu - odwiedziny na ***347;wi***281;ta i Sylwek na Times Square (a mo***380;e u joujoujou w nowej chacie ;)) a jak nie to na Wielkanoc, mam dosta***263; od niej oficjalne zaproszenie notarialne
przed wizyt***261; w ambasadzie za***322;atwi***281; sobie wysoki stan konta w banku, b***281;d***281; rolnikiem z du***380;ym area***322;em oraz b***281;d***281; pracowa***322; na dwa etaty z ciekawymi zarobkami - ciekawe czy to przekona, mo***380;e jeszcze co***347; doda***263; ? |
hehe... calkiem calkiem, tylko nie przekombinuj, hyh widac ze chcesz bardzo jechac...
|
a jak was tam tymi paralizatorami przywitaja ?
lepiej siedziec na miejscu , i pisac tu na boardzie o szczesciu. |
pr***261;dem witaj***261; w Kanadzie, ja do juesej
w***322;a***347;nie si***281; dowiedzia***322;em ***380;e zaproszenie si***281; za***322;atwia |
witaja tu i tam jednakowo , waro wiec troche potrenowac jak na filmie z Segalem haha.
lub wyciagnac kilka passportow i niech sobie wybiora ktory im tam pasuje. ( ja tak robie) |
um***243;wi***322;em si***281; na spotkanie w ambasadzie w Wawie na poniedzia***322;ek, godz. 9.30
|
Powodzenia! :spoko:
|
Cytat:
:P |
Cytat:
:D |
ju***380; straci***322;em 31 $, gdybym wp***322;aci***322; przed nowym rokiem to wystarczy***322;oby 100$, od nowego roku 131
|
Z***322;odzieje :szczerb:
Ile piwa mozna za to kupi***263; :P |
Cytat:
:D |
zaproszenie?
czy potrzebne są zaproszenia aby starać się o wizę?
|
zaproszenia nie s***261; potrzebne, ale s***261; jakim***347; tam udokumentowaniem tego, ***380;e masz si***281; gdzie zatrzyma***263;
mnie w rozmowie z pracownikiem konsulatu spytano tylko gdzie pracuj***281; |
hej ja własnie staram sie o wize mam zaproszenie itp ale nczy ktoś ma jeszcze jakieś pomysły co mogłabym pzredstawić konsulowi???chce jeschać tylko na 20 dni na wakacje (czy rezerwacja biletu byłaby pomocna???)
|
Witam, zarejestrowałem się, bo widzę że dyskutujecie na interesujący mnie temat. Nie będę Was ściemniał. Siedziałem kiedyś w USA na wizie imigracyjnej przez 2 lata. Wiem, ze drugi raz nie dostanę. Chcę pojechać na turystyczną, i siedzieć tam i robić sobie na czarno, po prostu tam mieszkać. Jakie są moje szanse w ogóle na wizę??? Wiadomo, że w konsulacie się do tego nie przyznam :P Czy wystarczy, że mam tam kuzyna i dużo kumpli? Jak powiem, że jadę odwiedzić, to dadzą mi wizę na pare lat??? Żebym chociaż przez 2 lata mógł tam jeździć. Z góry dzięki za info :)
|
jezeli przekroczyles termin waznosci wizy a ty tam nadal byles.. to raczej ciezko ci bedzie
|
Nie nie nie. Zupełnie nie tak. Miałem wizę imigracyjną. Mogłem siedzieć ile chciałem. Wróciłem po dwóch latach. To było 10 lat temu. Byłem legalnie i wróciłem legalnie. Teraz chcę turystyczną :)
P.S. Tą imigracyjną miałem na czas nieokreślony. Z tym, że jak tu wróciłem, to się zielona karta przedawniła. Musiałbym w ciągu pół roku wrócić do USA, a już nie wróciłem ponad 10 lat :( Żałuję, ale nie ode mnie to zależało, tylko jeszcze wtedy od moich rodziców. |
aaa w takim wypadku, jesli w papierach wszytsko jest legalne, to mysle ze nie bedzie problemow z uzyskaniem wizy....
ale to wszystko i tak od konsula zalezy |
Tylko, że mnie niektórzy straszą, że jak tu nie mam żony, studiów albo coś, to znaczy, że nic mnie tu nie trzyma i mnie nie puszczą, bo od razu będą podejrzewać, że coś kombinuję... Naprawdę jest tak ciężko w takiej sytuacji? I mniej więcej na jak długo dają tak wizy zazwyczaj? Bo mnie by interesowało jak najdłużej, nie że 3 miesiące, tylko wizę tak na 5 lat żeby tam jeździć. I jeszcze jedno pytanie, jak się ma wizę na kilka lat, to jak często muszę wracać z USA do Polski żeby się tu meldować??? Bo jednak koszty przelotu nie są tanie, i im rzadziej tym lepiej :) Proszę o szybkie odpowiedzi :)
|
Jak masz tutaj dom/mieszkanie to nie powinno byc problemu... przeciez majatek Cie trzyma :)
|
A jeśli dom jest rodziców? :) Ja mam 21 lat :)
|
Jeśli już kiedyś byłeś i wróciłeś w terminie, to działa to z pewnością na twoją korzyść. Z kolei jeśli nic cię tu nie trzyma to.. kiepsko ;) Najlepiej jeśli masz jakieś 'zabezpieczenie' typu ktoś potwierdzający pracę, jakieś przyszłe plany w Polsce itp.
Co do pobytu, to nie jestem pewien jak teraz, ale kiedyś mogłeś na raz przebywać do 6 miesięcy. Potem trzeba było wyjechać i chyba w sumie można było od razu wrócić (więc wystarczyło się przelecieć np. do Meksyku). Coś jednak mogło się pozmieniać. |
Oooo... a ja myślałem, że to nie tak, że trzeba wyjechać ze Stanów, tylko, że trzeba wrócić konretnie do Polski. A mówiąc o planach na przyszłość w Polsce, to nie wiem... mogę ściemnić np. że jestem w stałym związku albo coś? Albo że mam dostać mieszkanie od babci? :P Hehe :) Sorry, że Wam tak truje dupska o to, ale to ważny dla mnie temat, za każdą pomoć i podpowiedź serdecznie dziękuję :)
|
narysuj jeszcze na kartce kredkami rodzinę, psa największego.
|
Czyli wsumie nic Cie tutaj nie trzyma. Z pytaniem o dom to chodzilo mi na wlasnosc
|
Mam rozumieć, że nie ma szans???
|
Tego to się od konsula dowiesz. :]
|
Mam pare Pytan :P:P
Bo moja mama jest bezrobotna a ja z sis jesteśmy niepełnoletnie i chcemy wyleciec do chile na miesiac teraz w lutym a zeby tam poleciec musimy miec przesiadke w Usa wiec potrzebujemy wize i jestesmy na poniedzilek umowione z konsulem w warszawie czy mamy duze sznse na dostanie wizy ??:D |
a po co wiza do usa?
|
Ale niekumaty.
Lecą teraz. Z przesiadką w lutym. Samolot do Chile... No i mama bezrobotna. |
a poza tym to same zakłócenia
siiiiściiii i tak dalej. |
Mamy przesiadke w USA i na to potrzebna jest Wiza:)
|
Wiza na lotnisko? Wiza przesiadkowa? Nie znam się. :blink:
|
Wiza tranzytowa. :czytaj:
|
No niby tak, ale jak się nie opuszcza terminala... no cóż, co kraj to obyczaj. :]
|
Też bym obstawiał za tym, że wiza niepotrzebna bo teoretycznie nie będą w USA. Tylko na terminalu a on tak jakby "niczyi" jest...
|
Mnie się się również tak wydaje - trzeba jednak spytać w konsulacie, a to tak boli... ;p
|
asktheconsulwarsaw@state.gov proponuję tak zapytać, bo party line do ambasady jakaś strasznie droga jest. :]
a... doczytałem, że nie odpowiadają bezpośrednio na adres poczty, ale może odpowiedzą w FAQ, bo jak na razie nie widzę tam takiej odpowiedzi. Z bełkotu na forach internetowych wynika, że jednak trzeba mieć wizę tranzytową C-1... |
dominika wiza nie bedzie ci potrzebna !!! dawniej w latach komuny pamietam ze niektorzy wykupywali wczasy na Cube a miedzyladowanie bylo w Halifaxsie (canada) tam ludzie opuszczali samolot i prosili o azyl !!
milego pobytu w chile ! niezapomnij przywiezc kolegom pisko (wodka ). |
A mój kolega zeszłego roku chciał odwiedzić rodzinę najbliższą w USA. Zostawili go i on sam tu jeden...
Wizy nie dostał, pojechał do Kanady, gdzie rodzina czekała na niego z pontonem, którym to dostał się do Wuja Sama :) Co ciekawe, wrócił tą samą drogą. |
Napewno jest Potrzeba heee Serio serio bo juz sie pytalam w konulacie:P
|
pali indiancom zaplacil ?
|
Nie tam, ja to już dawno temu postanowiłem, że jeśli będę wybierał się do Ameryki, to tylko statkiem - tak jak niegdyś bywało.
Chociaż teraz, w epoce zmierzchu zachodniej kultury, ten Boeing zaczyna trącić myszką, jako i te statki. //edit dominika, a po co Wy do tego Chile? |
@pali, motywy turystów są przeróżne ;)
|
No właśnie.
Nic nie sugeruję, ale ja bym naszych kobiet polskich, matek-polek i ich cór, z ojczyzny na poniewierkę nie wypuszczał. Niech w domu siedzą. Toć to nasz skarb narodowy. //edit A tak na marginesie to porypane jest, że jadąc sobie do Chile, trzeba spowiadać się CIA. Ten Chavez to ma jednak rację. |
haha ale ja tam na ferie na miesiac:D tam jest lato a tej zimy juz mam dosc:P:P
a pozatym macie suzo kobiet:P:P |
Ja mam mało kobiet.
I mało wina już. Dobre to porto cruz. //edit Bezrobotni fruwają na ferie do Chile. A nie wierzyli w Tuska. |
Ja pracuje i nie stać mnie ... może zostanę bezrobotnym...?
|
chile
Ilość załączników: 1
za cieplo to tam nie ma ! lepiej spakuj gacie na wacie;)
|
Na kanarach cieplej. I bliżej ;)
|
zorg, trzecia w nocy :)
|
Chille to wielki kraj... i taki rozciągnięty, na południu to nawet klimat subpolarny a na północy tropikalny... po środku umiarkowany... a zaraz czy tam jest już spokojnie bo kiedyś to były tam rządy bananowo-wojskowe...
Po drugie po co lecieć przez USA, jak można wybrać połączenie przez np. Kanadę, albo Meksyk gdzie wizy nie potrzeba... poza tym taki lot do Chille to musi być kosztowny... chyba ze ma się sponsorowane ferie przez... ? |
Mozna Ale Ja z Rodzina mamy znajomcyh w liniach gdzie jest tylko opcja przez USA :)...A do chile dlatego ze tam jest moj brat :P huhuhu Dostalam Wizee <jupi>
|
wiza
mam pytanie dotyczące rozmowy z konsulem w Ambasadzie w Warszawie.
Rozmowa jest w języku angielskim czy polskim? Bo jedni piszą że po polsku a inni,że po angielsku. |
po polsku, angielsku - jak sobie życzysz
jeśli zadeklarujesz, że znasz en, to możesz spodziewać się, że oficer odezwie się po angielsku |
Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Angielski znam,więc problemu nie będzie! |
Ale sprawdź jeszcze u innych źródeł, jeśli to ważne. Ja starałem się o wizę aż 13 lat temu (dostałem, ale ostatecznie nie popłynąłem do USA).
No i wróć prosimy na forum, już po rozmowie i opisz ją dla innych :) |
Ja już miałam wizę,dostałam na 10 lat,ale to było dawno i jak się starałam to z rodzicami razem,wiec nie pamiętam samej rozmowy. W USA byłam 2 razy.
Mam jeszcze pytanie, czy jeśli staram się o wizę do stanów razem ze swoim chłopakiem to rozmowę z konsulem mamy razem?czy jak nie jesteśmy jeszcze rodziną to każdy osobno podchodzi do okienka?! |
ZAPROSZENIE
Witam Wszystkich! Mam pytanko! Ile jest ważne zaproszenie do USA? Chodzi o uzyskanie wizy turystycznej.
|
Mam szanse na wizę turystyczną? Bardzo prosze o pomoc.
Nic mnie w Polsce nie trzyma, mam 18lat. Chcę wyjechać do USA, planuję 3tygodniowe "wakacje" by zobaczyć czy mi ewentualnie klimat spasuje do ewentualnego zostania tam na dłużej. Chodzi mi o to czy konsul się nie zorientuje czy czegoś nie kręcę. Grać to ja akurat umiem, problem w tym, że może się domyślić po młodym wieku, planuje sama się wybrać. Czy byłabym wiarygodniejsza gdybym powiedziała, że jadę na wakacje z kuzynką? Czy mogą to jakoś sprawdzić, że im nie ściemniam? W formularzu podobno wpisuje się (w moim przypadku) wchodzi w grę tylko wpis adresu i telefonu do szkoły do której uczęszczam, (którą w czerwcu br. porzucę, a raczej ona mnie.) Czy oni takie rzeczy sprawdzają, bo jak się okarze, że juz nie uczęszczam do tej szkoły, a wpisałam w formularz... :/ |
Cytat:
Zastanawia mnie, w jakim celu wybierasz się do Stanów. Nie mówię, że nie wolno, ale w ich obecnej sytuacji szanse na znalezienie pracy (jeśli o to Ci chodzi) masz co najwyżej podobne jak w UK (czyli marne), zarobki wyższe nie będą, a legalnie raczej tej pracy nie zdobędziesz. Radziłbym się zastanowić, gdzie dokładnie chcesz próbować jechać, bo akurat w USA mamy cały wachlarz dosłownie rozumianych stref klimatycznych, a w sensie potocznym co najmniej tyle, ile stanów ;) |
Pisząc klimat, nie miałam na myśli klimat-pogoda, tylko kwestię czy bym się tam zaaklimatyzowała w jako zupełnie innym, dalekim kraju. Tu przepraszam, za nieporzumienie. Nie boję się wyzwań, ale ja w Polsce tym bardziej nie mam czego szukać :( Nie umiem tu wysiedzieć, muszę gdzieś wyjechać, pierwsze co mi przyszło na myśl to były Stany...
|
jedz na wize J-1. dostaniesz bz problemu, pojedziesz do USA do pracy na legalu, i jak ci sie spodoba to zadecydujesz cop zrobic dalej.
a jak nie- wrocisz ;) |
albo skończysz z bachorami zrobionymi przez jakiegoś wielbiciela cracku...
|
Wizy J-1 ona o tak nie dostanie... a tam z pracą to jest tak, że jeśli jakiś zmywak czy sprzątanie po domkach to trafi się raczej w dużych aglomeracjach i suburbiach... Od Portland w stanie Maine po Savannah w Georgii, najlepszym miejscem będzie chyba NY i aglomeracja... Na zachodnim wybrzeżu to znowu południowa cześć Kalifornii od San Diego po San Francisco, z tego co wiem prace łatwo dostać w turystyce nad oceanem, potem może Portland w stanie Oregon i Seattle w stanie Washington... tak swoją drogą zamiast lecieć do Stanów prościej "ten klimat" poznać lecąc do Kanady i tam nie trzeba mieć wizy... a podobno z pracą jest podobnie... Brytyjska Columbia i Vancouver powinno być znacznie lepsze niż NY jeśli chodzi o mozliwosci pracy
To moje gdybanie, bo rodzinka rozrzucona po USA i Kanadzie twierdzi że najlepiej jechać w zimne, subpolarne rejony Ameryki tam gdzie kończą się lasy borealne - tam praca jest, tylko mało chętnych biorąc pod uwagę trudne warunki klimatyczne... |
Widzę Ed tak sympatycznie i optymistycznie z samego rana zaczynasz dzień :D
|
Dzięki, Ormianin za konkrety o to mi chodziło, ale ja się uparłam na Kalifornię w ostateczności Florydę, więc Kanada nie wchodzi w grę gdybym chciała lecieć do Kanady to bym naturalnie nie pytała o szczegóły w sprawie wizy...
Największym problemem jest tu własnie ta wiza i sposób jak ją zdobyć bez niej nie mam nic i dalsze planowanie nie ma sensu, a jedno wiem na pewno nie mogę w Polsce zostać. Czy ludzie w konsulacie sprawdzają takie rzeczy jak szkoła, którą planuję wpisać we wniosku, bo jak nie wpisze żadnej roboty, ani szkoły to na pewno nie dostanę, bo się zorientują :/ Jak wpiszę szkołę mając nadzieję, że nie będą tego sprawdzać to będzie dla nich wiadome, że muszę z tych "wakacji" wrócić. Na wizę J-1 się nie załapię, musi być turystyczna. |
Pracownicy ambasady nie są tacy głupi, jak Ci się wydaje. A jeśli wykryją oszustwo, to trafisz na czarną listę i potem będziesz mogła co najwyżej pomarzyć o jakiejkolwiek innej wizie.
|
Ilość załączników: 1
Caly czas poszukuja chetnych do pracy na plantacjach sugar cane - Cuba , zakwaterowanie i wyzywienie zapewnione :) opalenizna gratis.
ps. i placa juz w walucie przyszlosci ! |
Witam,
podbijam temat gdyż mam kilka dodatkowych pytań związanych ze sprawą wizy. Otóż przez ostatni rok szykowałem się finansowo żeby spędzić sobie ok. 3 tygodni w Nowym Jorku, w celach wyłącznie turystycznych. Chcę lecieć w sierpniu 2012 na te trzy tygodnie i zaczynam powoli myśleć o zdobyciu wizy. Nie interesuje mnie wiza długoterminowa (na rok, 5 lat czy 10 lat), po prostu wystarczy np. miesięczna. Stąd moje pytanie, jaki rodzaj wizy byłby dla mnie idealny i w jakiej jest ona cenie? Jestem z Wrocławia, podejrzewam, że najbliższy konsulat znajduje się w Krakowie, czy może powstało coś w samym Wrocławiu w przeciągu ostatniego czasu? Czy myślicie że będę miał problem z otrzymaniem takiej wizy? Zamierzam jechać z kolegą, mieszkać w jakimś hostelu i po prostu zwiedzić szczegółowo miasto.... Z góry dzięki za odpowiedź! |
Wiza turystyczna do USA - rozmowa z Konsulem
Witam. Otóż mam 16 lat i chciałbym polecieć na wakacje do NY razem z Matulą w celach turystycznych mam tam rodzinę .. Ciotka która siedzi w stanach juz 18 lat i co roku bywa w Polsce !! Otóż mam już wszystkie papiery załatwione tylko czekam na rozmowe z Konsultem mam również zaproszenie do USA i moja matula też ..
Pytanie: jak wyglada rozmowa z Konsulem? Prosze o jakies ogolne informacje (moze jakies pytania konkretne jakie zadaja)... Chodzi konkretnie o Konsulat Generalny USA w Warszawie.. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 21:45. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.