Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Komputery - oprogramowanie i sprzęt (https://forum.cdrinfo.pl/f113/)
-   -   Nieuruchamiający się komputer.. (https://forum.cdrinfo.pl/f113/nieuruchamiajacy-sie-komputer-55389/)

andrzejj9 12.08.2005 17:38

Nieuruchamiający się komputer..
 
No i trafiło też na mnie... Włączyłem rano komputer, tj, spróbowałem to zrobić, i przez chwilę zaczął chodzić, ale tak dziwnie "harczeć" (coś jak dźwięk brudnego wentylatora), a potem się wyłączył i kolejne próby włączenia nie przynosiły już żadnego rezultatu. Nie miałem jeszcze czasu, żeby go rozkręcić i przyjrzeć się, co to może być, ale tak wstępnie to na co patrzeć - zasilacz, czy może coś jeszcze? Myślałem, czy może nie wentylator na procesorze, ale trochę za szybko komputer się wyłączył, żeby to mogła być jakaś ochrona przed przegrzaniem.

Co myślicie?

pablocoo 12.08.2005 17:56

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Co myślicie?

Mysle, ze trzeba to jednak zobaczyc od srodka.

Velu 12.08.2005 17:59

Yeep ..zdecydowanie od srodka :) zasilacz prawie napewno

andrzejj9 12.08.2005 18:16

Od środka na pewno.. Ale też samo spojrzenie niewiele mi da, bo spalić się na pewno nic nie spaliło. Co najwyżej rzucę okiem, czy wszystkie wentylatory działają bez problemu i czy nic się nie poluzowało.

Jestem już w domu i niedługo się tym zajmę.

zick 12.08.2005 19:08

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
bo spalić się na pewno nic nie spaliło

no niekoniecznie
uwalony zasilacz potrafi pociągnąć za soba dosłownie wszystkie urządzenia :D
w extremalnym przypaku oczywiście :D
ja tak raz miałem, ocalała tylko fdd, reszta poszła z dymem

MOdy 12.08.2005 19:22

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
No i trafiło też na mnie... Włączyłem rano komputer, tj, spróbowałem to zrobić, i przez chwilę zaczął chodzić, ale tak dziwnie "harczeć" (coś jak dźwięk brudnego wentylatora), a potem się wyłączył i kolejne próby włączenia nie przynosiły już żadnego rezultatu. Nie miałem jeszcze czasu, żeby go rozkręcić i przyjrzeć się, co to może być, ale tak wstępnie to na co patrzeć - zasilacz, czy może coś jeszcze? Myślałem, czy może nie wentylator na procesorze, ale trochę za szybko komputer się wyłączył, żeby to mogła być jakaś ochrona przed przegrzaniem.

Co myślicie?

Miałem kiedyś podobną sytuację i poszedł zasilacz, więc u Ciebie też może to być.

kodziu 12.08.2005 19:27

Jak chłopaki napisali sprawdź zasilacz.

Tylko nie próbuj nawet patrzeć czy działa.

Czasem jest tak że niby coś padło a kiedy wystygnie potrafi sie nawet uruchomić.

A przecież nigdy nie wiadomo czy to nie będzie ostatnie uruchomienie....

andrzejj9 12.08.2005 19:29

Cytat:

Napisany przez zick
no niekoniecznie
uwalony zasilacz potrafi pociągnąć za soba dosłownie wszystkie urządzenia :D
w extremalnym przypaku oczywiście :D
ja tak raz miałem, ocalała tylko fdd, reszta poszła z dymem

To wiem, ale nie było ani żadnego odgłosu, ani trzasku, ani tym bardziej dymu.. Nie było więc żadnych objawów, żeby coś mogło się spalić.


EDIT

No i najnowsza informacja - komputer już działa :)

Nie mam pojęcia, co było przyczyna, bo jak po całym dniu bezczynności, spróbowałem go znowu uruchomić, to najpierw dysk zacząc strasznie zgrzytać, więc wyłączyłem. Ale jak potem znowu spróbowałem, to dysk co prawda znowu podejrzanie głośno zaczął chodzić, ale go przeczekałem i za kilka sekund wszystko się uspokoiło i komputer normalnie się uruchomił. Teraz chodzi już od około pół godziny i wszystko jest w porządku.

Ale co to było???

andrzejj9 12.08.2005 19:32

Cytat:

Napisany przez kodziu
Jak chłopaki napisali sprawdź zasilacz.

Tylko nie próbuj nawet patrzeć czy działa.

Czasem jest tak że niby coś padło a kiedy wystygnie potrafi sie nawet uruchomić.

A przecież nigdy nie wiadomo czy to nie będzie ostatnie uruchomienie....

Sugerujesz, że coś jeszcze może się s******yć?

Poza tym - jak można sprawdzić zasilacz nie uruchamiając go?

*Vojtas* 12.08.2005 19:57

Andrzej ta współczesna elektronika ma to do siebie, że w razie awarii raczej nie zobaczysz ognia, dymu i innych tym podobnych fajerwerków. Może strzelić jakiś drobny elemencik (rezystorek, tranzystorek) a skutki mogą być opłakane. Choć oczywiście sytuacja z fajerwerkami też może się przydarzyć.

andrzejj9 12.08.2005 20:02

Cytat:

Napisany przez *Vojtas*
Andrzej ta współczesna elektronika ma to do siebie, że w razie awarii raczej nie zobaczysz ognia, dymu i innych tym podobnych fajerwerków. Może strzelić jakiś drobny elemencik (rezystorek, tranzystorek) a skutki mogą być opłakane. Choć oczywiście sytuacja z fajerwerkami też może się przydarzyć.

Przynajmniej komputer padłby z klasą ;)

Velu 12.08.2005 20:31

hehe u mnie kiedys jak zasilacz poszedl to z pol dnia pokoj wietrzylem 8 )

Reetou 12.08.2005 20:52

Jeśli trafnie zidentyfikowałeś dysk jako źródło hałasu, to rób jego backup, póki chodzi komp. Marnie to wróży...

kodziu 12.08.2005 21:49

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Sugerujesz, że coś jeszcze może się s******yć?

Poza tym - jak można sprawdzić zasilacz nie uruchamiając go?

Może nie tyle nie uruchamiając, co podlączyć pod jednego molexa jakieś urządzenie (oczywiście wszystko najpierw odlączyc, zasilacz mozna wyjąć z budy jak sie komuś chce).

Na przykład stary napęd CD-ROM lub HDD, niekoniecznie 100% sprawny lub cokolwiek innego aby tylko czerpało prąd.

O ile dobrze pamiętam aby uruchomić zasilacz, we wtyczce ATX ( ta podłanczana do płyty głownej ) łaczymy 2 piny, a dokładniej kabelki zielony i czarny.

Jeżeli by coś było z zasilaczem to chyba lepiej stracic cd-rom'a za 5 dych niż pół kompa...

Ale widze że już po strachu i wszystko w porządku.

PS Ja nic nie sugeruje, na temat zasilaczy komputerowych dowiedziałem się wiele i strach pomyśleć co ta mała "puszka" potrafi zrobić...

Dla pewności jeżeli masz dostęp do miernika, to sprawdź napięcia dawane przez zasiłke.

Lepiej sprawdzić to teraz niż potem żałować :)

PS2 To wcale nie musi być zasiłka, nie chcialbym straszyć ani wprawiać w zły humor ale jak na razie wszystko wskazuje na nią. Napisz chociaż co to za marka i jaką posiada moc.

mgit 12.08.2005 22:12

A może kabel zasilający nie stykał dobrze ??? umnie kiedyś dobrze kabel nie stykał i aż się iskrzyło :D po wymienie kabla na jakiś czas było git a po dwóch-trzech miesiącach zasilacz padł :D

kraluk 12.08.2005 23:43

Heh...
Miałem u siebie identyczną sytuację. Wszystko było tak, jak u @Andrzeja. Pewnego dnia, gdy hdd "oddychnął" wróciłem do pracy. Za jakiś czas ponownie dysk zaczął wydawać dziwny dźwięk, i znów pad. Okazało się, że coś się stało z głowicą twardziela.... A najlepsze jest to, że gdy dysk odpoczął to znów normalnie pracował, a za jakiś czas (ok. 1h) zgrzytanie powracało i zwis/pad również... I tak w kółko. Dysk ten działa tak do tej pory, ale ja kupiłem nowego hdd:) Tak wyglądała sprawa u mnie.

andrzejj9 13.08.2005 12:16

Ja jeszcze obserwuję.. na razie wszystko, w tym również dysk, chodzi bez zarzutu, ale żeby pewnego dnia nie spotkała mnie niemiła niespodzianka, to wolałbym go jakoś gruntownie przetestować. Możecie polecić jakiś program do tego?

Calme 13.08.2005 12:33

Słuchaj najlepszy będzie do tego HDD Health
można także spróbować tymi:

HDDSpeed
Disk Bench
HD Tach
HD Tune
HDD Utility
HDDlife

Luke_SC 13.08.2005 12:46

To niekoniecznie był zasilacz. Miałem podobne problemy, komp sie wyłaczał po jakimś czasie działał bez zarzutów. Pewnego pięknego dni już się nie włączył, okazało się, że płyta się spaliła :)

Reetou 13.08.2005 12:49

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Ja jeszcze obserwuję.. na razie wszystko, w tym również dysk, chodzi bez zarzutu, ale żeby pewnego dnia nie spotkała mnie niemiła niespodzianka, to wolałbym go jakoś gruntownie przetestować. Możecie polecić jakiś program do tego?

A zrobiłeś back-up? ;) Programy testowe dysków mocno go obciążają... Może przy tym skończyć definitywnie swój żywot.

andrzejj9 13.08.2005 14:05

No właśnie nie do końca mam jak zrobić backup, bo przymierzam się do kupna nagrywarki DVD, ale jeszcze jej nie mam, a nie chce mi się wszystkiego (koło 35GB) zgrywać na płytki CD... Ale jeszcze zobaczę, niektóre z tych rzeczy i tak chce zgrać na zwykłe płyty (CD) a resztę najwyżej przekopiuję na notebooka, zanim zacznę się bawić z tymi programami. Dzięki za ostrzeżenie.

AssasinX 13.08.2005 14:29

jak caly dzien np. od 8 rano do 2 w nocy chodzil komputer to mógl sie spalić zasilacz :taktak:

Reetou 13.08.2005 15:32

Cytat:

Napisany przez AssasinX
jak caly dzien np. od 8 rano do 2 w nocy chodzil komputer to mógl sie spalić zasilacz

Hmm, równie dobrze może się spalić chodząc od 10:00 do 10:01 :taktak: Zerknij TU :D

Hinks 13.08.2005 15:36

Cytat:

Napisany przez Reetou
Hmm, równie dobrze może się spalić chodząc od 10:00 do 10:01 :taktak: Zerknij TU :D

:wow: Ładnie ten komp u ciebie chodzi :)
Record: 96d 12h 21m 04s :wow:
Hehe u mnie komp maksymalnie chodził 3 dni bez restartu 8 )
EDIT:
A co do tematu to miałem niedawno podobnie i poszedł zasilacz.

andrzejj9 20.08.2005 23:02

No i powtórka z tematu.. komputer znowu się nie uruchamia. Chodził dzisiaj kilka godzin, potem go wyłączyłem koło 17 i przed chwilą chciałem włączyć, ale już bez powodzenia. Najpierw tak samo, jak ostratnio przez kilka sekund coś tak dziwnie.. "szeleściło", mam wrażenie, że zasilacz, potem komputer się wyłączył i od tego momentu już nie reaguje. Zostawię na noc, może jutro znowu będzie działał, ale nawet jeśli to teraz już widzę, że to i tak chwilowe...

Czyli co, pozostaje kupno nowego zasilacza? Ile najtaniej można dać, żeby kupić coś sensownego?

Hinks 20.08.2005 23:37

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
No i powtórka z tematu.. komputer znowu się nie uruchamia. Chodził dzisiaj kilka godzin, potem go wyłączyłem koło 17 i przed chwilą chciałem włączyć, ale już bez powodzenia. Najpierw tak samo, jak ostratnio przez kilka sekund coś tak dziwnie.. "szeleściło", mam wrażenie, że zasilacz, potem komputer się wyłączył i od tego momentu już nie reaguje. Zostawię na noc, może jutro znowu będzie działał, ale nawet jeśli to teraz już widzę, że to i tak chwilowe...

Czyli co, pozostaje kupno nowego zasilacza? Ile najtaniej można dać, żeby kupić coś sensownego?

Ja kupiłem zasilacz Modecom'a za (chyba) 80 zł.
Jest jakiś tam przeciwprzepięciowy, przeciwzwarciowy, przeciwprzeciążeniowy itd.
Podobno dobry, a nie taki drogi :)

REi 20.08.2005 23:40

A ja mam dla was zaskakujace rozwiazanie :) - mialem podobnie, ba! identycznie - charczenie twardziela. Problem powodowala.... Klawiatora - 1 z bolcow we wtyczce sie wylamal - u ciebie moze ten sam efekt powodowac zlamany kabel (dlatego raz dziala a raz nie :D) - sprobuj odpalic PC bez podpietej klawiatury i myszy.

Moze to tez byc jakies zwarcie (np tasma do twardego , jakis farfocel na MoBo)

andrzejj9 21.08.2005 13:24

Na razie nie wiem, czy to rzeczywiście może być kabel, czy nie, ale kiedy rano włączyłem komputer, to oczywiście działał bez problemu, ale kiedy z trzy godziny później znowu próbowałem, już nic nie chciało ruszyć. Wkurzyłem się, rąbnąłem pięścią w obudowe i.. znowu zaczął ;)

Ale nie polecam tego sposobu, ja musiałem coś pilnie zrobić na komputerze, dlatego zastosowałem drastyczne metody ;)

REi 21.08.2005 14:27

pewnie na lini 5V byo zwarcie (np jakis owad siadl na mobo) bo takie wtedy sa objawy.

juicepp 21.08.2005 15:36

tez tak raz miałem, porozkłądałem go na częsci pierwsze i złożyłem odnowa i działał. próbuj wszystkiego co sie da :) może to zasilacz...a może nie...może płyta głowna...może procek...możliwości jest wiele...trzeba wszystko posprawdzać, zaczynająć od sprawdzenia zasilacza, potem demontażu i montażu odnowa...

andrzejj9 21.08.2005 16:56

Cytat:

Napisany przez juicepp
tez tak raz miałem, porozkłądałem go na częsci pierwsze i złożyłem odnowa i działał. próbuj wszystkiego co sie da :) może to zasilacz...a może nie...może płyta głowna...może procek...możliwości jest wiele...trzeba wszystko posprawdzać, zaczynająć od sprawdzenia zasilacza, potem demontażu i montażu odnowa...

Szczerze mówiąc... nie chce mi się ;)

Jak przestanie działać na amen (co, mam nadzieję, jednak nie nastąpi) to zacznę się na poważnie martwić i wtedy być może coś takiego mnie czeka. Ale teraz.. działa, a jak nie działa to piącha ;)

juicepp 21.08.2005 21:07

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Szczerze mówiąc... nie chce mi się ;)

Jak przestanie działać na amen (co, mam nadzieję, jednak nie nastąpi) to zacznę się na poważnie martwić i wtedy być może coś takiego mnie czeka. Ale teraz.. działa, a jak nie działa to piącha ;)

tylko że wtedy może być juz zapóżno, lepiej teraz zrobić przegląd i wymienić to co zwalone niż gdyby się okazało ze to zasilacz sie sypie i może dać CI zbyt wysokie napięcie i popalić wszystko co tylko się da :)
lepiej teraz to zrobić i przykładowo wymienić zasilacz niż 3/4 kompa :)

kodziu 21.08.2005 21:48

Cytat:

Napisany przez andrzejj9

Czyli co, pozostaje kupno nowego zasilacza? Ile najtaniej można dać, żeby kupić coś sensownego?

Jeżeli nie masz kasy:

http://allegro.pl/show_item.php?item=61371792

lub http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=60018762

Delta robi teraz chieftec'a. Forton pomimo tabliczkowej 350 wat, potrafi uciągnąć znacznie,znacznie więcej. Poza tym nie dość ze tańszy od codegenów, megabajtów itp. to jeszcze na dodatek posiada liczne zabezpieczenia.

A jeżeli masz jakieś większe fundusze to juz inna sprawa :D

andrzejj9 21.08.2005 22:01

Cytat:

Napisany przez kodziu
Jeżeli nie masz kasy:

http://allegro.pl/show_item.php?item=61371792

lub http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=60018762

Delta robi teraz chieftec'a. Forton pomimo tabliczkowej 350 wat, potrafi uciągnąć znacznie,znacznie więcej. Poza tym nie dość ze tańszy od codegenów, megabajtów itp. to jeszcze na dodatek posiada liczne zabezpieczenia.

A jeżeli masz jakieś większe fundusze to juz inna sprawa :D

Nie, jakoś zasilacz nigdy nie był dla mnie częścią komputera, na którą skłonny byłbym wydać większe pieniądze. Już wolałbym kupić sobie lepszej jakośći monitor, czy głośniki.

Podoba mi się natomiast ten pierwszy zasilacz, do którego podałeś link:

http://allegro.pl/show_item.php?item=61371792

Uważasz, że to jakiś sensowny sprzęt, a nie najtańsza alternatywa, która na długo nie wystarczy?

juicepp 21.08.2005 23:21

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Nie, jakoś zasilacz nigdy nie był dla mnie częścią komputera, na którą skłonny byłbym wydać większe pieniądze. Już wolałbym kupić sobie lepszej jakośći monitor, czy głośniki.

Podoba mi się natomiast ten pierwszy zasilacz, do którego podałeś link:

http://allegro.pl/show_item.php?item=61371792

Uważasz, że to jakiś sensowny sprzęt, a nie najtańsza alternatywa, która na długo nie wystarczy?

zasilacz to pomimo tego co większość uważa bardzo ważna częśc komputera.
wszystko zalezy zacząć od tego do czego bedziesz potrzebował ten zasilacz, bo jeśli planujesz modernizacje kompa na naprawde prądożerny, lub bedziesz planował wycisnąć z niego wszystkie poty, to ja zalecam zakupienie droższego zasilacza, typu neotec, chieftec. Natomiast jesli ma to byc tyle o ile do tego co masz teraz to ten wystarczy spowodzeniem.Do kompa za 4 tysiące ja bym takiego napewno nie wsadził.

kodziu 21.08.2005 23:50

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Nie, jakoś zasilacz nigdy nie był dla mnie częścią komputera, na którą skłonny byłbym wydać większe pieniądze. Już wolałbym kupić sobie lepszej jakośći monitor, czy głośniki.

Podoba mi się natomiast ten pierwszy zasilacz, do którego podałeś link:

http://allegro.pl/show_item.php?item=61371792

Uważasz, że to jakiś sensowny sprzęt, a nie najtańsza alternatywa, która na długo nie wystarczy?


Ten forton to ostatnio "hit na allegro".

Jeżeli nie masz zbyt dużej kwoty lub jak wspomniałeś wolisz zainwestować pieniążki w coś "bardziej użytecznego" to ten zasilacz będzie najodpowiednijeszym wyborem.

Na tweak'u jest olbrzymia ilość wątków na temat tych zasilaczy, więc zawsze możesz co nie co się tam dowiedzieć.

Pod względem prądowym na pewno będziesz zadowolny, nie wiem jak jest z głośnością ale myślę ze 12cm wentyl za głośno nie chodzi.

Aha, forton to na zachodzie marka spod znaku high-end, więc samo to powinno juz być odpowienią rekomendacją.

Do domowego komputera będzie idealny i to że kosztuje 50zł wcale nie znaczy ze jest gorszy od chieftec'a 360 wat za ponad 150zł ;)

Jedna z wcześniejszych aukcji tego pana: http://allegro.pl/show_item.php?item=59279094 Trochę chętnych było :D

PS Musisz tylko się upewnić czy zasilacz jest nowy. Zdarzało się że był albo używany lub na dodatek po naprawie... :|

EDIT

Polecam lekturę jednego z topic'ów na tweak'u:

http://forum.tweak.pl/index.php?showtopic=140978

pepperman 21.08.2005 23:58

Cytat:

Napisany przez kodziu
Aha, forton to na zachodzie marka spod znaku high-end, więc samo to powinno juz być odpowienią rekomendacją.

no, troszke zagalopowales sie :). to widac po cenach na Zachodzie. w Niemczech mozna go kupic za jeszcze mniejsze pieniadze niz w tej ofercie, ktora podales. za te pieniadze to jednak naprawde dobry zasilacz.

kodziu 22.08.2005 11:36

Cytat:

Napisany przez pepperman
no, troszke zagalopowales sie :). to widac po cenach na Zachodzie. w Niemczech mozna go kupic za jeszcze mniejsze pieniadze niz w tej ofercie, ktora podales. za te pieniadze to jednak naprawde dobry zasilacz.

Nie są to antec'i ani topower'y ale swoją jakość i cenę mają:

http://www.komplett.co.uk/k/ki.asp?s...1-03B0D58EDEA7

http://www.misco.co.uk/productinform...1~/product.htm

Pierwsze lepsze jakie znalałem przy pomocy google. Oba produkowane przez FSP.

Nie chcę tutaj się kłócić ze to jakieś "de beściaki" ale one kosztują 50zł...

No chyba że ktoś woli być kamikadze i za te same pieniądze dostać http://www.benchmark.pl/artykuly/tes...abajt_350.html ;)

No i jeszcze jedno. Żadko ostatnio pisze na forum to sobie odrobie :P

Dla ModeCom'a niektóre zasilacze produkuje własnie FSP:

http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=8575

http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=8576

Zawsze można poczytać komentarze urzytkowników ;)

Ewentualnie za kwotę poniżej 100zł można wziąść jeszcze modecom'a.

Na uwagę zasługuje http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=9592


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 07:10.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.