Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Dla amatorów szybkiej jazdy (https://forum.cdrinfo.pl/f5/dla-amatorow-szybkiej-jazdy-56463/)

Calme 11.09.2005 09:57

Dla amatorów szybkiej jazdy
 
http://vega.eti.pg.gda.pl/~xh/DriveSafely/

Kasprzak 11.09.2005 10:11

Bardzo mocne reklamy...szczegolnie ta matka z dzieckiem.
Nie mozna powiedziec ze fajne, bo tak jakos nie wypada, ale fakt...niektorzy za szybko jezdza...

andrzejj9 11.09.2005 10:28

Mocne.. trzeba przyznać, ale też dzięki temu dobre, bo naprawdę przemawiające.. W Polsce puszcza się jakiś filmik, na który nikt nie zwraca uwagi, plus wypowiedź jakiegoś speca, co większość osób kwituje uśmieszkiem politowania. A te filmiki naprawdę przemawiają do wyobraźni, nawet komentarz nie jest potrzebny..


ps: Najbardziej "podobał" mi się pierwszy - tam po prostu nic nie trzeba dodawać, można się cholernie dobrze wczuć w taką sytuację (i piszę to jako człowiek, który w ogóle nie pije alkoholu).

Dobry jest też trzeci, ale mógłby zostać trochę dopracowany, bo dopiero za drugim razem oglądając go zrozumiałem, o co tak naprawdę chodzi. Tak, czy siak - chętnie zobaczyłbym podobną robotę u nas w telewizji. Jeśli uratowałoby to chociaż jedno życie - to warto.

siwy_mw 11.09.2005 13:18

Reklamy naprawde trafiaja do wyobrazni, a nie te nasze pierdo*y z wariatami w kaftanch biegajacych po ulicy.

Predi 11.09.2005 14:30

akurat te piedroly z wariatami w kaftanach sa jeszcze ok,
najbardziej mnie raza reklamy gdzie na koniec pan mowi "pamietaj o sercu" ale cicho i szybko, bo sekundy uciekaja :|

Berion 11.09.2005 15:07

Sugestywne... Szczególnie ta z dzieckiem z piłką... ... Szkoda, że u nas nie "puszczają" tego typu reklam.

AleX69 11.09.2005 15:16

kiedys krazyla po sieci taka fajna reklama ...
dwie pary jada noca samochodem, kierowca co chwile odwraca sie do tylu i straszy
pasazerow glupimi/strasznymi minami - oni zreszta tez je niby dla zartow robia
w pewnej chwili przez nie uwage kierujacego o malo nie dochodzi do kolizji na przejezdzie kolejowym ... chlopak cieszy sie ze wyszedl z opresji calo ale gdy odwraca sie do swych pasazerow na tylnim fotelu widzi zmasakrowane ciala przyjaciol ...

cos niby a'la Finnal Destination

Teczowy 11.09.2005 15:21

Witam ...
Ostatnio u mnie babka [jak sie domyslam very rich] potrącila na pasach i na czerwonym swietle dla aut dziecko ktore zmarło ... i nie ma to jak koneksje ... rodzice oskarzeni o nie pilnowanie dziecka a morderczyni usmiechnieta lata po sklepach ... nie ma to jak sprawiedliwosc ... dlatego niema takich filmikow w polsce ... bo to nijak sie ma do naszej mentalnosci i zeczywistosci ...
pozdr
TeCzoWy

Kasprzak 11.09.2005 15:55

obejrzalem jeszcze raz...
przemawia bardzo ta reklama z grupką co jadą i sie wyglupiaja. Niestety to jest tez czesty obrazek. Przypomniala mi sie sytuacja kolezanki. Tam na szcescie nikt nie zginal, ale ciezko ranni byli.
Reklama z dzieckiem tez bardzo trafia, z predkoscia faceta ktory uderza matke z dzieckiem chyba najbardziej mnie by trafila jako widza.
Dokladnie, jak wy popieralbym takie akcje. Mocne "filmy" ale tak jak andrzej9 mowi...moze by przestraszylo co niektorych, ja po obejrzeniu (nie mam prawka, jestem w trakcie kursu) sam tak jakos wybieglem w przyszlosc...i przestraszylem sie

Smartek 11.09.2005 19:01

powinni zrobic jakas o papierosach podobna do tych :)
pozdro ;)

adams_a 11.09.2005 19:16

Nie, no. Te reklamy przerazaja ale daja efekty. Najlepiej jest sie bac i zyc. Niz nie bac sie predkosci i lezec spokojnie w kostnicy.
To samo tyczy sie innych "wrazen" za kieronica, piwko, dziwczynki i znajomi.

Predi 11.09.2005 19:26

wlasnie dociagnalem reszte...
i tak w sumie to mogloby byc mocniejsze (ale narzekam, chyba bez uczuc jestem ;) )

po ogladnieciu nasunela mi se jeszcze takie uwagi:
1. spoty tego typu powinny byc brutalniejsze, tzn ciala ofiar itd.
2. powinny byc elementem szkolenia kierowcow a nie jedynie reklamami, godzinka seansu filmow tego typu moglaby znacznie skuteczniej zdusic to w zarodku

demek 11.09.2005 20:08

i tak wiekszosc bedzie to miala wiadomo gdzie:)

Calme 11.09.2005 20:13

Cytat:

Napisany przez demek
i tak wiekszosc bedzie to miala wiadomo gdzie:)

Tej wiekszosci dotycza te filmiki - jak to ktos kiedys powiedzial niech kretyni wyeksterminuja sie sami ale dlaczego musza zabijac innych to juz jest inna sprawa.
Zreszta ktos kto nie stracil nikogo w wypadku tego nie zrozumie - tak samo jak syty glodnego...

Oktawian89 11.09.2005 20:23

Jestam za emitowaniem takich reklam w Polsce ! :> moze chodz 1 kierowca by sie opamietał , i uratował by to chociaz 1 zycie ludzkie !

Loczek 11.09.2005 22:00

Mocne reklamy. To właśnie powinno być puszczane u Nas. Takie sceny na pewno utkwiłyby w pamięci sporej rzeszy ludzi.

EDIT: pamiętacie prezentacje o skutkach wypadków, przygotowaną przez Komendę Stołeczną Policji w Warszawie dla młodzieży szkół średnich ? Możę ktoś wie skąd ją ściągnąć ?

Weron 11.09.2005 22:42

noseatbeltnoexcuse
Ten film zrobil na mnie najwieksze wrazenie....

czero 12.09.2005 00:16

Rzeczywiscie mocne, obawiam sie jednak, ze nasza KRRiT nie zezwoli na emisje takich spotow.
A w naszym kraju, gdzie jest tyle wypadkow to by sie przydalo.

REi 12.09.2005 01:04

U nas takie reklamy mogly by byc emitowane tylko po 22 czyli wtedy kiedy wiekszosc docelowej grupy odbiorcow siedzi przed telewizorami...

Fakt przerazajace aczkolwiek skuteczne - dlatego nigdy nie zrobilem prawka i pewnie nigdy nie zrobie, po prostu chce w jak najmniejszym stopniu uczestniczyc w tym co w naszym kraju nazywa sie ruchem drogowym.

Remix 12.09.2005 02:56

Witam!

Jestem pod wrazeniem - dalszy komentarz jest zbedny.

nimal 12.09.2005 08:08

"niezle"
robia wrazenie
kiedys lecialy podobne na MTV (bardzo dawno temu, z 12 lat, moze potem tez ale MTV ie ogladam od wiekow) pod haslem Don't Drink Drive
najbardziej do mnie przemowila ta z pilka nozna...

co do przemocy - fakt ze bardziej by przerazaly jakby bylo wiecej tzw "krwi"
a drugiej jednak strony psycholodzy twierdza ze im wiecej przemocy tym mniej szczegolow pamieta osoba ogladajaca, wiec tworca musi to jakos wyposrodkowac

reklamy niesamowite...
i jak maja sie do tego polskie reklamy spoleczne? eh, a pewnie by wystarczylo poprosic o prawo wyswietlania zachodnich - raczej by uzyczyli za free

Berion 12.09.2005 09:18

@REi
Przecież nikt nie każe Ci jeździć "po głębszym" ??? W dzisiejszych czasach bez auta to niemal jak bez ręki :|

CIAPEK 12.09.2005 09:36

SZOK!
Brawa dla pomysłodawców, dla rezyserów etc.
No i przesłanie... aż się ręce trzęsą podczas oglądania.

@Nimal - super pomysł, zapożyczenia reklam i puszczania w Polsce. Przerobić tylko napisy na pl i puszczać zamiast Hołowczyca i lasu krzyży mało przemawiającego do widza.

Air 12.09.2005 10:27

Powinni to wyświetlać na dyskotekach :D

andrzejj9 12.09.2005 10:52

Cytat:

Napisany przez Berion
@REi
Przecież nikt nie każe Ci jeździć "po głębszym" ??? W dzisiejszych czasach bez auta to niemal jak bez ręki :|

Niejeżdżenie samemu po pijanemu nie daje ci żadnej gwarancji, że nie trafisz na jakiegoś pijanego kretyna.. Plus fakt, że drogi są w tragicznym stanie, przestrzeganie przepisów nierespektowane, a wiele samochodów niesprawnych technicznie.. Dodaj do tego wątpliwe czasami umiejętności kierowców, brawurę, idiotyczną organizację ruchu w niektórych miejscach i... właściwie starczy ;)

demek 12.09.2005 10:56

czy do grona adresatow tych reklam zaliczycie osobe ktora na autostradzie pozwala sobie na "buta w podloge" a po miescie wszystko zgodnie z przepisami ?:)

-Sid-The-Rat=> 12.09.2005 11:14

hehe, a ilu z was jezdzi w pasach na siedzeniach pasazerow? przyznac sie bez bicia, kto zapina pasy siedzac z tylu?
nie odpowiadajcie, bo wiem, ze kazdy :) zawsze tak jest, jak sie pyta - kazdy zapina [pasy naturalnie]

tak sie sklada, ze z racji rodzinnego zainteresowania Passive Safety w samochodach mam dostep do krajowych i nie tylko danych ofiar wypadkow samochodowych. wynika z nich, ze polskie samochody pasow bezpieczenstwa nie posiadaja...

podejrzewam tez, ze gdyby uczyc dzieci fizyki w szkole, to ludzie by zapinali te pasy a ludzie siedzacy z przodu bardzo mocno by krzyczeli na tych siedzacych z tylu bez pasow

ps. co do filmikow, i tak nikogo nie przekonaja. musialyby leciec latami w TV, inaczej kazdy o nich zapomni siadajac za kierownica, 'przeciez JA umiem jezdzic, to tylko kawalek, po ci mi pasy i wypilem tylko dwa piwa, no wlasciwie to jedno'

ps2. dobrze, ze choc motocyklisci na ogol wiedza co im grozi siadajac na motor

ps3. wiecie, ze bez pasow poduszka powietrzna ZABIJA na miejscu?

Loczek 12.09.2005 13:04

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
hehe, a ilu z was jezdzi w pasach na siedzeniach pasazerow? przyznac sie bez bicia, kto zapina pasy siedzac z tylu?
nie odpowiadajcie, bo wiem, ze kazdy :) zawsze tak jest, jak sie pyta - kazdy zapina [pasy naturalnie]

tak sie sklada, ze z racji rodzinnego zainteresowania Passive Safety w samochodach mam dostep do krajowych i nie tylko danych ofiar wypadkow samochodowych. wynika z nich, ze polskie samochody pasow bezpieczenstwa nie posiadaja...

podejrzewam tez, ze gdyby uczyc dzieci fizyki w szkole, to ludzie by zapinali te pasy a ludzie siedzacy z przodu bardzo mocno by krzyczeli na tych siedzacych z tylu bez pasow

ps. co do filmikow, i tak nikogo nie przekonaja. musialyby leciec latami w TV, inaczej kazdy o nich zapomni siadajac za kierownica, 'przeciez JA umiem jezdzic, to tylko kawalek, po ci mi pasy i wypilem tylko dwa piwa, no wlasciwie to jedno'

ps2. dobrze, ze choc motocyklisci na ogol wiedza co im grozi siadajac na motor

ps3. wiecie, ze bez pasow poduszka powietrzna ZABIJA na miejscu?

Ja zawsze zapinam pasy jadąc na siedzeniu pasażera z przodu, nie mówiąc już o siedzeniu kierowcy. Zawsze też upominam, każdego kto ze mną jedzie aby to zrobił.

Tył... faktycznie trzeba będzie pomyśleć i nawrócić siebie i pasażerów.

Predi 12.09.2005 14:10

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
hehe, a ilu z was jezdzi w pasach na siedzeniach pasazerow? przyznac sie bez bicia, kto zapina pasy siedzac z tylu?
nie odpowiadajcie, bo wiem, ze kazdy :) zawsze tak jest, jak sie pyta - kazdy zapina [pasy naturalnie]

tak sie sklada, ze z racji rodzinnego zainteresowania Passive Safety w samochodach mam dostep do krajowych i nie tylko danych ofiar wypadkow samochodowych. wynika z nich, ze polskie samochody pasow bezpieczenstwa nie posiadaja...

podejrzewam tez, ze gdyby uczyc dzieci fizyki w szkole, to ludzie by zapinali te pasy a ludzie siedzacy z przodu bardzo mocno by krzyczeli na tych siedzacych z tylu bez pasow

ps. co do filmikow, i tak nikogo nie przekonaja. musialyby leciec latami w TV, inaczej kazdy o nich zapomni siadajac za kierownica, 'przeciez JA umiem jezdzic, to tylko kawalek, po ci mi pasy i wypilem tylko dwa piwa, no wlasciwie to jedno'

ps2. dobrze, ze choc motocyklisci na ogol wiedza co im grozi siadajac na motor

ps3. wiecie, ze bez pasow poduszka powietrzna ZABIJA na miejscu?


to tylko potwierdza moja teorie, ze tym sie powinno zajac szkolenie kierowcow
uczyc nie tylko manualnie jezdzic, ale uczyc MYSLEC

a co do poduszki... to nie wie tego pewnie 95% ludzi bo skad... nikt o tym nie mowi
ja sie dowiedzialem, bo kumpel mi powiedzial... tylko ze w ten sposob to wszyscy sie nie dowiedza

co do motycyklistow, to sa oni znacznie lepszymi kierowcami na ogol od samochodziarzy i wbrew pozorom maja tez wyobraznie wieksza,
niednokrotnie sa jednak krzywdzeni przez kierujacych autami
ojciec wracal w deszcz ze Slowacji ze zlotu, na 6 motocykli, jeden uszkodzony i kilka mozliwosci kraks ktorych sie udalo uniknac,
bo taki co siedzi w samochodzie NIE WIE co to jest motocykl w deszczu, ze to jest jak lyzwy na lodzie i trzeba go ostroznie mijac itd. nic tylko na chama jada i tak to sie konczy

cos sie musi zmienic w "szkoleniu" kierowcow.... ile to frajerow nie wie jak duzo maja dziury w drodze do "powiedzenia" apropo przyczepnosci lub drogi hamowania... ilez to ludzi nie wie ze przy predkosci 100km/h na motocyklu i mniejszych jeden KAMIEN sredniej wielkosci to wywrotka w wypadku najechania na niego....

a juz zupelnie dobijaja mnie rowerzysci ktorzy skrecajac na skrzyzowaniu w prawo nawet nie patrza czy cos jedzie z lewej... BA raz malo co nie trafilem autem takiej pi*dy jak skrecala w lewo i nie popatrzyla, tylko mi pod mache....
czasami az sie ma wrazenie ze Polacy to jakis kretynski narod

edit:
a juz nie bede pisal jak to wygada w cywilizowanych kraju a jak w Polsce, ze np. na zachodzie na skrzyzowaniach sie usuwaja z drogi motocyklistom jezeli widza ze nie przejdzie miedzy autami, w Polsce co najwyzej jeszcze drzwi otworza zeby nie przejechal "bo po co ma miec lepiej ode mnie, niech stoi"
nie ta kultura jazdy.....

edit2: albo ilu ludzi "dziekuje" swiatlami awaryjnymi? ilu ludzi czai co to znaczy jezeli auto przed Toba wlaczy na trasie kierunkowskaz w lewo lub w prawo?
kiedys z ojcem jechalismy do mechanika, on z przodu motorem ja z tylu samochodem, moze z 50km/h jechalismy w niezabudowanym, przylepilo mi sie do tylka jakies auto... jedzie i jedzie i jedzie... kilka razy jej mrugalem kierunkowskazem prawym ("wyprzedzaj, ja sie usuwam") i nic.... jechala i jechala... az wkoncu dala buta i pojechala baba pewnie klac jeszcze jak to tak moge droge tarasowac......

@demek - to zalezy jak ciezkiego masz buta na autostradzie, pamietaj za tam tez obowiazuja przepisy

andrzejj9 12.09.2005 14:38

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
hehe, a ilu z was jezdzi w pasach na siedzeniach pasazerow? przyznac sie bez bicia, kto zapina pasy siedzac z tylu?
nie odpowiadajcie, bo wiem, ze kazdy :) zawsze tak jest, jak sie pyta - kazdy zapina [pasy naturalnie]

Jadąc jako pasażer zawsze zapinam pasy - powiem więcej - robiłem to zanim zaczął obowiązywać taki przepis..

Natomiast przyznaję, że nie robiłem tego jadąc z tył, ale.. kurde.. teraz gdzieś jadąc zrobię to! I to nie na pokaz, bo i komu miałbym cokolwiek udowadniać. Po prostu ten jeden film - jednokrotnie obejrzany pokazał mi coś, o czym wcześniej mogłem się tylko domyślać. Że moja decyzja o niezapięciu pasów w razie ewentualnego wypadku będzie miała tragiczne konsekwencje nie tylko dla mnie - ale też dla innych osób. O do mnie coś takiego bardzo przemawia...

Pawel_k 12.09.2005 15:44

z pasami to jak z gumkami, kazdy ci powie ze jezdzi z ale wiekszosc i tak bez :idea:
w polsce trzeba by czegos wiecej niz paru filmikow z poboznymi zyczeniami zeby ludzie przestali wypadac przez przednie szyby podczas wypadkow...

Smartek 12.09.2005 16:25

co do tej poduszki, moj znajomy jechal, walnal w mur [;)], byl bez pasow i jakos poduszka go nie zabila..., a grzmotnal dosc mocno!
pozdro ;)

CIAPEK 12.09.2005 16:35

Cytat:

Napisany przez Smartek
co do tej poduszki, moj znajomy jechal, walnal w mur [;)], byl bez pasow i jakos poduszka go nie zabila..., a grzmotnal dosc mocno!
pozdro ;)

no wlasnie.
Jazda bez pasów i zamontowanej poduszce jest niebezpieczna, ale bez przesady.... przy małej prędkości, oraz gdy samochod ma wadliwą poduszke (były kiedyś afery).
Ponad 80% nowych kupowanych samochodów ma poduszke i około 50% kierowców w mieście nie zapina pasów i nie ginie.

-Sid-The-Rat=> 12.09.2005 17:18

jesli kgoso poduszka nie zabila to znaczy, ze zle siedzial w fotelu i polecial pod dekse/kierownice a nie na deske. strzal z poduszki nazywa sie tak nie bez powodu, to jest porownywalne do trafienia deska w twarz z predkoscia 400kmh. jadac w pasach trafiasz w poduszke a) juz napelniona b) w koncowej fazie lotu glowy, jadac bez pasow trafiasz ktora sie jeszcze napelnia co odrzuca ci klate i glowe w zaglowek [masz naturalnie? czy byl niewygodny i zostal zdjety? bez zaglowka lamie ci kark] w tym samym czasie cialo leci nadal do przodu, najczesciej w tym momencie obiekt mowiac obrazkowo traci glowe z glosnym chrupnieciem, kiedy normalnie by sie tylko polamal

co do tych procentow, po pierwsze poduszka w polsce to nadal luksus. po drugie sa wypadki i 'wypadki'. w przypadku wypadkow, gdzie sa trudnosci z rozpoznaniem marki pojazdu liczy sie tylko szczescie - mozna przezyc 200kmh, mozna zginac przy 30.
po trzecie, zdecydowana wiekszosc kierowcow jezdzi w pasach, glownie dlatego, ze nowe samochody piszcza, jesli pasow nie zapniesz.
statystyka naturalnie moze klamac, trupy moga oszukiwac w sprawie tego czy zapiely pasy czy nie, ale wystarczy obczaic jeden filmik manekina bez pasow i z poduszka, zeby wiedziec dlaczego przezycie takiego wypadku to cud. choc wiem, ze sa ludzie, ktorzy i tak beda wiedziec lepiej 'bo tata, a marcin powiedzial'

ps. co do tego, ze sie nei mowi o niebezpieczenstwie poduszki bez pasow - bylo to napisane wielkimi wolami na instrukcji obslugi mojego starego samochodu. WIELKIMI wolami

nimal 12.09.2005 17:32

jezdzenie bez pasow to skrajny idiotyzm
tym bardziej ze wiekszosc ludzi nie wie przy jakiej predkosci sa robione testy zdezeniowe ktore decyduja o dopuszczeniu samochodu do sprzedarzy - juz informuje - jest to 50km/h
testy NCAP do niedawna tez byly robione przy 50, teraz (od roku?) sa robione przy 65km/h

wiec to ze samochod ma certyfikat niewiele znaczy - a dokladnie to znaczy ze gdybys sie trzymal przepisow i ten z ktorym sie zdezasz tez sie trzymal przepisow, to mialbys szanse
a ze u nas jezdzi sie w zabudowanym duzo szybciej (w ramach przypomniania - w zabudowanym mamy w dzien ograniczenie do 50) to potem mamy krzyze przy drogach...

no i wiek samochodow - NCAP jest od zdaje sie 8 lat
sredni wiek samochodu na naszych ulicach jest wyzszy
w programie 5th Gear robili kiedys crashtest samochodu Renault Traffic (5 gwiazdek NCAP - czyli wynik max!) z tym samym modelem sprzed wprowadzenie NCAP
wynik: nowszy samochod zdezenie rozprowadzil po strefach zgniotu, strzelily napinacze, poduszki nie strzelily bo komputer stwierdzil ze nie musza
test byl przy 50km/h, czolowka przodem polowa samochodu (tak jakby kierowca w kierowce)
a starszy samochod? silnik tam gdzie kolana, kosci udowe przebijajace posladki, kolumna kieronicy w klatce, kierownica w zebach, siedzenie przesuniete w tyl przez co pas nic nie dal, zlamany kark itd itd

wiec niech nikt kto jezdzi starym samochodem niech sie nie cieszy ze jego marka ma iles tam gwiazdek...

Pawel_k 12.09.2005 17:48

ciekawostka tego testu bylo to iz starszy model byl bardziej "plastyczny" przez co gdyby zderzyl sie ze swoim blizniakiem zniszczenia byly by mniejsze (rozeszlo by sie po karoseri).
nowszy niestety jest "solidniejszy" przez co wszedl w starszego "jak w maslo" :|

Proton 14.09.2005 08:12

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
hehe, a ilu z was jezdzi w pasach na siedzeniach pasazerow? przyznac sie bez bicia, kto zapina pasy siedzac z tylu?
nie odpowiadajcie, bo wiem, ze kazdy :) zawsze tak jest, jak sie pyta - kazdy zapina [pasy naturalnie]

Przesadzasz, że nikt nie zapina pasów. Sam zapinam pasy niezależnie, czy jestem kierowcą, czy pasażerem obok kierowcy, czy też zajmuję miejsce na tylnej kanapie. Wiem, że są one dla mojego bezpieczeństwa i korzystam z nich... Zresztą tak się przywyczailem do pasów, że gdy nie mam ich zapiętych jeszcze, to brakuje mi tego, że coś mnie oplata :)
Ale fakt, że wiele osób traktuje je jako zło konieczne. Znam wiele osób, które jeżdżąc po mieście, nawet jako kierowcy, nie zapinają pasów. Natomiast gdy są pasażerami, to już w ogóle... niezależenie, czy jadą przez miasto, czy poza nim. Ja akurat od pasażerów egzekwuję zapięcie pasów, ale wiele osób olewa to.
Co do bezpiecznej jazdy, to uważam, że najłatwiej wszystko zwalić na szybką jazdę, a nie jest to do końca prawdą. Uważam że przez miasto nie ma co jeździć szybciej, niż te 60km/h bo co chwila pasy, ktoś może nagle wejść na drogę. Przez wsie też się nie powinno jeździć szybciej z podobnych przyczyn. Ale irytujące i niezrozumiałe są często dla mnie ograniczenia na ekpresówkach i autostradach. Na ekspresówkach notorycznie są idiotyczne ograniczenia do 70km/h. Jeszcze rozumiem, gdy dojeżdża się do skrzyżowania... ale też i spotkałem się z tym, że prosta droga, lekki łuk, ale ograniczenie do 70km/h!! Czemu to ma służyć? Chyba dać jedynie szansę zarobienia Policji, bo wiadomo, że nikt, kto jedzie 120km/h nagle będzie hamował, aby "zbić" prędkość, a silnikiem nie zdąży wyhamować do tej prędkości.
Poza terenem zabudowanym też nierzadko można ujrzeć ograniczenie do 50km/h. Jeśli by się stosować do tych ograniczeń prędkości, to można nerwicy się nabawić i powodować niebezpieczne sytuacje na drodze...
Największym niebezpieczeństwem na naszych drogach jest ich stan oraz głupota i chamstwo wielu kierowców. Pomijam pijanych kierowców, bo tych się linczować powinno.

Jeszcze odnośnie poduszek... jeśli takowe samochód posiada, to już idiotyzmem jest niezapinanie pasów!! Kiedyś znajomy jechał samochodem z poduszką i uderzył w drzewo. Pasów zapiętych nie miał... Przeżył, ale widok jego twarzy był koszmarny i nie wyglądałby tak, gdyby poduszka go nie strzeliła. Wszystkie zęby z przodu wybite, nos u nasady złamany i cofnięty do czaszki, kość policzkowa podobnie! Ledwo chirurdzy go poskładali (swoją droga jestem dla nich pełen podziwu). Tak więc zastanowić się należy, czy warto ryzykować jazdę bez pasów mając przed sobą poduszkę. Amerykanie nie mają obowiązku zapinania pasów, ale mają poduszki o innej pojemności i nie wypełniają się tak, jak te w europejskich samochodach.

TORQUE 14.09.2005 19:40

kiedyś już o tym pisałem, ale co tam napiszę jeszcze raz:
jakiś czas temu pewien Polak wynalazł masę plastyczną podobną do plasteliny , która gdy się nią oblepiło jakiś przedmiot i zderzyło go z innym to ta masa przejmowała całą energię ze zderzenia na siebie chroniąc w tn sposób samochód od zniszczeń. Można by tą masą oblepić zderzak samochodu i jego boki to napewno przyczyniło by się do unikniecia większości wypadków. Tak więc ten koleś poszedł do urzędu, w którym się opatentowuje pomysły i tam jego pomysłu nie przyjęli, poniewarz wiązało by się to ze zmniejszonymi kosztami np. naprawy samochodu, leczenia w szpitalu itp. wiec facet się wkurzył i został chodowcą świń. :)

No i gdzie tu dbanie o życie i dobro innych?, dla nich liczą się tylko pieniądze.

andrzejj9 14.09.2005 21:10

Cytat:

Napisany przez Proton
Ale irytujące i niezrozumiałe są często dla mnie ograniczenia na ekpresówkach i autostradach. Na ekspresówkach notorycznie są idiotyczne ograniczenia do 70km/h. Jeszcze rozumiem, gdy dojeżdża się do skrzyżowania... ale też i spotkałem się z tym, że prosta droga, lekki łuk, ale ograniczenie do 70km/h!! Czemu to ma służyć? Chyba dać jedynie szansę zarobienia Policji...

Przykro mi to pisać, ale niestety czasami dokładnie tak jest.. Rozmawiałem jakiś czas temu z osobą pracującą w firmie zajmującą się remontami i budową dróg. Dowiedziałem się o wielu ciekawych rzeczach, ale w sprawie tego, co napisałeś.. Przy jednej z wielu prac, po jej zakończeniu ekipa zbierała wszystkie swoje rzeczy, a na koniec chcieli zdjąć ograniczenie do 40, które tam na czas prac postawili. Na to policjanci, którzy akurat tam stali i łapali kierowców (ograniczenie było idiotyczne nawet w czasie remontu, bo miejsce takie, że nie dało się tam tyle jechać..), przyszli do nich i zagrozili, że jeżeli tego nie zostawią, to im zaraz załatwią taką kontrolę (samochodów itp.), że się nie pozbierają..

Nic dodać nic ująć...

andrzejj9 14.09.2005 21:12

Cytat:

Napisany przez TORQUE
kiedyś już o tym pisałem, ale co tam napiszę jeszcze raz:
jakiś czas temu pewien Polak wynalazł masę plastyczną podobną do plasteliny , która gdy się nią oblepiło jakiś przedmiot i zderzyło go z innym to ta masa przejmowała całą energię ze zderzenia na siebie chroniąc w tn sposób samochód od zniszczeń. Można by tą masą oblepić zderzak samochodu i jego boki to napewno przyczyniło by się do unikniecia większości wypadków. Tak więc ten koleś poszedł do urzędu, w którym się opatentowuje pomysły i tam jego pomysłu nie przyjęli, poniewarz wiązało by się to ze zmniejszonymi kosztami np. naprawy samochodu, leczenia w szpitalu itp. wiec facet się wkurzył i został chodowcą świń. :)

No i gdzie tu dbanie o życie i dobro innych?, dla nich liczą się tylko pieniądze.

Słyszałem o tej sprawie, widziałem też człowieka, który to wynalazł.. Powiem jedno - dla mnie to jest również odpowiedź na pytanie, czemu do chwili obecnej nie ma alternatywnych źródeł napędzania samochodów (oprócz gazu).. Po prostu, niektórych ludziom (bardzo potężnym i wpływowym..) coś takiego cholernie się nie opłaca.. A na miliardy dolarów straty nie zamierzają oni pozwolić..

-Sid-The-Rat=> 14.09.2005 21:53

a cos konkretniejszego o tej pascie?

pozatym, co z tego, ze pojawi sie pasta, skoro stanie sie to, co sie stalo kiedy pojawily sie pasy bezpieczenstwa - ilosc ofiar wypadkow zdecydowanie wzrosla.. czemu? bo ludzie poczuli sie bezpiecznie w pasach i zaczeli jezdzic szybciej i odwazniej. ten sam skok byl przy wprowadzaniu poduszek powietrznych, bylby i teraz

pozatym, jak tak sie zastanawiam, to albo z tej plasteliny musialby byc caly przod [ale to mozna zrobic ze zwyklego aluminiowego plastra miodu] ablo byloby to zbedne. bo w passive safety nie chodzi o zniszczenia samochodu tylko czlowieka. a czlowiekowi jest lepiej, jesli wypadek trwa dlugo - mniejsze przyspieszenia. nie wiem wiec gdzie zysk.

poza brakiem koniecznosci klepania bumperow, ale to kiepski zysk
w kazdym razie chetnie bym cos konkretnego przeczytal

demek 14.09.2005 22:42

ten czlowiek juz pracuje w volvo jesli chodzi o scislosc:)

andrzejj9 14.09.2005 22:43

Jeżeli człowiek jedzie w pasach i ma poduszkę powietrzną, to chyba jeżeli nie zostanie zgnieciony przez samochód, lub zabity przez jego części, to wiele mu się nie stanie. Oczywiście przy większych prędkościach nie jest to już takie pewne, ale do pewnej rozsądnej granicy bezpieczeństwo zwiększyłoby to na pewno.

M@X 14.09.2005 23:55

Dla tych co jezdza bez pasow polecam tez link z mojego podpisu...

demek 15.09.2005 00:10

adus to jest inny przypadek - wina i jego i kierowcy

woitas 26.09.2005 23:32

jechałem w niedzielę do roboty.
pech, tak się akurat złożyło...
wjeźdżam na dwupasmówkę o podwójnej szerokości każdego pasa i patrzę, a przy krawężniku stoi sznurek podrasowanych beemek, audi etc.
minąłem ich i patrzę, a na awaryjnych przed nimi w pewnej odległości stał kolejny samochód.
pomyślałem, że pewnie się zatrzymali, bo ich kumplowi zepsuło się auto.
trwało to ułamek sekundy, gdy kątem oka patrzę, a ten samochód zbliża się do mnie bardziej :|
kretyn jechał do tyłu na wstecznym zjeżdżając pod skosem w kierunku osi pasa...
odbiłem niemal w ostatniej chwili.
niestety... otarł się o bok mojego autka :blee:
okazało się, że w aucie siedział jakiś dziany 17 letni cwaniaczek, któremu wydawało się, że jak ma bogatego tatusia, to złapał pana boga za nogi...
był na tyle bezczelny, że próbował policji wmówić, że on stał na poboczu na awaryjnych a to ja na drodze o podwójnej szerokości każdego pasa (tak, że na pasie spokojnie mijały się 2 auta) wryłem się na niego.
oczywiście panowie w mundurkach po obejrzeniu obu aut go wyśmiali.
w trakcie wyjaśniania zdarzenia do tego kolesia pytania padły trzy:
- dlaczego "stał" na światłach awaryjnych (auto miał sprawne, więc nawet gdyby stał jak mówił, to i tak złamał przepisy),
- czy ma atest na przyciemnione szyby (nawet nie wiedział, co to jest)
- w jaki sposób cofa, mając prawie wszystkie okna oklejone (powiedział, że patrząc w boczne lusterka)
oczywiście po oględzinach to mi przyznali rację.

a teraz przygłup chce się sądzić o ustalenie winy.
obawiam się tylko, że będzie miał takie plecy, że wygra.
ma świadków (swoich kumpli z tej kolumny, bo nikogo innego nie było), a ja niestety nie.
mam jedynie to, co ustaliła policja.

M@X 26.09.2005 23:39

Swiadkow... na co? Ze stal na awaryjnych na poboczu? "Slady" na obu samochodach sa widoczne i jego wersja jest smiechu warta... "To co ustalila policja" czyli w najgorszym razie raport (prawdopodobne) lub w najlepszym ekspertyza (malo prawdopodobne) stawia Cie w lepszej sytuacji - ty masz na to papier! Zeznania bandy gowniarzy nie znacza w tym wypadku nic, zdarzenie zostalo jasno sklasyfikowane przez "niebieskich" przybylych na miejsce zdarzenia, wiec niech dzieciak zamknie ryj, bo jeszcze moze w niego dostac - i tak mu powiedz :-D.

Aha, boczne lusterka niech sobei w dupe wsadzi - zawsze nalezy przy cofaniu obejrzec sie za siebie!

Pawel_k 27.09.2005 08:25

w sadzie co najwyzej gowniarz wiekszy mandat dostanie....

Calme 27.09.2005 08:31

Cytat:

Napisany przez M@X
Aha, boczne lusterka niech sobei w dupe wsadzi - zawsze nalezy przy cofaniu obejrzec sie za siebie!

Nie nawiazująć do tego nieszczęsnego zdarzenia - nie zgodzę się - nie każdy ma szyby z tyłu - vany, zabudowane samochody PH itp, itd. - zostają Ci wtedy lusterka...

Morris 27.09.2005 11:44

Cytat:

Napisany przez -Sid-The-Rat=>
hehe, a ilu z was jezdzi w pasach na siedzeniach pasazerow?

Heh, chyba nie powinienem się odzywać, jeśli mam odmienne zdanie, żeby nie demoralizować młodzieży...
Ale skoro już sie odezwałem, to powiem tyle, że sam, jak jeżdżę po mieście, to pasów nie zapinam z prostej przyczyny - przeszkadzają mi, bo się często odwracam (żeby się upewnić przy skręcie, zmianie pasa itp.) - na trasie z reguły zapinam. Natomiast każdy kierowca już na kursie powinien zostać uświadomiony jakie sa konsekwencje takiego postępowania, bo przepisy, ani policja nie powinny zastępować naszych procesów myślowych. Ale cóż... tendencja jest odwrotna na całym kontynencie:
- likwidowanie tabliczek z zielonymi strzałkami na rzecz droższych, zapalających się ("bo ta świecąca wie lepiej kiedy nic nie jedzie"),
- ustawianie semaforów nawet na rondach, które już z założenia są skrzyżowaniami bezkolizyjnymi,
- włączanie bez powodu na 2-3 sek. "szybkiego czerwonego".
To wszystko powoduje, że kierowcy zamiast myśleć, coraz bardziej przypominają psy Pawłowa reagujące bezmyślnie na sygnały, więc i wyobraźni wich głowach coraz mniej. :fiu:

M@X 27.09.2005 12:48

@Calme - to specyficzna sytuacja, ale jechalem z koelga ostatnio Oplem - dostawczak. Lusterka sa w tym modelu odpowiednio duze, przygotowane pod katem braku tylnej szyby i korzystanie z nich naprawde rekompensuje jej brak!

Burak_PL 27.09.2005 17:13

a ja narazie 18 nie mam wiec do szkoły pomykam na Yamaha Sliderze :) bez blokad 85 :) zna ktos jeszcze jakiś sposób tuningu :)

adams_a 27.09.2005 22:41

Cytat:

Napisany przez M@X
@Calme - to specyficzna sytuacja, ale jechalem z koelga ostatnio Oplem - dostawczak. Lusterka sa w tym modelu odpowiednio duze, przygotowane pod katem braku tylnej szyby i korzystanie z nich naprawde rekompensuje jej brak!

Ty mowisz o busie, a co ma powiedziec kierowca ciezarowki (TIR'a) jak cofa.
On ma tylko lusterka, sa troche wieksze bo jakies 40/20
ale wkoncu zestaw (ciagnik siodlowy + naczepa lub samochod + przyczepa) ma 16/18 m dlugosci.
Prawidlowe cofanie wlasnie powinno odbywac sie za pomoca lusterek,
chociaz w osobowkach latwiej jest skoordynowac ruchy obracajac sie do tylu.

Calme 27.09.2005 22:49

Nadal twierdzę i będę twierdził, że dobry kierowca powinien w pierwszej kolejności opanować do perfekcji cofanie za pomocą lusterek - przydatne szczególnie w nocy czy podczas deszczu i w zimie przy zamarzających szybach - wiem coś o tym z praktyki :)
Znajomy ma właśnie syndrom odwracania wiecznego głowy - wiem, że jest martwy punkt w lusterkach zgoda - ale w jego przypadku wygląda to tak, iż nawet zmieniając pas odwraca głowę do tyłu - raz już byłem świadkiem jak dzięki takiemu manewrowi w ostatniej chwili zdążył przed wyskakującą na pasy babeczkę......

andrzejj9 28.09.2005 00:32

Cytat:

Napisany przez Calme
Nadal twierdzę i będę twierdził, że dobry kierowca powinien w pierwszej kolejności opanować do perfekcji cofanie za pomocą lusterek - przydatne szczególnie w nocy czy podczas deszczu i w zimie przy zamarzających szybach - wiem coś o tym z praktyki :)
Znajomy ma właśnie syndrom odwracania wiecznego głowy - wiem, że jest martwy punkt w lusterkach zgoda - ale w jego przypadku wygląda to tak, iż nawet zmieniając pas odwraca głowę do tyłu - raz już byłem świadkiem jak dzięki takiemu manewrowi w ostatniej chwili zdążył przed wyskakującą na pasy babeczkę......

Mnie to w Stanach dobijało.. Wszyscy, z którymi jeździłem mieli nawyk odwracania co chwila głowy, żeby sprawdzić, co się dzieje z tył.. A przecież ten ułamek nawet sekundy może czasami decydować o szybkości reakcji na jakieś niespodziewane wydarzenie..

Pamiętam jak sam, jadąc (w Polsce) chciałem wyprzedzić jadący przede mną samochód. Popatrzyłem w lusterko boczne i wsteczne i nic nie widziałem, ale że nie znałem dobrze samochodu, który jechałem, chcąc upewnić się, że nic nie ma w martwym punkcie obejrzałem się na chwilę do tył. Dobrze zrobiłem, bo okazało się, że jednak coś jechało, ale jak odwróciłem się z powrotem, okazało się, że samochód przede mną nagle postanowił stanąć.. Wbiłem hamulec w podłogę (na szczęście mój czas reakcji jest bliski zera) i udało mi się zatrzymać, ale było blisko. Za blisko..

adbok 28.09.2005 08:15

ja dopiero wczoraj zobaczylem te reklamy i powiem ze robia WIELKIE WRAŻENIE!! takie reklamy powinny byc w polskiej tv aby pokazjac jakie sa skutki wypadku - niby ze kazdy o tym wie ale jakos reklamy w ktorych "pan z kaftanem bezpieczenstwa biegnie sobie i wpada w poslizg" biegnac za szybko oczywiście nie przemawiaja ludziom do rozumu***8230; a szczegolnie mlodym czesto prowadzacym po alkoholu..Sceny iscie dantejskie ale prawdziwie.

ed hunter 28.09.2005 10:14

Cytat:

Napisany przez adams_a
Ty mowisz o busie, a co ma powiedziec kierowca ciezarowki (TIR'a) jak cofa.
On ma tylko lusterka, sa troche wieksze bo jakies 40/20
ale wkoncu zestaw (ciagnik siodlowy + naczepa lub samochod + przyczepa) ma 16/18 m dlugosci.
Prawidlowe cofanie wlasnie powinno odbywac sie za pomoca lusterek,
chociaz w osobowkach latwiej jest skoordynowac ruchy obracajac sie do tylu.

Kodeks Drogowy

II. Ruch pojazdów - wymijanie, omijanie i cofanie


Art. 23.

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany:
[...]
3) przy cofaniu ustąpić pierwszeństwa innemu pojazdowi lub uczestnikowi ruchu i zachować szczególną ostrożność, a w szczególności:
a) sprawdzić, czy wykonywany manewr nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,
b) upewnić się, czy za pojazdem nie znajduje się przeszkoda; w razie trudności w osobistym upewnieniu się kierujący jest obowiązany zapewnić sobie pomoc innej osoby.
2. Zabrania się cofania pojazdem w tunelu, na moście, wiadukcie, autostradzie lub drodze ekspresowej.

Predi 28.09.2005 12:43

heh to ja wlasnie zobaczylem w naszym TV spocik - "Zapnij Pasy. Zawsze"
wstyd i zenada w porownaniu z tymi z tego tematu

andrzejj9 28.09.2005 15:19

Cytat:

Napisany przez Predi
heh to ja wlasnie zobaczylem w naszym TV spocik - "Zapnij Pasy. Zawsze"
wstyd i zenada w porownaniu z tymi z tego tematu

dokładnie.. chociaż i tak byłem pozytywnie zaskoczony w porównaniu do tego poprzedniego.. Jednak porównując z tymi tutaj.. to w ogóle "nie ta liga"...

Calme 30.09.2005 19:00

Ciekaw jestem jak wiele osob jadacych dzis rano samochodem po uslyszeniu wiadomosci o tej tragedii z autokarem zastanowilo sie nad swoim stylem jazdy - miejmy nadzieje, ze wielu.........szkoda tylko, ze przypomina sie to wiekszosci w obliczu takich tragedii [*][*][*]

andrzejj9 30.09.2005 19:12

Cytat:

Napisany przez Calme
Ciekaw jestem jak wiele osob jadacych dzis rano samochodem po uslyszeniu wiadomosci o tej tragedii z autokarem zastanowilo sie nad swoim stylem jazdy - miejmy nadzieje, ze wielu.........szkoda tylko, ze przypomina sie to wiekszosci w obliczu takich tragedii [*][*][*]

Może dziwnie to zabrzmi, ale ja mając jej świadomość, nie zmieniłem stylu jazdy ani odrobinę. Z prostego powodu - nie musiałem..

Kiedy zaczynałem jeździć na początku czułem się bardzo niepewnie, a wjechanie na zatłoczone skrzyżowanie we Wrocławiu w godzinie szczytu było dla mnie praktycznie niewykonalne. Dość szybko jednak zaczynało mi się prowadzić coraz lepiej, a ja tym samym czułem się coraz pewnie za kierownicą. Za pewnie..

Nie chodzi o to, że moja jazda była niebezpieczna, czy też, że nie zwracałem uwagi na przepisy, bo patrząc nawet przez pryzmat innych użytkowników drogi jeździłem dobrze. Po prostu wiara we własne umiejętności trochę przymknęła mi oczy na nieprzewidziane sytuacje. Spotkałem się z taką jadąc jedną dwupasmową ulicą. Jechałem pasem prawym, około 50 - 60 km/h. Ponieważ samochód przede mną (busik) dał kierunkowskaz w prawo, ja - wiedząc, że zaraz skręcając zacznie on zwalniać - rzuciłem okiem w boczne lusterko i widząc, że nic na lewym pasie nie jedzie, zjechałem na niego chcąc wyprzedzić samochód przede mną. Nie spodziewałem się jednego - że na lewym pasie może stać samochód.. Na szczęście czego jak czego, ale braku refleksu nigdy nie można było mi zarzucić, więc praktycznie w tym samym momencie, w którym bus przestał przesłaniać mi widok, a ja zobaczyłem samochód, depnąłem po hamulcach.. Wystarczyło, żeby się zatrzymać, chociaż prędkość była też wystarczająca, żeby przy tym obróciło mnie w poprzek..

W sumie nawet i w tej sytuacji niewiele miałem sobie do zarzucenia, bo nigdy przedtem i nigdy potem nie natknąłem się w tym miejscu na stojący samochód (od skręcał w lewo, wjeżdżając do jakiejś bramy, które tak właściwie w ogóle tam nie widać), a ja jadąc wszystkie manewry wykonałem poprawnie, ale jednak to zdarzenie dało mi do myślenia, że ok - jeżdżę dobrze, ale trzeba brać pod uwagę pewne wydarzenia, na które zwykłe umiejętności nie wystarczą. I o tym od tej pory staram się pamiętać, kiedy jeżdżę. Zachowuję pewien złoty środek pomiędzy "niedzielną", a brawurową jazdą. Wiem, na co mogę sobie pozwolić i z czym, w razie czego, sobie poradzę.

I tym samym takie wydarzenia, jak to dzisiejsze, mimo, że bardzo przykre, nie wpływają na mój sposób prowadzenia samochodu.

epol 14.07.2006 16:22

Pozwolę sobie odświeżyć temat :)

Drodzy kierowcy powiedzcie mi jak do Was przemawiają aktualne reklamy PZU "STOP wariatom drogowym". Chcąc być szczerym to musze napisać, że są one do czterech liter ;) Są tak beznadziejne i nie przemawiają do kierowcy, że szkoda gadać. Te z pierwszego postu - wiadomo jakie, a reklamy PZU dzieli duuuża przepaść.


Jedyny plus to duże "plakaty" przy przejazdach kolejowych. Zzwalniam/zatrzymuję się na każdym, a w szczególności na tych ze szlabanami.

Prezesik 14.07.2006 16:45

mi się nawet podoba akcja "Stop wariatom drogowym". Zwłaszcza te nowe spoty np. dziewczynka czekająca na rodzica, który miał ją odebrać ze szkoły. Problem tkwi w tym, że nie jest tu pokazany efekt bezmyślności kierowcy-wariata. Wiadomo, że bardziej trafiają do wyobraźni filmiki, takie jak na przykład w pierwszym poście tego tematu, a prawdziwym wariatom drogowym taki wstrząs niekiedy jest konieczny, bo w inny sposób się do niego nie trafi. Ogólnie akcję oceniam pozytywnie, bo potrzebne są tego typu działania, ale do pełnego szczęścia brakuje tego, że nie ma elementu szokującego i otrzeźwiającego. Jakby akcja była nieco odważniejsza byłoby bardzo dobrze.

Patrix 14.07.2006 17:17

ja mam te nalepke nawet ;p

MacGyver 14.07.2006 19:07

Do takich filmik***243;w warto zaliczy***263; jeszcze ten:
http://drogowka.info/film/bd.mpg

andrzejj9 14.07.2006 19:09

Cytat:

Napisany przez Prezesik
mi się nawet podoba akcja "Stop wariatom drogowym". Zwłaszcza te nowe spoty np. dziewczynka czekająca na rodzica, który miał ją odebrać ze szkoły. Problem tkwi w tym, że nie jest tu pokazany efekt bezmyślności kierowcy-wariata. Wiadomo, że bardziej trafiają do wyobraźni filmiki, takie jak na przykład w pierwszym poście tego tematu, a prawdziwym wariatom drogowym taki wstrząs niekiedy jest konieczny, bo w inny sposób się do niego nie trafi. Ogólnie akcję oceniam pozytywnie, bo potrzebne są tego typu działania, ale do pełnego szczęścia brakuje tego, że nie ma elementu szokującego i otrzeźwiającego. Jakby akcja była nieco odważniejsza byłoby bardzo dobrze.

Mniej więcej się zgadzam. Dla mnie właśnie te filmiki nie są wystarczająco szokujące. Są takie, że nie zapadają w pamięć nawet na kilka minut nie mówiąc o dniach, żeby ktoś pamiętał o nich i nie zrobił opisywanej rzeczy.

Ale.. nawet o ile się nie mylę na forum, ktoś w okolicach poprzednich wakacji zamieścił linki do zagranicznych podobnych filmików. Te były naprawdę rewelacyjnie zrobione.. Mimo, że oglądałem je kilka miesięcy temu, do dzisiaj utkwiły mi w pamięci.

Może ma ktoś jakieś namiary na nie? Ja powinienem mieć na jakiejś płycie, więc mogę poszukać, ale na pewno są też dostępne w necie.

epol 15.07.2006 17:15

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Mniej więcej się zgadzam. Dla mnie właśnie te filmiki nie są wystarczająco szokujące. Są takie, że nie zapadają w pamięć nawet na kilka minut nie mówiąc o dniach, żeby ktoś pamiętał o nich i nie zrobił opisywanej rzeczy.

Ale.. nawet o ile się nie mylę na forum, ktoś w okolicach poprzednich wakacji zamieścił linki do zagranicznych podobnych filmików. Te były naprawdę rewelacyjnie zrobione.. Mimo, że oglądałem je kilka miesięcy temu, do dzisiaj utkwiły mi w pamięci.

Może ma ktoś jakieś namiary na nie? Ja powinienem mieć na jakiejś płycie, więc mogę poszukać, ale na pewno są też dostępne w necie.

W pierwszym poście chyba są ;)

andrzejj9 15.07.2006 17:35

Cytat:

Napisany przez epol
W pierwszym poście chyba są ;)

heh.. nie przyszło mi do głowy, że to stary temat i mogą być tu ;)

W takim razie polecam obejrzenie :)

Kasprzak 15.07.2006 18:25

Cytat:

Napisany przez MacGyver
Do takich filmików warto zaliczyć jeszcze ten:
http://drogowka.info/film/bd.mpg

Byłbym za tym by tego typu spoty puszczano na kursach.
Nie chodzi o wystraszenie ludzi, tylko o uruchomienie wyobraźni...

pops 15.07.2006 23:18

dzi***347; jaki***347; idiota wyprzedza***322; mnie na zakr***281;cie na podw***243;jnej ci***261;g***322;ej, w momencie gdy z przeciwka jecha***322; jaki***347; motocyklista, nie wiem jakim cudem nie dosz***322;o do wypadku, ale kolesia to nie powstrzyma***322;o i p***281;dzi***322; dalej. ostatnio coraz wi***281;cej jest idiot***243;w na drogach.

Patrix 16.07.2006 12:34

co do idiot***243;w to przewaznie jada jakim***347; lepszym badziewiem :D
pami***281;tacie "b***261;czki" ochroniarza i pot***322;uczone BMW ?

cm3 niekt***243;rym bij***261; na dekiel :)

epol 17.07.2006 13:08

Cytat:

Napisany przez MacGyver
Do takich filmików warto zaliczyć jeszcze ten:
http://drogowka.info/film/bd.mpg

Film przemawia do wyobraźni.


EDIT:
Dziś rano jak zwykle na Antyradio słuchałem Zientarskich i przeżyłem szok. W Polsce prawie 10% kierowców siada za kierownice po pijanemu i się do tego jeszcze przyznaje!! Dane z ankiety.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 01:52.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.