Poczta Polska - kradzież zawartości paczki!!!
 

Witam

Dziś dostałem paczkę, przyniósł ją listonosz, pokwitowałem. Otwieram ją, patrzę, a tu pod naklejką tą dużą co poczta daje jest wycięte okienko, które prowadzi do zawartości paczki. W środku był jakiś telefon Philips, a nie to co ja zamawiałem tzn. N6610. Na początku dzwonię do sprzedawcy może pomylił przesyłki ale nie, i też jest zaskoczony tym faktem. Sam tego nie zrobił ponieważ jest pewnym sprzedawcą na allegro, po drugie poczta sama nakleja te karteczki także by sie do tego przyczepili. Co w takiej sytuacji zrobić? Sprzedawca był już na poczcie i powiedzieli mu, że ja mam iść na pocztę i powiedzieć, że dostałem paczkę ze zmnienioną zawartością. Jak się ma do tego allegro i ubezpieczenie? Proszę o jakąś pomoc w tej sprawie. Dzięki

W sumie niedobrze ze nie otworzyles paczki przy listonoszu... bo teraz trudno bedzie cos udowodnic... ty nie mozesz reklamowac przesylki, to moze zrobic tylko nadawca... sprawa bedzie sie ciagnac wieki, a potem ja umorza... nadawca moze tez wystapic na droge prawna o odszkodowanie ze przesylka zostala naruszona, poza tym czy on ubezpieczyl przesylke, nadal jej jakas wartosc i dokonal odpowiedniej oplaty? bo jesli nie to raczej bedzie nie zabardzo fajnie

Niestety.. nie widzę specjalnych szans, żeby z pocztą wygrać. Oczywiście - prawo TEORETYCZNIE jest po twojej stronie, ale.. co z tego (Polska..). Pamiętam, jak wysyłaliśmy i dostawaliśmy paczki ze Stanów.. Co przeszło poza granicę Polski do dochodziło do adresata, ale jeśli przypadkiem w środku było coś cennego (pieniądze) to można się z tym było pożegnać.

Byłem wtedy za młody, ale teraz bym tego nie przepuścił, więc jeśli masz siłę i nerwy (ja mam :>) to zachęcam do walczenia o swoje.

paczka nie była ubezpieczona, to był polecony priorytet z naklejką ostrożnie i chyba to skusiło złodzieja, jutro idę na pocztę zobaczymy co mi powiedzą
A co na to allegro i ubezpieczenie jak myślicie?

PS. andrzejj9 najlepszego ;) nie mialem okazji złożyć życzeń wcześniej, bo się nie znamy ale teraz jest okazja tylko troche smutna

Dziękuję :) I powodzenia na poczcie :spoko: Pamiętaj, żeby nie dać się łatwo spławić, gdyby nie chcieli z Tobą rozmawiać, albo byli nieuprzejmi.

niestety nic nie mozesz zrobic bo nie zrobiles tego przy listonoszu - oczywiscie mozesz sie sadzic ale przegrasz - chyba ze trafisz na milego szefa oddzialu to zalatwicie to od reki

kiedys dostalem przesylke - w srodku zniszczona (chyba nia w pilke grali, bo naprawde ciezko bylo to uszkodzic - zapakowana przykladnie!
dowiedzialem sie ze powinienen byl otworzyc przy odbiorze- teraz po ptakach
wiec next time jak wiedzialem ze cos w miare drogiego do mnie idzie chcialem zeby otworzyc paczke razem z pracownikiem poczty - dowiedzialem sie ze dostane paczke dopiero jak pokwituje, a zreszta to i tak nic nie da bo przeciez mogla zostac nadana uszkodzona...

jak mam blisko to osobisice odbieram sprzet do wyslania
jak daleko to preferuje kuriera jesli wartosc sprzetu jest wyzsza niz koszt przesylki

niestety z poczta nie wygrasz raczej :( jedyne co my - klienci mozemy zrobic to NIE kozystac z jej uslug

Po pierwsze primo - wcale nie musi poczta naklejać (poproś w okienku to dostaniesz taką naklejkę).
Po drugie primo - IMO baaardzo ciężko zedrzeć taką naklejkę tak, żeby dała się przykleić i jeszcze żeby to się nie rzucało w oczy. Więc jak jest to kopia tego, co ma nadawca to baaardzo wątpię, żeby była odrywana.
Po trzecie primo - sprawdź wagę przesłyki (czy się zgadza z tą na naklejce).

Reasumując - dużo można zarzucać PP (choć IMVHO jest coraz lepiej), ale w tym wypadku ja bym podejżewał sprzedawcę o mistyfikację.

Ja to mam głupi zwyczaj nagrywania (filmik w aparacie cyfrowym) rozpakowywania paczek - zawsze jakiś dowód to jest.

Daja te karki ale jaka jest przeprawa z pracownikiem poczty za naklejenie - ciezk sie stawia mu stempel na naklejonej kartce ;)

Moze popros sprzedawce o zdjecie jego kopi nadania i porownaj z tym co masz (nawet charakter pisma). Poza tym jak pisal jeden z poprzednikow wagi, ale to teraz moze byc trudne (chyba ze masz wszystko co odebrales - opakowanie, jakies ew. zabezpieczenia ze srodka).

Poza tym spytaj sie go o kilka rzeczy. Czy to on naklejal, czy poczta, czy byl przy tym jak naklejali to na paczke, jakiego typu byl papier zewnetrzny na paczce/jakiego rodzaju byl to karton ... itp.

Witam ponownie, byłem na poczcie, waga się nie zgadzała zamiast 590 g. było 350 g. więc wszystko jasne. Opakowanie jest oryginalne było dużo taśmy dlatego dało sie oderwać nalepkę adresową i spowrotem ją przykleić. Na poczcie napisałem skargę, został spisany protokół i tyle. W ciągu 14 dni powinni się odezwać, uprzejma pani powiedziała, że max 7 i będę znał stosunek poczty do tej sprawy. Dowiedzialem się też, że przy listonoszu też nie ma co otwierać, bo nie jest członkiem komisji :| i chyba nawet nie ma prawa wglądu.

Ciezka sprawa. Zycze jak najlepiej.

A zapytam z ciekawosci - to ta Nokia z dzialu kupie/sprzedam/zamienie??

jasli pokwitowales to sprawa jest po czesci przegrana... nalezalo dokladnie sprawdzic przesylke, a jesli cos nie gra odsylac do nadawcy.
Na poczcie wszystko moze sie wydazyc... jakims cudem naklejki "priorytet" odpadaja od kopert... ehhh szkoda gadac

pracuje na poczcie, wiem cos o tym

jesli przesylka byla uszkodzona to powinna zostac posklejana tasma, lub wsadzona w worek foliowy i odpowiednio opisana i ostemplowana.

tnt wiozło mi kompa ze szczecina kurier wyszedł 2 minuty po tem zadzwoniłem do tnt że uszkodzony został procek a oni nie dbali o przesyłkę jak trzeba 2 tygodnie im tłumaczyłem oni tylko jedno mówili oddamy pieniążki zakupiłem proca daję im fakturę i oddali a o kurierze powiedziałem że jest młotem bo 4 razy tłumaczyłem jelopowi ubezpieczona na 4000 pewnie dlatego oddali kasę:)

w treści jest napisane, że kupiłem na allegro



mr_spoc
przesyłka była dobrze zapakowana i nic nie wskazywało, że była otwierana, dopiero po oderwaniu nalepki adresowej oczom ukazało się dziwne okienko prowadzące do zawartości paczki

też jesteś szybki bill niepomyśłałeś o tym aby nie ruszać dalej i dać na policję celem ekspertyzy spodu??? ktoś musiał zostawić odciski na tym gównie po za tym pocztę mam w dupie wysłalem aszejowi brakujące 3 rzeczy do aparatu i niema ich dobrze że aparat dotarł ale pewnie dlatego że ubezpieczyłem na 600 lol

a i philips ma imei też dojdą do tego czyj to fon:)

tu sie mylisz :(
chyba ze perspekrywa nazywasz o wiele drozszych kurierow.... pozostaje cena....

a sprawa jest beznadziejna... nie liczylbym na wygrana sprawe, ale tak jak mowi @Andrzejj9 poszedlbym i troche "pogadal"

paczka do 30 kilo dla śmiertelnika to koszt rzędu 30 zeta jak wysyłasz drogą rzecz warto zainwestować, słyszałem o przypadkach znikających panelach lcd na poczcie albo zniszczonych.... na allegro pełno jest takich na pocztę jazd:)

Brzmi sensownie, ale chyba jednak zbyt sensownie jak na nasz kraj.. Jakoś nie mogę wyobrazić sobie policji zbierającej odciski palców i prowadzącej dochodzenie w sprawie podejrzewanej kradzieży na kwotę kilkuset złotych.. Niestety....

tu się mylisz wezmą imei komórki znajdą kto był włascicielem i po nitce do kłebka, powiem ci że teraz policja nawet za 300 zeta ściga ostro liczą się statystyki:>

Z pocztą polską nie wygrasz.... z uk wiele paczek nie dochodzi.

czekam na odpowiedź poczty, jak nie moze uda mi się przynajmniej zablokować telefon powiem jak sytuacja stoi, że mam oryginalne pudełko, jakby operator był przychylny to i nawet powiedziałby z jakiego BTS-a korzysta ta nokia, gdzie szukać, zapytam sąsiada wkońcu jest śledczym w większym mieście niż mieszkam :)

jak wysylasz aparat telefoniczny za 500pln to zal ci 20pln na paczke? a ile to kosztuje na poczcie? imho dla 5pln nie warto ryzykowac sprzet warty 100krotnie wiecej

W firmach kurierskich zazwyczaj* paczki są ubezpieczone do pewnej kwoty w standardowej opłacie. Do tego zazwyczaj* można zweryfikować zawartość przy kurierze i odmówić przyjęcia. Do tego dochodzą szybciej, kurier odbiera z domciu nadawcy i dostarcza do domciu (umawiasz się kiedy - ja zazwyczaj muszę dymać na pocztę i stać w kolejkach, bo nikogo nie ma w domu jak paczka przychodzi, a zdaża się, że awizo się pojawia a nikt do drzwi nie pukał).

Jak policzysz ubezpieczenie, to na poczcie wyjdzie bardzo podobna cena - więc ja pocztą posyłam tylko mało wartościowe rzeczy. W firmach kurierskich za te same pieniądze masz sporo lepszą usługę.

*należy sprawdzić w regulaminie.

moim zdaniem powinieneś zgłosić sprawę na policji.
podać, że zostałeś oszukany na aukcji allegro.
sprawą zajmie się sekcja do zwalczania przestępczości gospodarczej.

innego sensownego wyjścia nie widzę.
samemu nic nie wskórasz.

Mam nadzieję, że tak jest w rzeczywistości.. Ja cały czas w pamięci mam rozmowę z właścicielem jednej stacji benzynowej, na której tankowałem późnym wieczorem. Zdziwił mnie napis na dystrybutorze, że najpierw się płaci, potem można tankować (zwykle nie leję do równej kwoty..). Ale ok, poszedłem zapłacić i przy okazji trochę sobie pogadałem. Dowiedziałem się skąd takie dziwne zasady. Otóż jak można się domyślić także na stacjach zdarzają się kradzieże (a gdzie w Polsce się nie zdarzają..). Facet opowiedział mi jedną historię, jak to przyjechał samochód, zatankował za kilkaset złotych i uciekł. Zapytałem faceta, dlaczego w takim razie nie zamontuje kamer. A on mi na to, że kamery ma i dokładnie tamten samochód i kierowcę sfilmował. Oczywiście był z materiałem na policji, ale usłyszął wręcz pretensje, że jak on sobie wyobraża, że oni mają tą osobę teraz złapać. Nic więcej dodać...

napewno złodzieja dorwą ....

Pisze, ale pomyslalem, ze moze ugadales sie, aby wystawil CI ja na allegro.


No to oddaj komorke Aszejowi ^_^ ^_^ joke of korz :D

hehe :]

PS. Czekam na zbywające klienta pismo od poczty, potem próbuję na policji.

zgłoś na allegro i koniec.....dostaniesz kasę z ubezpieczenia:)

mam nadzieję, że tego przypadku pod to nie podciagną i przyznają odszkodowanie:
"Towar uległ zniszczeniu lub został zagubiony podczas transportu z winy przewoźnika."

PS. Ale w takim razie jak to rozegrać z allegro, kometarz negatywny? Przecież to nie wina sprzedawcy i jak w związku z tym dogadać się ze sprzedawcą, co zrobić?

Wiesz.. trochę wątpię skoro faceta odesłali w cholerę nawet nie biorąc od niego tej taśmy...

krótko??? doniesienie składa do komendanta głównego 24 godziny policjanci mają o******* wiesz pod co mi to podchodzi??? pod zwykła kradzież a co do aszeja głupek powinien od razu wziąć w karton dać na policję odciski musiały być na kartonie i na telefonie i kurde co jeszcze?? imei na policje z podejrzeniem dokonania przestępstwa przez właściciela wystarczy chcieć ja bym od razu gnojów udupił......

Podejście mi się podoba, bo w sumie sam mam podobne. Jednak trochę różnimy się w kwestii wiary w skuteczność (i chęc do działania) polskiej policji.. ;)

ps. Nie krytykuj Aszeja - zachował się tak, jak zachowałaby się większość osób, a nas prosi o pomoc a nie ocenę swojego zachowania.

Pomyślałem o odciskach i o imei-u ale wydawało mi się to rodem z amerykańskich filmów kryminalnych, choć to by było najlepszym rozwiązaniem. Rzecz miała miejsce w ciagu dwóch dni, także za dużo osób nie miało z tym do czynienia. Odciski może da się odzyskać jeśli nikt z mojego punktu pocztowego nie oblepiał telefonu swoimi lepkimi palcami, a imei hm... to wszystko w gestii operatora, może dać znać na jakim BTS-ie nadaje, z jakiej miejscowości, ewentualnie na jakim nadawał podrzucony szrot. Będzie można w przybliżeniu określić miejsce kradzieży.

Racja mistrzu... a co do skuteczności działań policji.... pół roku a znajdują przestępców znam to znam to... Warunek musi iść do prokuratury.. Prokuratura nieodpuści bo daje im to statystyki....... W łapaniu zer a nie ryb:>

idź do prokuratury a nie tych młotków z policji obraz polskiej policji:
Policjant przynosi swojego kompa z win95 open officem ionaczej by pisał rećznie.... Obraz polskiej prokuratury... Panele Lcd laserówki i baby niemające pojęcia o kompie żadnego:)

taki mały OT ale ja płytki ubuntu też rozpakowane dostałem tzn. koperta bąbelkowa trzymała sie na gumkach... echh

a jak wam się wydaje, dlaczego kradną tablice rejestracyjne?
z drugiej strony, nie ździwię się, jeśli już niedługo na każdej stacji tak będzie - płacisz 100 zł i do tej kwoty masz odblokowany dystrybutor.
szkoda słów...

W polsce kradną samochody w całości aby sprzedać na częsci zrozum to wreszcie:)

ke ???
ćpałeś coś?
co ma jedno do drugiego?

odpowiedz na pytanie czy komentarz do zablokowanych dystrybutorow? Jesli kradna w Polsce samochody w calosci :) to one trafiaja na wschodnia granice zazwyczaj w calosci

to co trawa do kosy

Ale tu chodzi akurat o kradziez paliwa, a nie trawy ;)

Kiedyś ojcu ukradli telefon w autobusie, po dwóch latach policja dzwoni żeby przyszedł po swój telefon na komende:) Szybkość działania nie jest imponująca, ale dobrze że wogóle znaleźli.

przy okazji odpowiem tez @Memo

wtedy mi nie zal, ale jak wysylam cos do 200zl to tak, zwlaszcza ze wiekszosc moich zakupow nie przekracza 70zl jednorazowo (ksiazka, model itd) rzadko kupuje "cos wiekszego"

dwa: pokazcie mi, gdzie w moim miasteczku znajde kuriera to od dzis wysylac bede przez niego nawet zwykle listy............................................. .................................................

powiem tak....ukradli mi dowod z kasą....mija miesiąc mam dowod skasowany a olicja mnie ścigala za niezgloszenie tego w ciągu 48 godzin a 4 dni:D

Nie wiem, ale jak masz jakieś sensowne wytłumaczenie, to chętnie posłucham :)

Bo ja widzę tylko uzasadnienie typowej ludzkiej złośliwości. No nie widzę zastosowania dla cudzej tablicy, a dla osoby, które to skradziono, wyrobienie sobie zastępczych to koszt rzędu 170.. Czemu tak drogo za dwa kawałki plastiku warte na oko 5 złotych? A to już inna sprawa...

Ja i tak ostatnio tankuję na stacji samoobsługowej (a może powinienem napisać bezobsługowej, bo na większości obowiązuje samoobsługa). Polega to na tym, że podchodzę do automatu, płacę określoną kwotę i wskazuję, z którego dystrybutora będę tankował. Następnie leję z niego benzynę i w odpowiednim momencie dystrybutor sam się blokuje. Wygodnie a do tego taniej, bo zwykle jakieś 10 - 15 groszy mniej niż na "normalnej" stacji na przeciwko.

chyba o kradzież zawartości paczki ;) bo rozmowa odbiega od tematu

Ostatnio coraz czesciej szlysze o odzyskanych fonach. Nawet parenascie dni temu gostkowi z siemensiak.pl znalezli SX1 :)

To prawda. Kradna je po to by sobie zatankowac autko :|

Możesz mi wyjaśnić tę zależność?

w polsce nie po to kradną myślicie że co??? ukradli z tira rejestracje a uwazam że to byl tir bo zwykla osobowa za kilka set nie tankuje i przyjechali ukraść??? lol wasze teorie są bzdurne byli nawaleni nie mieli kasy to ukradli

wyluzuj trochę, bo ci zaraz zwieracze popuszczą http://img24.imageshack.us/img24/1364/szczerbaty7iy.gif

a tak na serio, to do zwykłego baku samochodu osobowego zależnie od modelu może wejść 50l, a to już daje ponad 200 zł...

200 złotych to nie kilka stów to para stów lol oczywiście kpię:)

Czy może mi ktoś w końcu wyjaśnić o co chodzi z tym kradzeniem tablic??

KRADNĄ TABLICE ABY POTEM KRAŚĆ PALIWO NA CZYJEŚ KONTO TAK WYNIKA Z ICH LOGIKI ABSTRAKCYJNEGO MYŚLENIA:)

dlaczego abstrakcyjnego?

a tablice kradną z kilku powodów:
a) dla jaj
b) złośliwie - wtedy trzeba zgłosić fakt na policję (tym, dla których auto jest niezbędne, radzę zgłosić zagubienie, niż kradzież bo trwa to krócej) a potem zapłacić za nowy dowód rejestracyjny i tablice.
oczywiście można dostać wtórnik, ale szczerze tego nie polecam.
może się bowiem okazać, że ktoś na naszych blachach nawywijał, a nas skasują.
zanim się wytłumaczymy, może upłynąć wiele długich godzin :|
c) aby ukraść paliwo.
kamera na stacji zazwyczaj pokaże tablicę tylko z przodu.
reszta analogicznie jak w pkt b :blee:

w każdym razie, jak o tym opowiadałem za granicą to robili :O
na to ja im: przepraszam, ale ja mieszkam w polsce.
a oni: a to wybacz, trzeba było tak od razu :P

Punkt b to ok, tak też napisałem wyżej. Natomiast ten trzeci to do głowy by mi nie przyszedł.. Cóż, chyba nie jestem jednak całkowitym Polakiem ;)

tablice sie tez kradnie zeby przewiesc pierwsze lepsze auto przez (tu pjecie wzgledne bo auta trafiaja tez na ZACHOD) nasza granice

Juz to zrobil woitas.

Do dzis pamietam sytuacje jak ktos na slasku tankuje auta na nr rejestracyjny mojego chrzestnego. I to nie raz tylko kilka razy tak juz bylo. A co ciekawego to tablic mu nie zwineli :blee:


EDIT:
Nie ma to jak przejsc od problemu z PP do tablic rejestracujnych ^_^

Wątek bardzo się rozwinął nawet zboczył z tematu, oto ciąg dalszy :)

Dziś dostałem polecony z dnia 23 września, wysłany 26 września o treści w załaczniku :)

PS. Heh treści nie ukradli ale list jakby otwierany :|

hmm.. "w celu ostatecznego załatwienia" ?? Na poczekaniu mogę im podać z dziesięć lepiej brzmiących synonimów..

sikać tym raczej nie będą :|

Widze, ze PP sie wysilila. Teraz znow bedziesz czekal na nastepne pismo :|

kolejne pismo dostałem pare dni temu

zycze powodzenia, ja za to walcze o rozpatrzenie gwarancji mojego odtwarzacza mp3..
a wygladalo to tak, ze kilkanascie dni temu nawalil mi - nie wiem dlaczego, wiec wyslalem go do siriusa (kupowalem jednak za posrednictwem allegro - ktorys z pracownikow allegro wystawil zen'a taniej, niz w sklepie). Serwisant siriusa stwierdzil, ze usterka faktycznie istnieje i wyslal go do producenta (creative'a). Dzisiaj (dokladnie po 2 tygodniach od wyslania go do wadowic) skontaktowalem sie z serwisantem i dowiedzialem sie, ze moge wybrac sobie inny model i ew. doplacic roznice w cenie przy odbiorze.. i teraz niezle jaja, bo.. - dalem 750zl przez allegro (ze siriusa!) a kosztuje 825zl i wychodzi na to, ze musialbym zaplacic (jakby za gwarancje! LOL!), ale okazalo sie, ze tego modelu juz nie maja w swojej ofercie i musze wybrac inny (co mnie wcale nie uszczesliwilo, poniewaz nic innego w podobnej cenie z podobnymi parametrami nie znajde..). Klocilem sie chyba z godzine i udalo mi sie uzgodnic, ze - jesli nie znajda takiego samego modelu to oddadza mi kase (i wtedy kupie sobie [prawdopodobnie jakiegos iRiver'ka] na allegro). Cale szczescie, ze udalo mi sie go przekonac.. i tak czy siak - wyjde na swoje i bede mial nowke :)
pozdro ;)

nic niekupujcie w siriusie..... jechałem do gdańska z palmtopem asusa zakupionym w siriusie..... Słuchałem muzy, Palmtop był w futerale. Raptem zaczął wyć wyłaczyłem go, właczam patrzę.....rozlany wyświetlacz....Dałem do serwisu ich , po 14 dniach stwierdzili że wina klienta pękł. Wiec wymienili, Dostałem oryginalny, patrzę zero rysek zero pęknięć , z tyłu zaś metalem zabezpieczony i też nie pęknięty. Jeden serwisant mówił od nich że to normalne:D

może tym laptopem połamałeś ręce i wybiłeś zęby i mało przez to nie spędziłeś pięciu lat w więźniu ale siostra mówiła ci co masz gadać to się udało że nie temu gościwi co ci wcześniej zlamał rękę butelką co spowodowało tępy ból i zzielenienie :jezyk:

palmtop nie laptop to raz, a powiedziała że mam zapierać się że on zaczął, i wszystko wyszło na wierzch , bo świadkowie byl

chcesz zdjęcie rentgenowskie?? śódręcze jest między nagrstkiem a palcami. , złamanie niebyło groźne.i

Ja chcę.


pozdrawiam

to daj adres domowy wyślę ci oryginał i odeślesz nie zeskanuję ci tego:)

To fote cyknij ;).

OK, nie róbmy OT. :)


pozdrowienia