psy wszyscy na oranż wieszali, to ja teraz...
 

... sobie powieszam nieco na innych :)

gwoli wyjaśnienia i wstępu: zmieniam telefon; znaczy nie ja konkretnie, tylko mój tatko, ale że jest on kompletnie atechniczny jeśli chodzi o operatorów, to zaszczytny ten obowiązek spadł na mnie

gwoli wyjaśnienia i wstępu dwa: cztery lata temu ojciec nabył drogą kupna telefon w sieci Era - po dwóch latach, czyli gdy umowa się skończyła, jemu też skończył się telefon - wyświetlacz się spsuł i lipa... na prośbę o przedstawienie oferty o wymianę aparatu dostał propozycję kupna telefonu sprzed dwóch lat (ówczesnych, czyli obecnie sprzed 4 lat), bo te "normalne" chcieli mu dawać za kwotę niepamiętamjakądokładniewkażdymraziebądź kolosalną

wobec czego, po kilkutygodniowym szarpaniu się z Erą i próbą rozwiązania umowy, nabył mój ociec kolejny telefon, tym razem (za moją namową niestety) w Plas DżiEsEm

no i zbliżam się do meritum sprawy - telefon w Plusie kupiony został dwa lata temu, a dokładnie 21. października - wobec czego za kilkanaście dni kończy mu się umowa

zepsuł się także ten telefon (Szajsung) telefon traci zasięg, zrywa połączenia, nie można się dodzwonić ani na niego ani z niego; newermajnd...

dzwonię więc do miłego pana z BOKu i pytam się go, jaką ma dla mnie ofertę wymiany, żeby tata mógł sobie jakiś aparacik kupić nowy i rozkosznie dalej się nim bawić (no niby telefonować)

w międzyczasie otwieram stronę Plusa o tą tutaj (ciul tam, ż promocja październikowa a w tytule strony mają wrześniowa) i patrzę na promocję - jak byk stoi, że przy abonamencie za 55 zł Sony Ericsson K500i kosztuje 19 zł a Z1010 99 zł, o'rajt?

i pytam tego miłego pana z BOKu, jakiż to wspaniały prezent mi zrobi, po 2 latach płacenia przez ojca rzeczonych 55 złotych, jakiś fajny fonik i może coś ekstra, jakieś 5 darmowych minutek albo chociaż zegarek na rękę

miły pan stuka coś w klawiaturkę (zupełnie jak Mumio - kopytków tam trzymają?) i po około 3 minutach oczekiwania (ponoć system musiał wygenerować ofertę) dostaję odpowiedź, że owszem, telefon za złotówkę to tak -- T230 albo T290; pytam więc ile za K500 albo Z1010 - dostaję odpowiedź, która mnie wbija w ziemię i powoduje niemalże dzikie spazmatyczne rechotanie ze śmiechu do słuchawki:
K500 - około 350 zł
Z1010 - ponad 1100 zł

więc grzecznie i uprzejmie pytam miłego pana z BOKu czy może ich j*bło w tej sieci, że mi dają przy przedłużeniu umowy 10-cio krotnie większą cenę na telefon, niż gdybym wszedł do salonu z ulicy jako zwykły Edek z Fabryki Kredek i podpisał nową umowę na co dostaję stardardową odpowiedź konsultanta #1 udzieloną bardzo niemiłym tonem "ja z panem nie negocjuję, takie są warunki programu"...

no nie, myślę sobie - bucu ślunski [bez obrazy dla ślązaków] tak się bawić nie będziemy - oprócz telefonu ojca ja na siebie mam dwa inne telefony w Plusie, jeden od 4-ch lat, drugi od 3-ch i na jednym mi się umowa kończy w listopadzie - pytam więc miłego pana z BOKu, jak sformułować rozwiązanie umowy, bo ja ich serdecznie p***lę i na wszystkie 3 telefony zrywam umowę...

... idę kupować nowy telefon dla taty w Erze, bo promocja urodzinowa trwa do 16-go i dostanę K500 za złotówkę przy abonamencie o kilkanaście % niższym niż w Plusie, czyli w wysokości 40 zł - i tak kółko się zamyka

ale, podsumowując - nie ma się co czarować, że w Erze po kolejnych 2 latach będzie inaczej - wszędzie tak samo jest, obojętnie czy to Uranż jakiś jest, czy Plas DżiEsEm, czy Era-Ściera - wszędzie tak samo klient płacący regularnie przez x lat chcąc przedłużyć umowę zaczyna być traktowany jak g... niestety :(

tylko się pytam, do cholery, po co Plus wszędzie się ogłasza i dumny jest z tego, i nawet se hasło chwytne wymyślili:
"Plus GSM sponsoruje polskich siatkarzy"
jaki k... Plus sponsoruje tych siatkarzy, jak to JA za to płacę? nikt im sponsorować nie każe nikogo, albo niech sobie to pan prezes Polkomtelu z własnej kieszeni wyciąga, albo niech napiszą tak:
"Abonenci Plus GSM sponsorują polskich siatkarzy"

amen... bo mnie krew zalewa ((

... zawsze i we wszystkich 3 sieciach tak było, że lepiej podpisać nową umowę, niż przedłużyć starą. Oczywiście z utratą numeru telefonu, to się nazywa brak konkurencji (bo 3 sztuki to żadna konkurencja), fachowcy określają tą trójwładzę jako oligopol bodajże.

taka też była moja końcowa konkluzja

to ja opowiem cos innego
moja mam postanowila kupic komorke - wybor padl na idee - podpisala umowe na rok 30 minut i telefon panasonic gd93, abonament 40zl
- po roku podpisala nowa umowe oczywiscie na stary numer i juz za 40 zl miala 60 minut i dostala jakas motorloe za 1zl (+vat) umowa byla na 2 lata
- po tychze 2 latach zaproponowano jej telefony albo wypas taryfe mega 150 (150 minut przechodzacych z miesiaca na miesiac w nieskonczonosc oczywiscie tych niewykozystanych) za 50zl i umowa na rok
- no i miesiac temu dostala nowy telefon siemensa cxv70 za 49 zl i stara taryfe no i umowa na rok
czy to zla oferta?

oferta jest super, bo ja juz jestem 4 lata z Idea (obecnie orange) i mi nikt telefonu nie proponowal, owszem darmowe minuty dostalem ale tylko tyle... Twoja mama pewnie duzo rozmawia i ma jakas taryfe biznesowa

Miałem to samo w Erze, dostałem po 4 latach ofertę gorszą nić pierwszy lepszy Marian z ulicy. Uratowało ich to że dali mi za 30 zł brutto abonamentu 80 minut gratis do wszystkich sieci. Całe szczęście miałem sprawny telefon i wybrałem taką opcję.

to nie jest biznesowa - taryfe ma fajna bo zamiast telefonu wybor padl wlasnie na nia

Całe szczęście że mam telefon służbowy 8 )

Żałosne oferty dla stałych abonentów to stała praktyka wszystkich operatorów.. Jedynie ERĘ ratuje to, że przyznaje dodatkowe darmowe minuty, chyba w wysokości 10% razy ilość lat w ERZE czyli po dwóch dostaje się 20% darmowych minut więcej. Inna sprawa, że nie wiem, czy na stałe, czy może przypadkiem jednorazowo.. Generalnie.. żenada..

Wybrałem tak samo, opcja dodatkowych minut i połowa abonamentu była lepsza niż przedłużenie umowy + nowy telefon, telefon zawsze można kupić

dlatego czekam z utęsknieniem na Hutchison Whampoa.
wszędzie, gdzie ten azjatycki kolos wchodzi, ceny lecą na łeb.
żałosny to był widok patrząc, jak wielka trójca skręcała się, by opóźnić jego debiut w polsce.

Wg mnie powinno wejsc troche wiecej nowych firm w telefoni komorkowej oraz telefoni stacjonarnej. TP czasem sobie robi jaja + jej ceny to juz wogole.
A konkurencja jak bylaby silna moglaby zagrozic innym operatorom ,a ci chca utrzymac sie na rynku obniazli by cena az do 0,5 gr za minute w sieci :P

co jak co, ale mam juz telefon od czerwca na karte (wczesniej meczarnia z era) i uwazam, ze rozwiazanie pre-paid'owe jest najlepsze! trza tylko zaopatrzyc sie w interesujacy nas telefon.., a to juz troche kosztuje :( (moj sx1 sprawuje sie idealnie i jestem bardzo zadowolony!)
pozdro ;)

doszedlem do tego samego wniosku .... NIECH ZYJA KARTY PRE-PAIDOWE !!!
:)))
wiadomo trzeba wydac wiecej na telefon ale nie sa to jakies gigantyczne sumy, ceny za polaczenia niewielkie a walka konkurentow sprawia ze sa one coraz nizsze no i w kazdej chwili moge zmienic operatora :)

placilem 2 lata po 600 zeta średnio w erze na miech jedynie co dawali mi to g**** w ,lape ale szanowli na dzwiek slowa zrywam umowe mialem idee 5 zlotych i zerwalem umowę a plus ssem walę zlodzieje ******* po cesji dostalem zdublowane faktury nie oddali kasy do dziś pewnie przedawnienie era tylko daje dobre warunki i nietrzeba nioc robić wystarczy przejść po 2 latach na nową umowę zachować stary numer i wziąć fon promocyjny:D

memo, wybacz, ale.. jestem ciekaw czy ktos czyta Twoje posty?
chodzi mi tu o brak interpunkcji, co znacznie utrudnia odczytanie kilku zdan w Twojej wypowiedzi.. mnie np. nie chce sie czytac jednego posta 3x by cos z niego zrozumiec..
pozdro ;)

dzięki. Mistrzu. Poprawię się. Reputka dla Ciebie:)

A z tego, co przed chwilą (z godzinę temu) słyszałem w telewizji, to już za niedługo będzie można w końcu zachowywać swój numer telefonu przy zmianie operatora (szacowany koszt ok. 100 złotych).

po 2 razie zaczalem cos kumac... ale 3 raz mi sie nie chce... a co do opertaorow i ich ofert, to tylkop pre-paid. Ostatnio POP przestaj byc oplacalny w stosunku do ofert Tak-Taka Simplusa, ale miejmy nadzieje ze cos sie w najblizszym czasie zmieni.

Cytat:

Napisany przez woitas dlatego czekam z utęsknieniem na Hutchison Whampoa. wszędzie, gdzie ten azjatycki kolos wchodzi, ceny lecą na łeb. żałosny to był widok patrząc, jak wielka trójca skręcała się, by opóźnić jego debiut w polsce.

Nooo, to czekaj dalej na Hutchinson'a ;) Ja kiedyś też wyczekiwałem Tego Operatora, ale jakoś NETIA MOBILE wyskoczyła z horrendalną kwotą za koncesję i... na tym koniec!! :( Przygłupy z Netii się spłukali na koncesję, a teraz kombinują, skąd wziąść kasę na infrastrukturę... zresztą oni planują w przeciągu 10 lat opanować AŻ 20% rynku!! Toż to w założeniach jest już żałosne.
Niestety, nic nie wskazuje na to, aby w przeciągu kilkunastu lat miało się coś zmienić gwałtownie w telefonii komórkowej w Polsce :(

moim zdaniem to nie przypadek, że netia wygrała.
wszyscy wiedzieli, jak to się skończy, a jednak pozwolili tej firmie wygrać.
wcale nie ździwiłbym się, gdyby wielka trójka maczała w tym swoje brudne paluchy.

Z pre paid to trochę przereklamowane,
Urodzinowa promocja Ery:
Nokia 3120 za zeta, abonament 20zł brutto miesięcznie, 40 minut gratis do wszystkich operatorów, umowa na 2 lata,
ale jak sprzedasz Nokię za 400zł to abonament masz prawie gratis na cały czas umowy, a 40 minut zostaje co miesiąc.
Podsumowując abonament za 2 lata 24 x 20 = 480zł
minus nokia 400zł
daje razem 80zł na abonament za 2 lata, co daje 3,33zł miesięcznie (co miesiąc 40 minut gratis).
I co może pre paid taniej wychodzi?

Orange = Oranż Metylowy. Era = Ekonomiczny rozbójnik altruista:) Plus = Proste ludzkie ubywanie sosu gołemu szaremu malkotentowi:D

Witam!

Jestem w Idei - no teraz Orange na obecnym numerze juz ponad 50 miesiecy i juz dwa razy wymienialem telefon...
Teraz dostalem Motorole V3 za 1zl - nie wiem jak Wy to robicie, ze macie takie problemy...
Telefon jest na mnie, a abonament 150zl/mies i za kazdym razem mam dobra oferte na nowy telefon.
Malo tego... moj ojciec ma na firme kilka telefonow w Erze i zawsze jak wymienia to dostaje jeden aparat extra (gratisowy - co prawda nie zaden wypas, ale ostatnio Nokie 3120)

bo robicie to co mówię nie bierzecie minut ale przez promocję przedłużacie numer

ten sam nr u innego operatora to chora sprawa

Tak właśnie zrobiłą moja dziewczyna. Dokładnie w ten sposób ma abonament praktycznie gratis :D

Niestety, operatorzy zdają sobie sprawę, że wielu klientów jest przywiązanych do numeru - więc oferta za przedłużenie umowy zazwyczaj* jest dużo mniej atrakcyjna, niż dla nowego klienta "z ulicy". W Erze jest na to sposób - wystarczy wypowiedzieć umowę z prośbą o przeniesienie numeru do Tak Taka, potem trzeba się przemęczyć na prepaidzie trzy miesiące i przejść się do salonu. W tym momencie traktują nas jak klienta z ulicy (te same promocje i aparaty), zachowujemy numer (bo mówimy że my z TT chcemy przejść na abonament, co ich uszczęśliwia i przyprawia o wzwód) i do tego mamy tańszą aktywację.

Ale od poniedziałku zaczyna się wolna amerykanka - można będzie przenosić numery między operatorami. Jak będę się nudził, to podzwonię po operatorach zrobić wywiad, jak to zrobić "bo mam numer u konkurencji, kończy mi się lojalka i chciałbym przenieść do nich, bo ich oferta jest kul, dżezi, trendi i wogle" ;)


*zazwyczaj, bo w tym roku Era mnie mile zaskoczyła - zaproponowali mi 30 minut ekstra przy taryfie 40 minutowej i abonament za pół ceny przez całe dwa lata. Co ciekawe lojalkę miałem gdzieś do początku listopada a ofertę złożyli mi już gdzieś w maju - podpisując ją w czerwcu skracałem "starą" lojalkę. Więc za kasę, którą "po staremu" miałbym zapłacić do listopada mam numer do do marca (i do tego więcej do przegadania). Oczywiście to wszystko bez nowego aparatu - ale A925 i tak nie mieli w ofercie, więc kupiłem gdzie indziej ;)

To nie przygłupy, tylko starzy wyjadacze. Wcale im nie chodziło o to, że chcą wybudować sieć - to jest niezgodne ze strategią tej firmy o której Mądalski często i namiętnie mówi. Od dawna mają koncesję operatora wirtualnego - marnuje się w sejfie.
Gdyby chodziło im o uzupełnienie oferty (firma ma u nich stacjonarki, net cośtam jeszcze, to chętnie i GSM by kupiła) - to skorzystali by z wirtualki.

Tu ewidentnie chodzi o niewpuszczenie nowego, poważnego gracza na rynek. A skoro nie uruchamiają sami, to chyba oczywiste, że dostają od starych operatorów takie bonusy, że im to się nie opłaca inwestować. Ręka rękę myje.

Cytat:

Napisany przez Wawelski To nie przygłupy, tylko starzy wyjadacze. Wcale im nie chodziło o to, że chcą wybudować sieć - to jest niezgodne ze strategią tej firmy o której Mądalski często i namiętnie mówi. Od dawna mają koncesję operatora wirtualnego - marnuje się w sejfie. Gdyby chodziło im o uzupełnienie oferty (firma ma u nich stacjonarki, net cośtam jeszcze, to chętnie i GSM by kupiła) - to skorzystali by z wirtualki. Tu ewidentnie chodzi o niewpuszczenie nowego, poważnego gracza na rynek. A skoro nie uruchamiają sami, to chyba oczywiste, że dostają od starych operatorów takie bonusy, że im to się nie opłaca inwestować. Ręka rękę myje.

Ja również odnoszę wrażenie, że jedynym celem udziału Netii w przetargu na koncesję było zablokowanie wejścia na nasz rynek znaczącego gracza. Nikt rozsądny nie wydaje na koncesję całej kasy, nie pozostawiając ani złotówki na inwestycje, od których jest uzależniony dalszy byt firmy. W biznesie się nie postępuje według zasady, że wydajemy całą kasę, a potem się zobaczy, jakoś to będzie.
Wcale bym się nie zdziwił, gdy się kiedyś okaże, iż kasę za koncesję wyłożyła wielka trójka pod płaszczykiem Netii.
KRRiT to też błazny, bo zanim rozstrzygnięto przetarg, to zarzekano się, że cena nie będzie odgrywała znaczącej roli przy przyznaniu koncesji, a przede wszystkim możliwości Operatora na szybką rozbudopwę infrastruktury, aby w najkrótszym czasie wprowadzić prawdziwą konkurencję... a wszystko to dla dobra obywateli, oczywiście. Deklaracje deklaracjami, a wygrała Netia, której możliwości przyczynienia się do realnej konkurencji na rynku telefonii komórkowej oscylują wokół ZERA. I tym samym podziękujmy m.in. KRRiT za dbanie o dobro obywateli :)

Przecież Netia ma kasy jak lodu i mają ogromne zdolności kredytowe. Co do konkretnej spółki Netia Mobile - to chyba oczywiste, że do spółeczki powołanej w określonym celu wrzuca się tylko tyle kasy, ile trzeba. Jakby zechcieli, to bez problemu zdobyliby kasę na budowę infrastruktury. Tylko po co, jak mają dobre układy z obecnymi graczami i promocyjne ceny na punkty styku z nimi.

zobaczycie ile wam dowalą kasy, za zmienianie operatora, a pozostawianie tego samego numeru....... Pewnie kary umowne hehe. I zmienią typy umów..... Kochana Polska kraj...złodzieji....wampirów.....

Orientacyjna cena to ok. 100 złotych.

no dobrze ale jak rozwiązać spór z karami umownymi???? Era ma karę 1000 plus 750 iorange w zależności od telefonu

Z całym szacunkiem, ale w poprzdniej firmie, gdzie pracowałem, mieliśmy "coś" wspólnego z NETIĄ. No nie jest to firma, która jest w stanie cokolwiek zwojować :) Zaufaj... to jest co najwyżej świetny figurant ;)

Gołosłowne zarzuty.
El-Net kupiła (i trochę mniejszych popierdułek). Nie raz i nie dwa wygrywała przed sądami w kilku krajach z akcjonariuszami mniejszościowymi. Obligatariuszy wyrolowała na maxa (kto pamięta, jak kilka lat temu był to praktycznie bankrut, a potem wywojował taką redukcję zadłużenia, która w zasadzie oznaczała umożenie długów?).

Ustawowo.
Zresztą, kary masz przy zerwaniu lojalki przed czasem. Jak Ci się skończy lojalka to nie mogą robić problemów większych, niż ustawa przewiduje. Zresztą w razie czego UOKiK i/lub sieć do której chciałbyś przejść doradzą i pomogą ;)

Przecież operatorzy muszą pamiętać o tym, że ten kij ma dwa końce - abonenci będą nie tylko od nich uciekać, ale i przychodzić do nich. Jak ktoś będzie rzucał kłody pod nogi przy odejściu, to konkurencja to wykorzysta w reklamach "My nie musimy obawiać się odejścia abonentów, bo mamy najlepszą ofertę na rynku. Chcesz dowodów - nasza opłata za przniesienie numeru to tylko połowa ustawowej ceny maksymalnej i żadnych dodatkowych opłat".

Jest problem. Przeczytałem wypowiedź gdzie. twierdzą że trzeba iść do macierzystego opa, zerwać umowę..... I tu jest haczyk zerwać umowę czyli wypowiedzieć umowę....Czyli zapłacic karę umowną......

czyli ile max zabuli ktoś orangowi jak oleje ich?:)

tak dawać 80 za nic to nie bardzo sie opłaca. bo i tak musisz coś miec żeby gadać więc dolicz cene jakiegos fona :)

a co masz bulić? poczytaj umowe to zobaczysz, że jak sie skończy umowa na czas określony np. 2 lata to automatycznie zmienia sie w umowę na czas nieokreślony i wedy dajesz wypowiedzenie umowy i bujaj sie fela nic ci nie mogą zrobić. co najwyżej zadwoni do ciebie ktoś z BOK'u i będzie wciskał Ci kit jacy to oni są wpaniali, tani i wogule :)

chodzi o przeniesienie do ery w czasie lojalki....

A tak zapomniałem.... w prepaidzie rozmawia się przecież z karty 8 ) i nie potrzeba żadnego telefonu. :szczerb:

Ale kto bedzie specjlanie zrywal umowe. Bedzie sie czekac do konca lojalki, a potem pojdzie sie gdzie bedzie taniej.

Wracaj do temtu przewodniego to jak narazie na oferty ktore skladala mi IDEA nie narzekam. Pierwsza umowe mialem na 2 latka z tego co pamietam taryfe Optima 30 + super, hiper fon Siemens S35!! Nastepne dwie byly podpisane juz tylko na rok i zamaist fonu bralem od nich minutki. W marcu konczy mi sie czwarty rok, wiec wtedy to ja bede narzekal albo chwalil sie na forum :D

no właśnie... odbyłem przed chwileczką prawie półgodzinną rozmowę z konsultantem Plusa na ten temat

< dygresja >
swoją drogą, bardzo ciekawie było obserwować, jak zmienia się nastawienie pracowników mojej ukochanej sieci do mnie || jeszcze tydzień temu z łaską mi "oferowali" przy przedłużeniu umowy jakieś ochłapy, jakieś śmieszne K300 z łaską a na inne telefony ceny zaporowe

dziś jak dzwoniłem i powiedziałem pani że chcę przenieść swój nr do Ery, to od razu padło pytanie czy przedstawić ofertę promocyjną :-o odparłem grzecznie że mam ich w d*pie z ich ofertą, na co zostałem przełączony do innego konsultanta, który również zaproponował mi wysłuchanie oferty promocyjnej, na co łaskawie przystałem i wiecie co?

NAGLE cena K700i w Plusie zjechała z (ubiegłotygodniowego) 1000 zł na 149 zł brutto || a K750 z ponad 2 tys. na chyba 499 zł - gdybym przedłużył umowę :>

natomiast nikt mi nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, dlaczego mi oferują Z1010 w cenie - bagatelka - 1700 zł (a płacę miesięcznie 150-200 zł za rachunki), jeśli przy *nowej* umowie (abonament za 55 zł) ten sam Z1010 jest do nabycia za 149 zł już w ogóle pomijając fakt, że na Allegro jest do kupienia sam aparat za ok. 700-800 zł - ale tego już nikt mi nie potrafił wyjaśnić
< end of dygresja >

ale, wracając do meritum - dowiedziałem się, że owszem, coś takiego jest możliwe za skromną opłatą 120 zł brutto i złożeniem odpowiednich papierków w 3 miejscach ale...

... ale no właśnie - jak się dowiedziałem od miłego pana z Plusa, podobno *nie wszystkie* usługi mogą poprawnie działać po przeniesieniu numeru; a te nie wszystkie usługi działające polegają na tym, że TEORETYCZNIE do 16. stycznia 2006 ni mniej, ni więcej... NIKT spoza Ery nie będzie się mógł dodzwonić NA MÓJ telefon! fajnie, nie? stawia to funkcjonalność takiej zabawy za 120 zł pod cholernie dużym znakiem zapytania; oczywiście jak się zapytałem "a praktycznie?" to się okazuje, że może to być i dużo dłużej...

więc się zapytowywuje - jak to jest z tym dziadostwem? (( ustawa jest, mieli jakiś tam nakaz odgórny to umożliwić a tu taki zonk; no lekka lipa to jest ((

wkurzony na cały ten-dwajścia-lat-za-murzynami-kraj raven

Zobaczcie na to co zrobili w POP'ie od 01.11.05 zmiana cen SMS i MMS zagranicznych bez jakiegoś nagłośnienia. Daje to sporo do myślenia, ciekawe jaką podwyżką teraz zaskoczą?

w Plusie "od zawsze" SMSy międzynarodowe były traktowane jak SMSy Premium, czyli droższe - 61 gr brutto oraz niewliczone w abonament, tylko taryfikowane dodatkowo

ale ostatnio w Erze ze zdumieniem zauważyłem, że mają tak samo - też międzynarodowe są taryfikowane drożej

a teraz jeszcze jak mówisz że w POPie/Orange jest podobnie, to można pewien "trynd" podejrzewać

Wszystko się zgadza, ale dlaczego wprowadzili to po cichu? Liczą, że ludzie się nie skapną i dostaną więcej kasy na logo Orange ((

o ile mnie pamięć nie myli, operator w regulaminie zastrzega sobie, że ma prawo do wprowadzania pewnych zmian bez powiadamiania o nich

moim zdaniem, w rozumieniu Orange cena SMS/MMSa międzynarodowego nie jest tak ważną ceną jak np. koszt minuty rozmowy, iż zdecydowali się po prostu o tym nie wspominać

cóż, niestety takie prawo rynku - nie podoba się, to idź do innej sieci - takie pewnie jest rozumowanie marketingowców; natomiast szkoda, że zamiast sukcesywnie tanieć, usługi drożeją...

Temat rzeka. Generalnie nie jest w interesie operatora przedluzac abonament. Jezeli przy zakupie nowego fona mozna te dwa interesy pogodzic to przy przedluzaniu umowy .... licza sie ostatnie miesiace jego uzytkowania. Proponuje nawalic rozmowy ponad norme, a po 3 miesiacach poprosic o przedluzenie umowy. Dostaniecie lepsza oferte!!!

Wróciem do Orange wczoraj. Promocja po windykacji, niebylem nic im dluzny, jednakze robia walka. Jak ma ktos idee premium, niedostaje przywilejow, zadnych. Czekam na decyzje oranga, po prostu regulamin jest niespojny, i malo dokladny. po za tym podoba sie mi orange.... Lepsze warunki sa umow terminwch.