Złodziejstwo sie szerzy....
 

Jak w temacie chciałem wam opowiedziec co sei dzisiaj przydarzyło..
Otz mieszkam w doku jenorodzinnym sa nas w domu 4 osoby i 2 psy...
Rodzice rano wstaja do pracy budza mnie zebym do szkoly nie zaspał itp
leze sobie jeszcze jakies 5 min i słysze jak mama sie drze na ojaca zeby na policje dzwonił..
Wychodze sprawdzic co sie dzieja...
Mam płacze tata ja uspokaja.. patrze.. szyba z tyłu wywalona rada i plyt nie ma
nawet surwysyn ukradł drogowy atals polski.... (( ((
Ja rozumiem jakby to sie stało na jakims parkingu albo pod blokiem ale ze sie s****iel nie bł na cudze podwrko wejśc... ((
Oczywiscie zglosilmismy to na policje ale pan władza powiedział ze oni telefonicznie takich zlecen nie przyjmuja tylko musimy jechac na drugi koniec miasta do innego posterunku pojechać (( (( (( ((
normalnie byłem taki wpieniony cały dzien ze jakbym dzisiaj dorwał tego s****iela to bym za***ał na miejscu ((

bo to polska wlasnie....

przykra sprawa, ale gdzie były psy? a właściwie to chyba psy ozdobno-towarzyskie?

na zdeterminowanego bandytę psy nie pomogą, ale na obszczymurów kradnących radio, atlas i płyty wystarczą...

nie Denerwuj się, takie typy zawsze w życiu przegrywają i nie spasą się tym co ukradną.

He,he....
Pierwszy raz?
Żadne straty.
Przeprowadź się do Szczecina.
To zobaczysz prawdziwe życie.

jak w tekscie piosenki

"bo to Polska, a nie elegancja Francja "

przykro mi z powodu tego co Ci sie przydazylo....

mi tez jest bardzo przykro, u mnie pod blokiem kiedys cheli ukrasc kola od mojego auta, odkrecili wsystkie sroby, sciagneli pierwsze kolo i sie alam wlaczyl :) wiec zabrali kolo wsiedli w auto i pojechali. Bylo ciemno (okolo 1 w nocy) wiec nawet numerow rjestracyjnych nie moznabylo zobaczyc :/

Złe stwierdzenie że złodziejstwo się szerzy. Zawsze było, jest i będzie. Z tą różnicą że dostrzegamy je dopiero gdy na nas padnie.

Heh, jak przeczytalem post Tribunala to tez odrazu w glowie mialem ten tekst ;p
A co do sprawy to ja mialem inna historie: moj tata poszedl spac ja z mama bylem na dzialce on byl sam w domu a gdy sie obudzil nie bylo w domu video ktore stalo w drugim pokoju :| Slady od blota i przystawiona drabina to okna w kuchni... koles wszedl przez otworzony lufcik w oknie PCV :| Jednak tak sobie o tym myslalem i doszedlem do wniosku ze dobrze sie stalo ze moj tata sie nie obudzil bo nie wiadomo co mogliby zrobic tez jemu :( Nawet pozniej mi mowil ze na moment sie przebudzil i slyszal jakies glosy ale myslal ze to z radia ktore wlaczyl sobie przed snem i poszedl spac dalej ;) (mieszkanie prywatne, rowniez weszli na podworko) Niestety takie rzeczy sie zdarzaja, nic sie na to nie poradzi ...

Kowalik ma absolutna racje. Zlodziejstwo bylo, jest i bedzie. Tak juz w zyciu jest.
Natomiast dziwia mnie te psy. Co to za zwierzaki. Zero reakcji ???

właśnie rychu niemogę dojść do siebie po powrocie z poznania... Dosłownie zadupie z tramwajami totalna wieś. Dno szałasolandia..........Szczecin ziemia niczyja:)

Z Psami jest tak.. jeden ma 4 miesiac jest to bernardyn dopiero wiec mogł nic nie wyczuc gdyz ma budę z drugiej strony domu..
Drugi spi ze mna w pokoju z oknem na podworko....
On ma 14 lat... wiec moze juz słuch nie ten ale bylem w szoku...

Kiedys jak byłem mały pojechalismy z rodzciami do domu (moja bbcia wtedy zyła) Ale dzaidek został w domu.. Kuba(ten starszy pies) wyczuł kogos w DOMU!!!
Dziadek poszedł do drgiego pokoju i patrzy a tam jakis menel w szufladach grzebie..

Dziadek go pobił wezwał policje i go zabrali mysmy wrocili ze sklepu dziadek blady jak sciana opowiedział co sie stało bylismy w szoku...

mój dziadek ma 89 lat próbowali zabrać mu aparat facetowi tak wyrżnął z łokcia że tamten niewstał...cóż stary przedwojenny materiał.....

przykro mi, ale wiesz zę jesteś w POLSCE :(

kiedy opowiadałem znajomym, że w polsce kradną tablice rejestracyjne, to myśleli, że robię z nich durnia :hmm:
w głowie im się nie mieściło, że coś takiego można zrobić.

polski złodziej wychodzi z założenia że wszystko da się ukraść... kumplowi włamali się na altankę na działce i za****ali grabie i szpadel, a że nic wartościowego poza tym nie było to mu porozpier***i grządki i krzaki ukradzionym sprzętem...

mam na działce domek drewniany, ale z alarmem i podłączony pod agencję

miejscowe żuliki wiedzą, że jak ich byki z agencji dopadną to nie będzie zgłaszania na policje tylko :rozga: :>

ale to co przed domem....nowe grabie, szpadel itd. itp. poszło w diabły.

jakiś czas temu wleźli zbierać maślaki, sąsiad zobaczył i mówi, żeby się wynosili a oni ^%$#%^%$#@$%%$#@#$%$#@ więc zawołał rodzinę, dużą :) , to mało się nie zabili, tak wyrywali z mojej działki. :D :respect:

edit: a jeśli chodzi o psy to - mieszkam w Polsce to sukę mam z kaukazu :D i kundlicę do pomocy.

polska rzeczywistosc...
mi za******yli rower z garazu... prywatny teren....
pojechalismy tez kiedys w ramach ligi podworkowej na mecz na jakas wioche... powrot bez jednej pilki i dwoch licznikow rowerowych... mimo zwyciestwa nastroje... khem... ponure powiedzmy

a co sie dzieje w pociagach to juz przechodzi pojecie... inna sprawa ze niektorzy usilnie chca zeby ich ktos okradl... bo tylko kretyn idzie spac jadac samemu z wielka torba....

W pociagach to dzialaja zorganizowane grupy. Tam wcale nie trzeba isc spac, zeby cie okradli. Sami cie uspia. :(

na trasie szczecin olsztyn chodzą uzbrojeni po zęby sockiści trasa jest znana z usypiania ludzi. Nie raz kogoś obili. Zawsze jechaleł w grupie ze strachu o życie:D:D:D Po za tym POLSKA to kraj dziwek, złodziei, wampirów żywiących się naszą krwią w postaci polityków, grup sprzedających fałszywe tic taci i szmaciarskiej policji, uważającej że interwencja jest potrzebna, jak mi utną głowę. Bo tak artykuł o groźbie karalnej mają w dupie:D:D:D


Powinni zmienić prawo. Broń ogólnie dostępna. I jak ktoś wejdzie ci na posesję....strzelaj aby tylko zabić fiuta:D:D:D

mojemu sasiadowi z ulicy juz kilka razy wybili szybe i na beszczelnego kradna poduszke powietrzna z laguny 2ki ! sa tak beszczeli ze nawet jak sasiad z okna sie wydziera to oni i tak robia swoje bo wiedza ze nim dojedzie policja oni spokojnie sobie odjada !! ale zawsze sie mozna pocieszyc ze to tylko poduszka a nie cale autko za 65 tys !!

pozdraiwam !

u mnie w wakacje w piwnicy z suszarni podprowadzili kilka rowerow - goral sasiadki (juz drugi) mojej siostry, moj w czesciach (mogli powiedziec bo bym im piwo postawil za wynisienie bo mnie sie 2 lata tego zrobic nie chcialo) innego sasiada czyli lacznie 4 gorale i 2 skladaki
- moja mama 2 dni przed kradzieza pozyczyla rower kolezance
ja nawet wiem kto to zrobil tylko mam zwiazane rece bo tego nie udowodnie - niestety nawet na policji sie nie przyzna bo nie udowodnia ze to on a to juz nie czasy ze mozna bylo wsadzic jaja do szuflady i ja zamknac - ale on juz sie sadzil z policja ze go pobili - bo i tak bylo tylko nerwy im puscily i postapili moim zdaniem slusznie bo takich jak on s****ysynow osobiscie bym powybijal gdybym tylko mogl

Powiem ci tak .... Policja ma metody.....wystarczy że powiedzą że gnój się rzucił.......był agresywny hehe:D

bylo nieco inaczej - powiedzieli ze taki do nich przyszedl - a obili go dlatego ze zlapali go na goracym uczynku i sie tego wypieral, wyzywal ich i mowil ze chca go wrobic
mieszka w klatce obok mnie

ja bym go obił i niecykał się:D:D

obije go przed samym wyjazdem:)

na wszelkich rabusiów w domu mam niezawodny patent "sprzedany" przez byłego komendanta policji w Krakowie:
1) wchodzisz do domu i widzisz gościa jak cie okrada,
2) cichcem żeby cie nie usłyszał idziesz do kuchni czy gdzieś dżie trzymasz ładne duże kuchenne noże,
3) "kasujesz" typa jednym ciosem noża ale tak żeby gada zabić na miejscu,
teraz najtruniejszy punkt 4) TNIESZ SIEBIE GDZIEKOLWIEK "LUBISZ"
5) upewniasz się, że złodziej jest martwy,
6) jeszcze raz sprawdzasz, że koleś jest napewno ubity
7) siejesz panike, wzywasz sąsiadów, policje, pogotowie i co tam jeszcze.
8) zeznajesz odpowiednią wersje wydażeń policji.
w wypadku nie dopełnienia punktów od 3 do 7 nie biore odpowiedzialności za działanie algorytmu :P

Rozumiem więc, że jeśli ktoś włamywacza zastrzeli, to musi się potem sam też postrzelić..?

niestety tak :( bo inaczej go posadza
takie mamy po***utane prawo, ze bronic ani siebie ani swojej wlasnosci nie mozesz, bo to by oznaczalo napasc na zlodzieja, nawet jesli cala zecz ma miejsce na twoim terenie czy nawet w twoim domu

ten kraj jest tak powalony ze chyba bardziej byc nie moze, choc jak patrze na wyniki wyborow to widze ze moze jednak byc gorzej...

tak samo jest jak napadnie cie dwoch typow a tym im spuscisz lomot - bedziesz mial bardziej przesrane niz oni jesli to zglosza

A jezeli im wtłuczesz i sąd dowie się że trenujesz sztuki walki to jesteś sądzony jak za napad z bronią:(

Niestety wiem.. to było bardziej ironiczne zdanie niż pytanie..

Natomiast co do tego, co napisał Tribunal to mam nadzieję, że to już nie jest prawda, bo byłoby to przegięcie nawet jak na nasz kraj..

Jest to prawda :/ Nawet bylo o tym na forum jakis czas temu. Nikt w to uwierzyc nie mogl.

I jeszcze mam obowiązek poinformować napastnikw że trenuje sztuki walki... np.
Zaczepia mi dwoch gosci i chcą sie bić to ja im musze tak zagadać:
"Trenuje Muay Thai mam od was wieksze szanse więc oddalcie sie..." Notmalnie porażka...
Już lepiej taki nadruk na koszulce zrobić i chodzić...

Tribunal - zrob sobie tatuaz.. na czole :D
pozdro ;)

jasne a potem goscie sie przed sadem jakby co przyznaja ze ich ostrzegales
w tym kraju lepiej sie dac okrasc niz probowac ratowac swoj dobyte
lepiej dac sie pobic niz bronic

a zeby bylo smieszniej wyobrazcie sobie taka sytuacje
idziesz sobie przez miasto (jest monitoring) napada na ciebie dwoch gosci i spuszczasz im lomot - to nagranie jest dowodem na to ze ich pobiles a nie na to ze sie broniles - to jest dopiero paranoja

W dupie mam za przeproszeniem takie przepisy.. Gdyby sprawa rzeczywiście zakończyła się w sądzie, to odwołuję się do sądu międzynarodowego jednocześnie podając do sądu sąd o szkody itp. (coś bym sensownego wymyślił) i nie ma możliwości, żebym w normalnie funkcjonującym świecie, a taki jednak poza polską jeszcze jest, nie wygrał tej sprawy.

mnie na wakacjach w Polsce miesiac temu tez zdazyli okrasc.
siedzimy w klubie Daytona we Wroclawiu, podchodze do baru zamawiam drinki, place banknotem 100zl. jednak barman oddaje mi reszte z 50tki.
mowie mu ze przeciez dalem mu 100zl a on sie upiera ze napewno dalem mu 50zl. ide do kierownika, kierownik niby sprawdza tasme video, i niby jest tam 50tka. a dalem 100zl. dziwnym trafem po 20minuach czekania na kierownika znalezli sie nawet "swiadkowie" ktorzy widzieli ze napewno dalem 50zl. to sie nazywa organizacja, a barman sprytna bestia zamienil banknot jeszcze przed kasa.

powiedzialem barmanowi ze na niego poczekam i sam sobie moja setke odbiore i gosc z wygladu strasznie sie zalamal a moze nawet sam by mi ta stowe oddal (moze...) ale po chwili mialem rozmowe z panami z ochrony i dowiedzialem sie ze nie moge straszyc personelu klubu.

no nic. specjalnie sie tez nie dziwie, nikt w Polsce nie zostawia napiwkow, wiec odrabiaja sobie inaczej.

chyba ze trafisz na dobrych policjantow ktorzy wyperswaduja napastnikom pojscie do sadu bo w ostatnim czasie to sie zdaza dosc czesto

skatowałem faceta za to że mnie walną w rękę butelką, i mi złamał. Prokuratura nie doszukała się czynu zabronionego, bo siostra mi mówiła mi co mam gadać. Bez tej pomocy prawnej siedziałbym 5 lat i to bezwględnie. Gnój się rzucił bo niechciałem oddać mu komórki. Złamał mi śródręcze ręki nawet nieczułem tak straszne to nie jest, po za tym tylkotępy ból miałem, i traciłem czucie. Potem po 3 dniach jak się zrobiła zielona wiedziałem o tym. Facetowi wszystkie zęby wbiłem, złamałem ręce, i uszkodziłem czerep.:) Ręka kurewsko bolała:D:D:D

No to rzeczywiście masz się czym chwalić...

Ech...

niemam ale facet by zabił kiedy by mnie ****ica nie wzięła, dodatkowy element motywujący był taki że miałem przy sobie w marynarce, dwie nokie 6600, i 2000 wypłaty wtedy jeszcze narzeczonej. Jak by mnie sopał to wszystko by mi zabrał. Echh:)

Jak juz wiekszosc napisala bo to polska jest.. ehhh

@Momerando nie zapomnialeś o czymś :>

A tak wogule to sie was zapytam jakie radio kupić teraz do auta?
Bo starszy chc teraz takie coby odtwarzało mp3 ale bylo wyjmowane w całości...
Tylko ze jak szukałem na allegro to były tylko takie ze zejmowanym panelem...
Pomożecie drodzy forumowicze?

Szukaj kieszeni do radia, są chyba do wszystkich panelowych.

nie warto od tego dostaje się wrzodów. Szukaj pozytywów - nastepne radio będzie o klase lub dwie wyższe ( np. odtwarzanie mp3 ,itd). Wiem to z doświadczenia po utracie kolejnych modeli - kazdy moj nowy pioneer jest lepszy od poprzedniego. I kolejny wniosek - pod domem nie warto drzwi zamykac - lepiej tylko alarm właczyc. Zaoszczędzasz na szybie lub reperacji ( wstawianiu ) nowych zamków

Modele wymyślają na tzw. Zachodzie - a tam poza przyjezdnymi ze wschodu nie kradą - to i nie me teraz modeli z tzw.kieszenią

Już kupilismy blaupunkta z odtwarzaczeem mp3:D za 499zł

Tak właśnie wygląda kultura polskiego wychowania i zachowania
Polak jak nie ukradnie to żyć nie może.Tacy to wystawią opinię wszystkim Polakom