Wojsko
 

Ciekawi mnie ilu z was uwaza sluzbe wojskowa za cos przydatnego a ilu uwaza ze wojsko to pezsensowny sposob na wydawanie podatkow??

Osobiscie gardze wojskiem szczegulnie polskim. A Jestem zmuszony z nimi walczyc aby sie odczepili. Ciezkie jest zycie pacyfisty:(

walczyc z wojskiem?
- pierwsze wezwanie - poszedlem, dostalem a, ale powiedzialem ze ide na studia i dali mi spokuj na pol roku
- drugie - wyslalem list z zaswiadczeniem o studiach
potem o mnie zapomnieli
po studiach zanioslem im ksiazeczke i dyplom - od tego czasu jestem przeniesiony do rezerwy

walka to nazwac tego nie mozna ;) a wsio bylo legalnie

Szczesciarz ot co

POWINO BYC i to 2 lata :respect: - a nie jakie szkolenia 9-miesieczne :blee:

A jak jest w naszego sojusznika ;) USA - cala armia zawodowa ?

ja bylem a malej jednostce radiolokacyjnej, 25 zolnierzy i 20 "trepow"

czas, moze i zmarnowany ale mam prawko kategorii C
byl spokoj, bo kazdy kazdego musial kryc jak ktos zaliczyl wpadke,

a co do jednosrtki to 12 miesiecy siedzialem w bunkrze 10 metrow pod ziemia :)

do lądowania Talibów w Klewkach miałem wątpliwości, czy wydawanie pieniędzy na armie nie jest bezcelowe. teraz już wiem, że nie :idea:

kurcze! baba musi chodzić 9 miesięcy w ciąży a chłopaki nie chcą jechać na 9 miesięczny obóz harcerski. oj wstydzić się :taktak:

@Blackegg a jak Talibowie z Klewek rusza na Poznań to też im powiesz, że jesteś pacyfistą? :poddaje:

;p

Jestem za wojskiem na 3 lata jak dawniej w marynarce ;). W sumie wychodzi ze nie zawsze ida ci co powinni. Ogolnie jestem za. Chociaz powioem ze najlepszym wyjsciem byloby zrobienie armi zawodowej. I koniecznie testy na inteligencje. Conajmniej jak w policji (w koncu wezla pisatych i czytatych a nie jeden pisze drugi czyta ;) )

PS. D :P

szczesciaz? wszyscy moi znajomi z konina i poznania tak mieli...

Pokazałem dyplom i po studiach, podobnie jak nimala, przenieśli mnie do rezerwy i usłyszałem: "No, to teraz ma pan z nami spokój, a my z panem" :)

Możliwe, że będzie tak przez kilka lat - brak kasy w wojsku oraz wyż demograficzny.

Uważam, że wojsko tylko zawodowe, ew. można zwiększyć ilość godzin PO i tyle.

a ja mialem jechac do angli juz bylo wszystko przygotowane iiiiiiii armia sobie o mnie przypomniala - poszedlem powiedzialem wprost ze do wojska nie mam zamiaru isc i chce sluzbe zastepcza, kazala mi pani napisac podanie i to zrobilem - 12go mam komisje w wojewodzkim urzedzie pracy wiec zobaczymy co bedzie
a ze zyjemy w chorym kraju co kazdy wie to do wojska idzie 10% z tych ktorza chca isc a reszta siedzi w domu - a reszta wojska to osoby ktore nie chca isc i gdzie tu logika? koles co mieszka 2 klatki dalej musial zaplacic lapowke zeby go wzieli po 3 latach jak sie staral!! oczywiscie w tym czasie wzieli kilku innych moich kolegow ktorzy wcale nie chcieli isc

Byłem po studiach na pół roku - odsłużyłem i cieszę się z tego, osobiście uważam że armia powinna być zawodowa, lepiej wyszkolić jednego żołnierza porządnie niż 10 byle jak, byłem w Centrum Uzbrojenia i Elektroniki w Olsztynie, strzelaliśmy sporo z różnych typów broni krótkiej i długiej, później spotkałem podchorążych z innych jednostek - okazało się że wystrzelili 5 naboi w 3 miesiące - kpina co to ma być za wojsko? Wiem że służba nie polega tylko na strzelaniu, ale jak biorą ludzi pod przymusem to przez ten czas powinni jak najwięcej przekazać/wyszkolić tych wszystkich poborowych - inaczej wszystko mija się z celem i jest marnotrawstwo pieniędzy i czasu.
Z drugiej strony jak widzę dzisiejszą młodzież (bez urazy dla tych porządnych pozostających w mniejszości) to chciałbym ich na 2 latka wysłać w lasy - nauczyliby się odpowiedzialności, szacunku dla starszych/nauczycieli ipt

to ze powinna byc zawodowa to wiadomo - samych ochotnikow bedzie na tyle zeby armi e dobrze uzbroic, wyszkolic i wyzywic...

Ty sie zastanow kto bedzie atakowal taka dziure :D Do warszawy by nie wpadli bo szpilka na mapie zaslonila by ja a co dopiero poznan :D
A i owsze bo przemoc to bezsens zreszta wojny sa tylko z powodu nadmiaru testosteronu u coniektorych i przez pier******ch politykow!!!

Zawodowa, dobrze płatna i surowo wymagająca. Żeby opłacało się tam iść, opłacało zostawać, a tym samym opłacało dobrze szkolić. Jednocześnie wymagająca, żeby wizja pieniędzy nie przyciągnęła byle kogo.


Ja z wojskiem mam spokój bo mam kategorie E. Jest to dla mnie śmieszne, bo przez wszystkie lata wśród swoich znajomych byłem zawsze najbardziej sprawny fizycznie, uprawiałem czynnie wiele wymagających sportów, mam za sobą również treningi sztuk walki, a i obecnie ze sportem sporo mam wspólnego (naturalnie na drodze treningu). Do tego mam bardzo dobre wykształcenie i świetne (zdecydowanie ponadprzeciętne) wyniki. Jednak według wojska zasługiwało to na E. Nie oponowałem, bo wolę w przyszłości kłócić się z pracodawcą niż wtedy z wojskiem. Szybciej, a i jeśli stwierdzę, że to baran, to dam sobie po prostu z nim spokój. Z wojskiem wymagałoby to więcej zachodu..

I to jest niesprawiedliwosc bez obrazy dla nikogo. Mam stawy kolanowe w strzepach bo na rowerze mialem czolowke z maluchem. Potem mam astme i problemy z serduchem i tak dalej. Ale mimo wszystko lekarz na komisji powiedzial ze dobrze by mi bylo w mundurze wiec dostale kat.A ***a****** pier*** grzyb za dwa zlote. Takich burakow tylko plenic (( (( (( (( ((

@andrzejj9 z tego co Piszesz, to Jesteś po prostu za dobry do armii i z tego powodu E.

z ponadprzeciętnymi nie chcą mieć problemów :P

Zależy od lekarza z komisji ale na ogół uważają że wszyscy to symulanci, ja mam wadę wrodzoną w lewym oku i słabiej nim widzę, przeczytałem wszystkie literki prawym okiem na komisji, jak przyszła kolej na lewe mówię że nie widzę wyraźnie, lekarz machnął ręką, mruknął że symluję (nie miałem akurat ze sobą żadnych papierków ani nawet okularów) i zawołał następnego delikwenta.

Stare pryki z psychiatrycznej kliniki :D

metoda na wojsko jest taka:
masz kolege lub kogos w rodzinie kto ma firme? podpisz kontrakt na 10 lat ze w przypadku zerwania umowy z twojej strony musisz pokryc w wysokosci x miesiecy ktorych nie przepracowales
czyli 10 lat to 120 miesiecy
masz kontrakt podpisany na 3 tys na miesiac
rachunek prosty 360 tysiecy zlotych za zerwanie wiec wojsko musi pokryc koszty czy im to sie podoba czy nie - wbija ci rezerwe z miejsca
odpowiednia nowelizacje przeczytalem za pozno bo bym to dawno temu zrobil
a jesli ci wbija rezerwe to rozwiazujesz umowe za porozumieniem stron i nie moga ci nic zrobic czyli cofnac rezerwy!!

Lol dobry jestes!! Madrego to i milo posluchac:D

a kto zapłaci ZUS i podatek ???

a jak nie zapłaci to 2 lata odsiadki murowane :hahaha:

Masz rację i nie czuję się urażony. Mogę tylko ubolewać, że Polska armia, podobnie jak większość rzeczy w tym kraju prezentuje się w ten właśnie sposób - żałosny, żeby zbytnio się nie rozwodzić.

Na twoim miejscu poszperałbym w paragrafach i od razu odwołał się od decyzji tego "lekarza", a także sprawdził, czy jest jakaś możliwość dochodzenia od niego zadośćuczynienia za szkody, które niewątpliwie byś w wojsku poniósł (a na które on cię naraził). Nie można tolerować takich rzeczy, bo będą one tak jak dotychczas - na porządku dziennym..


Ja bym takiego zjechał od góry do dołu tak, żeby mu się wszystkiego odechciało. Jego psim obowiązkiem jest dokładnie sprawdzić twój wzrok, a że zapewne nie ma ku temu na miejscu warunków, wysłanie cię do gabinetu okulistycznego. Kurde, ta bezkarność w Polsce momentami zaczyna mnie wkurzać..

Tak w pamięci sobie policzyłem to jakieś 150 tys, zaokrągly do dwustu, bo nie wziąłem pod uwagę ubezpieczeń i innych takich (tylko ZUS i podatek). Trochę drogo jak zwolnienie z wojska.. No ale jeśli komuś bardzo zależy.. ;)

oczywiście to był zgryw. :D wojsko ma w dupie gdzie, kto i na jakich warunkach jest zatrudniony. jedyny wyjątek to firmy produkujące dla wojska i pokrewne czasami (znaczenie strategiczne) - można się często wymigać tyrając w takiej firmie. na czas powołania do wojska dostaje się przerwę w pracy - sorry nie pamiętam jak to się nazywa a po powrocie pracodawca ma obowiązek przyjąć spowrotem na to samo stanowisko.

jak sobie panowie kupicie fajny motor a enduro to już pewniej, to wojsko może wam go zająć na wypadek wojny, zobowiązać do zakupienia opon terenowych/zimowych i utrzymania sprzętu w nienagannym stanie technicznym.

nie żartuję - mnie nikt by bie musiał zmuszać. ;)

nie ma w dupie
jesli zerwa twoj kontrakt oni musza za to zaplacic

ja bym zrobil, ja bym powiedzial, ja bym zalatwil, mnie trafia szlag.. a zrobiles cos?

kat E to sie sorry, ale dostaje albo na wlasne WYRAZNE 'zyczenie' albo trzeba miec naprawde cos nie tak ze zdrowiem. fizycznym lub psychicznym. bo do wojska i tak sie nie idzie, a kat D jest 'bezpieczna' a E to lekki smrod w papierach. pozatym mozna zawnioskowac o ponowne staniecie przed komisja i zmiane kategorii - zero problemu.

ps.
zapomniales powiedziec, ze powinnismy cie chwalic :) bycie niedocenianym najlepszym i najcudowniejszym i najpiekniejszym, ale wciaz niedocenianym jest przykre.. zwlaszcza jak pracodawca bedzie na to inaczej patrzyl [no bo w koncu baran] i stwierdzi to co ja jakis czas temu :)

ps2. autor tego watku robi takie bledy ortograficzne, ze rada 'idz na studia' chyba odpada. przykro to mowic, ale na studia dzis dostac sie latwo, duzo latwiej niz kiedys, i trzeba a) naprawde bardzo, bardzo lubic siedzenie na lawce z piwem i imprezy lub b) miec spore problemy finansowe - zeby na studia nie pojsc. kazdy sobie rzepke skrobie, teraz placisz za glupote popelniana w dziecinstwie/mlodosci. tak zle bylo sie uczyc?

ps3. jak rozumiem tylko oszalamiajacej karierze i ponadprzecietnym wynikom zawdzieczamy brak jakiegos ludzkiego layoutu strony fotograficznej? bo to co jest to i w 1999 roku powinno sie schowac pod dywan

To dałeś w łapę czy jak? Nie rozumiem...

A co ma piernik do wiatraka? O czym Ty piszesz?

:wow: ^_^
Spytam się jednak: szukałeś kiedyś już pracy lub/i pracowałeś gdzieś?

Jeśli masz założyć własną działalność, to OK, ale jak będziesz patrzył z góry na pracodawcę, to powodzenia... Wiesz, czasem, po Twoich wypowiedziach, myślę, że masz się za nie wiadomo kogo... trochę pokory Andrzeju.

W swojej sprawie owszem i to nie raz, ewentualnie sporadycznie, żeby pomóc najbliższym znajomym. Wybacz, że nie pomogłem osobie, której nawet nie znałem, a i z którą i teraz mam kontakt jedynie przez forum... na zbawianie świata przyjdzie jeszcze czas..


Tak, w pięknej teorii różne rzeczy w różny sposób powinny dziać się w tym kraju.. Kategorię E dostałem prawdopodobnie ze względu na wadę wzroku i daltonizm (prawdopodobnie, bo uzasadnienia ostatecznie nie dostałem). Nie było to nigdy nic, co przeszkadzałoby mi w życiu, czy też w zrobieniu prawa jazdy (poza tym od tamtego czasu poprawiłem sobie trochę wzrok), ale że wtedy kategoria E była mi na rękę to nie oponowałem. Chociaż jednocześnie tak, jak napisałem było to dla mnie śmieszne..

O możliwości zawnioskowania w przypadku kat. E nie wiedziałem, bo i nigdy nad tym się nie zastanawiałem. Może kiedyś to zrobię, jeśli uznam, że jest mi do czegoś potrzebne. Bo robić dla zasady, albo po to, żeby mieć problemy z wojskiem to nie, dziękuję. Nie mam zamiaru tracić pewnego okresu życia na pójście do tej pomyłki, zwanej w Polsce wojskiem...

Tak dokładnie, piszę tu na forum codziennie właśnie po to, żeby ktoś mnie w końcu docenił, pochwalił.. Ehh.. Sid, udowodniłeś nie raz, że jesteś inteligentą osobą, ale czasami ******ysz takie rzeczy, że aż przykro to czytać..




Rozumiem, że według ciebie o wartości człowieka świadczy jego znajomość html-a? Daruj sobie, naprawdę...

Nie, nie dałem i nigdy w życiu nie zamierzam załatwiać niczego przez łapówkę, ani korzystać przez znajomości (aby zdobyć coś w sposób, z którego nie mogą skorzystać inni). W poście wyżej napisałem, co jak podejrzewam było przyczyną.

Ma może i to, że kategorię E dostaje się nie tylko za określone wady, czy upośledzenia fizyczne, ale także psychiczne i natury emocjonalnej. Chciałem pokazać, że nie mogło to mieć w moim wypadku zastosowania.


Owszem. A w chwili obecnej mam szczęście być w takiej sytuacji, kiedy nie muszę na siłę szukać jakkolwiek płatnej pracy gdziekolwiek, tylko mogę tak pokierować swoim życiem, aby następne lata spędzać w miejscach, które będą cenne dla mojego rozwoju i przyszłości. I jeśli stwierdzę, że dany pracodawca jest w mojej ocenie baranem, to tak - pójdę gdzie indziej.

Naprawdę szkoda tracić życia na pracę dla ludzi i w miejscach, które w żaden sposób nad nie rozwijają i tak naprawdę, poza chwilową korzyścią finansową, nic nam nie dają. Chociaż zgadzam się, że czasami sytuacja życiowa tego wymaga.

Nie wykluczam tego, a nawet będę do tego dążył. Jednak - czy to w celu zdobycia pewnego doświadczenia, czy pomysłów - odkładam do raczej na trochę dalszy okres.

Patrzenie z góry na pracodawcę na pewno może się źle skończyć, ale nigdy nie będę zachowywał się tak w stosunku do człowieka, który zasługuje na szacunek.


Możesz rzeczywiście odnieść takie wrażenie, ale gdybyś przyjrzał się dokładnie tematom, w których wypowiadam się w ten sposób, zobaczyłbym, że się mylisz. Jest we mnie bardzo dużo pokory i szacunku wobec innych ludzi - ale tych, którzy na to zasługują. Kiedy czytam, bądź spotykam się z tym, że ludzie całkowicie przeciętni, bądź jeszcze poniżej tego, zachowują się jak nieomylni i bezkarni tylko ze względu na stanowisko/pozycję, którą zajmują, kiedy nie licząc się z innymi potrafią rujnować czyjeś zdrowie czy też uprzykrzać życie, wtedy cały ten szacunek znika, a tym samym nie ma miejsca na pokorę..

Miałem już do czynienia z profesorami, dziekanami i różnymi urzędnikami, którzy właśnie tak się czują - jako osoby nie wiadomo, jak wspaniałe ze względu na stanowisko na którym są. I nie mam zamiaru robić wtedy tego, co robi niestety większość osób - kulić uszu po sobie i mieć nadzieję na litość, czy łaskę.. Niestety, przez to, że znacząca większość ludzi, po prostu ze strachu w takich sytuacjach się wycofuje, cały ten kraj funkcjonuje tak, jak funkcjonuje. Urzędnicy czują się bezkarni, bo tacy stają się w istocie, wszelkie urzędy, czy działalność publiczna działa na granicy akceptowalności (przez niektórych) nie realizując połowy posiadanych obowiązków.. W samym Wrocławiu komunikacja miejsca jeździ spóźniona, bądź nie jeździ wcale, ulice zamykane są na miesiące w celu wyremontowania dziury i średnicy metra, nie ma objazdów, nie ma znaków, straż miejsca daje tylko mandaty za złe parkowanie, a parkingów nie ma nidzie, samochody w miejscach, w których utrudniają ruch są blokowane (!!!) zamiast odcholowywane, w urzędach kolelki, nikt nic nie wie, nie ma nikogo kompetentnego, na ulicach niebezpiecznie, a wszędzie po prostu brudno i brzydko.. I wymieniać można bez końca, a za to wszystko są odpowiedzialne osoby! Tyle tylko, że one tę odpowiedzialność mają gdzieś, bo i tak nikt nie będzie jej od nich egzekwował.

A nawet jeśli znajdzie się taka osoba.. to okaże się, że brak jej pokory i inni szybko się od niej odsuną..

Witam !
@andrzejj9 - witaj w klubie - też mam E :)
Dostałem ją z przyczyn - nazwijmy to fizycznych (nie psychicznych !!) - co prawda w pewnym momencie zastanawiali się czy dać mi D cz E - dali E - i jest OK. I jak razie nigdzie mi to nie przeszkodziło - i wątpie aby przeszkodziło w moim przypadku.

Pozdrawiam
ro29

nie będzie. Wojsko poza dresami potrzebuje ludzi myślących na czas wojny i ci się będą szkolili, a więc przede wszystkim ci z dyplomami, bo cazsy w armi w ktorym wystaczyło nauczyc się strzelać minęły bezpowrotnie. Na armię zawodową do Polski jeszcze nie stać, ale na armię kontraktową to pewnie tak i taki "trend" widać ( kontraktowy szeregowy ). Armia potrzebuje informatyków i ludzi potrafiących obsługiwać sprzęt strerowany mikroprocesorami - tak więc większość bywalców forum ma sznse dostać "kamasze". Armią nie należy gardzić , jak to ktoś napisał, co wcale nie znaczy że każdy musi kochać tak zorganizowaną formacje. Problem z poborem pewnie od dawna można było rozwiązac, tylko jakoś kolejnym ekipom wygodniej jest po staremu - wysłac wezwanie i po kłopocie.
PS> SID takich ludzi ja ty armia potrzebuje, dobrze wykszałcony, bezkompromisowy i pryncypialny. Przyślij na forum zaproszenie na przysięgę

Przyjedź, forum, na przysięgę, zaproszenie wysłał szef.
User ci wyrósł na potęgę, przyjedź - zobacz, twoja krew!
User ci wyrósł na potęgę, przyjedź - zobacz, twoja krew!

Mundur na mnie, jak ulany, tęsknią do mnie ładne panny
i czekają, i wzdychają - och! i ach! - hej!
A ja kolegom, proszę kolegów, biję w dach!

Może będę na peronie i przywitam forum sam,
albo spotkasz mnie w rejonie, pewnie warta będzie tam.
Albo spotkasz mnie w rejonie, pewnie warta będzie tam.

Bo u bramy, proszę forum, stoi chłopak malowany,
jego spytaj - broń nabita, pytać strach... - hej!
Lecz on kolegom, proszę kolegów, bije w dach!

Służba cię na obiad prosi, kucharz dobrze o tym wie,
jakich miłych przyjmie gości. Co nam poda - to się zje!
Jakich miłych przyjmie gości. Co nam poda - to się zje!

Kucharz daje wciąż to samo, ale tremę ma przed forum,
więc po zupie chciałby upiec nawet schab - hej!
Kucharz kolgom, proszę kolegów, bije w dach!

Na przysiędze - trudna rada - będzie sztandar, nie roń łez
niech ci serce podpowiada, jaki żołnierz user twój jest?
Niech ci serce podpowiada, jaki żołnierz user twój jest?

Fakt, z tym się zgadzam, ale kasa jest kasą... Ja osobiście, to chciałbym po takiej 'służbie' mieć niezłą emeryturkę no i szybciej niż cywil... ale nie wybrałem takiej drogi.

Czyli będzie ;)

szanse na to sa mizerne. mam rezerwe wbita z automatu, jest caly rocznik, ktory rezerwy nie dostal, skonczyli te same studia a w papierach nie jest napisane kto jest bez- a kto kompromisowy. podejrzewam, ze to oni beda mieli wesolo.
tak samo jak moi koledzy, ktorzy juz teraz zostaja odprawiani z kwitkiem z wku. do stycznia nie dostana pieczatki, za to maja calkiem spore szanse na liscik z biletem.

sierz. sztabowy, ktory prowadzil moja sprawe poinformowal mnie, ze szanse na to, ze ktokolwiek sie kiedykolwiek do mnie z wojska odezwie sa bliskie zeru. przez 5 lat nikt mnie nie zauwazyl, to przez najblizsze 40 bedzie to samo. zupelnie inne wiadomosci mial dla tych, ktorych wku wzywalo co semestr w celu przedlozenia zaswiadczenia blabla o studiowaniu. ci maja szkolenia jak w banku. i nikt tak naprawde nie wie, co rozni mnie od kumpla z bylej grupy. obaj mamy A, obaj mamy podobne war. fizyczne, obaj mamy rodzenstwo i jestesmy z wawy, zaden nie jest zonaty. jego scigali a mnie nie...
czy ktos tak naprawde wie jak to cale wojsko dziala? opowiesci ojca i jego kolegow sa dosc zbiezne, wiec przez wiele dekad nic sie nie zmienilo. ojca-rezerwiste armia scigala jeszcze pare lat temu a niektorych jego kolegow do dzis nie tkneli [nie, nie sprawdzalem czy sa na liscie pana w].
pewnie maja tam jakas taka wielka machine lotto...

podobno mozna odrobic sluzbe wojskowa w policji czy to prawda..????

Policji, strazy pozarnej, strazy miejskiej i chyba gdzies tam jeszcze - nazywa sie to sluzba zastepcza a mozesz sie o nia starac kiedy po prostu nie chcesz isc do wojska ale pod 1 warunkiem - sam musisz obskoczyc remizy, komisariaty ITP i prosic zeby cie wzieli na takowa.

IMO szkola to lepsze rozwiazanie a technika Informatyki w 2 Lata mozna robic w kazdym wieku. :P

sluzbe zastepcza moze wykonywac nie tylko w sluzbach publicznych
takze na uczelniach, w archiwach, bibliotekach i wielu innych...
oczywiscie biora czlowieka do czarnej roboty - fizyczny... na uczelni moza co prowada np wykladac... niestety kible kafelkami :(
sam znam pare osob ktore w ten sposob maja wsteczny na te dwa zaichane lata, choc pokonczyli jakies policealne i normalnie mieli by przynajmniej stanowiska sredniej klasy

tabela
 

szukałem w necie ale nie znalazłem...
tabela/wykaz chorób każdego rodzaju gwarantujących kat. D (głównie chodzi mi o sprawy psychologiczne/nerwowe)

pozdrawiam i czekam

włśnie wróciłem z 3 dniowgo poboru, byłem jego uczestnikiem jako przedstawiciel urzedu gminy.
rece opadały jak sie nasłuchałem jak "kwiat" młodych Polaków sie zachowuje i co wygaduje.
potraficie sobie wyobrazić, że 90% poborowych nie potrafi podać roku urodzenia swoich rodziców????
zgroza



DOOOOOOOOOOOO KAWALERRIIIIIIIIIIIIIIIIII WSTĄPIĆ CHCIAŁEEEEEEEEEEEEMMMMMMMM

już raz dawałem linka w Studenci Baczność!!! ;)

http://praca.gazeta.pl/praca/1,47418,2539645.html

dostalem wlasnie wezwanie na WKU :D
cale szczescie, ze mnie nie wezma :)

nie byłbym taki pewny:>
w wojsku logiki nie ma
baczność!!!!!!!! ||

:D
I czołganiem. pełzaniem narzód marsz!

dupa w dół szyyyyyyyyyyybciejjjjjjjjjj, maske włóż 40 pąpek
gleba i czołganiem
|| || || || || || ||
buahahaha nadawałbym się do woja gdyby nie to że jestem z natury ascetą ;)

alez jestem pewny bo jesli dalej beda mnie chcieli wziasc do woja pomimo przedstawienia im moich argumentow to......
welcome london :P

:D
Pamiętam jeszcze:
Padnij Ch.uju!

proponuję zacząć przyzwyczajać się do diety :>

http://allegro.pl/item89743877_sloni..._sprobuj_.html

i to się przyda ||

http://allegro.pl/item91531731_maszy..._wojskowa.html

demek - na studia się zapisz...

Poza tym może będzie jak w latach poprzednich, że ze względu na brak kasy, to absolwentów odsyłali do rezerwy... :D

kurde ja mam 23 marca komisje

pewnie dostane A ale nie wiem, kiedys mialem przepukline to moze D dostane jak doloze jeszcze jakies choroby ;)

@ed dzieki za linka, przyda sie

SŁONINA KONSERWOWA


rewelacja zaraz zamawiam 4 puchy :fiu:

o ile smak pozostal z lat 80 .........

Ja uwielbiałem mielonkę bawarską. :spoko:

Pamiętasz?
Słonina lepsza od szynki.

a czy teraz nie jest juz tak, ze skonczeniu studiow od niczego nie zwalnia, tzn ze i tak mozna isc do woja?fajnie bo w pazdzierniku mam obrone dplomowki:)

komisja nie jest taka straszna ...
Ja bez problemu dostałem B a miałbym pewnie i D jak bym miał więcej zaświadczeń a nie tylko wydruk z badania wzroku (komputerkiem) :haha:

Ale z was patrioci! A tfe! ;)

Ja ide, wiem ze dostane A. Ale mi to nie straszne bo mam zamiar ukonczyc studia :)

Pozdro :)

PS A moze ktos mi wytlumaczyc co oznaczaja kategorie B,C,D? :)

B - tymczasowo niezdolny do odbycia służby wojskowej (zazwyczaj na okres 12 miesięcy)
D - stale niezdolny do odbycia służby wojskowej

...w czasie pokoju. Jak sie ma D to w czasie wojny dostaniesz zadanie roznoszenia amunicji po okopach :D
E - Całkowicie niezdolny(do czegokolwiek buhhaaha), w czasie wojny jako mięso armatnie, albo na słonine w puszkach||;)

Oj tak dużo lepsza :spoko:

też miałem taki zamiar :haha:
a teraz pedały chcą mnie ściągnąć do tego cyrku i tresować mnie aby udowodnić moją męskość, ale ja się nie dam bo szkoła hamstwa i przeklinania oraz dziura w życiorysie na 9 miesięcy mi niepotrzebna.

zgadzam sie z Toba w 100 % :spoko: