MM (nie) DLA idiotów !!!
 

DUŻO OSÓB PEWNIE SPRAWĘ ZNA .... ALE
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomos...0,3067891.html

Nie znalem tego....

a ni ja ...

Ja również tego nie widziałem, ani nie czytałem... Ale można było się domyślić jak to w MM wygląda - na forum było opisanych trochę problemów ze sprzętem z MM...

hyhy niech mnie ktos jeszcze sproboje zachecac do zakupow w tym miejscu gdzie kupuja idioci

Na szczęście mój ps2 działa bez zarzutu...

w kompie z MM mam monitor i dysk twardy (tylko dlatego że można bylo wziasc na raty 0%) oraz głośniki (tylko dlatego że obok w sklepie była kolejka a mi sie spieszyło :) )

wszystko puki co działa bez problemu... odpukac :p

o tym ze handluja tam rzekomo uzywanymi rzeczami nie wiedzialem :) ale spotkalem sie jzu z przypadkami ze w MM sprzedawane sa rzeczy drugiego gatunku..wybrakowane..odrzucone z oficjalnej sprzedazy..ot chociazby sławetne iRivier'y (mp3) ktore pozbawione byly systemu antywstrzasowego i w ktorych nie dalo sie zaktualizowac biosa.. tak samo kiedys znajomy kupil tam drukarke HP (nie pamietam modelu) i wymienial ja kilka razy ze wzgledu na to z e w trybie roboczym wydruk byl tragiczny..i tak z kazdym egzemplarzem tej drukarki bylo..no a w trakcie rozmowy z kierownikiem znajomy prosto z mostu powiedzial ze kazdy egzemplarz jest wadliwy i oni dobrze o tym wiedza, na to kierownik odpowiedzial.."i co zaskarzy mnie pan za to do sadu?"...dopiero po usilnych prosbach..i klotniach z kierownikiem wymieniono mu drukarke na inny model za doplata..
poprostu trzeba uwarzac w MM i nie dac sie nabrac na pseudo promocje

Witam !
No to się przestraszyłem - Mama kupiła tam pół roku temu kuchenkę gazową Amica - i już raz do niej serwis był :smutny:

Z tym, że do tego zakupu sprzedawca z MediaMarkt się nic nie przyłożył - bo sami wiedzielismy co chcemy - byliśmy w różnych sklepach, znaliśmy modele - i po prostu tam na końcu wrócilismy bo był ten model w danym momencie najtaniej. Podeszliśmy, powiedzieliśmy że bierzemy - tylko musieliśmy wziąść ten egzemplarz z wystawy - bo był ostatni.

Naprawdę niedługo to strach będzie kupować - szczególnie w takich centrach - a tam jednak bywa czasem (oczywiście nie zawsze) taniej.

ro29

aaa wlasnie, napewno ostatni? ;)

Witam !
Tzn. ostatni z tych na sklepie i ich magazynie - sprzedawca sprawdził w komputerze - że nie ma już, no i jak byłem po tygodniu podpieczętować gwarancję, to z ciekawości się przeszedłem po sklepie - i w tym miejscu stała już inna - a takiego modelu nie było.
ro29

kupiłem sobie tego pioneera do samochodu z promocji (pudełko nieotwierane, sprawdziłem) i po 3 dniach przestał działać mi przycisk wyłączania panelu (pełni również funkcję przełącznika radio/cd).
pojechałem i wymienili mi od ręki na nowy.
narazie działa prawidłowo.

co do zakupow to jest roznie.
Jezeli kupujemy tylko dla tego ze jest tanio a wcale ktos nie mial takiego zamiaru - to nic wiecej nie powiem.
Zas jezeli przymierzamy sie do zakupu konkretnego modelu i w MM jest on akurat tanszy i nie musi nam go na sile wciskac sprzedawca to jak najbardziej jest to normalny zakup - wadliwy model mozna dostac w normalnym sklepie rownierz

W MM nie kupuję i jestem z tego dumny. ;) Tak serio - idę tam raz na jakieś 6-9 miesięcy jak szukam jakiejś nietypowej pierdułki (żadnych kosztownych zakupów). Mają tam pokrowce na przenośne cd-playery i inne badziewia. Jak nie mogę czegoś kupić to idę poszukać do MM choć wiem że przepłacę. Przykra ostateczność. Gorzej mi się robi od tego sklepu i tyle...

:glaszcze: Po takim artykule na pewno coś się zmieni...

np. oznaczenia na cenach i pudełkach. :wsciekly:

Nie przesadzajmy. 4 lata temu kupiłem głośniki Creativa 6.1 i działają. W MM zazwyczaj kupuję filmy na DVD bo są w dobrych cenach.

-edit-

wczoraj kupiłem żelazko i czajnik, zobaczymy czy to "półkowniki" :D

a moze pułkownicy? :P
ja tez sporo rzeczy kupilem w MM, m.in. moja stara nagryware DVD (wtedy nowa oczywiscie :P) TDK 880N i smiga do dzisiaj.., wczoraj przeszla do drugiego kompa, bo do mojego wlecial Benek 1640 :)
pozdro ;)

No teraz to sam przesadzasz.. to, że coś tam kiedyś kupiłeś i działa nie ma kompletnie żadnego związku z tych, że mogą tam być robione machlojki i nabierani inni ludzie..

A czy tak jest..? Podejrzewam, że tak.. niestety tego typu machlojki są w Polsce już tak na porządku dziennym, że ich nierobienie można uznać za dodatkowe niepotrzebne koszty dla przedsiębiorstwa..

Powiem tak:
Sam pracowałem kiedys w pewnym hiperm... na pewną litrkę G...
Czesto bywało tak ze pakowało się na nowo sprzet zwracany przez klientow...
Najlepsze były promocje:)))
np. przed promocja kalkulator 45zł w promocji 49,9zł :) szły jak ciepłe bułeczki:)
Od tego czasu raczej nie kupuje w takich miejscach sprzętu.. Piszę raczej bo od czasu do czasu mi się zdarzy kupić coś do domu... ale ogolnie unikam tam zakupów.

^_^ ^_^ ^_^
o takich promocjach to nie slyszalem :)

Hehehhe dobre.
Czyli

MM nie dla Jerrego :-)

samokrytyka :-))))))))))

A jednak nie :), słówko powstało od słowa półka :P
@andrzejj9 nie można uogólniać, ja kupiłem i działa. A czy Ty coś tam kupiłeś i się zepsuło?? Podają tu skrajne przypadki. Skąd wiecie czy kupując TV w sklepie pana Kazia nie dostajecie towaru który gnił w hurtowni??

A z tym to sie zgadzam.
Kupiłem w kiedys w tym na T wage elektroniczna do kuchni kilka dni przed jkimis tam urodzinami - kosztowala mnie wtedy cos ok 70PLn a z reguly ceny zaczunaly sie wtedu od 110 w gore.
Kilka dni pozniej chcialem kupic tesciowej:) tak tesciowej i kosztowala w promocji chyba 95PLN

kumpel ostatnio wzią z allegro, dla żony, wagę kuchenną za chyba 7 dych lub coś koło; waży przelicza kalorie i cośtam, fajny prezent, ale z tym przeliczaniem kalorii to presadził - babka jak w sam raz - po co jej liczyć kalorie

(kumpel też dobrze zbudoawny, no nie tak jak ja, ale może zacząć używać wagą :P)

a co to ma do tematu czy tez promocji? :)

Ciekawe, co powiecie na prawa do gwarancji z MM.
Komputer zakupiony w MM, ma 1 rok gwarancji.
Czesci skladowe kompa, zaleznie -od 2 do 3 lat.
Np.twardy dysk.(gwarancja 3 lata)
Gwarancja na komp wygasla, sprobujcie wydebic gwarancje na dysk.
Jest to niemozliwe!!!!!!
Dlatego apeluje:
Nie kupujcie komputera w sklepie z pralkami!

troche mnie martwicie koledzy waszym nastawieniem do MM, wczoraj zamawialem( nie na sile sam chcialem, bo na sklepie nawet nie mieli a dystrybutor mi powiedzial ze albo przez MM, albo w Katowicach maja druga siedzibe )takie cos
i wolal bym by działalo

Ja u nich kiedyś zakupiłem "nową" nagrywarkę i po zamontowaniu w kompie w napędzie znalazłem porysowaną płytkę z muzyką :wow:
Sprzęt od razu im zwróciłem i wymieniłem na inny model.
To był chyba ostatni mój zakup w MM

jak to co??????????????? ****a nie kupuje się w MM.

kiedys do zakupow za ok.10zl dawali paczke prezerwatyw:)

a to ciekawe? jakiej marki? :)

byly w pudeleczkach czerwono czarnych z nazwa MM
jak to zobaczylam to wysmialam idiotow (to bylo ze 3 lata temu)

dlaczego 8 )

co dlaczego???

Akurat kupiłem tam coś i się zepsuło ;)

Ale zarówno to, jak i twój przypadek nie świadczą o niczym. To pojedyncze sytuacje, które w żaden sposób nie mówią o tym, czy opisane w artykule procedery czy nie.

Generalnie chodziło mi o to, że wiele osób popełnia błąd myślenia - mi przytrafiło się to a to, albo nie miało miejsca to i to w związku z tym tak jest zawsze. A.. nie jest.


@ Yahol

Z apelem się zgodzę, ale oprócz rocznej gwarancji masz jeszcze 2 lata "rękojmii" w sklepie (niezgodność towaru z umową), a oprócz tego na części zawsze masz gwarancję od producenta.

Zeby miec te gwarancje producenta na czesci, musialbys miec chociaz dowod zakupu z datownikiem i okresleniem rodzaju czesci i numerem.....wiec to nie takie proste jak sie zdaje.
Z paragonem od zakupu calego kompa raczej nic nie zdzialasz, nie ma na nim wyszczegolnionych czesci w kompie, na fakturze najczesciej tez.
Z tymi rekojmiami to tez zycze powodzenia w utarczkach z nimi.

Dlatego jestem tego samego zdania, ze TAM sie nie kupuje takich rzeczy jak kompy. Ja nie kupuje tam nic i jakos nie jestem nieszczesliwy.

Dzięki, mam nadzieję kiedyś mieć tę przyjemność.. :>

Na razie z nostalgią wspominam prawie dwutygodniowe przepychanki z AGE i serwisem HP.. Ileż to się trzeba było nachodzić i nakłócić, żeby w końcu oddaną drukarkę wymienili mi na nową, a nie, jak to ładnie ujmują.. "sprawną technicznie".. ;)

yszzz...

a mialem jutro podjechac do MM i dziewczynie kupic prezent...

yebzzz...

A ja może ciągle coś takiego zrobię, bo słyszałem dzisiaj w radiu, że w całej Galerii Dominikańskiej (gdzie we Wrocławiu znajduje się również MM) przez weekend wszystko będzie o 20% taniej. Coś mi się w to wierzyć nie chce, ale sprawdzić warto :)

a przy okazji...

zna sie ktos na prostownicach do włosow??

Aby nie niszczyla wlosow powinna miec nagrzewnice z powloka ceramiczna. Z przykroscia stwierdzam, ze jakosc prostownic dostepnych w sklepach (nawet tych z rzekomo ceramiczna powloka) ma sie nijak do tego co mialem okazje sprzedac kiedys na allegro (uzywana prostownica kolezanki, sprzedala sie blyskawicznie).

No wlasnie... tego tez sie dowiedzialem po przewaleniu jakis babskich forow :)

ale tyle firm i modeli jest tego shitu, ze wymiekam...

to chyba bardziej zamieszane niz rynek wypalarek, tylko w prostownicy nie mozna biosu aktualizowac

No ba... ja ostatnio rozwaliłem jakąś na częsci pierwsze... :D

Troche mi sie dostało ale co tam. Wiedza ma swoją cene :ysz:

kto je tam wie.. ;)

Może trzeba mieć do tego jakąś specjalną, techniczną wiedzę ;) :szczerb:

Ja nie kupuje w MM raz sie sparzylem i juz wiem ze polkownika wiecej nie kupie

ja do MM zawsze jade na poczatku jak chce pooglada ci poprzygadac sie kilku wybranym towarom, bo mozna wszytskiego dotknac osobiscie, czego niestety nie da sie w wielu mniejszych sklepach.
moge sobie siasc i pobawic sie powiedzmy odtwarzaczem dvd, zobaczyc jak gra, powrzucac mu rozne plytki, pobawic sie menu itd. tak samo jest z aparatami. tam jest tego sporo i mozna zobaczyc co jak sie sprawuje. bez wzgledu na czas tam spedzony.
a czesto zdarza sie tak w mniejszych sklepach,ze po kilku minutach spzredawca jest bardzo zdenerwowany ze zabieramy mu czas i nic nie kupujemy...

Trafic na kompetentnego sprzedawce to trzeba mieć szczęście.
Kiedyś udawałem kompletnego laika w sprawach komputerowych i zadawałem proste pytania np.czym różni się Pentium od Athlona?Takich bredni to ja dawno nie słyszałem.
Oglądałem laptopy i zapytałem czy będe mógł grać na nim w najnowsze gry(Celtek,256 ramu,grafa SiS 32Mb)odpowiedział mi że komp doskonale nadaje się do grania.Ciekawe jak wglądałby DOOM3 na tym kompie.Pewnie miałbym piękny pokaz slajdów.Polecam wszystkim tą zabawę w laika-kupa smiechu z przewagą kupy.

Jeśli czegoś potrzebuję, robię rajd po sklepach, porównuję ceny. :>

Do tej pory w MM kupiłem m.in. telewizor (Grundig) i odtwarzacz CD (Yamaha), sprawują się bez zarzutu. :spoko:

Generalnie MM nie jest dla idiotów, myślący człowiek nie da sobie wcisnąć kitu. :P

powiem wam, że "zwykłe" sklepy też nie są takie do końca w porządku.
robiłem kiedyś inwentaryzację budynku, w którym był duży i renomowany sklep agd rtv.
zeszliśmy do magazynu mieszczącego się w piwnicy...
zobaczyłem wilgoć, a na suficie pleśń.

opisałem moją przygodę z radiem samochodowym - niby egzemplarz miał iść na serwis, ale w takim razie po co im było pudełko, śrubki kabelki etc które zabrali z pudełkiem a mi dali tylko samo radyjko z nowym kartonikiem i gwarancją :hmm:

poza tym mnie obchodzi tylko to, żeby sprzęt działał prawidłowo.

...A śrubki i kabelki po to, że pewnie żeby przyśpieszyć reklamację dali Ci nowy towar, uszkodzony odesłali i jak dostali nowy mieli żeby mieli do kompletu. Często tak się robi jak wiadomo że dystrybutor nie naprawia sprzętu tylko wymienia na nowy.

na czym polega działanie takiej prostownicy do włosów? :blink:

na czym polega działanie prostownika to wiem, nawet schemat pamiętam chyba, ale prostownica do włosów mnie przerasta. :|

W takich marketach ja MM potencjalna ofiara na wszelkie pseudo promocje i te cale 'polkowniki' jest najszesciej klient, ktory sie nie zna na rzeczy i polega na tym co mu poleci 'pan w sklepie'. Taka jest niestety prawda, ze aby nie byc wyrowlowanym trzeba wiedziec co sie chce kupic i byc troszke obenzanym w temacie kupowanej rzeczy.
Do takiego zorientowania sie wystarczy tylko internet i troszke czasu, aby posiedziec, poczytac opinie ludzi, ktorzy mieli z danym sprzetem stycznosc, a nie polegac na tym co mowi 'rzetelny' pan sprzedawca.
Niestety ciagle jest wiele ludzi, szczegolnie starszych, ktorzy chcac kupic komus prezent dajmy na to pod choinke lapie sie na te promocje i polega na opinii innych.
Nie dalej jak wczoraj bylem swiadkiem wciskania kitu, jak to sprzdawca w RTV EURO AGD zachwalal aparat marki samsung, bo cytuje: "ma naprawde ladny wyglad i synowi sie spodoba". To jesty naprawde przykre :|.

Ja w takich marketach do tej pory kupilem, w MM: radio do samochodu i glosniki do kompa, a w Avansie: monitor i aparat cyfrowy. Za kazdym razem wiedzialem co chce kupic i zupelnie nie sluchalem sie co ma mi do powiedzenia sprzedawca. Kupowalem tam tylko dlatego ze nie mialem aktualnie gotowki i musialem wziac na raty, a ze w obu sklepach sa czasem raty 0% to wykorzystalem okazje ;). Jak na razie wszystko dziala w jak najlepszym porzadku :).

Dlatego uwazam, ze to wszystko niestety wina tych co sie daja namowic na rekomendacje sprzedawco, oni wciskaja kit, bo za to im placa, a tak nie powinno byc :|. Duzo moich znajomych sie przejechalo na takich promocjach stad mam takie zdanie wyrobione o tego typu sklepach.

raty 0% to bajka dla naiwnych.

wszystko jest wliczone w cenę.

a znanie się panów sprzedawców na towarze jest najczęściej równe zeru.

wciskanie wymyślonych na poczekaniu bajek to ich specjalność.

W MM jest drogo choc, niektore produkty nie sa do dostania w tych cenach nigdzie. Zawsze trzeba dokladnie sprawdzic bo czasem mozna przeplacic, a czasem mozna zarobic kilkaset zl np. na notebooku. Raty 0% nie do konca sa fikcja bo przy cenie towaru takiej jak w kazdym innym sklepie lub cenie nizszej oplaca sie brac w MM. Nie ma zadnych smiesznych ubezpieczen kredytu itd. w przeciwienstwie do wszelkich awansow, euro rtv. W media z punktu widzenia klienta koszty kredytu sa rowne 0, nie warto w sumie tam kupowac za gotowke ;-)

OK ale jeśli towar kupi się przez internet - często z możliwością odbioru na miejscu to co?

Ja na razie z grubszych rzeczy nabyłem w MM tv Panasonica i odtwarzacz DVD Yamahy - wszystko było (i jest) w porządku ze sprzętem, a działa już z 1,5 roku.

TV kupiłem na sezonowych wyprzedażach MM za 60% ceny - mieli ich kilkadziesiąt sztuk, więc nie sądzę, żeby to były jakieś poserwisowe gnioty.

Co do odtwarzacza Yamahy - MM ma jeszcze jedną zaletę, można się potargować. W innych sklepach rozmowa była krótka - albo kupuję za wystawioną cenę, albo do widzenia. A w MM jak powiedziałem, że jestem zainteresowany tylko nie za tą cenę, to sprzedawca popędził po kierownika. Po 15 minutach rozmowy z kierownikiem wyszedłem z odtwarzaczem pod pachą - na półce stał po 899zł, ja zapłaciłem 730zł. Więc póki co nie narzekam na MM ;)

Czasem nawet nie potrzeba, wspomnianego już TV Grundiga kupiłem bodajże za ok 1.6k PLN, znajomy, prowadzący sklep RTV powiedział mi wcześniej, że tego modelu nawet w hurcie za tyle nie kupi. :D

fakt, ceny sa niezle czasami..
ja swojego MX700 jak kupowalem [a wlasciwie tata na gwiazdke..] to tez kupil wtedy po atrakcyjnej cenie.. tak samo moja TDK 880N 2-3 lata temu..
ogolnie jeszcze sie nie przejechalismy na szczescie
pozdro ;)

Powiem tak swojego notka kupilem w MM 400 zl taniej niz gdziekolwiek indziej, smiga bardzo ladnie do tego kredyt 0% wiec w stosunku do innych sklepow jeszcze o 200 zl taniej. Pralke, ktora kupilem 2 miesiace temu w normalnym sklepie, w media kupilbym o 600 zl drozej ;-) Trzeba sie zawsze dobrze rozejrzec :D

Witam !
No to mnie troszkę podłamałeś - myślałem, że w takim aglomeracie jak MM nie ma szans na targowanie się - i jak kupowaliśmy tą wspomnianą już kuchenkę to nawet nie pomyślałem o tym :smutny:
Aczkolwiek podobnie było z odkurzaczem - z tym, że to nie było w MM - no i jakoś się nam spieszyło - więc też się nie targowaliśmy - a teraz żałuję ....

Prawda - zawsze trzeba porównać, sprawdzić. Jak kupowaliśmy tą kuchenkę to akurat tam było w danym momencie najtaniej - a w kilku miejscach byliśmy. I prawdą jest, że np, byliśmy w sklepie, który dawał niby na 20 rat bez oprocentowania - ale cena była chyba z ponad 10 % wyższa niż w MM.
A co drogości MM - różnie to bywa (jak zresztą w innych punktach także) - np. swego czasu jak zobaczyłem ile tam kosztowała moja cyfrówka (a znałem ceny ze sklepów internetowych - chociażby Komputertronika) - to się przeraziłem ;)

Też prawda - znam takie osoby - ale nie tylko starsze - które bardzo polegają na opinii sprzedawców ... i nie zawsze dobrze na tym wychodzą.
Pamiętam jak kupowaliśmy wspomniany odkurzacz - byliśmy już przedtem w tym sklepie i sam sprzedawca dał nam katalog - no i jak kupowaliśmy - to dla pewności pytam się sprzedawcy - "czy ten model to ma w komplecie to, a tamten nie i jeszcze o coś (dokładnie nie pamiętam)" - a sprzedawca na to - zrobił mine jakby pierwszy raz słyszał, poszedł na zaplecze przynieść karton bo nie wiedział o czym mówię - a co śmieśniejsze - drugi ze sprzedawców w międzyczasie uraczył nam jakimś sloganem - informacją w stylu - ten model różni się od tego tylko tym ... (co było nieprawdą bo były jeszcze inne różnice).
Więc nie ma to jak być mądrzejszym od sprzedawcy ||
Aha - czy Samsung to taka kiepska firma - chyba są i gorsze ;)

Drugi przykład - na wciskanie ludziom badziewia - było to parę ładnych lat temu - ogladałem coś w takim małym sklepie - a jakaś starsza Pani kupowała walkmana - na komunię dla wnuczka - i jak zobaczyłem jak sprzedawca wciska jej chyba najgorsze badziewie jakie można - to żal mi się jej zrobiło.

A ostatni przykład - potrzebowałem kiedyś kupić dość szybko wtyczkę BNC (do podłączenia wideo) - poszedłem do takiego osiedlowego sklepu z telewizorami itd. - pytam się czy są - gościu pogrzebał i stwierdził - to chyba to - i na oko tak wyglądała - zapłaciłem (drogo !!) - no i w domu próbuję ją założyć - a tu się okazało, że to nie wtyczka była tylko przejściówka z CINCH na BNC.
I jak tu wierzyć sprzedawcom ;)

Ale niektórzy ufają sprzedawcom i kupują nawet komputery w marketach - pamiętam - z 3 lata temu, znajomy na wakacjach chwali się, że kupił nowy komputer - to ja na to z pytaniem, jaki, co ma itd. On - że nie wiem - był w markecie, stały komputery, popatrzył na parametry - które były zdecydowanie już na oko lepsze od jego starego - i ....kupił || (dla informacji - znajomy przed 30 -tką, technik elektryk !!)

Pozdrawiam
ro29

No to ja coś powiem, w zeszłym tygodniu kupowałem nowy panel LCD w nowo otwartym markecie elektronicznym w moim mieście. Nazwa sklepu to Media expert. Z uwagi na gwarancje wypalonych sub i całych pikseli zdecydowałem się na LG. Wybrałem model 1730s, był to jedyny egzemplarz więc go wziąłem z zastrzeżeniem, że jak coś będzie nie tak to go oddam lub wymienię. W sklepie wyglądała wszystko ok. Dopiero w domu podniosło się moje ciśnienie jak zauważyłem biały punkt na czarnym tle, co oznaczało walnięty piksel. Pomyślałem sobie, spoko przecież go wymienię lub oddam. Po dwóch godzinach byłem z powrotem w sklepie, ale już chęć sprzedawcy aby mi pomóc była zerowa, poprosiłem o rozmowę z kierownikiem. Zjawił się i też on i od razu z podniesionym tonem powiedział, ze nikomu to nie przeszkadza tylko mi i nie uzna tego jako powodu zwrotu. Powołałem się na rękojmię i to, że w tym samym dniu kupiłem ów monitor. Nic nie skutkowało, a kierownik powiedział, że już nie ma żadnych przepisów, abym mógł zwrócić "dobry" produkt. Dopiero gdy zaproponowałem mu przy ludziach aby się uświadomił co sprzedaje i ewentualny kontakt z Urzędem Ochrony Konsumenta zmiękł. Zaproponował mi wymianę, ale z uwagi, że tego monitora nie było, a ja nie chciałem być zwodzony wybrałem model 1717s, który był 0 31 zł tańszy. Po dokładnym już przejrzeniu panelu co widocznie denerwowało obsługę sklepu zdecydowałem się na ten monitor. Niestety kierownik nie chciał mi oddać gotówki twierdząc, że zakup dokonany kartą kredytową nie podlega takim prawą i muszę coś wziąć za 31 zł. Dla świętego spokoju wziąłem płyty DVD-R. Obecnie jestem zadowolonym userem LG L1717s i trzymam się z dala od tych sklepów nabierających ludzi na mega promocje i 0% raty do których dochodzą koszty ubezpieczenia kredytu o których już nikt nie mówi bo po co. :bicz: wszystkie media markety i inne tym podobne instytucje.

No cóż, zaufajcie sprzedawcy - w MM mają pensję niezależną od tego CO sprzedadzą.
Zupełnie inna sprawa to ich kompetencje. Nie wymagajcie aby 19-latek znał się na wszystkim.
MM to naprawdę drogi sklep.
KAŻDĄ rzecz jestem wam w stanie sprzedać taniej niż w MM - nawet w największej promocji "nie dla idiotów" (monitory komputerowe wypalone prawie roczną eksploatacją na ścianach marketu, a wciskane potem ludziom w promocji i tak powyżej ceny zakupu)
MM nie dla idiotów, hehehe...

ja mam do tego duży dystans i nie wierze aby inne markety RTV nie robiły podobnie. Pozatym aby trafić na coś wadliwego trzeba mieć niezłego pecha, pozatym.... jest gwarancja, naprawa, zwrot pieniędzy.
Moje radio Pioneera zakupione w 1 dniu otwarcia toruńskiego MM hula jak trza. oby tak dalej

dawno nie byłem w MM, bo ostatnio jak potrzebowałem kupić 20 żarówek, to skończyło się na zwiedzeniu zapchanego parkingu podziemnego. (jakaś "promocja")
fakt jest taki, że przy każdej wizycie nieźle się ubawie słuchając tekściorów wciskanych zdezorientowanym klientom przez panów sprzedawców.
a z ciekawszych "promocji" to widziałem plazmę-półkownika, przecenioną kilka stów :haha:
świeciła pewnie z rok non-stop, to ile jeszcze pochodzi?