Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   No to mineło 20 lat od Czarnobyla... (https://forum.cdrinfo.pl/f5/no-minelo-20-lat-od-czarnobyla-64896/)

tompol 26.04.2006 10:19

No to mineło 20 lat od Czarnobyla...
 
Macie jakies wspomnienia z tym dniem?

Tego dnia u mnie w podstawówce odbywały się w normalne zajęcia szkolne. W pewnym momencie padło hasło, ze wszyscy będą pić jodynę (prawdziwa nazwa tego co mieliśmy pić nie została wówczas ujawniona).
Część uczniów wymiotowała po pierwszym łyku, inni wymiotowali nawet na sam zapach i widząc co sie dzieje z kolegami. Zdarzały się też przypadki omdlenia.
Ja jakoś to przełknąłem i dałem radę dojść do domu, jednak przez cały dzień piłem co sie dało by stłumić smak tego świństwa. Mimo to czułem ten smak przez ponad tydzień i na samo wspomnienie tego dnia długo robiło mi się nie dobrze.

Ormianin 26.04.2006 12:25

Byl juz taki temat... warto do niego siegnac albo polaczyc dwa w jeden

http://forum.cdrinfo.pl/off-topic/57...t=czernobyl%2A

MacGyver 26.04.2006 19:52

Mia***322;em wtedy 3 lata. Teraz gdy ogl***261;dam lub czytam jaki***347; materia***322; o tamtej katastrofie to mam niepokoj***261;ce my***347;li.
W temacie do kt***243;rego link poda***322; @Ormianin, jest odno***347;nik do nieistniej***261;cej ju***380; strony. Dla zainteresowanych podaje odno***347;nik do jednej ze stron zawieraj***261;cych ten sam reporta***380;:
www.czarnobyl.kni.pl

Ps. na Discovery by***322;a kiedy***347; rekonstrukcja wydarze***324; z tamtej nocy.

ed hunter 26.04.2006 20:32

pami***281;tam to dobrze, pi***281;knie by***322;o jak dzisiaj...ale P***322;yn Lugola to dopiero po 3 dniach kazali bra***263; - jak ju***380; si***281; przyznali i dawno by***322;o za p***243;***378;no... :|

po 2 tygodniach kumpel sko***322;owa***322; od ojca ze szpitala licznik Geigera i by***322;a troch***281; straszna zabawa. o ile trzymaj***261;c go na pewnej wysoko***347;ci trzeszcza***322; normalnie, czyli co kilka sekund, to po zbli***380;eniu do miejsca, gdzie wyp***322;ywa***322;a woda z rynny zaczyna***322; znacznie przyspiesza***263; i strza***322;ka si***281; wychyla***322;a.
najbardziej napromieniowany by***322; filtr powietrza w 'samochodzie' Tarpan, kt***243;ry w tym czasie je***378;dzi***322; po Polsce. sprawdzaj***261;c r***243;***380;ne rzeczy mo***380;na by***322;o stwierdzi***263;, ***380;e du***380;ego promieniowania nie ma a najbardziej 'trzeszcz***261;' miejsca, do kt***243;rych sp***322;ywa***322;a woda. z ciekawostek to w domu u kumpla sprawdzali***347;my telewizor made in CCCP i cisza (a wie***347;***263; gminna g***322;osi***322;a, ***380;e promieniuj***261; jak cholera :D) za to w kominku trzeszcza***322;o ***322;adnie - po latach dowiedzia***322;em si***281;, ***380;e to normalne - drewno zawiera jak wszystko pierwiastki promieniotw***243;rcze, a jak spali si***281; go w jednym miejscu bardzo du***380;o to musi si***281; podnie***347;***263; poziom promieniowania - oczywi***347;cie bez paniki :D

je***347;li chodzi o sam***261; noc to po w***322;***261;cza***322;y si***281; syreny reaguj***261;ce automatycznie na poziom promieniowania, ale nikt nie wiedzia***322; o co chodzi. dopiero rano rozesz***322;y si***281; plotki. niedaleko mnie jest osiedle Instytutu Bada***324; J***261;drowych w ***346;wierku (nie wiem czy tak si***281; teraz dok***322;adnie nazywa, ale wtedy tak) i pracownicy wracaj***261;cy z nocnej zmiany zacz***281;li opowiada***263;, ***380;e w trakcie wchodzenia na teren Instytutu bramki wykry***322;y, ***380;e s***261; napromieniowani. wszcz***281;to alarm, bo my***347;leli, ***380;e maj***261; wyciek z reaktora. po jakim***347; czasie wiedzieli, ***380;e to nie u nich a ze Skandynawii zacz***281;***322;y przychodzi***263; teleksy, ***380;e maj***261; ska***380;enie. (Finowie w pierwszym momencie napisali, ***380;e wyciek jest u nich - taki mieli poziom promieniowania) po kilku godzinach wiadomo ju***380; by***322;o, ***380;e albo na Ukrainie, albo w Rumunii (kierunek wiatru), ale oczywi***347;cie morda w kube***322; - ludzie dostali polecenie, aby nic nie m***243;wi***263;.
Jaruzelski i ca***322;a 'w***322;adza' dobrze wiedzieli co jest grane - zostali poinformowani pierwsi, ale Moskwa milcza***322;a to nasi 'dobrodzieje' narodu te***380;.
gdy chmura radioaktywna okr***261;***380;y***322;a ju***380; ***347;wiat, ruscy si***281; przyznali...

andy 28.04.2006 09:02

Ciekawy artyku***322; dotycz***261;cy Czarnobyla.

String 29.04.2006 05:39

Te***380; pami***281;tam to cholerstwo P***322;yn Lugola. Ja mia***322;em lepiej ni***380; inni, gdy***380; jako cz***322;onek rodziny wojskowego b***322;yskawicznie nas wzywano na Izb***281; Chorych do jednostki aby waln***261;***263; "strzemiennego" brrrr.... do dzisiaj mn***261; wstrz***261;sa. Trauma - nie ma co heh

ed hunter 29.04.2006 10:44

Cytat:

Napisany przez @ndy
Ciekawy artykuł dotyczący Czarnobyla.

normalnie jak to przeczytałem to idę zaraz do szpitala coby mi dali działkę radiaktywnego jodu - tak dla zdrowia se walne :rotfl: :haha:

szkoda, że dzisiaj już się tekst nie wyświetla pod tym linkiem...jest tu http://portalwiedzy.onet.pl/4868,172...zasopisma.html

tylko w oryginale były jeszcze fajne wstawki np. o tym jak to małe dawki promieniowania dobrze robią. ||

ro29 30.04.2006 00:28

Witam !
Też mam pewne wspomnienia z tamtych dni - choć w sumie niewiele ;)
Byłem wtedy dzieciakiem więc nawet nie wiedziałem dobrze o co chodzi - jeśli dobrze pamiętam, to informację o wybuchu i chmurze, przyniosła do nas Mama mojej koleżanki - że rzekomo gdzieś w radiu mówili, że nad Krakowem przeszła jakaś chmura itd. Było to może 27 lub 28 kwietnia.
Później zaczęło być o tym głośno, ludzie zaczęli szukać tego płynu Lugola itd. - coś mi się przypomina, jak chyba po 3 dniach w TV podano oficjalnie że coś tam niegroźnego się zdarzyło - Tato próbował gdzieś w aptece kupić ten płyn, ale nigdzie już nie było.
No i najbardziej pamiętam 1 maja 1986 roku - dopiero wtedy w osiedlowej przychodni podawano dzieciom ten płyn (mieściła się wtedy w bloku - dziś nie ma już po niej śladu). Pamiętam kolejka była straszna - narzekano że jest niedobry - a ja pamiętam, że jakoś nie poczułem do niego obrzydzenia ;)
Później wróciliśmy do domu - a Tato się śmiał, że w książeczce zdrowia będę miał na pamiątkę wpis z symboliczną datą - bo 1 maja - Święto Pracy :haha:
Jeśli dobrze pamiętam, to oczywiście tego dnia rano, była w TV transmisja pochodu w Moskwy....

To były czasy ...

Pozdrawiam
ro29

Yarozelsky 30.04.2006 00:44

A ja z dnia w którym w przychodni piło sie płyn Lugola:zygi: pamiętam tyle że dla zabicia tego fantastycznego smaku moja mama wyczarowała czekoladę, nie jakąś tam byle jaką ale oryginalną z niemiec :rotfl:[to było coś]teraz pułki sklepowe uginaja sie od nich:)

Prezesik 30.04.2006 01:09

Cytat:

Napisany przez ed hunter
normalnie jak to przeczytałem to idę zaraz do szpitala coby mi dali działkę radiaktywnego jodu - tak dla zdrowia se walne :rotfl: :haha:

szkoda, że dzisiaj już się tekst nie wyświetla pod tym linkiem...jest tu http://portalwiedzy.onet.pl/4868,172...zasopisma.html

tylko w oryginale były jeszcze fajne wstawki np. o tym jak to małe dawki promieniowania dobrze robią. ||

:wow:

no to może autor tego artykułu powinien tam zamieszkać i jeść wyhodowane przez siebie warzywa, pić mleko od swojej dwugłowej krowy wypasanej na świecącej łące... jami, samo zdrowie ||

ro29 30.04.2006 01:09

Witam !

@Yarozelsky - też mi się teraz przypomniało - jak wyszliśmy z przychodni to spotkaliśmy chyba koleżankę z klasy z Mamą - i też mnie poczęstowała czekoladą - chyba ostatnim kawałkiem - ale jakąś zwykłą polską ;)

Pozdrawiam
ro29

P.S Wtedy 1 maja to wszystko prawie było pozamykane - nawet jakby chcieć coś kupić to był problem ;) - nie mówiąc, że mało co w sklepach było ....

ed hunter 30.04.2006 03:24

Cytat:

Napisany przez ro29
Witam !

@Yarozelsky - też mi się teraz przypomniało - jak wyszliśmy z przychodni to spotkaliśmy chyba koleżankę z klasy z Mamą - i też mnie poczęstowała czekoladą - chyba ostatnim kawałkiem - ale jakąś zwykłą polską ;)

Pozdrawiam
ro29

P.S Wtedy 1 maja to wszystko prawie było pozamykane - nawet jakby chcieć coś kupić to był problem ;) - nie mówiąc, że mało co w sklepach było ....

i wódy nie sprzedawali 1 maja!!! jeszcze nie piłem a wiem :D

a teraz takie larum, że na dzień dziecka ma nie być.....kupić se wcześniej jak ktoś musi ||

andrzejj9 30.04.2006 07:35

Cytat:

Napisany przez ed hunter
i wódy nie sprzedawali 1 maja!!! jeszcze nie piłem a wiem :D

a teraz takie larum, że na dzień dziecka ma nie być.....kupić se wcześniej jak ktoś musi ||

No tak właśnie patrzę, że chyba 1 maja już się 'przejadł'.. W tym roku praktycznie jak widzę, to każdy supermarket, a i sporo sklepików czynnych będzie normalnie, a w poprzednich latach, to pamiętam, że świętowanie było na całego.

Czyżby Polacy w końcu stwierdzili, że tak bogatym narodem nie jesteśmy, żeby sobie co miesiąc robić jakiś długi weekend wolnego..? :>




Co do Czarnobyla, to ja nie pamiętam picia tego o czym mówicie. Z tym, że byłem jeszcze wtedy mały, więc mogę nie kojarzyć, a że też w rodzinie (dziadek) mieliśmy wojskowego i to na wysokim stanowisku, to na pewno co trzeba dostaliśmy w odpowiednim czasie. Muszę popytać, bo zupełnie nie pamiętam tamtych dni..

ro29 30.04.2006 22:30

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
No tak właśnie patrzę, że chyba 1 maja już się 'przejadł'.. W tym roku praktycznie jak widzę, to każdy supermarket, a i sporo sklepików czynnych będzie normalnie, a w poprzednich latach, to pamiętam, że świętowanie było na całego.

Czyżby Polacy w końcu stwierdzili, że tak bogatym narodem nie jesteśmy, żeby sobie co miesiąc robić jakiś długi weekend wolnego..? :>
(...)

Ciekawe spostrzeżenie - dla mnie 1 maja to chyba jedyne święto w Polsce nie mające związku z religią czy narodowością (niestety takie święta mają w Polsce zamiast radosnego zazwyczaj smutny wyraz ...) - więc uważam, że dobrze że taki dzień jest - niestety części osób kojarzy się z PRL'em i obowiązkowymi pochodami - więc chętnie by go zlikwidowali i wprowadzili kolejne jakieś religijne święto (żeby nie było nie mamnic przeciw religijnym świętom itd.)
A jak dla mnie to właśnie powinno być Święto pracy - czyli odpoczynku, wyjazdów z Rodziną itd.
I akurat nie jestem za otwieraniem w tym dniu sklepów - a także w inne święta , oraz także w pewnym stopniu w niedziele. Prawda jest taka, że kiedyś tego nie było - i co - ludzie głodni byli ?? Są kraje - np. Niemcy, gdzie niedziela to dzień wolny - właśnie od pracy. Bowiem to wszystko tak ładnie wygląda - zrobimy sobie zakupy w niedzielę, bo po co w inny dzień - pójdziemy z rodzinką itd. Tylko, że tam w tym sklepie, w te święto, w niedzielę, pracuje człowiek który nie ma tego wolnego dnia - nie ma święta - wczujmy się w jego sytuację !!! Oczywiście ktoś powie - że dziś ludzie pracują na okrągło - ok - tylko, że prawda jest taka, że takich osób, które naprawdę nie mogą zrobić zakupów w inny dzień jest niewielu - przecież centra handlowe są otwarte do późnych godzin itd. - a w niedzielę chodzi się na zakupy z wygody, dla rozrywki itd.

Bardzo rzadko zdarza mi się kupować coś w niedzielę - i zazwyczaj głupio się z tym trochę czuję ...

I wątpię, aby likwidując jeden czy dwa dni wolnego, zwiększymy dochód narodowy ... nie samą pracą żyje człowiek ...

Pozdrawiam
ro29

pepperman 30.04.2006 22:47

dzieje sie cos w sprawie STALKERA?

ps. lugola? to bylo takie straszne? bez przesady

Ormianin 30.04.2006 22:59

Cytat:

Napisany przez pepperman
dzieje sie cos w sprawie STALKERA?

ps. lugola? to bylo takie straszne? bez przesady

pamietam jak Urban w telewizji kłamał że nic sie nie stało... calkowita blokada informacji.

Wbrew pozorom rodziny prominentów od razu dostali do picia płyn lugola. Akcję taką rozpoczęło MON wśród generalicji. Prominenci się o tym zwiedzieli a ponieważ mieli specjalną służbę zdrowia to jak który prominent chciał to wiózł rodzinę do szpitala na Emilii Plater lub Komarowa (dziś Wołoska) i tam dawał polecenie aby lekarze podali im płyn lugola.

Ludzie w panice rzucili się do apteki aby zdobyć bezcenny płyn lugola. Wcale nie powiedziane czy od tego nie byłoby więcej ofiar.

pepperman 30.04.2006 23:05

zeby bylo smieszniej to ten plyn powinien zostac podany tylko dzieciom i mlodziezy :D

ed hunter 30.04.2006 23:30

Cytat:

Napisany przez pepperman
zeby bylo smieszniej to ten plyn powinien zostac podany tylko dzieciom i mlodziezy :D

w pierwszej kolejności a starszym nie zaszkodził. bo też zablokował wchłanianie radioaktywnego jodu. z tego co pisze gość w artykule to Polska miała wtedy zapasy 100 dawek dla każdego - na wypadek wojny.

Prezesik 01.05.2006 00:47

Cytat:

Napisany przez ed hunter
w pierwszej kolejności a starszym nie zaszkodził. bo też zablokował wchłanianie radioaktywnego jodu. z tego co pisze gość w artykule to Polska miała wtedy zapasy 100 dawek dla każdego - na wypadek wojny.

a dzisiaj nie mamy nawet szczepionek na zwykłą grypę :rotfl:

andrzejj9 01.05.2006 12:44

Cytat:

Napisany przez ro29
Ciekawe spostrzeżenie - dla mnie 1 maja to chyba jedyne święto w Polsce nie mające związku z religią czy narodowością (niestety takie święta mają w Polsce zamiast radosnego zazwyczaj smutny wyraz ...) - więc uważam, że dobrze że taki dzień jest - niestety części osób kojarzy się z PRL'em i obowiązkowymi pochodami - więc chętnie by go zlikwidowali i wprowadzili kolejne jakieś religijne święto (żeby nie było nie mamnic przeciw religijnym świętom itd.)
A jak dla mnie to właśnie powinno być Święto pracy - czyli odpoczynku, wyjazdów z Rodziną itd.
I akurat nie jestem za otwieraniem w tym dniu sklepów - a także w inne święta , oraz także w pewnym stopniu w niedziele. Prawda jest taka, że kiedyś tego nie było - i co - ludzie głodni byli ?? Są kraje - np. Niemcy, gdzie niedziela to dzień wolny - właśnie od pracy. Bowiem to wszystko tak ładnie wygląda - zrobimy sobie zakupy w niedzielę, bo po co w inny dzień - pójdziemy z rodzinką itd. Tylko, że tam w tym sklepie, w te święto, w niedzielę, pracuje człowiek który nie ma tego wolnego dnia - nie ma święta - wczujmy się w jego sytuację !!! Oczywiście ktoś powie - że dziś ludzie pracują na okrągło - ok - tylko, że prawda jest taka, że takich osób, które naprawdę nie mogą zrobić zakupów w inny dzień jest niewielu - przecież centra handlowe są otwarte do późnych godzin itd. - a w niedzielę chodzi się na zakupy z wygody, dla rozrywki itd.

Bardzo rzadko zdarza mi się kupować coś w niedzielę - i zazwyczaj głupio się z tym trochę czuję ...

I wątpię, aby likwidując jeden czy dwa dni wolnego, zwiększymy dochód narodowy ... nie samą pracą żyje człowiek ...

Pozdrawiam
ro29

Wiesz, generalnie się zgadzam, ale nie we wszystkich punktach ;)

1) Też byłbym za tym, że z raz, dwa razy do roku było takie święto, które jest rzeczywiście świętem ku uczczenia historii i dokonań ludzi z historii, a nie tylko 'dniem wolnym od pracy', który większość osób spędza przed telewizorem.

Dobrze by było także, gdyby np. takie święto pracy było okazją dla całych rodzin na wybranie się gdzieś i spędzenie dnia razem. Takiego właśnie dodatkowego dnia wolnego oprócz normalnych weekendów. I w tym przypadku byłbym za odpowiednimi uregulowaniami prawnymi, które nie pozwalałyby dużym sieciom handlowym (bo o nie tu przede wszystkim chodzi) na zmuszanie pracowników do pracy w tym dniu. A w tym roku jest tak, jak napisałem wcześniej - z tego, co widziałem, każdy supermarket jest czynny normalnie, tj. od samego rana do późniego wieczora..

2) Jestem natomiast zdecydowanie przeciwny zakazowi handlu w niedzielę. Tu już jednak jestem za prawami wolnego rynku i jeżeli ludzie chcą robić zakupy, to niech mają do tego prawo. A zmuszanie ludzi do pracy w te dni? No cóż.. wiem, że jest to trochę idealistyczne stwierdzenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę polską rzeczywistość, ale jednak nikt nie może tu nikogo do czegokolwiek zmusić. Praca w danym miejscu, na danym stanowisku i w danych warunkach zawsze jest wyborem, a jednocześnie prawo daje podstawy, żeby domagać się określonych warunków prac. Dodatkowe uregulowania i zakazy nie są tu moim zdaniem potrzebne.

ro29 01.05.2006 13:01

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
Wiesz, generalnie się zgadzam, ale nie we wszystkich punktach ;)

1) Też byłbym za tym, że z raz, dwa razy do roku było takie święto, które jest rzeczywiście świętem ku uczczenia historii i dokonań ludzi z historii, a nie tylko 'dniem wolnym od pracy', który większość osób spędza przed telewizorem.

Dobrze by było także, gdyby np. takie święto pracy było okazją dla całych rodzin na wybranie się gdzieś i spędzenie dnia razem. Takiego właśnie dodatkowego dnia wolnego oprócz normalnych weekendów. I w tym przypadku byłbym za odpowiednimi uregulowaniami prawnymi, które nie pozwalałyby dużym sieciom handlowym (bo o nie tu przede wszystkim chodzi) na zmuszanie pracowników do pracy w tym dniu. A w tym roku jest tak, jak napisałem wcześniej - z tego, co widziałem, każdy supermarket jest czynny normalnie, tj. od samego rana do późniego wieczora..
(...)

Według mnie w takie dni jak Boże Narodzenie (pierwszy i drugi dzień), oba Święta Wielkanocy, 1 stycznia, 1 i 3 maja, 11 listopada, 15 sierpnia czy Boże Ciało - powinny być sklepy zamknięte - to są święta i koniec - i nikt mi nie powie, że nie można wcześniej zrobić zakupów itd. ;)

Cytat:

Napisany przez andrzejj9
(...)
2) Jestem natomiast zdecydowanie przeciwny zakazowi handlu w niedzielę. Tu już jednak jestem za prawami wolnego rynku i jeżeli ludzie chcą robić zakupy, to niech mają do tego prawo. A zmuszanie ludzi do pracy w te dni? No cóż.. wiem, że jest to trochę idealistyczne stwierdzenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę polską rzeczywistość, ale jednak nikt nie może tu nikogo do czegokolwiek zmusić. Praca w danym miejscu, na danym stanowisku i w danych warunkach zawsze jest wyborem, a jednocześnie prawo daje podstawy, żeby domagać się określonych warunków prac. Dodatkowe uregulowania i zakazy nie są tu moim zdaniem potrzebne.

Wiesz - masz sporo racji - ale też patrzysz idealistycznie. Też mam mieszane uczucia czy w niedzielę powinien być odgórny zakaz handlu - w przeciwieństwie do wymienionych wcześniej dni.
Bowiem nie wygląda to tak jak piszesz - niby każdy ma prawo wybrać sobie pracę - ale bezrobocie w Polsce i to wysokie jest faktem - więc po prostu dla części osób jest to jedyne miejsce gdzie za kiepskie pieniądze dostaną pracę 7 dni w tygodniu.
A prawa pracy - bądźmy realistami - z jednej strony to tak jak Ty (patrząc na Twoje inne chociażby wypowiedzi) uważam, że trzeba o swoje walczyć itd.
Ale prawda jest też taka, że szczególnie w wielkich sieciach - choć nie tylko - nie ma godzin pracy i każdy pracuje po 12 godzin/7 dni w tygodniu.
Np. u mojego kuzyna w firmie - przychodzi szef i się pyta - jutro (w sobotę) przyjdziecie do pracy ?? Bo normalnie to nie pracują. I co - myślisz że ktoś odmówi - chyba, że ma konkretny powód - uroczystość rodzinną itd. - a jak nie, to każdy przyjdzie bo się boi, że jak odmówi raz, drugi to znajdzie się inny chętny do pracy na jego stanowisku, niestety :(

Pozdrawiam
ro29

tompol 02.05.2006 22:54

Z tym plynem bylo tak jak bylo... Podawali go w szkolach, starsi ludzie nie mieli do niego dostepu... Ja nie wiem czy to przypadek czy nie ale kilka lat pozniej mojemu ojcu usuneli tarczyce (0,5kg miecha). Jaki zwiazek ma tarczyca z jodem pisac tu nie bede heh... O tym sobie kazdy moze poczytac. :)
Inna ciekawostka... Mniej wiecej w roku 1990 bylem z rodzicami na Bialorusi, spedzilismy tam 2 tygodnie. Chcac nie chcac trzeba bylo sie wykapac heh. No i po umyciu wlosow tamtejsza woda rodzice calkowicie osiwieli. Przypadek? Po powrocie do kraju i umyciu wlosow nasza woda wszystko wrocilo do normy.
Nie wiem jak to tlumaczyc ale oba te przyklady sa nieco dziwne i daja troche do myslenia.

Neo 04.05.2006 18:25

Wystawilem film dokumentalny zrobiony przez discovery na megaupload. jakosc nie jest super ale da sie to obejrzec przy jednoczesnym malym rozmiarze
avgbitrate: 200-250
fps: 23
rozdzielcosc: 340x252
kodek: realvideo 9
dzwiek: 32kbps stereo hight response RA8
rozmiar: 132mb

http://www.megaupload.com/?d=IU83FS1P - LINK DO "BITWA O CZARNOBYL"

Oktawian89 04.05.2006 23:55

Hmm czy to jest caly film czy tylko czesc ???

gallus 05.05.2006 00:03

Cytat:

Napisany przez Oktawian89
Hmm czy to jest caly film czy tylko czesc ???

Ca***322;y film dokumentalny z Discovery (01:30:17), w***322;a***347;nie sko***324;czy***322;em ogl***261;da***263; i stwierdzam, ***380;e jest bardzo interesuj***261;cy... musz***281; znale***378;***263; go w lepszej wersji :)

polakT 05.05.2006 00:04

Cytat:

Napisany przez ro29
Ciekawe spostrzeżenie - dla mnie 1 maja to chyba jedyne święto w Polsce nie mające związku z religią czy narodowością (niestety takie święta mają w Polsce zamiast radosnego zazwyczaj smutny wyraz ...) - więc uważam, że dobrze że taki dzień jest - niestety części osób kojarzy się z PRL'em i obowiązkowymi pochodami - więc chętnie by go zlikwidowali i wprowadzili kolejne jakieś religijne święto (żeby nie było nie mamnic przeciw religijnym świętom itd.)
A jak dla mnie to właśnie powinno być Święto pracy - czyli odpoczynku, wyjazdów z Rodziną itd.
I akurat nie jestem za otwieraniem w tym dniu sklepów - a także w inne święta , oraz także w pewnym stopniu w niedziele. Prawda jest taka, że kiedyś tego nie było - i co - ludzie głodni byli ?? Są kraje - np. Niemcy, gdzie niedziela to dzień wolny - właśnie od pracy. Bowiem to wszystko tak ładnie wygląda - zrobimy sobie zakupy w niedzielę, bo po co w inny dzień - pójdziemy z rodzinką itd. Tylko, że tam w tym sklepie, w te święto, w niedzielę, pracuje człowiek który nie ma tego wolnego dnia - nie ma święta - wczujmy się w jego sytuację !!! Oczywiście ktoś powie - że dziś ludzie pracują na okrągło - ok - tylko, że prawda jest taka, że takich osób, które naprawdę nie mogą zrobić zakupów w inny dzień jest niewielu - przecież centra handlowe są otwarte do późnych godzin itd. - a w niedzielę chodzi się na zakupy z wygody, dla rozrywki itd.

Bardzo rzadko zdarza mi się kupować coś w niedzielę - i zazwyczaj głupio się z tym trochę czuję ...

I wątpię, aby likwidując jeden czy dwa dni wolnego, zwiększymy dochód narodowy ... nie samą pracą żyje człowiek ...

Pozdrawiam
ro29

Kilka ale:
- Jak zamykac sklepy w niedziele to WSZYSTKIE (włacznie z osiedlowkami)
- Świeta wyjazdy.... tia studiuje, mieszkam poza domem i jedyny czas kiedy moge pomoc w domu to wlasnie niedziele i swieta....
- .....




.

andy 05.05.2006 13:00

@Neo filmik bardzo ciekawy. Polecam wszystkim go obejrze***263;.

Predi 05.05.2006 17:27

mam w lepszej (podejrzewam, bo nie sciagalem) jakosci... ponad 300mb
sproboje gdzies wrzucic

Prezesik 05.05.2006 17:28

Cytat:

Napisany przez Predi
mam w lepszej (podejrzewam, bo nie sciagalem) jakosci... ponad 300mb
sproboje gdzies wrzucic

no to czekamy :taktak:

Predi 05.05.2006 19:58

hmmm wlasnie sciagnalem to co uploadowal Neo i jednak mam cos innego ;)
upload trwa, jest to dokument z discovery pokazujacy jak wogole doszlo do tragedii

Predi 06.05.2006 22:26

jezeli kogos interesuje, dokument discovery przedstawiajacy jak doszlo do tragedii

http://www.megaupload.com/?d=WJ1TY9OF
http://www.megaupload.com/?d=7JZG8N8U
http://www.megaupload.com/?d=0BYPS2Z8

podzielony Total Commanderem

ed hunter 06.05.2006 22:38

Cytat:

Napisany przez Predi
jezeli kogos interesuje, dokument discovery przedstawiajacy jak doszlo do tragedii

http://www.megaupload.com/?d=WJ1TY9OF
http://www.megaupload.com/?d=7JZG8N8U
http://www.megaupload.com/?d=0BYPS2Z8

podzielony Total Commanderem

a ED2k linka można?

ro29 06.05.2006 22:48

Witam !
Cytat:

Napisany przez thomascamel
Kilka ale:
- Jak zamykac sklepy w niedziele to WSZYSTKIE (włacznie z osiedlowkami)
- Świeta wyjazdy.... tia studiuje, mieszkam poza domem i jedyny czas kiedy moge pomoc w domu to wlasnie niedziele i swieta....
- .....




.

Pierwsza kwestia - w sumie racja - dzielenie było by tutaj niesprawiedliwe. Choć jak już napisałem, w kwestii niedziel nie mam tak skrajnego poglądu - inaczej niż w kwestii świąt - aczkolwiek jestem raczej za chociażby częściowym ograniczeniem - a nie za totalnym promowaniem zakupów w niedziele - chociażby uwzględniając to co już mówiłem - żebyśmy mogli kupować, ktoś musi w tą niedzielę pracować ;)
Natomiast drugiej kwestii nie za bardzo rozumiem - chodzi Ci o to, że przyjeżdzając do domu na niedzielę możesz pomóc w zakupach ??
Jeśli tak to może warto przyjechać w sobotę na przykład ?

Pozdrawiam
ro29

polakT 06.05.2006 22:57

Cytat:

Napisany przez ro29
Witam !
Natomiast drugiej kwestii nie za bardzo rozumiem - chodzi Ci o to, że przyjeżdzając do domu na niedzielę możesz pomóc w zakupach ??
Jeśli tak to może warto przyjechać w sobotę na przykład ?

Pozdrawiam
ro29

Bardziej chodziło mi o to ze w tygodniu pobieram nauki a okres kiedy moge pomoc w domu to sa niedziele i swieta (soboty tez w to wchodza)... ale pojawia sie druga strona wracam do miasta gdzie kwateruje sie w ciagu tygodnia i tu ale ile mozna wiezc z domu. cos mozna ale wiezienie chleba kanapek itp to chyba drobna przesada - czasem i tak sie bierze za duzo.... Jak dla mnie niedziela to dzien na zakupy prowiantu przynjamniej na ten jeden dzien... a problem mam tez taki ze awtobuty mam tylko w okolicy południa pozniej nie mam czym dotrzec do białegostoku ... takie jest juz zycie WieśMACa ;)

:piwo:

Predi 06.05.2006 22:58

Cytat:

Napisany przez ed hunter
a ED2k linka można?

nie znaju, na 90% ten sam dokument to "Czarnobyl Godzina przed katastrofa" ale mpg o takiej nazwie na mulku zajmuje prawie 800mb

Prezesik 06.05.2006 23:06

Panowie!! temat o Czarnobylu, a Wy ci***261;gle o tych zakupach gadacie.. no chyba, ***380;e kt***243;ry***347; z Was ma mo***380;e jak***261;***347; tez***281; np. wybuch w Czarnobylu i jego wp***322;yw na konsumpcyjny styl ***380;ycia ||

uwa***380;ajcie, bo jeden z moderator***243;w sieje w***322;a***347;nie spustoszenie na forum :fiu:


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 05:38.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.