Korepetycje z matmy. !?
 

Zacznijmy, ***380;e z matmy nigdy nie by***322;o mi ***322;atwo. Zacz***261;***322;em wi***281;c zastanawia***263; si***281; czy by nie skorzysta***263; z tego "dodatku". Potrzebny jest mi szczeg***243;lnie teraz gdy przerabiam Funkcje trygonometryczne. Trudne to jest a pani***261; od matmy to strach o cokolwiek zapyta***263;. Zwracam sie do was z pro***347;b***261; o wypowiedzenie sie z tej kwestii ca***322;kiem powa***380;nie poniewa***380; nie jest mi do ***347;miechu. Za i przeciw oraz ew. rady mile widziane. Dodam, ***380;e ju***380; raz ucz***281;szcza***322;em na "korki" w podstaw***243;wce.

ps
potraktujcie ten temat powa***380;nie.

Powiem tak, nie dziwi***281; si***281; ***380;e boicie si***281; jej zapyta***263;, bo skoro nie macie do niej ***380;adnych pyta***324;, tzn wg. niej wszystko rozumiecie. A potem na np kartk***243;wce okazuje si***281;, ***380;e nic nie wiecie. Wi***281;c wg. mnie lepiej si***281; zacznijcie jej pyta***263;, co i jak zrobi***263;, ni***380; udawa***263; ***380;e wszystko wiecie. Pewno boicie si***281; ochrzanu, ale jak kto***347; zrobi pierwszy ruch, to potem ca***322;a klasa ju***380; poleci.

to juz zalezy od osoby, ktora mialaby Ci tych korepetycji udzielic... bo mozesz trafic na taka, ktora nie bedzie umiala przekazac wiedzy, a zabulic bedziesz musial i tak...

Pytaj si***281; nauczycielki - za to ona dostaje kas***281;.

Poza tym, FatAlbert - kup dobry podr***281;cznik, poczytaj, usi***261;d***378;, pomy***347;l na spokojnie i zrozumiesz... :spoko:

Powiem tak, że całą wiedzę powinna przekazać nauczycielka. Lecz czasy są takie jakie są i bez korepetytora czasami nie da rady. Sam udzielałem korki znajomym i wiem jaki jest poziom nauki w szkołach. Przede wszystkim nauczyciele z dużym stażem zawodowym lepiej przekazują wiedzę. Ja miałem w liceum taką odjazdową nauczycielkę od matmy, że kto z nią miał matmę to się nauczył. I do takich polecam iść na korepetycje. Studenci tylko wezmną kasy i nic więcej, choć nie mówię że wszyscy. Zapytaj się kandydata na korepetytora, czy pójdzie na taki układ aby przez pierwszą godzinę wyłożył Ci za darmo, a jeśli Ci spasuje i będzie umiał przekazywać TOBIE swoją wiedzę to zastaniesz u niego.
Poza tym trygonometria nie jest taka trudna ;)

@IceManSpy
właśnie o to chodzi, że pani od matmy to strach sie spytać o cokolwiek, jakbyś miał z nią jedną lekcje to byś zrozumiał.

@Kris
mam podręcznik od matmy niby wszystko wytłumaczone ale zawsze jest jakieś ale.

dzięki za wyczerpującą odpowiedź :piwo:

Starsi nauczyciele nie zawsze lepiej wiedzę przekazują. Właśnie był u mnie kolega i rozjaśnił mi troche trygonometrie :)

zobaczę jak sie sprawy potoczą. Korki to ostateczność.

a moze jakies forum matematyczne bys zaczal odwiedzac:taktak:

Korepetycje to jak najbardziej, tylko zeby znalezc kogos dobrego - z tym juz gorzej. Sam udzielalem kiedys w ''rodzinie'' i nie tylko i to byla masakra.
Wnioski z tego mam takie: pytac sie o wszystko i jeszcze raz pytac az do zakumania bo matma to sa glownie schematy i nic wiecej. Trzeba zakapowac sposoby na rozwiazanie danego zadania i potem wszystko sie tak samo rozwiazuje. Ale trzeba najpierw zakumac, a zeby zakumac to trzeba sie pytac skad sie co bierze.

kiedyś na ppc czytałem o takim forum to jeżdżą po ludziach jak po gównie.

Fat, mo***380;e rzeczywi***347;cie we***378; korki. Jak Ci***281; sta***263; oczywi***347;cie. I popytaj znajomych, koleg***243;w, kto daje dobre korepetycje. I skorzystaj jak najwiecej.

id***380; !!!
du***380;o m***322;odych studentek matematyki i nie tylko, ch***281;tnie udziela korepetycji po niskiej cenie.

ooo rany...
sluchajcie, mam ochote na cos slodkiego
chyba udam sie do sklepu po jakies ciacha, ale w sumie nie wiem czy chce mi sie wychodzic, co radzicie?

"ps
potraktujcie ten temat powa***380;nie."

trudno to traktowac powaznie, masz problem? to idz chlopie na korki, nie spodoba Ci sie to nie bedziesz chodzil, zadnej umowy nie podpisujesz

Na takich korepetycjach moja wiedza z maty by się lekko cofnęła :D :fiu:

a co to w og***243;le za pytanie? ???

je***380;eli czujesz potrzeb***281; i wiesz, ***380;e jeste***347; w stanie co***347; na tym zyska***263; to bierz korepetycje i tyle :P

ale pami***281;taj, ***380;e jak si***281; nie we***378;miesz do pracy, to nie pomo***380;e Ci nawet najwybitniejszy korepetytor i wtedy faktycznie to jest wyrzucenie pieni***281;dzy w b***322;oto :mruga:

je***347;li rzeczywi***347;cie chcesz si***281; nauczy***263; i pracowa***263; systematycznie, nie zastanawiaj si***281; :taktak:

ale je***380;eli to ma by***263; tylko uspokojenie sumienia, z kt***243;rym nie wi***261;***380;e si***281; ***380;adna ch***281;***263; pracy nad sob***261;, to daruj sobie i id***378; na piwo :piwko2:

@Ksviper to prawda, ***380;e nauczyciele z wi***281;kszym sta***380;em lepiej przekazuj***261; wiedz***281;. Innym czynnikiem, kt***243;ry powoduje, ***380;e poziom jest jaki jest, s***261; bardzo liczne klasy i nauczyciel nie jest w stanie po***347;wi***281;ci***263; ka***380;demu uczniowi odpowiedniej ilo***347;ci czasu ;)

W ankiecie g***322;os na 3 opcj***281; - lepiej wyda***263; na :piwo:

:mruga:

Je***347;li odczuwasz potrzeb***281; - id***378;, nie pytaj.

Coraz cz***281;***347;ciej pojawiaj***261; si***281; dziwne tematy, jakby ludzie ju***380; nie potrafili sami my***347;le***263;... :hmm:

IDZ!! Jak najbardziej!!
Przyda Ci sie!! W przyszlosci bedziesz mial latwiej. Co jak co ale na zdrowiu i nauce nie powinno sie oszczedzac... tym bardziej jesli czlowiek chce sie uczyc...

i niech to będzie puenta tej całej dyskusji :taktak:

Idź, idź...Jak nie nauka, to przynajmniej sobie popatrzysz na ,młodą studentkę...Tylko wolną i bez zobowiązań. :>

@Fat jak wykażesz się charyzmą to korki za free :szczerb:

To chyba nie ta kategoria wiekowa :) Predzej sie trafi studen bo panie i matematyka to :P

nie idz- naucz sie sciagac :D ;)

On jest wyrośniety i wygląda poważnie :haha: Tak jak ja wyglądam na studenta ;)

je***380;eli w pi***261;tek/poniedzia***322;ek/wtorek mnie spyta i dostane lufe, to ide na korepetycje. Je***380;eli nie narazie odpuszczam.

co do charyzmy to ||

a studentki ***322;oho ||||

a ***347;ci***261;ga***263; umiem tylko, ***380;e na matmie to rzadko kiedy m***243;g***322;bym skorzysta***263; z niej bo nic by mi to nie da***322;o, ok 50 wzor***243;w nie zmieszcze :nienie:

off topic.

Udziela ktos na terenie 3miasta korepetycji ze statystyki?

ciagne warunek juz 4 semestr

a Ty FatAlbert grzej na ta matme, bo bedziesz mial dyskoteke jak ja...

ja mialem farta bo na kartkowkach i sprawdzianach w obu grupach byly te same rodzaje zadan(czasem w innej kolejnosci), wzory te same tylko liczby inne. Siadalem z typem i razem rozkminialismy, wzor moglem od niego zgapic czy cos, patrzylem jak on robi, podmienialem liczby i wychodzilo... oczywiscie najlepiej miec jakies pojecie wczesniej, takze uderzaj na korki.

Niestety matma ma to do siebie, ***380;e jak utkniesz na jednym, to p***243;***378;niej masz przesrane...

Je***347;li masz zamiar na studiach mie***263; co***347; wsp***243;lnego z matm***261;, to si***281; przy***322;***243;***380;.

A studentka te***380; dobry pomys***322;... :mruga:

Przyjemne z pozytecznym:D

czekam na pi***261;tek wtedy zaczn***281; sie zastanawia***263; ;D

Nie masz sie nad czym zastanawiac. Matma to przyszlosc... Czy to na uniwerku czy polibudzie...
Spojrz na swoj opis... tak tak... juz sam odpowiedziales sobie na pytanie czy isc na korki:taktak:

Fakt, rosol ma racje... matma to przyszlosc

takich durno-myslicieli humanistow jest na peczki...