DPP zastąpi DRM
 

Bardzo ciekawy artykuł dla osób ''bawiących'' się w kopiowanie: http://www.dobreprogramy.pl/ :taktak: pożyjemy- zobaczymy :>

Daję linka: http://www.dobreprogramy.pl/DPP-nast...osc,14373.html bo później na głównej zniknie i ktoś będzie szukał i szukał i nie znajdzie :)

Ale bezsens ten DPP. Pożyczam komuś legalnie zakupioną piosenkę do przesłuchania (raz, czy dwa) a on mi kopiuję na twardziela albo do MP3 i mi zaś nie oddaje, i kilka złotych w d***? M$ zamiast wymyślać kolejne durne zabezpieczenia, które i tak zostaną przez piratów złamane (i za to ich lubię! :D) lepiej by się zajęli W7 aby nie zrobili kaszany w finalnym produkcie!

Nie od dziś wiadomo że: dobry zwyczaj nie pożyczaj :rotfl: a jak ktoś woli- nie ma piczki na pożyczki :nie:

Wiązanie wszystkiego co się łączy z kompem, netem, zabezpieczeniami itp z Microsoftem - niezłe ograniczenie...

Powiązałem to z M$em bo on stworzył DRM i chce wprowadzić tego następce. Onimusza, to, że komuś pożyczam płytkę i ktoś sobie zgrywa ją do MP3 to nie znaczy, że nie mogę tego słuchać! Kupiłem legalnie płytę i mam prawo jej słuchać a nie ktoś mi będzie odbierał do tego prawa. Zresztą i tak to zostanie złamane, przecież Blu-Ray też miał mieć takie niesamowite zabezpieczenia, że nikt tego nie skopiuje itd. i co? I nic. Od dawna zabezpieczenie złamano i od dawna krążą po sieci pirackie ripy HD. Na 100% tak samo będzie z tym DPP.

Płyta z : grą, muzyką, filmem etc.którą kupiłeś-nie jest Twoją własnością!:czytaj: Ty posiadasz TYLKO licencję na którą wyrażasz zgodę-więc poczytaj co tam pisze :taktak: i nie pożyczaj bo nie MASZ takiego prawa-jesteś piratem i tyle.:haha:

To co, książki albo gazety też nie można pożyczyć bo to nielegalne? Przecież pożyczanie i obejrzenie jest legalnie, ale kopiowanie nie. To jak idę do kumpla z filmem aby go wspólnie obejrzeć to też łamię prawo bo tak jakby go pożyczyłem?

Przykład licencji::czytaj:
UMOWA LICENCYJNA
WAŻNE- PRZECZYTAJ UWAŻNIE: KORZYSTANIE Z TEGO PROGRAMU OPARTE JEST O UMOWĘ LICENCYJNĄ, KTÓREJ WARUNKI PRZEDSTAWIONO PONIŻEJ. OKREŚLENIE "PROGRAM" ZAWIERA W SOBIE CAŁOŚĆ OPROGRAMOWANIA, WSZELKIE INNE MEDIA, CZĘŚCI DRUKOWANE I ELEKTRONICZNĄ DOKUMENTACJĘ I WSZYSTKIE ICH KOPIE. OTWIERAJĄC OPAKOWANIE GRY, INSTALUJĄC I UŻYWAJĄC PROGRAMU ZGADZASZ SIĘ NA WARUNKI NINIEJSZEJ LICENCJI.

OGRANICZENIA: Zgodnie z warunkami opisanymi poniżej. Activision udziela niewyłącznego, nie przekazywalnego prawa do instalacji i użytkowania niniejszego programu wyłącznie do użytku osobistego. Wszelkie nie nadane w tej umowie stanowią własność Activision i jej licencjodawców. Ten program jest licencjonowany, a nie sprzedany. Twoja licencja nie daje żadnych praw własnościowych do programu.

WARUNKI LICENCJI
Nie wolno Ci:
- Wykorzystywać komercyjnie Programu lub jakichkolwiek jego części, również w kafejkach internetowych, centrach rozrywki komputerowej lub innych tego typu miejscach. Activision może zaoferować specjalną licencję umożliwiającą komercyjne korzystanie z Programu.
- Korzystać z programu lub wyrażać zgody na korzystanie z Programu na więcej niż jednym komputerze w tym samym czasie.
- Kopiowania programu lub innych jego elementów.
- Kopiować Programu na dysk twardy komputera lub inne urządzenie. Program należy uruchamiać z dostarczonej płyty DVD-ROM (Program może, w celu zwiększenia wydajności, skopiować część swoich plików na dysk twardy).
- Korzystać z programu lub wyrażać zgody na korzystanie z Programu wielu użytkownikom za pośrednictwem sieci komputerowej.
- Sprzedawać, wynajmować, leasingować, dystrybuować lub w inny sposób przekazywać Programu, bez uprzedniej, pisemnej zgody ze strony Activision.
- Poddawać programu lub jego części procesowi 'reverse engineeringu', dekompilacji, i innym tego typu podobnym.
- Usuwać, wyłączać lub zmieniać jakichkolwiek informacji wewnątrz Programu.
- Eksportować lub Re-eksportować programu, kopii lub adaptacji sprzecznie z jakimikolwiek stosującymi się prawami USA.

PRAWA WŁASNOŚCI. Wszystkie prawa własności, własności intelektualnej zawarte w programie (uwzględniając, ale nie ograniczając się do wszelkich poprawek oraz aktualizacji) i wszystkich jego kopiach (między innymi: kod gry, tematy, obiekty, postaci, imiona postaci, historia, dialogi, specjalne zwroty, lokacje, grafiki koncepcyjne, animacje, dźwięki, kompozycje muzyczne, efekty audio-wizualne, metody działania, prawa moralne i cała dodatkowa dokumentacja oraz ***8222;aplety***8221; zawarte w niniejszym programie) są własnością firmy Activision, spółek Activision oraz licencjodawców Activision.
Niniejszy Program jest chroniony przepisami prawa obowiązującymi na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki, postanowieniami i umowami międzynarodowymi oraz innymi przepisami prawnymi. Niniejszy Program zawiera w sobie materiał licencjonowany i licencjodawcy Activision mogą chronić swoje prawa, w przypadku naruszenia warunków tej niniejszej umowy licencyjnej.

Kolejna głupota, która szybko przeminie. Nie ma czym się stresować. ;D

Tego typu DRM może być ciekawy i nawet się przyjąć. Jeśli dodadzą wsparcie dla third party odtwarzaczy audio i nie będzie tak restrykcyjny jak inne tego typu systemy to kto wie ;)

Innym ciekawym sposobem na ograniczenie piractwa to cyfrowe sygnatury odporne na kompresje.
Jego zasada jest prosta. Ktoś kupuje np. płytkę Linkin Park zgrywa do mp3 i wypuszcza do netu. Dzięki cyfrowym sygnaturom będzie można zidentyfikować osobę która kupiła i jednocześnie rozpowszechniła. Wiadomo, że to prowadzi do coraz większego ingerowania "wielkiego brata" w zwykłych obywateli jednak jest jednym z lepszych sposobów poza zmniejszeniem cen na ograniczenie piractwa.

O ile sie orientuje na filmy i muzyke nie ma licencji.

Ja tam się przez ten cały czas z DRM spotkałem może aż raz. Omijam szerokim łukiem, obsługe DRM wycinam z windowsa.
Po cholere mi to? Jak chcą sie bawić niech się bawią ale ja tego nie kupie.

A jaka to różnica, jak pożyczasz np komuś wiertartkę i ktoś Ci jej nie odda? Tu i tu mamy do czynienia z kradzieżą.

Pomysł całkiem ciekawy muszę przyznać, ciekawe tylko, jak szybko zostanie złamany i kolejne miliony dolarów w błoto. Za co po raz kolejny zapłaci nie kto inny tylko klienci.

kupuje film czy plyte audio
kolega oglada lub slucha, ale nie kopiuje, tez jestem piratem bo on musi kupic przeciez...

niech jeszcze wprowadza, ze tylko osba, ktora kupil moze sluchac/ogladac )w sumie to chyba nawet tak jest) a zona i znajomymi to juz doplacic trzeba (tego jeszcze nie ma ale kto wie...)

demek, wydaje mi się, że zabronione jest tylko komercyjne wykorzystywanie, no i oczywiście kopiowanie. Trzeba byłoby poszukać coś na ten temat.

a mnie sie wydaje, ze juz byla tu dyskusja, ze prawo do ogladania/sluchania ma kupujacy

Ja też nie kupię Windy jak wprowadzą to badziewie. Będę jechał na XP i tyle. Jak się wycina DRM (jeśli to nie dozwolone na forum to napisz PW)?

http://www.dobreprogramy.pl/Silverli...osc,14383.html coś w podobnym klimacie-czyli :pirat:mówimy NIET :taktak:

Ale gościu "rapuje" :D

I na serio, dopóki ceny nie spadną to piratom będę mówił tak! niech coś z tym zrobią, bo nie każdy ma zachodnie pensje, żeby mógł sobie wszystko legalnie kupić, nawet ograniczając soft/filmy/muzę do niezbędnego minimum (typu Winda itd.) :D Na Zachodzie to im nie robi różnicy bo tam to zarabiają z 2500 zł, albo więcej, więc kupno Windy to dla nich jest to, co dla nas kupno proszku do prania.

Wow!! na zachodzie byłeś:fala: widziałeś-czy się domyślasz ??? że tam tak dobrze ??? - nie stać mnie na samochód , bo zarabiam ok.2tys. - to może go ukradnę :taktak:.Miałbym kupować malucha ??? przecież to obciach :rotfl: puki nie stanieją-albo nie dadzą mi podwyżki , jak to jest na zachodzie- to go sobie ukradnę-przecież policja też jest do dupy jak piszesz w innym wątku :czytaj:

Ano bo jest! Zamiast skupiać się na łapaniu bandytów, dilerów narkotyków, terrorystów i innych takich poważnych spraw to zajmują się byle pierdołami.

Na Zachodzie jest dobrze, bo jeden kumpel taty ma (serio) w każdym pokoju telewizor LCD (mimo, iż nie korzysta z nich przeważnie :D),kina domowe, wieże drogie itp. Więc chyba musi być ok, bo kasa mu z nieba nie zleciała?

A tak po za tym to proponuję EOT :)

:haha: Kumpel taty :rotfl: na pewno nie ma 13lat jak Ty i od razu mu(tak myślę) z nieba te telewizory nie spadły-więc przestań opowiadać bzdury -na pewno doszedł do tego ciężką pracą a nikogo nie okradał tak jak TY. I ciekawi mnie czy wiesz coś niecoś o szpiegowaniu w google???

A co ciebie to obchodzi kogo ja okradam? Chcę to okradam i koniec! Jak ja bym zagrał np. na gitarce i ktoś by to zassał to bym się nie wkurzał :D Cieszył bym się, że mój utwór stał się bardziej popularny.

Dopóki za to nie bierzesz pieniędzy to nie masz co się oburzać. Jednak gdybyś wydał płytkę to co wtedy?

Nic :D Bo ja nie mam zamiaru wydawać płytki, tylko wolę darmowe promosy w mp3, tak jak np. Radiohead.

I Ty po tym, jak Onimusza Cię dzieciakiem nazywa, jeszcze się oburzasz? A o czym niby świadczy myślenie typu "wszystko mi się należy, nieważne, czy za to zapłacę, czy nie"?

Fakt, ceny programów, czy multimediów mogłyby być trochę niższe - ale jako ukłon dla tych, którzy już je legalnie kupują. Nie wierzę bowiem, że ktoś, kto dziś używa pirackiego Windowsa, kupiłby licencję, gdyby ta potaniała dwukrotnie. Dlaczego? Bo moi znajomi z UK, którzy zarabiają 5x tyle, co przeciętny Polak, tak samo narzekają na wysokie ceny.

Piszesz o wysokich cenach, a próbowałeś kiedyś kupić płytę kompaktową, czy grę? Kupując komputer za 2500 zł rzeczywiście ciężko wliczyć w cenę Windowsa za 300 zł... Skoro teraz nie wliczyłeś, nie wierzę, że zrobiłbyś to, gdybyś miał 2800, bo wówczas przydałaby się lepsza grafika, jakbyś miał 3500, to zdałoby się 24" LCD, przy 5000 nie zaszkodziłoby postawić system na SSD itd...

Na pc-lab ten dzieciak ma 33% ostrzeżenia-a tutaj ciekawo za co reputę-ja nie wiem że za takie gadanie o piractwie jest jeszcze tolerowany! Co na to regulamin?Nie dość że używa pirackiej windy- to jeszcze tym się szczyci! Mam nadzieję że kiedyś to złodziejstwo wyjdzie mu bokiem.

O, widzę, że kolega też nie zna regulaminu, bo jak na razie to Twoje wypowiedzi pod niego podchodzą (par. 2).

Darolo1 dostał już jedno ostrzeżenie. Za inny temat. A to, czy popiera piractwo i czy używa nielegalnego softu, to temat dla odpowiednich służb. My możemy tylko wyrazić swoją dezaprobatę, ale nie będziemy tu nikogo banować za jego poglądy dopóki nie naruszają one regulaminu forum.

Dzień w którym się na Tobie zawiodłem...:(

a co ma zrobic?
linkow nie daje, ze uzywa piratow moze pisac i nic nam do tego, mozemy skomentowac, cukierkow nie udostepnia, regulaminy nie lamie
mod ma zlamac regulamin i zrobic cos wbrew niemu?

Par2: Korzystając z Forum dyskusyjnego należy przestrzegać zasad pisowni języka polskiego. Dotyczy to przede wszystkim ortografii (odwiedź so.pwn.pl w razie wątpliwości związanych z pisownią), właściwego używania wielkich liter (w szczególności nie należy ich używać wewnątrz wyrazów które nie są nazwami własnymi) oraz interpunkcji (w szczególności chodzi o używanie kropek). Zgodnie z normami panującymi w internecie, nie ma obowiązku używania polskich liter (tzn. litery polskie zastępuje się łacińskimi: prawidłowo - "z" zamiast "ż", nieprawidłowo - "rz" zamiast "ż"). :hmm: to chyba pod kryminał podlega :taktak: .Ja założyłem ten temat-i mam co do niego propozycję-:kosz:

Oczywiście chodziło mi o par. 1, netykietę, i nazywanie kogoś "dzieciakiem"...

No cóż... Nie mogę banować ludzi wg własnego "widzimisię". Czasami sam żałuję ||

Mając 13lat-to kim się jest?

Zaraz złamać...nagiąć, nagiąć || :P ;)

Zawsze można po fakcie tłumaczyć się chwilową niepoczytalnością ;p ;)

Nastolatkiem.

Mam córkę w jego wieku, która mi o tym za każdym razem przypomina...

A no prawda z tym nastolatkiem ;D Dzieciak to jest taki co ma z 8 lat.

A onimusza przesadza i podpisuję się pod tym obiema rękami i nogami :D

Taa, zajmą się służby, jak ceny potanieją to kupię Windowsa 7 ;)

A z tym SSD bez sensu, akurat tym nie mam zamiaru się na razie interesować bo za drogie.

A reputę to mi ed albo sobrus bodajże dał za moje wykresy tych Maxelli. Ja nie pisze, że się szczycę, tylko, że dopóki ceny nie potanieją to będę popierał piractwo bo nic po za tym nie mam do wyboru. Jeśli przeciętny album będzie kosztował ok. 15 zł - czemu nie, chętnie zainteresuję się oryginałem. Na razie jednak nie ma o czym gadać.

Po za tym byś zobaczył w mojej szkole (albo innych) to przeważnie każdy używa piratów. Co prawda są wyjątki (raczej u rodziców którzy mają dużo kasy), gdzie są oryginały ale to raczej rzadkość. Po za tym kilka "songów" z netu to nic złego ;)

A wiecie może jak to jest z setami, np. z Sensation White, Mayday czy coś takiego? Są na takich stronach jak lsdb i można je pobrać, np. z rapidshare więc czy to jest legalne, czy nie?

Teorwtycznie kilka songów z netu to nic złego. Byleby się z tych kilku kilka tysięcy nie zrobiło (a o to nietrudno) :> Co do OS i softu, to już co innego - sam Windows naprawdę nie jest aż tak drogi, żeby nie dało się go kupić, a do każdego właściwie (nieprofesjonalnego) zastosowania mamy jakiś dobry soft za free, jak kogoś np. nie stać na Photoshopa do obróbki domowych zdjęć, to nic nie szkodzi, bo Gimp do tego akurat wystarczy.

Z grami jest już gorzej, ale tu można już mieć je taniej - trzeba tylko poczekać z miesiąc po premierze i kupić używaną, lub nieco dłużej, aż tytuł stanieje w sklepach (sam tak robię często, jeśli już chcę w coś zagrać - pomimo reklam, które mówią, żebym leciał do sklepu teraz, zaraz, bo za pół roku ta gra już wcale nie będzie tak ciekawa jak teraz).

Co do muzyki i filmów pobieranych z np. Rapidshare, to o ile mi wiadomo, wciąż jest tak, że przestępstwo popełnia ten, kto je uploaduje, ściągający już nie. Swoją drogą samego mnie zastanawia, czy to naprawdę tak jest, że jest to całkiem legalne?

Dla mnie obecnie najlepszym rozwiązaniem jest YouTube - nie muszę się martwić, czy właściciel praw autorskich ma coś przeciwko temu, że ktoś ogląda odcinek jego serialu, czy słucha piosenki - jeśli ma, to zgłasza materiał i jest on usuwany. I tak sporo zostaje, a jak czegoś nie ma, to pozostaje sklep. A jak nie mogłem obejrzeć 12 serii Top Geara, to obejrzałem sobie co ciekawsze materiały na oficjalnym kanale, wiedząc, że mam na to "błogosławieństwo" producentów z BBC...

Lepiej się tak nie rozpędzaj, bo już mało brakuje do łamania regulaminu.
Powszechność łamania prawa w żadnym wypadku go nie usprawiedliwia. Tak, od kilku się zaczyna - potem jest kilkanaście (bo w końcu czy kilka, czy -naście to prawie to samo) potem już setki, tysiące, i tak dalej...

I nieprawdą jest, że nie masz wyboru - jak cię nie stać, to nie kupuj, ale i nie kradnij (i tu akurat g... mnie obchodzi KOMU kradniesz - kradzież to kradzież, i już). Wybór jest - stawiasz linuksa, nie grasz w gry, na które cię nie stać, zamiast albumów ściągasz legalne bootlegi.

Zresztą - jeśli czegoś nie posłuchasz, nie obejrzysz filmu, czy nie pograsz w jakąśtam grę, to świat się od tego na pewno nie zawali.

Zamiast konkluzji - nieprawdą jest, że dzisiejsze dzieciaki nie mają wyboru - one mają za duży wybór.

Nie brakuje mało bo tam pisze "zabronione jest podawanie cracków, seriali...", a ja ich nie podaje!

Prawdą jest, że RS jest "podobno" legalny, tak samo P2M.

Nie wiem czy jest coś takiego jak "legalne bootlegi", bo w wiki jest coś naskrobane, że bootlegi są pirackie: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bootleg

Jarson IMO napisał to w miarę zwięźle i dobrze, natomiast to co napisał joujoujou, to zwykłe gadanie "że piractwo jest nielegalne, że nie wolno, że to kradzież itp."

Wikipedia jest pisana przez internautów, więc nie stanowi żadnego wiarygodnego źródła informacji - zresztą w tym wypadku zalecam porównanie z angielską wersją artykułu, ale całego, a nie tylko pierwszego akapitu.

A co do reszty - dorośniesz, to zrozumiesz.

Skończ już pisać bzdury bo się tylko ośmieszasz.

Poczytaj sobie: http://biznes.onet.pl/p2m-czyli-lega...,0,prasa-detal

Bardzo ciekawy artykuł :taktak: a w szczególności tekst:"- To tak, jakby plandeką przykryć kradziony samochód. P2M niczym nie różni się od otwartego ściągania plików przez P2P. Pamiętajmy jednak, że są możliwości dotarcia do takiej poczty i wykrycia sprawców nielegalnie rozpowszechniających pliki - mówi Marek Staszewski ze Związku Producentów Audio-Video.":czytaj: Mi wygląda to tak-Jeden ZŁODZIEJ kradnie np.film(sam go przecież nie stworzył) - a drugi ZŁODZIEJ to pobiera :taktak: i koło się zamyka-jest to te same ZŁODZIEJSTWO w innym opakowaniu- bo nie chce mi się wierzyć że jakiś tam Wajda(bez obrazy reżysera) wrzuca film do swojej skrzynki dla ZŁODZIEI - no chyba że zrobi to właściciel filmu bo przecież pan Wajda jest tylko reżyserem :haha:
Andy a czego ty się spodziewasz po dzieciaku -który czyta durnoty w sieci i myśli że to prawda.Zupełnie nie wiem czego ich tam się uczy teraz w szkołach :nie: Zupełnie jak teraz w Ameryce gdzie chcą uczyć dzieci zakłamanej historii o 11września-zupełnie jak nam wciskano ciemnotę o 2wojnie światowej.

Skąd ten wniosek? :haha:

:mruga:

A do ciebie nadal nie dotarło i nadal nazywasz mnie dzieciakiem... Oj, zbiera się, zbiera!

Oj zbiera się zbiera, będzie lańsko na gołe dupe.

Aż się wystraszyłem :rotfl:

Taa ROTFL, pisz sobie pisz, zobaczymy co na to powie Reetou :) Już ciebie raz upominał, a ty dalej to samo! Dzieciak to możesz gadać do kogoś w piaskownicy ;) Ale nie do mnie!

Zamykam piaskownicę, koniec zabawy. :gerda:
i mówie do obu stron, tym razem pobłażliwie,
natomiast kolejne offtopy lub naginanie regulaminu zakończą się konsekwencjami.