![]() |
Pytanie do Warszawiaków (komunikacja w mieście)
No, ewentualnie też do 'niewarszawiaków' ale znających miasto ;)
Będę się musiał we wtorek rano dostać z Dworca Centralnego na Wiśniową (w pobliżu skrzyżowania z Narbutta). Pierwsze pytanie, to czy wystarczy mi na to pół godziny (z zapasem 15-20 minut, ale będę jechał pociągiem z Wrocławia, więc ten zapas obawiam się mogę tu zużyć ;) ), a drugie to jak najlepiej jechać? Sprawdziłem na internecie i wychodzi mi, że poza metrem (trzeba kawałek przejść, ale przynajmniej często jeździ), wchodzą w grę tramwaje: 17 i 33. Co lepiej wybrać? (tak od praktycznej strony, żeby się nie zmachać biegnąc na metro, ale też nie czekać 15 minut na przystanku jeśli akurat nie trafi się na tramwaj, z tego co widzę na mapie, przystanek metra i tramwaju jest mniej więcej w tym samym miejscu) A może jest jeszcze jakaś linia, której wyszukiwarki nie znajdują? Aha, i czy później na Polu Mokotowskim jakoś trudno dojść na Wiśniową? Nie znam tej części Warszawy, a nie chciałbym żeby moje wyliczenia trafił szlag, bo nie będę mógł znaleźć jakiejś małej uliczki... |
Dlaczego chcesz wysiadać na głównym? z Centralnego na Stary Mokotów jest bliżej :taktak: co prawda ostatnio w Stolicy byłem 9lat temu-ale zajrzałem na Zumi i tak to wygląda :D Ja bym na Centralnym szukał autobusu czy tramwaju na Plac Unii Lubelskiej-zapytał jakiegoś ''krawaciarza'' o park Piłsuckiego i zaraz masz swoją Wiśniową :czytaj: A jak Twój pociąg dojeżdżał by do dworca wschodniego to nawet pieszo jest blisko.
|
Sorry, o Centralny oczywiście mi chodziło (pomyłka z Wrocławia, tu jest główny :) ). Zresztą z tego, co pamiętam z dojazdów, to Dworzec Główny w Warszawie nie jest już czynny.
No ale z tym Wschodnim to chyba przesadziłeś, to zupełnie inna część miasta.. (przynajmniej tak mi się wydaje) |
Trasa z dworca centralnego, na wisniowa
Wysiadzasz na centranym, wychodzisz na Al. Niepodleglosci, wsiadasz w tramwaj, jedziesz do Wiktorskiej, wysiadasz, cofasz sie kawalek, w prawo i prosto. :) |
Cytat:
|
Mozna i tak :) Metrem.
|
W 20min. to wątpię. Nie wiem o której będziesz jechać, ale są też bilety między szczytowe. Trochę taniej to zawsze wyjdzie.
|
Przejście z Centralnego do metra - 10 minut z palcem w....
Metro jeździ co 3 minuty, najrzadziej Dojazd do Pola Mokotowskiego - mgnienie (niech będzie 10 minut z wchodzeniem i wychodzeniem) Dojście na Wiśniową - 10 minut z palcem w... Nie ma żadnych problemów z dojściem, nawet wykopków nie widziałem w tej okolicy :D |
Nie szarżowałbym z tym palcem w...
|
Cytat:
To jeszcze się tylko zastanowię, czy jednak będę szedł na Metro tracąc te kilka minut, ale mając pewność, że długo nie będę czekał, czy jednak na przystanek tramwaju, który jest dwa kroki od dworca, ale teoretycznie mogę akurat źle trafić i chwilę czekać. To tylko kwestia ile linii dojeżdża stąd na Pole Mokotowskie, jeśli dwie to teoretycznie możliwe jest, że akurat obydwa mi uciekną, jeśli więcej to mało prawdopodobne. Poszukam jeszcze dokładnych rozkładów. Dzięki :) |
Ja polece strone: www.jakdojade.pl ;-)
|
Można jeszcze od biedy wziąć taksówkę
|
Cytat:
|
Nie ma sensu taksi. Na nogach szybciej w szczycie.
Z Centralnego to do metra jest kawałeczek - lepiej pod wiadukt na tramwaj pójść i cokolwiek stronę mokotowa (10, 33, 17, 16 i jeszcze kilka). Pewnie z Pola Mokotowskiego albo spacerek, albo jakiś autobus. Pół godziny, jak nie pobłądzisz (AM i trasa piesza dla pewności nie zaszkodzi ;) ) spokojnie wystarczy. |
Tak naprawdę nie ma żadnej różnicy, o ile nie trafisz na jakiś kataklizm, awarię metra, strajk. Pół godziny swobodnie wystarczy. Po tym, jak wysiądziesz na stacji Metro Pole Mokotowskie, idź ul. Rakowiecką w kierunku aresztu śledczego, który miniesz po prawej stronie, potem druga przecznica to Wiśniowa. Skręć w prawo, za 200m dojdziesz do skrzyżowania z Narbutta. Pani w koszuli nocnej, która będzie Cię zaczepiać w sprawie zapomogi finansowej ma na imię Basia. Pozdrów ją serdecznie :)
|
Cytat:
Taksówka przeszła mi przez myśl, ale pamiętając ruch w Warszawie, spodziewam się, że tramwajem na wydzielonym torowisku (nie wspominając o metrze) będzie szybciej. Nie mówiąc już o tym, że znacznie taniej. @ Wawelski Mówisz, że wszystkie te linie dojeżdżają na Pole Mokotowskie? Oczywiście sprawdzę to na miejscu, ale chciałbym zawczasu wiedzieć, bo wspomniana wyżej strona podała mi tylko dwie linie (33 i chyba 16). A nawigację bym chętnie wziął, ale niestety Lark po uszkodzeniu uchwytu zbiła mi się przednia szybka. Urządzenie działa, ale co z tego, skoro nie można nic wybierać... @ MapmuH Dzięki za informacje, zapamiętam i myślę, że się przydadzą :) |
Tramwaj z Centralnego na pewne wady: po pierwsze można zabłądzić w przejściach podziemnych i już nigdy stamtąd nie wyjść, a na ten przystanek tramwajowy to już zupełnie nigdy... ;)
Tramwaje jeżdżą tą trasą często, ale jak się któryś ze staruszków zepsuje, lub przetnie jakiś samochód (a takich przypadków w Wawie pełno), to kaplica...z nieznanych mi powodów inne nie omijają tego zepsutego ;) Metro najpewniejsze, choć trzeba trochę pochodzić, ale nogi są i tak najpewniejszym środkiem lokomocji ;) |
No akurat ten przystanek znam, więc mam nadzieję liczbę pomyłek w wyjściu z tych podziemnych labiryntów ograniczyć do minimum ;)
|
Metro też z nieznanych powodów nie wymija zepsutych wagoników ani jak ktoś się rzuci pod :P
A wzdłuż Alei Niepodległości kursuje sporo autobusów, więc z tramwaju łatwo się przesiąść - z metra trzeba bardziej kombinować 16 kier.KIELECKA(7 min) Możliwe również linie: 17 33 118 130 174 700 |
Moim zdanie tramwajem szybciej a trasa taka:
1. Wysiądź z pociągu i idź peronem w kierunku przeciwnym, niż ten z którego przyjechałeś. 2. Wjedź schodami ruchomymi jeden poziom ponad perony i idź w lewo do skrzyżowania korytarzy (kilkanaście metrów). 3. Skręć w prawo i idź korytarzem w kierunku McDonald - są tabliczki (kilkadziesiąt metrów). 4. Dochodzisz do dużego rozwidlenia korytarzy i widzisz McDonalda, omiń go mając go po lewej stronie. 5. Po kilku metrach, po prawej stronie, widzisz dwa wejścia schodami na górę, na przystanki tramwajowe. Omiń pierwsze, wejdź w drugie - kierunek Mokotów, jest tabliczka. 6. Jesteś na świeżym powietrzu, pod wiaduktem, na przystanku tramwajowym pt. "Dw. Centralny" - na ulicy Al. Jana Pawła II. Tramwaje: 10,16,17,33 (czyli wszystkie, prócz 19). Jeżdżą co chwila, max. 2-3 minuty. Tramwaj na tej trasie nie stoi w korkach. 7. Wysiądasz na piątym przystanku pt. "Metro Pole Mokotowskie" 8. Rozejrzyj się, stojąc na przystanku tramwajowym, tyłem do kierunku z którego przyjechałeś: ulica w lewo to Rakowiecka, dostań się na nią przez przejście podziemne i idź Rakowiecką aż do Wiśniowej. Po drodze na przystanek tramwajowy jest kiosk z biletami. Możesz też kupić bilet u motorniczego, ale miej drobne. ----------------------------------------------------------------- A jeśli metrem: 1. Wysiądź z pociągu, idź peronem w kierunku, w którym jechał pociąg. 2. Schodami ruchomymi jeden poziom na górę, potem korytarzem w prawo i potem w lewo - a potem idź, idź prosto, wyjdziesz na górę, idź dalej i dojdziesz do metra. ------------------------------------------------------------------ Z Centralnego do metra to jeden przystanek tramwajowy, ale chyba szybciej dojdziesz piechotą. Ale jeśli chcesz, to: 1. Wysiądź z pociągu i idź peronem w kierunku przeciwnym, niż ten z którego przyjechałeś. 2. Wjedź schodami ruchomymi jeden poziom ponad perony i idź w lewo do skrzyżowania korytarzy (kilkanaście metrów). 3. Skręć w prawo i idź korytarzem w kierunku McDonald - są tabliczki (kilkadziesiąt metrów). 4. Dochodzisz do dużego rozwidlenia korytarzy i widzisz McDonalda, omiń go mając go po prawej stronie. 5. Po kilku metrach, po lewej stronie, widzisz dwa wejścia schodami na górę, na przystanki tramwajowe. Omiń pierwsze, wejdź w drugie - kierunek Grochów, jest tabliczka. 6. Jesteś na świeżym powietrzu, na przystanku tramwajowym pt. "Dw. Centralny" - na ulicy Al. Jerozolimskie. Każdy tramwaj pasuje. Jeżdżą co chwila, max. 2-3 minuty. Tramwaj na tej trasie nie stoi w korkach. Nie jedź bez biletu - na tej trasie prawie zawsze są kanary. 7. Jedziesz jeden przystanek 8. Rozejrzyj się, stojąc na przystanku tramwajowym, tyłem do kierunku z którego przyjechałeś: stację metra masz po lewej stronie, zaraz za ulicą, w zagłębieniu, dostań się na nią przez przejście podziemne i jedź metrem w kierunku Mokotów, do stacji Pole Mokotowskie. 9. Na stacji metra są tabliczki prowadzące na ul. Rakowiecką, idź nią aż do Wiśniowej. |
Cytat:
Albo wyjedź schodami na górę jak chcesz i idź w kierunku McDonald. |
Żeby wszyscy zawsze byli tacy chętni do pomocy...
Jestem pod wrażeniem :-). |
Cytat:
Reputa poleciała. :spoko: |
TAXI z Dworca Centralnego
Musisz dostać się na 2 poziom dworca, do głównej hali kasowej. Dostaniesz się tam w 1 minutę. Trasa: Z peronu środkowymi schodami ruchomymi na 1 poziom dworca. W centralnej części korytarza są zwykłe, bardzo szerokie schody z ruchomymi po bokach, prowadzące na 2 poziom, do głównej hali kasowej. Wchodzisz do hali kasowej, kierujesz się na lewo, wychodzisz na zewnątrz (widzisz Marriott i Al. Jerozolimskie), wprost na postój taksówek ELE Taxi / SAWA Taxi. To są bezpieczne taksówki, bez obaw. Na pewno będą stały. Koszt, myślę, że około 20-25 zł + 10% napiwku. Nie wsiadaj do pierwszej w kolejce, bo jedziesz blisko i kierowca będzie zły :) ------------------------------------- Taksówki w Warszawie ogólnie: Tylko MPT (Miejskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe). Zazwyczaj białe wozy, z nielicznymi wyjątkami. Tel. 191-91 Formalnie są najdrożsi, ale wychodzi najtaniej. Kierowcy są normalni i znają miasto. Nigdy nie wsiadaj do TAKI. --------------------------------------- Jeśli chciałbyś zamówić MPT z Dw. Centralnego, to musiałbym wytłumaczyć, gdzie masz oczekiwać (niedaleko od peronu, raptem 80 metrów). ----------------------------------------- O drogę pytaj tylko ludzi z psami (na Starym Mokotowie zobaczysz takich z pewnością). To autochtoni. :) |
Też jestem pod wrażeniem. Co prawda wcześniej napisałem, że sam dworzec i jego okolice znam całkiem nieźle (w końcu prawie rok tam codziennie bywałem), to reputkę dałem, bo za taki opis warto.
Ale nawet bez tego i tak się przyda, bo po pierwsze informacje na temat tramwajów są dla mnie istotne, a i te o drodze już na Polach Mokotowskich z pewnością wykorzystam. Z taksówki zrezygnuję, bo mi w praktyce pewnie jechałbym dłużej i tak na oko z 3-4 razy drożej. Dzięki za pomoc :) |
Za reputki dziękuję, a wyjaśnię, że tak sobie pisałem, bo nie mieszkam w Warszawie (gdzie urodziłem się) od ok. 5 lat - i czasem tęsknię ....
Nie doczytałem też, że andrzejj9 zna DC, a tam zabłądzić łatwo :) Co do numerów linii, to niestety w Warszawie ok. 2005 roku zmienił się zarząd i większość pracowników decyzyjnych ZTM. Wprowadzili oni koszmarne zwyczaje, np. kasowanie linii i uruchomienie pod tym samym numerem zupełnie innej (np. 119). Albo jeszcze gorzej: połowa kursu po starej trasie, a reszta w zupełnie inną dzielnicę (np. 509). Dla mnie jest to niszczenie pewnej wartości, jakości życia w mieście. Kiedyś tak nie robiono; istotne zmiany, nawet tylko gęstości przystanków, powodowały zmianę numeracji (np. C -> 525 -> 125 czy T -> 517). Ostatnio może czegoś nauczyli się (vide zmiana numeracji nocnych), ale ja już jestem za stary, aby porzucić swoje wspomnienia :) |
Ok, odnowię temat.
Jutro muszę się dostać na ulicę Świętojerską. Sprawdziłem na mapie, niestety jest to już trochę dalej, ale jakiś autobus podobno jeździ (128 o ile dobrze pamiętam). Gorzej, że tylko jeden i autobus, a to zawsze ryzyko. Mam tylko nadzieję, że o tej godzinie (10-11) w Warszawie nie ma za dużych korków. W każdym razie. Na dworcu planowo będę ok. 10:10, do celu muszę dotrzeć na 11. Według rozkładu powinno mi to zająć ok. 20 minut, czyli pół godziny w zapasie. Mam więc kolejne pytanie do Warszawiaków (lub znających miasto :>) - jak najsprawniej się tam dostać, czy może pomyśleć też o metrze? Kawałek niestety trzeba by przejść, ale nie potrafię już z mapy ocenić, czy bardzo daleko. A zawsze to jednak metro pewniejsze. Jeśli nie, to niech będzie ten autobus, ale przyznam, że nie kojarzę, w którym miejscu jest tam przystanek. Czy na przeciwko hotelu? Ewentualnie może jest jakiś inny środek lokomocji, który można wziąć pod uwagę? |
O tej godzinie nie powinno być problemu.
Widokowo to bym polecił dojazd do skrzyżowania Al. Jerozolimskich i Nowego Światu, a potem czym się da wzdłuż Traktu Królewskiego. ;) No chyba, że to Świętojerska bliżej Andersa... |
Jakiś niski numer (poniżej 10). Takich założeń "czym się da" wolałbym unikać, przynajmniej jak czasowo jestem dość ściśle ograniczony, bo różnie z tym bywa nie znając miasta (we Wrocławiu mogę improwizować).
|
|
I tak właśnie planuję (no chyba, że to metro..), tylko chciałem się upewnić, gdzie się zatrzymuje (przy dworcu) i czy na pewno jeździ. Aha.. no i co ile, ale to już sobie sprawdzę.
|
A z Centralnego na Nowogrodzką chyba daleko nie jest :hmm: Znajomy się wybiera na tę ulicę. Można chyba pieszo przejść...
EDYTA: Ponieważ nikt nie pokwapił się z odpowiedzią, to na podstawie planu miasta doszedłem do wniosku, że daleko nie jest i można pieszo przejść, w jakieś 20 minut. |
Na Nowogrodzką? Do siedziby PiSu się wybiera? :wow:
:P |
Cytat:
|
Panie! Toż to obok jest! Powinien uważać! :haha: :P
|
Cytat:
Czyli co, ten 127 to jedyna możliwość? |
Przecież podałem już link do fajnej wyszukiwarki połączeń.
Dam jeszcze raz, bo strona forum przeskoczyła o numerek ;) http://warszawa.jakdojade.pl/ |
Cytat:
|
Warsiawiaki! Powiedzta mi! Jak trasa toruńska od Modlińskiej do Dw. Zachodniego? Idzie przejechać? :mruga:
Jutro jadę i chciałbym się dowiedzieć co mnie może (oprócz za***...ch korków, jak zawsze) spotkać na tej trasie. |
Cytat:
To powtórzę tylko jeszcze pytanie, gdzie ten autobus staje jadąc w interesującą mnie stronę? Tego niestety dokładnie na mapach nie sprawdzę. |
Tak jeszcze patrzę.. Autobus ciepły (pewnie), ale metro jednak pewniejsze:
http://jakdojade.pl?fn=przyst.%20MET...&as=true&obs=0 Ile mniej więcej może być pieszo z Metra Tarusz do tego miejsca na mapie, da się tam jakoś bezproblemowo przejść? Fakt, że jutro mróz ma być duży i generalnie mało przyjemny dzień na spacery, ale wolę polegać na sobie niż środkach lokomocji. Nawet jeśli nie jest to Wrocław.. |
Mniej więcej to ze 2 kilometry... Trochę za daleko na spacer, gdy czasu brak...
Lepiej podjechać przystanek tramwajem... Autobus 127 staje pod Marriottem... Ja bym naprawdę dojechał do Ronda de Gaulle'a i wsiadł na Nowym Świecie w autobus 180 - jedzie trasą zamkniętą dla ruchu, więc szybko i jeszcze widoki ładne. Dojeżdża prawie na samo miejsce. Trzeba wysiąść na Placu Krasińskich, przy pałacu z kolorowymi pegazami na trawniku, po minięciu Pomnika Powstania Warszawskiego. :D |
Cytat:
Z metra ratusz dojdziesz tam w ok. 15 minut może więcej - trasa jest prosta i dosyć przyjemna bo starówkową częścią miasta - wychodzisz z metra i widzisz KFC - za nim jest owa ulica długa którą musisz się przejść (5-8 min) chyba przy pierwszym skrzyżowaniu ze światłami zobaczysz pomnik powstańców (obok mur z napisem powstanie warszawskie) i niebieski budynek sądu. Skręcasz na tych światłach w lewo i idziesz 200 metrów (na oko). Będziesz mijać po swojej prawej budynek sądu (dalej) a po lewej pałacyk (chyba przed nim będą rzeźby pegazów jeśli jeszcze stoją). W każdym razie idąc wzdłuż niebieskiego sądu przejdziesz przez jakby bramę (ulica pod nią też idzie) i za nią jest świętojerska - skręcasz w prawo 200 metrów i jesteś u celu ! uff mam nadzieję że wyczerpująco. tu mapa: mapa jak tam dotrzeć [/URL] Cytat:
mapa google maps Tu nie będę się rozpisywał na mapie zobaczysz - troche przy zachodnim trzeba pokręcić ale powinny być znaki gdzie jest wjazd. Jak wjedziesz na wiadukt z modlińskiej (chyba kierunek katowice, kraków ale nie dam głowy) to trzymaj się lewej strony (środka) a jadąc wiaduktami żadne światła cię nie zatrzymają - dopiero przy samym zachodnim. trasa zarąbiście dogodna sam ją często jeżdżę. |
Super, dzięki. Nie dojeżdżam do DW Zach. pędzę dalej na Al. Krakowską.
Ta droga jest świetna, ale nie w godzinach szczytu... a ja będę 9-10 jechał nią do biura... zawsze tam trzeba swoje odstać przed końcem - skrzyżowanie z Alejami (Dw. Z.). :piwo: |
Jak będziesz miał takie problemy w Łodzi, to zadzwoń. Odbiorę Cię z dworca i przewiozę najszybszą drogą :)
|
Cytat:
Co prawda zobaczyłem ją dopiero rano, a że miałem dosłownie minuty przed wyjściem, to tylko zdążyłem rzucić okiem. Ostatecznie nie była potrzebna, bo na miejscu szybko się znalazłem, ale mogła :) A jeśli chodzi o wycieczkę to... - pociąg do Warszawy spóźnił się o 25 minut.. Miałem maksymalnie 20 minut zapasu, więc właściwie nie było już szansy, żebym zdążył. Przynajmniej według normalnych planów. Jednak punktualność jest dla mnie ważna, więc zrobiłem wszystko, żeby jednak się udało. I udało, ale bieganie po śliskich (choć odśnieżonych) chodnikach, przy minus 10 i dużym wietrze, na dodatek dość świeżo po przeziębieniu to bardzo średni pomysł. Ale wyboru nie miałem. Ostatecznie skorzystałem z metra, zresztą i tak nie było już czasu, żeby myśleć o czymkolwiek innym. Od stacji Ratusz na miejsce nie było tak bardzo daleko i jest to spokojnie trasa, którą można (w normalnych warunkach..) przejść. Z powrotem nie wiem, czy autobus się spóźnił, czy ja na przystanek, ale przez to nie zdążyłem na pociąg, jechałem kolejnym, który miał opóźnienie 40 minut.. I jakoś dotarłem z powrotem kilka godzin po planowanym wcześniej terminie. Ale dotarłem i chyba powinienem to uznać za szczęście, obserwując co dzisiaj dzieje się z koleją.. Ale w Polsce jednak chyba nie ma normalnej możliwości komunikacji. Samoloty są dalej zdecydowanie za drogie (taka jednodniowa wycieczka z Wrocławia do Warszawy i z powrotem to koszt ponad 1000 złotych), poza tym też wcale nie tak częste, pociągi wygodne, ale niepunktualne (i w sumie też drogie), samochód praktycznie odbada, bo droga na tej trasie jest długa i przy dobrej pogodzie, a przy tej wolę nawet nie myśleć (plus dochodzi jazda po Warszawie).. Nie wiem.. chyba jedyna nadzieja w teleportacji, chociaż znając życie, to i ta w Polsce będzie niepunktualna.. I pewnie dziurawa... |
Kolejna wycieczka do Warszawy mi się szykuje i zastanawiam się.. czy jechać ;)
Tym razem zapasu mam sporo i więcej niż ostatnio (ale też jadę trochę dalej), ale też warunki na trasie są powiedzmy, że 'trochę inne'. Próbuję się na kolei dodzwonić, żeby dowiedzieć o ewentualne opóźnienia na tej trasie, ale nie jest to łatwe. Jechać będę w środę rano, a do tego czasu obiecywali już wszystkie awarie usunąć, ale jakoś obietnice naszej kolei nie wzbudzają mojego zbytniego zaufania. Stąd pytanie - może ktoś jechał, albo zna kogoś, kto jechał ostatnio na tej trasie (Wrocław -> Warszawa, przez Poznań, no i potem z powrotem) i może coś na temat opóźnień powiedzieć? Ewentualnie może jest jakieś forum, na którym warto zapytać? (na forum gazety już byłem) |
No dobra, będzie jeszcze jeden ppp ;)
/znasz zasady - po 2 godzinach nikt się Ciebie nie czepi. jou Pociągi na tej trasie teoretycznie jeżdżą punktualnie więc będę ryzykował. Pozostaje dojazd na miejsce. Tym razem interesuje mnie ulica Cybernetyki (mały numer). Zaproponowano mi autobus 504, ale sprawdziłem na jakdojade.pl i tu proponują tramwaj 17. Wolę tramwaj, więc jego będę szukał, ale na wszelki wypadek wolę się upewnić, że na pewno jeździ i że ewentualnie autobus 504 jest sensowną alternatywą. Może to ktoś potwierdzić? |
OK, podczepię się.
Warszawka, jak sprawa wygląda na Alei Niepodległości/Rakowieckiej (dojazd do SGH)? Coś tam zaczęli robić? Da się jakoś do SGH dojechać? |
http://um.warszawa.pl/infokorki/
Masz tam na rogu kamerkę. ;) I jeszcze coś... http://um.warszawa.pl/infokorki/index.php?id=192 |
|
Dzięki, czyli sobie dojadę spokojnie z Jana Pawła... w korku, ale dojadę... :)
Ew. coś wykombinuję przez Wisłostradę... |
Jak to przez Wisłostradę z Jana Pawła? Chcesz jechać godzinę? :wow:
Utrudnienia były na Chałbińskiego, ale to w zeszłym tygodniu widziałem, teraz nie wiem... Najlepiej to było objechać Marszałkowską, Waryńskiego, Puławską, i skręcić w prawo w Rakowiecką. :taktak: Ale gmach SGH jest gdzieś pomiędzy Batorego a Rakowiecką, więc można skręcić z Puławskiej w te ulice... |
Nie. Mam dwie proste opcje jadąc z Modlińskiej: przez Jana Pawła lub Wisłostradą.
Dzięki za sugestie. Zobaczę jak to na mapce wygląda i jutro w drogę. :piwo: Szkoda, że przy Gdańskim nie ma parkingu... wsiadłbym w metro i waliłbym w ryj całe te korki. :D |
Cytat:
|
Jak dobrze pamiętam to był zamknięty, bo cuś tam robią... skończyli?
|
Cytat:
czasem korzystałem ... ale czesto przejezdzam i nie widzialem remontu parkingu - zawsze mozesz zadzwonic do metra i sie zapytac albo zaparkowac obok w centrum handlowym arkadia |
Korzystal ktos z biletow ZTM kupowanych SMSem? Procedure znam, tylko jak wyglada takowy 'bilet'?
|
Z Pragi na Ursynów to ja z buta chodzę! A jak w Poznaniu jestem to rowerem z Piatkowo walę zahaczając o Wilczaka i rura na Jeżyce skrótami!
|
Cytat:
Wyczytałem gdzieś, że podczas kontroli należy zadzwonić pod podany przez kanara numer. Pewnie to komenda w postaci *nr# UWAGA Podczas startu nocnych z Centralnego do wybranego autobusu w ostatniej chwili wskakują kanarzy. Są też na końcówce tras w kierunku Centralnego (wracają). Widać ich, są na czarno, w asyście umundurowanej ochrony. |
Cytat:
|
Byłem dziś w Warszawie... Warszawa Zachodnia... taki skansen w którym cały czas jest tak samo od x lat... Niby nowoczesny dworzec, niby pełno ładnych lasek, niby pełno dresów made in kark... ale discopolowy folklor tam kwitnie... ogólnikowo jest "brudno - czysto"... śmierdzi uryna i lanym piwem... ale czego człowiek może wymagać od polskiego wielkomiejskiego dworca... dojazd tam tez jest wyzwaniem, szczególnie jak ktoś jest z daleka...
|
Miłym zaskoczeniem jest dla mnie to, że pojawiły się automaty biletowe w niektórych autobusach, ostatnio kupiłem sobie na zapas w niszowym autobusie jadącym z jednej strony z końca nigdzie, czyli z Aleksandrowa (środek lasu), z drugiej strony też z końca nigdzie - Dworzec Wschodni. (115)
Kioski padają jak muchy, a te co nawet jakoś się trzymają, często biletów nie mają... Zarobek na biletach 1,5%, na papierosach chyba 4%, na tych biletach, to się na papier do paragonu nie zarobi... Postawienie automatu na odludziu musi się skończyć źle dla tego automatu, a w autobusie jest jak najbardziej na swoim miejscu, szczególnie w peryferyjnych i podmiejskich liniach. |
Cytat:
Jeden taki chciał to zmienić, ale uwalono go... Teraz możemy mieć nadzieję, że p. Adam Jasser zajmie się tym, he :) Kioski też padają przez czynsze. Traktowane są na równi ze śmieciowymi bankami, kawiarniami i solariami gangusów itd Taka natura kiosków, że ciężko go uruchomić we własnym lokalu, już prościej kupić lokal np. pod sklep spożywczy. Nawet, gdy kioskarz ma własną przenośną budkę, to jak ma kupić parę metrów gruntu na skrzyżowaniu. Dzierżawa małego lokalu czy gruntu jest tu naturalna. Ostatnio wyczytałem, że miasto od 15 lat nie chce sprzedać p. Romanowi Gutkowi lokalu, gdzie jest ostatnie warszawskie kino - Muranów. Corocznie podwyższają czynsz, bez możliwości negocjacji, na zasadzie "jeśli nie, to proszę zwrócić lokal". Niestety, zakompleksieni prowincjusze, począwszy od Piskorskiego, który chciał stawiać "wieżowce, które obejrzą turyści" a skończywszy na HG-W, wedle której "nie ma targowisk w Europie" uczyniła to miasto nieznośnym do życia. W tym kontekście "obrońcy krzyża" wydają mi się miejscy, europejscy... Fakt, sercem zbiorowiska są starsi ludzie, często z problemami osobistymi, niekoniecznie wykształceni, zapewne wielu z nich mało wie o świecie. Ale potrafią wykorzystać przestrzeń miejską dla siebie, zamiast pod kolejny bank. Ludzie przychodzą, dyskutują, nikomu to nie przeszkadza. Widać na twarzach młodych przybyszów z prowincji zaskoczenie.. Dotychczas cicho przemieszczali się pomiędzy mieszkaniem, pracą i supermarketem. Każdemu, kto ich krytykuje, polecam przejechać się do Warszawy i obejrzeć sytuację. Policyjnym kordonem zepchnięto tych ludzi w dokładnie najwęższą część chodnika Krakowskiego Przedmieścia (jest tam budynek, który zachodzi na chodnik). Po drugiej strony ulicy chodnik jest szeroki, równoboczny, przestronny. Wjazdy do pałacu są na krańcach, mogliby tam stać bez problemu, nikomu nie przeszkadzając. A dalej, dookoła pomnika jest elegancki placyk, oddzielony od pałacu wysokim płotem, gdzie mógłby powstać pierwszy naturalny hajdpark... Poprzedni próbowano umiejscowić na komunistycznej trybunie, stojącej obecnie na parkingu - co samo w sobie jest kpiną z ludzi, jeśli nieświadomą to tym gorzej dla pomysłodawców. Ten fragment Krakowskiego Przedmieścia, jest ładny, ale odkąd pamiętam był martwy, był tylko przejściówką, łącznikiem przemierzanym szybkim krokiem (czasem przystawały tylko rodzinne wycieczki, z niepewnością fotografując się na tle wojskowych straży). Teraz ożył, ale arogancja władzy z pewnością to zakończy. Wałęsa, który mówił o zajmowaniu "prywatnej działki". To nie jest prywatna działka.... |
Każdemu kto chce zobaczyć resztki prawdziwego warszawskiego życia polecam wycieczkę na Pragę, najlepiej w Ząbkowską i pozwiedzać, pogadać z ludźmi (tak, tak, naprawdę można pogadać z każdym), inny świat. Taka wycieczka wcale nie jest niebezpieczna jak się nie prosimy o kłopoty. :taktak:
A żeby było w temacie, to fantastyczna stara zajezdnia tramwajowa tam jest. :) |
Ilość załączników: 1
Dziś na linii 190 dyryguje Zygmunt Kukła :)
Załącznik 55897 Numeru wozu nie znam, ale po 17 muszę pojechać właśnie 190 i może będę miał przyjemność trafić. Moim zdaniem facet robi świetną robotę, ale to już temat raczej do POLITYKI. :) |
Hej Warszawko! Niech mi ktoś podpowie, gdzie dobrze zaparkować, żeby się przejść na spacerek na Nowy Świat? Chcę żonie pokazać moją szkołę, stare miasto zimą etc. Dalsza trasa to Skorosze.
Z góry dzięki! :piwo: |
Wjechać w Smolną i próbować, może na stacji Orlenu przycupnąć? Awaria. ||
Jeszcze od Brackiej, jadąc od Alej Jerozolimskich skręca się w lewo, dokładnie tu http://wikimapia.org/#lat=52.2306646...&z=17&l=28&m=b zawodowi menele parkingowi wynajdą miejsce i "przypilnują" samochodu za małą opłatą. :D Ostatnio korzystałem. |
Dzięki. Będę jutro próbował.
|
Na Ordynackiej.
Na Mariensztacie. |
Jak tam Warsiawiacy z trasą toruńska/Prymasa Tysiąclecia? Przejezdna? Jutro ruszam i się zastanawiam czy spokojnie z Modlińskiej na Grójecką dojadę.
|
Niby najprostsza droga, ale Modlińska to jakiś koszmar, synonim korków.
Ja bym zaraz za mostem na Narwi, w Zegrzu - dał w lewo na Nieporęt (631) - w Zegrzyńską i lecisz sobie prościutko pustą drogą w kierunku Marek (Zegrzyńska, Nowolipie, Pogonowskiego -> Piłsudskiego, to już w Markach). I dalej prosto i szeroko Piłsudskiego, Radzymińska, Solidarności i skręcasz w lewo w Towarową; 3 minuty jesteś na Grójeckiej. Generalnie masz 3 zakręty: w Zegrzu w lewo na Nieporęt, z Pogonowskiego (631) na Piłsudskiego w prawo i w lewo z Solidarności w Towarową :) Na tej drodze więcej świateł, ale korków niet. O wiele ładniej też. Ale ja to były motocyklista, więc żebyś nie bluzgał na mnie :) Niemniej na Modlińskiej to byłem, ale w nocy; w dzień ze 3 razy i basta. |
Cytat:
|
ale Kris nie lata Burgmanem Executive, jak pewien sławny mieszkaniec Tarchomina
więc niby jak dojedzie? |
Cytat:
Cytat:
Najgorzej na końcówce Prymasa (przy dworcu zach.) i dalej na Grójeckiej. Na 'Toruńskiej' widzę, że zrobili kawałek S2 i trzeba wjeżdżać na wiadukt. Pali - kiedyś jeździłem tak, jak napisałeś, ale tam zakorkowane. Na Prymasa zakorkowane, wszędzie k..rwa zakorkowane. Jak się chce być na 10.00 w biurze na Okęciu i jedzie się ode mnie, to nie ma bata, wszystko kur.wa zakorkowane. k***a Ale powrót... jeszcze gorzej niż przyjazd... :ysz: :sciana: Miałem nadzieję, że 'Warsiawiacy' rozjeżdżą się po swoich wsiach, ale ni chu chu... |
No nie wiem czy dobrze rozumiemy się :)
Ty z Nieporętu na Połczyńską, a ja Tobie mówię abyś jechał prosto do Marek. I dalej prościutko przez Centrum aż do Towarowej - nie jedziesz wtedy ani Modlińską ani Prymasa i Grójecką też nie musisz (Żwirki i Wigury lepiej) Jedyny delikatny korek możesz mieć od Placu Zamkowego do Placu Bankowego - ale tam się nie stoi zupełnie, raczej jeden za drugim 20 km/h. Możesz też nie zjeżdżać z 631 aż do Marsa i mostem Siekierkowskim, ale to w km może być dalej, chyba że dalekie Okęcie to niekoniecznie. Wydaje mi się, że na obydwu trasach jest luźniej, niż na tej, którą jeździsz. |
Dzisiaj był bardzo mały ruch w Warszawie...
|
No podobnie wcześniej jeździłem, tylko właśnie korki się tworzyły. Zacząłem jeździć Prymasa i sądząc po tym, co piszesz, większość się przerzuciła na Prymasa i zrobiło się luźniej w centrum. Dobrze wiedzieć, że już nie warto omijać centrum. Dzięki. :piwo:
|
Kup sobie motór, olej katamaran ;)
Po 130 km z Ostrejłąki nawet miło będzie przystanąć i ręce rozprostować ;) |
O to to!
Motór to jest to :spoko: |
Moja prywatna małżonka niestety nie reflektuje... Mi się taka Yamaha Virago na początek marzy... ale głównej księgowej nie przekonam do tego. Prędzej mi pozwoli Nikona D3x kupić. :)
|
Wszystko zależy od godziny, od dnia i od przypadku. Nie da się na duży procent powiedzieć, że dzisiaj tą drogą pojedziesz. Ogólnie kryzys, cena paliwa i parkowania w mieście zmniejszyły korki, ale są godziny (po 8:00 np.) kiedy się stoi paskudnie w niektórych rejonach...
Część korków można jakoś objechać, ale to też niewiele daje, wszystkie da się objechać rowerem.:D Mótorem tym bardziej, chociaż nielegalnie. |
Cytat:
Pokaż jej, najlepiej na żywo, to pewnie zmieni zdanie :spoko: A co tam będę ci opowiadał - pogadaj sobie z Grzeniową na ten temat. |
Trochę naciągany temat, ale żeby nie zakładać nowego...
Próbuję znaleźć noclegi/pokoje w jakimś mieście według odległości od danej lokalizacji. Tzn. coś się odbywa w punkcie A, a ja chcę znaleźć pokój do wynajęcia jak najbliżej tego miejsca. Czy jest jakaś wyszukiwarka, która coś takiego umożliwia? Z tych, które sprawdzałem, najbliżej jest Zumi, ale w sumie nic nie znalazłem (to jednak małe miasto, więc może w pobliżu w ogóle nic nie ma). Co jeszcze warto spróbować? |
mapa.targeo.pl
|
Dzięki, ale nie jestem w stanie nic na tej mapie znaleźć. Zakładam, że to po prostu takie miejsce i faktycznie nic tam nie ma (chociaż już Zumi pokazywał mi więcej).
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 19:10. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.