Zniknęły zdjęcia po skopiowaniu-pomocy!
 

Witam,zdjęcia lokowałam folderami w Moje dokumenty>moje obrazy do momentu, aż pojawił się komunikat na dole ekranu,że mam mało miejsca na dysku C.Z tego co wiem,mąż zaznaczył te wszystkie foldery (było ich ok 8 poukładane miesiącami) i po lewej stronie ekranu włączył 'kopiuj ten folder' do Mój komputer na D lub E bo nie pamięta ,pod inną nazwą -'zdjęcia' ale nie jest jej pewien.stało się to 1.01.2010r.W Starcie w Wyszukaj nie odnajduje ani pod starą nazwą pojedynczych folderów ani pod nową-'zdjęcia'.Wczoraj program Recuva odzyskał mi tylko zawartość kosza,gdzie było parę zdjęć ale ze starej lokalizacji i nie pokazuje mi obrazu bo jest komunikat ,że nie da się otworzyć ponieważ obraz zmienił lokalizację lub nazwę.Gdzie one są i co się z nimi stało???

jeśli to były pliki z rozszerzeniem .jpeg
to w Total Commanderze, menu Polecenia, Szukaj
w okienku wpisz komendę *.jpg
i zaznacz partycję na której chcesz szukać,
jak na obrazku

Najpierw należy właśnie wyszukać, czy te zdjęcia są na dysku (dokładnie tak, jak napisał Zetoxa, jeśli ręczne poszukiwania nic nie dały). Jeśli Total Commander nie pomoże, dopiero wtedy trzeba sprawdzić, czy pliki nie zostały przypadkowo usunięte. Trzeba szukać po rozszerzeniu, a nie po nazwie, bo mogło być np. tak, że podczas kopiowania nowy folder został przez przypadek nazwany "zdjcia" lub podobnie. Chociaż podczas kopiowania wielu folderów do nowego, stają się one podfolderami i zachowują swoje dotychczasowe nazwy...

Tak czy owak:
1. Zanim nie odnajdziesz zdjęć, nie zapisuj nic na partycjach, na których spodziewasz się je znaleźć. Jeśli rzeczywiście były usunięte, nadpisanie ich nowymi plikami zniszczy je bezpowrotnie.
2. Nigdy nie zapisuj żadnych danych na partycji systemowej. Ona służy do przechowywania Windowsa, aplikacji i niczego innego.
3. Pamiętaj o robieniu kopii zapasowych zdjęć na płytach, pendrivie, czy kartach pamięci - to nie jest instalka firefoxa, którą jeśli się straci, można pobrać z netu drugi raz ;)

Kopiowaniem raczej zdjęć sie nie wyrzuci.
Ale jest masa miejsc gdzie mogły sie znaleźć. W Windows Vista i późniejszym jeszcze więcej (całkem nie rozumiem po co system robi dla mnie tyle bezużytecznych katalogów "moje cośtam" w dodatku o zgrozo na partycji systemowej, skoro cały dysk należy do mnie ;) )

Tak jak koledzy radzą dopóki nic nie znajdziecie nie zapisujcie nic na dysku. Jeżeli zdjęcia zostały jednak usunięte przeskanujcie dysk programem Restoration i Undelete Plus, chociaż jeżeli dane sa na partycji systemowej (jak to zazwyczaj windows robi) to instalowanie programów czy nawet uruchomienie systemu nie jest dobrym pomysłem.
Mała przeszkadzajka - przy wyrzucaniu plików przez "kosz" windows dodatkowo zmienia nazwy plików...

Backupy ważnych danych to podstawa spokojnego snu. Ja mam zdjęcia na dysku, na prywatnym serwerze i na płytach scratchproof zabezpieczonych ECC. A zanim trafią na płytę jeszcze na często na Mircodrive
Niestety już pare razy odczułem utratę danych :(

W Starcie w wyszukaj wpisywałam *.jpg ale niestety nie ma tych zdjęć co zniknęły a cała reszta jest,więc ja naprawdę tego nie rozumiem...
Jeszcze jedno-na moje małe pojęcie o komputerach wg mnie skoro skopiowałam zdjęcia do Mój komputer,z Moje dokumenty musiałam usunąć 'oryginalne' foldery,które przeszły przez kosz więc tym bardziej nie rozumiem dlaczego zniknęła kopia i oryginał?
Mam windows xp , nie mam czegoś takiego jak Total Commander,to program?

tak to program,
tu go pobierz,

http://www.dobreprogramy.pl/Total-Co...ows,12316.html

i zainstaluj, potem tak jak ci pisałem.

Ale jak mzona cos skopiowac na Moj komputer??Przeciez tak sie nie da, da sie tylko skopiowac na dyski.

Były kopiowane na d lub e w Mój komputer,żle się sprecyzowałam.
Total Commander nie odnalazł ich;( niestety,przeszukałam wszystkie trzy partycje tzn c,d,e
bardzo mi na nich zależy,ponieważ był to pierwszy rok życia mojej córy!!!ehhhh
czy wezwanie jakiegoś komputerowca da mi jakąś szanse
ile coś takiego może kosztować?

a czy twoje zdjęcia na pewno mają rozszerzenie .jpg ?

Maz chyba cie sciemnia.
Daj wyszukiwanie windowsowe z opcjami:
Data , nastepnie plikow utworzonych i zaznacz ten dzien w ktorym byly przenoszone ( od xx do xx - najlepiej tego samego dnia)
A zamiast plik o nazwie wpisz:
*.*
Troche tego bedziesz miala, lecz jak kopiowal na inny to beda.

a po czy poznać czy miały rozszerzenie czy nie bo nie mam bladego pojęcia?

Rozszerzenie napewno mial(no 99%). Jak to bylo zdjecie robione aparatem fotograficznym, to zrob jedno, lub jak masz jakies to skopiuj na dysk twardy i zrob to co ponizej.

Aby włączyć wyświetlanie rozszerzeń, w Eksploratorze Windows wybierz Narzędzia | Opcje folderów | Widok. Następnie odznacz opcję Ukryj rozszerzenia plików znanych typów. Następnie zanim otworzysz jakikolwiek załącznik do wiadomości e-mail, kliknij ją prawym przyciskiem myszy i wybierz funkcję Widok załączników.

Wtedy bedziesz wiedziala czego szukac (mniej wiecej nazwe + rozszerzenia, chyba ze nazwy plikow tez zmienialiscie).

A kolega wyzej zasugerowal przeszukanie calego dysku i sprawdzenie co sie z plikami dzialo, zobaczyla bys wtedy wiele plikow, nie tylko zdjecia (jest to czasochlonne ale daje dobre efekty)

70% zdjęć znalazłam przez Start ale co z tego jak nie ma obrazu,jak włączam podgląd pokazuje się nowe okno z 'podgląd niedostępny',została mi tylko nazwa folderu pod zdjęciem :(

jak mozesz to udostepnij kilka zdjec i sprawdzimy na naszych komputerach.

Ponadto spójrz - skoro znalazłaś zdjęcie w wyszukiwarce Windowsa, to przecież możesz sprawdzić, gdzie się ono znajduje. Nie bardzo chce mi się wierzyć, że zdjęcia skopiowały się w różne miejsca, skoro były kopiowane jednocześnie...

niestety nie da się dodać załącznika nawet po pomniejszeniu zdjęcia:(

Wrzuć na rapidshare, megaupload, lub coś podobnego...

Wyślij mi na maila - jarson@cdrinfo.pl.

Może mi uda się dostarczyć te zdjęcie na forum ;)

Zamieszczam linki do zdjęć, które dziś otrzymałem:

http://rapidshare.com/files/337328797/maj_2009_001.jpg
http://rapidshare.com/files/337333754/maj_2009_021.jpg
http://rapidshare.com/files/33733402...c_2009_011.jpg

oj Kaśka, coś ten twój chłop dziwnie te zdjęcia kopiował:sciana:
ewidentnie coś namieszał.

tylko czemu ja nie mogę ich otworzyć ??? po 70% ładowania pliku przerywa
czemu namieszał? co jest na tych zdjęciach?

to mi wygląda na usunięte, a następnie odzyskane
jakimś recoverem,
usunięte, a nie przeniesione :sciana:

odzyskane,usunięte czy przeniesione to już przeszłość,

a jak rysuje się przyszłość moich zdjęć ???

czarno widzę, chyba że masz kasę i wydasz ją Ontrack'owi:sciana:

Ja się niestety z tymi zdjęciami dogadać nie mogłem :(

trudno,zgram je na płytkę,może za pare lat pojawi się jakiś program na który bedzie mnie stać,
dziękuję bardzo za pomoc i poświęcony czas
pozdrawiam!

to nic nie da.

Bo to nie są zdjęcia tylko śmieci z rozszerzeniem jpg. Jeśli coś takiego powstało przy kopiowaniu, to ja bym zaczął od sprawdzenia dysku, bo ma rozwaloną tablicę alokacji. A z danymi to raczej można się pożegnać.

Te pliki to jakiś kompletny chaos, nawet w niczym nie przypominają plików jpg...

bo z karty aparatu skoro robione były zdjęcia tez nie da rady się ich odzyskac?

jak nie byly nadpisane to moze da rade, sprobuj nie masz nic do stracenia

Włóż kartę do czytnika i użyj programu Recuva stosując głęboki skan.
Powinno sie cokolwiek pokazać.
Pewnie wyzuci mnóstwo powtórzeń, ale może cos będzie.
IMHO- na drugi ra idz do serwisu, to naprawdę da lepszy efekt.

znajomy doradził abym spróbowała programem Ashampoo WinOptimizer-wszystko miałam mieć odzyskane z dysku C ,ale niestety,zdjęcia są, tyle że po prawej stronie jest czerwona kropeczka z napisem 'UTRACONE',więc jedyne z czego się cieszę to to,że posprzątał mi komp

niestety skoro zdjecia były na dysku C i zostały usunięte, to ich uratowanie było prawie niemozliwe.

Jedyny sposób to podpięcie dysku do innego kompa. A tak każde uruchomienie komputera, każda instalacja nowego programu do ratowania zdjęć - bezpowrotnie je niszczyła.

Teraz juz została tylko dobra rada - rób kopie zapasowe. Ale oczywiście po szkodzie żadna z tego pociecha ani pomoc.

przy kopiowaniu zdjęć z dysku na cd gdzieś mi je wcięło-co mam zrobic :help:
pomocy??

Cym kopiowane?
Jak?
Sprawdzić w koszu?!
Przekopiować z cd.

metodą podnieść-upuść nie używam programu nero itp..
zawsze było ok aż tu masz...:////////
nie ma w koszu:(

,w TotalCommander też nic,a w "wyszukaj" wpisałam *.*
i znalazło folder ale nie chce mi pokazać zawartości-o co chodzi?jak klikam to tak jakby ciemnieje ikona i nic,zero,nie chce go otworzyć???

A na płycie? Nagrało się, czy nie?
Sprawdź właściwości foldera, może w tym coś się zmieniło.
W TC wpisz *.jpg

no nie ma nic na płycie jest czysta jak łza!!!

co to jest TC!!??

Dodam jeszcze ,z informatyk ze mnie żaden:help:

total commander

total commander

w Total Commander-NIC:sciana:nie znalazło

Jeżeli widzisz folder ze zdjęciami, PPM na nim, właściwości, ogólne, atrybuty (ukryty, tylko do odczytu) odznaczyć.
Jeżeli nie działa, szukać pod hasłem "przejmowanie folderu na własność".
Osobiście bym podejrzał go spod Linuxa Live i przekopiował.

nic się nie da zrobić ???
nie mam pojęcia gdzie je wcięło-kopiuję sporo fotek ale cos takiego pierwszy raz mi się stało wrrrrr.....((

jak klikam prawym na właściwości i chce wejść w "ogólne" pojawia się komunikat "problem ze skrótem" element docelowy:upewnij się czy ścieżka i nazwa są poprawne.
o co chodzi?

plik docelowy zostal usunięty, a pozostal skrót, który nigdzie nie prowadzi :)

chciałeś mnie pocieszyć tak???

dziekuję Ci bardzo:P

trochę innego rozwiązania się spodziewałam:(

czyli co nici z fotek?żaden program - nic nie pomoże?
a tak na przyszłość to co radzicie,żeby sytuacja sie nie powtórzyła-to wina kompa czy jak?

przy obecnych pojemnościach dysków, nawet kopia zapasowa bezpośrednio z windowsa może pomóc :)

A czy oprócz jękolenia i warczenia robisz cokolwiek więcej?

OK, został usunięty, ale gdzie?
Do kosza - nie.
Bez przenoszenia do kosza - tez nie.
Najpewniej w inne miejsce, które należy zlokalizować.
Najpewniej zostały przy tym zmienione atrybuty folderu, i to trzeba ustalić na jakie. Najpewniej plik jest zablokowany, jakimś błędem systemowym.
Wiec albo skan dysku w poszukiwaniu błędów i odzyskanie folderu, albo odnalezienie lokalizacji folderu i atrybutów.
Dlatego mowie o podglądaniu dysku z zewnątrz, np. Linuxem Live.
I szukałką Linuxa albo Mac OS-a. Nie ma takiej siły, żeby nie odnalesc tak przesuniętego foldera!
Zresztą, przy nagrywaniu systemowym, powinien być widoczny w plikach oczekujących, czy jak tam to badziewie windowsowe sie nazywa.
Tu raczej bardziej chodzi o uszkodzenie niz o usuniecie.

NIE JESTEM FACHOWCEM W TEJ DZIEDZINIE DLATEGO Z JĘKOLENIEM I WARCZENIEM GRZECZNIE PROSZĘ O RADE ...
W TC nie znalazło mi nic ,a w ''szukaj''.....WEDŁUG PORADY KOLEGÓW Z TEGO FORUM odnalazłam ''zagubiony'' folder ze zdjęciami,który jest skrótem i nie mogę go otworzyć...bo nie wiem co w takim przypadku się robi???

OK. ok :) spokojnie.
Jękolenie jest rzeczą ludzką i nie jest mi obce.
IMHO - został uszkodzony i przesunięty w inne miejsce.

Dlatego uporczywie nalegam, na podglądniecie dysku spod innego systemu.
Albo Linuxa Live (Ubuntu Live) albo podpiąć dysk pod inny komputer po USB i zobaczyć co tam sie działo.
Byc może po prostu atrybuty foldera zostały tak zamienione, ze system nie daje rady.

Lub może faktycznie, udało sie go przesunąć "poza system" - nie wiem, nie znam takich przypadków, wiec tez nie wiem jakiego typu uszkodzenie mogło wystąpić.

aha macie jakiś link do tego Linuxa,żeby go pobrać?