![]() |
Laptop do grania
Mój synek "zażyczył" sobie na komunie laptopa :) tzn ma nadzieję "zebrać" odpowiednią ilość kasy, za którą kupi porządny laptop 17'' z dedykowaną kartą graficzną i innymi bajerami pozwalającymi na swobodną grę w najnowsze hiciory :D
I wszystko byłoby w porządku, gdyby nie dobry znajomy właściciel sklepu komputerowego. Rzecze on, że na dzień dzisiejszy 90% kupowanych komputerów to faktycznie laptopy, ale on mi nie poleca zakupu takowego, zwłaszcza do grania. I nie chodzi o to, że laptop sobie nie poradzi, czy wygoda grania będzie nie taka jak trzeba - tu jest wszystko ok. Problem wg niego polega na tym, że laptopy te po roku, dwóch grania padają! awarii ulega najczęściej płyta główna, zresztą cokolwiek, koszt naprawy przeważnie jest bardzo wysoki, i nie ważne jak "drogi" sprzęt kupimy, nieważna firma, siada wszystko. Twierdzi, że ludzie wracają z dużymi ilościami zepsutych laptopów. I co Wy na to? ma ktoś jakieś doświadczenie w tej kwestii? pół biedy gdyby to miał byc mój sprzęt, i szlag go trafi po roku, ale gdy faktycznie dzieciakowi się po krótkim czasie posypie ..... no to tragedia będzie. |
Nic takiego nie słyszałem. Niemożliwym jest żeby laptopy różnych firm o różnych podzespołach psuły się równie często i to akurat modele "do gier". Nie wierzę absolutnie w coś takiego.
|
Plyty glowne to padaja w HP Pavilion bez wzgledu na gry.
A moze jakas teoria na temat temperatury i naprezen PCB? |
Bezołowiowe luty? Myślałem, że to tylko problem PS3/X360...
|
Graie na laptopie? Okolo 5 tysiecy, zeby mozna bylo mowic o komforcie grania i za rok do wymiany... Nie lepiej PS3/X360?
|
Lutowie stracilo na jakosci odkad wprowadzono RoHS.
|
Cytat:
Myślałem o jakimś Asusie. Jedynie co mnie interesuje to czy faktycznie nie zdechnie za szybko. |
Nie wiem, czy to prawda, że notebooki używane do gier często ulegają awariom, brzmi to jednak nad wyraz logicznie. Kilka tygodni temu pomagałem szwagierce w zakupie laptopa za 2,5k zł. Potem wziąłem go do siebie do konfiguracji, a przy okazji trochę go potestowałem. Komp ma grafikę GeForce GT240M z gigabajtem pamięci własnej.
Początkowo byłem zaskoczony, że tak tania maszyna potrafi poradzić sobie śpiewająco z nowymi grami wyświetlanymi na zintegrowanym monitorze (po podłączeniu do monitora Full HD było już gorzej). Był jednak malutki problem - po kilku minutach silnego obciążenia karty graficznej komputer wyraźnie się przegrzewał, a na monitorze pojawiały się artefakty. Może w konstrukcji za 5k zł kwestie chłodzenia są lepiej rozwiązywane, ale nie byłbym osobiście tego taki pewien. No i powiedzmy sobie szczerze - laptop nigdy nie dorówna PCtowi jeśli chodzi o wydajność, a w przypadku gier widać to szczególnie wyraźnie. |
Jak dla mnie laptop do gier to jak benzyna do gaszenia pożaru (podobno da się - ale IMO bez sensu).
Kup do gier konsolę a do noszenia jakiegoś netbooka czy małego laptopa i do tego monitor. Wyjdzie taniej i lepiej. |
Wawelski ma racje, co najwyżej mozna pokusić sie o taką hybrydę, która bedzie w stanie odpalać gdy, ale niestety nie na najwyższych detalach.
Podzespoły do gier, poza ceną, wydzielają dużo ciepła i są prądożerne. Tak laptop jest duży, grzeje sie a jego mobilność jest mała (krótka praca na baterii). Problemy z odprowadzaniem ciepła oczywiście mogą powodować padanie elementów. Najlepsze karty graficzne do lapów pobierają 70-100W energii. Nie wyobrażam sobie laptopa z taką grafiką, a słabszy po prostu szybko sie zestarzeje. Niektóre firmy montują po dwie karty graficzne - energooszczędna do pracy i dobra do grania. Bezsensowne rozwiązanie podnoszące koszty jeszcze bardziej. I to co koledzy wcześniej napisali - po roku góra dwóch laptop taki i tak skończy jako biurowy. Tyle że grzejący sie biurowy o znikomej mobilności. Nie warto, chyba ze masz nadmiar gotówki. Gdybym miał natomiast kupić taka hybryde to wybrałbym w zależności od portfela coś na R54xx-R57xx. Obecnie większość gier da sie zagrać, moze nie na super detalach ale sie da. No i są stosunkowo energooszczędne i chłodne. Przy czym należy nadmienić że Mobilny 5770 jest oparty na desktopowym 5670 i nawet od niego wolniejszy. Mimo to większość gier obecnie powinna śmigać. Jednak te układy są na tyle oszczędne ze nawet jak juz nie da sie odpalić gier, to chociaż sensowny sprzęt biurowy bedzie z odtwarzaniem filmów HD itd. |
Cytat:
Laptopowe odpowiedniki deskopowych grafik sa slabsze, obecnie do grania to z NVIDIA to min. GT330 lub z ATI min 5650 Osobiscie posiadam Acera z GF9600GT i smiga juz ponad rok, grafika ma maks w stresie 78c Nie mowie ze takie lapki sie nie psuja ale to wszystko zalezy od systemu chlodzenia i dbania o czystosc wentylacji |
Cytat:
jesli chodzi o chłodzenie, czy coś z tego będzie wystarczające? http://www.cooling.pl/chlodzenie-not...goria,208.html |
Cytat:
:) |
Zalman NC 2000 z regulacja obrotów i kata pochylenia :D
|
Moze sie nie znam, ale kiedys byla taka przystawka chlodzaca do PS3 i wiecej z niej bylo szkod niz pozytku, jako ze blokowala swobodny przeplyw powietrza w konsoli... Moze przy laptopowych nie trzeba uwazac, ale... kto na zimne dmucha ;-)!
|
w X360 była też taka dmuchawa, miała ze 2 duże wentylatory i powodowała więcej szkód niż pożytku...
Poza tym nie wiem czy bym chciał trzymać na kolanach suszarkę za 3 tysiące o wydajności gorszej niż stacjonarka z kartą za 300zł. Miałem kiedyś lapa, kosztował 3,5k, miał GF8400 256MB. Po O/C karty o 100% (tak tak nie pomyłka) nawet dało sie na nim grać. Ale ze stacjonarką na którą wydałem 2x mniej i tak sie równać nie mogło. Ale taki prosty GF po underclocku 150Mhz pobiera mało energii i spokojnie 3 godziny laptop działa (już nie u mnie ale działa), dlatego nie było to najgłupsze rozwiązanie. Bo nie był to mimo wszystko laptop do gier. Ale grałem na nim po pare godzin w WoW, Counter Strike Source i Dawn of War i było OK. Warunek ze musiał stać na czymś twardym zeby nie blokować otworów na spodzie obudowy. |
Jest nowy notebook Asus'a, którego bardzo chwalą. Nie pamiętam teraz symbolu (mogę sprawdzić), ale ma bardzo dobrą konfigurację, spokojnie wystarczającą do nowych gier, a jednocześnie ma bardzo przemyślany system chłodzenia, który nie dość, że jest cichy, to jeszcze bardzo wydajny. Dodatkowo otwory wentylacyjne są z tył, więc nie ma obawy o przegrzanie notebooka ze względu na powierzchnię, na której stoi.
W ogóle jest to dość ciekawy model i wcale nie tak drogi (porównując do innych na tym poziomie - kosztuje ok. 6 tys.). |
Za 6 tysięcy, to przecież można kupić wypasioną stacjonarkę do grania, monitor, i faktycznie mobilnego notebooka z dobrą baterią... :blink:
|
Zależy co rozumiesz przez wypasioną. Za wydajny komputer z monitorem też zapłacić musisz ok 4-5 tys. W 6 tysiącach ewentualnie zmieścisz się kupując komputer + średnio wydajny notebook, ale nie o to było pytanie.
|
...no i grzechem by bylo nie wspomniec, ze 6 tysiecy to PS3 (niedlugo Moov, wiec rozrywka dla calej rodziny ;-)!) + 46 cali + dobre 2.1 z Logitecha :-)!
|
...albo PS+ tańsza 32'' plazma FullHD plus średnio wydajny, ale dobrze złożony komputer, plus niższej klasy (ale używalny) notebook plus przenośna konsola..
Wszystko kwestia priorytetów i indywidualnych oczekiwań ;) |
Cytat:
|
Dokładnie. Chociaż wydaje mi się, że widziałem z trochę lepszą konfiguracją (procesor - jednak pewien nie jestem). W każdym razie 5 tys. za sprzęt o takiej wydajności to bardzo dobra cena. Sam powoli przymierzam się do wymiany laptopa i nawet myślałem przez chwilę o tym, ale jednak trochę za ciężki i za duży. Szukam czegoś wydajnego, ale niekoniecznie aż tak. Ale jeśli ktoś chce w zastępstwie komputera stacjonarnego, to lepszego modelu chyba teraz nie znajdzie.
|
Cytat:
Cecha charakterystyczna to wygląd a`la F-117 oraz podwójny układ chłodzenia, oddzielny dla cpu i gpu. EDIT: http://www.x-kom.pl/index.php?search...&szukaj=Szukaj |
Look up ;)
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 17:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.