xp- co zrobic, przy braku plyty instalacyjnej
 

witajcie.
mam taki problem- musze zrobic znajomemu zza granicy komputer- format i te sprawy. System to XP home, naklejka jest,lecz znajomy nie ma przy sobie swojej oryginalnej plyty instalacyjnej. Wiecie czy mozna sciaganc ze strony microsoftu taki obraz plyty-po podaniu numeru seryjnego czy cos takiego?
A jesli nie, to co mozna w takim wypadku zrobic?
Pewnie ktos mial juz podobny problm, ze zapodzial gdzies swoja oryginalna plytke i trzeba bylo sie ratowac inymi sposobami.

dodam ze nie mam fizycznej mozliwosci pozyczenia od kogos plyty z taka wersja xp, wiec pozyczenie plyty i wklepanie seriala odpada.
najpierw musze obraz skads dostac ;)

Sciagnac skads i przy instalce poda serial oryginalny ?

Zawsze można kupić w sklepie :taktak:

AFAIK Microsoft sprzedaje nośniki po około 15 euro - właśnie w przypadkach takich zdarzeń.

15 to rubież w biały dzień, choć z drugiej strony to nikt nie kazał Ci/koledze gubić. ;]

Co prawda do piractwa nie namawiam, ale ja bym w takim przypadku ściągnął to z internetu i wpisał swój klucz, czyli tak jak Sunna radził.

On nie zgubil, on nie ma jej przy sobie.

Tyle że to akurat sprzeczne z licencją... (mnie się nie czepiać nie ja ją wymyśliłem :D).
Ja systemu nigdy z sieci nie ściągnę (pomijam kwestie prawne) to jest po prostu niebezpieczne, bo jesteś pewien, że nie ma tam jakiejś niespodzianki logującej konta bankowe, hasła itp etc :D

Tłoczka załatw i z tego pojedź (choć nie polecam bo to też sprzeczne z licencją, ale j/w.)

A MSDN? Stamtad tez nie pobierasz?:)
Jakby wszyscy obawiali sie tego co w internecie to by nikt z niego nie korzystal a komputery zamykano by na klucz i odlaczano od gniazdek.

A co ma piernik do wiatraka ?
MSDN to wiarygodne (i legalne) źródło w przeciwieństwie do obrazów robionych przez jakiegoś pryszcza z p2p...


loki7777... prosze ja Ciebie... :>

Sa rowniez w necie pewne i sprawdzone zrodla do pobierania obrazow:)
Ja odnioslem sie bezposrednio do slowa siec, a nie klient, czy siec P2P:)

Nie wiem ja sie tam nie znam zbyt mocno na tym piraceniu :D:D

Reetou już gdzieś nawet pisał, że źródła słabe mam :szczerb:

I tak zaraz poleca nasze wypowiedzi na smietnik:) Trzeba wiedziec skad pobierac i nie otwierac wszsystkiego co niepewne;)

Ja nie otwieram raczej nic ;)

:sciana:

Gdzieś już pisałem, że jestem abstynentem ;-)

@Patrix
Do diabła z licencją - nie dajmy się zwariować. ;] Wychodzę z założenia że np. jak kupiłem program to robię z nim co chcę 'i jest fajnie dopóki nie udostępniam tego w sieci'.

Ja też bym nie zaufał żadnym MX8 itp. ;] Po za tym do takich bankowych spraw wolę Linuksa - spokojniejsze sumienie kiedy o windę nie umie się odpowiednio zadbać i jej zabezpieczyć.

Patrix jest abstynentem!

Ja już pisałem, problem nie do mnie tylko do MS -oni to wymyślili ;)

Każdy system jest bezpieczny w stopniu proporcjonalnym do wiedzy danego usera o danym systemie.
Linuks wcale nie musi być bezpieczny... :D
Domyślnie nie ma firewalla, chyba, że sobie takowy napiszesz ze wszelkimi antyfloodowymi antyDDoSowymi regułkami ;)
Bezpieczny firewall to polityka reżimu tzn input/output/forward DROP ||

to niech mi ktoś powie skąd mogę ściągnąć bezpieczny win xp home en Dell, bo też mam taki problem, jak założyciel wątku
albo gdzie kupić kopię

płytka z win xp home, dołączona do komputera Asus, nie chce zaskoczyć na serialu naklejonym na Della

a już kiedyś spowiadałem się na policji, dlaczego wygenerowałem seriala do windowsa

Napisz do support'u dell'a poinformuja cie co ile kosztuje - chyba nawet w ich sklepie online da sie kupic taka plytke. Ewentualnie allegro.

Dokładnie - allegro lub ebay. Sprzedają masę nośników z XP do della. W tym przypadku jest to legalne rozwiązanie.

Na allegro jest bardzo dużo xp 'for dell' :)

No nie ma home'ow ale na ebay jest sporo z certyfikatami a ceny o wiele nizsze niz na allegro;)

Pytałeś partyline Della?

ok, poradzilem sobie tak, ze sciagnalem wersje z p2p, musialem wpisac "lewy" klucz produktu, ktory znalazlem w sieci, bo plyta to obraz 1:1, wiec zadnego numerka to nie posiadalo.
Nastepnie ze strony microsoftu sciagnalem program do zmiany klucza win xp i zmienilem w nim numer na posiadany na naklejce.
Po tym zabiegu chyba sie automatycznie zaktywowal, bo nie musialem nic klikac, a pisze ze numer seryjny zostal aktywowany.
Wiec dziala i jest legal.

Tak jak mialo byc.

No nie rozumiem tu jednego, po co wklepywałeś lewy klucz skoro masz COA i swój numer na nim a o Windowsie z p2p to Ty lepiej milcz :sciana:

Poniewaz oryginalny numer nie chcial wejsc...
Nie wiem dlaczego.
Wiec droga ktora otrzymalem gotowy system nie jest w 100% taka jak powinna byc,ale efektem jest oryginalny system.
Wiem, ze pewnie narazilem sie adminowi za to co napisalem, ale z drugiej strony jesli sam wydawca systemu operacyjnego udostepnia narzedzie do zmiany klucza produktu, to nie widze powodu aby moja droga do oryginalnego systemu byla 100% nielegalna.

Nie chciał wejść, bo płyta jest modyfikowana.
Nie jest to oryginalny system, jest to system w dalszym ciągu nielegalny.
Mimo wpisania keyloggerem prawdziwego klucza.
Płyta jest modyfikowana, najpewniej z kluczem "corp. z czarnej listy" i przyblokowanymi narzędziami sprawdzającymi legalność.

Co do meritum:
-masz w dalszym ciągu nielegalny system, z nielegalnie aktywowanym Windowsem
Koniec!

Rozwiązaniem jest - kupienie, pożyczenie oryginalnej płyty (wbrew temu co piszą jest to legalne) i ponowne postawienie systemu i aktywowanie go zgodnie z licencja!

No jasne, licencję łamie nie pożyczający a osoba pożyczająca (właściciel), łamie licencję udostępniając oprogramowanie osobie drugiej . . . ;)
Sprawa jasna i klarowna.

A powiedz mi, co jest w tym nielegalnego, jeżeli system zostanie zainstalowany na legalnym kluczu?:>
Nośnik, to tylko nośnik, a nie system.

BE-ZE-DU-RA!!!
Nośnik nie ma znaczenia.
Jeżeli chcesz, możesz kupić sam nośnik.
(inna rzecz, ze cena jest zbójecka)
Jeżeli montujesz system z legalnym kluczem, nie ma znaczenia czyja własnością jest nośnik.
Więcej - możesz przerabiać, w sposób legalny, zawartość nośnika, dodając sterowniki, programy lub stworzyć płytę instalacji nienadzorowanej, w dalszym ciągu legalnie.
Dowodem legalności jest naklejka licencyjna + dowód zakupu!!!
Inaczej jest z obrazami płyt ściągniętych z internetu.
Te sa nielegalne, albowiem żaden producent systemu nie udostępnia legalnych obrazów.
Obrazy systemów udostępniane przez uczelnie i placówki naukowe, podlegają innej licencji zbiorowej i są udostępniane na zahasłowanych serwerach ( a przynajmniej tak powinno być) przez właściciela licencji - uczelnie, dla swoich użytkowników.

BE-ZE-DU-RA!!! Jeśli zaczerpnąłeś te informacje z polskiej infolinii MS to tyko pogratulować straty czasu i impulsów ;)
Już doszliśmy do wiarygodnych informacji na forum o laptopach -zapraszam.

Nie wiem co to ma konkretnie do tematu ale tu masz rację, zresztą to jasne i klarowne.



edit.

UMOWA LICENCYJNA UŻYTKOWNIKA OPROGRAMOWANIA FIRMY MICROSOFT

A w załączniku zabarwiłem Ci godne uwagi wpisy dotyczące tego tematu w tej umowie.

OK! Znam tekst licencji.
Problem w tym, ze MS sam sobie zaprzecza, co innego zapisując w licencji, a co innego w wymaganiach użytkownika końcowego.
Obecny tekst licencji i wymagań dla użytkownika końcowego, gdyby sie uprzeć, nie zezwala na samodzielne instalowanie systemu na nowym komputerze.
Wracając do tematu:
-posiadanie nośnika nie jest obligatoryjnie wymagane dla zainstalowania systemu.
Co więcej niekiedy nośnik w ogóle nie jest dostarczany użytkownikowi końcowemu.
I co wtedy?
I tu sie będę upierał - nie ma znaczenia jakiego oryginalnego nośnika użyjemy, montując oryginalny system!

Wtedy jest Recovery na HDD, z którego użytkownik końcowy wypala sobie płytkę. Jest to w dalszym ciągu tyko Recovery a nie instalator.
Nie spotkałem się nigdy z czymś takim aby producent nie umożliwił żadnej drogi do odtworzenia systemu.

Nie bawmy sie w słówka i terminologie :)
Wersje OEM i licencje OEM wiążą system z określonym komputerem i sa dostarczane przez producenta komputera a nie MS.

I drugie:
-MS nie dostarcza nośnika, do OEM-owych wersji systemu, ale i Office.

Ale nie w tym rzecz!
Rzecz w tym, ze legalny nośnik służy do zainstalowania legalnego systemu.
To czy go mamy, czy nie, czy możemy go kupić czy nie, zależy od producenta komputera vide HP, Asus, Fujitsu i inni.

I nie mylmy Licencji z prawami użytkownika końcowego. Bo praktycznie jest on pozbawiony wszystkich praw :)

O to mi właśnie chodziło ^
Nic nie mylę, to Ty poszerzasz temat niepotrzebnie.

Producent zawsze coś dostarcza. W większości przypadków jest to właśnie recovery na dysku twardym.