Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Nagrywanie/kopiowanie gier na konsole (https://forum.cdrinfo.pl/f104/)
-   -   Ściąganie gier z netu - zły pomysł? (https://forum.cdrinfo.pl/f104/sciaganie-gier-netu-zly-pomysl-86506/)

orynia55 16.08.2010 22:50

Ściąganie gier z netu - zły pomysł?
 
Witam.

Niedawno padło mi GT4. Gdy próbowałem zrobić obraz, wyskakiwały mi błędy. Desperacko ściągnąłem RIP z neta. Wiem ze nie tolerujecie piractwa i gnębicie wszystkich, co ściągają, ale czy w moim przypadku to też piractwo? Czy to naprawdę takie złe?

Proszę o odpowiedź zwłaszcza tych "wyżej postawionych" na tym forum :D

ynsiwy 16.08.2010 22:52

jeszcze jak byś ściągnął normalna wersje i udawał, że to twoja kopia to nie było by źle, ale skoro ściągnąłeś ripa i się do tego przyznajesz to siara normalnie :szczerb:

Berion 16.08.2010 23:57

To zależy w świetle którego prawa. Bo jeśli chodzi o moralne to jest wszystko w porządku. ;]

M@X 17.08.2010 01:46

...a w swietle normalnego, ktore wszyscy znamy pod nazwa "kodeks karny"?

mgit 17.08.2010 05:39

W świetle ustawy o ochronie własności intelektualnej i w świetle kodeksu popełniłeś przestępstwo

To nic, że posiadasz oryginał, ale to ci nie daje żadnego prawa wykonywać kopi zapasowej ani ściągać wersji pirackiej z internetu.

Kupując grę nie masz do niej żadnego prawa, możesz jedynie ja użytkować, a jak padnie to błagać na kolanach producenta by wymienił nośnik a jak się nie zgodzi to iść do sklepu i kupić nowy

Berion 17.08.2010 10:31

Cytat:

Napisany przez M@X (Post 1112997)
...a w swietle normalnego, ktore wszyscy znamy pod nazwa "kodeks karny"?

Czy ono takie normalne to bym polemizował. ;D


@Mgit
No właśnie nie jestem do końca przekonany. O ile się ściąga nie udostępniając (czyli p2p odpada) to w świetle polskiego prawa jest ok. A może to się tyczy tylko filmów i muzyki?

U nas nośniki wymienia tylko MS i CDP (jeśli chodzi o konsole). I nie za darmo, a za cenę używanej gry (uwaga, nawet z winy producenta, BD np. czasem potrafią pęknąć!)... I co? Skandal.

U mnie prawo moralne zawsze stało wyżej - nie dajmy się zwariować. Co też nie oznacza, że od dziś każdy kto napisze na forum "płytami mi penkua, a to feler, ściągłe se wienc nowom" nie trafi w czeluści Rychowego śmietnika. ;)

mgit 17.08.2010 13:29

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1113037)
Czy ono takie normalne to bym polemizował. ;D


@Mgit
No właśnie nie jestem do końca przekonany. O ile się ściąga nie udostępniając (czyli p2p odpada) to w świetle polskiego prawa jest ok. A może to się tyczy tylko filmów i muzyki?

U nas nośniki wymienia tylko MS i CDP (jeśli chodzi o konsole). I nie za darmo, a za cenę używanej gry (uwaga, nawet z winy producenta, BD np. czasem potrafią pęknąć!)... I co? Skandal.

U mnie prawo moralne zawsze stało wyżej - nie dajmy się zwariować. Co też nie oznacza, że od dziś każdy kto napisze na forum "płytami mi penkua, a to feler, ściągłe se wienc nowom" nie trafi w czeluści Rychowego śmietnika. ;)

W świetle polskiego prawa film można piracki mieć jeśli się nie udostępnia, o tyle muzykę, grę program już nie

loki7777 17.08.2010 15:32

Co do p2p to jest male ale, wysylanie oki, ale jak wysle 1 kopie do kogos w calosci a nie jak komus 10% innemu 5%, przeciez posiadanie 10% obrazu plyty nic nikomu nie daje. Przeciez to totalna bzdura.

Patrix 17.08.2010 16:30

Cytat:

Napisany przez mgit (Post 1113005)
To nic, że posiadasz oryginał, ale to ci nie daje żadnego prawa wykonywać kopi zapasowej

Może mieć kopię własnego nośnika... :P

mgit 17.08.2010 18:39

Cytat:

Napisany przez Patrix (Post 1113083)
Może mieć kopię własnego nośnika... :P

Niby się tak przyjęło, ale to nie jest do końca prawdą, wczytaj się w licencje danej gry lub programu to się zdziwisz :taktak:

Patrix 17.08.2010 18:56

Cytat:

Napisany przez mgit (Post 1113099)
Niby się tak przyjęło, ale to nie jest do końca prawdą, wczytaj się w licencje danej gry lub programu to się zdziwisz :taktak:

Pisać sobie mogą, oni najlepiej doiliby nas cały czas, prawda jest taka, że nikt w Polsce nie ścignie Cię za posiadanie backupu legalnie nabytej gry/programu ;)


Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1113037)
No właśnie nie jestem do końca przekonany. O ile się ściąga nie udostępniając (czyli p2p odpada) to w świetle polskiego prawa jest ok. A może to się tyczy tylko filmów i muzyki?

To się tyczy tylko filmów i muzyki :)

orynia55 17.08.2010 19:59

Mam jeszcze jedno pytanie. Czym się różni zwykły obraz płyty od ripa? Bo wydaje mi się że pomyliłem pojęcia... za co szczerze przepraszam :(

loki7777 17.08.2010 20:07

DVD-rip jest ok, bo to obraz zgrany z dvd - rzadko tak sie oznacza(a wlasciwie sie nie oznacza, jak juz to fulldvd;), a sam rip to wyciete filmiki/muzyka itp.

Patrix 17.08.2010 20:22

Cytat:

Napisany przez orynia55 (Post 1113120)
Mam jeszcze jedno pytanie. Czym się różni zwykły obraz płyty od ripa? Bo wydaje mi się że pomyliłem pojęcia... za co szczerze przepraszam :(

ripy gier i programów są nielegalne nawet jako backup
takie coś po prostu zajmuje dużo mniej miejsca bo zostaje usunięte wszystko co jest 'zbędne' do działania aplikacji/gry.

loki7777 17.08.2010 20:28

Chyba ze w przypadku ps2 wyrzucisz dummy files, ktore czasami zajmuja i polowe wielkosci iso i wrzucisz na hdd;)Ale to inna bajka i jak wszystko tez nielegalne, mimo ze nie ingeruje sie w gre.

orynia55 17.08.2010 20:53

A to się pomyliłem :(
Bo obraz zajmował ponad 5 GB.
Jeszcze raz przepraszam

seoman 17.08.2010 23:07

A ja sie troche pożale!

Kupiłem w promocji gram.pl Dragon age + Dragon age przebudzenie, dziś paczka przyszła i co i wielka kupa bo płyta DA przebudzenie jest uszkodzona tzn nie można jej odczytac.

Nawet jesli gram.pl wymienia uszkodzone nosiki to zaplace za transport kilka zł mniej niż za nową gre. Wrrrrr.

Instalacja gry z nośnika od kumpla (oryginalny) nic nie daje ponieważ moje DA-P jest nie do odczytania! I ciagle woła o oryginalny dysk! Mimo ze oryginał jest włozony!

Czyli mimo że mam oryginał to nie moge zagrać!!

Nie po to kupiłem gre zeby teraz jakiegos cukierka stosowac!!

I znow Czarna Bandera ma lepiej.

mgit 17.08.2010 23:25

Cytat:

Napisany przez seoman (Post 1113164)
A ja sie troche pożale!

Kupiłem w promocji gram.pl Dragon age + Dragon age przebudzenie, dziś paczka przyszła i co i wielka kupa bo płyta DA przebudzenie jest uszkodzona tzn nie można jej odczytac.

Nawet jesli gram.pl wymienia uszkodzone nosiki to zaplace za transport kilka zł mniej niż za nową gre. Wrrrrr.

Instalacja gry z nośnika od kumpla (oryginalny) nic nie daje ponieważ moje DA-P jest nie do odczytania! I ciagle woła o oryginalny dysk! Mimo ze oryginał jest włozony!

Czyli mimo że mam oryginał to nie moge zagrać!!

Nie po to kupiłem gre zeby teraz jakiegos cukierka stosowac!!

I znow Czarna Bandera ma lepiej.

A nie masz przypadkiem zainstalowanego programu tupu Daemon Tools, Alcohol 120% ???

orynia55 18.08.2010 07:15

Cytat:

Napisany przez seoman (Post 1113164)
dziś paczka przyszła i co i wielka kupa bo płyta DA przebudzenie jest uszkodzona tzn nie można jej odczytac.

A to nie istnieje w Polsce coś takiego jak gwarancja?

Sunna 18.08.2010 10:29

Przeczytaj dokladnie caly post.

darolo1 19.08.2010 14:38

Cytat:

Napisany przez mgit (Post 1113054)
W świetle polskiego prawa film można piracki mieć jeśli się nie udostępnia, o tyle muzykę, grę program już nie

Muzykę też można mieć bo to "utwór" (tak jak film).

Natomiast gry czy programu nie można nawet pobrać bez udostępniania bo to "program".

Pawlakosss 13.09.2010 22:09

Czy ja wiem kiedys to moze było to złe, przy dzisiejszej generacji konsol producenci, wydawcy sami nas okradają w biały dzien, drogie gry, schrzanione wersje (w przypadku ps3 - mafia2 ,RDR) dociąganie DLC, doją z nas :/

Berion 14.09.2010 22:48

To nie jest zbyt dobre usprawiedliwienie.

mgit 15.09.2010 00:13

Jak się komuś ceny gier nie podobają to ich nie kupuje...
Ktoś kto kupuje PS3 liczy się że, gry do tanich nie należą, i jeśli nie stać nas na oryginalne gry to się danej konsoli kupować nie powinno.

ed hunter 15.09.2010 06:05

Byłem wczoraj w delikatesach i leżała jakaś zagraniczna dojrzewająca szynka za ponad 200 za kilogram, no i jej nie ukradłem, kupiłem dobrą polską po 30...
A zjadłbym tamtej, oj zjadłbym...

Banana Coctail 15.09.2010 07:22

Pytanie pozostaje-czym uzasadnione jest ujednolicenie cen gier?

Symeonius 15.09.2010 14:14

@mgit gadasz jak typowa osoba AntyALL... Niestać cie na gry ? Nie kupuj konsoli!; Nie stać cię na jedzenie? Zdechnij z głodu itd itd

Teraz popatrzmy nagle prąd zaczyna drożeć, cena jego wzrasta tak bardzo że nie jesteś wstanie zapłacić ponieważ pewna osoba która siedzi na samej górze bez jakiegoś poważnego problemu stwierdza że jako jedyna firma go dostarczająca może robić to co chce. To co robisz ? Nie stać cię na prąd i siedzisz jak 200 lat temu ? To już 21 wiek mamy prawo antymonopolistyczne itp ale i tak wielkie koncerny robią co chcą i windują ceny ile wlezie, ostatnio jak się okazało że był spisek związany z LCD to tylko o tym w małej notce w gazetach napisali bądź wcale.

Obecnie mamy małe możliwości walki z takim postępowaniem jako konsumenci; albo zaczniemy bojkotować ceny i przestaniemy kupować gry itd aż producenci się złamią i zmniejsza ceny, albo zaczniemy piracić i w końcu ktoś zauważy że pomysł z rynku PC na tanie gry jest bardziej opłacalny niż windowanie cen. Gra może kosztować nawet 500zł ale jej nikt prawie nie kupi ale jak kosztuje już mniej niż 100zł to kupi ją wiele osób a jak jeszcze będzie wyjątkowo grywalna etc to wręcz masa a z tego kalkulacja jest prosta 1000 kopi gry za 100zł sprawi większy zarobek niż 500 za 200zł

M@X 15.09.2010 14:32

Bojktot cen, bojkot DRM, bojkot uslug sieciowych i cala masa innych bojkotow. Ile z nich doszlo do skutku? Zaden... Domniemanym Robin Hoodom juz podziekujemy... Przez 3 lata posiadania PS3 kupilem 9 gier, nie jest mi zle z tego powodu. I powtorze za edem - to ze pogralbym w duzo gier na PS3 nie znaczy ze mam krasc. Gram w mniej tytulow, albo kupuje PS2 czy Pegasusa...

Jarson 15.09.2010 14:38

@Symeonius
Ależ oczywiście, że możemy bojkotować towary, które są za drogie. Nie możemy natomiast usprawiedliwiać kradzieży mówieniem, ze cena była zbyt wysoka. Czym innym jest powiedzenie producentowi "nie kupię twojej gry, jeśli będzie taka droga", a czym innym kradzież tej gry.

Jeśli producent żąda zbyt wiele za grę - trudno, jego prawo. Nawet, gdyby wycenił ją na 10 000 zł, to i tak nie upoważnia to nikogo do pobierania jej pirackiej wersji.

Tak BTW. Może gdyby ludzie częściej kupowali gry, producenci częściej mogliby sobie pozwolić na sprzedawanie ich taniej? Nie mówiąc o tym, że być może mniej byłoby gier zbugowanych, do których tygodniami czeka się na łatkę. Wydanie i obsługa gry to dzisiaj niebagatelne pieniądze, w końcu wymagania użytkowników też ciągle rosną...

Symeonius 15.09.2010 14:38

Domniemanym Sędzią Moralności też dziękujemy bo akurat tacy którzy najbardziej wołają do nawrócenia się często są tak naprawdę gorsi od tych "złych".

mgit 15.09.2010 15:20

Cytat:

Napisany przez Symeonius (Post 1117914)
@mgit gadasz jak typowa osoba AntyALL... Niestać cie na gry ? Nie kupuj konsoli!; Nie stać cię na jedzenie? Zdechnij z głodu itd itd

Teraz popatrzmy nagle prąd zaczyna drożeć, cena jego wzrasta tak bardzo że nie jesteś wstanie zapłacić ponieważ pewna osoba która siedzi na samej górze bez jakiegoś poważnego problemu stwierdza że jako jedyna firma go dostarczająca może robić to co chce. To co robisz ? Nie stać cię na prąd i siedzisz jak 200 lat temu ? To już 21 wiek mamy prawo antymonopolistyczne itp ale i tak wielkie koncerny robią co chcą i windują ceny ile wlezie, ostatnio jak się okazało że był spisek związany z LCD to tylko o tym w małej notce w gazetach napisali bądź wcale.

Obecnie mamy małe możliwości walki z takim postępowaniem jako konsumenci; albo zaczniemy bojkotować ceny i przestaniemy kupować gry itd aż producenci się złamią i zmniejsza ceny, albo zaczniemy piracić i w końcu ktoś zauważy że pomysł z rynku PC na tanie gry jest bardziej opłacalny niż windowanie cen. Gra może kosztować nawet 500zł ale jej nikt prawie nie kupi ale jak kosztuje już mniej niż 100zł to kupi ją wiele osób a jak jeszcze będzie wyjątkowo grywalna etc to wręcz masa a z tego kalkulacja jest prosta 1000 kopi gry za 100zł sprawi większy zarobek niż 500 za 200zł

Czytając twoją powyższą wypowiedź można dojść do dosyć oczywistych wniosków a mianowicie, piracę gry bo mnie nie stać na oryginał.

Stosując twój tok myślenia nie stać mnie na samochód to idę ukraść nowy z salonu lub sąsiadowi. A czemu ukradłeś bo cena w salonie była za wysoka.

Nawiązując do twojej metafory prądu, jak by kosztował tyle że nie było by mnie na niego stać to bym go nie miał, a nie kradł tylko dlatego że jest za drogi :taktak:

Patrzysz na politykę cenową tylko od strony przeciętnego kowalskiego, ale postaw się w sytuacji takiego producenta gier, inwestujesz w pomysł, oraz realizacje, promocję, i dystrybucję danej gry (to są naprawdę duże koszta) i co oddał byś wyprodukowany produkt poniżej progu rentowności ???

M@X 15.09.2010 15:56

Co do kosztow - ktos rowniez przedstawial podobny tok rozumowania co do PS Jailbreak. Cos wrodzaju "Chca $150 za cos co jest warte $20.". Oczywiscie nikt nie uwzglednia tu kosztow reklamy, stworzenia strony internetowej, kosztow poniesionych z tytulu prowadzenia dzialalnosci, wyplat dla pracownikow, programistow (Backup Manager) jak i najzwyczajniej w swiecie wyceny WIEDZY dzieki ktorej produkt powstal. $20 to koszt materialow, ktory jest kosztem marginalnym. A gdzie zysk?

Symeonius 15.09.2010 18:58

@mgit tylko że jak kupujesz samochód możesz z nim robić co chcesz i masz pełny wglad w bebechy i nikt po 3 miesiącach ci z 300 koni mechanicznych nie zrobi 100, tankować możesz gazem jak i benzyną a nie masz jakiś durnych zabezpieczeń że akurat paliwo ma mieć tyle oktanów a nie tyle.

A odnosząc się do prądu jasno zaznaczyłem że chodzi i o praktyki antymonopolistyczne a raczej ich brak.
A ty @MAX i inni podobni pomyślcie trochę, zasłaniacie się promocją, kosztami produkcji gry itd itd a zapominacie że gra TA SAMA kosztuje na PS 100zł w dniu premiery a na konsole 200zł A to już nie czasy PS2 i PS1 gdy gry specjalnie trza było przepisywać i poprawiać kod by "jakoś" działało. Na PS3 i Xbox niema problemu z różnica sprzętu, gryzieniem się podzespołów bo każdy egzemplarz ma to samo pod maską.
Tak więc na dodatkowe 100zł doliczane są koszty nośnika Blue Ray oraz Działka dla Sony/MS a nie żadne większe dodatkowe koszty inna sprawa EXclusive one śa robione specjalnie na daną konsole i to one promują ja więc mi nic nie szkodzi że np za Halo czy inna grę musiał bym zapłacić te kilkadziesiąt zł więcej.
To producenci gier powinni działać by Panowie i władcy nie windowali sztucznie cen za ich produkcje. Jak pewna cześć ślepców z was nie zauważyła piractwo gier na PC UWAGA:MALEJE! przyczyna ? Ceny gier zostały zmniejszone są polonizacje, wprowadzone tanie serie i bardziej się opłaca kupić Oryginalną grę niż piracić. Prawo prawem ale czasem moralność i prawo nie idą w parze ale wy owieczki idziecie ślepo na rzeź wierząc że 9 gier oryginalnych czyni was lepszymi od innych. A najbardziej zabolała was wieść o złamaniu PS3 bo biorąc pod uwagę ze średnio wydaliście 2x większą wartość PLN na gry niż na konsole inni teraz będą mogli mieć all niemal za free

M@X 15.09.2010 23:04

Niczym sie nie zaslaniamy - haracz dla Sony/MS kazdy developer musi placic czy mu sie to podoba czy nie - stad ceny. X360 ma proc zgodny z Intelem, wiec przepisywania jest nieduzo - przepisac gre pod PowerPC (Cell) to praktycznie pisanie od nowa (architektura). W zwiazku z czym dochodza koszty oplacenia programistow, ktore niskie nie sa. I nie zarzucaj argumentem "zalu za grzechy" w temacie "kto ile gier kupil, a mogl miec za darmo". I tak bym kupil i dalej kupowal bede. A argument lekko lamie moral historii z nozem kuchennym ;-)...

Symeonius 16.09.2010 02:51

Człowieku ty kiedykolwiek coś programowałeś ? Teoria maszyny Von Neumanna się kłania, każdy kod sprowadza się do architektury 0 i 1 program może być napisany w VB czy C++ dla procesora to nie robi różnicy a Cell to wyjątkiem który dodaje np 9 nie jest i nie będzie.
A jedynym przypadkiem pisania kodu na nowo jest pisanie gry specjalnie i tylko pod platformę PS2 gdzie możliwości przekładania języka nie było. Cell wykonuje tak samo rozkazy Asemblera jak P4 czy AMD . Pisania aplikacji na architekturze CELL na AGH uczą na 2 roku Informatyki i już od dawna są Enginy między platformowe Unreal 3 itd więc twoja teoria o przepisywaniu na nowo całego programu idzie się rypać. Twoja teoria sprawdza się dla DS'a Nintendo

Berion 16.09.2010 10:43

Cytat:

Napisany przez Symeonius (Post 1117948)
A to już nie czasy PS2 i PS1 gdy gry specjalnie trza było przepisywać i poprawiać kod by "jakoś" działało. Na PS3 i Xbox niema problemu z różnica sprzętu, gryzieniem się podzespołów bo każdy egzemplarz ma to samo pod maską.

Jak nie jak tak?...

Powiem więcej, koszta produkcji na konsole są *nieporównywalnie większe*. Kupno dev i debugkitów, licencje, srencje itd.

Nie usprawiedliwiam cen, które dyktują Polscy wydawcy (za granicą taniej, pewnie dlatego że od nas mniej zarabiają </ironia>).

Cytat:

piractwo gier na PC UWAGA:MALEJE! przyczyna ? Ceny gier zostały zmniejszone są polonizacje, wprowadzone tanie serie i bardziej się opłaca kupić Oryginalną grę niż piracić.
Skąd masz dane dotyczące "malenia" piractwa?


BTW: Spróbuj przenieść coś z Xenosa na RSX. ;)

simian raticus 16.09.2010 14:54

Teraz są inne czasy. Kto jest pazerny ściągnie grę i to nie jedną. Kto jest uczciwy zassie demko legalne i jak się spodoba tytuł to kupi na orginale. Jeśli kupię hulajnogę z licznikiem elektrycznym i zmodyfikuję licznik oraz zmienię jego obudowę to już ingeruję w hardware i software hulajnogi. Klient prostytutki też umowę powinien czytać co może zrobić, a co nie.
Grę orginalna starszą wolę oddać w dobre ręce komuś za darmo wiedząc, ze się nią będzie cieszyć i pogra, a nie położy na pólkę czy na śmieci wywali lub sprzeda z zyskiem.

Pamiętam ak w halach z elektroniką dwali srebrne płytki nagrywane do PSX i SONY nic zrobić nie mogło albo nie robiło z tym, bo prawo koślawe było chyba?

Konsolę kupujesz bez chipa i go zakładasz, a auto oCZIPowane rozczipowujesz by szybciej jechać . . . chip jak i brak chipa zabić może czy to samochód czy konsola. W konsoli epilepsja może zbić (zakrztuszenie się własnymi wymiocinami), a w aucie prędkośc wykręcona gratem danym ponad limity chip'a, które sam uzytkownik zniósł albo mechanik z serwisu czy z dziupli gratowej "narzędzie śmierci naostrzył". W obu przypadkach (samochody i hardware konsolowy czy PC) katami sobie wszyscy sami są.

Można kupić auto co ma 2000 koni mechanicznych i chip do niego wstawić by jechało najwyższą dozwoloną prędkością na danym odcinku uruchamianą zdalne, której fale przesyła znak drogowy do czujnika czipa. Albo czip do konsoli wstawić rozdzielczość zmniejszający lub inne cuda robiący.

Przecież by nazbierać grzybów w lesie to można pojechać czołgiem lub helikopterem polecieć na nie i benzyny się przepali sporo, a można i nazbierać mushrom'ów idąc na nie piechotą.

Kiedyś na PC i na komp Amiga 500 same RIP'y leciały z giełd czy pocztą pantoflową jak i kaseciaki na atari / c-64.

Tyle, że wspominkami nie ma co żyć.

loki7777 16.09.2010 17:25

Niby tak a jak dema nie ma to jak ma sprawdzic gre przed zakupem? Po screenach?

M@X 16.09.2010 19:38

Nie wiem jak u Was, ale w Saturn Katowice (SCC) zawsze jest mozliwosc przetestowania gry na jednym ze standow!

loki7777 16.09.2010 19:41

W Irlandii nie ma Saturna;) To taki zart. Ale czy to dotyczy kazdej gry czy tylko super nowosci? I wiesz przetestowanie oki, ale czy uda ci sie tam dopchac przed dzieciakami ktore przychodza na otwarcie i zostaja przez dluzszy czas aby sobie pograc? Po drugie w domu zawsze wygodniej i nic nie rozprasza. A po ktores tam to nie ma tego makretu w kazdym miescie, jak sa to w miastach powyzej 100.000 mieszkancow.

orynia55 09.10.2010 22:21

Trochę się offtop zrobił...
A ja tylko chciałem pograć w GT4 :'(

Prezesik 09.10.2010 23:18

To przykre.

M@X 09.10.2010 23:43

To kup. Broni ktos?

ed hunter 10.10.2010 07:53

Sama Bronia może się bronić przed kupieniem, ale to tylko kwestia ceny...

orynia55 11.10.2010 22:29

Cytat:

Napisany przez M@X (Post 1121813)
To kup. Broni ktos?

Problem w tym, że mam oryginalną płytkę, tylko mi się zarysowała... :(

M@X 12.10.2010 01:47

Dystrybutoremtytulu w Polsce jest Cenega, proponuje zwrocic sie z problemem bezposrednio do nich.

http://www.cenega.pl/kontakt.php

mgit 13.10.2010 22:33

Cytat:

Napisany przez orynia55 (Post 1122111)
Problem w tym, że mam oryginalną płytkę, tylko mi się zarysowała... :(

Oto nie jest źle jak jest tylko zarysowana, wymienią ci na nową :taktak:

Wystarczy napisać do pomocy technicznej :taktak:

Berion 13.10.2010 23:02

Bardzo chciałbym zobaczyć jak wydawca *gry na konsolę* wymienia nośnik w Polsce. :fiu:

dvd24 07.12.2010 13:22

Cytat:

Napisany przez loki7777 (Post 1113073)
Co do p2p to jest male ale, wysylanie oki, ale jak wysle 1 kopie do kogos w calosci a nie jak komus 10% innemu 5%, przeciez posiadanie 10% obrazu plyty nic nikomu nie daje. Przeciez to totalna bzdura.

Może i nie daje, ale rozpowszechniasz cudzą pracę bez jego zgody.

Wiele osób myśli, że jak tylko ściąga programy komputerowe to nie łamie prawa, bo tylko wysyłanie jest nielegalne.

i to jest BŁĄD !!! Programy komputerowe nie podlegają pod tą definicję i ściąganie ich też jest nielegalne.:czytaj:


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 01:17.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.