![]() |
Narzędzie komunikacji dla rocznika na uczelni
Jestem nieobeznany w tematach forum od podszewki.
Mianowicie: mam zamiar założyć forum dla kierunku swojego rocznika na uczelni (tj jakieś ~400 osób). Rodzą się następujące pytania: jak duża powinna być baza typu SQL, jaki ruch taka strona może mieć (te 400 osób to wariant maksymalny, prawdopodobnie aż tyle się nie zarejestruje)? Czy darmowy hosting typu yoyo.pl lub 000webhost.com uciągnąłby takie coś? Ważną kwestią byłyby też załączniki (skany książek, prezentacje itp). Czy interesować się tym w ramach hosta czy rozważać rozwiązania typu P2M lub prywatne P2P? |
1. Zastanów się czy na pewno formuła forum jest odpowiednia. Być może CMS lub MediaWiki. Analiza potrzeb, bez tego nie ma o czym gadać.
2. Darmowy hosting: dla softu wymagającego SQL + PHP - NIE. Bo nie. 3. Dowolny hosting płatny. Moje subiektywne zdanie: hosting z unikalnym IP. 4. Własna domena. Na pewno, inaczej to szkoda roboty. 5. Załączniki - w ramach hosta. Jeśli to załączniki o dużej objętości (powyżej 10 mega), można rozważyć osobny system zarządzania plikami. Choć niekoniecznie, bo jest FTP - i niech się studenty nauczą FTP. 6. Cały twój projekt może położyć kwestia praw autorskich, złote pały lubią ścigać studentów. Punkt 3 i 4 może być ryzykowny, zostaniesz krymynalistą. Rejestracja domeny na martwą duszę odpada (NASK weryfikuje), chyba że egzotyczna domena. |
1. Analiza ma nieciekawe wyniki. Ludzie są totalnie nieogarnięci z netykietą, formułowaniem myśli, szukaniem w google i dzieleniem się treścią. Dla nich egzotycznym problemem nie do obejścia był odt chociażby czy ace. Nie mam też na tylu zaufanych ludzi by prowadzić CMS (jeżeli dobrze zrozumiałem jego ideę).
Forum przyszło mi na myśl po rozmowie z kolegą z polibudy, którego doświadczenia są bardzo pozytywne w tej materii. Potrzeby są takie: szybki przepływ informacji, danych między całą społecznością rocznika, do tego off-top. Mail zawodzi na całej linii. 2. Nie pytam. 3. Wykładać pieniędzy nikt nie będzie chciał, ja na pewno na wstępie na coś, co może upaść szybciej niż powstało. 4. Na co własna domena? 5. Załączniki są różne, np. atlas histo to 150 MB, prace po 5MB - reguły nie ma; więc chyba ftp zostaje lub jakiś F2F. 6. Chciałbym, żeby to forum było poza zasięgiem google i podobnych. |
1. Tak jak mail jest dla wielu nie do ogarnięcia, tak i forum dyskusyjne. Większość ludzi nigdy tego nie zrozumie. Większość to bierni zjadacze treści.
Proponuję rozważyć WordPress (WP) z włączonym systemem komentarzy. To taki system newsów idących od góry do dołu. Przykłady: niebezpiecznik.pl , osnews.pl główna cdrinfo.pl jest na innym sofcie, ale to też taki sam układ. WP ideowo nie jest do takich zastosowań, ale a) podobno to dobry i rozwijany soft b) ludzie to kumają. Wady: a) ktoś to będzie musiał redagować b) kiepsko się to przeszukuje, aby znaleźć dawną treść 3. Mogę dać kawałek serwera. 10 zł miesięcznie poproszę, bez faktury, szara strefa. Serwer git cacy lux machinen w ATMAN Warszawa. Responsywny, czego nie zapewniają hostingi dla mas w godzinach szczytu. Przepustowość też potężna. Ale jeśli plików do download będzie dużo, to będziesz musiał zabrać pliki (tylko pliki), bo to nie jest maszyna do takich rzeczy; do tego lepszy hosting za 5 zł. Dostaniesz własny wątek Apache, będziesz miał full uprawnienia, jakich nie masz na współdzielonych hostingach. 4. A co, chcesz na cudzej? A jak hostingodawca Cie wypieprzy albo zbankrutuje to co? Gdzie masz adres swojego serwisu mozolnie tworzonego? I wiele innych kwestii. Uwierz mi - musisz mieć domenę. 5. Obojetnie czy FTP czy HTTP dla plików poniżej 150 mega. Ważniejsza jest forma organizacji. FTP ma naturalną formę organizacji w postaci drzewa katalogów. Na www można wdrożyć interfejs typu http://dobreprogramy.pl Panimajesz? 6. No google - no problem. Ale już widzę jak zamieszczasz nagranie wykładu lub pojawiają się nieprzychylne komentarze o wykładowcy. Zainteresowany tam włazi i leci zaraz na milicję. Sorry, na pewno na AM są również wybitni ludzie, ale myślę, że to środowisko jest zdominowane przez buraków lub dorobkiewiczów :ysz: |
@BananaCoctail dla Ciebie idealnym rozwiazaniem bedzie GoogleGroups + hosting www typu RS(polecam multiupload.com, ktore pliki wrzuca na kilka hostingow jednoczesnie).
|
andy,
Banan jest bystrzak, ale wyobraź sobie te stado lam na roku :) Oni nie będą używać Usenet, nawet z interfejsem http. Jeśli już, to odpowiedniejsza byłaby prywatna mailingowa lista dyskusyjna (która chyba jest jeszcze inbox w ofercie wielu hosterów, netart miał jeszcze niedawno). Ale to odpada, to pokolenie już maili nie potrafi używać. Ja bym raczej polecał stronę na fejsiku :ysz: Zupełnie na poważnie: jednak rozwiązanie typu facebook czy google groups jest sposobem na uniknięcie awantur prawnych. Logiki w tym nie ma żadnej, ale taka bywa logika Złotych Pał. Google Wave byłoby dobre do budowy czegoś w rodzaju CMS, no ale skasowali. //edit Banan, tak sobie pomyślałem: kupujesz domenę i podpinasz pod nią Google Apps. Czyli rozdajesz userom maile w domenie jan.kowalski@am2010.pl Jest tam podpięty kalendarz, web, docs, picasa, komunikator udostępniający kontakty w domenie - świetna sprawa. No jest mail, ale nie trzeba go używać, a nawet można wyłączyć. GA dla uczelni chyba jest darmowe, na nielimitowaną ilość userów. andy, co o tym sądzisz? |
Jak znalezienie programu do pliku z nieznanym rozszerzeniem jest problemem to i grupa/usenet/forum może być.
Taki pomysł powstał jedynie by wymiana informacji była ogólnie dostępna dla wtajemniczonych. Fejsik to zło - jeszcze więcej czasu tam człowiek będzie tracił. Sam nie wiem, pewnie się rzuciłem z sierpem na księżyc. |
Weź wyguglaj jak wygląda procedura uzyskiwania GA (google apps) dla szkół-uczelni i czy kwalifikowałbyś się. Ja nie mogę przebić się przez ten ich marketing. Być może będziesz musiał skontaktować się z Google.
To będzie dobre, jeśli da się to załatwić gratis na nieograniczoną liczbę userów. |
Cytat:
Ludzie sobie z nią poradzą jak ktoś to zrobi, oraz będzie tym porządnie zarządzał. Obecnie ludzie na uczelniach zakładają wspólne(SIC!) konto emailowe dla całego roku oO Normalnie szok... @BananaCoctail, zakładając grupę dyskusyjną na Google Groups masz to czego potrzebujesz. Pliki niech ludzie wrzucają np. na web hostingi i podają linki w wiadomościach. Taki system jest najszybszy, najtańszy(nic nie kosztuje), oraz najwygodniejszy w zarządzaniu. |
Cytat:
i co dziwne takie rozwiązanie też się sprawdziło. |
To że się sprawdza nie oznacza, że jest rozwiązaniem dobrym...
Grupa dyskusyjna jest o tyle lepsza, że osoby dostają powiadomienia o każdej wiaomości itp. Nie ma możliwości przypadkowego usunięcia wpisu, grupę można ograniczyć do wybranych osób - w przypadku wspólnego emaila każdy kto zna hasło ma dostęp. Google Groups to MOIM ZDANIEM najodpowiedniejsze narzędzie do tego celu. |
Cytat:
Też uważam, że są lepsze rozwiązania, ale chodzi o to aby 100% ludzi to ogarnęło! |
Sobie za nieogarnianie spraw związanych z Internetem łeb ukręciłbym o 400, pozostałym o 800 gradusów.
Pomyślę co dalej, gdy chandra cholerna pójdzie precz. |
Cytat:
Cytat:
Każda osoba z wyższym wykształceniem(lub pretendująca do takiego) powinna znać podstawy informatyki(poczta, www, aplikacje biurowe, komunikatory). Takie sytuacje jak np. sposób dzielenia się wiadomościami na studiach weryfikuje czy ktoś zasługuje na wyższe wykształcenie. Zresztą i tak życie później zweryfikuje każdego... |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
@andy odrzucisz przyszłego lekarza, możliwe że będzie dobry, z tego powodu? Nas nie uczą takich rozwiązań.
Filext jest czymś obcym. Wyłączanie usług czy usuwanie wpisów z autostartu jest obce ponad 99% moich znajomych. Dla zgromadzonych na forumie jest to oczywistość jak spłukiwanie wody w WC. |
Moje zdanie jest takie, że sposób komunikacji trzeba ustalić w grupie ponieważ:
- gdyby ustalał to typowy hax0r (grupowy bystrzak), to rozdałby plikowe cert'y i tak dalej zryte pomysły by miał... a 'niekumata/niezasłużona' reszta by tego nie ogarnęła, - gdyby ustalały to 'niekumate/niezasłużone' istoty to bystrzaki by się dostosowały, albo nie... bystrzaki nie potrzebują pomocy (sarkazm) :P Jakaś koleżanka :) w grupie założyła maila, nikt nie protestował to się dostosowałem. Tym bardziej, że u mnie byli normalni ludzie, którzy wiedzą czego chcą więc był tam porządek i nawet pogrupowane wiadomości... |
Jestem idealistycznym naiwniakiem, ergo kretynem. Jedyne co czego bym chciał to przepływ danych ws. pomocy naukowych, kolokwiów, asystentów itp był powszechnie dostępny wśród wtajemniczonych. Na mailu rocznika, można znaleźć jedynie kto co zgubił.
|
Ja tylko piszę jak u mnie było ... :)
A było tak, że każda grupa miała swojego maila, a przepływ między grupowymi był też (ręczny...). Nie nazwałbym tego ideałem ale działało. Ja tam się posiłkowałem komunikatorem dodatkowo. PS Zerkałeś ? http://fora.pl/ |
andy,
Ale nie będę dalej wyjaśniał różnic, bo uważam że ani grupy ani listy Banan nie wdroży. Choć gdyby już, to uważam że lepiej listę (jest prostsza). Ale nie da rady, to wymaga od userów abstrakcyjnego myślenia, jak to przy prostych rzeczach bywa. Gdybyś chciał spróbować listy, to devs PLD Linux używają. Debian chyba też. Lista to nie grupa, poczytaj. Oczywiście gdy listę czy grupę przeniesiemy na www, to różnice są znikome i formalne. Ale wtedy to jest ... forum ;) |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Stworzenie nowego tematu to kwestia wysłania wiadomości email... Cytat:
Jeżeli na takim roku trafi się osoba, która używała, lub zna Google Groups(lub czegoś podobnego) od razu zaproponuje takie rozwiązanie bo jest ono idealnie dostosowane do tego. Cytat:
|
andy,
1. co ma dowieść ten cytat z wiki? 2. Ja wiem, że lista to świetne rozwiązanie i bardzo je lubię, nawet jestem zapisany do dziś na kilka list. Ale jestem przekonany, że na listę Banana zapiszą się 3 osoby :) Ludzie chcą to, co znają - czyli WWW. Internet to WWW. |
Cytat:
Cytat:
|
U mnie na roku spisało się forum dyskusyjne stworzone na jakimś tanims hostingu + rapidshare/speedyshare itp do plików (linki w postach forum). Rozwiązanie naprawdę bardzo dobre, niczego lepszego nie potrzeba i nie ma sensu sie w to bawić;]
|
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jak pisałem wcześniej ten sposób wydaje mi się zaraz po forum najbardziej odpowiedni do wymiany informacji na studiach. Założenie grupy i dopisanie członków czy rozesłanie zaproszeń to dosłownie chwila. Jeżeli znajdzie się osoba, która to zrobi dobrze to taka grupa będzie spisywała się bardziej niż super. Cytat:
Jeżeli ktoś ma tworzyć coś od podstaw to lepiej założyć grupę na GG lub czymś podobnym bo nic to nie kosztuje. Pliki oczywiście można trzymać na zewnętrznym hostingu jak RS, Spidshare itp. itd. i linki podawać w wiadomościach/postach. |
Cytat:
Cytat:
|
Google Groups widzę, że nie obsługuje NNTP - duży minus. Czy yahoo groups by zdało egzamin w zamian?
[+] YG też nie ma NNTP. Przepraszam za zaśmiecanie. |
Cytat:
|
Zielony jestem w materii, ale z tego com zauważył w programie jak, np. Thunderbird aby obsługa listy dyskusyjnej była, serwer tego typu jest konieczny.
|
Banan,
no możesz rozważyć mailową listę dyskusyjną - imho to najlepsze z najlepszych rozwiązanie, ale jak już pisałem wymaga ona myślenia abstrakcyjnego, co zaraz wytłumaczę. Andy myli się, lista nie jest tym samym co grupa, szczególnie taka jak Usenet czy Google Groups. Cytowane zdanie z wiki jest wyrwane z kontekstu. Lista jest podobna do grupy gdy zwizualizujemy ją na www, ale wtedy to jest forum, szczególnie gdy damy możliwość dodawania postów via www - i po co ludziom mącić w głowach, lepiej już forum. A więc co to jest lista: Dla usera lista jest adresem email np. dyskusje@oberlan.com I nic więcej, tylko adres email. Nie ma żadnego www. Z punktu widzenia admina skrzynka dyskusje@oberlan.com jest obsługiwana przez serwer listy dyskusyjnej np. mailman (lub inny). No i teraz jako user, jeśli chcemy dołączyć do listy wysyłamy ze swojej dowolnej skrzynki pocztowej np. bananacoctailes@gmail.com maila na dyskusje@oberlan.com Kod:
Od: bananacoctailes@gmail.com wysyłamy na dyskusje@oberlan.com Kod:
Od: bananacoctailes@gmail.com Jeśli ktoś zechce odpowiedzieć, wysyła na dyskusje@oberlan.com Kod:
Od: slodkaszesnastolatka@gmail.com Czytniki pocztowe powinny układać to jako wątek dyskusji. GMail robi to doskonale. W międzyczasie dostajemy na swoją skrzynkę pocztową dyskusje rozpoczęte przez innych userów i odpowiedzi na te dyskusje. Jeśli już nie chcemy korzystać z listy wysyłamy na dyskusje@oberlan.com Kod:
Temat: UNSUBSCRIBE Można przesyłać załączniki, o ile serwer na to pozwala. Świetna funkcja, bo wysyłasz na listę maila z załącznikiem i dostają go za chwilę wszyscy subskrybenci. Członkostwo (SUBSCRIBE) oczywiście może być nadawane z automatu lub zatwierdzane przez operatora. Można pozwolić na ściąganie archiwum listy, wstecz do konkretnej daty. Komendy sterujące (SUBSCRIBE, RE:, UNSUBSCRIBE) mogą być po polsku (SUBSKRYBUJ, Odp:), może serwer rozumieć też w wielu językach równocześnie. No i to tyle. Wady? To nie istnieje na www. A skoro nie istnieje na www, to nie istnieje ;) Czyli userzy muszą mieć zdolność myślenia abstrakcyjnego, jak już mówiłem. No i sprawnie posługiwać się pocztą. Jeśli ktoś wyśle bez RE: lub Odp:, to założy nowy temat... i będzie burdel. Oczywiście można np. wymagać aby nowy temat zaczynał się od New: a serwer odrzucał maile bez komend, no ale wtedy userzy mogą nie chcieć wcale korzystać, bo nie zrozumieją... Zalety: najprostszy telefon z obsługą maili to obsłuży Moim zdaniem niepotrzebna wizualizacja na www- wtedy forum już lepiej. Chyba, że tylko read-only. A co to jest Usenet - to sobie można gdzie indziej poczytać. Of kors nazwa grupa dyskusyjna jest ogólną nazwą rodzajową i listy bywają zaliczane do grup. Ale Usenet czy Google Groups to inna forma grupy niż lista. Np. mają strukturę hierarchiczną, domenę od lewej do prawej. *domena oberlan.com jest moja, Bartez prosił kiedyś aby dla przykładów nie używać cdrinfo.pl |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pisanie, odpisywanie jest praktycznie identyczne jak w przypadku zwykłej listy emailingowej. Dodatkowo dostajesz możliwość przeglądania i wysyłania wiadomości email przez www(wtedy trzeba mieć konto pocztowe @Google). Cytat:
Jak już wcześniej wielokrotnie pisałem dla Banany będzie najlepszym rozwiązaniem właśnie Google Groups, ponieważ tak jak w przypadku klasycznej listy emailingowej wystarczy tylko posiadanie konta email. Dodatkowo jeżeli ktoś chce może sobie jej zawartość przeglądać via www. @BananaCoctail sam zdecydujesz co wybrać jednak zanim dokonasz wyboru zerknij na Google Groups. Używanie jest proste(sprowadza się do wysłania wiadomości email), szybkie, darmowe i bez zbędnych kosztów czy konfiguracji. |
Andy, wyrywasz zdania z kontekstu.
W ten sposób ja mogę doczepić się do kilku sformułowań w tym co piszesz i tak będziemy gadać bez końca i celu :) Jeśli uważasz, że dyskusyjna lista mailingowa jest tym samym co grupa a la Usenet czy wdrożenie Google Groups - to mi to nie przeszkadza :) choć ja różnicę widzę i nawet gdy korzystałem z tych form, to za pomocą innych narzędzi. No ale OK, pobawmy się, choć mimo wszystko nie będę wyrywał z kontekstu: Cytat:
Cytat:
W pomocy Google Groups zamiennie używają terminów "grupa" i "forum". Dlaczego? Tylko nie wycinaj mi tu żadnego fragmentu zdania! :) Wyobraź sobie odwrotną sytuację: dokładamy do vBulletin możliwość postowania via email, odczytywania postów itd No i co? To już nie będzie forum? Fora dyskusyjne to jest efekt ewolucji Usenetu, innych grup, list, IRCa, BBS, FidoNet i czego tam jeszcze... Teraz jakby odchodzą w cień, zdaje się facebooki zajmują ich miejsce. Facebooka też można nazwać forum dyskusyjnym, choć po co, skoro jest precyzyjniejszy termin. Cytat:
Aby napisać posta na tym forum i komenta na blogu mojego kolegi, też piszę w okienku i wciskam "Publikuj". No i co? Cytat:
1. Można to zrobić również dla listy :) 2. Subiektywnie jestem przekonany, że wszyscy będą próbowali korzystać tylko z www - i wtedy zamieszanie z dodatkową możliwością postowania via email zrobi zamieszanie (choćby przez dłuższą instrukcję) i w konsekwencji projekt nie uda się. Jeśli już www, to moim zdaniem lepiej po prostu klasyczne forum, które to jest rozwiązaniem znanym choć części grupy docelowej. Grupa czy lista, obawiam się, są znane dla 0,0001 % 3. Odradzałem też Bananie read-only via www z powodów jak powyżej oraz z takiego powodu, żeby żadne głupki postronne nie czytały - bo zaraz polecą na milicję. Może mylę się, ale uważam, że człowiek który jest w stanie pół minuty pomyśleć i zaznajomić się z nieznanym narzędziem - ma na tyle rozumu, żeby nie latać na komisariat z pierdołami. Cytat:
Np. brak własnej domeny i korzystanie z domeny hostera spowoduje przywiązanie do usługodawcy, który później będzie mógł swobodnie narzucać warunki, olewać umowę itd itp (to tylko prosty przykład). Właściwie to teraz zarabiam na naprawianiu zaniedbań wynikłych z uniknięcia kosztów początkowych :) Co oczywiście nie znaczy, że Google Groups jest złe - zapewne jest świetne! Podsumowując, andy - ja tylko prezentuję Bananie narzędzie, poniższy post to napisałem w wyniku rozmowy priv z Bananem. Nie upieram się przy żadnej liście, to że uważam ją za rozwiązanie dobre, nie świadczy, że uważam jej wdrożenie za najlepszy pomysł. Dla mnie jest dobre, ale nie wiem czy dla innych również. Będę mile zaskoczony, gdy Banan z powodzeniem wdroży listę i obiecałem mu za to wutkę ;) A za wdrożenie czegokolwiek - piwo. Rozmawiajmy pomysłami, argumentami - a nie na zasadzie "kto ma rację" :) |
Dzisiaj się pobawiłem tym googlegroups,
fajne to przez www (dla mnie wzrokowo działa to tak jak proste forum) ale każdy musi mieć konto google... Gdy www odpada, to już takie genialne nie jest - abstrakcja - tak jak @pali pisze, statystycznie 1/3 będzie mieć problem z ogarnięciem tego i będzie robić chaos, w mojej grupie od nowego roku pewnie znowu email wygra :/ |
Cytat:
Rozwiązaniem byłoby całościowe wdrożenie Google Apps, ale po pierwsze to potężna maszyneria a po drugie Google zabrało możliwość prostego poproszenia o większą ilość kont (standard 50 jest). Kiedyś dostałem po prośbie o 20 kont - 2000 kont :) Wdrożyli teraz Google Apps for Teams, ale nie ma możliwości prostej rejestracji, trzeba wystartować z domeną zarejestrowaną jako edu w Google - i trzeba się przebić do Googla z prośbą; na razie nie próbowałem, bo nie mam potrzeby. Żeby to stestować spróbujcie założyć GA for Teams dla maila np. jasio@uw.edu.pl - "zaskoczy". Cytat:
|
Cytat:
- grupę "test" założyłem z maila Cytat:
- na innej przeglądarce otworzyłem adres Wyświetliło się powitanie (odsyłacze pogrubiłem): Cytat:
Cytat:
--------- Jako zarządzający grupą mam możliwość zapraszania (wysyłanie zaproszeń): Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Czy może grozi za to ban... no i pewność istnienia takiego fake konta w GA jest mała... |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Tutaj Google po prostu formularz wysłania wiadomości umieściło w każdej wiadomości/poście aby można było łatwo i szybko odpisać. Jednak dalej używane jest twoje konto pocztowe do wysłania wiadomości. Cytat:
Czego używają to nie wiem, najlepiej jak się ich o to zapytasz :P ;-) Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
@2. Wszystko zależy jak się to ludziom wytłumaczy. Jeżeli powiesz, że napisanie nowego tematu to kwestia wysłania wiadomości po adres grupa@googlegroups.com, a odpisanie to kliknięcie w wiadomość i wybranie odpowiedz to 99% osób to załapię i tak będzie tego używać. A nawet gdyby po jakimś czasie zaczęli używać pisania przez www to przecież to nie przeszkadza. Czasami lepiej wejść w dyskusje i kliknąć odpowiedz, niż szukać danego tematu na skrzynce(o ile ma się konto pocztowe na Google). @3. Opcje postowania przez www pewnie da się wyłączyć. Zresztą grupę można ustawić dla wybranych członków. Emaile będą dostawali tylko subskrybenci, tak samo jak dostęp do strony tylko członkowie będą mieli. Sam tak swego czasu zrobiłem i spisywało się to doskonale. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Do postowania trzeba mieć konto @Google bo jak inaczej by została wysłana wiadomość? Przecież te wiadomości to nic innego jak emaile. Cytat:
Wszystko zależy jak się przedstawi to innym. Jeżeli dodasz osoby z roku do subskrybentów grupy, i powiesz im coś w stylu: "Aby wysłać wiadomość musicie napisać emaila na adres xxxxxxxx@googlegroups.com, aby odpowiedzieć na jakiś wystarczy w niego wejść i wybrać odpowiedz. To potrafi KAŻDY kto umie korzystać z poczty elektronicznej. Nie jest to jakaś wielka filozofia. |
Cytat:
Cytat:
Dla mnie bardziej wygodny jest już mail grupowy (jeśli przyjąć bez opcji www) ponieważ, w czym to jest lepsze, skoro mój mail z o2.pl musi być przydzielony do grupy oraz muszę wysyłać wiadomości na @googlegroups.com i oczekiwać na Re: z tego maila w moim kliencie pocztowym ? Mniej zachodu kosztuje skrzynia na gmail z IMAP, a skutek ten sam. :P Jedyną zaletę widzę w tej opcji www, ale trzeba mieć konto google co wszystko psuje (ludzie mają skrzynie po wielu różnych domenach, co jedna to inna), taka jest moja opinia po dzisiejszych testach tej usługi. |
Cytat:
Cytat:
|
Mi tam się to www podoba, spróbuję przeforsować pomysł.
|
Zaspałem. Potestowałem to GG. Wygląda to tak, że faktycznie wystarczy wysyłać maila na adres grupy o odpowiednim temacie - ale porządkowanie tego w programie typu Thunderbird to jakaś poracha. Idę jutro do admina sieci akademickiej pogadać o Mailman lub Sympa.
|
@BananaCoctail przeciez mozesz sobie wlaczyc wyswietlanie wiadomosci w watkach...
|
Najlepszy sposób komunikacji to forum internetowe. Tylko zrobić weryfikację i zablokować całkowicie dostęp niezarejestrowanym, żeby później nie było, że ćwiczeniowiec czyta co tam się u nich pisze. Chociaż my mieliśmy syna jednego z profesorów na roku i on udostępnił swoje konto. Efekt - większość egzamin oblała a 40 osób poszło na warunek, gdzie rok wcześniej, zdali wszyscy. Także przed egzaminami nie piszemy nic na temat wykładowców, dopóki oceny nie ma w indeksie, to szaa...
|
Gdyby komuś nie podpasowała idea grup dyskusyjnych/grup mailingowych to niech zerknie na to: http://antyweb.pl/sqadmail-wspoldzie...-w-standardzie
Cytat:
|
Darmowa implementacja kolejnej funkcji od dawna istniejacej w MS Exchange - brawo!
|
Tylko to działa niezależnie od serwera pocztowego...
|
Google ostatnio wprowadziło "Społeczności" - coś na wzór forum dyskusyjnego. Kolejny pomysł na komunikację na uczelni dla roku, grupy.
|
Informatyka to informatyka. Zostawmy to informatykom.
Równie dobrze możemy powiedziec, że każda osoba z wyższym wykształceniem powinna znać podstawy ekonomii, medycyny, elektryki, historii, literatury oraz mechaniki samochodowej. Wszystko to się przecież w życiu przyda. I to bardzo szybko. A ktoś kto ma wyższe nie może mieć przecież dwóch lewych rąk, mierzyć natężenie prądu w hektopaskalach, nie znać Pana Tadeusza i nie wiedzieć kto wpierniczył Turkom pod Wiedniem. Oczywiście podstawy informatyki powinny być uczone w szkołach, ale że informatyka w zastosowaniach biurowych pojawiła się na szerszą skalę raptem 10 lat temu (a nieraz i dziś jeszcze coś "informatyzują") to kto miał tego uczyć i kiedy? Nauczycieli brak, sprzętu brak. Efekt jaki mamy taki mamy. Ale w przyszłym pokoleniu będzie lepiej. Ale nie jest dobrze kiedy się zastępuje praktyczne zajęcia ZPT informatyką. Młodzież nie dość że ma dwie lewe ręce to nawet ugotować nic nie potrafi... |
Cytat:
|
Jeżeli chcesz używać samochodu masz mieć jego podstawową znajomość, jak kupujesz pralkę masz wiedzieć do czego każdy program służy aby poprawnie sobie rzeczy wyprać, jak prasujesz koszule masz wiedzieć jak ustawić żelazko, jak tworzysz dokumenty w biurze i pracujesz na pakiecie biurowym to masz go znać.
Każdy student w końcu pisze prace dyplomową, więc każdy powinien znać pakiet biurowy. Jest jak jest, jednak mówienie że się znać nie powinno bo studiujesz psychologie jest durną wymówką. Wracając do tematu, wrzuciłem posta o społecznościach od Google licząc, że ktoś to skomentuje. Jak dla mnie może to być pomysł ciekawy, jednak wadą jest konieczność posiadania konta w G+. |
Każdy zażywa jakieś leki i choruje, więc podstawy farmaceutyki tez by sie przydały, nawet informatykom.
A jednak wychodzimy z założenia, że od tego jest lekarz i aptekarz i nawet nie czytamy ulotek. Wystarczy popić i łyknąć. Z resztą... według mnie obsługa obsługa komputera to w zasadzie nie informatyka. To obsługa komputera. Co wspólnego ma napisanie dokumentu pod office czy puszczenie sobie filmu z informatyką? Tak samo jazda samochodem to jeszcze nie inżynieria. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 23:53. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.