![]() |
Nieużywanie kierunkowskazów i cyrki na rondzie
Czy w waszym mieście kierowcy używają kierunkowskazów ?
Czy ich nie używanie was irytuje :ysz: albo mocniej :taktak: ? Od dłuższego czasu uważam że staliśmy się strasznymi leniami i ruch lewej ręki to za duży wysiłek, w miastach aglomeracji śląskiej jest tragicznie ,strasznie mnie to irytuje wręcz zaczynam się gotować Dzis jechałem za paskiem z Świętochłowic do Sosnowca kolo ani razu nie użył kierunkowskazu... Nie dość że jedziesz za takim na chybił trafił to jeszcze utrudnia i muli ruch wszystkim Dochodzi do tego jeszcze zjawisko stosowania lewego kierunkowskazu na rondzie :sciana: I tak dziennie , mogli by łojić ostre mandaty za to :taktak: |
>> Tak i to strasznie <<
W wielu sytuacjach mnie to wnerwia, jedzie taka owca (a ja czekam- bo on jedzie/stoję na krzyżówce) bez kierunkowskazu skręca - a moglibyśmy się minąć bezkolizyjnie ^^ to jest najlżejsza sytuacja. |
Jeśli na rondo wjeżdżasz na pasie, z którego możesz jechać prosto lub w lewo, to akurat użycie lewego migacza nie wadzi.
Mnie najbardziej wkurza, jak kulo się autko z włączonym bez sensu lewym mogaczem. Jedziesz za takim i nie wiesz, co zrobić. Normalnie bym go wyprzedził, ale nie wiem co on kombinuje....może akurat za chwilę skręci w pole :sciana: I tak sobie osioł jedzie, bo mu się zapomniało wyłączyć, a sam się nie wyłączył k***a PS Jeszcze jedno. Ludzie generalnie włączają kierunkowskazy zbyt późno. One z zasady mają sygnalizować zamiar skrętu lub zmiany pasa ruchu. A wychodzi, że sygnalizują skręt, co przecież sam widzę. |
Cytat:
|
Cytat:
Czyli... W LEWO! Zabrac woitasu daltoniście prawo jazdy! |
Rycho, nie denerwuj się. Woitas ma zegarek z cyferkami i nie wie w którą stronę chodzą wskazówki!
U mnie teraz jest 0.5 czyli 8 podzielić przez 16 |
Tak, mnie też to wk*rwia :D
|
A mnie nie przeszkadza
|
Strasznie, ale w porównaniu do tego jak ci idioci jeżdżą, to pikuś.
A potem sie dziwimy że mamy wypadki. Drogi słabe, a w głowach gówno. Można odnieść wrażenie że wielu kierowców to niedorozwinieci umysłowo i niezrównoważeni psychicznie cholerycy z ADHD. Nie mają czasu na kierunkowskazy, skoro nawet nie mogą sie zdecydować którym właściwie pasem jadą. |
Mnie to wku...ia strasznie.
|
w moim aucie nie ma juz kierunków ...
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Ja nie jestem kierowca, ale strasznie wkurza mnie jak chce przejsc przez ulice a jakis buc z boku nie da znac ze nie jedzie na mnie, tylko bedzie skrecal...
|
Cytat:
|
Cytat:
Jeżeli chodzi o sygnalizacje kierowców przy zmianie pasa, skrętu to i w lublinie, czy nawet mojej miejscowości jest różnie. Czasami chcesz przejść przez ulicę, ale nie wiesz czy już ruszyć, bo baran z lewej strony nie wrzuca migacza... |
Cytat:
|
@Deckard a jak masz trzy pasy wjazdowe na rondzie? Pierwszy jest "lewy", drugi prosty, a trzeci prawy?
Zauważ też, że pisałem o wjeździe na rondo a nie zjeździe ;) Przy zjeździe oczywiście wrzucamy prawy kierunek po przekroczeniu przedostatniego zjazdu. |
Cytat:
swoja droga wyczesałes z tym rondem mnie chodzi o to ze 90% rond po jakich ja śmigam to jedno pasmówki a kretyni włączają lewy kierunek ze objeżdżaja rondo:sciana: |
Trochę zamieszałem jednak. I tak jeżeli na rondzie skręcamy od razu w prawo to dojeżdżając do niego mamy włączony prawy kierunek do końca - aż z niego zjedziemy. Jeżeli jedziemy w lewo, lub zawracamy to wjeżdżamy z lewym kierunkiem, dopiero w momencie zjazdu (po przekroczeniu przedostatniego zjazdu) wrzucamy prawy.
|
Cytat:
|
@Reetou a to ciekawe bo mnie uczyli właśnie tak ;-)
|
No nie bardzo. Na rondzie w myśl przepisów da się skręcić jedynie w prawo - gdyby dało się w lewo, wjechałbyś na wysepkę, wokół której odbywa się ruch. Stąd kierunkowskazu w lewo na takim skrzyżowaniu nie stosujemy z samego faktu zamiaru skręcenia w lewo (czy inaczej - zjazdu na trzecim zjeździe). Taki kierunkowskaz może (i musi) być użyty jedynie w przypadku zmiany pasa ruchu podczas jazdy po rondzie - ze skrajnego na bardziej wewnętrzny (np. wówczas, gdy droga dojazdowa jest jednopasmowa a na rondzie są dwa pasy).
|
Gdzie to znajdę w przepisach ruchu drogowego?
|
Cytat:
Tu masz pewną interpretację: http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...NICA/367905407 |
Nie chcę interpretacji :-P
|
To szukaj, że trzeba :P
W jakich kodeksach piszą, że czegoś nie musisz robić? Nie musisz się odlewać przed wejściem do samochodu - jest w kodeksie? |
Cytat:
Cytat:
zjeżdżając w odpowiedni zjazd wcześniej sygnalizując to prawym. PS Znak "ruch okrężny" jest znakiem nakazu wyznaczający jasno kierunek jazdy. Przy znakach nakazu nie włączamy kierunkowskazu bo droga jest jasno wytyczona i nie możemy pojechać inaczej. Przynajmniej mnie tak uczono... http://nauka.osk24h.pl/files/c-12.png |
@Andy
Jeżeli twierdzisz, że należy na rondzie włączać lewy kierunkowskaz, to sam dokonujesz interpretacji :P Praktyka od lat pozostaje jednak niezmienna i za poprawne uznaje się wykonanie manewru jazdy po rondzie bez włączonego lewego kierunkowskazu. W innym wypadku nie mógłbyś na przykład jechać wokół wyspy na rondzie dwupasmowym inaczej niż na skrajnie lewym pasie, gdyż włączony lewy "kierunek" obliguje Cię do zmiany pasa ruchu. |
Cytat:
|
Ilość załączników: 1
nie. zgodnie z przepisami w obrębie skrzyżowań ZABRONIONE jest zastrzymywanie się, za wyjątkiem kilku sytuacji (awaria, ustąpienie przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu, czy też gdy panowie migną ci niebieskim po oczkach).
może jestem dzisiaj zamotany, ale do jasnej ciasnej, gdzie u nas wjezdzając na rondo skręca się w lewo? przecież oznakowanie jasno informuje, że skręcamy w prawo a następnie jedziemy w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. :sciana: dla niewtajemniczonych screen z instrukcji. |
Tylko wjeżdżając...To sie nie liczy.
Potem cały czas w lewo. Nawet 5 razy w koło. W LEWO. Zjazd w prawo. I to tez sie nie liczy. |
Kupienie ulubionego pyffka i wsadzenie do lodóweczki, żeby było zimne... To sie nie liczy.
Potem delektowanie się nim. Nawet 5 razy albo i więcej. DELEKTOWANIE. Rano kac. I to tez sie nie liczy. :P |
Ja nie używam kierunków na rondzie, tylko w prawo gdy je opuszczam.
Logiczne jest że wjeżdżając na rondo nie pojadę w lewo, bo bym jechał pod prąd. Logiczne też jest, że będę kręcić sie w lewo. Więc psu na bude takie sygnały. Ale już informowanie w którym miejscu mam zamiar je opuścić to co innego. Miganie w prawo przy wjeździe na rondo oznacza dla mnie, że ktoś zjedzie pierwszym zjazdem i pojedzie w prawo. Miganie w lewo oznaczałoby że relatywnie do aktualnego kierunku jazdy pojedzie zjazdem z ronda który prowadzi w lewo, ale na szczęście chyba nikt tak nie miga. |
1. To migać w lewo przy wjeździe na wysepkę czy nie?
2. Na tym rysunku co woitas zamieścił: jadąc ulicą z "południa", czy mogę zawrócić rondem na tę samą ulicę "południową"? Wydaje mi się, że muszę opuścić rondo, zjeżdżając na "zachód". W Wawie jest takie rondo: de Gaulla. Misiaczki stały pośrodku i łapały nadjeżdżających "z południa", którzy nie pojechali "na północ", czyli na Most Poniatowskiego. Dlaczego? "Na zachód" to jest Nowy Świat, czyli zakaz wjazdu. A zawracać na rondzie nie można, tak mówili. Sporne było, czy ktoś chciał złamać zakaz wjazdu czy zawrócić na rondzie. Ci co wiedzieli, to skrecali przed rondem w boczną uliczkę, aby wjechać na rondo "od wschodu". Teraz już nie stoją, bo palma tam stoi i ludzie im banany rzucali. Albo przepisy zmieniły się, nie wiem. |
Ad 1
Jeśli Twój pojazd nie posiada kierunkowskazów ino migacze to migać! Ad 2 5 razy w koło i można Ad rondo de Gaulla Palma zawsze jest dobra na wszystko... |
za 'migacze' to się lubią przywalac na egzaminach państwowych no ale jakoś muszą sie dupki dowartościować
|
Macie jakieś straszne problemy, jak wbijam się na rondko (i już jestem na nim), takie nowe, małe, a powstają w Warszawie też mikro rondka, to, jak jadę prosto, a ktoś jest z przeciwka, to daję kierunkowskaz w prawo, żeby wiedział, że może już wjechać, jak jadę w lewo, to wrzucam prawy kierunek po minięciu tego zjazdu prosto. Zdarzało mi się (tak jak Rychowi ||) jeździć w kółko po rondzie, bo nie wiedziałem gdzie zjechać, wtedy nie migam niczym, jak nie migasz w prawo, to znaczy, że jedziesz, dalej, jak migasz w lewo, to znaczy, że się zapętliłeś na amen.
|
No ale podobno nie można latać dookoła po rondzie, nie można nawet zrobić pełnych 360°.
Ś.p. Andrzej Lepper chyba kiedyś próbował :) Dostali mandaty. |
Cytat:
|
Cytat:
|
No to ja nie wiem o co chodziło misiaczkom z de Gaulla.
A nic mi się nie pomieszało, znalazłem w Internecie wzmianki o tej łapance, którą urządzali. Musiałbym to narysować, aby jasne było, ale tam rząd taksiarzy pchał się w boczną uliczkę, aby wjechać na rondo "od wschodu" i móc zawrócić "na południe" Może jakaś nowela kodeksu drogowego była? |
O co wam oboj... no właśnie, jak obaj jesteście facetami, to obojgu, a jak jeden to baba? Jak zapytać, ja niewykształcony jestem? A jak jeden pedał, a dwóch? :wow: :P Oboje? To nie gramatycznie! Ratujcie!
|
Ty, lewica! Obaliłeś już lewicową małpkę? :D Też mam smaka.
|
Cytat:
Faktycznie było tam (jest?) jak pali pisał, zakaz skrętu w lewo (a tym samym zawracania) na rondzie. Czyli można jechać tylko prosto i w prawo. Może chodziło o upłynnienie ruchu? |
Chodzi raczej o głupotę. "Upłynnianie" ruchu jest za to na Grzybowskiej, na każdym skrzyżowaniu jadąc z zachodu nakaz skrętu, samochodów ZERO!! przed południem, ale jest.
|
no to w takim razie to nie jest rondo... ?
|
Ilość załączników: 1
Namotałem.
Clou chyba był zakaz skrętu stojący za Bracką. Oczywiście niewidoczny :) Narysowałem: Załącznik 58598 Jedziemy z południa Alejami Jerozolimskimi. Jak widać, w Kruczą w lewo (duża ulica) nie można skręcić. Czerwoną linią oznaczyłem najprostszą nawrotkę na Kruczą (za którą był mandat). Łapali już pośrodku ronda, bo w Nowy Świat nie można wjechać (zakaz wjazdu, tylko komunikacja m.) - stąd interpretowali zakaz skrętu w lewo, jako zakaz nawrotki na Aleje Jerozolimskie. Zieloną linią oznaczyłem obejście. Jak widać, znak stoi już za Bracką - Mysią, więc nawet jesli ktoś go zinterpretuje zgodnie z misiaczkami (musiałby wiedzieć o zakazie na Nowy Świat), to pojedzie prosto i wyląduje za Wisłą, na Pradze, koło Stadionu, na Rondzie Waszyngtona :) A chciał tylko skręcić w Kruczą, w Centrum... Jak jest obecnie - nie wiem, dawno tam nie byłem samochodem. |
To wygląda na typową pułapkę, jeżdżę tam często, co prawda nie zawracam, ale tali układ, to *****izm. Bracka jest wąska, jeszcze kończąca się budowa, o Mysiej też nie ma co mówić, jeszcze te wieczne Źle zaparkowane samochody...
Dawaj to TVN Warszawa. |
Ale misie już tam nie stoją, odkąd jest palma.
Zerknę przy okazji czy dalej te znaki stoją. A takich pułapek na moim skromnym Zaciszu jest mnóstwo... Dwa samochody na godzinę maks., a są wypadki, przez kretyńskie pomysły na organizację ruchu. Jestem przekonany, że gdyby pokasować połowę ulic w otoczeniu mojej posesji, to byłby raj - ale weź to przetłumacz urzędasom. Uchwalili MPZP, a teraz się nim zasłaniają, że zmiana to 250 000 PLN. Było nie uchwalać planu zagospodarowania w zabudowanej dzielnicy..... |
Dlatego trzeba przełamać barierę i zacząć donosić, oczywiście tylko do urzędasów innych ze straży, czy policji, ale do dziennikarzy, jacy są, tacy są, ale ciekawe info zawsze ich chwyci. Tych na dorobku, co jeszcze nie wiedzą jak trzeba.
|
Cytat:
|
Czyli pułapka, teraz skojarzyłem, że sam tam zawracałem wiele razy, żeby skręcić w Kruczą, inaczej jest to mocno pop... a dla przyjezdnego, to już horror. Teraz już chyba nie ma takiej pułapki jak kojarzę. Sprawdzę za kilka dni.
|
Na rondzie mo***380;na zawróci***263;, obje***380;d***380;aj***261;c je dooko***322;a. Czasem to jedyny sposób, gdy opuszczamy boczn***261; uliczk***281; z zakazem skr***281;tu w lewo. Zabroniona natomiast jest jazda w kó***322;ko.
Inna sprawa, ***380;e je***347;li chcieli faktycznie zakaza***263; zawracania, wystarczy***322;o ustawi***263; taki znak przed wjazdem na to rondo. Ps. Zastanawia mnie, jak mi***347;ki stoj***261;c na rondzie, zatrzymywali tych jad***261;cych z kierunku "pld" -> "pld" |
Ilość załączników: 1
I ustawili... Na ogół stoją po przeciwnej stronie, a na rondzie są światła dla każdego kierunku, więc mają sporo czasu na ściąganie czających się do zawracania.
Załącznik 58601 |
Cytat:
A co masz zrobić, jak przegapisz swój zjazd i musisz objechać rondo, wysiąść i płakać? |
Zastanawia mnie jedno. Na rondzie się nie skręca, tylko jedzie prosto, więc jak oni mogą wlepiać mandat za skręt w lewo. Rozumiem, że ten znak tam stoi tylko dlatego, że Nowy Świat jest zamknięty dla ruchu osobówek, ale dlaczego, do ciężkiej cholery mają kogoś w takim razie karać za zawracanie na tym rondzie? Przecież przejeżdżam OBOK a nie skręcam w tę ulicę. Na rondzie jadę PROSTO, nie w lewo.
Czy od drugiej strony jest też znak zakazu skrętu, tym razem w prawo? Jeśli tak, to nie powinien nikt przejechać obok Nowego Światu jadąc w stronę centrum. :mruga: |
Zdjęcie od Reetou pokazuje rondo de Gaull'a.
No i jaki ten zakaz ma ideę, ma ktoś pomysł? A może intencją było tylko zasygnalizowanie niemożności skrętu w Nowy Świat? Zakaz skrętu w lewo w Kruczą wynika zapewne z tego, że skręcający w lewo na zielonym, blokowaliby torowisko tramwajowe i można go uznać za słuszny. //edit Cytat:
|
Cytat:
|
no jak się już tak chwalicie tym waszym rondem de Gaull'a to ja się pochwale jednym z rond w Chorzowie :D
http://img254.imageshack.us/img254/4...3minirondo.jpg Uploaded with ImageShack.us rondo nawet daje radę , jedynymi którzy się do niego nie stosują to złotówy , ale o złotówach to można by osobny temat założyć bo przecież to są lordowie i królowie szos |
A u nas takie wyspy porobili, że nikt, ni cholery osobówką nie przejedzie. :)
|
W Pelplinie jest jeszcze lepsze "rondo" :D
|
Ilość załączników: 1
To jest dopiero rondo :D
|
W Pelplinie?
To ja już wiem, skąd ta pułapka na rondzie de Gaulla. Dokładnie 10-15 metrów na lewo od znaku z fotografii Reetou, z najbliższego budynku kapuje na to miejsce wielki napis: CAŁY NARÓD BUDUJE SWOJĄ STOLICĘ Zemsta :DZa mało żeście zbudowali! |
W Pelplinie wygląda to tak jak zwykła krzyżówka, tylko na samym środku jest malutka niska wysepka. Gdyby mi kumpel nie powiedział, to w ogóle bym nie wyczaił, że to rondo jest :D
|
Ilość załączników: 1
@Ratutaj odpowiedz na to ;-)
Załącznik 58608 |
Odpowiadam: @Andy, jak dałem link do pewnej interpretacji przepisów, gdzie wypowiadali się (podobnież) specjaliści od prawa ruchu drogowego, to powiedziałeś, że Cię interpretacje nie interesują. Dlatego ja teraz mogę Ci odpowiedzieć tak samo: nie interesuje mnie ta interpretacja, bo nie jest to fragment przepisów prawa o ruchu drogowym, tylko właśnie ich interpretacja i w dodatku nie wiadomo przez kogo popełniona.
Z mojego punktu widzenia, ponieważ w kodeksie drogowym nie ma wyraźnie tego przypadku opisanego, używanie lewego kierunkowskazu na rondzie, szczególnie wielopasmowym, może doprowadzić do zamieszania, bo użycie kierunkowskazu (i to jest w kodeksie) świadczy o zamiarze zmiany pasa ruchu. IMO zawsze należy brać pod uwagę istniejące przepisy i do nich się stosować (np. znaki poziome na rondzie), a nie doprowadzać do konsternacji innych kierowców zbędną sygnalizacją. Bo mnie nie interesuje którym zjazdem chcesz zjechać, tylko to, czy zaraz mi się wpakujesz na pas, czy nie. Poza tym są takie ronda, np. z sygnalizacją świetlną, na których naturalną rzeczą jest sygnalizacja zamiaru skrętu w lewo, np. na placu Zawiszy w Wawie, więc sprawa nie jest jednoznaczna i zawsze należy za kółkiem myśleć i dostosowywać się do warunków drogowych bez wprowadzania dodatkowego zamieszania na drodze. |
Zapomniałem dodać, że był to skan z książki którą dostają osoby uczące się na prawko ;-)
Cytat:
|
temat zainspirował mnie do zastanowienia się nad tym zagadnieniem.
więc rano jadąc do roboty, zwróciłem uwagę na zasady poruszania się na rondzie. to typowe rondo turbinowe, z 4 wlotami. http://www.zory24.pl/userfiles/image...010/rondo2.jpg analizując temat, widać, że skrajnie utrudniono tzw. zawracanie na nim. |
Ilość załączników: 1
Natomiast najdurniejszym skrzyżowaniem z jakim się spotkałem, na którym często-gęsto dochodzi do zamieszania i kolizji, jest rondo Zgr. Radowsław, tzw. rondo Babka w Wawie.
Załącznik 58610 Zwróćcie uwagę, że zgodnie ze znakami poziomymi pierwszeństwo mają ludzie chcący z każdego pasa opuścić rondo, bo jeśli zamierzasz jechać dalej "w kółko", to musisz sygnalizować lewym kierunkiem zamiar przecięcia ich pasa. No a ludzie, jak to ludzie, przyzwyczajeni do ruchu po innych, typowych rondach, raczą nie zauważać znaków poziomych i notorycznie zajeżdżają drogę innym kierowcom. Nie wiem, po cholerę zrobili tu taką organizację ruchu, pewnie w pobliżu jest mnóstwo warsztatów samochodowych. |
Takiej interpretacji (andy'ego) sygnalizacji na rondach mnie uczyli dawno temu.
To jest, jakby nie patrzeć, normalne skrzyżowanie, na którym jedzie się w prawo, prosto lub w lewo (czasem tych wjazdów jest więcej) i powinno się sygnalizować zamiar i kierunek jazdy. Przed zjazdem z ronda oczywiście w odpowiednim miejscu kierunkowskaz w prawo. Jeśli np stoję/jadę na pasie, z którego mogę jechać prosto lub w lewo, to użycie lewego migacza ułatwia orientację ludziom chcącym wjechać na rondo z przeciwnego kierunku. Zaczekają i mnie przepuszczą, ale bez lewego migacza przyjmą, że jadę prosto i władują mi się pod koła. To taki jeden z elementów mających wpływ na płynność ruchu na skrzyżowaniach i drogach. Sygnalizacja świetlna oczywiście zmienia zasady, no ale tu nie o tym. |
Rondo nie jest skrzyżowaniem. To jest zagięty kawał drogi i sygnalizujesz zjazd z niego prawym kierunkowskazem.
Prosto - 'rozwińcie' sobie rondo - zróbcie z niego prostą drogę a drogi, gdzie się opuszcza rondo to skręty w prawo i wszystko staje się jasne. Mnie też te kierunkowskazy lewe na rondzie mylą. Nie wiem, czy ktoś zapomniał wyłączyć, czy co chce pokazać. Najlepsze jest to, że niektórzy jadą po rondzie mając włączony ten lewy kierunek i tak skręcają w prawo (opuszczają rondo). Kierunkowskaz lewy tylko w przypadku ronda, które opisał Reetou - wielopasmowy z zamiarem zmiany pasa ruchu - normalne zachowanie jak na każdej drodze wielopasmowej. |
Cytat:
|
Ilość załączników: 1
Rondo nie jest skrzyżowaniem? :O
A co mówi ten znak? |
Że można jeździć w kółko. :mruga:
No dobrze, ale zasady masz trochę inne. Mnie nie uczyli używania lewego kierunku na rondzie. To jakiś wymysł dzisiejszych szkoleniowców. |
Cytat:
|
Skoro używanie lewego w opisanej przeze mnie sytuacji to zuo, to po co tego uczą, i dlaczego jest to w materiałach dydaktycznych ? :>
|
Zacytuję skoro nie czytałeś:
Cytat:
|
Z onetu. Wyjaśnienia i interpretacje Biura Ruchu Drogowego KGP.
http://moto.onet.pl/1653970,1,rondo-...ul.html?node=3 Czyli jednak lewy kierunkowskaz używamy również na rondzie. Tak jak pisałem :czytaj: |
nie był bym do końca pewny czy z Panem Komisarzem inni pałkarze sie zgodzą :D bo jak dla mnie
włączanie lewego jest nie logiczne ,bez sensu it. mówimy o jedno pasmowych rondach |
Mieliśmy rację Grzeniu :piwo: :D :P
|
Ależ jest logiczne, jeśli rondo traktujemy jak normalne skrzyżowanie, na którym można jechać w prawo/prosto/w lewo. Użycie odpowiedniego kierunkowskazu sygnalizuje nasze zamiary.
A komisarz jak komisarz. Powiedział co wie - a wiedzieć raczej powinien. |
tylko jakbyś 'wyprostował' rondo to bedzie to odcinek drogi w wyjazdami tylko z prawej strony ,
ale pożyjemy zobaczymy może kiedyś wreszcie ustawodawcy unormują i wyjaśnia raz na zawsze zagadki ronda |
Tylko, że nikt nie prostuje ronda przejeżdżając przez nie :P
To jest normalne skrzyżowanie. Aby je bardziej unormalnić zmieniono przepis dotyczący pierwszeństwa przejazdu. Kiedyś z automatu pierwszeństwo miały pojazdy na rondzie, teraz jest to wymuszone odpowiednimi znakami. Jest tak samo, tylko inaczej ;) |
Ja na małych rondach używam kierunkowskazów sporadycznie, na tych wirnikowych, młynowych, wiatrakowych, czy jak się one tam nazywają, używam czasami tam gdzie trzeba. Najlepszy dowcip, to ogromne rondo przy Marsa, jak się jedzie od strony Grochowskiej, to umarł w butach, rondo bez świateł nie działało, zrobili światła, dalej nie działa.
Po co robić rondo jak są na nim światła? Taniej by wyszło zrobić normalne skrzyżowanie. :] |
Cytat:
Jeśli nie, to nie macie racji, tylko ja mam rację, bo moja racja jest mojsza :P :haha: |
Cytat:
Cytat:
Materiały dydaktyczne są z http://www.grupaimage.pl/ |
Błąd? Pewnie nie błąd, skoro nawet "wysoko postawione" policje nie mogą dojść do porozumienia. Może w końcu się dogadają i dodadzą jakiś przepis do kodeksu. Jeśli nie, to ja dalej będę się pukał czoło widząc delikwenta świecącego lewym kierunkiem na rondzie. Sam używać nie zamierzam, przynajmniej do czasu zmiany przepisów.
|
Błąd? Mnie nie uczyli lewego kierunku przed wjazdem na rondo.
Jak wytłumaczycie to, że wszyscy, którzy nie byli ostatnio szkoleni, twierdzą, że nigdy lewego kierunku nie wrzucali? Masowa amnezja, czy zmiana szkolenia kierowców w ostatnich latach? |
Cytat:
Postanowiłem napisać bo dziś o mało nie skasowałem jakiegoś cieniasa na rondzie. Wjechał na rondo z lewym kierunkiem i ... opuszczał rondo nadal z lewym kierunkiem - ze środkowego pasa, a jechałem 3,5tonowym iveco Jeszcze rok temu było tu skrzyżowanie, przerobione zostało na rondo, a stada jełopów dalej jak na skrzyżowaniu jeździ - opuszczają rondo bez kierunkowskazów, pomimo że na wjeździe sygnalizowali chęć skrętu w lewo. |
@polakT tylko, że twój przypadek jest inny niż ten o który toczymy spór ;)
|
Tak, inny, o iveco nie rozmawiamy....
|
@Ratutaj:
Cytat:
|
Cytat:
|
Cytat:
|
Teraz rzeczywiście czasem uczy się włączania lewego kierunkowskazu, ale to nie jest wewnętrzne przekonanie instruktorów, tylko chęć zwiększenia szans zdających - egzaminatorzy bowiem również różnie to interpretują. Ostatnio słyszałem nawet, że skręcając w lewo nie trzeba włączać lewego kierunkowskazu, ale już zawracając należy to zrobić - to jest dopiero dziwna interpretacja, a jednak s a i instruktorzy, którzy tak uczą i - o ile mi wiadomo - egzaminatorzy, którzy tego oczekują.
|
Cytat:
Cały czas dyskutowaliśmy o tym przypadku. |
Cytat:
A tak jak pisze @Jarson: lewy kierunek należy włączać na egzaminie na prawko, bo mogą Cię oblać ze nie włączenie tegoż. edit: tak, wiem każdy ma swoje racje, nikogo nie przekonamy, ale jak już było pisane. Przepisy nie mówią o wrzucaniu lewego kierunkowskazu (co jest nielogiczne jak dla mnie) to nie robię tego, by nie zaciemniać sytuacji na rondzie. każdy robi jak chce, ale jak widzę takiego z lewym kierunkowskazem zachowuje zwiększony odstęp, i uwagę - jakbym jechał za kierowcą podążającym szlakiem węża. Tyle w tym temacie z mojej strony./ |
W dawnych czasach umiano do jełopów przemawiać, służył do tego bat i pręgierz, działało idealnie, nie było reklamacji.
|
Rondo?
Rondo jest proste. |
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 23:49. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.