jaki program do czyszczenia dysku itp z niepotrzebnych plików
 

Witam , może ktoś mi poleci jakiś dobry program co czyści kompa z niepotrzebnych plików śmieci itp oraz może je wykasować bezpowrotnie a nie tylko usunąc ?

http://www.programosy.pl/program,ccleaner.html :spoko:

ok dziękuję

CCleaner nie kasuje plików bezpowrotnie tylko jak większość, wyłącznie usuwa wpis z głównej tablicy. Można natomiast potem hurtem takie dane usunąć używając Narzędzia -> Wymazywanie Dysku -> Wymaż: Tylko Wolne Miejsce (wraz z MFT). Wystarczy jeden przebieg, jeśli boisz się, że Cie powieszą za piractwo to jest Guttman (nazwany od którejś wersji Very Complex Overwrite).

A jeśli masz jakieś ważne dane po których nie powinien zostać ślad używa się szyfrowania partycji/kontenera.

Najskuteczniejszym sposobem na bezpowrotne usunięcie danych nadal pozostaje duży młotek. :szczerb:

no mi chodzi właśnie tylko o taki program - aby jak wspomniano wyżej
o CCleanerze ( nie kasuje śmieci internetowych , itp ) a to i tak zostaje
w kompie jak się użyje Cleanera , a ja chcę usuwać tak aby nie było
śladu po tych różnościach z internetu - bo chcę zaoszczędzić miejsca na dysku.... tylko to ... jest taka możliwość

Berion , jeszcze raz Ciebie zapytam , bo nie jestem specjalistą komputerowym
tak jak Ty , jeżeli zrobię jak napisałeś Narzędzia - Wymazywanie dysku np. C , > wymaż tylko Wolne Miejsce ( wraz z MFT ) to czy program nie wykasuje mi
przypadkiem jakiś folder windowsa ? czy tylko wymazuje on z dysku te tzw.
pliki tymczasowe itp co pozostaje po serfowaniu z neta ?????? bo boje się aby
kompa nie uszkodzić ( systemu ) - nigdy nie robiłem tego .

Jeszcze raz się spytam :
CCleaner w Narzedziach :
1. wymazywanie danych - zaznaczam TYLKO WOLNE MIEJSCE - Wybieram GUTMAN - zaznaczam Vista dysk C , > wymaż , no i wymazuje .
2. Ale potem jak wymaże pojawia się niżej > USUWAJ DANE Z WOLNEJ PRZESTRZENI ... czy ten przebieg jak to okreslić , ten drugi co poniżej
też ma wymazywać czy tylko ten pierwszy ? boje się czegoś nie wywalić
czy całkiem nie "wyczyścić dysku C "- przypadkowo .
Jeszcze inaczej - zaznaczam wymaż dane z wolnej przestrzeni i czekać aż do końca i aż proces się nie skończy ?
i czy nie wykasuje mi systemu z dysku C ? chodzi mi tylko o wykasowanie " smieci " i tyle .

CCleaner doskonale radzi sobie z usuwaniem ''śmieci internetowych''. Ustaw sobie go jak pokazałem w załącznikach, a gwarantuję, że systemu Ci nie usunie :)

bardzo dziękuję za pomoc , ale czy w ten sposób całkowicie usunę "śmieci
internetowe " czy tylko wymaże z tzw . " nadpisaniem " ? bo mam niezbyt
duży dysk a chcę bo jeszcze " oszczędzić " .

Napisałem w poprzednim poście. "Cleaner" -> "Analiza" -> "Uruchom Cleaner" wywali zaznaczone w checkboxach śmiecie z tablicy. Z kolei "Narzędzia" -> "Wymazywanie Dysku" -> "Wymaż: Tylko Wolne Miejsce" -> "Wymaż" usunie wolne miejsce, czyli wszystkie wolne sektory oznaczone w głównej tablicy, usunie też zapasowe MFT.

Opcja, którą wskazał sacd jest powiązana z checkboxem "usuwaj dane z wolnej przestrzeni dyskowej" w "Cleaner". To tak sam jakbyś wybrał opcję "Narzędzia" -> "Wymazywanie Dysku" -> "Wymaż: Tylko Wolne Miejsce" -> "Wymaż". Jest tam ponieważ automatyzuje to czynności oczyszczania, przydatne jeśli wywołujemy CCleanera skryptem.

Tutaj masz najnowszą wersję, portable dla x86 i x64 z dodatkowymi ustawieniami filtrów:
http://dl.dropbox.com/u/16880766/app...0v3.16.1666.7z

Jest pode mnie, więc przejrzyj te checkboxy. ;] Jest tam. m.in usuwanie ciastek, formularzy z hasłami itp. zbędne rzeczy. Tak samo przy czyszczeniu rejestru, wyłączone są ostrzeżenia i propozycje wykonania ich kopii.

Pliki przeskanowane Avastem 7.ileśtam z aktualnymi sygnaturami.

Dzięki , pobrałem i zainstalowałem , ustawiłem wg zaleceń programik jest ok .
Pozdro.

Tego się nie instaluje tylko rozpakowuje. Po za tym nie powinieneś tak ufać nie wiadomo jakim plikom ze stron innych niż oficjalne. Ku przestrodze. ;]

Można też nieco rozszerzyć możliwości CCleaner-a:

http://www.programosy.pl/program,ccenhancer.html

http://forum.cdrinfo.pl/f113/ccleane...ie-rury-89163/

:P

Berion , dzięki za porady , wyprubuje najpierw tego CClenera , nie rozumiem tylko tego co napisałeś - że mam zbyt nie ufać nieznanym plikom z nieznanych stronek ?
Jeszcze jedno - może zejde trochę z tematu CCleanera - ja mam McAffe
z funkcją shredder , gdzie Mc Affe ma cleaner oraz funkcja kasowania ( też pełne )
co sądzisz -? czy to działa podobnie jak CCleaner ? chodzi mi głownie o to
kasowanie - bo ma > szybkie , normalne , i jeszcze tam jakieś a potem
ma > PEŁNE .

Tak, np. temu CCleanerowi, który wrzuciłem na Dropbox'a. Nic z nim nie jest nie tak, ale chodzi o zasadę, równie dobrze mogłem go "wzbogacić" o jakiegoś robala i byłbyś już załatwiony.

Nie używam i nigdy nie używałem McAffe. Sadząc po nazwie to wybierasz plik i go kasuje zarówno z tablicy jak i fizycznie. Co to ma wspólnego z CCleanerem?

Berion no chyba nie jesteś takim złym człowiekiem aby mi dać linka z programem który ma jakiegoś wira czy jak napisałeś "robaka " bo przestane
wierzyć w to Forum , sorry nie jestem taki Szpec jak Ty , no cóż nie każdy
jest the best w kompach ....
A jak pytasz o McAffe - to go uzywam od roku , no i ma opcje "Quick Clean "- program do usuwania zbędnych plików , śmieci itd ... można sobie wybrać co i jak ( podobnie jak w CCleaner ) oraz Shreddera co chroni
prywatność kasując jak już obczaiłem podobnie jak CCleaner , i też mogę
wybrać co chcę wykasować itp ... no i ma 10 przebiegów kasowania .
Więc moim zdaniem program CCleaner jest ok programem , ale dla użytkowników co nie posiadają antywirusa z takimi opcjami jakie już ma
zainstalowane McAffe :) :) - alternatywa :)

Zdaje się, że CCleaner ma opcję 35 przebiegów nadpisywania tzn. Algorytm Gutmanna. Tylko po co to komu ? :wow:

Paranoikom.

Jest tu taki jeden.

W konsolach...

:szczerb:

czaro80
Składaj zdania jakoś po ludzku i bez podwójnych spacji. :P

Zwróciłem Ci na to uwagę, wychowawczo, po fakcie, aby bodziec był silniejszy i silniejsze połączenie aksonowe. ;] Ten CCleaner jest czysty, nie musisz się dopytywać.

Nie czytasz też uważnie, w czwartym poście masz o liczbie przebiegów. Wystarczy jeden raz, nie wydaje mi się aby można było już po jednokrotnym nadpisaniu każdego sektora odczytać dane, który były na nim wcześniej, nawet w laboratoriach - zbyt dużo różnić w budowie nawet w obrębie jednego modelu dysku. Ale... jako - jak to nazwał M@X - paranoik, zawsze przed sprzedażą HDD maluję go dod7 za pomocą Dbana. :D

Berion

to że jesteś MOD to nie świadczy że możesz sobie tak na mnie pluć
bo może właśnie Ty źle czytasz i jesteś niewychowany polonista :)
Już Ci pisałem czy Ty widzisz ? Mam McAffe który posiada już program
do czyszczenia dysku Quick Clean oraz Shreddera w full pakiecie McAffe .
Nie dziwie się że nie wiesz , jak masz jakiś avast czy tam cóś ..... to
nie możesz wiedzieć :)

O, widzisz Berią, jak Ci kolega czaro dowalił?

Dlaczego plujesz niegrzeczny MODzie na użyszkodników? I jeszcze za Avasta oberwałeś! :szczerb:

==========

Te, czaro80 - jeśli te '80' to rok urodzenia, to nie wierzę w to, co czytam.

CCleaner jest w sam raz, sam używam od czasu do czasu.

Koniec tego temata Avast czy CCleaner to szajs ... pozdro .

Ja myślę, że wkrótce będzie też i koniec z Twoją karierą na tym forum jak dalej będziesz się tak zwracać do innych użytkowników. Jest gorąco, ja mam zły humor i tylko szczyptę dobrej woli. Nie kuś losu.

Jestem zwolennikiem open source i przede wszystkim freeware. Jeśli można mieć coś skutecznego, bezpiecznego i stabilnego za darmo to po co płacić? Zrozumiesz jak zaczniesz się sam utrzymywać... Avast jest jednym z najlepszych darmowych programów antywirusowych i nie widzę powodu aby zmieniać go na jakiś płatny. Tak samo CCleaner, w swojej klasie nie ustępuje wiele innym (jest bezpieczniejszy, mniej "dokładny" jeśli tak to mogę nazwać). Zaś do wymazywania danych z dysku tak samo dobry jak inne...

Także tak, koniec tego "temata" jak to ująłeś. Przynajmniej z mojej strony.

I z mojej - ZMIENIE FORUM NA LEPSZE .

- KONIEC -

Szerokiej drogi.

Szczerze wątpię... Przejrzałem twoje dotychczasowe wpisy i chyba nie będą odosobniony w swojej opinii twierdząc, że nie poprawiasz wizerunku naszego forum, a wręcz przeciwnie...

||

CCleaner i Avast maja poważną wadę, przez którą przestałem ich używać.
Nie działają na linuksie :(

A kolega czaro80 chyba w ogóle nie rozumiał/rozróżniał o co chodzi w usuwania i wymazywaniu plików, stąd może wygórowane wymagania co do programów.
Gdyby tu jeszcze zajrzał to pokrótce wyjaśnie:

Wymazanie pliku z dysku, nawet 35 przebiegami, nie przywróci na dysku ani jednego bajta więcej niż proste usunięcie jego wpisu z systemu plików.
Więc z punktu widzenia miejsca na dysku to operacja całkowicie bezsensowna.

A tak szczerze to wszystkie te programy do "czyszczenia" dysku to prawdę mówiąc śmiech na sali. I tak więcej śmieci zostawią niż wywalą.
Skasować katalog temp, opróżnić kosz i cache przeglądarki to i samemu można zrobić.
Dodatkowo dobrze jest skorzystać z programu z monitorowaniem dysku, np darmowego Ashampoo Uninstaller.
http://www.dobreprogramy.pl/Ashampoo...ows,12358.html
ew jak ktoś lubi płacić
http://www.ursoftware.com/
http://www.martau.com/

Goły CCleaner tak, ale ma zaimplementowany prosty język skryptowy, dzięki któremu możemy tworzyć własne reguły. Z czego zalecam korzystać (są różne zestawy na sieci). Tyle jeśli chodzi o czyszczenie plików.

Jeśli chodzi o rejestr to nie jest zbyt dokładny, ale jakby robił to samo co hijackthis to już nie jeden by sobie rozwalił rejestr. ;]

Jeśli chodzi o wymazywanie danych to jest tak samo dobry jak każdy inny, choćby nawet i dd. :P

- - -

Do monitorowania S.M.A.R.T dodatkowo polecić mogę Acronis Disk Monitor. Nie wiem tylko co to ma wspólnego z tym tematem. ;)

Chodzi mi o monitorowanie zmian na dysku.
Działa to tak, że gdy uruchamiasz setup.exe, program skanuje i zapisuje stan rejestru i systemu plików. Po instalacji porównuje co się zmieniło i tworzy log z instalacji.

I potem dwoma kliknięciami możesz go odinstalować z korzeniami, bez potrzeby zaglądania w dodaj/usuń programy ;)
To chyba najbardziej skuteczny prosty sposób na względny porządek na dysku.

A nie to samo robi Windowsowy Uninstaller? Po co instalować jakieś śmieci i obciążać system (chyba to działa w tle, skoro monitoruje). Jakoś nie mam zaufania do produktów Ashampoo. Toolbary, badziewny program do nagrywania... ble...

Nie to samo. Windowsowy unistaller usuwa to, co człowiek piszący program zaznaczył do usunięcia. Z tego powodu zostają jakieś dll-e w katalogach windy, setki niepotrzebnych wpisów w rejestrze, a często-gęsto nieusuwane są nawet wszystkie pliki z katalogu programu i sam ten katalog.

Natomiast uninstallery, które monitorują proces instalacji, usuwają wszystko do czysta.

Dobry przykład, robiłem kiedyś próbę: na dwóch kompach posadziłem pewnego trial'a ;) Na jednym z nich chodził uninstaller monitorujący proces instalacji. Po skończeniu okresu próbnego odinstalowałem trial'e standardowym uninstallerem i tym monitorującym. Mimo nawet ręcznej próby przeczyszczenia rejestru itp. na jednym kompie program nie dawał się ponownie zainstalować ("upłynął okres próbny"), natomiast na drugim wgrał się bez żadnego zająknięcia.

Przejrzyj ofertę firmy Black Velvet - http://www.blackvelvetbee.com/. Sam zainwestowałem w ich program i wyczyściło wszystko co chciałem. A sprawdzałem ze dwa razy, bo nie dowierzałem że nic nie znajduje. Są bardzo intuicyjne w obsłudze, więc nie będziesz miał z nimi problemu.

Nie to samo.
1. Uninstaller usuwa same programy i to nie zawsze do końca. Czasem - szczególnie jeśli użytkownik nie czyta opcji do wyboru, to pozostawia kupę śmieci na dysku. Jednak, przy uwaznnym stosowaniu - działa raczej dobrze. Podkreślam - RACZEJ.
2. Instalowanie śmieci jest charakterystyczne chyba dla nowych użytkowników, oszozłomionych milionami programów, które mogą sobie za darmo i legalnie zainstalować. Oczywiście - w 99% przypadków jest im to do niczego niepotrzebne.
3. A ja mam zaufanie do programów Ashampoo. Używam od ponad 10 lat i jestem zadowolony. A kto Ci każe instalować głupoty typu "toolbbar"? Przecież każdy instaler Ashampoo pyta Cię wyraźnie, czy chcesz to zainstalować, czy nie. No, ale jak się nie chce przeczytać 2 zdań...
Badziewny program do nagrywania?? A który konkretnie? Bo ja lepszego nie znam akurat. Podaj proszę wersję i jej wady, w odniesieniu do innych produktów, a chętnie Ci wyjaśnię dlaczego nie umiesz się tym posługiwać.

Wyjaśnij mi proszę, dlaczego nie umiem z niego korzystać.
Ashampoo Burning Studio (kilka wersji testowanych) - przy odczytywaniu czystej płyty - zwiecha. Jak już zakręci kilka razy dodam pliki, foldery, itp i chcę nagrywać - przy rozpoczęciu nagrywania - zwiecha.

ImgBurn - bez problemu.

no powiem Ci uczciwie - jestem w szoku. Pierwszy raz słyszę, że komuś się Ashampoo zwiesił. Czy możesz podać konkretną wersję programu? A najlepiej zrób screena.

Programy Ashampoo dawno już wywaliłem z dysku i trzymam się od nich z daleka.

Przyłączam się do opinii. Jeden z najlepszych, jakie znam. Nowa wersja poprawiona znacznie i do tego free :)

Czy jesteś przekonany, że używałeś najnowszej wersji? Może jednak sprawdź?

No nie wiem... znam osobiście firmę, która podejmuje się odzyskania danych z laptopa przejechanego walcem drogowym. Nazwy nie wymnienię bo zaraz się podniesie krzyk, że jestem ich płatnym agentem.
Niestety - ich usługi są niewyobrażalnie drogie.

Ależ oczywiście, że kasuje!

Spoko - prawo Murphy'ego mówi: "Każdy dysk jest zawsze za mały!"

Sorry, ja sprawdziłem ten program i to, co po jego użyciu zostaje w systemie - MOIM zdaniem, to się nie nadaje do użytku.

Raczej nie - za to można oczywiście użyć systemowego narzędzia "oczyszczanie dysku". Od razu mówię - nie jest idealne, ale dla "podstawowego" użytkownika może okazać się całkiem pożytecznie. Oczywiście, nie wymazuje "skasowanych plików".

Ok, rozumiem, tylko, że w żadnym razie nie odpowiedziałeś na moje pytanie.
I od razu napiszę - jednym z narzędzi, którego chyba najczęściej używam, jest Ashampoo WinOptimizer, a dokładnie jego moduł "Czyszczenie systemu". Przy okazji przypominam - wersja 2012 jest dostępna za darmo.
BTW - w odpowiedzi na feedback od użytkowników, Ashampoo zrezygnowało w ogóle z proponowania instalacji Toolbara, która i tak była opcjonalna.
Jednak - MOIM zdaniem, jest lepsze narzędzie do czyszczenia dysku z różnych pozostałości.
Używam od wielu lat programu DriveScrubber (http://www.iolo.com/drivescrubber/). Uważam go za jedno z najlepszych narzędzi w tej kategorii, ma niestety 2 zasadnicze wady:
- nie ma polskiej wersji
- jest płatny i do nie tanio bo na dziś to 29,99 $. Ja uważam, że warto zapłacić.

Jestem przekonany, że w czasie kiedy to pisałem tak właśnie było jak właśnie napisałem. :))

Rozumiem, że to skrót myślowy. Po przejechaniu walcem jak uda Ci się jeszcze oddzielić go od obudowy, możesz sobie takim dyskiem co najwyżej porzucać albo zawiesić pod lusterko "na radarów odbijanie".

- - -

A tutaj czyszczenie rury enhancer:
http://content.thewebatom.net/files/winapp2.ini

OK, z zasady ufam Twoim opinom.

Widzę, że to wymaga jednak osobnego wyjaśnienia.
Firma, o której mówię (UWAGA! Firma polska i bardzo ceniona ns świecie - dla ułatwienia mogę tylko powiedzieć, że z mojego ukochanego Krakowa). Podejmują się nawet nawet najtrudniejszych zadań i chyba jasne jest to, że za swoje usługi wymagają dużych pieniuędzy.
P.S. Mieszkam jakieś 350 km od Krakowa i bardzo kocham to miasto, najchętniej bym się tam przeprowadził, co jest - oczywiście niemożliwe.

Extra, ale po co utrudniać sobie życie? I w jaki sposób "przeciętny" użytkownik ma to wykorzystać?
Poniewaaż bardzo cenię sobie Twoje opinie, chciałbym, żeby zobaczył choćby Trial do Iolo DriveScrubber, do którego podawałem link parę postów wyżej.

Przeciętny użytkownik ściąga "CCleaner Enhacer" instaluje i uruchamia - program ten ściąga plik do którego link podałem i wrzuca do katalogu z programem. Natomiast normalny użytkownik sam sobie ściąga ten plik i sam wrzuca.

To jest zbiór skryptów, które dodają różne ścieżki etc. Jeśli CC wykryje ten plik to na zakładce Programy, skrypty z ww. pliku będą oznaczone gwiazdką w nazwie. Ale zanim się w amoku wszystko pozaznacza to trzeba chwilę pomyśleć bo wciąga nawet tapetę. :szczerb:

Trzeba też chwilę odczekać aż wszystkie ścieżki etc. ze skryptu zostaną sprawdzone. U mnie trwa to blisko 15 sekund. Taka wada takiego rozwiązania.

Instalować nie chcę, ale patrząc po opcjach w opisie i jedynym screenie z programu nie widzę tam nic szczególnego. Na moje potrzeby CCleaner jest wystarczający.

Nigdy nie kasuję plików permanentnie. Raz na ruski miesiąc wybieram czyszczenie wolnego miejsca i wtedy metodę DOD (trzy przebiegi). Do wymazywania wszystkich danych z HDD w ogóle nie używam programów pod Windows. Bootuję DBana i orzę PRNG. Z kolei jak mi się jakieś licho przyklei albo coś zepsuje (a w zasadzie to nie mi tylko rodzinie, znajomym i klientom ;]) to nawet nie chce mi się zastanawiać co jest przyczyną - po prostu przywracam system z obrazu co trwa chwilę (narzędziem wbudowanym w system - swoją drogą to on oszukuje bo to nie jest przywracanie całego obrazu tylko wybranych z niego danych... no ale na czarną godzinę mam jeszcze obraz z Clonezilla).

Także jak dla mnie to jest zbędne (unikam też płatnych programów).

- - -

Jedyne czego mi brakuje w CC to śledzenie zmian (coś ala Ashampoo Unistaller coś tam ;]) i porządne skanowanie rejestru jak np. HiJack This.

W v4 dodali możliwość kasowania duplikatów plików. Nawet sum nie porównuje. Już widzę ten płacz, zębów zgrzytanie i posty: "jak odzyskać (...)". :D

No tak, tylko, że pytanie kolegi brzmiało:
jaki program do czyszczenia dysku itp z niepotrzebnych plików
Dlatego ja napisałem o tym co znam, czego używam i co mogę polecić.
A tak na marginesie, z tego co wymieniłem to chyba jednak Iolo.

To zależy co rozumiesz poprzez "czyszczenia dysku itp z niepotrzebnych plików".

• czyszczenie rejestru (puste wpisy, etc.)
• czyszczenie z danych tymczasowych, log-ów itd.
• czyszczenie permanentne pojedynczych plików
• czyszczenie permanentne wolnego miejsca (również z zapasowych tablic)
• czyszczenie, a w zasadzie permanentne wymazywanie wszystkich danych z HDD

I do tego wszystkiego nadaje się CC, choć ja wolę do niektórych z tych opcji używać czegoś innego.

Odpowiadałem na Twoje pytanie, a nie kolegi Czaro80. ;)

Do wzsystkiego, co wymieniłeś, bardzo dobrze nadaje się CC. Jednak, podsumowując możliwe dane do usunięcia po analizie dysku, Iolo pokazuje mi ich o wiele więcej niż CC.
Jednak, CC to w dalszym ciągu bardzo dobry i do tego darmowy produkt, czego o Iolo nie można powiedzieć :P

Nie chcę mi się porównywać, ale nie wykluczam takiej możliwości. Być może bierze pod uwagę też puste pliki, być może ma też taką bazę jak w winapi2.ini itd., a być może faktycznie programiści Iolo lepiej się przyłożyli niż programiści CC. Takich programów jest na pęczki i jak Sobrus wcześniej napisał, wszystkiego i tak nie usuniesz. Kosmetyka.

Ja w każdym razie płacić za taki program nie zamierzam.