![]() |
Jaka Myjka Ciśnieniowa?
Witam.
W pracy używam myjki cisnieniowej , do tej pory kupowałem karchera tak w granicach 500zł, obecnie zajechałem k.5.55 Myjka wytrzymuje srednio 12-15 miesiecy dziennej pracy po 5-7 godzin z przerwami. Za każdym razem ,z czasem zaczyna cieknąć warczeć, jade z nia na serwis i okazuje się że naprawa to 3/4 wartosci nowej.. tym o to sposobem mam już 3go złoma . Może ktoś polecic cos konkretniejszego ,może BOSH? żeby myjka wytrzymała pare lat Kasa to tak do 1000 ale jakbym wydał mniej to było by fajnie. |
Wydaje mi się że do takich warunków to trzebaby wydać więcej niż 500zł :hmm:
Są takie i po kilka tysięcy zł - pewnie by dały rade. Ale może taniej wyjdzie kupować nową co roku za 500... :D A tak poważnie to na myjkach sie nie znam, ale przyda się informacja ile max możesz wydać, k5.55 kosztuje ok 1tys i też nie dała rady :hmm:. Przy zakupie zwróciłbym uwagę czy dany model jest kierowany na rynek domowy czy profesjonalny, te drugie na pewno są trwalsze. |
Wszystkie "domowe" Kärchery to szajs nie nadający się do pracy.
|
Nie no sorry, ale zwykła myjka nie jest przeznaczona do pracy przez 5-7 godzin dziennie :O
Albo kupisz coś profesjonalnego, a to od 2 tysięcy w górę... albo może tańszy wariant - używaną, ale profesjonalną. Tu by trzeba mieć dobrego kolesia, który doradzi którą warto wziąć. Karchery nie są złe, inne porównywalne kosztują tak samo. |
Sprzęt do pracy to kupuje się porządny, na fakturę, wrzuca w koszty, odlicza VAT i się pracuje. :mruga:
|
ok,też sie tego obawiałem ,no cóż to co w miare profesjonalnego do 2k-3k polecacie ,
tak żebym na firme gwarancje 2letnią dostał no i mam nadzieje ze taka za 3k wytrzyma pare lat, bo jak nie to faktycznie opcja co rok za 500zł wychodzi taniej dochodzi jeszcze kwestia taka że jak sie spiepszy na gwarancji to muszę dostać zastępczą ale to juz chyba od serwisu zależy |
Cytat:
|
I tak polecam karchera
|
Hejka
Temat aktualny, potrzebuje zastąpić czymś myjkę ciśnieniowa . Musze postawić dwa stanowiska z karcherami do pracy 24h / 6 dni wydajność 160-180 barów. Stanowiska możliwie niezniszczalne i najlepiej bezobsługowe. W chwili obecnej zajechałem myjkę za 5k ... Może da się kupić kompresor śrubowy i jakoś mieszać z woda ... itp nie wiem nie znam się ale na pewno wy się znacie :P Ma ktoś jakieś pomysły ? Pozdrawiam |
Czyli zasadniczo Karcher spełnił Twoje oczekiwania - wytrzymał 5 lat ;)
Możesz porozglądać się za rozwiązaniami przemysłowymi, ale z góry podejrzewam, że to nie ma sensu. Karcher to raczej najtańsze, a na pewno najwygodniejsze rozwiązanie - jeden kończy żywot, podłączasz drugi i po sprawie. Poza tym modele profesjonalne w przeciwieństwie do tych tanich dają się jeszcze reanimować - regeneracja czy nawet wymiana pompy to spory wydatek, ale na pewno niższy niż nowego urządzenia. |
Ostatnimi czasy ludzie narzekają, że nowe Karchery to już nie to co kiedyś. Nawet solidni producenci oszukują na czym się da. Te stare były nie do zajechania.
Nic konkretnego nie doradzę, ale pozytywne opinie ma Kranzle. Drogie, ale może dobre. Popatrz, poczytaj, może coś wybierzesz. Przykładowa Kranzle http://www.horecaserwis.pl/en/myjka-...dirtkiler.html Nie wiem, czy akurat spełnia wymagania, ale wybór mają duży. |
Ja własnie zajechałem karchera serii profesjonale i kranzla za 5 tyś,
karcher to porażka - najdrobniejszy serwis kończy się wymianą 3/4 pompy i kwotą 2tys kranzle lepiej ale trzeba śruby dokręcać , olej sprawdzać no i uszczelki przy moim przerobie wymieniać co 3 miesiące.. szukam przesyłowego rozwiązania |
Ty to jesteś prawdziwy zabójca karcherów :D
Co ty masz za interes? Myjnia samochodowa? Te myjki aż tak same z siebie nie padają co rusz. PS A widzisz - może popytaj na myjniach co oni tam używają i co się sprawdza :idea: |
Cytat:
Myjnia offroad k***a |
Swiadcze usługę pewnej firmie . Na legalu, no i myjki pracyja dużo
Wolałbym dołożyć i kupić coś co bezstresowo wytrzyma kilka lat |
Moze tak zacznijmy wszystko do 1000zl ~250e to zlom dla pracy amatorskiej popsiukania sobie tu i tam , majac firme ktora dobrze prosperuje zadaj sobie pytanie czy nie lepiej kupic/wziac w leasing sprzet za 10000zl ~2500e i miec spokuj na lata , z opisu rozumiem ze nie musi podgrzewac wody wiec bez problemu znajdziesz sprzet profesjonalny w tej cenie 10000zl , bo to podcieranie szklem dupy wyjdzie cie wiecej w skali roku niz raty/leasing w pelni profesjonalnego sprzetu ktorego nie zakatujesz nawet w przeciagu ~10lat
|
Nie potrzebuje leasingu , ale znajdź mi coś sensownego przemysłowego do 20tyś ?
No i tak wszyscy wskazują kranzala za 5k któremu przy takim przerobie trzeba olej sprawdzać częściej niz ja w hondzie, no i na dodatek te uszczelki co 3 miesiące Bliżej mi do postawienia kompresora srubowego i jakimś systemem mieszania na dwa pistolety jutro jadę to pewnej firmy pogadać co i jak ,ale znając podejście takich firm to trzeba będzie wydać pół miliona |
Myślisz, że kompresor śrubowy wraz z całą instalacją zamknie Ci się w 20k zł?
Co do samej awaryjności - czego byś nie wybrał, zawsze trzeba brać pod uwagę koszty obsługi - serwisu zewnętrznego, pracownika albo własnego czasu, jeśli zamierzasz konserwacje przeprowadzać sam. Widywałem już najprzeróżniejsze instalacje przemysłowe, łącznie z takimi za wiele milionów złotych (sam zresztą na takiej za wiele milionów pracuję) i mogę Cię zapewnić, że nie istnieją takie instalacje, do których można nie zaglądać i nie spodziewać się problemów. Przecież najgłupszy stycznik Ci się zepsuje, będzie przepuszczał dwie fazy i za chwilę będziesz miał spalony silnik i remont za 2 tysiące złotych. Dodasz wyłącznik silnikowy, to masz dodatkowy koszt, a i tak nie zawsze zadziała, mimo że teoretycznie powinien. To zdublujesz CZF-em, rozwiązanie niedrogie a skuteczne, tylko że też się czasem psuje. I tak dalej. Jak tam jest ktoś rozsądny, można gościowi dać stówę miesięcznie za doglądanie wszystkiego - raz w tygodniu sprawdzenie poziomu oleju plus wymiana oleju i uszczelek zgodnie z harmonogramem. Oczywiście wybór złej osoby to wrzucenie pieniędzy w błoto, ale odpowiedni człowiek i masz z głowy obsługę. Pewnie, że dobry przemysłowy sprzęt to bardziej kusząca perspektywa, ale obawiam się, że usłyszysz (ileż razy ja słyszałem coś takiego), że jak wydasz tylko 3x więcej kasy na sprzęt firmy X to już nigdy nie ujrzysz awarii, ani nie włożysz złotówki w konserwację. A tymczasem po trzech poważnych awariach w pierwszym roku okaże się, że już wiesz o co chodzi i jako stały bywalec na instalacji potrafisz zapobiec problemom - i już wiesz, że wystarczy zatrudnić kogoś na pół etatu i zamówić wielkie pudło części zamiennych żeby już nie mieć żadnych problemów ze sprzętem :haha: |
I tutaj przychodzi magiczne slowo LEASING , placisz, zuzywasz, bierzesz nowe itd.
|
W takim przypadku leasing to rzeczywiście dobre wyjście. Trzeba policzyć koszty i się zastanowić nad wyjściem.
Albo koszty bieżącej obsługi i konserwacji - czyli serwisant albo ty sam i twój czas, plus do tego części i jakieś oleje....albo właśnie leasing, który też swoje kosztuje ale schodzą ci z głowy tamte koszty. No i nie żenisz się ze sprzętem do usranej śmierci i nie ładujesz w niego kasy bez końca. Bezkosztowo tego zrobić się nie da. A i tak są ludzie, którzy takie roboty chcą robić sprzętami za 500-1000 pln a najlepiej jeszcze z marketu za połowę tego. Wydaje im się, że to będzie ciągle na gwarancji a będą tylko oddawać i wymieniać :rotfl: |
Ok znalazłem rozwiązanie,da się ogarnąć dwie stacjonarne myjki Kranzle, może nawet skusze się na leasing . Zobaczymy :-)
|
Myjki ciśnieniowe
Część wszystkim. Słuchajcie potrzebuję porady. Mąż prowadzi warsztat. Wiadomo smar kiła i mogiła jak dla mnie. Trzeba wyczyścić parę rzeczy. Słyszałam o myjkach ciśnieniowych ultradźwiękami itp? Ktoś coś o tym słyszał i wie jak to działa? Czy lepiej jednorazowo umyć.
|
kup tradycyjna z kranzla , ultradzwiekiem będziesz się brandzlować pół dnia z jedną rzeczą
|
a ja czekam na linka ...
kup lidlową i będzie GIT :P |
ja lidlową posiadam i wydaje mi się ze za takla cene jest godna polecenia
|
Cytat:
nawet karcher rozdzielił urzadzenia do użytku domowego i profesjonalnego a gwarancji można poczytać :rotfl: Cytat:
Na chwile obecna tylko kranzle w myjkach za kilka tyś daje rozsądną gwarancje i normalne metalowe podzespoły, wiem bo w ciągu ostatnich trzech lat zarżnąłem 6 myjek karcher , jednego kranzla [ z mojej winy ] i dwie pitru-pchełki z castoramy |
Najlepiej kupić myjkę przemysłową, taką, żeby sobie nogę uciąć. :>
A w warsztacie co ta myjka miała by myć? Bo niekoniecznie trzeba używać nie wiadomo jakiego strumienia wody, chemia jest ważniejsza. :taktak: Ja ostatnio zmyłem bez śladu olej na podjeździe, co prawda mój francuz nadal płacze oleistymi łzami, więc zaraz będzie to samo, ale mieszanina pół na pół dobrego płynu do mycia naczyń i izopropanolu, rozpuściła olej nawet w kostce, trochę szczotą poszorowałem, postało, po spłukaniu wodą nie było śladu oleju. :D |
Cytat:
Znaczy - link był, ale już się zmył. A wraz z nim nasz kwiatuszek wraz z przyznaną nagrodą. http://s28.postimg.cc/slscu1vil/1ban.png |
W końcu kwiatuszek nam zakwitnął :D
|
myjka ciśnieniowa dobrze sprawdza się do spraw intymnych, dobrze szoruje...
|
Najlepsza taka przemyslowa :>
|
Myjka do warsztatu
Siemka wszystkim. Mam drobne pytanie, zastanawiam się nad zakupem myjki do warsztatu. Myślicie że się opłaca? Warto?
|
Nie warto.
|
Czekamy :>
|
Nie warto. Warsztatu myjką nie umyjesz. :nieee:
|
Do warsztatu, po wyburzeniu dwóch ścian, należy skierować nurty rzek Alfios i Penejos, samo się umyje. :taktak:
|
To tylko kwestia ciśnienia, a raczej parcia. Jak cię mocno naciśnie, to i myjka może być potrzebna :taktak:
|
Myjka ciśnieniowa
Planuję zakup myjki ciśnieniowej... na co zwracać uwagę? Ta z lidla styknie? Czy lepiej uderzać w coś lepszego?
Zastosowanie: Mycie nowego auta, co by lakieru nie uszkodzić, żadne przemysłowe zastosowania, mycie od czasu do czasu :> |
dołożyć a nie żałować. Co tanie jest drogie... myjki pracują z dużymi przeciążeniami w elementach, które jak padną, zatrą się, pękną to całość w kosz. Więc patrz za czymś przystępnym, a co ma przynajmniej części zamienne, i żadne tam plastiki. Pozostaje Ci zatem coś markowe, bo chińczyki to taka zabawka na 3 miesiące :taktak: ... i jak z prundem... najgorsze przy starcie niby.
|
Ktos na forum ma do czynienia zawodowo z myjkami gadaj z @ - Deckard -
|
Jak od czasu do czasu, to wystarczy "piątak" i samoobsługowe myjnie. :>
|
Cytat:
|
Kup sobie starego małego Karchera, takiego na aluminiowej pompie. Do twoich zastosowań będzie wieczny. Zapłacisz pewnie tyle co za te pierdoły z marketu. Takiego jak na zdjęciu, albo z tej serii, mam i raz w roku jedzie 2-3 dni po 6 godzin pracy ciągłej na max ciśnieniu. Daje 140 bar, a tyle naprawdę daje, wydajność chyba 450 l/h, na upartego może i lakier zedrzesz :D
PS Do auta to mi się nie chce wyciągać i manewrować z wężami, ale na traktorze swoje potrafi zrobić, tylko na kable uważać trzeba, farba mało istotna. https://s1.tufotki.pl/2014/01/21/uhHSO-TXSRzl.JPG?v=2 |
Ja nie che myć zawodowo, a okazjonalnie mojego nowego focusa... nie wymagam cudów, a jedynie niezawodności, co by nie padło po miesiącu i nie kosztowało krocie - 1000 zł to maks co mogę przeznaczyć na ten wynalazek...
Powiedzmy, że raz w miesiącu będzie czyszczone |
To ci napisałem, czego szukać. Tu masz przykładową za 5 stów, ale podejrzewam że znajdziesz taniej. Przy okazji opisu - one maja pompy mosiężne :spoko:
https://www.olx.pl/oferta/myjka-cisn...tml#282c51c858 |
Jesli karcher to raczej stary bo nowy to plastik ,przepraszam kompozyt. Poleciłbym Ci coś od Kranzla , oni trzymają poziom sprzetu i serwisu,jeśli myślisz o latach użytkowania.
https://www.olx.pl/oferta/kranzle-10...tml#64dda908aa https://www.olx.pl/oferta/myjka-cisn...tml#64dda908aa Z drugiej strony jesli chcesz myć samochód raz w tygodniu przez 30 minut to kup byle co i kseruj dowód zakupu. Myjki możesz zajechac na dwa spodoby - praca ciągła i przegrzewanie - olej pierscienie i te sprawy . Drugi sposób to nieszczelność w układzie , myjka próbuje dobijac ciśnienia i dostaje czkawki wiec włącza i wyłacza się w kółko . |
U mnie w pracy nowy Karcher (tzn. kupiony jako nowy w 2015 lub 16, za 7 k zł) był używany regularnie i reanimowany regularnie. W końcu kupiliśmy używaną myjkę Kranzle na gorącą wodę za ~6k zł (nowe to jakieś 22 k zł). Jest używana 3x tyle, bo się nie psuje, nie cieknie, nie ma z nią problemów, więc przed użyciem nie zastanawiamy się, czy może nie pomęczyć się bez :P
Są firmy handlujące takimi zabawkami, oczywiście również z niższych półek - kupujesz używany model, po regeneracji, z jakąś tam gwarancją no i ze świadomością, że jeśli po jakimś czasie padnie, to zregenerujesz po raz kolejny - bo konstrukcja jest na tyle prosta i solidna, że istnieje rynek części zamiennych. To będzie lepsze rozwiązanie niż nówka z marketu - choć wciąż może to być rozwiązanie droższe, mimo że mówimy o urządzeniach używanych. |
Właśnie o takim podejściu do sprawy pisałem. Te stare małe Karchery są naprawialne za małą kasę, tam poza mosiężną pompą mało co jest do psucia. Wyciągasz, włączasz i to chodzi bez łaski. U siebie wywaliłem całkiem ichni wyłącznik bo miał bimetal rozłączający i jak dłużej dostał w dupę to wyłączał. Teraz włączam kablem i chodzi non stop.
Kupić takiego, czy podobnego, najlepiej od takich co serwisują to będzie po przeglądzie, do tego niech zakują 10m porządnego węża (te oryginalne igielitowe się łamią i są za krótkie) i masz spokój na lata. Te nowe plastykowe z marketu będziesz wymieniał (jak mówili dobrze schowaj dowód zakupu), oczywiście psują się zawsze jak ich potrzebujesz. |
Ja, odkąd mieszkam kilkaset metrów od myjni samoobsługowej, to swojej myjki nie użyłem ani razu, takie opłukanie na szybko, to 4 zeta na mycie i dwa na płukanie.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 06:12. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.