Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Sens wypalarek... (https://forum.cdrinfo.pl/f5/sens-wypalarek-91108/)

Wawelski 24.07.2012 23:28

Sens wypalarek...
 
Od lat nastu używam nagrywarek. Pierwsza wymagała jeszcze kontrolera SCSI i jako jedna z pierwszych wypalała CD RW.
Od jakiegoś czasu jednak wypalarka DVD się kurzy. Leciwy Plextor od święta nagra płytę CD.
Od jakiegoś czasu używam kamerki full HD i pomyślałem, że czas na wypalarkę BR. Ale...
Nie lubię marnować pieniędzy (jakiś dziwny chyba jestem) ;)
Nagrywarka kosztuje trochę kasy. Ale co gorsze płyty są dosyć drogie. 1 GB na BR jest o góra 10% tańszy, niż na dysku. Podobnie dla DVD. CD to już luksus i drożyzna.
Jak uwzględnimy, że płyta czasem wyląduje w koszu - to wychodzi, że koszt GB jest taki sam dla DVD, BR jak i HDD. A w tym ostatnim przypadku nie trzeba wypalarki. Zapis i odczyt jest dużo szybszy. 2000 GB na HDD zajmuje tyle, co z 10 płyt na szpindlu (czyli przy BR z 1/10 miejsca fizycznego). Stare/zbędne rzeczy zawsze można skasować i odzyskać cenne GB. Co więcej, na koniec można sprzedać ze dwa-trzy stare dyski i kupić za te pieniądze nowy - ze 2x większy, niż w sumie dwa poprzednie.

Tak mi się teraz wydaje, że sens płyt jest taki:
- CD - do odtwarzaczy audio
- DVD - do odtwarzaczy stacjonarnych DVD video
- BR - do odtwarzaczy stacjonarnych BR video

Z tych trzech używam tylko CDDDA. Filmy oglądam albo bezpośrednio z karty SD na TV (niestety, TV obsługuje max. 1080I), albo podłączając kamerę, albo z kompa.
Napędu BR ani DVD nie planuję. Jak nagram coś na płytę DVD/BR to i tak odtwarzać będę na kompie.

Czy jest sens kupować wypalarkę BR w tej sytuacji? Czy nawet więcej - czy jest sens wypalać płyty DVD?

A jak porównać z cenami HDD sprzed roku (za 2TB zapłaciłem 264 zł) to już całkiem massakra. Ciekawe, czy te ceny wrócą - 13,2 gr/GB

pali 25.07.2012 01:26

Panowie z Philipsa wielokrotnie wspominali, że płyta CD pierwotnie nie była przeznaczona do przechowywania danych. Szczerze mówiąc średnio się do tego nadaje. Wiadomo o co chodzi: błędy, korekcja... Także okazało się, że na płyty wypalane działa czas, nie tylko mechaniczne uszkodzenia. Pochodne CD, jak DVD i BR, niczego nie zmieniły, a moim zdaniem pogorszyły. Na tej samej powierzchni więcej danych, żadnych rewolucyjnych pomysłów na zwiększenie niezawodności a same nośniki jakościowo coraz gorsze. Już wiemy, że takie marki jak Verbatim nic nie znaczą... Pamiętacie Verbatim Pastel czy złote TDK? ;) Yamaha F1?

Jestem bałaganiarzem i flejtuchem, stąd osobiście żałuję że na polskim, europejskim rynku nigdy nie były powszechnie dostępne płyty w kasetach. Nawet patrzyłem ostatnio na Allegro, można niedrogo kupić DVD-RAM w kasetach, ale nagrywarki takiej nie ma! A płyty DVD-RAM to jedyne, które cenię - i nie straciły na jakości. Kiedyś pliki temp z emule na nich zapisywałem, poprzez Mount Rainier....

Z nośników w kasetach doskonałe były MD od Sony. Ale jak wiemy, to już historia.

BD do do nagrywania to kupować chyba tylko z sentymentu do okrągłej płyty. Są bardziej podatne na uszkodzenia od CD, zapewne są równie nietrwałe jak CD-R.

Rynek wydawniczy płyt oryginalnych też nieciekawy. Drogie i głównie głupawe amerykańskie produkcje...

My jesteśmy pokolenie CD.
Po nas było pokolenie pendrajwa.
Teraz nie wiem... Pokolenie chmury?

andrzejj9 25.07.2012 06:47

Mimo, że mam odtwarzacz BR w komputerze, bo zdecydowanie bardziej wolę odtwarzać filmy zripowane - szybciej, wygodniej i bez tysięcy różnych zabezpieczeń, które pomimo oryginalnego oprogramowania są bardzo uciążliwe. Zewnętrznego odtwarzacza na razie się nie dorobiłem, może on zmieniłby moje nastawienie.

Poza tym to jeśli kupię nagrywarkę BR (co pewnie bym zrobił gdyby kosztowały w okolicach 100-200 zł) to tylko do archiwizacji. Koszty kosztami, ale pewniej się czuję wrzucają coś na płytkę, ją do pojemnika, niż trzymając na dodatkowym dysku. Nawet jeśli wychodzi drożej czy niewiele taniej (raczej drożej, bo ważne dane wypalam podwójnie).

A co do trwałości.. Pierwsze nagrane płyty CD z danymi - i to naprawdę na przedpotopowym sprzęcie - mam z końcówki 99 roku. I działają. Więc raczej nie jest tak źle. A jednocześnie danych nie mam tak dużo, żeby co jakiś czas (np. co 5 lat) nie sprawdzić ich i ewentualnie nie przegrać na nowsze nośniki.

Chmura natomiast kompletnie mnie nie przekonuje. Nie czuję takiego zaufania do jakichkolwiek tego typu usług (nawet komercyjnych), żeby powierzać im ważne dane. Zarówno w kwestii prywatności (choć zwykle archiwizuję na hasło), jak i pod względem bezpieczeństwa samych danych. Ewentualnie jako dodatek, ale nie podstawa.

Berion 25.07.2012 13:40

Nie bierzecie jeszcze ważnej rzeczy pod uwagę: backup danych. Oczywiście, że te płyty są nietrwałe, ale zawsze jest to jeden więcej nośnik - i w przypadku HDD, niepodatny na pola magnetyczne, wstrząsy i powiedzmy że wilgoć. HDD mogą wyjść taniej, są szybsze i wygodniejsze, ale dzisiejsze HDD są też bardzo awaryjne.

woitas 25.07.2012 18:24

karty pamięci tanieją w zastraszającym tempie...
może tutaj warto poszukać w niedalekiej przyszłości alternatywy?

pali 25.07.2012 18:52

Karty pamięci mówisz? No fajne są.

Fajnie byłoby gdyby powstał w końcu jakiś standard i na rynku były swobodnie dostępne karty o niewielkiej pojemności, ale za to bardzo tanie - po to aby ludzie mogli swobodnie wymieniać, dawać sobie te karty.
Coś mi to przypomina... Dyskietka? :D

I to też jest pytanie, czy potrzebujemy fizycznego nośnika informacji wyłącznie do backupu/obróbki danych czy też do wymiany informacji z innymi ludźmi. Niby wszystko przesyła się przez sieć, ale z drugiej strony ludzie ciągle sobie nawzajem wtykają pendrive w komputery. Ofkors np. Apple nie chce, żeby wtykali i stawia na sieć.

Pytania można mnożyć: czy brak nośników fizycznych na rzecz sieci, zmniejsza naszą poufność, bezpieczeństwo wymiany? Czy brak nośników fizycznych nie doprowadzi do sytuacji w której dostęp do treści będą mieli wyłącznie posiadacze drogich urządzeń? Systemy sprzedaży prasy i książek na ipad i kindle to rewolucja, ale nie wiemy jaka.

ed hunter 25.07.2012 18:59

Ja już po prostu nie kasuję zdjęć z kart pamięci, robię kopię na dysk i nie bawię się w płyty, no może zrobię jeszcze trochę kopii, bo mam trochę starych dobrych Pasteli.
Karta pamięci 2GB do mojego starego aparatu kosztuje troszkę więcej niż klisza 36 klatek, a wchodzi na nią ponad 700 zdjęć w najlepszej jakości, więc o czym mówimy?

woitas 25.07.2012 19:02

Nie przekonuje mnie idea chmury. Mo***380;e i jest to praktyczne i wygodne, ale sk***261;d mam mie***263; pewno***347;***263;, ***380;e w dobie permanentnej inwigilacji przez wszystkie mo***380;liwe urz***281;dy w Tuskolandii, jaki***347; znajomy na sto***322;ku nie zarz***261;da wgl***261;du w dane. B***281;dzie mia***322; dost***281;p do mojego prywatnego ***380;ycia.
No way...

Wys***322;ane z mojego MT11i

sobrus 25.07.2012 22:18

Ja tam trzymam backupy na BD-RE. Dysk sieciowy też mam, ale do kopii moim zdaniem płyty są lepsze

Wychodzi ok 20zł za 50GB, może nie jest to tanio ale jak się nie robi backupu internetu to nie jest źle. Na razie mam 4 płyty, nie są zapchane po brzegi.
Kopie rzeczy które się nie zmieniają - mam na BD-R - ok 5zł/25GB.

Ja tam nie narzekam, BD sobie chwale - a dyskom twardym już nie ufam. Chmure pomijam, bo to dla mnie pomysł "nieco" chybiony.

Ale czasy się zmieniają, rozumiem tych co wolą kupować HDD.

Nawiasem mówiąc ostatnio próbowałem zniszczyć płytę BD ostrym nożem (ostry jak diabli, z ząbkami) i śrubokrętem od strony zadruku.
Warstwe do zadruku pokonałem, ale na warstwie z danymi nie zrobiło to żadnego wrażenia :wow: O mało się nie pokaleczyłem :D
Trzebaby było chyba "piłować", ale szkoda mi noża bo drogi...:ysz:

- Deckard - 25.07.2012 22:47

no właśnie Panie @pali - płytę BD nie jest tak łatwo uszkodzić ,śmiało można stwierdzić że najtrudniej w porównaniu z CD i DVD

co prawda nie kroiłem swoich płyt nożem itp ale przy normalnym uzytkowaniu póki co nie ma problemu

a dyskom to sobie może ufać ktoś kto ma szczęście, mój szajsung wrócił z serwisu bo nawet tam nie trafił [do zewnętrznego]

bo serwisant w sklepie orał mojego hddka programem przez 4h i stwierdzili że jest git

andy 26.07.2012 00:08

Cytat:

płytę BD nie jest tak łatwo uszkodzić ,śmiało można stwierdzić że najtrudniej w porównaniu z CD i DVD
Tu się mylisz. Płyta BD budową przypomina CD i jest bardziej podatna na uszkodzenia mechaniczne niż DVD. Kwestię zastosowanego barwnika w tym wypadku pomijam.
Płyta DVD posiada dwie warstwy plastiku między którymi jest "warstwa danych".

ed hunter 26.07.2012 00:19

Napiszę z mojego doświadczenia, jak przechowujemy ważne dane na DVD, to tak na wszelki wypadek nie nagrywać za dużo, bo mam płyty Verbatim za szpindla 50 sztuk i co któraś ma kłopoty na brzegach, to były te ślicznie przyszlifowane, te z pofalowanym brzegiem nie mają żadnych problemów.

Jabba the Hutt 26.07.2012 00:24

W roli magazynu na razie korzystam z dysków HDD. Gdyby nie ta "powódź" na Dalekim Wschodzie i wzrost cen dysków. mozna by co 2 - 3 lata zmieniać dysk magazynowy na nowy z gwarancją i tyle. Problem jest taki,że dysk HDD zajmuje mało miejsca w szufladzie (dodatkowo w pudełeczku). Płyty DVD zajmują całe półki. Płyty BD również.

Kupuję czasem płyty BD z filmami (klasyka - Obcy 2, Terminator, Gladiator i inne) ale pomijając ceny wygodniej jest obejrzeć film z pliku 1080p. Nie ma menu, ostrzeżeń, reklam i innych bzdur. Od kiedy TV Samsunga odtwarzają filmy MKV, nie ma potrzeby korzystania z komputera czy napędu BD, zdolnego czytać MKV z pena czy dysku.

ed hunter 26.07.2012 02:58

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1216671)
Napiszę z mojego doświadczenia, jak przechowujemy ważne dane na DVD, to tak na wszelki wypadek nie nagrywać za dużo, bo mam płyty Verbatim za szpindla 50 sztuk i co któraś ma kłopoty na brzegach, to były te ślicznie przyszlifowane, te z pofalowanym brzegiem nie mają żadnych problemów.

Ale kurde ze mnie raper, że czarnuch to nie zauważą i zabiją od razu.

- Deckard - 26.07.2012 07:22

Cytat:

Napisany przez andy (Post 1216667)
Tu się mylisz. Płyta BD budową przypomina CD i jest bardziej podatna na uszkodzenia mechaniczne niż DVD. Kwestię zastosowanego barwnika w tym wypadku pomijam.
Płyta DVD posiada dwie warstwy plastiku między którymi jest "warstwa danych".

@andy miałeś płytę BD w reku? bo pomijając pięknie brzmiący książkowy tekst o dwu warstwach plastiku ,
dodam tylko od siebie że płyt BD z w/w 3 płyta jest najgrubsza i posiada najwięcej lakieru w tym na krawędziach przez co jest najmniej elastyczna:taktak:
co może nie jest plusem ale świadczy o grubości zastosowanego lakieru i warstw

zresztą w weekenda kupie jakiś szajs blu i zrobię łopatologiczny test

Kogoro 26.07.2012 07:29

Cytat:

Napisany przez Jabba the Hutt (Post 1216673)
W roli magazynu na razie korzystam z dysków HDD. Gdyby nie ta "powódź" na Dalekim Wschodzie i wzrost cen dysków. mozna by co 2 - 3 lata zmieniać dysk magazynowy na nowy z gwarancją i tyle. Problem jest taki,że dysk HDD zajmuje mało miejsca w szufladzie (dodatkowo w pudełeczku). Płyty DVD zajmują całe półki. Płyty BD również..

Mam całkiem podobne podejście. Kiedyś magazynowałem dane na CD. Staniało DVD to przeniosłem całość. Obecnie to HDD i nadal większość (te ceny!) na DVD.
Wszystko jest kwestią ceny i wchodzących nowych technologii.
Wiem, że niektórzy mogą mieć spore magazyny, ale pojemności także rosną, czyli czas kopiowania lub powielania maleje.

sobrus 26.07.2012 08:58

Andy ma rację co do budowy, ale niech weźmie płytę np Panasonica i spróbuje uszkodzić.
Powodzenia ;)
Tam jest coś cholernie twardego.

Kris 26.07.2012 19:52

Każdemu wedle potrzeb. Andy i Patrix potrzebują super-duper-hiper-ekstra laptopa, ja na przykład potrzebuję płyt do archiwizacji. I wygodniej mi coś nagrać na 1-2 płytach BD-R niż na 9 płytach DVD.

Jakby 1 TB HDD kosztował 200 zł, to by nie było o czym rozmawiać, chociaż i tak pewnie dodatkowo bym archiwizował materiał na płytach. Zawsze lepiej jest mieć więcej niż jedną kopię zapasową. :)

andrzejj9 26.07.2012 22:21

Cytat:

Napisany przez woitas (Post 1216614)
karty pamięci tanieją w zastraszającym tempie...
może tutaj warto poszukać w niedalekiej przyszłości alternatywy?

Ale karty pamięci faktycznie spadły na pysk. Kupiłem kilka dni temu 8GB za ok 15 zł..:

http://allegro.pl/show_item.php?item=2462887224

A i tak jeszcze szukając można było znaleźć podobne oferty z darmową przesyłką..



Właśnie testuję, co to w praktyce warte. Jak będzie znośnie to zamówię sobie jeszcze ze dwie sztuki.

Kris 26.07.2012 22:24

Jeśli koszt karty 16 GB spadnie do ok. 5 zł, to się zainteresuję. Na razie płyta BD-R 25 GB jest tańsza.

andy 26.07.2012 22:30

Cytat:

@andy miałeś płytę BD w reku? bo pomijając pięknie brzmiący książkowy tekst o dwu warstwach plastiku ,
https://www.dropbox.com/s/5ucxc17118...726_221330.jpg
https://www.dropbox.com/s/wzi3ur7k5o...726_221505.jpg

Cytat:

dodam tylko od siebie że płyt BD z w/w 3 płyta jest najgrubsza i posiada najwięcej lakieru w tym na krawędziach przez co jest najmniej elastyczna:taktak:
co może nie jest plusem ale świadczy o grubości zastosowanego lakieru i warstw

zresztą w weekenda kupie jakiś szajs blu i zrobię łopatologiczny test
Tak płyta jest grubsza ale jak już pisałem nośnik DVD ma więcej zabezpieczeń.


Co do samego tematu to uważam, że nośniki BD są idealne do archiwizacji. Za 60zł mam 230GB. Płytki schowane do etui i wrzucone do szafy wytrzymają dłużej, oraz są pewniejsze niż dyski HDD, cenowo też wypadają lepiej - zdecydowanie lepiej.

Jarson 26.07.2012 23:19

Tak jak na początku napisał Wawelski - przed powodzią na Tajlandii był okres w którym HDD kosztowały grosze i na nich najbardziej opłacało się archiwizować dane. Nawet wtedy jednak najważniejsze treści wręcz obowiązkowo należało trzymać na czymś innym - ot choćby na DVD-RAM (Pali słusznie pisze, ze to do dziś płyty których jakość pozostała na wysokim poziomie - a że cena pozostała przez lata stosunkowo wysoka, to nic dziwnego ani złego, widocznie taniej dobrej płyty wyprodukować się nie da).

Ceny już raczej nie wrócą do tych sprzed powodzi, gdyż w tamtym czasie konkurencja powodowała że te urządzenia były sprzedawane prawie bez marży. W międzyczasie doszło do dwóch ogromnych fuzji producentów, a jednocześnie korporacje zauważyły, że po podniesieniu cen popyt wcale aż tak bardzo nie zmalał - świadczą o tym choćby najnowsze doniesienia o rekordowych wynikach finansowych WD.

HDD staną się znów realną konkurencją dla nośników optycznych za rok-dwa, kiedy przy stałych cenach pojemność znów wzrośnie - a to jest raczej pewne.

Płytki są obecne na rynku dłużej, niż można się było spodziewać - i chyba jeszcze trochę na nim zostaną. Zapewne do momentu, kiedy wytwórnie nie zaczną masowo wydawać filmów i gier na PD lub nie przejdą (tak na poważnie, nie w ograniczonym jak dziś zakresie) na dystrybucję internetową - nie widać jednak szczególnego pośpiechu w tym kierunku.

sobrus 27.07.2012 10:40

Ja jako komputerowy człowiek "starej daty" lubie urządzenia, gdzie tani nośnik oddzielony jest od drogiego napędu.

Miałem taśmy, dyskietki, miałem DVD-RAM, mam BD-RE i pasuje mi takie rozwiązanie :taktak:

Jak mi pada płyta, co zdarza się niezwykle rzadko - to jedna a nie wszystkie. Do tego jest tania i łatwa do zastąpienia.
I nie tak łatwa do zniszczenia. Upadek z 10m, strzał pioruna, zalanie - im to nie szkodzi. Moge nagrać dwie i drugą trzymać daleko w sejfie.
Z uszkodzonej moge też próbować odzyskać dane w domowych warunkach, korzystając ze specjalnych programów i różnych napędów.
Jak mi pada nagrywarka - to nie muszę w popłochu ratować danych. Moge odnieść ją spokojnie do serwisu, kupić drugą, a dane zostają bezpieczne u mnie.

Natomiast jak pada dysk czy pendrive - to jest niestety albo problem albo spory koszt, chyba że to dysk w RAID i jego brak przez pare tygodni nam nie przeszkadza.
Odzyskanie danych z padnietego dysku czy pamięci flash to zadanie raczej dla OnTracka niż dla nas i można powiedzieć, że ze względu na koszt jest praktycznie niemożliwe.

Dla mnie BD na razie nie ma konkurencji. A na pewno nie są nią pamięci flash, które padają bez ostrzeżenia i na amen.

czary2mary 27.07.2012 14:14

Ja jako stary wypalacz|| - mogę stwierdzić praktycznie na kilka tysięcy płyt nagranych jakie mam w zasięgu -może z 20 do tej pory padło :)-fakt że staram się nagrywać na przyzwoitych płytach- ale oczywiście ważne dane są w kilku miejscach:)

ed hunter 27.07.2012 14:53

Opracowane są technologie nagrywania holograficznego (nie mam lepszej nazwy na to) gdzie można na malutkiej płytce w kasecie wypalić straszne gigabajty, ale nikt tego nie wprowadzi, bo nie może być za dużo na raz na rynku, pamiętają starsi jak było kupę standardów taśm wideo, ocalało niewiele, a najgorszy VHS zdominował rynek, bo był pierwszy i tani, reszta dołożyła.

sobrus 27.07.2012 16:34

Historia pokazuje, że najważniejszą rzeczą jest by coś było TANIE.
Reszta prędzej czy później musi sie dostosować.

Patrix 28.07.2012 17:36

Ja nie nagrałem żadnej płytki od 3 m-cy ...
coś w tym jest.

Jarson 28.07.2012 18:05

Ja również od kilku i też o tym miałem napisać. Z drugiej strony jednak uświadomiłem sobie, że przez cały ten czas po prostu nie robiłem żadnych porządków z danymi i niczego nie przenosiłem także na PD, karty pamięci, dysk twardy czy chmurę - może okazjonalnie zdjęcia z aparatu na HDD - więc nie mogę napisać, że płytki zastąpiło mi coś innego.

Swoją drogą od kiedy mam 8 GB kartę w aparacie zdjęcia przenoszę tylko po to, żeby je obejrzeć (jakby coś ważnego było, to bym je zarchiwizował, ale jakoś na razie nie mam potrzeby).

Kris 28.07.2012 20:28

O biedacy... zapomnieliście już jaki to piękny widok taki fotoalbum super zaprojektowany, w którym to zdjęcia wyglądają pińcet razy lepiej, tylko siedzicie przed tymi komputerami i oglądacie w tych wąskogamutowych monitorach 1/10 tego, co powinniście zobaczyć... :szczerb:

Jarson 28.07.2012 20:42

Ha! Na szczęście mam koleżankę z porządną drukarką i jeszcze zestawem CISS, więc kiedy chcę sobie trochę zdjęć wydrukować, to po prostu idę i drukuję ;)

Choć stary już jestem i często lepiej obejrzeć mi zdjęcia na ekranie monitora, czy TV niż na odbitkach 10x15...

sobrus 28.07.2012 21:31

Jak ktoś ma kamerę AVCHD i z niej korzysta to bez BD długo nie wytrzyma ;)

Kris 28.07.2012 21:43

Cytat:

Napisany przez Jarson (Post 1216892)
Ha! Na szczęście mam koleżankę z porządną drukarką i jeszcze zestawem CISS, więc kiedy chcę sobie trochę zdjęć wydrukować, to po prostu idę i drukuję ;)

Choć stary już jestem i często lepiej obejrzeć mi zdjęcia na ekranie monitora, czy TV niż na odbitkach 10x15...

10x15? To innych formatów nie ma? :>

Ja sobie zaprojektowałem fotoalbum z wakacji w górach 30x30 cm. Rozłożony ma 60x30 cm. :D

Widok gór niesamowity! Polecam wszystkim właśnie taką archiwizację zdjęć.

Berion 29.07.2012 14:31

Cytat:

Napisany przez Kris (Post 1216891)
O biedacy... zapomnieliście już jaki to piękny widok taki fotoalbum super zaprojektowany, w którym to zdjęcia wyglądają pińcet razy lepiej, tylko siedzicie przed tymi komputerami i oglądacie w tych wąskogamutowych monitorach 1/10 tego, co powinniście zobaczyć... :szczerb:

Nie przesadzajmy, nie 1/10.

Ale wiesz, papier drogi, toner drogi. ;)

M@X 29.07.2012 14:34

To zlecasz do drukarni ;-). W iMagazine reklamuje sie fajna firma drukujaca fotoksiazki z iPhoto. Mialem ich "produkt" w rekach - jest fantastycznej jakosci!

Jarson 29.07.2012 15:38

Jak się ma czas i ochotę, to rzeczywiście można cuda zrobić. Koleżanka w swojej firmie również wykonuje różnego rodzaju poligraficzne ciekawostki typu nietypowe albumy, które mają nawet spore powodzenie.

Może to problem z jakością i przyzwyczajeniem. Tak na przykład filmy ze ślubów i wesel miałem za większą lub mniejszą chałę, zwykle różniącą się tylko technologią (SD/HD/3D), dopóki nie obejrzałem materiału ze ślubu koleżanki, która zapłaciła co prawda trochę więcej (prawie dwa razy więcej niż zwykle, ale to było warte każdej wydanej złotówki) i otrzymała produkt po prostu świetny.

Może tak samo jest z albumami - z jednej strony zobaczę czasem kątem oka ciekawy, a z drugiej wciąż kojarzą mi się produkty z lat 90-tych z małymi - właśnie 10x15 - odbitkami z tanich plastikowych Kodaków.


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 07:25.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.