Forum CDRinfo.pl

Forum CDRinfo.pl (https://forum.cdrinfo.pl/)
-   Off topic (https://forum.cdrinfo.pl/f5/)
-   -   Jak i kiedy śpicie? (https://forum.cdrinfo.pl/f5/jak-kiedy-spicie-91431/)

pali 08.10.2012 05:36

Jak i kiedy śpicie?
 
Badacze literatury niejednokrotnie zauważyli, że do czasu powszechnej elektryfikacji, czyli końcówki XIX wieku w miastach Zachodu - ludzie spali "na raty". Nie spano po 7-9 godzin jednym ciągiem jak teraz, ale dwu lub trzykrotnie po 2-4 godziny. Już nie pamiętam dokładnie tych ustaleń, ale np. w okresie baroku zimową porą bodajże 1-3 w nocy była czasem ustalonych domowych czynności: gotowano wtedy i prano. Dopiero elektryfikacja przedłużyła nam wieczór i złączyła sen w jeden ciąg.

Od zawsze nie wydaje mi się to dobre. Np. dziś spałem od północy do 2.30 i czuję się w miarę wypoczęty, napisałem później świetny kawałek kodu w PHP MVC ;). Wydaje mi się, że ważniejsze są godziny w których się śpi niż długość snu. Po spaniu 8 godzin w ciągu dnia i tak czuję się niewyspany, wymęczony - w głowie wata.

Podobno Einstein sypiał po kilka godzin, na raty ;)

A Wy, jakie macie przemyślenia na ten temat; sposoby, system snu?

ed hunter 08.10.2012 08:04

Usłyszałem dzwony dopiero na drugą mszę poranną i się gdzieś spóźniłem na amen.

A moczopędność podzieliła mi sen na 7 kawałków. (woda i fasola na obiad, tylko fasola) :szczerb:

sobrus 08.10.2012 10:16

Ciekawe, zawsze myślałem że sen był stale ciagły, co najwyżej przesunęły się jego godziny (tzn kiedyś był krótszy wieczór, ale też wcześniejsze wstawanie).
Coś w tym jest, tez zauważyłem że czasem tym bardziej jestem wypoczęty im krócej śpie. Ale na krótką metę.

Kris 08.10.2012 10:56

Pali, może nie napisałeś tego kodu, jeno przyśniło Ci się... taki "lusid drim". :mruga:

ed hunter 08.10.2012 11:00

Może to był kot, palikot?

Berion 08.10.2012 11:39

A ja uskuteczniam sen zwykle od 1:00 lub 2:00 do 11:00, a potem poprawka od 15:00 do 18:00. No chyba, że zdarza mi się pracować to wtedy od 14:00 do 17:00... ;)

ed hunter 08.10.2012 12:29

Cytat:

Napisany przez Berion (Post 1225159)
A ja uskuteczniam sen zwykle od 1:00 lub 2:00 do 11:00, a potem poprawka od 15:00 do 18:00. No chyba, że zdarza mi się pracować to wtedy od 14:00 do 17:00... ;)

Śpisz w czasie prowadzenia tramwaju? :O

Prezesik 08.10.2012 14:03

Ja śpię 3 razy dziennie po 8 godzin. :taktak:

ed hunter 08.10.2012 15:50

Cytat:

Napisany przez Prezesik (Post 1225168)
Ja śpię 3 razy dziennie po 8 godzin. :taktak:

Jesteś spokrewniony z moją siostrą? :O

Reetou 08.10.2012 16:25

Uczeni tacy mówią, że najkorzystniejsze dla regeneracji organizmu jest przespanie ciurem 7-8 godzin, nie mniej, ale i nie więcej. Twierdzą taż, że poniedziałkowe dramaty wynikają przede wszystkim z rozregulowania organizmu weekendowym 'pośpię do jedenastej, odsypiając cały tydzień'. Coś w tym jest, bo jak wstałem sobie na Suzukę, to poniedziałek leci zupełnie normalnie.

joujoujou 08.10.2012 16:30

Ja się do szczętu rozregulowałem przejściem (na stałe) na nocną zmianę.

W ciągu tygodnia śpię po południu (6-7h, pon-czw), w piątek dopiero wieczorem, w sobotę też, w niedzielę po południu 2-4h, wstaję i do pracy.

Tydzień roboczy trwa od północy w niedzielę do piątku rano.

Berion 08.10.2012 17:28

Cytat:

Napisany przez ed hunter (Post 1225163)
Śpisz w czasie prowadzenia tramwaju? :O

A niektórzy nawet piją w trakcie. Jeszcze inni zatrzaskują między drzwiami (m.in dlatego nie pyskuje się motorniczym i to się tyczy głównie osób starszych które mylą tramwaj z taksówką). :D

superrrmario 08.10.2012 18:49

Ja nie lubię spać na twardym!

ed hunter 08.10.2012 19:33

Jak zasnąłem ze 20 lat temu w autobusie, to mnie na Ursynów wywiózł, a stamtąd nie było powrotu. Tramwaj ma tory, da się wrócić jak Łazuka na początku Nie lubię poniedziałku. :D

Zetoxa 08.10.2012 19:48

Cytat:

Napisany przez superrrmario (Post 1225218)
Ja nie lubię spać na twardym!

Etymologia słowa "ch*j" nie jest do końca wyjaśniona.
Nazwa osobowa wywodzi się najprawdopodobniej z prasłowiańskiego xujb (cierń, kolec) i koreluje z prasłowiańskim xvoja (choina).
Według słownika polszczyzny potocznej to wulgarne określenie nieznośnego mężczyzny o przykrym sposobie bycia.

ed hunter 08.10.2012 19:58

Nadal nienawidzę Ursynowa.

M@X 08.10.2012 23:07

Nie badz uprzedzony!

Nienawidz wszystkich tak samo!

pali 09.10.2012 00:30

Ale mi żeście temata zexploitowali :ysz: Ale byłbym hipokrytą mając pretensje :)

ed hunter 09.10.2012 01:35

Cytat:

Napisany przez M@X (Post 1225266)
Nie badz uprzedzony!

Nienawidz wszystkich tak samo!

Jak ja prawie wszystkich kocham, no to jak to mam, no jak...

icemac 09.10.2012 08:26

w nocy, na boku :D

Prezesik 09.10.2012 08:32

Obudziłem się.
Nic się nie dzieje.
Idę spać.

ed hunter 09.10.2012 10:54

Telewizor w komputerze to zło, przekręciłem wczoraj ekran w stronę wyra, że coś se pooglądam, i nawet nie wiem co chciałem, bo zasnąłem od razu, tylko mnie w środku nocy jakaś gadanina obudziła.

grzeniu 09.10.2012 10:59

Musi coś u Tusku godali.

ed hunter 09.10.2012 12:32

Nie wiem co gadali, ale chyba w jakimś głupim filmie, o Tuska już jestem spokojny, śpię jak dziecko. :taktak:

Moreks 25.10.2012 16:39

Odnośnie pytania:

ok 8h na dobę plus drzemeczka po obiadku :>

ed hunter 25.10.2012 18:25

Burżuj jaki, czy inny bezrobotny?

Ja właśnie robotę oddałem, ale dostałem nową, a stara jeszcze nie skończona, ale wszystko idzie według grafiku, opóźnień nie ma, a ze spaniem mam tak, że jak się po 4 budzę na siku, to zakładam na siebie ciepłe ubranie, trwa to trochę, i idę robić. Pracę mam na miejscu. :)

Moreks 29.10.2012 16:46

śpię duuuuzo i mocno :>

Prezesik 29.10.2012 17:19

Stróż nocny!

ed hunter 29.10.2012 17:51

Kot potrafi przespać 16 godzin dziennie, moja siostra gardzi kotami.

Smartek 02.11.2012 09:41

A ja śpię po 7h, rano jestem niewyspany, a jeszcze dosypiam po 15. jak wrócę z pracy - z 1,5h minimum... chyba zły tryb, ale nie mogę się nie położyć po południu. Jeszcze inna sprawa, że nie potrafię niczego sensownego ZROBIĆ, bo myślę tylko o tej drzemce... :(

legion 08.11.2012 20:39

moze odwrotnie kto niespal wiecej niz dobe ? :D

pali 08.11.2012 20:47

Chyba maks. dwie doby nie spałem, dokładnie nie pamiętam. W górach. Rankiem drugiego dnia zaczęły mi się lekkie halucynacje, do dziś pamiętam ich "treść": pomost nad polskim starorzeczem, woda widziana z góry a w niej szczupak. Potem pod wodą i pająk topik :)

No i puder za młodu, ale to insza para kaloszy ;)

legion 08.11.2012 20:49

ale bez pudrowania tak sie nie bawimy test wytrzymałości moj rekord 4 i zgon w kaloszach pod giewontem :D zycie jak w matrixie biale kroliczki itp. :D

ed hunter 08.11.2012 20:53

Ja tam bez pudru, tylko na kawie, flakach i małych dawkach wódki robiłem kiedyś 2 doby, prawie bez przerwy, najlepsze, że odespałem tylko kilka godzin i poszedłem na chlanie, ale potem odsypiałem jakiś czas na raty.

Krzysiek101 11.11.2012 14:02

Cytat:

Napisany przez pali (Post 1229230)
Chyba maks. dwie doby nie spałem, dokładnie nie pamiętam. W górach. Rankiem drugiego dnia zaczęły mi się lekkie halucynacje, .....

Znam to uczucie, choć halucynacji nie miałem, lecz taki zmulony człowiek był, że choćby do mnie mówili najprościej jak się da "Kali mieć... Kali chcieć..." to i tak ciężko było się dogadać :D


Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 14:02.

Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.