Skoki narciarskie - sezon 2012/2013.
 

Nowy sezon tuż tuż.

Terminarz:

1. 23 listopada 2012 Norwegia Lillehammer Lysg***229;rdsbakken HS100 nocny, druż., miesz.
2. 24 listopada 2012 Norwegia Lillehammer Lysg***229;rdsbakken HS100 nocny
3. 25 listopada 2012 Norwegia Lillehammer Lysg***229;rdsbakken HS138 ***8211;
4. 30 listopada 2012 Finlandia Kuusamo Rukatunturi HS142 nocny, druż.
5. 1 grudnia 2012 Finlandia Kuusamo Rukatunturi HS142 nocny
6. 8 grudnia 2012 Rosja Krasnaja Polana (Soczi) Russkije Gorki HS105 nocny, próba przedolimpijska
7. 9 grudnia 2012 Rosja Krasnaja Polana (Soczi) Russkije Gorki HS105 próba przedolimpijska
8. 15 grudnia 2012 Szwajcaria Engelberg Gross-Titlis-Schanze HS137 ***8211;
9. 16 grudnia 2012 Szwajcaria Engelberg Gross-Titlis-Schanze HS137 ***8211;
10. 30 grudnia 2012 Niemcy Oberstdorf Schattenbergschanze HS137 TCS, nocny
11. 1 stycznia 2013 Niemcy Garmisch-Partenkirchen Große Olympiaschanze HS140 TCS
12. 4 stycznia 2013 Austria Innsbruck Bergisel HS130 TCS
13. 6 stycznia 2013 Austria Bischofshofen im. Paula Ausserleitnera HS140 TCS, nocny
14. 9 stycznia 2013 Polska Wisła Malinka HS134 nocny
15. 11 stycznia 2013 Polska Zakopane Wielka Krokiew HS134 nocny, druż.
16. 12 stycznia 2013 Polska Zakopane Wielka Krokiew HS134 nocny
17. 19 stycznia 2013 Japonia Sapporo ***332;kurayama HS134 nocny
18. 20 stycznia 2013 Japonia Sapporo ***332;kurayama HS134 ***8211;
19. 26 stycznia 2013 Norwegia Vikersund Vikersundbakken HS225 loty, nocny
20. 27 stycznia 2013 Norwegia Vikersund Vikersundbakken HS225 loty
21. 2 lutego 2013 Czechy Harrachov Čerťák HS205 loty, nocny
22. 3 lutego 2013 Czechy Harrachov Čerťák HS205 loty
23. 9 lutego 2013 Niemcy Willingen Mühlenkopfschanze HS145 FTT, nocny, druż.
24. 10 lutego 2013 Niemcy Willingen Mühlenkopfschanze HS145 FTT
25. 13 lutego 2013 Niemcy Klingenthal Vogtland Arena HS140 FTT, nocny
26. 16 lutego 2013 Niemcy Oberstdorf im. Heiniego Klopfera HS213 FTT, loty, nocny
27. 17 lutego 2013 Niemcy Oberstdorf im. Heiniego Klopfera HS213 FTT, loty, druż.
28. 9 marca 2013 Finlandia Lahti Salpausselkä HS130 nocny, druż.
29. 10 marca 2013 Finlandia Lahti Salpausselkä HS130 ***8211;
30. 12 marca 2013 Finlandia Kuopio Puijo HS127 nocny
31. 15 marca 2013 Norwegia Trondheim Gran***229;sen HS140 nocny
32. 17 marca 2013 Norwegia Oslo Holmenkollbakken HS134 ***8211;
33. 22 marca 2013 Słowenia Planica Letalnica HS215 loty
34. 23 marca 2013 Słowenia Planica Letalnica HS215 loty, druż.
35. 24 marca 2013 Słowenia Planica Letalnica HS215 loty

Wreszcie mamy więcej niż jedno miejsce do skakania w PŚ (Zakopane + Wisła). :spoko:

Jak to zgryźliwie mawia Ania - kończy się F1, zaczynają skoki :]

I jak był Kubica i Małysz to nawet było co oglądać.. ;)

i warszawa nie ma wtedy ferii...

Narty to ZŁO. :blee:
:blink:

A spróbuj skoczyć bez nich.

Małysza może nie ma, ale są inni polscy skoczkowie, którzy są całkiem nieźli ;)

Wtedy to się nazywa 'skok w dal'.

Tu generalnie tak (chociaż powiedziałbym bardziej skoczek) i nawet w zeszlym sezonie z przyzwyczajenia oglądałem. Ale to jednak nie do końca to samo i nie wiem, czy będzie mi się chciało jeszcze i w tym.

A o formule to już w ogóle nie mówię..

Na Kubicy zawsze miałem pretekst do drzemki. W F1 początek jest ciekawy, koniec bywa, a środek to czas na drzemkę.

Ten sezon faktycznie pokaże, czy mamy dobrych skoczków.

W tym roku znowu zobaczymy Adama Małysza w PŚ. :tak!:

W roli komentatora i eksperta Eurosportu. :D

24 i 25 listopada - Lillehammer, później 8 i 9 grudnia - Soczi.

Kiedy i gdzie kolejny raz - na razie nie wiadomo. :>

http://eurosport.onet.pl/zimowe/skok...wiadomosc.html

Nowe zasady będą obowiązywały także przy samym skoku. FIS dała możliwość zmiany belki startowej dla zawodnika przez trenera, który może ją zarówno podwyższyć, jak i obniżyć. Ustalono, że zimą trener będzie mógł zmieniać rozbieg nawet o pięć belek.

delikatnie mówiąc.. paranoja...

Zamiast jednej karetki będą stały trzy. :]

a wlasnie, ze nie!

jednym lepiej skakac z wyzszej i odjac pkt bo i tak skoczy na tyle dalej zeby sie oplacalo, zawodnicy potrzebujacy mniejszej predkosci jeszcze obniza zeby zyskac pkt

bedzie dluzej ale mega ciekawie i wyrownanie

Obowiązkowo należy wprowadzić jeszcze regulacje związane z wiekiem oraz kolorem włosów. Zawodnicy będą mogli zmieniać barwę fryzury 5 razy w sezonie.

Jest to na pewno lepsze rozwiązanie niż to, które było poprzedni, że sędziowie kiedy chcieli i jak chcieli ustawiali belkę, na dobrą sprawę mogąc pomagać i przeszkadzać każdemu. Teraz szanse będą bardziej wyrównane, ale nie zmienia to faktu, że belki w ogóle nie powinno się ruszać, ewentualnie w bardzo wyjątkowych przypadkach (żeby nie powtarzać całej serii).

A teraz to będzie już jakaś zupełna łamigłówka.. Na dobrą sprawę to, żeby wiedzieć, kto wygrał potrzebny będzie Excel..

alez nie bedzie trzeba. przed zawodami ustawia belke nr 10 a w 10nastepnych minut beda wiedziec kto z jakiej skacze. tv bedzie to miala od razu. gorzej z tymi na miejscu

Nadmierny rozrost przepisów i rosnąca ilość przeliczników w ostateczności zaszkodzi skokom.
Reguły powinny być proste i klarowne.
Co stoi na przeszkodzie, by wprowadzić jeszcze jeden przelicznik - płci. W ten sposob kobiety mogłyby skakać razem z mężczyznami.

Kiedyś skakali bez przeliczników i innych cudów.
Było dobrze. Były emocje.
Niedługo będą skakać wirtualnie.

W sumie.. gdyby ustalić konkretne parametry punktowe za wagę ciała, wzrost, dotychczasowe wyniki itp. to nawet można by pominąć właściwe skakanie :idea:

W sumie to przestańcie już marudzić. :P

Początek sezonu piorunujący.

Nasi skoczkowie przeskoczyli ludzkie pojęcie.

Nasi skoczkowie jak na razie nawet tego nie przeskoczyli. :sciana:

Chyba dobrze, że a) nie mogłem, b) wcale nie miałem ochoty oglądać..

W dzisiejszych kwalifikacjach wystartowało pięciu Polaków.
Zakwalifikowało się czterech.
Zabraknie... Stocha.
:>

No to chyba tego własnie najbardziej ważnego...

hmm.. czyżby skoki w przeciwieństwie do siatkówki były czymś, co powinienem oglądać, żeby nasi mieli wyniki..???

To oczywiste. Na dobre wyniki, zwłaszcza w sporcie, trzeba przecież ciężko zapracować.

Po pierwszej serii można się tylko cieszyć, że w drugiej nas nie będzie więc więcej nerwów też nie będzie :P

No cóż, niech chłopaki pracują, to dopiero początek sezonu. Na razie zaś można oglądać Słoweńców i przecierać oczy, jak im równo i świetnie idzie :)

No trudno. Szkoda, że mimo, że Małyszomania zaczęła się ponad 10 lat temu, Polacy nie zdołali "wypracować" nowego pokolenia dobrych skoczków.
Chętni byli, ale pewnie jak zwykle zabrakło pieniedzy.

Oby się nie sprawdziły wróżby że długo nie będzie takiego gościa jak Małysz:ysz:
Stoch miał jako takie dwa ostatnie sezony ale ten zaczął fatalnie:>

Myślę, że u nas przebić się mają okazję tylko jednostki wybitne, jak Małysz czy Kowalczyk.

Tymczasem mam wrażenie, że Austriacy czy Niemcy maja produkcję skoczków - może nie zawsze wybitnych, ale przynajmniej dobrych.

I generalnie co sezon mają niezłe wyniki. U nas był w zasadzie tylko Małysz i także w konkursach drużynowych wyciągał drużynę do góry. Innym czasem się udał lepszy skok, ale generalnie w czołówce nie bywali, co najwyżej w środku.

Zobaczymy, nikogo nie skreślam, to jest sport, a utrzymać formę jest bardzo trudno.

Trzymam kciuki za naszą drużynę, może jeszcze zaskoczą. Ale póki co się nie nastawiam zbyt optymistycznie :)

PS. Wymieszanie kobiet i mężczyzn to nie jest dobry pomysł. Bo nie da się zrobić przelicznika kobiety na mężczyzne. Albo wszyscy mają równe szanse (i trzeba jednak założyć że podium będzie raczej dla facetów), albo niech startują oddzielnie. Nie można powiedzieć, że facet jest 1.352x silniejszy od kobiety, bo to zawsze jest bzdura. A może kobiece kształty są 1.12x? bardziej aerodynamiczne? :D Każdy ma w miare możliwości takie same warunki do skoku, niech odda skok i tylko to się liczyć powinno.

Podobnie uważam, że jak ktoś jest chory na astmę, to nie powinien startować w biegach w ogóle, a nie tak, że Kowalczyk się sciga z rywalkami na sterydach.

Ale Austria i Niemcy straszne pieniądze i najnowsze zdobycze techniki wykorzystują dla swoich zawodników -my przy nich bida z nędzą ;)
Pamiętam dyskwalifikację w pierwszym konkursie w Kuopio sezonie 2000/2001.
Nikt nie mógł uwierzyć że uczciwie człowiek znikąd Małysz wygrał ze światową czołówką i pod pretekstem długości nart zostało mu odebrane zwycięstwo jak również poddano badaniu antydopingowym .

Czyli wracamy do tego co mówiłem.
U nas zabrakło pieniędzy, dlatego szanse mają jednostki wybitne.
Jednostki wybitne zdarzają się rzadko.
Więc chyba jednak długo nie będzie takiego gościa jak Małysz.

Pieniądze niby jakieś są ale wydaje mi się że ciągle mentalnie i cywilizacyjnie zostaliśmy w latach 50-60 i nic sami nie potrafimy wymyślać -najnowsze kombinezony ,narty zapięcia to wszystko otrzymujemy w drugim sorcie -najpierw Austria Niemcy -pamiętam jak przed olimpiadą zimową którąś weszły nowe zapięcia pozwalające na szerokie V(Ammann z tego w szczególności świetnie wykorzystywał) i nasza reprezentacja nie miała do nich dostępu-Małysz dostał
tuż przed olimpiadą dzięki życzliwości Ammana który oddał swoją treningową sztukę:)

Wygląda na to, że Stoch zapomniał, jak się skacze. Cała reszta zawsze była w tle i to chyba nie jest wina braku pieniędzy. Przecież długo trenowali z Małyszem, żeby ich podciągał i mobilizował.
Wydawało się, że Stoch załapał o co chodzi i końcówkę ostatniego sezonu miał bardzo dobrą. A teraz co? Nagle nie umie? Na to wychodzi.
I to nie jest tak, że jak to oni sami mówią świat uciekł im do przodu. To oni cofnęli się. Świat skacze to, co zawsze - nie przeskakują skoczni, nie biją rekordów.

Tajner zrobił Kruczka trenerem, nie wiem co go natchnęło. Moim zdaniem Kruczek nic nie osiągnie, on nie potrafi znaleźć sposobu na zaszczepienie chłopakom tej ikry, która pozwala walczyć i zwyciężać. Dyplomatyczne wypowiedzi Tajnera czy nawet Małysza niczego nie zmienią.
Tłumaczenie, że w letnich zawodach było dobrze nic nie znaczy. Kto znaczący tam skacze i ilu z nich się przykłada? Skaczą dla rozrywki i zabawy.

przeciez mial za dlugie narty o kilka mm i je pozniej w nocy pilowal ;/
malysza juz wtedy znali bo mial 3 wygrane konkursy, nie byl kims znikad.

Ja za to doceniłem dopiero teraz skoki drużynowe. Kiedyś oglądało się Małysza i było jasne, ze tylko on będzie ciągnął całą drużynę do góry (czy też może raczej w dół, bo skacze się w dół :P). Dopiero kiedy oglądam drużynówki bez nadziei dla Polski, zaczynają one być dla mnie ciekawe.

Wyniki w skokach zależą poza talentem i dyspozycją skoczka także od innych czynników, a przede wszystkim tego nieszczęsnego wiatru, który czasem rozdaje karty i punkty z uśrednionych pomiarów tego nie wyrównują - w związku z tym trochę szczęścia lub pecha może przesądzać o pozycji skoczka w indywidualnych. Konkursy drużynowe to jednak po osiem skoków na reprezentację, w związku z czym szanse w większym stopniu zależą od samych skoczków. I to się naprawdę ładnie ogląda.

wczorajszy konkurs byl ok poza wydymaniem stocha

a dzisiejszy to farsa. pomijam juz nawet szczescie dla austriakow z wiatrem w 1 serii ...

Wyszło jak wyszło.
Podejrzewam że ta jedna belka wyżej nic by nie pomogła ani Stochowi, ani Kotowi. Może to kwestia chwilowego wiatru, albo po prostu słabo skoczyli.

Szkoda, że nie znaleźli się w dziesiątce, ale nie ma co specjalnie narzekać. Mam nadzieję, że ich forma będzie nadal podobna, ze Stochem w pierwszej piątce.

Wczorajszy konkurs przemiły dla oczu. Dzisiejszego nie mogłem oglądać, ale to jest jeszcze do nadrobienia - wszystko zostało nagrane :) Szkoda, że w Teleekspresie poznałem wyniki, ale przecież nie będę uciekał ze spotkania rodzinnego tylko dlatego, że newsy lecą w tle w TV :P

Malysz nie skacze, ale emocje i tak sa, szkoda, ze naszym tak slabo idzie.

mini podsumowanie...

Małysz - 3 grudnia 1977
pierwszy start - 4 stycznia 1995 w Innsbrucku, 17 miejsce (18 lat rocznikowo)
pierwsze pkt - 4 stycznia 1995 w Innsbrucku, 17 miejsce (18 lat rocznikowo)
pierwsze podium - 18 lutego 1996 w Iron Mountain, 2 miejsce (19 lat rocznikowo)
pierwsze zwyciestwo - 17 marca 1996 w Oslo (19 lat rocznikowo)
drugie - 18 stycznia 1997 (18)
trzecie - 26 stycznia 1997 (18)
czwarte - 4 stycznia 2001 (22)
piate - 6 stycznia 2001 (22)

Stoch - 25 maj 1987
pierwszy start - 17 stycznia 2004 w Zakopanem, 49 miejsce (17 lat rocznikowo)
pierwsze pkt - 11 lutego 2005 w Pragelato, 7 miejsce (18 lat rocznikowo)
pierwsze podium - 23 stycznia 2011 w Zakopanem, 1 miejsce (24 lat rocznikowo)
pierwsze zwyciestwo - j/w
drugie - 2 lutego 2011 (24)
trzecie - 20 marca 2011 (24)
czwarte - 20 stycznia 2012 (25)
piate - 5 lutego 2012 (25)

Adaś wygrywa znaczaco...tylko, ze on rywalizowal z pojedynczymi zawodnikami...

Podsumowanie ciekawe, ale dla mnie bez większego znaczenia. Stoch to nie Małysz. Raczej także nie ten poziom talentu. Wystarczy, że Stoch będzie w połowie tak dobry jak Małysz. Bardziej może cieszyć szersza kadra zawodników na jako takim poziomie. Przyszłość to także skaczące panie. Chyba ich raczej nie mamy, a trening trochę czasu zajmuje.

Ja tutaj czegoś nie rozumiem, nagle Stoch przypomniał sobie, że tak się skacze ? Jedna przerwa i nie ten chłop ! Toż to jakieś cuda. Kruczek mu chyba większe pieniądze obiecał, sam nie wiem.
Podobał mi się w Szwajcarii Kubacki, ma wybicie jak Kofler, torpeda maksymalna. Szkoda tylko, że brakuje techniki w locie.

hmm.. pierwszy konkurs i pierwszy skok Polaka, jaki obejrzałem w tym sezonie i Stoch prawie rekord skoczni pobił :) (142 m.)

no pierdo...al pieknie
tyle, ze mu podwialo...ale bedzie walka o zwyciestwo cos czuje :D

Kocinka tez niezle bo 6

no i Kamil spitolil :P

Kocinka calkiem ok

no i kolejny fartownis z redbulla...oni maja niewyczerpalne poklady szczescie czy jak ? ;/

Spoko luz, to dopiero pierwsza seria. :P

A wiatru miał 1m/s pod narty. :]

widzialem po pkt...ostatni skaczacy albo prawie zero albo nawet na plusie...

Stoch...pieknach była piepna,.piępiczka

Bardzo przepięknie. Mieli skakać równo i skaczą równo (przynajmniej zazwyczaj :D), a coraz częściej także równo-dobrze ;)

Gdyby nie metr na sekundę pod narty Schlierenzauera w pierwszej serii, wygrałby ze Stochem dwoma, a nie dwunastoma punktami.

Raczej nie, narty maja bardzo podobne. :spoko:

Nie wiele zabrakło w generalce turnieju do podium, jakiegoś metra ? Szkoda.

powalczyl ale jednak braklo...oby forma dalej rosla

Choć jedno trzecie miejsce mogło być. Szkoda, ale i tak dobrze, że ostatnio czterech naszych skoczków dostaje się do serii finałowej. Powoli od Kota także wymagam wyników.

Stoch jest na ósmym miejscu w generalce PŚ, to też trzeba odnotować - a już ostatnio ile było radochy, kiedy po drugim miejscu wskoczył do dziesiątki najlepszych.

Stoch jak Stoch, sie usystemazuje i bedzie OK. Ja tam patrze na innego zawodnika, jak go dobrze doszkola to pobije Adasia i to o duzo. Kubacki sie zwie...ma dynamit w nogach ale brak techniki w locie...mlody jest, moze sie jeszcze nauczy

Zauważyłem to samo, chłopak wybija się jak Austriacy, tyle, że chyba za bardzo do góry. Obstawiam, że będzie z niego kiedyś bardzo dobry skoczek. :spoko:

Dobrze, że się tak ruszyło.
Może spełnią się sny o potędze ;)

Nie rozumiem, po co Kruczek puszczał Miętusa w takich warunkach. Miałem wrażenie, że komentatorzy byli przekonani, że będzie schodził z belki i w połowie zdania zobaczyli, że on jednak jedzie...

Tak czy owak, świetny wynik.

jak mu zapalili zielone to juz go puscic musial...

indywidualnie bajka...
1 stoch
2 kot
3 hvala
4 zyla...
:D

a szliri by chyba nie dal dzis drugiego miejsca austriakom

Naprawdę szkoda, coś mnie strzyka, że to była życiowa szansa na zdobycie pierwszego miejsca.

No i jak znowu jak ładnie skakali, to nie mogłem oglądać :sciana:

Ja w tym czasie oglądałem licznik Balcerowicza, już prawie 840 miliardów...

Radia w samochodzie nie mam, bo już mi tyle ukradli, że nie mam. :]

slowency wygrali...sloweniec puszczal...
jak ktos ogladal to widzial z jakim wiatrem puscili naszego...

Zyla happy bo skoczyl ile mogl
Kot mega nie hepi...ou je, jest sportowa zlosc
Mietus...wie, ze dal ciala, wie, ze nie mogl zrobic nic wiecej...
Stoch...podsumowal na plus na szybko...bo musieli biec na podium...

niedosyt jest, bo byli najlepsi.

Nie ma na co psioczyć, drugie miejsce to jest naprawdę WIELKI sukces! :)

mozna nazwac wielki sukces. ..
przed zawodami pewnie kazdy bralby w ciemno...tylko dlaczego skoro na chwile obecna ich na to stac!

ja nie psiocze na Mietusa...zrobil co mogl!
chodzi o to, ze przez jeden skok wygrali Slowency...puszczani przez...? ;-)

nic do nich nie mam, jak i do pana od guzika. Dzis pomogl swoim, kiedy indziej pewnie pomoze nam.

moze mi ktos powiedziec za redbull dostal 16,5pkt noty? bo powinien dostac po 15...

Nie wiem, nie miałem telewizora w samochodzie.

Nasi wysoko. Super.

I mamy złoto!! :D
:polska:
:kolejka:

Choć raz Stoch nie spieprzył.
Za to w najważniejszym momencie :spoko:

Nie mogłem patrzeć na ostatni skok, odwróciłem głowę. "Cieńki" jestem, chyba coś z koncentracją, albo nie zrównoważony emocjonalnie, cholera wie. Ważne, że jest ZŁOTO.

Dawno nie oglądałem, a już na pewno nie w środku tygodnia, ale jakoś tak włączyłem przypadkiem... No i się zdziwiłem :D

Super, nawet żeby Kamil w przyszłym roku formę stracił, to już i tak ma o czym wnukom opowiadać. A czemu ma tracić, na razie jest tylko coraz lepiej :)

Pozostali też świetnie, pięknie to rokuje na drużynówkę, choć jeśli statystycznie co któryś skok się nie udaje, to lepiej żeby teraz się taki trafił, niż jutro :fiu:

Zobaczymy jak będzie z drużyną.
A przed Kamilem jeszcze sporo sukcesów.

No brawo, wreszcie się udało !!! A najpiękniejszy widok był jak Adam Małysz przeprowadzał wywiad z Kamilem coś fajnego! Złoty medal wrócił do Polski !||

Ale jaja!
Mamy medal!
:polska:
:piwo:

:szczena:

:wow:

Skoki narciarskie - sezon 2012/2013.
 

Gratulacje dla chlopakow :) a to cale zamieszanie pokauje tylko, ze w skokach mamy teraz wiecej matematyki, niz rywalizacji. O ile jeszcze jestem w stanie jakos zaakceptowac te wyliczenia punktow zwiazane z wiatrem, to te machlojki z obnizaniem belki to jakies nieporozumienie

jest i nie jest. ci co waza wiecej to im to zwisa, ale wrownuje szanse.

imo
na starcie robimy belke pod najlepszych, w formie w danej chwili, a slabsi niech sobie podnosza, lepsi obnizaja...

Kurcze a ja nie oglądałem. Szlak by to.........

Wraca Stoch po zawodach w Garmisch-Partenkirchen do domu, a tam żona przygotowala przyjęcie na jego cześć. Są wszyscy: Prezes Tajner, Trenerzy Kruczek i Mateja, skoczkowie: Małysz, Hula, Murańka, Miętus, Kot, Zniszczoł, Żyła oraz sąsiedzi-górale. W pewnym momencie skonczyly się Harnasie... Żona mowi do Stocha: "Kamil, skocz po piwo do sklepu". Stoch na to: "Dla mnie za blisko, niech Miętus skoczy" ...Na to Miętus: "Dla mnie za daleko, może niech Żyła skoczy". A Żyła: "Ja, dlaczego ja? W wojsku jest tak, ze skacze Kot, najmlodszy". Na to Kot: "Ale najmłodszy jest Murańka, niech on skoczy". Na to Klimek nieśmiało: " Ja??? Ja nie jestem pełnoletni, nie sprzedadzą mi piwa, co najwyżej Miętusy" ...Trener Kruczek patrzy w stronę Zniszczoła, ale po chwili myśli: "Nie, jeszcze butelki po drodze wytłucze..." Wreszcie odzywa się Prezes Tajner : "Leć, Adam, leeeć.." A Małysz:" Ja??? Ja już dawno nie skaczę... Niech Stefan hula". Na to trener Mateja: "No nie bądz Żyla, Stefan, nie daj się prosić".... I Stefan zgodził się:) Zona Stocha mówi: "To weż jeszcze miętusy dla Klimka, wódkę dla Prezesa i sok Fortuna, bo Fortuna do wódki pasuje..." Stefan wraca po kwadransie i mówi: "Fortuna nam nie sprzyja. Halny hula -sklep zniszczoł, ani Harnasiów nie bedzie, ani Miętusów dla Klimka, ani wódki i Fortuny... Zakopane wszystko...


:DDDDD

Po raz drugi w tym tygodniu, BRAWO. Obstawiam, że złapie Bardala i będzie na koniec drugi w generalce. Choć trochę się boję tej Planicy.

Wcale nie będzie tak łatwo. W Planicy łapać Bardala nie będzie już tak łatwo, więc mamy tylko niedzielny konkurs żeby mocno podgonić. A nie możemy zakładać, że Kamil po raz trzeci z rzędu będzie miał świetny występ - aż tak powtarzalny (jeszcze?) nie jest. Jeśli we wszystkich trzech konkursach Kamil znajdzie się poza podium, to szansa na przegonienie Bardala jest znikoma, nawet jeśli Norweg zaliczy bardzo słabe występy.

Mnie cieszy ogromnie te bardzo, bardzo prawdopodobne co najmniej trzecie miejsce Kamila w generalce. A jeszcze bardziej mnie cieszy, że do końca sezonu nie muszę liczyć na błędy Bardala żeby Stoch być może wskoczył na drugie miejsce, bo wystarczy liczyć na talent Kamila i da się te punkty nadrobić :)

Ha, brawo Piotruś ! :1miejsce:
Razem z Gregorem, ale co pierwsze to pierwsze. :)
Kamila już raczej nie dogonią. Tylko czy złapie Bardala ? Hmmmmm ???

Kamil nadrobił 14 punktów, to trochę mało. Tak czy owak jednak jest tuż za podium, czyli trzyma klasę - a Piotr dał czadu skubaniec :D Może i wolałbym, żeby obaj Polacy mieli odwrotne wyniki, ze względu na to gonienie drugiego miejsca, ale i tak się cieszę :taktak:

jak tak widze, ze wielka niespodzianka a wrecz sensacja...to sie zastanawiam czy te same skoki ogladam...
to zwyciestwo wisialo w powietrzu pare miesiecy! kwestia bylo kiedy przyjdzie a nie czy przyjdzie!

a swoja droga to i tak go wyruchali bo powinien wygrac samotnie. za pierwszy skok to minimum 19,5 a za drugi minimum 19! redbull znow dostal prezent

E tam, w kronikach będzie zapisane 100 punktów i zwycięstwo. A że tam jakiś Gregor się przyplątał, kto to będzie pamiętał........:rotfl:

i jedno wiecej dla red..la