Serwis muzyczny Wimp
 

Skorzystałem z promocji sieci Play i postanowiłem przetestować usługę dodaną Wimp. Muszę przyznać, ze jest bardzo fajna, niestety nie wiem, czy można dzięki niej nagrać jakoś pliki na CD, aby ich słuchać na CD w aucie? Zlokalizowałem pliki offline w telefonie z androidem, ale nie mają one żadnego rozszerzenia, a ich nazwy są dziwne jak na przykład "1d183ad55c138eae8bbdef7678e63d". Można coś z tym zrobić, czy trzeba się cofnąć o dekadę i nagrywać na stacjonarny cd recorder :D?

Zajrzyj do nagłówka jeśli jakiś mają i na podstawie tego dowiesz się jaki to format (jeśli nie ma żadnego to już gorzej, ale tragedii jeszcze nie ma ;)).

Do tego dochodzi kwestia DRM. Jak jest jakiś to trzeba zdjąć.

Header, footer. Strasznie dużo metadanych. Spotkania, hashe. Strumienie mogą być czymś lekkim szyfrowane, XORowane itd. (chociaż w to to akurat wątpię).
Nie wiem czy jest sens się z tym mordować.


Jesteś pewien, że to jest muzyka?

Moze sie nie znam, ale to chyba serwis streamingowy. Czy ekstrachowanie plikow by moc uzywac ich lokalnie nie jest naruszeniem regulaminu serwisu?

Na urządzeniach mobilnych jest właśnie tryb offline.

I po to wymyslono go w ten wlasnie sposob, bys mogl z niego korzystac na urzadzeniu mobilnym - tam gdzie jest aplikacja kliencka. Wiec tam nalezy sluchac tych plikow offline.

Ok, a w samochodzie bez łączności bt między radiem, a smartphonem?

ekstrahuje

Racja. Prosze o warna, za ortografie zawsze.

Mam gdzieś, treść licencji. Nie zatwierdzałem jej.

Taka nasza narodowa mentalność, aby kombinować ;-)

I dlatego jeszcze istniejemy! :D

Zatwierdzales - jest w regulaminach, jezeli zamawiasz usluge.

http://www.play.pl/resources/pdf/201...entow_Play.pdf

§1, p. 2 i p. 3.

Kiedy ja nic nie zamawiałem. Zgodnie z prawem, znajomy udostępnił mi utwór. No to zajrzałem do środka, przecież można. :D

Nie mogl Ci udostepnic, bo po to te pliki sa zabezpieczone przed odczytem by korzystac z nich jedynie w obrebie aplikacji Wimp i to w obrebie jednego uzytkownika - tego, ktory wykupil usluge. Zdjecie zabezpieczen jest nie tylko lamaniem licencji, ale i polskiego prawa, ktore w tym momencie lamiesz - zdejmujac je, a nie udostepniajac komus utwor.

1. Dostęp do tych danych nie jest zabezpieczony, leżą sobie cichutko na karcie pamięci. ;]
2. Nie zdejmowałem żadnych zabezpieczeń, jedynie zajrzałem z ciekawości co tam się znajduje. Nie sądzę aby było to skomplikowane, ale biorąc pod uwagę bilans strat i zysku, czyli czas jaki musiałbym poświęcić na doprowadzenie tego do ludzi w stosunku do ilości utworów jest niekorzystny.

Także żadne (absurdalne) prawo nie zostało tutaj naruszone.

- - -

Po za tym nawet gdyby, to naprawdę mam gdzieś jakiekolwiek regulaminy. Wyobrażasz sobie sytuację w której prokurator ścigałby mnie za to, że sobie wydłubałem muzykę z telefonu aby posłuchać jej w radio samochodowym? Nie dajmy się zwariować.

wimp to to coś co jest na Nce teraz?

Tak i Play też już to ma.

zapisuje się to na karcie pamięci czy w pamięci telefonu? Bo u mnie w telefonie większość danych aplikacji jest w wewnętrznej pamięci tel.

Według ścieżki, to na karcie sd, ale pewności nie mam z uwagi na brak takiej w xperii s ;-)