dopreprogramy i ten ich downloader...
 

cześć, da się to marketingowe dziadostwo dla noobów wyblokować z wyników wyszukiwania google?
Mnie zawsze interesuje znalezienie instalatora, a nie programu pobierającego instalator i proponującego jeszcze jakiś inne rzeczy.

Jak nie ma, to by było smutno :'(

Przydałaby się jakaś akcja aby ich linki wycięli z google.
Rozumiem teksty, artykuły itp ale nie linki do ich programu pod każdą możliwą nazwą!

Jak mi kiedyś ktoś tu na forum pokazał (bo mnie też to wkurzało), pobierając program można skorzystać z linków bezpośrednich. W nowym designie po prawej stronie u góry, specjalnie na szaro żeby nie rzucało się zanadto w oczy ;)

Jeżeli jesteś zalogowany, downloader przestaje być domyślną metodą pobierania.

Nie, w ogóle nie mam tam konta. Ja tylko nie chcę ich widzieć w wyszukiwarce...

A nie pójdzie jak w guglu dopiszesz -dobreprogramy* ? :pytanie:

Tak tylko pytam. :]

Poza tym zawsze można się przełączyć na inną niż .pl domenę gugla, gdzie dobrychprogramów będzie mniej. :mruga:

tak, to jest jedna z opcji, ale da się tak aby doklejało się to automatyczne? np w operze

FYP :mruga:

sprawdzę, a jak wyjdzie, że takie rzeczy nie tylko w erze to co?

:czytaj:
Załącznik 62938

Nie rozumiesz. Ja tam w ogóle nie chcę wchodzić.
Ta ich usługa pobierania na małpę jak i link bezpośredni jest zbędna jak dla mnie :)

Wycięcie ich skróci moją drogę do szukanego pliku bo szukam od razu download na stronie producenta bez ich pośrednictwa.

Jak dobrze ze do makowych .app nic nie dokladaja...

:szczerb:

Bo nie ma interesu kombinować dla tego marginesu? :>

grzeniu też mi się tak wydaje. A ten przedmiotowy downloader nie jest dla naszego dobra - to tylko kolejny dobrze przemyślany model biznesowy do trzepania kapuchy a my jesteśmy tymi lemingami, którzy ją trzepią.

No my to akurat nie... :]

A to na stronie producenta/autora/projektu nie można pobierać instalek?

Tak, owszem masz rację ;)


Kris o to właśnie chodzi, co nie wpiszesz to na 2, 3 miejscu masz DP z tym ich instalatorem ;)

Ja ciągle nie rozumiem.
Na pierwszym miejscu i tak najczęściej jest strona producenta, to po co wchodzić w 2 czy 3.
A nawet jak już wejdziesz w te dobreprogramy, to i tak są tam też linki bezpośrednie. Fakt, że nie rzucają się w oczy, ale są.

Dużo bardziej denerwują mnie "gratisy" dorzucane do instalatorów... Nic już normalnie nie można zainstalować.

Ja już od dawna nic nie instaluję.

Jeżeli programu nie da się "sportablić" - szukam innego. :mruga:

Nie klikaj. Nie podawaj linków. Może spadnie w rankingu. :mruga:

To zależy jaki program. Coraz częściej deweloperzy używają instalatorów online... Dlatego, żeby:
a. doinstalować trochę łajna reklamowo-szpiegującego ;]
b. nie kłopotać użytkownika... wyborem wersji (a to x86, x64, i486, i684, win32, win64, wersja systemu, nazwa systemu itd... :haha:)
c. wiedzieć ile razy program jest instalowany

Akurat w przypadku DP to przede wszystkim punkt a. ;P