![]() |
Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej mężczyzn - Dania 2014
Trochę spóźniony temat, bo już po drugiej kolejce spotkań grupowych.
Nasi w grupie 'śmierci'.... Pierwszy mecz z Serbią - dramatyczny poziom gry Polaków, ulegli jedną bramką niewiele lepszym Serbom. Wynik 20:19. Szkoda, żal i wkurvienie. Dziś był mecz z utytułowaną Francją. Piękny mecz :O :respect: Niestety też przegrany, ale tym razem trudno mieć pretensje do naszych. Zagrali naprawdę świetne spotkanie. Zabrakło...trochę szczęścia (którego za dużo miał francuski bramkarz) i też przegrana jedną bramką :sciana: Mecz z Francuzami był do wygrania, jak nigdy dotąd! Cóż... Można się rozwodzić nad wieloma niedomaganiami, np. nieumiejętność strzelania karnych, brak spokoju w rozegraniu akcji w przewadze, ale z takim przeciwnikiem problemy mają najlepsi. Co teraz? Teraz trzeba dołożyć Ruskim! Dziś wygrali z dalej słabo grającymi Serbami, co było niespodzianką. Wygrać! I to muszą zrobić, żeby w ogóle pozostać w grze i myśleć co dalej. A dalej będzie niełatwo. Trzymajmy kciuki :spoko: |
No to Ruskim dołożyliśmy, jesteśmy w drugiej rundzie :spoko:
Zrobiliśmy to w najlepszym z możliwych wariantów - wygrana 1-2 bramkami. Teraz czekamy na mecz Serbia - Francja (za parę minut). Jeśli ten mecz skończy się zgodnie z przewidywaniami, tzn wygra Francja, to wchodzimy na drugim miejscu z dwoma punktami, a odpadają Serbowie. W piłce ręcznej trudno cokolwiek przewidywać, bo to szybka gra i z reguły do ostatniego gwizdka...ale ten mecz nie zmieni nic w kwestii naszego awansu. Co najwyżej z którego miejsca awansujemy i z jaką zaliczką punktową. Brawo chłopaki! :respect: PS Widzę, że nikt nie ogląda, ani nie komentuje :O Żałujcie - to jedna z niewielu gier zespołowych, w którym naszym się chce i coś prezentują. A że nerwówka w każdym meczu? Cóż - taki urok tej gry i naszej drużyny. Tak się jednak jakoś składa, że zawsze wygrywają lepsi, a samo szczęście nie wystarcza. Pojedyncze fuksy nigdy nie ważą o losach całego meczu. |
Ja ogladalem ale od razu po musialem wyjsc wiec nie zdazylem nic naskrobac.
Druga polowa bajka w naszym wykonaniu. Czy tylko mi sie wydaje, ze nasi dwie bramki zrobili celowo? |
Nie sądzę, by ktoś był w stanie to wyreżyserować, choć wszyscy znali optymalne rozwiązanie. Do przerwy przegrywaliśmy czterema bramkami.
Ten ostatni gol Rosjan w ostatnich sekundach był jakby trochę pofolgowany, albo można tak sobie myśleć....może Serbowie tak myślą. Teoretycznie wystarczy popełnić faul i te kilka sekund ucieknie przeciwnikowi....ale powiedzmy szczerze, że taki wynik Ruskim też się należał. Poziom gry Polaków był niezły, ale daleko mu do gry z Francuzami. Dziś za to Szmal miał dobry dzień. Ale tak to już jest - w pełnej dyspozycji musi być cała drużyna. Wtedy można myśleć o zwycięstwach z najlepszymi. |
Francuzi zagrali po naszej myśli.
Teraz na rozkładzie Białoruś (jutro), Szwecja (21.01), Chorwacja (22.01). |
Niech mi ktoś powie, czemu oni tak wkurviają w prawie każdym meczu?
No przecież zawału można dostać k***a Wygrali przegrany mecz :wow: Cztery minuty przed końcem przegrywali czterema bramkami :O To jednak nie był dobry mecz Polaków...patrząc w przekroju całego meczu. No nic, bez piwa się nie obejdzie. Grunt, że kolejne 2 punkty dla naszych :jupi: |
No co...dobry mecz byl...
A kto nie ogladal do konca niech zaluje :D |
Niech żałuje.
Trzema browarami i flaszką uczciłem tę okoliczność, ale...później oglądałem Francję - Chorwację....i co? No z taką grą, to z nimi nie wygramy (mam na myśli Chorwację). Pytanie, czy stać nas na taki poziom gry (jak w Francją) w kolejnym najważniejszym meczu? Bo jeśli nie, to.... :sciana: |
Tac nas. Fr - Cro bylo blisko. Tak jak my z zabojadami.
|
Własnie trwa przerwa w boju ze Szwecją.
Do przerwy jest dobrze :spoko: choć początek był zły. Zmiana bramkarza chyba podniosła drużynę, Wyszomirski przechodzi sam siebie. Do końca daleko, a długo tak dobrze nie pójdzie. Boje ze Szwedami zawsze były trudne, choć często kończyły się dobrze. Bądźmy dobrej myśli i trzymajmy kciuki! |
Normalnie się spociłem ufff...
Do boju! :fala: |
Spociłeś się? Nie przesadzaj.
Chyba nie oglądałeś meczu z Białorusią :D Pocić dziś, to się będziemy tak 5 minut przed końcem... |
Ostatnie 15 min to już spacerek. Widziałem wszystkie mecze na tych mistrzostwach naszych szczypiornistów.
:D |
No to HUSARIA sie rozpedzila...w koncu!
A Chorwaci ze Szwedmi wygrali jedna bramka...moze byc pieknie |
Pewnie, że może być pięknie.
Niech tylko nasi zagrają na miarę swoich możliwości - tak, jak dzisiaj, czy jak z Francją. Statystyk z Chorwacją nie mamy dobrych, no ale jeśli je poprawiac, to na takich imprezach jak ta :spoko: |
O żeż! Mam nadzieje, że "Dzidziuś" wyjdzie na drugą połowę.
Twarda gra, ale kontrolujemy przebieg wydarzeń na boisku. :spoko: |
Kontrolujemy to za dużo powiedziane, ale nie jest źle :spoko:
Jeśli druga połowa, jak przeważnie w wykonaniu Polaków, będzie lepsza, to można być dobrej myśli. Nasi bramkarze dzisiaj cudów nie dokonują, a i Alilović jest świetny, stąd zacięty i wyrównany mecz :spoko: |
Zanosi się na kolejny horror.
:O |
Jak my wygramy ten mecz, to ja lecę po flaszkę k***a
|
Teraz to już pozamiatane.
:ysz: |
3 nieodgwizdane faule w ataku chorwatow i 3 bramki dla nich
3x niewyslanie na 2 minuty chorwatow za trzymanie oburacz obrotowego tyle i az tyle. |
Etam, ten mecz pozamiatali nasi bramkarze.
Szmal masakrycznie słabo, Wyszomirski też, ale krótko był na parkiecie. To się bezpośrednio przekłada na skuteczność i wynik zespołu. |
Tez.
Kilka innych fauli tez gwizdali gdzie bramkarz nie musial bronic. I co? I gowno. Pilka dla Chorwatow. Po 15 minutach myslalem, ze poziom sedziowania bedzie OK. Po pierwszym sprowadzeniu Juerckiego do parteru oburacz zmienilem zdanie. Sie nie pomylilem. Poza jedna zmiana decyzji wszystko szlo dla Chorwatow. |
Ne sędziowanie bym specjalnie nie zganiał, było dużo wykluczeń Chorwatów. Zawsze można mówić, że za mało. Ja generalnie nie odniosłem takiego wrażenia, choć zawsze bywają sytuacje i gwizdki dyskusyjne, by one jakoś dziś wypaczyły wynik meczu.
Prawda jest okrutna - my nie potrafimy grać z Chorwatami, mimo że ograni z nimi jesteśmy jak łyse konie. W klubie/klubach. U nas od dawna kuleje powrót po przerwanych akcjach i nieodporność na kontry. Tak nas załatwiają właśnie Chorwaci, Duńczycy i w ogóle Skandynawowie (akurat nie wczoraj Szwedzi). Tracimy łatwo i szybko bramki, a odrabiamy w mozole. Jeśli do tego bramkarze nie wyciągają jakichś sensownych statystyk, to wali się cała gra. Tak było dzisiaj w drugiej połowie. |
Alez masz racje.
Sek w tym, ze dziwne czy tez nieprawidlowe/niesprawiedliwe decyzje sedziow trafiaja sie w najwazniejszych momentach. Nie po raz pierwszy. W ostatnich meczach nasi ladowali na lawce za przypadkowe uderzenia np, przeciwnicy? E nie bo to przypadek. Lapanie oburacz obrotwego? Dam ci mecze nagrane, pokaz mi ile razy naszych nie wykluczyli a ile razy nie wykluczyli przeciwnikow... Nie mowie, ze to spisek... |
Myślę, że trochę przesadzasz.
Chorwaci zawsze grają twardo i mądrze i każdy z naszych zawodników doskonale to wiedział. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy i powiedzieć, że byliśmy słabsi. Bo byliśmy w tym meczu. Nie widzę w necie narzekań na poziom sędziowania. Nie wińmy sędziów za wynik meczu. Najważniejsze, że impreza pokazała, że jesteśmy światową czołówką i zespołem, przed którym respekt czują najlepsi. Widać też, że młodzi nowi są godnymi następcami odchodzących 'dziadków'. Myślę, że Biegler zacznie konsekwentniej odmładzać drużynę, by na kolejnej wielkiej imprezie już u nas walczyć o najwyższe trofea. |
To co pokazali to jedno. I to jest na PLUS.
A drugie to jest to o czym mowie. Nie lubie byc goloslowny wiec wezme kartke i dlugopis, i spisze liczby, o ktorych mowie. Dam rowniez linki do calych meczow aby zweryfikowac czy przesadzam a moze nie. Panowie komentujacy robia to wspaniale, az chce sie ogladac. Sek w tym, ze sa az nazbyt "poprawni politycznie". Prosty przyklad - nasz zawodnik stal a Ajvan na niego wpada z rozpedu - mr komentator mowi "rownie dobrze mozna bylo odgwizdac faul w ataku"...no jak kuchwa stal a atakujacy na niego wpadl to jest faul w ataku! I nie mozna sie tego bac powiedziec! Zycze kazdej dyscyplinie odpowiednika redaktorow Jaronskiego i Wyrzykowskiego, ktorzy preferuja tzw lizanie sie po jajach z domieszka kopa w dupsko kiedy trzeba. Co daje efekt obiektywizmu! I tymze jest! A ogladajac reczna to mozna odniesc wrazenie, ze sedziowie sie prawie nie myla. Blad. Proponuje ogladnac mecze naszej kadry komentowane przez gebelsow. Roznica bedzie duza jak ktos jezyk rozumie. |
Francuzi pozbawili Duńczyków brutalnie złudzeń - 41:32 w finale ME.
|
Wszystkie czasy w strefie CET. Aktualna godzina: 16:09. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.11
Copyright ©2000 - 2025, vBulletin Solutions Inc.